Skocz do zawartości

Islands of Peace


łaziii

Rekomendowane odpowiedzi

No, było nieco lepiej, no ale Blackburn to raczej nie jest drużyna z wysokiej póki, nie?

To prawda, ale i gorsze ekipy potrafiły niwelować nasze prowadzenie.

------------------------------

 

Powtórkę ćwierćfinału FA Cup rozgrywaliśmy na własnym boisku, ale to nie stawiało nas w roli wyraźnego faworyta. The Villans dotarli w tych rozgrywkach zbyt daleko, żeby bez walki oddać nam miejsce w najlepszej „czwórce”. Zaatakowali od pierwszego gwizdka, a w 8. minucie Albańczyk Bulku przegrał pojedynek „sam na sam” ze Schipperem. My długo nie potrafiliśmy stworzyć sobie równie dogodnej sytuacji i dopiero w 30. minucie Luc Castaignos był naprawdę bliski napoczęcia rywala. Tym razem górą był brazylijski bramkarz Edson, ale w ostatniej minucie przed przerwą Holender dopiął swego i główkując po wrzutce Nilssona dał nam prowadzenie.

 

Po zmianie stron próbowaliśmy powiększyć przewagę, ale okazji ku temu było jak na lekarstwo. Odczuwaliśmy brak Mylesa Dyke’a, który nie zdążył wykurować się na czas. Lepiej sprawy miały się w defensywie, ale i tak nie uniknęliśmy błędu. W 78. minucie na prawej flance urwał się Bulku, a jego mocne podanie w pole karne na gola zamienił Edu Valle.

 

Hiszpański napastnik mógł zostać bohaterem The Villans, ale na jego nieszczęście zawiódł swych kibiców w decydującym momencie – przestrzelił „jedenastkę” w serii rzutów karnych. Nie był jedynym pechowcem, bo podobnie zakończyły się próby trzech jego kolegów. Wielką formę pokazał Schipper, który na przemian ze stronniczą tego dnia fortuną powstrzymywał rywali. Z naszej strony przestrzelił Agüero, ale skuteczni byli stoperzy Pedersen i Dupuy, co zapewniło nam półfinał. W nim zmierzymy się na Wembley z Crystal Palace. W drugiej parze Arsenal spotka się z Evertonem.

 

FA Cup (6. runda, powtórka), 23.03.2022

[PRM] Chelsea - Aston Villa [PRM] 1:1 (1:0, 1:1), karne 2:0

45’ Castaignos 1:0

78’ Valle 1:1

 

MoM Valle (ST, Aston Villa) – 1 gol, nota 8

 

Widzów – 52 254

Odnośnik do komentarza

Marzec kończyliśmy szlagierem z Manchesterem United. Nieważne, że rywal bronił się przed spadkiem. Czerwone Diabły to zawsze rywal z najwyższej półki, a dobrą formę potwierdzał w Pucharze UEFA, w którym dotarł już do ćwierćfinału.

 

Gospodarze z Old Trafford nie zdołali co prawda zdominować pojedynku z The Blues, ale skutecznie się bronili i byli coraz bliżej w pełni satysfakcjonującego ich remisu. Duży udział miał w tym Eros Corradini, a więc włoski bramkarz, którego zimą sprzedaliśmy do walczącego o I-ligowy byt Man Utd. Ale tego dnia mieliśmy już w naszych szeregach super-snajpera Mylesa Dyke’a, który w 78. minucie nie odstawił nogi w polu karnym, wymusił błąd wychodzącego z bramki golkipera i w nieco kontrowersyjnych okolicznościach zdobył decydującego gola. Gospodarze reklamowali faul na Corradinim, ale cała sytuacja miała miejsce poza polem bramkowym, gdzie napastnikowi wolno więcej.

 

Premiership (kolejka 30/38), 26.03.2022

[19.] Manchester United - Chelsea [2.] 0:1 (0:0)

78’ Dyke 0:1

 

MoM Dyke (ST, Chelsea) – 1 gol, nota 8

 

Widzów – 76 195

Odnośnik do komentarza

Sporo kolejek do końca, ale ich sytuacja faktycznie robi się trudna.

