Skocz do zawartości

Na zakręcie


Rekomendowane odpowiedzi

Poważnie osłabieni podejmowaliśmy w kolejnej kolejce Foggię.

Zespół wchodził w mecz powoli. Na nasze nieszczęście goście doskonale to wykorzystali. W 13. minucie prowadzenie gościom dał Zagaria. Strata bramki podziałała na chłopaków mobilizująco i od razu ruszyli do odrabiania strat. Już po kwadransie świetną, koronkową akcję mocnym strzałem wykończył Cengia. Do końca spotkania byliśmy stroną dominującą, ale nie mogliśmy sprostać solidnej defensywie rywala i mecz zakończył się podziałem punktów.

 

 

Niedziela, 21. września 2008, Comunale di Forma Coperta, Ferentino

Serie C1/B (6/34)

 

Ferentino [7.] – Foggia [13.] 1:1 (1:1)

 

13. M. Zagaria 0:1

28. M. Cengia 1:1

37. L. Cantoro (Fo) ktz.

72. V. Marruocco (Fo) ktz.

 

 

Widzów: 2387

Żółte kartki: A. Chedjou (Fe)

Gracz meczu: Davide Carmassi (ML, Ferentino) – 8

 

 

Ferentino: M. Nicoletti – G. Tirabassi, D. Dessaer, F. Astrain, A. Ulmer – A. Carteni (66. M. Nevicati), J. Silva (82. M. Pfingstl), A. Chedjou (66. A. Moxedano), D. Carmassi – M. Cengia ©, R. Ibrahim

Odnośnik do komentarza

Do fazy grupowej Pucharu UEFA awansowała zaledwie jedna polska drużyna – Wisła Kraków. Krakowianie awansowali, mimo tego, że ponieśli porażkę z Zetą Golubovci 0:1. Honorowo z rozgrywkami pożegnała się Wisła Płock, która wygrała z belgijskim Standardem po golu Goncerza. Groclin przegrał zaś z Rapidem Wiedeń 1:2, a honorowe trafienie zaliczył Roland Kazubowski.

 

Tuż przed kolejnym ligowym spotkaniem powysyłałem powołania na towarzyski mecz z Chinami.

 

 

Bramkarze:

 

Matthew Brown (GK, 20, 1/0, New Zealand Knights)

Mark Paston (GK, 31, 33/0, New Zealand Knights)

 

 

Obrońcy:

 

Mark Jones (SW/DC, 21, 15/1, Villarreal CF)

Cameron Knowles (SW/DC, 25, 7/0, Real Salt Lake)

Ryan Nelsen (SW/DC, 30, 50/5, Blackburn Rovers)

Chris McCormick (DL, 21, 1/0, New Zealand Knights)

James Brown (DC, 16, –, FC Liverpool)

Winston Reid (DC, 20, 2/0, FC Midtjylland)

 

 

Pomocnicy:

 

Duncan Oughton (D/WBR/DM/MRC, 31, 25/2, Melbourne Victory)

Ivan Vicelich (WBR/DM/MRC, 32, 77/4, Dorados)

Simon Elliott (DM, 33, 41/8, Columbus Crew)

Aaran Lines (DM, 33, 25/4, Toronto Lynx)

Adrian Webster (MRC, 27, 10/0, Darlington FC)

Sean Douglas (ML, 22, 2/0, Canterbury United)

Gerard Davis (MC, 30, 17/0, New Zealand Knights)

Raffaele de Gregorio (MC, 31, 35/6, Nocerina)

Leo Bertos (AMR, 26, 10/0, New Zealand Knights)

Jeremy Christie (AMRC, 25, 6/0, Chesterfield FC)

Noah Hickey (AMR, 30, 32/7, Melbourne Victory)

Mick Gwyther (AML, 21, 8/0, New Zealand Knights)

Tim Christie (AMLC/FC, 22, 2/0, FC Libourne)

 

 

Napastnicy:

 

Jeremy Brockie (ST, 21, 10/4, New Zealand Knights)

Geoff Brown (ST, 26, –, Team Wellington)

Rory Fallon (ST, 26, 20/8, Swindon Town)

Brent Fisher (ST, 25, 19/16, Melbourne Victory)

Chris Killen (ST, 26, 35/15, Lincoln City)

Odnośnik do komentarza

Na wyjazdowy mecz z Grosseto pojechaliśmy bez Caradeca, który na treningu złamał palec i nie pogra przez około dwa miesiące.

Sam mecz układał nam się fatalnie. Absolutnie nam nic nie wychodziło i gospodarze bezlitośnie to wykorzystali. Już do przerwy było 2:0, a trafiali Berrettoni i Carboni.

