Skocz do zawartości

Islands of Peace


łaziii

Rekomendowane odpowiedzi

Futbol to gra zespołowa, ale największe zespoły potrzebują piłkarzy-talizmanów, którzy od czasu do czasu zrobią coś niemożliwego. Kiedyś Barcelona miała swojego Messiego, Real Zidana i Ronaldo, Roma Tottiego, a Juventus del Pierro. My mamy Mylesa Dyke’a, który w starciu z Newcastle po raz kolejny dowiódł, że jest najprawdopodobniej najlepszym obecnie napastnikiem świata.

 

Sroki przybyły na Stamford Bridge w roli lidera, który wygrał wszystkie pięć ligowych spotkań i wcale nie zamierzał kończyć passy w Londynie. Dlatego też piłkarze Newcastle odrzucili standardową dla gości rolę ostrożnego i czyhającego na okazję do kontry zespołu i natychmiast przystąpili do zmasowanych ataków. Trzy razy wychodzili na prowadzenie, ale za każdym razem w ich uciekające tyłki wgryzał się rozwścieczony Dyke. Nasz as wykorzystał dwa dośrodkowania van der Valla i prostopadłe podanie Lee, dzięki czemu nasi fani wciąż mogli wierzyć w pokonanie lidera. Jakby tego było mało, w ostatniej minucie pierwszej połowy Dyke genialnie trącił podanie Abe z lewego skrzydła, czym otworzył drogę do bramki szarżującemu środkiem Marcelo. Brazylijczyk ściął na prawo, wyczekał bramkarza do ostatniej chwili i z bardzo ostrego kąta dał nam pierwsze tego dnia, a jak się później okazało ostateczne prowadzenie. Ten gol zaważył, bo po zmianie stron obydwie drużyny nagle straciły skuteczność do tego stopnia, że van der Vall przestrzelił nawet rzut karny na pięć minut przed końcem meczu.

 

Premiership (kolejka 6/38), 16.09.2023

[4.] Chelsea – Newcastle [1.] 4:3 (4:3)

6’ Abdul Samad 0:1

12’ Dyke 1:1

18’ Hardy (kar.) 1:2

27’ Dyke 2:2

37’ Duquesnoy 2:3

40’ Dyke 3:3

45’ Marcelo 4:3

85’ van der Vall (Chelsea) n.rz.k.

 

MoM Dyke (ST, Chelsea) – 3 gole, 1 asysta, nota 9

 

Widzów – 55 029

 

Nasze zwycięstwo nad Srokami zamieszało czołówką tabeli. Na fotel lidera wskoczył broniący tytułu Arsenal, ale tyle samo punktów mają Newcastle, Chelsea oraz rewelacyjne Middlesbrough. Cieszy świetna póki co robota Franka Lamparda w Manchesterze United. Z kolei zawodzi inny upadły gigant – Liverpool zajmuje ostatnie bezpieczne miejsce.

 

| Poz   | Zespół         | M     | Z     | R     | P     | ZdG   | StG   | R.B.  | Pkt
| ------------------------------------------------------------------------------------
| 1.    | Arsenal        | 6     | 5     | 0     | 1     | 18    | 6     | +12   | 15
| 2.    | Newcastle      | 6     | 5     | 0     | 1     | 17    | 8     | +9    | 15
| 3.    | Middlesbrough  | 6     | 5     | 0     | 1     | 14    | 7     | +7    | 15
| 4.    | Chelsea        | 6     | 5     | 0     | 1     | 15    | 11    | +4    | 15
| 5.    | Man Utd        | 6     | 3     | 1     | 2     | 11    | 5     | +6    | 10

Odnośnik do komentarza

Początek sezonu nie był udany dla Brazylijczyka Marcelo. Szybki napastnik aż palił się do gry i obiecywał zrehabilitować się za paskudną obniżkę formy w końcówce ubiegłych rozgrywek. Niestety 25-latek doznał kontuzji karku już na początku pierwszego spotkania sezonu i musiał pauzować przez niemal pół miesiąca. Do gry wrócił na derby z Arsenalem i od tego momentu trafiał już w każdym meczu, w jakim zameldował się na boisku.