------------------------------

 

Marzec był najgorszym miesiącem dla Chelsea za mojej kadencji. Porażka z Arsenalem oraz pechowy remis z Crystal Palace znacznie oddaliły nas od końcowego sukcesu w Premiership. Oczywiście przed nami jeszcze osiem kolejek i wszystko może się zdarzyć, ale nasz główny rywal jest tak mocarny, że trudno wyobrazić sobie jego dwie porażki lub trzy remisy przy komplecie naszych zwycięstw.

 

| Poz   | Zespół         | M     | Z     | R     | P     | ZdG   | StG   | R.B.  | Pkt
| ------------------------------------------------------------------------------------
| 1.    | Arsenal        | 30    | 22    | 5     | 3     | 65    | 26    | +39   | 71
| 2.    | Chelsea        | 30    | 20    | 7     | 3     | 66    | 36    | +30   | 67
| 3.    | Newcastle      | 30    | 16    | 6     | 8     | 53    | 37    | +16   | 54
| 4.    | Tottenham      | 30    | 15    | 5     | 10    | 49    | 40    | +9    | 50
| 5.    | Leeds          | 30    | 15    | 2     | 13    | 50    | 39    | +11   | 47
...
| 15.   | Aston Villa    | 29    | 9     | 7     | 13    | 35    | 41    | -6    | 34
| 16.   | Birmingham     | 29    | 7     | 12    | 10    | 41    | 53    | -12   | 33
| 17.   | Bolton         | 30    | 7     | 10    | 13    | 50    | 66    | -16   | 31
| 18.   | Portsmouth     | 30    | 7     | 4     | 19    | 30    | 53    | -23   | 25
| 19.   | Man Utd        | 30    | 6     | 6     | 18    | 45    | 68    | -23   | 24
| 20.   | Cardiff        | 30    | 4     | 6     | 20    | 28    | 67    | -39   | 18

 

Marzec 2022

 

Bilans: 2-3-1, 11:9

Premiership: 2. [-4 pkt.], 67 pkt, 66:36

Carling Cup: półfinał – 2:2, porażka w karnych z Fulham

FA Cup: 6. runda – 1:1, w karnych 2:0 z Aston Villa

Finanse: - € 27,67M (- € 2M)

Budżet transferowy: € 3,16M (€ 41,18M)

Budżet płac (rocznie): € 82,35M (€ 95,27M)

Nagrody: XI Tygodnia: Aarón(1)

 

Transfery (Polacy): brak

 

Transfery (świat): brak

 

Ligi świata:

Anglia: Arsenal [+4]

Finlandia: -

Francja: Monaco [+1]

Hiszpania: Villarreal [+0]

Niemcy: Bayern [+1]

Norwegia: -

Polska: Polonia Warszawa [+1]

Szwecja: -

Włochy: Genoa [+2]

 

Ranking FIFA:

1. Hiszpania [+0], 2. Brazylia [+0], 3. Niemcy [+0], …, 38. Polska [+2]

Odnośnik do komentarza

Do naszego ulubionego wyniku 2:1 dochodzimy na dwa sposoby. Najczęściej szybko obejmujemy 2-bramkowe prowadzenie, na przełomie obydwu połówek meczu tracimy gola i później rozpaczliwie bronimy zwycięstwa. Bywa też, że to rywal wcześnie wychodzi na prowadzenie, okopując się później na własnym przedpolu, aby ostatecznie wypuścić wygraną z rąk.

 

Mecz ze słabiutkim Birmingham przebiegł według tego drugiego scenariusza. W 13. minucie nietypowe rozegranie rzutu wolnego przez Szkota Riocha i Irlandczyka Smitha dała przyjezdnym niespodziewanego gola. Wydawało się, że Schipper nieco przysnął w bramce, ale powtórki ukazały lekki rykoszet po skaczącym w górę Lacroix.

 

Zwycięstwo wyrwaliśmy Niebieskim dopiero w drugiej połowie, a wielką rolę odegrała odprawa w przerwie. W 55. minucie Moldoveanu idealnie dośrodkował z rzutu wolnego, a Myles Dyke ubiegł wszystkich i główką skierował piłkę do siatki. Niespełna dziesięć minut później środkowy pomocnik Lansbury przyjął podanie Manco i zaskoczył golkipera precyzyjnym uderzeniem tuż przy słupku. Ten podwójny cios rozłożył na łopatki piłkarzy z Birmingham, którzy do końcowego gwizdka nie zdołali oddać już ani jednego strzału. Wielce chwaliłem za to moją formację obronną, której nieczęsto zdarza się tak perfekcyjny występ.