Po przerwie było jeszcze gorzej. Valeri wykorzystał to, że Nicoletti wyszedł za daleko z linii bramkowej i pięknym lobem zdobył bramkę na 3:0. Jakby tego było mało, dwie minuty później graliśmy już w dziesięciu. Drugą żółtą kartkę za bezmyślny faul dostał Tirabassi. Miejscowi pogrążyli nas pięć minut później, a dzieła zniszczenia dokończył Matteo Beretta.

 

 

Niedziela, 28. września 2008, Comunale, Grosseto

Serie C1/B (7/34)

 

Grosseto [10.] – Ferentino [9.] 4:0 (2:0)

 

3. E. Berrettoni 1:0

45. A. Carboni 2:0

62. C. Valeri 3:0

64. G. Tirabassi (F) cz.k. - za drugą żółtą

69. M. Beretta 4:0

 

 

Widzów: 5192

Żółte kartki: A. Federici, A. Carboni, M. Beretta – G. Tirabassi (2), M. Nevicati, J. Silva, R. Ibrahim

Gracz meczu: Emanuele Berrettoni (AMR/ST, Grosseto) – 9

 

 

Ferentino: M. Nicoletti – G. Tirabassi, F. Astrain, L. Axwijk, A. Ulmer – M. Nevicati (46. A. Carteni), J. Silva, M. Pfingstl, D. Carmassi – M. Cengia © (65. T. Eysackers), R. Ibrahim (65. D. Egidi)

Odnośnik do komentarza

Wrzesień 2008

 

Bilans (Ferentino): 2-1-4 10:10

Bilans (Nowa Zelandia): 1-0-0 4:0

Serie C1/B: 13. (2-2-3 11:10, 8 pkt.) [-13]

Coppa Italia Serie C: runda kwalifikacyjna (vs. Ivrea)

Finanse: 72.679€ (ostatni miesiąc +69.846€)

Budżet transferowy: 31.605€ (35% z transferów)

Budżet płacowy: 16.000€ (wykorzystane 14.640€)

 

 

Transfery – świat:

1. Wágner (AMC, 23, Brazylia) z Cruzeiro do São Caetano za 8.000.000€

2. Gérson (DL, 22, Brazylia) z Vasco da Gama do Corinthians za 2.800.000€

3. Daniel Rossi (DC/DM, 27, Brazylia) z Juventude do Ponte Prety za 2.400.000€

 

 

Transfery – Polacy:

 

 

 

Ligi Europy:

 

Anglia: Chelsea [+0]

Francja: Lyon [+0]

Grecja: Egaleo [+1]

Hiszpania: Real Valladolid [+3]

Holandia: Feyenoord [+1]

Niemcy: Bayern [+3]

Polska: Korona [+1]

Portugalia: Sporting Lizbona [+1]

Rosja: CSKA Moskwa [+6]

Szkocja: Celtic [+2]

Włochy: Milan [+3]

 

Ranking FIFA: 1. Brazylia (1066 pkt.), 2. Hiszpania (1036), 3. Holandia (984), 12. Polska (800), 27. Nowa Zelandia (710)

Odnośnik do komentarza

Do Chin pojechałem z przeczuciem bardzo ciężkiego meczu. Chiny były niżej notowane od nas, ale potencjał piłkarski mają większy.

Od pierwszego gwizdka sędziego moje przeczucie zdawało się spełniać. Na boisku w Shenzhen Chińczycy osiągnęli zdecydowaną przewagę i raz za razem pod naszą bramką robiło się gorąco. My próbowaliśmy grać z kontry, ale gospodarze grali bardzo czujnie w defensywie. W naszej drużynie wyróżniał się młody Matthew Brown, dla którego to był pierwszy mecz z poważnym rywalem i trzeba przyznać, że spisywał się rewelacyjnie. Skapitulował tylko raz – w 68. minucie do siatki trafił Yang Xu. Pod koniec przycisnęliśmy rywala, ale żadna z naszych akcji nie była na tyle groźna, aby chińscy zawodnicy mogli obawiać się straty bramki. Przegrywamy zasłużenie, ale kilku graczy pokazało się z niezłej strony.