 

Kulminację wielkie formy Marcelo doświadczyliśmy w pierwszej spotkaniu grupowej fazy Ligi Mistrzów. Podejmowaliśmy nieobliczalny i chorobliwie ambitny Celtic Glasgow, a Brazylijczyk powitał ich klasycznym hat trickiem w ledwie 21 minut. Dwiema asystami obdarował go niezawodny partner z napadu Myles Dyke, a jedną rozgrywający Scott Nightingale (pierwsza w barwach Chelsea po przyjściu z Bayernu). W 29. minucie na 4:0 podwyższył szwedzki prawoskrzydłowy Per Nilsson i tym samym odebrał przyjezdnym wolę walki.

 

Najlepszy mecz od czasu transferu z Romy zaliczył Frédéric Riou. 26-letni Francuz zagrał bezbłędnie na lewej obronie, notując aż 17 przechwytów. Do pełni szczęścia brakowało odważniejszego włączania się do akcji ofensywnych. Bez tego nie ma on co marzyć o wygraniu rywalizacji z Holendrem van der Vallem, który ma na swoim koncie już 5 asyst.

 

Liga Mistrzów (grupa G, mecz 1/6), 20.09.2023

[-] Chelsea – Celtic [-] 4:0 (4:0)

9’ Marcelo 1:0

13’ Marcelo 2:0

21’ Marcelo 3:0

29’ Nilsson 4:0

 

MoM Marcelo (AM C, Chelsea) – 3 gole, nota 9

 

Widzów – 55 248

Odnośnik do komentarza

Latem kupiłem lepszych graczy defensywnych, co nie znaczy, że cała formacja od razu zagra lepiej. Z werdyktem poczekajmy jeszcze parę kolejek.

A co do Twoich wyczynów w Kadyksie, to zawsze mówiłem, że dokonywałeś tam rzeczy niesamowitych :respekt:

-------------------------------------------

 

Rewelacją początku sezonu było Middlesbrough, które w pierwszych kolejkach uporało się z takimi firmami jak Tottenham, Manchester United oraz doskonałe w ostatnich latach Wigan. Wizyta piłkarzy The Boro na Stamford Bridge miała być ich pierwszym poważnym testem wyjazdowym i w dużym stopniu zweryfikować faktyczną wartość drużyny.

 

Test został przez przyjezdnych oblany i to w paskudnym stylu. Jako drużyna nie istnieli, oddając przez 90 minut ledwie trzy strzały, które poszybowały w przestworza. Najbardziej zawiódł napastnik David Creaney, który lideruje klasyfikacji strzelców Premiership z fantastycznym dorobkiem 8 goli w 6 meczach. W Londynie 26-latek zdobył się na jedno uderzenie, po którym futbolówka wylądowała w rękach małej dziewczynki siedzącej w najwyższym sektorze stadionu.

 

Na szczęście gości mieli oni w bramce Estończyka Henriego Rebanego. Etatowy reprezentant kraju bronił znakomicie, chroniąc własną drużynę przed kompromitacją. Ale jego starania nie wystarczyły na choćby jeden punkcik, bo w 28. minucie sposób na niego znalazł Myles Dyke. Asystą w tej akcji popisał się… wspomniany David Creaney, który tak niezdarnie przyjmował podanie na środku boiska, że idealnie obsłużył naszego napastnika.

 

Premiership (kolejka 7/38), 23.09.2023

[4.] Chelsea – Middlesbrough [3.] 1:0 (1:0)

28’ Dyke 1:0

 

MoM Rebane (GK, Middlesbrough) – 7 obronionych strzałów, nota 8

 

Widzów – 54 125

Odnośnik do komentarza

Inauguracja Carling Cup była okazją do gry dla rezerwowych. Na boisko wybiegli drugi bramkarz John Bunce, prawy obrońca Iker Pascua, defensywny pomocnik Dean Francis, a nawet wiekowy lewoskrzydłowy Fábio oraz napastnik Danny Jacobs. Dwaj ostatni wpisali się na listę strzelców po przerwie, podwyższając prowadzenie uzyskane po główce Castaignosa. Holender zagrał wybornie, wzorowo wywiązując się z roli odgrywającego. Mierzący 193 cm olbrzym wygrał aż 34 z 35 pojedynków główkowych, czym zainicjował większość naszych akcji ofensywnych.