 

Premiership (kolejka 31/38), 02.04.2022

[2.] Chelsea – Birmingham [16.] 2:1 (0:1)

13’ Smith 0:1

55’ Dyke 1:1

64’ Lansbury 2:1

 

MoM Moldoveanu (D L, Chelsea) – 1 asysta, 12 przechwytów, nota 8

 

Widzów – 51 313

Odnośnik do komentarza
Oczywiście przed nami jeszcze osiem kolejek i wszystko może się zdarzyć, ale nasz główny rywal jest tak mocarny, że trudno wyobrazić sobie jego dwie porażki lub trzy remisy przy komplecie naszych zwycięstw

 

Może "Renata" ma jakichś znajomych, którzy mogliby coś... poradzić na tę trudną sytuację :keke

 

[2.] Chelsea – Birmingham [16.] 2:1 (0:1)

 

Widzę, żeś zrobił na odwrót :P Najpierw stracona bramka, a potem odrabianie strat w II połowie.

 

Polska: Polonia Warszawa [+1]

 

Pan prezes jest zadowolony :keke:

 

A ten - ile drużyn wypada za burtę Statku Premiera?

Odnośnik do komentarza

Tak jest! Najprostsze kibicowskie przyśpiewki są najlepsze!

 

Panie Vetr! Tak banalne pytanie z ust takiego speca? Ojjj... :eusa_naughty:

---------------------------------------------

 

Pierwszy raz w życiu przyszło mi wystąpić na Wembley. Legendarny stadion, 90 tysięcy kibiców i półfinał najstarszych rozgrywek świata. Nic dziwnego, że czułem się jak we śnie, a z przebiegu meczu z Crystal Palace zapamiętałem niewiele. W pamięci najwyraźniej rysowały się niesamowite interwencje Russella Josepha, rezerwowego golkipera reprezentacji Anglii, który w cudowny sposób utrzymywał swój zespół w grze. Skapitulował dopiero w 77. minucie, a sposób na niego znalazł fenomenalny Myles Dyke. Nasz gwiazdor wygrał pojedynek główkowy z wyższym o 15 centymetrów kameruńskim stoperem N’Koulou i wykończył dokładne dośrodkowanie prawego obrońcy Pascuy. Ryk radości tysięcy naszych fanów długo odbijał się od murów Wembley i wprawił mnie w stan ekstazy.

 

Końcowe minuty przebiegły pod znakiem huraganowych ataków piłkarzy Crystal Palace, którzy rozpaczliwie dążyli do wyrównania. Rozegrały się sceny, które o mało co nie przyprawiły mnie o zawał serca. W 90. minucie bliski pokonania Schippera był kolega po fachu Joseph, ale piłka po jego główce musnęła jedynie poprzeczkę. W ostatniej doliczonej minucie sędzia podyktował rzut wolny z 20. metra, który był ostatnią deską ratunku dla naszych rywali. Zamknąłem oczy i odmawiając „zdrowaśki” szczęśliwie przetrwałem jedno z najbardziej stresujących spotkań w mojej trenerskiej karierze.

 

Jesteśmy w finale FA Cup! Ostatnia przeszkoda, a jakże, Arsenal!

 

FA Cup (półfinał), 09.04.2022

[PRM] Crystal Palace - Chelsea [PRM] 0:1 (0:0)

77’ Dyke 0:1

 

MoM Joseph (GK, Crystal Palace) – 4 obronione strzały, nota 8

 

Widzów – 89 964

Odnośnik do komentarza

W meczu ze Stoke wreszcie swoje wielkie umiejętności pokazał weteran Sergio Agüero. 33-letni Argentyńczyk zdobył w pierwszej połowie dwa gole, choć gdyby zachował większą koncentrację, miałby na koncie dużo więcej. Nie ma w tym krzty przesady, wszak Kun oddał przed przerwą aż 9 strzałów, z czego 5 było celnych. A tak, do szatni schodziliśmy przy minimalnym prowadzeniu 2:1, bo w 42. minucie Meksykanin Ulisses Avila o sekundy wyprzedził wychodzącego z bramki Schippera i przelobował naszego golkipera.