 

 

Sobota, 4. października 2008, Shenzhen City Stadium, Shenzhen

Mecz towarzyski

 

Chiny [69.] – Nowa Zelandia [27.] 1:0 (0:0)

 

68. Y. Xu 1:0

 

 

Widzów: 22031

Żółte kartki: –

Gracz meczu: Mark Jones (SW/DC, Nowa Zelandia) – 8

 

 

Nowa Zelandia: Matthew Brown – J. Brown (46. C. Knowles), R. Nelsen © (46. D. Oughton), M. Jones – L. Bertos, R. de Gregorio (69. A. Webster), S. Elliott, M. Gwyther – Ch. Killen (69. Michael Brown), B. Fisher (46. G. Brown), R. Fallon (69. T. Christie)

Odnośnik do komentarza

W swoim drugim meczu eliminacji do Mistrzostw Świata Polacy pewnie pokonali Irlandię Północną 3:0, a wszystkie bramki strzelił Marek Saganowski.

 

Po powrocie do Włoch czekało na mnie arcytrudne zadanie – urwanie punktów liderowi, czyli zespołowi Perugii, która w dotychczasowych siedmiu meczach zanotowała siedem zwycięstw. Bukmacherzy byli pewni – nie mieliśmy najmniejszych szans.

My jednak zaczęliśmy niezwykle ambitnie. Już po siedmiu minutach trybuny wybuchły szaloną radością. Do siatki trafił Chedjou i niespodziewanie objęliśmy prowadzenie. Goście byli jednak dużo lepszą drużyną i szybko zepchnęli nas do defensywy. Dessaer bezmyślnie sfaulował rywala w polu karnym, a Petrucci nie miał problemów z wykorzystaniem rzutu karnego.

Po przerwie goście kontynuowali swoją defensywę, a my próbowaliśmy wyprowadzać kontry. Chwilę po rozpoczęciu drugiej połowy do bramki, strzeżonej przez Nicolettiego trafił Abbruscato i przyjezdni wywieźli kolejny komplet punktów.

 

 

Niedziela, 12. października 2008, Comunale di Forma Coperta, Ferentino

Serie C1/B (8/34)

 

Ferentino [12.] – Perugia [1.] 1:2 (1:1)

 

7. A Chedjou 1:0

34. F. Petrucci 1:1 rz.k.

57. E. Abbruscato 1:2

62. E. Abbruscato (P) ktz.

 

 

Widzów: 2719

Żółte kartki: D. Dessaer – B. Garzelli

Gracz meczu: Valerio Mazzi (MC, Perugia) – 8

 

 

Ferentino: M. Nicoletti – A. Blasco, D. Dessaer (46. F. Astrain), L. Axwijk, A. Ulmer – A. Carteni, Fabiano Ferri (74. J. van Bremen), A. Chedjou, D. Carmassi (74. R. Foulon) – M. Cengia ©, K. Moussoro

Odnośnik do komentarza

W swoim pierwszym meczu fazy grupowej Pucharu UEFA Wisła Kraków bezbramkowo zremisowała z Austrią Wiedeń.

 

Spotkanie z Pescarą było dla nas doskonałą szansą na odbicie sobie ostatnich porażek. Goście zajmowali bowiem ostatnią pozycję w tabeli.

Początek należał do rywali, którzy również mieli co nieco do udowodnienia. Obudziliśmy się po około dwudziestu minutach. Przejęliśmy inicjatywę, ale nic z niej nie wynikało. W tym spotkaniu żadna z drużyn nie mogła stworzyć sobie naprawdę klarownej sytuacji. W takiej sytuacji rywalizacja musiała skończyć się nudnym, bezbramkowym remisem. Szkoda.

 

 

Niedziela, 19. października 2008, Comunale di Forma Coperta, Ferentino

Serie C1/B (9/34)

 

Ferentino [15.] – Pescara [18.] 0:0

 

53. A. Carteni (F) ktz.

 

 

Widzów: 1917

Żółte kartki: N. Gonella (P)

Gracz meczu: Alessandro Zoppetti (DC, Pescara) – 8

 

 

Ferentino: M. Nicoletti – G. Tirabassi, L. Axwijk, F. Astrain, A. Ulmer – A. Carteni (53. M. Nevicati), Fabiano Ferri (75. J. van Bremen), A. Chedjou, R. Foulon – M. Cengia © (46. A. Chapeau), K. Moussoro

 

 

Niestety, po zderzeniu z rywalem Carteni doznał kontuzji kostki i czeka go przymusowy odpoczynek na okres od miesiąca do dwóch.

Odnośnik do komentarza

Ależ jest, teraz trochę niżej sklasyfikowane drużyny.

 

 

W kolejnej kolejce mierzyliśmy się z Benevento. Ten zespół nam leży, więc miałem nadzieję na trzy punkty.