 

Carling Cup (3. runda), 26.09.2023

[PRM] Chelsea – Bolton [PRM] 3:0 (0:0)

56’ Castaignos 1:0

63’ Fábio 2:0

86’ Jacobs 3:0

 

MoM Fábio (M L, Chelsea) – 1 gol, nota 8

 

Widzów – 30 433

 

Losowanie 4. rundy rozgrywek przyniosło niespodziewaną parę. W przedwczesnym finale zmierzymy się z Arsenalem!

Odnośnik do komentarza

Wrzesień kończyliśmy wyprawą do Blackburn, które póki co nie potrafi się odnaleźć po letniej sprzedaży swojej największej gwiazdy. Francuski rozgrywający Michel Gastien był mózgiem drużyny Rovers i jego transfer do Juventusu za 43 miliony euro (rekord lata 2023) wpłynął na grę drużyny bardzo niekorzystnie.

 

W meczu przeciwko nam gospodarzenie nie byli w stanie stworzyć realnego zagrożenia i przegrali gładko 1:3. Wszystkie nasze bramki padły po stałych fragmentach gry – rzucie wolnym Hiszpana Moldoveanu oraz dwóch „jedenastkach” kapitana Pedersena. Miejscowi odpowiedzieli jedynie honorowym trafieniem białoruskiego asa Denisa Safonova.

 

Premiership (kolejka 8/38), 30.09.2023

[15.] Blackburn - Chelsea [2.] 1:3 (0:1)

44’ Moldoveanu 0:1

47’ Pedersen (kar.) 0:2

60’ Pedersen (kar.) 0:3

89’ Safonov 1:3

 

MoM Pedersen (D C, Chelsea) – 2 gole, 9 przechwytów, nota 9

 

Widzów – 31 331

 

Komplet punktów zdobyty na Ewood Park dał nam awans na fotel lidera Premiership, w czym pomogła sensacyjna porażka Arsenalu z Crystal Palace oraz remis Newcastle z Evertonem.

 

| Poz   | Zespół         | M     | Z     | R     | P     | ZdG   | StG   | R.B.  | Pkt
| ------------------------------------------------------------------------------------
| 1.    | Chelsea        | 8     | 7     | 0     | 1     | 19    | 12    | +7    | 21
| 2.    | Newcastle      | 8     | 6     | 1     | 1     | 21    | 11    | +10   | 19
| 3.    | Arsenal        | 8     | 6     | 0     | 2     | 23    | 9     | +14   | 18
| 4.    | Middlesbrough  | 8     | 6     | 0     | 2     | 15    | 8     | +7    | 18
| 5.    | Wigan          | 8     | 5     | 1     | 2     | 17    | 10    | +7    | 16

Odnośnik do komentarza

Perfekcyjny na wszystkich frontach wrzesień nie dał nam żadnej indywidualnej nagrody. Musi wystarczyć satysfakcja objęcia przodownictwa w tabeli ligowej oraz osiągnięcie równej „setki” na klubowym koncie bankowym. Z tej okazji nasz księgowy kupił mi butelkę przedniej whisky, którą obiecałem wspólnie z nim opróżnić po zdobyciu mistrzostwa Anglii. Obyśmy czekali jedynie do najbliższego maja.

 

 

Wrzesień 2023

 

Bilans: 7-0-0, 20:5

Premiership: 1. [+2 pkt.], 21 pkt, 19:12

FA Cup: -

Carling Cup: 3. runda – 3:1 z Bolton

Community Shield: 2:2, 2:4 po karnych z Arsenal

Superpuchar Europy: 3:0 z Sampdoria

Liga Mistrzów: grupa G - 1. [+0 pkt.], 3 pkt, 4:0

Finanse: € 100M (+ € 6,01M)

Budżet transferowy: € 64,72M (€ 41,61M)

Budżet płac (rocznie): € 70,72M (€ 116M)

Nagrody: -

 

Transfery (Polacy): brak

 

Transfery (świat):

Sylvain Coulibaly (28, AMR, FRA u21 2/0) [Sedan -> Rennes] - € 3,8M

Ben Geurts (18, DC/DM, NED u21 5/0) [Crystal Palace -> Sparta Praga] - € 2,5M

 

Ligi świata:

Anglia: Chelsea [+2]

Finlandia: Tampere Utd [+1]

Francja: Monaco [+2]

Hiszpania: Valladolid [+3]

Niemcy: Bayern [+1]

Norwegia: Vålerenga [+4]