 

Krótko po zmianie stron obydwie ekipy obdarowały się rzutami karnymi. Nasz wykorzystał Agüero, kompletując hat tricka. W wielkim strachu broniliśmy skromnego prowadzenia, aż wreszcie w 88. minucie wprowadzony z ławki Febian Brendy dobił obroniony strzał Dyke’a i podwyższył na 4:2. Co prawda gospodarze zdążyli jeszcze zmniejszyć straty w drugiej doliczonej minucie, ale na więcej nie starczyło im czasu.

 

To był szalony mecz, po którym sam nie wiedziałem, czy powinienem uściskać Agüerro za ustrzelenie hat tricka, czy zrugać za zmarnowanie przynajmniej pięciu „setek”.

 

Premiership (kolejka 32/38), 13.04.2022

[12.] Stoke - Chelsea [2.] 3:4 (1:2)

10’ Agüero 0:1

21’ Agüero 0:2

42’ Dávila 1:2

47’ Agüero (kar.) 1:3

51’ Hadji (kar.) 2:3

88’ Brandy 2:4

90+2’ Dávila 3:4

 

MoM Agüero (AM C, Chelsea) – 3 gole, nota 9

 

Widzów – 26 740

 

Bohaterowie z meczu ze Stoke nie pomogli nam wiele w szlagierze z Liverpoolem. Dyke szybko złapał bolesny uraz i dotrwał jedynie do przerwy. Z kolei niedawny autor hat tricka Sergio Agüero był kompletnie niewidoczny i już po 45 minutach mógł wziąć prysznic i z ławki oglądać grę kolegów. A ci od 27. minuty musieli odrabiać straty, gdy po szybkiej kontrze gości Alton Jackson strzelił do pustej siatki. Nasza osłabiona ofensywa nie potrafiła znaleźć sposobu na obronę The Reds i dopiero w 65. minucie Per Nilsson ściął z prawego skrzydła w pole karne i bez przyjęcia wykończył podanie Brandy’ego. Niestety więcej tego dnia nie zwojowaliśmy i musieliśmy zadowolić się jednym punktem.

 

Premiership (kolejka 33/38), 16.04.2022

[2.] Chelsea – Liverpool [8.] 1:1 (0:1)

27’ Jackson 0:1

65’ Nilsson 1:1

 

MoM Nilsson (M R, Chelsea) – 1 gol, nota 8

 

Widzów – 52 252

 

Remis z Liverpoolem był zmarnowaną szansą odrobienia strat do Arsenalu, który w równolegle rozegranym meczu zremisował z West Bromwich Albion. Kanonierów uratował Danny Welbeck, który wyrównał w doliczonym czasie gry.

 

| Poz   | Zespół         | M     | Z     | R     | P     | ZdG   | StG   | R.B.  | Pkt
| ------------------------------------------------------------------------------------
| 1.    | Arsenal        | 32    | 23    | 6     | 3     | 69    | 27    | +42   | 75
| 2.    | Chelsea        | 33    | 22    | 8     | 3     | 73    | 41    | +32   | 74
| 3.    | Newcastle      | 33    | 17    | 6     | 10    | 58    | 44    | +14   | 57
| 4.    | Fulham         | 33    | 16    | 6     | 11    | 54    | 43    | +11   | 54
| 5.    | Leeds          | 33    | 17    | 2     | 14    | 55    | 42    | +13   | 53

Odnośnik do komentarza

Nie gram w lidze angielskiej, bo jej nie lubię :P Dlatego też ŚMIAŁEM nie wiedzieć, ile drużyn spada.

 

Skromna wygrana z Crystal Palace, wymęczone zwycięstwo ze Stoke i remis z Pool... Wyniki w miarę ok - ważne, że prawie dopadłeś Arsenal. Kanonierzy co prawda mają mecz zaległy, ale są na wyciągnięcie ręki :)

Odnośnik do komentarza

Bo jest za bardzo rozwlekła i sezon ciagnie sie w nieskonczonośc...

To prawda, przez co pisanie opka zajmuje mi dużo więcej czasu. Z drugiej strony - kto nie lubi grać co 3 dni :]

-----------------------------

 

West Bromwich Albion to typowy ligowy przeciętniak, który po 3/4 sezonu nie walczy już o nic. A jednak nie można lekceważyć takich ekip, o czym w poprzedniej kolejce przekonał się Arsenal, który na własnym boisku w doliczonym czasie gry uratował remis.