Od początku ruszyliśmy do ataku. Nie minęło dziesięć minut, a dośrodkowanie Moussoro na bramkę zamienił Cengia. Pozwoliło to nam grać spokojnie i w pełni kontrolować przebieg gry. Jeszcze pewniej poczuliśmy się kwadrans później, kiedy to Cengia na raty pokonał bramkarza gospodarzy i prowadziliśmy dwoma bramkami. Do końca meczu miejscowi ani razu poważnie nam nie zagrozili i dowieźliśmy jakże cenne zwycięstwo do ostatniego gwizdka sędziego.

 

 

Niedziela, 26. października 2008, Santa Colomba, Benewent

Serie C1/B (10/34)

 

Benevento [12.] – Ferentino [15.] 0:2 (0:2)

 

9. M. Cengia 0:1

24. M. Cengia 0:2

 

 

Widzów: 3072

Żółte kartki: D. De Vezze (B)

Gracz meczu: Lion Axwijk (DC, Ferentino) - 9

 

 

Ferentino: M. Nicoletti – G. Tirabassi, D. Dessaer, L. Axwijk, A. Ulmer – M. Nevicati (64. A. Moxedano), Fabiano Ferri, P. Intermite, R. Foulon (85. D. Carmassi) – M. Cengia © (80. R. Ibrahim), K. Moussoro

Odnośnik do komentarza

Po wyjazdowym zwycięstwie w Benewencie do jedenastki tygodnia trafili Lion Axwijk, Fabiano Ferri oraz Mirco Cengia.

 

W rezerwowym składzie pojechaliśmy na mecz pucharowy z Ivreą. Z początku gospodarze starali się wykorzystać fakt, że w obronie wystawiłem 16-letniego Giuseppe Scerrę i atakowali. Nie spodziewali się jednak, że junior zagra tak pewnie i nie ugnie się pod ciężarem presji. Wkrótce do akcji włączyli się koledzy z ofensywy. Najpierw Moxedano, a chwilę później Ibrahim znaleźli drogę do bramki Fabio Cocciego i zrobiło się 2:0. Kontrolowaliśmy grę i byłem dumny z moich juniorów, których wystawiłem aż sześciu. W końcówce na placu gry pojawili się również bardziej doświadczeni gracze, a najmocniej swój występ zaznaczył Moussoro. Najpierw będąc w sytuacji sam na sam z bramkarzem zauważył niepokrytego Chapeau, który nie miał problemów z umieszczeniem piłki w pustej bramce. W doliczonym czasie gry sam pokonał bramkarza gospodarzy i mecz skończył się istnym pogromem, który rozstrzygał losy dwumeczu.

 

 

Środa, 29. października 2008, Gino Pistoni, Ivrea

Coppa Italia Serie C, runda kwalifikacyjna (1/2)

 

Ivrea [C2/A] – Ferentino [C1/B] 0:4 (0:2)

 

17. A. Moxedano 0:1

19. R. Ibrahim 0:2

87. A. Chapeau 0:3

90. + 2. K. Moussoro 0:4

 

 

Widzów: 311

Żółte kartki: L. Pierotti (I)

Gracz meczu: Alfonso Moxedano (DM/MR, Ferentino) – 9

 

 

Ferentino: F. Cruz (81. M. Nicoletti) – T. Eysackers, A. Blasco ©, G. Scerra, M. Agobian (70. A. Ulmer) – A. Moxedano, J. Silva, S. Di Benedetto, R. Foulon – A. Chapeau, R. Ibrahim (70. K. Moussoro)

Odnośnik do komentarza

Październik 2008

 

Bilans (Ferentino): 2-1-1 7:2

Bilans (Nowa Zelandia): 0-0-1 0:1

Serie C1/B: 10. (3-3-4 14:12, 12 pkt.) [-16]

Coppa Italia Serie C: runda kwalifikacyjna (vs. Ivrea - 4:0, ?)

Finanse: 88.738€ (ostatni miesiąc +16.061€)

Budżet transferowy: 31.605€ (35% z transferów)

Budżet płacowy: 16.000€ (wykorzystane 14.640€)

 

 

Transfery – świat:

1. Erwin Lorenzo Avalos (ST, 25, Paragwaj: 2/0) z Regginy do Al-Ajn (UAE) za 2.300.000€

2. Marcos (ST, 29, Brazylia) z ES Tunis do Raja Casablanca za 650.000€

3. Ali Mousavi (ST, 30, Iran: 15/8) z Fulad (IRN) do Paas (IRN) za 350.000€

 

 

Transfery – Polacy:

 

 

 

Ligi Europy:

 

Anglia: Chelsea [+1]

Francja: Lyon [+0]

Grecja: Olympiakos [+4]

Hiszpania: Valencia [+1]

Holandia: PSV [+0]

