Skocz do zawartości

If it moves, kick it


Profesor

Rekomendowane odpowiedzi

Shaw otrzymał kolejne powołanie do jamajskiej reprezentacji U-20, tym razem na mecz z Barbadosem.

 

Sierpień kończyliśmy wyjazdowym meczem 2. rundy League Challenge Cup z drugoligowym Ross County. Do składu na to spotkanie wrócił Carr, ale na trybuny nieoczekiwanie dla części obserwatorów powędrował Wells, gdyż bardzo wysoką formę złapał Soutar. W środku pomocy za kontuzjowanego Johnstone'a zagrał Hicks, ale pech nas nie opuszczał i już po pięciu minutach David musiał zejść z boiska z urazem uda, który oznaczał dla niego miesiąc przerwy w treningach.

 

Ale jego koledzy bynajmniej się tym nie przejęli i zagrali bardzo dobry mecz, tak że nie było widać dzielącej oba zespoły różnicy. Po kwadransie gry Ross dośrodkował z prawego skrzydła w pole karne, a tam Graham przyjął piłkę, minął Moffata i strzałem w krótki róg dał nam prowadzenie. Gospodarze odpowiedzieli dziesięć minut później, gdy przegrana McWilliama w walce o górną piłkę pozwoliła Paatelainenowi wyjść sam na sam z Peatem i pokonać go plasowanym strzałem. Ale po niecałym kwadransie East Stirlingshire znów objęło prowadzenie — tym razem świetną centrą popisał się Friel, a celny strzał głową zaliczył McGeough.

 

Ale piłkarze Ross County nie zamierzali odpuścić i załatwili nas w klasycznie szkockim stylu — dwa faule, dwie kontuzje i w 55. minucie limit zmian miałem wyczerpany. W 63. minucie Barnard strzałem w długi róg doprowadził do remisu i o awansie zadecydować miała dogrywka. W niej nieoczekiwanie to moi zawodnicy, choć opadający z sił, byli górą i tuż przed przerwą Diack przepchnął od piłki Moffata i strzałem przy słupku po raz trzeci dał nam prowadzenie. Przez ostatni kwadrans zagraliśmy na czas tak skutecznie, że gospodarze nie stworzyli ani jednej sytuacji podbramkowej, i wbrew przedmeczowym prognozom awansowaliśmy do 3. rundy.

 

26.08.2008 Victoria Park, Dingwall: 822 widzów
LCC 2R Ross County [D1] — East Stirlingshire [D2] 2:3d (1:2, 2:2)

5. D.Hicks (ES) knt.
15. D.Graham 0:1
24. M.Paatelainen 1:1
36. J.McGeough 1:2
63. Ch.Barnard 2:2
105. I.Diack 2:3

East Stirlingshire: M.Peat — S.Friel (55. T.Brailsford), W.Soutar, G.McWilliam, Ch.Carr, G.Ross — G.Smith, K.Nix, D.Hicks (5. A.Lindsay) — D.Graham (55. I.Diack), J.McGeough

MVP: John McGeough (ST; East Stirlingshire) — 9

Odnośnik do komentarza

Podczas gdy ja wyleciałem do Moskwy na zgrupowanie sbornej, dwaj piłkarze East Stirlingshire również opuścili na tydzień klub — Curtis Shaw otrzymał kolejne powołanie do reprezentacji U-20 Jamajki, zaś Greg Ross znalazł się w składzie szkockiej młodzieżówki.

 

Zgodnie z planem mecz z Mołdawią potraktowałem szkoleniowo, wystawiając dublerów i rezerwowych, a od pierwszej minuty zagrał debiutant Nartikojew. Był to bardzo dobry pomysł, gdyż po parominutowym naporze gospodarzy przejęliśmy inicjatywę, a w 19. minucie napastnik Lokomotiwu ruszył z piłką lewym skrzydłem, kiwnął Oleksicia, minął dryblingiem Sosnowskiego, a potem podkręconym uderzeniem z narożnika pola karnego otworzył wynik meczu. Rywale groźnie kontratakowali, ale niewiele z tego wychodziło, zaś w 37. minucie Kariaka podał do Nartikojewa, który zagrał na wolne pole do Pogriebniaka, a ten potężnym uderzeniem pod poprzeczkę podwyższył na 2:0.