 

Moi zawodnicy podeszli do rywala na serio i już po pierwszej połowie prowadzili 3:0. Worek z bramkami rozpruł Lacroix, który szczęśliwie był na drodze piłki odbitej po wcześniejszym uderzeniu Jordańczyka Musy. 10 minut później podwyższył nigeryjski pomocnik Rabiu Ibrahim, popisując się pięknym strzałem zza linii pola karnego. Z kolei gol na 3:0 to zasługa Dyke’a, który w 40. minucie odebrał piłkę na własnej połowie, a po chwili sam wykończył zainicjowaną przez siebie kontrę. Pięknym podaniem na wolne pole błysnął Aarón.

 

W drugiej połowie doświadczyliśmy come-backu rywali – nic nowego dla moich podopiecznych. Ile to już razy okazywało się, że nawet 3-bramkowe prowadzenie nie jest wystarczająco bezpieczne. Na pół godziny przed końcem prowadziliśmy już tylko 3:2, a nakręceni gospodarze ani myśleli spuścić z tonu. Ich zapał w 74. minucie skutecznie przygasił Dyke, który wraz z Aarónem skopiował gola na 3:0. Dzięki temu trafieniu nie straciliśmy zwycięstwa w ostatnich minutach, kiedy to miejscowi zdołali jeszcze tylko raz pokonać Schippera.

 

Premiership (kolejka 34/38), 18.04.2022

[14.] West Brom - Chelsea [2.] 3:4 (0:3)

26’ Lacroix 0:1

36’ Ibrahim 0:2

40’ Dyke 0:3

49’ Daghighi 1:3

62’ Eduardo 2:3

74’ Dyke 2:4

89’ Palma 3:4

 

MoM Dyke (ST, Chelsea) – 2 gole, nota 8

 

Widzów – 23 596

 

O roztrwonieniu prowadzenia lub jakichkolwiek nerwach nie było mowy w 35. kolejce przeciwko Boltonowi. Niesamowita skuteczność moich podopiecznych, dokładne rozgrywanie akcji, czujność w polu karnym przy dobitkach – to wszystko dało wynik 4:0 dla The Blues po pierwszych 45. minutach. W drugiej połowie goście szybko pokonali Schippera i zapewne liczyli na heroiczny come back. Ale już 10 minunt później zagranie z klepki Agüero do Dyke’a otworzyło temu drugiemu drogę do bramki. W końcówce wynik ustalił nasz wychowanek Aaron Bent, który ładnie przymierzył tuż przy słupku z 25. metrów.

 

Premiership (kolejka 35/38), 23.04.2022

[2.] Chelsea – Bolton [18.] 6:1 (4:0)

11’ Lacroix 1:0

14’ Agüero 2:0

35’ Agüero 3:0

43’ Dyke 4:0

50’ Giacomini 4:1

59’ Dyke 5:1

82’ Bent 6:1

 

MoM Agüero (AM C, Chelsea) – 2 gole, 1 asysta, nota 9

 

Widzów – 50 944

Odnośnik do komentarza

Tottenham to obok Milwall i West Ham nasz największy piłkarski wróg. W ostatniej kwietniowej kolejce Koguty miały okazję przed własną publicznością zemścić się za porażkę 0:1 z okresu międzyświątecznego. Wyjątkowo zmobilizowani na „świętą wojnę” gospodarze rozegrali doskonałą pierwszą połowę, po której prowadzili 2:0. Co prawda już w początkowych minutach prowadzenie mógł dać nam Agüero, ale jego strzał z 8. metrów trafił wprost w bramkarza. Za zmarnowaną okazję ukarała nas japońsko-angielska dwójka napastników Ogasawara-Jones, która w 12. i 21. minucie pokonała Schippera uderzeniami głową po dośrodkowaniach z obydwu skrzydeł.

 

Dwie zmiany w przerwie oraz kilka męskich słów odmieniło mój zespół. W ledwie 10 minut odrobiliśmy straty dzięki wrzutkom z kornera i strzałom niezawodnego Dyke’a. Przez jeszcze kwadrans próbowaliśmy pójść za ciosem, ale później spuściliśmy z tonu. Zwycięskiego trafienia poszukaliśmy w ostatnich 10 minutach, kiedy to zamknęliśmy gospodarzy na ich własnym polu karnym. Koguty przeżyły prawdziwe piekło, na czele z poprzeczką w doliczonym czasie gry, ale jakimś cudem uszły cało.