Niemcy: Bayern [+2]

Polska: Korona Kielce [+1]

Portugalia: Sporting Lizbona [+1]

Rosja: CSKA [+9]

Szkocja: Celtic [+3]

Włochy: Milan [+1]

 

Ranking FIFA: 1. Brazylia (1071 pkt.), 2. Hiszpania (1018), 3. Francja (994), 13. Polska (795), 30. Nowa Zelandia (690)

Odnośnik do komentarza

Na mecze z San Marino i Węgrami powołałem kilka nowych twarzy. Widoczny jest brak kontuzjowanych Vicelicha i Fishera. Szansę powrotu do kadry dostali natomiast Danny Hay oraz Lee Jones.

 

 

 

Bramkarze:

 

Matthew Brown (GK, 20, 2/0, New Zealand Knights)

Paul Jones (GK, 21, –, Waikato FC)

Mark Paston (GK, 31, 33/0, New Zealand Knights)

 

 

Obrońcy:

 

Mark Jones (SW/DC, 21, 16/1, Villarreal CF)

Ryan Nelsen (SW/DC, 31, 51/5, Blackburn Rovers)

Danny Hay (DC, 33, 17/1, New Zealand Knights)

Shane Pascoe (DC, 23, –, Auckland City)

Lee Jones (DC/DM, 33, 24/0, Wrexham)

Nathan Urlovic (DC/ST, 21, 1/0, New Zealand Knights)

 

 

Pomocnicy:

 

Duncan Oughton (D/WBR/DM/MRC, 31, 26/2, Melbourne Victory)

Simon Elliott (DM, 34, 42/8, Columbus Crew)

Aaran Lines (DM, 33, 25/4, Toronto Lynx)

Paul Christie (MC, 19, –, New Zealand Knights)

Jeremy Rufer (MC, 22, –, FC Martigues)

Raffaele de Gregorio (MC, 31, 36/6, Nocerina)

Leo Bertos (AMR, 26, 11/0, New Zealand Knights)

Chris Brown (AMRL, 21, –, Waikato FC)

Geoff Hall (AMRC, 19, –, YoungHeart Manawatu)

Mick Gwyther (AML, 21, 9/0, New Zealand Knights)

James Letts (AMC, 21, –, Canterbury United)

 

 

Napastnicy:

 

Chad Coombes (AM/FC, 25, 2/1, Auckland City)

Jeremy Brockie (ST, 21, 10/4, New Zealand Knights)

Michael Brown (ST, 16, 4/0, Liverpool FC)

Rory Fallon (ST, 26, 21/8, Swindon Town)

Chris Killen (ST, 27, 36/15, Lincoln City)

Daniel Mortensen (ST, 24, 1/0, Auckland City)

Odnośnik do komentarza

Mecz z niżej notowanym Chieti skończył się dla gości szybciej niż zdążył się na dobre zacząć. Dwie bramki w przeciągu pierwszych dziesięciu minut rozstrzygnęły losy spotkania. Najpierw fantastycznym strzałem z 25 metrów popisał się Fabiano Ferri i golkiper gości musiał wyciągać piłki z siatki. Chwilę później dośrodkowanie Nevicatiego na bramkę zamienił Moussoro. Później mecz zrobił się ostry i posypały się kartki. Po upływie kwadransa goście grali w dziesięciu, ponieważ wychodzącego na czystą pozycję Cengią wyciął brutalnie Soncin. W końcówce swoją frustracje Francesco Ferro postanowił wyładować na Pfingstlu, kopiąc go bez piłki i również wyleciał z boiska. Na szczęście, nikt nie odniósł poważniejszych urazów w wyniku brutalnej gry gości i mogliśmy po prostu cieszyć się zwycięstwem.

 

 

Niedziela, 2. listopada 2008, Comunale di Forma Coperta, Ferentino

Serie C1/B (11/34)

 

Ferentino [10.] – Chieti [13.] 2:0 (2:0)

 

6. Fabiano Ferri 1:0

9. K. Moussoro 2:0

16. A. Soncin (Ch) cz.k. - za faul taktyczny

82. F. Ferro (Ch) cz.k. - za kopnięcie rywala bez piłki

 

 

Widzów: 2078

Żółte kartki: G. Tirabassi, M. Nevicati, D. Carmassi – R. Minuti, A. Semeraro, M. Contini, S. Gammaidoni

Gracz meczu: Lion Axwijk (DC, Ferentino) – 8

 

 

Ferentino: M. Nicoletti – G. Tirabassi (81. A. Chapeau), D. Dessaer, L. Axwijk, A. Ulmer – M. Nevicati (46. T. Eysackers), Fabiano Ferri, M. Pfingstl, D. Carmassi (46. R. Foulon) – M. Cengia ©, K. Moussoro

Odnośnik do komentarza

Do jedenastki tygodnia tym razem trafili Michele Nicoletti i Fabiano Ferri.