Polska: ŁKS [+1]

Szwecja: Örebro [+2]

Włochy: Palermo [+0]

 

Ranking FIFA:

1. Brazylia [+0], 2. Hiszpania [+0], 3. Holandia [+1], …, 56. Polska [-3]

Odnośnik do komentarza

Zeszłoroczną fazę grupową Ligi Mistrzów przeszliśmy spacerkiem, a grali w niej w dużej mierze rezerwowi. To samo podejście zastosowałem w wyjazdowym meczu z Anderlechtem Bruksela, stawiając na zawodników, którzy tydzień wcześniej bez problemów uporali się z Boltonem w Carling Cup. W objęciu kontroli nad wydarzeniami na boisku pomogła szybka bramka Dona Lee, który w 5. minucie zaskoczył bramkarza gospodarzy płaskim strzałem z linii pola karnego.

 

Później rozpoczął się festiwal okazji Tony MacDonalda, ale młody Australijczyk marnował każdą szansę. Wreszcie w 67. minucie dopadł zgrywanej przez Castaignosa piłki i pięknym lobem z ponad 20 metrów przerzucił źle ustawionego golkipera Fiołków. To trafienie nie zapewniło nam spokojnej końcówki, bo Anderlecht szybko strzelił kontaktowego gola po rzucie rożnym i do ostatniego gwizdka niepokoił naszego wychowanka Johna Bunce’a. 23-latek oraz jego koledzy z defensywy przetrwali napór gospodarzy i przed ciężkim dwumeczem z Valencią mamy komplet punktów na koncie.

 

Liga Mistrzów (grupa G, mecz 2/6), 03.10.2023

[3.] Anderlecht - Chelsea [1.] 1:2 (0:1)

5’ Lee 0:1

67’ MacDonald 0:2

69’ Janssens 1:2

 

MoM Janssens (M R, Anderlecht) – 1 gol, nota 8

 

Widzów – 26 332

Odnośnik do komentarza

Do beniaminka Portsmouth przybyliśmy jako lider Premiership i zgodnie z oczekiwaniami zastaliśmy zaparkowany na polu karnym gospodarzy wielki autobus. Jego sforsowanie zajęło nam długie 49. minut, ale gdy się to wreszcie udało, kolejne bramki posypały się łatwością. Obronę popularnych Pompey rozmontowała dwójka Dyke-Marcelo, która w zawrotnym tempie wymieniła szereg podań, kończąc popis strzałem Anglika i dobitką Brazylijczyka. Po chwili było już 2:0 dzięki drugiej w sezonie bramce prawoskrzydłowego Lacroix. Atomową drugą połowę ukoronował kapitan Pedersen, ustalając wynik spotkania z rzutu karnego.

 

W spotkaniu tym najadłem się strachu, bo z powodu kontuzji boisko opuścić musieli japoński lewoskrzydłowy Abe i nasz najlepszy strzelec Dyke. Na szczęście ich urazy okazały się jedynie bolesnymi stłuczeniami i zwichnięciami, choć początkowo wyglądały na coś poważnego.

 

Premiership (kolejka 9/38), 08.10.2023

[18.] Portsmouth - Chelsea [1.] 0:3 (0:0)

40’ Abe (Chelsea) ktz.

49’ Marcelo 0:1

53’ Lacroix 0:2

63’ Pedersen (kar.) 0:3

82’ Dyke (Chelsea) ktz.

 

MoM Marcelo (AM C, Chelsea) – 1 gol, 1 asysta, nota 8

 

Widzów – 32 461

Odnośnik do komentarza

Sezon rozpoczęliśmy słabiutko, bo porażką z West Bromwich Albion. Zanim się jednak spostrzegliśmy, na wszystkich frontach odnieśliśmy aż 12 kolejnych zwycięstw. Koniec passy nadszedł w najmniej spodziewanym momencie, bo w małych derbach Londynu z Fulham, gdzie wystąpiliśmy w roli gospodarza. Podział ligowych punktów to zasługa reprezentanta Hong Kongu, bramkarza Ng Man Pana, który wybronił aż 7 celnych strzałów moich podopiecznych. Nie sprostał jedynie temu autorstwa Marcelo, oddanego z najbliższej odległości po płaskiej wrzutce Abe. Pewnie starczyłoby to do zwycięstwa, gdyby nie fatalny kiks bramkarza Bunce’a, któremu krótko po przerwie odskoczyła piłka zagrywana od kapitana Pedersena. Nasz wychowanek był załamany, bo tym samym fatalnie rozpoczął swoją dłuższą przygodę z pierwszą jedenastką. Bunce będzie musiał bowiem zastąpić poważnie kontuzjowanego Martina Wilsona, który na treningu doznał urazu biodra i wyleciał ze składu aż na dwa miesiące.