 

Premiership (kolejka 36/38), 30.04.2022

[6.] Tottenham - Chelsea [2.] 2:2 (2:0)

12’ Ogasawara 1:0

21’ Jones 2:0

50’ Dyke 2:1

55’ Dyke 2:2

 

MoM Dyke (ST, Chelsea) – 2 gole, nota 8

 

Widzów – 36 242

 

Remis w takim meczu to dobry wynik, zwłaszcza gdy po pierwszej połowie przegrywa się 0:2. Ale my żałowaliśmy zmarnowanej szansy odrobienia trzech punktów do Arsenalu. Kanonierzy polegli z Fulham 0:1 i mając jeden mecz zaległy legitymują się takim samym bilansem punktowym.

 

| Poz   | Zespół         | M     | Z     | R     | P     | ZdG   | StG   | R.B.  | Pkt
| ------------------------------------------------------------------------------------
| 1.    | Arsenal        | 35    | 25    | 6     | 4     | 75    | 31    | +44   | 81
| 2.    | Chelsea        | 36    | 24    | 9     | 3     | 85    | 47    | +38   | 81
| 3.    | Newcastle      | 36    | 18    | 8     | 10    | 65    | 50    | +15   | 62
| 4.    | Fulham         | 36    | 18    | 7     | 11    | 61    | 47    | +14   | 61
| 5.    | Leeds          | 36    | 18    | 3     | 15    | 60    | 45    | +15   | 57

Odnośnik do komentarza
Z drugiej strony - kto nie lubi grać co 3 dni

 

Ja - co za dużo to niezdrowo :P

 

I znowu nierówna forma - wymęczony remis z West Bromem, miazga z Boltonu i dobra druga połowa meczu z Kogutami, dzięki któremu w ogóle jakiś punkt dostałeś. Niby remis dobry, ale pomyśl jak byłoby fajnie, gdybyś jednak wygrał z Tottenhamem :]

Odnośnik do komentarza
Z drugiej strony - kto nie lubi grać co 3 dni

Ja tez nie lubie tak grac, bo ja wole jak zawodnicy są wypoczęci, nie lubie sytuacji gdzie w miesiącu mam 6 spotkań ligowych, do tego puchary europejskie i krajowe... i przychodzi potem koniec miesiąca po tych 7-8 meczach maja kondycje przed meczem po 80-90 %, przecież do cholery ja nie mam "11 Dani Alvesów" gdzie atrybuty fizyczne nie spadaja ponizej 17.

Odnośnik do komentarza

Przy grze co 3-4 dni trzeba mieć szerszą kadrę (banał). Ale ja nawet z wąską nie miałem większych problemów w miesiącach z 8 spotkaniami. Zawsze piłkarze mieli min. 90% kondycji, a trenują na wysokich lub największych średnich obciążeniach.

 

@T-m - i jak gra się w lidze duńskiej? To FM08, czy późniejszy?

----------------------------------------

 

Kwiecień 2022

 

Bilans: 5-2-0, 20:11

Premiership: 2. [-0 pkt.], 81 pkt, 85:47

Carling Cup: półfinał – 2:2, porażka w karnych z Fulham

FA Cup: półfinał – 1:0 z Crystal Palace

Finanse: - € 28,38M (- € 30K)

Budżet transferowy: € 3,16M (€ 41,18M)

Budżet płac (rocznie): € 82,35M (€ 95,27M)

Nagrody: XI Tygodnia: Fábio(1), Landsbury(1), Aarón(1), Ibrahim(1)

 

Transfery (Polacy): brak

 

Transfery (świat): brak

 

Ligi świata:

Anglia: Arsenal [+0]

Finlandia: TPS Turku [+1]

Francja: Monaco [+7]

Hiszpania: Villarreal [+1]

Niemcy: Bayern [+1]

Norwegia: Bryne [+4]

Polska: Polonia Warszawa [+4]

Szwecja: Hammarby [+0]

Włochy: Lazio [+1]

 

Ranking FIFA:

1. Hiszpania [+0], 2. Brazylia [+0], 3. Niemcy [+0], …, 41. Polska [-3]

Odnośnik do komentarza

Arsenal dopiero co stracił szansę na 4. z rzędu triumf w Lidze Mistrzów, przegrywając w półfinale z Juventusem. Miałem nadzieję, że rozbici po porażce w Turynie Kanonierzy potkną się w meczu ligowym z wicemistrzem oraz 3. obecnie ekipą w tabeli, Newcastle United. Zaczęło się pomyślnie, bo w 5. minucie Singapurczyk Farhan Abdul Samad dał Srokom prowadzenie. Ale niesieni dopingiem kibiców na Emirates Stadium gospodarze jeszcze przed przerwą strzelili dwa gole i ostatecznie dowieźli zwycięstwo do końcowego gwizdka.