 

Na rewanżowy mecz z Ivreą znów dałem pograć młodym. I znów zagrali niezwykle ambitnie, spychając rywali do defensywy od pierwszego gwizdka. Jednak świetny dzień miał bramkarz gości – Fabio Cocci, który bronił nawet w niesamowitych sytuacjach. Na domiar złego w doliczonym czasie pierwszej połowy Maniero głową pokonał Cruza. Chłopcy próbowali wyrównać, ale Cocci tego dnia był fenomenalny. Przegrywamy, ale awansujemy do następnej rundy.

 

 

Środa, 5. listopada, Comunale di Forma Coperta, Ferentino

Coppa Italia Serie C, runda kwalifikacyjna (2/2)

 

Ferentino [C1/B] – Ivrea [C2/A] 0:1 (0:1)

 

45. + 1. R. Maniero 0:1

 

 

Widzów: 1332

Żółte kartki: –

Gracz meczu: Fabio Cocci (GK, Ivrea) – 8

 

 

Ferentino: F. Cruz – T. Eysackers, F. Astrain (82. G. Scerra), A. Blasco ©, M. Agobian – A. Moxedano, J. van Bremen, J. García Suárez, D. Fabbri (64. R. Foulon) – A. Chapeau (46. D. Egidi), R. Ibrahim

Odnośnik do komentarza

Będąc w podróży na zgrupowanie kadry dostałem wiadomość, dotyczącą losowania pierwszej rundy Pucharu Serie C. Los skojarzył nas z Foggią. Pierwszy mecz rozegramy u siebie 12. listopada, a rewanż tydzień później na boisku rywala. W związku z pierwszym meczem przesunięto nasze ligowe spotkanie z Fano na 26-ego. Ta zmiana mnie ucieszyła, gdyż termin ten wypada w ten sam dzień, co mecz Nowej Zelandii z Węgrami, więc lepiej, żebyśmy grali mecz pucharowy niż walczyli o ligowe punkty pod moją nieobecność.

 

Tym razem podróż na zgrupowanie kadry była bardzo krótka, ponieważ zaplanowałem springi w Europie. Na początek graliśmy ze słabiutkim San Marino.

To, co zobaczyłem w Serravalle zszokowało mnie. Gospodarze rzucili się do ataków, a my zachowywaliśmy się niczym Andrzej Gołota w pierwszych rundach. Kilkukrotnie od utraty bramki uratował nas Matthew Brown, jasnym punktem był również debiutant Shane Pascoe.

Moi gracze obudzili się dopiero po przerwie, po porządnej tyradzie w szatni. Atakowaliśmy, ale raziliśmy nieskutecznością. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem, który bardzo ucieszył gospodarzy. Dla nas jednak to sporego kalibru kompromitacja.

 

 

Sobota, 8. listopada 2008, Olimpico, Serravalle

Mecz towarzyski

 

San Marino [175.] – Nowa Zelandia [30.] 0:0

 

 

Widzów: 4287

Żółte kartki: M. Andreini, A. Zanotti – G. Hall

Gracz meczu: Stefano Gioia (AMLC, San Marino) – 8

 

 

Nowa Zelandia: Matthew Brown (69. P. Jones) – D. Hay, S. Pascoe, L. Jones – G. Hall (46. L. Bertos), J. Letts (69. J. Rufer), S. Elliott © (81. P. Christie), Ch. Brown (46. M. Gwyther) – J. Brockie, R. Fallon, D. Mortensen (69. Michael Brown)

Odnośnik do komentarza

Tuż przed meczem w Budapeszcie znów na odległość poprowadziłem Ferentino w meczu z Foggią w Pucharze Serie C.

Spotkanie rozpoczęliśmy bardzo źle, gdyż już w 1. minucie gry do siatki trafił Dasoul. Mimo, że wyszliśmy w najmocniejszym ustawieniu nie graliśmy tak, jakbym tego sobie życzył. Nie potrafiliśmy narzucić rywalom swojego stylu gry. Rywale zaś pewnie dążyli do celu i jeszcze przed przerwą na 2:0 podwyższył Simonetta.

W drugiej połowie gra się wyrównała. W końcu zaczęliśmy stwarzać zagrożenie pod bramką gości. Udało nam się nawet strzelić bramkę – do siatki gości trafił niezawodny Cengia. Na więcej nie było nas niestety stać i przed rewanżem staliśmy w bardzo trudnej sytuacji.