 

Premiership (kolejka 10/38), 21.10.2023

[1.] Chelsea – Fulham [7.] 1:1 (1:0)

28’ Marcelo 1:0

50’ Maduna 1:1

 

MoM Man Pan (GK, Fulham) – 7 obronionych strzałów, nota 8

 

Widzów – 55 251

 

W szlagierze kolejki Arsenal skromnie wygrał na Emirates z Newcastle 1:0 i traci do nas już tylko jedno oczko.

 

| Poz   | Zespół         | M     | Z     | R     | P     | ZdG   | StG   | R.B.  | Pkt
| ------------------------------------------------------------------------------------
| 1.    | Chelsea        | 10    | 8     | 1     | 1     | 23    | 13    | +10   | 25
| 2.    | Arsenal        | 10    | 8     | 0     | 2     | 27    | 10    | +17   | 24
| 3.    | Newcastle      | 10    | 7     | 1     | 2     | 24    | 12    | +12   | 22
| 4.    | Middlesbrough  | 10    | 6     | 2     | 2     | 16    | 9     | +7    | 20
| 5.    | Wigan          | 10    | 6     | 1     | 3     | 22    | 15    | +7    | 19

Odnośnik do komentarza

Ile warci jesteśmy w Europie i czy stać nas na obronę Pucharu Mistrzów? Pierwszą próbą odpowiedzi na te pytania był wyjazd na mecz do Walencji, bodaj najtrudniejsze starcie obecnego sezonu po potyczce o Tarczę Wspólnoty z Arsenalem.

 

Stadion Mestalla zapełnił się niemalże do ostatniego miejsca, a ci co przyszli, zobaczyli niesamowite i dramatyczne spotkanie. Show w pierwszej godzinie skradli Argentyńczycy. Strzelanie rozpoczął nasz stoper Lucas Navarro, który golem po rzucie rożnym w 24. minucie przypomniał się hiszpańskim kibicom, pamiętającym go doskonale z występów w Realu Madryt. Miejscowi odpowiedzieli dwukrotnie za sprawą swego najlepszego strzelca Davida Ramíreza. Wychowanek Boca udowodnił, że jest lisem pola karnego i dwukrotnie oszukał kryjącego go Pedersena dając Walencji prowadzenie 2:1 w 49. minucie.

 

W naszej grze wyraźnie szwankował atak, co wynikało głównie ze słabej dyspozycji dnia rozgrywającego Dona Lee i snajpera Mylesa Dyke’a. Obydwu zmieniłem w 71. minucie, wpuszczając na boisko Nightingale’a i Castaignosa. I to był strzał w „dziesiątkę”, który zainicjował niesamowity come-back w ostatnim kwadransie. W 79. minucie wyrównał holenderski napastnik, wykorzystując kiks ostatniego stopera Bernardino, któremu odskoczyła piłka w momencie jej przyjęcia. Remis nas urządzał, ale my poczuliśmy wiatr w żaglach i do ostatnich minut staraliśmy się go wykorzystać. Opłacało się, bo oto w 89. minucie Nightingale przycisnął prawoskrzydłowego Zinkunegiego, odebrał mu piłkę i natychmiastowym podaniem na dobieg umożliwił Castaignosowi zdobyć drugiego gola. Mestalla zamilkło, a po chwili szybko zaczęło pustoszeć, bo w doliczonym czasie gry Marcelo dobił miejscowych wykorzystując totalny chaos w ich szeregach.

 

Liga Mistrzów (grupa G, mecz 3/6), 24.10.2023

[2.] Valencia - Chelsea [1.] 2:4 (1:1)

24’ Navarro 0:1

33’ Ramírez 1:1

49’ Ramírez 2:1

79’ Castaignos 2:2

89’ Castaignos 2:3

90+1’ Marcelo 2:4

 

MoM Ramírez (ST, Valencia) – 2 gole, nota 8

 

Widzów – 74 963

 

Tym zwycięstwem praktycznie zapewniliśmy sobie awans do kolejnej fazy Ligi Mistrzów.