 

W tym samym czasie my zrobiliśmy, co do nas należało. Przeciwko silnej drużynie Fulham daliśmy pokaz siły, roznosząc lokalnego rywala aż 4:0. Ogromne znaczenie dla przebiegu spotkania miały dwa pierwsze trafienia. Francuz Lacroix dał nam bardzo wczesne prowadzenie, dobijając uderzenie Lansbury’ego w 2. minucie, a niewiele ponad pół godziny później Sergio Agüero odebrał piłkę kiksującemu ostatniemu obrońcy gości i z zimną krwią podwyższył na 2:0. Po przerwie dzieła zniszczenia dokończył Dyke, który pewnie zmierza po koronę króla strzelców ze średnią prawie 1 gola na mecz. Mnie nie mniej ucieszyła postawa defensywy, która zachowała koncentrację do ostatniego gwizdka i pozwoliła odebrać Schipperowi premię za czyste konto.

 

Premiership (kolejka 37/38), 07.05.2022

[2.] Chelsea – Fulham [4.] 4:0 (2:0)

2’ Lacroix 1:0

35’ Agüero 2:0

48’ Dyke 3:0

55’ Dyke 4:0

 

MoM Dyke (ST, Chelsea) – 2 gole, nota 9

 

Widzów – 52 265

 

Cztery dni później trzymaliśmy kciuki za Liverpool, który podejmował Arsenal w zaległym meczu Premiership. The Reds objęli prowadzenie w 20. minucie, ale następne trzy gole zdobyli niesamowici Kanonierzy. W końcówce gospodarze zbliżyli się na odległość jednego trafienia, ale nie zdążyli już wywalczyć remisu. Ten wynik dawał niemal pewny tytuł mistrzowski ekipie Mauro Tassottiego na kolejkę przed końcem. Nas uratować mogło jedynie wysokie zwycięstwo i jednoczesna porażka The Gunners. To było mało prawdopodobne, gdyż my jechaliśmy do Newcastle, a Arsenal do ostatniego w tabeli i pewnego już spadku Cardiff.

 

| Poz   | Zespół         | M     | Z     | R     | P     | ZdG   | StG   | R.B.  | Pkt
| ------------------------------------------------------------------------------------
| 1.    | Arsenal        | 37    | 27    | 6     | 4     | 80    | 34    | +46   | 87
| 2.    | Chelsea        | 37    | 25    | 9     | 3     | 89    | 47    | +42   | 84
| 3.    | Newcastle      | 37    | 18    | 8     | 11    | 66    | 52    | +14   | 62
| 4.    | Fulham         | 37    | 18    | 7     | 12    | 61    | 51    | +10   | 61
| 5.    | Leeds          | 37    | 19    | 3     | 15    | 62    | 46    | +16   | 60

 

Bardzo chcieliśmy wygrać na St. James’ Park, choć nie wierzyliśmy, że to zwycięstwo da nam mistrzowski tytuł. Plany pokrzyżował nam bardzo wczesny gol Singapurczyka Abdul Samada, który ustawił całe spotkanie. Stopniowo zwiększaliśmy ofensywną siłę, szukając przeróżnych dróg do zdobycia goli. Tym samym otwieraliśmy się na kontry gospodarzy, które w końcowym kwadransie pozwoliły im podwyższyć wynik. Przed blamażem uchroniło nas honorowe trafienie Luca Castaignosa.

 

Premiership (kolejka 38/38), 15.05.2022

[3.] Newcastle - Chelsea [2.] 3:1 (1:0)

1’ Abdul Samad 1:0

74’ Zavrl 2:0

85’ Donald 3:0

87’ Castaignos 3:1

 

MoM Zavrl (ST, Newcastle) – 1 gol, 1 asysta, nota 8

 

Widzów – 52 371

 

Arsenal skromnie wygrał z Cardiff 1:0 i z rekordową w historii Premiership liczbą punktów obronił tytuł. Za tydzień ostatni akcent sezonu – szlagierowo zapowiadający się finał FA Cup, w którym mistrz zmierzy się z wicemistrzem kraju.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...