 

 

Środa, 12. listopada 2008, Comunale di Forma Coperta, Ferentino

Coppa Italia Serie C, 1. runda (1/2)

 

Ferentino [C1/B] – Foggia [C1/B] 1:2 (0:2)

 

1. D. Dasoul 0:1

39. A. Simonetta 0:2

67. M. Cengia 1:2

 

 

Widzów: 1316

Żółte kartki: D. Fabbri, Fabiano Ferri – C. Pascariello

Gracz meczu: Denis Dasoul (DLC/DM, Foggia) – 7

 

 

Ferentino: M. Nicoletti – G. Tirabassi, D. Dessaer, L. Axwijk, A. Ulmer – D. Fabbri, Fabiano Ferri (46. J. Silva), A. Chedjou, D. Carmassi (68. R. Foulon) – M. Cengia ©, K. Moussoro (83. A. Chapeau)

Odnośnik do komentarza

W Budapeszcie zamierzałem przetestować nowe ustawienie. Zdawałem sobie sprawę, że tak ofensywna formacja, w jakiej dotychczas graliśmy, jest dobra na słabeuszy z Oceanii, ale na mocniejsze ekipy już nie bardzo.

Z początku to Madziarzy atakowali i nie dawali nam szansy na wyjście z jakąś groźną akcją. Swoją przewagę Węgrzy udokumentowali golem Pétera Máté.

W przerwie wprowadziłem kilka poprawek do taktyki i od razu zaczęliśmy grać lepiej. Mocno nacisnęliśmy Węgrów i tylko swojemu bramkarzowi mogą zawdzięczać to, że stracili tylko jedną bramkę. Do remisu pięknym strzałem doprowadził Jeremy Brockie.

 

 

Środa, 12. listopada 2008, Stadion Ferenca Puskása, Budapeszt

Mecz towarzyski

 

Węgry [104.] – Nowa Zelandia [27.] 1:1 (1:0)

 

40. P. Máté 1:0

79. Michael Brown (NZL) ktz.

82. J. Brockie 1:1

 

 

Widzów: 18070

Żółte kartki: S. Pascoe, D. Oughton (NZL)

Gracz meczu: Duncan Oughton (D/WBR/DM/MRC, Nowa Zelandia) – 8

 

 

Nowa Zelandia: M. Paston – M. Jones, R. Nelsen ©, S. Pascoe – D. Oughton, S. Elliott – L. Bertos (46. R. de Gregorio), M. Gwyther (46. Ch. Brown) – J. Letts (74. Ch. Coombes) – Ch. Killen (46. J. Brockie), R. Fallon [74. Michael Brown (79. A. Lines)]

Odnośnik do komentarza

Ligowe starcie z Arezzo miało dziwny przebieg. Przez pierwsze pół godziny rozpaczliwie się broniliśmy, lecz sytuacja nagle się odwróciła. Za drugą żółtą kartkę do szatni wysłany został Bruno Pesce. Od tego momentu to my nadawaliśmy ton gry. Jednak zamiast zdobyć bramkę to ją straciliśmy. Kontrę gospodarzy skutecznie wykończył Luiz Eduardo. W dodatku w przerwie musiałem dokonać zmiany bramkarza, gdyż drobnego urazu doznał Nicoletti, a nie chciałem ryzykować poważniejszej kontuzji.

Do końca spotkania mocno naciskaliśmy miejscowych, ale zamiast w światło bramki strzelaliśmy w trybuny. Kiedy zaś udało się trafić w bramkę to doskonale sobie radził bramkarz rywali. Mimo usilnych starań nie udało nam się strzelić bramki i przegraliśmy wygrany mecz.

 

 

Niedziela, 16. listopada 2008, Comunale, Arezzo

Serie C1/B (12/34)

 

Arezzo [3.] – Ferentino [10.] 1:0

 

38. B. Pesce (A) cz.k. - za drugą żółtą

42. Luiz Eduardo 1:0

 

 

Widzów: 4793

Żółte kartki: B. Pesce (2) – A. Ulmer

Gracz meczu: Lion Axwijk (DC, Ferentino) – 8

 

 

Ferentino: M. Nicoletti (46. M. Caradec) – G. Tirabassi, D. Dessaer, L. Axwijk, A. Ulmer – M. Nevicati (75. J. Silva), Fabiano Ferri, A. Chedjou, R. Foulon – M. Cengia ©, K. Moussoro (75. R. Ibrahim)

Odnośnik do komentarza

Na rewanżowe spotkanie z Foggią postanowiłem wrócić do zasady – w pucharze grają rezerwowi i juniorzy. Wystarczyło spojrzeć na metryczki piłkarzy z pierwszego składu – 20 i 21-latkowie oraz kilku młodszych (Cruz –18, Foulon – 17, Di Benedetto –16). Na ławce też sama młodzież.