 

| Poz   | Zespół     | M     | Z     | R     | P     | ZdG   | StG   | R.B.  | Pkt
| --------------------------------------------------------------------------------
| 1.    | Chelsea    | 3     | 3     | 0     | 0     | 10    | 3     | +7    | 9
| 2.    | Valencia   | 3     | 2     | 0     | 1     | 5     | 4     | +1    | 6
| 3.    | Anderlecht | 3     | 0     | 1     | 2     | 2     | 4     | -2    | 1
| 4.    | Celtic     | 3     | 0     | 1     | 2     | 1     | 7     | -6    | 1

Odnośnik do komentarza

Castaignos stał się jednym z moich ulubieńców w Chelsea.

------------------------------------------------

 

Październik kończyliśmy w smutnych nastrojach, których nie poprawił nawet znakomity mecz w Birmingham z zawsze niewygodną Aston Villą. Nie liczyło się ani efektowne zwycięstwo po 90 minutach dzierżenia inicjatywy, ani wyborny mecz Marcelo tak w egzekucji jak i w konstruowaniu akcji. Ważna była jedynie kontuzja Myles’a Dyke’a, który zerwał ścięgno podkolanowe i będzie pauzować aż do lutego. Tak więc bez naszego talizmanu i ikony przyjdzie nam gonić marzenie o mistrzostwie Anglii oraz wziąć udział w grudniowych Klubowych Mistrzostwach Świata. Szkoda, bo Dyke był w wyśmienitej formie. Dotychczas we wszystkich rozgrywkach zaliczył 10 goli i 6 asyst w 13 spotkaniach. I to ten 13. mecz sezonu okazał się pechowy. Jak tu nie wierzyć w przesądy?

 

Premiership (kolejka 11/38), 28.10.2023

[11.] Aston Villa - Chelsea [1.] 2:4 (2:2)

22’ Marcelo 0:1

23’ Marty 1:1

36’ Abe 1:2

40’ Reid 2:2

57’ Dyke 2:3

62’ Dyke (Chelsea) ktz.

73’ Castaignos 2:4

 

MoM Marcelo (AM C, Chelsea) – 1 gol, 2 asysty, 5 kluczowych podań, nota 8

 

Widzów – 53 077

 

W Chelsea szpital, bo poważny uraz Dyke’a to nie wyjątek. O 2-miesięcznej absencji bramkarza Wilsona już wspominałem, ale umknęły mi urazy lewego obrońcy van der Valla (miesiąc na wyleczenie skręconego stawu kolanowego) oraz defensywnego pomocnika Alagica, który stracił niemal cały październik przez zwichnięty bark.

Odnośnik do komentarza

W październiku zakończone grupową fazę eliminacji do przyszłorocznych Mistrzostw Europy. Niestety zabraknie w nich reprezentacji Polski, która mimo heroicznych wyczynów w ostatnich kolejkach nie zdołała nadrobić wcześniejszych potknięć i ostatecznie uznała wyższość Holandii i Słowacji. Nie przeszkodziło to jednak Biało-Czerwonym awansować aż o 15 miejsce w rankingu FIFA. Swoje grupy planowo wygrali wszyscy faworyci, a o dodatkowe bilety do Danii powalczą: Litwa ze Słowacją, Serbia z Rosją, Szwajcaria z Irlandią, Bośnia z Turcją oraz Norwegia z Grecją.

 

 

Październik 2023

 

Bilans: 4-1-0, 14:6

Premiership: 1. [+1 pkt.], 28 pkt, 27:15

FA Cup: -

Carling Cup: 3. runda – 3:1 z Bolton

Community Shield: 2:2, 2:4 po karnych z Arsenal

Superpuchar Europy: 3:0 z Sampdoria

Liga Mistrzów: grupa G - 1. [+3 pkt.], 9 pkt, 10:3

Finanse: € 99,73M (- € 1,32M)

Budżet transferowy: € 64,92M (€ 41,61M)

Budżet płac (rocznie): € 70,72M (€ 116M)

Nagrody: -

 

Transfery (Polacy): brak

 

Transfery (świat):

