Gry historyczne ze stajni Paradoxu

[Icon]

Musiałbym to sprawdzić w grze, ale spróbuj podbić prowincje nadbałtyckie. Być może gra nie zalicza Halogoland i Finnmark.

[Keith Flint]

No będzie cieżko, całe pomorze ma w swoich łapskach Szwecja, od Gdańska do Żmudzi Polacy, potem Litwini i Nowogród. Nowogród teoretycznie najsłabszy, mam nawet powód do wojny.

[Icon]

A kim grasz? Wrzuć skrin z mapy. Nowogrodowi łatwo odbić Ingrię i Newę - wejdź w sojusz z Państwem Moskiewskim lub Litwą, załatw sobie przemarsz wojsk, przed atakiem zablokuj statkami Nowogrodzką strefę przybrzeżną, zajmij te dwie prowizję i postaraj się zająć stolicę. Sojusznik też zrobi swoje i masz dwie łatwe prowizje. Nowogród rzadko się targuje, bo mają one niską wartość, coś w granicach 8%.

[Kinas]

ej, kolonie nie liczą się jako port

 

Sojusznik też zrobi swoje i masz dwie łatwe prowizje.

pracujesz w usługach?

[Keith Flint]

Kinas - a ja myślałem że prowincje które cło odprowadzają, kiedyś Madera się liczyła mi jako port.

Icon - łap skriny

http://i49.tinypic.com/207bblj.jpg + północ http://i45.tinypic.com/a0htnr.jpg Planuje teraz wlot na wielki perm (nad morzem Białym)

[Kinas]

kolonie, czyli <1000 mieszkańców, jak uzyskają status miasta to powinien być pełnoprawny port, nieważne, czy w Skandynawii, na Maderze (która AFAIR w EU3 jest częścią Europy), czy Australii

 

no i Wielki Perm może i ma "zdostęp" do morza, ale chyba portu żadnego nie mają

[skovroneq]

Co decyduje o wyborze jednej ze stron przez państwo, które jest sojusznikiem dwóch walczących ze sobą krajów. Ostatnio zacząłem sobie grać Anglią (IO mnie zainspirowały) i chciałbym podbić Szkocję (żeby utworzyć Wielką Brytanię, Irlandię już podbiłem), ale mam z nimi wspólnych sojuszników, Portugalię i Szwecję (ja mam jeszcze dodatkowo Czechy) i nie wiem co zrobić, żeby ci wspólni sojusznicy przy wentualnym wypowiedzeniu wojny opowiedzieli się po mojej stronie...

[Keith Flint]

lepsze stosunki i posiadane casus beli, jak atakujesz bez CB to sojusznicy zawsze cie opuszczą, a jak masz CB to musisz nabić sobie stosunki, warto też mieć zerową infamię.

[demrenfaris]

ja dodatkowo daję przemarsz wojsk przez swoje terytorium, ale to tylko w sytuacji, gdyby to np. Szkocja cię atakowała. Nie zrobi tego bez unieważnienia takiego traktatu o przemarszu (inaczej zapłaci 5 staba).

[Ingenting]

Da się coś zrobić by zwiększyć szanse pokojowej wasalizacji/aneksacji?

 

I do grających w DeI: co daje w opcjach szpiegowski 'zaproponowanie kupienia prownicji'? Wysłałem tak ze dwóch szpiegów i oprócz tego, że ryzyko buntu w danej prownicji zwiększyło się o jeden, to nic się nie działo.

[Kinas]

ad 1. oczywiście bardzo dobre relacje + niski BB + nabijanie zaufania

ad 2. teoretycznie w takich wypadku drugiemu państwu wyskakuje event, że może sprzedać prowincję, chyba raz tylko udało mi się, by AI się zgodziło i za kolonię z ~200 luda w Kanadzie Francja chciała... 1400 dukatów

[Ingenting]

Dzięki. Dobre relacje i bb, to wiadomo. A jak działa zaufanie? Bo szczerze mówiąc tyle czasu gram, a nigdy nie zwracałem uwagi na mechanikę tego elementu...

[Lagren]

Jeszcze diplomatic skilll. Możesz go zwiększać przez:

1) poziom dyplomacji władcy

2) Advisor - ambassador

3) SoI

[Ingenting]

Bez przesady Lagren. Tylko co to jest 'SoI'?

 

Jeszcze jedno pytanie. Jak podbiję wrogie kolonie i nie będę tam wysyłał swoich kolonistów, to kultura i religia zmienią się na moją wraz z przyrostem ludności?