I ta młodzież pokazała zęby. Od początku rzucili się na rywala jak hieny na padlinę. Do przerwy prowadziliśmy 1:0, ale do awansu nam to nie wystarczało. Do siatki trafił Egidi, który ubiegł bramkarza gospodarzy i głową strzelił do pustej bramki.

Po przerwie kontynuowaliśmy ofensywę. Niestety, jak to często bywa wśród młodych piłkarzy zbytnio skupili się na ataku i zostali za to skarceni. Cruza pokonał Simonetta i doprowadził do remisu. Jednak fantazyjna piłka, grana przez moich chłopców przyniosła kolejne efekty bramkowe. Do bramki miejscowych najpierw trafił Moussoro, a chwilę później na 3:1 podwyższył Urugwajczyk Silva. Cofnęliśmy się nieco i poleciłem grę z kontry. Gospodarzom udało się co prawda strzelić kontaktowego gola za sprawą Vivianiego, ale nic więcej nie udało im się ugrać i to my awansowaliśmy do kolejnej rundy.

 

 

Środa, 19. listopada 2008, Pino Zaccheria, Foggia

Copa Italia Serie C, 1. runda (2/2)

 

Foggia [C1/B] – Ferentino [C1/B] 2:3 (0:1) [4:4w]

 

24. D. Egidi 0:1

45. F. Giordano (Fo) ktz.

58. A. Blasco (Fe) ktz.

62. A. Simonetta 1:1

70. K. Moussoro 1:2

73. J. Silva 1:3

81. A. Viviani 2:3

 

 

Widzów: 4025

Żółte kartki: D. Dasoul (Fo)

Gracz meczu: Robert Foulon (ML, Ferentino) – 9

 

 

Ferentino: F. Cruz – G. Tirabassi, A. Blasco © (58. G. Scerra), F. Astrain, M. Agobian – J. Silva, J. van Bremen (82. J. García Suárez), S. Di Benedetto, R. Foulon – D. Egidi, R. Ibrahim (46. K. Moussoro)

Odnośnik do komentarza

W drugiej rundzie Pucharu Serie C zagramy ze Spezią. Pierwszy mecz zagramy u siebie 11. marca. Rewanż tydzień później.

 

Mecz z Vittorią szybko sobie ustawiliśmy. W 8. minucie rzut wolny egzekwował Cengia. Doświadczony napastnik miękko podciął piłkę, ta zaś wpadła wprost na głowę Ferriego i bramkarz gości był bez szans. Golkiper rywali nie popisał się trzy minuty później. Na prawym skrzydle kolejny raz rzut wolny bił Cengia. Dośrodkowanie przelogowało bramkarza Vittorii, odbiło się od słupka, a do siatki piłkę wepchnął Kameruńczyk Chedjou. Sytuacja skomplikowała się kilka minut później. Najpierw bezsensowną czerwoną kartkę dostał Dessaer, a później kontuzji doznał Nevicati.

Byliśmy jednak tego wieczoru dużo lepszą drużyną. Tuż po przerwie ambitnie o piłkę powalczył Tirabassi, zagrał w pole karne, a bramkę zdobył Cengia. Cały czas atakowaliśmy, a goście nie mogli wyjść poza własną połowę. Wynik ustalił Cengia, wykorzystując kolejny błąd bramkarza przyjezdnych, który źle ocenił lot piłki.

 

 

Niedziela, 23. listopada 2008, Comunale di Forma Coperta, Ferentino

Serie C1/B (13/34)

 

Ferentino [10.] – Vittoria [12.] 4:0 (2:0)

 

8. Fabiano Ferri 1:0

11. A. Chedjou 2:0

15. D. Dessaer (F) cz.k. - za faul

27. M. Nevicati (F) ktz.

47. M. Cengia 3:0

60. M. Cengia 4:0

 

 

Widzów: 2056

Żółte kartki: –

Gracz meczu: Mirco Cengia (ST, Ferentino) – 9

 

 

Ferentino: M. Nicoletti – G. Tirabassi, D. Dessaer, L. Axwijk, A. Ulmer – M. Nevicati (27. D. Fabbri), Fabiano Ferri, A. Chedjou, D. Carmassi – M. Cengia © (84. R. Ibrahim), K. Moussoro (15. M. Agobian)

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...