Bernard Texier (27, AM/FC, FRA u21 4/2) [Gueugnon -> Le Havre] - € 3,6M

Lionel Koné (28, AMLC, FRA) [Sedan -> Caen] - € 1,5M

 

Ligi świata:

Anglia: Chelsea [+1]

Finlandia: Tampere Utd [+0]

Francja: Monaco [+0]

Hiszpania: Valladolid [+3]

Niemcy: Bayern [+5]

Norwegia: Vålerenga [+4] M

Polska: Arka [+1]

Szwecja: Örebro [+1] M

Włochy: Juventus [+1]

 

Ranking FIFA:

1. Brazylia [+0], 2. Hiszpania [+0], 3. Portugalia [+1], …, 41. Polska [+15]

Odnośnik do komentarza

Myles Dyke na trybunach – do tego widoku musimy się przyzwyczaić. Kto będzie godnym zastępcą naszego najlepszego strzelca? Ano ten, który z powodzeniem uczynił to w końcówce ubiegłego sezonu. Mowa o Lucu Castaignosie, który na pewno jest napastnikiem mniej błyskotliwym od Anglika, nie przejawiającym tak często genialnych zachowań, ale skutecznością mu nie ustępuje.

 

Boleśnie przekonał się o tym Arsenal Londyn, którego z hukiem wyrzuciliśmy za burtę Carling Cup. Doszło do tego nie tylko dzięki hat trickowi Castaignosa, który wykorzystał dwa dośrodkowania Marcelo oraz jedno nieporozumienie pary stoperów Kanonierów. Kluczowa okazała się też czerwona kartka dla lewego obrońcy Mbemby Sylli, który w 18. minucie obejrzał czerwony kartonik za niebezpieczny wślizg obunóż. Gwinejczyk osłabił swój zespół, który od tego momentu nie miał już wiele do powiedzenia. Tym samym Arsenal nie obroni trofeum Carling Cup.

 

Carling Cup (4. runda), 01.11.2023

[PRM] Chelsea – Arsenal [PRM] 3:0 (1:0)

6’ Castaignos 1:0

18’ Sylla (Arsenal) cz.k.

60’ Castaignos 2:0

67’ Castaignos 3:0

 

MoM Castaignos (ST, Chelsea) – 3 gole, nota 9

 

Widzów – 55 253

 

W losowaniu ćwierćfinałów mieliśmy sporo szczęścia, bo trafił się nam zespół Bristol City - jeden z dwóch obecnych w stawce reprezentantów Championship. Drugim jest Stockport, z którym zmierzy się Tottenham. Szlagierem tej fazy rozgrywek będzie starcie Liverpoolu z Newcastle. Ostatnią parę tworzą West Brom i Aston Villa.

Odnośnik do komentarza

Arsenal grał w podstawowym składzie, ale czerwona kartka zadecydowała o tak wysokim wyniku (który oczywiście cieszy ;) ).

-----------------------------------

 

Manchester United od trzech lat nie potrafi włączyć się do walki o mistrzostwo Premiership. W sezonie 2019/20 zajął drugie miejsce, ale później był 10. i dwa razy 16. Nie przeszkodziło to co prawda w sięgnięciu po Puchar UEFA w 2022 r., ale fakt jest taki, że Czerwone Diabły to gigant na glinianych nogach, który czwarty rok z rzędu będzie walczył o utrzymanie. Nowy manager, ikona Chelsea Frank Lampard, zaliczył udany początek rozgrywek, ale od prestiżowego zwycięstwa z Liverpoolem na New Anfield w połowie września wszystko się posypało – trzy kolejne porażki, remis i 16-krotny mistrz Anglii (ostatnie w odległym 2007 r.!) znów znajduje się w dolnej części tabeli.

 

Wizyta na Stamford Bridge rozpoczęła się dla Lamparda miło, bo ponad 55 tysięcy fanów zgotowało mu głośną owację. Potem oblicze Franka pokryły ciemne chmury, gdyż jego obrońcy kompletnie nie potrafili poradzić sobie z szalejącym Marcelo. Brazylijczyk był nie do upilnowania. Przez 75 minut zdołał oddać aż 10 strzałów i dwukrotnie pokonać naszego niedawnego bramkarza Erosa Corradiniego. Gości dobił szwedzki prawoskrzydłowy Per Nilsson.