[Lagren]

Sphere of Influence, w PL pewnie strefa wpływu ;)

Za każdy kraj w strefie dostajesz ileśtam diplomatic skill, i co ważniejsze 0.05 magistrów(?). Także jak masz duży wojujący kraj, to opłaca się włączać co się da do strefy. No i jeszcze darmowe CB, jak ktoś wykonuje jakąkolwiek akcję dyplomatyczną wobec państwa w Twojej strefie.

[Ingenting]

Dzięki za informacje, które mogę uzyskać po najechaniu myszką.

 

Na razie poza odpowiedzią Kinasa na drugie pytanie nie napisaliście niczego czego bym nie wiedział. Zapomniałem zaznaczyć przy pierwszym pytaniu 'poza standardowymi sposobami', ale po tym jak się udzielałem w tym wątku myślałem, że domyślicie się, że takie podstawy znam.

 

A pytania o mechanikę zaufania i rozwój kolonii na razie pozostawiliście bez odpowiedzi. Pamiętam, że w niektórych wersjach kultura (i religia) się zmieniała po przyroście jakiejś tam ilości ludzi, ale w innych znowu trzeba było wysyłać kolonistę, żeby taka zmiana nastąpiła.

[Kinas]

jak działa mechanika zaufania sam do końca nie wiem, mogę się jedynie domyślać, że zależy to od wspólnego udziału w wojnach (odpowiadania na ich wezwania), tego samego rodu u władzy

AFAIR nabijać zaufanie można było poprzez pomoc w zwalczaniu rebelii na terytorium "przyjaciela"

 

jeśli chodzi o kolonie: tak, trzeba wysłać kolonistę, inaczej kultura i religia zostanie po poprzednim właścicielu, a po uzyskaniu statusu miasta jest to bardzo trudne do zmiany

[Ingenting]

Już sam sprawdziłem z koloniami. Ale dzięki.

[Ingenting]

Jak w Magna Mundi zmienić państwo koczownicze w 'normalne'?

[Keith Flint]

Pograłem sobie w CK2. Na pierwszy rzut poszła Aragonia. Mocna Kordoba wygnała mnie z Iberii, jednak udało mi się odziedziczyć księstwo Bretani, i 2 prowy w Walii. Potem zająłem się pozyskaniem tytuła króla Walii, i zdobyciem jej całej. Jako że słaba Anglia (rozdrobniona, pod słabnącym duńskim jarzmem) nic nie robi, to powoli mo wasale się wgryzają w Anglię, lecz coraz mocniejsze księstwo Herefordu daje im powoli odpór.

W 1230 roku, z wielką pomocą Templariuszy i zbuntowanych wasali Emira Kordoby odzyskałem Kastylię i część ojcowizny. Potem nagle wasale zaczęli mi się buntować, lecz i to udało mi się opanować. Teraz (1244) mam tytuły: Król Walii i Aragoni, mam lennika w Bretani, książe Kastylii jest moim lennikiem.

 

Z ciekawszych rzeczy. Rzesza niemiecka podbiła Inflaty w XII wieku. w Norwegii dwa mocne państwa, Norwegia Właściwa, i w Laponi i Finlandii księstwo Trondelagu. Na wschodzie powstało bardzo silne księstwo ruskie (tytuły księstwa Rostowa, Biełoziera, Moskwy i jeszcze jakieś 2, których nie pamietam w jednym ręku), a jedynym godnym przeciwnikiem jest książe obojga Nowogrodów i Biarmii. Na Ukrainie silne państwa Halickie, nie daję się podbić Polakom, którzy utraciwszy Pomorze i Wielkopolskę, podbili Litwę i Słowację. W Węgrzech, od 50 lat istnieje niepodległa Wołoszczyzna, i właściwe Królestwo. Czesi, Bawarzy i Holsztyńczycy usamodzielnili się od HRE. W Francji niepodległość wywalczyła Langwedocja. W Włoszech, po okresie dominacji islamskiej, dwaj cesarze (wschodni i zachodni) wkroczyli do akcji i odbili półwysep apeniński z rąk saracenów. W Iberii, poza próbami Francuzów i moimi powstały dwa silne państwa islamskie. Emiraty: Kordoba i Porto. W Ziemii świętej, dzielnie walczą krzyżowcy (w tym mój wasal, który zyskał sam 2 prowy), i odbili Jerozolime z rąk niewiernych. Na Bliskim Wschodzie silne państwa: Persja i kalifat szyicki ciągle biją sie ze sobą. W Egipcie wyrósł moloch: Kalifat Szyicki, obejmujący Egipt, Syrię, Jordanię i Libię.