 

Premiership (kolejka 12/38), 04.11.2023

[1.] Chelsea – Manchester United [11.] 3:0 (1:0)

18’ Marcelo 1:0

61’ Marcelo 2:0

68’ Nilsson 3:0

 

MoM Marcelo (AM C, Chelsea) – 2 gole, strzały 6/10, nota 9

 

Widzów – 55 247

 

Porażka zepchnęła Man Utd już na 14. miejsce. Oczko wyżej jest inna potęga – Liverpool. I właśnie ekipie The Reds nie sprostaliśmy w następnej kolejce. Po wygraniu dwóch kolejnych spotkań w rozmiarach 3:0, nagle zatraciliśmy skuteczność. I to przeciwko jednej z najgorszych formacji defensywnych w lidze. Okazji strzeleckich mieliśmy dwa razy więcej od gospodarzy, ale reprezentant Gujany Richard Palmer zachował czyste konto. Podobnie nasz wychowanek John Bunce, który rozegrał bodaj najlepsze zawody w obecnym sezonie i między słupkami czuje się coraz pewniej. Martin Wilson może w spokoju leczyć kontuzjowanego biodro.

 

Premiership (kolejka 13/38), 08.11.2023

[13.] Liverpool - Chelsea [1.] 0:0 (0:0)

 

MoM Magalhãnes (D C, Liverpool) – 21 przechwytów, nota 8

 

Widzów – 76 540

 

Ten remis kosztował nas fotel lidera, na który po 11 kolejkach przerwy wskoczył Arsenal.

 

| Poz   | Zespół         | M     | Z     | R     | P     | ZdG   | StG   | R.B.  | Pkt
| ------------------------------------------------------------------------------------
| 1.    | Arsenal        | 13    | 11    | 0     | 2     | 33    | 11    | +22   | 33
| 2.    | Chelsea        | 13    | 10    | 2     | 1     | 30    | 15    | +15   | 32
| 3.    | Wigan          | 13    | 8     | 2     | 3     | 30    | 19    | +11   | 26
| 4.    | Newcastle      | 13    | 8     | 2     | 3     | 28    | 17    | +11   | 26
| 5.    | Middlesbrough  | 13    | 8     | 2     | 3     | 22    | 12    | +10   | 26

Odnośnik do komentarza

Z tak grającym Arsenalem w stawce każdy sezon będzie zacięty i ciekawy do ostatniej kolejki.

---------------------------------------------

 

Ostatnie dwa tygodnie były wyczerpujące. Mecze co trzy dni z największymi angielskimi firmami kosztowały nas wiele sił, dlatego nie zważając na klasę następnego rywala wystawiłem do gry rezerwowych. A ten był z najwyższej półki, bo na Stamford Bridge przyjechała Valencia, rządna rewanżu za nieszczęśliwą porażkę w pierwszym grupowym meczu Ligi Mistrzów. W naszym składzie zabrakło wielu kluczowych piłkarzy, nie oszczędziłem bowiem jedynie stopera Navarro i napastnika Castaignosa.

 

Początkowo wydawało się, że zapłacę karę za zlekceważenie Hiszpanów. Już w 10. minucie as gości David Ramírez wykorzystał moment nieuwagi Navarro i pozostawiony bez krycia oddał strzał nie do obrony z linii pola karnego. Nasza odpowiedź nastąpiła już po 7 minutach, choć bardzo pomógł nam przypadek, gdy ni to wybicie, ni dośrodkowanie prawego obrońcy Pascuy dotarło do skaczącego w „szesnastce” Castaignosa. I właśnie Holender okazał się kluczową postacią wieczoru, zapewniając nam zwycięstwo krótko po przerwie. W 47. minucie wzorowo wywiązał się on z roli odgrywającego – cofnął się na 20-25. metr wyciągając jednego z obrońców, strącił głową zagrywaną z głębi pola piłkę do szarżującego MacDonalda, który z zimną krwią pokonał niemieckiego golkipera Petera Schmidta.

 

Liga Mistrzów (grupa G, mecz 4/6), 11.11.2023

[1.] Chelsea - Valencia [2.] 2:1 (1:1)

10’ Ramírez 0:1

17’ Castaignos 1:1

47’ MacDonald 2:1

 

MoM Castaignos (ST, Chelsea) – 1 gol, 1 asysta, nota 8

 

Widzów – 55 227

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...