 

Dwubramkowe prowadzenie uśpiło naszą czujność i trzy minuty później napastnik Glasgow Rangers Siergiej Dadu urwał się naszym obrońcom i przelobował Botwiniewa. Po przerwie zacząłem przeprowadzać zmiany, zaczynając od słabiutkiego Bojczenki i konającego ze zmęczenia Kariaki, na boisku zaczęli pojawiać się podstawowi piłkarze sbornej, a na ostatni kwadrans weszli dwaj kolejni debiutanci, Jermakow i Trietiakow. Obaj zaliczyli udane debiuty, Jermakow parokrotnie popisał się dobrym przeglądem pola, a Trietiakow zaskakująco łatwo wygrywał pojedynki główkowe z obrońcami Mołdawii. W 88. minucie prawym skrzydłem przerwał się Arszawin i zacentrował piłkę w pole karne, gdzie czekał już niekryty Biljaletdinow, który strzałem z trzech metrów ustalił wynik spotkania.

 

30.08.2008 Stadion Republikański, Kiszyniów: 5.622 widzów
TOW Mołdawia [146.] — Rosja [13.] 1:3 (1:2)

19. A.Nartikojew 0:1
37. P.Pogriebniak 0:2
40. S.Dadu 1:2
88. D.Biljaletdinow 1:3

Rosja: A.Botwiniew 7 (76. N.Jermakow 7) — M.Bojczenko ŻK 6 (46. D.Siennikow 6), J.Lebiediew 7, W.Bierezucki 8, A.Aniukow 8 — S.Gogniew ŻK 7, A.Kariaka 7 (54. D.Biljaletdinow 7), A.Smiertin 7, A.Gierk ŻK 6 (62. A.Arszawin 7) — A.Nartikojew 7 (62. R.Pawluczenko 6), P.Pogriebniak 8 (76. W.Trietiakow 7)

MVP: Pawieł Pogriebniak (ST; Rosja) — 8

Odnośnik do komentarza

Tego samego dnia na dalekiej Jamajce reprezentacja U-20 pokonała Barbados 2:0, a Curtis Shaw zagrał w tym meczu od 58. minuty [6].

 

Sierpień 2008

 

Bilans (East Stirlingshire): 3-1-2, 9:9

Division Two: 5. [—], 7 pkt, 5:5

Tennent's Scottish Cup: —

CIS Cup: 1. runda (1:2 z Partick)

Challenge Cup: 3. runda (ze Stirling)

Finanse: +242.389€ (w ostatnim miesiącu +8.353€)

Budżet transferowy: 2.396€ (70% z transferów)

Budżet płac: 5.250€ (wykorzystane 5.656€)

Bilans (Rosja): —

EMŚ 2010 (grupa 3): —

Nagrody: Scott Friel (jedenastka tygodnia — 1.), Mark Peat (jedenastka tygodnia — 1.), Scott Johnstone (jedenastka tygodnia — 1.), John McGeough (młody piłkarz sierpnia — 2.)

 

Transfery (Polacy):

 

1. Lukasz Szukała (24, DC; Polska: 7/0) z Nürnberg do Hannoveru za 3.200.000€

2. Damian Nawrocik (28, ST; Polska) z Lecha do Legii za 975.000€

3. Kamil Grosicki (19, ST; Polska U-21: 4/0) Cracovii do Malmö FF za 875.000€

 

Transfery (cudzoziemcy):

 

1. Igor Akinfiejew (22, GK; Rosja: 27/0) z CSKA Moskwa do Milanu za 22.000.000€

2. Sébastien Frey (28, GK; Francja U-21: 4/0) z Aston Villi do Arsenalu za 11.500.000€

3. Souleymane Youla (26, ST; Gwinea: 22/14) z Fenerbahçe do Porto za 8.250.000€

 

Ligi świata:

 

Anglia: Middlesbrough [+1]

Francja: Sochaux [+3]

Hiszpania: Celta [+0]

Niemcy: Schalke [+0]

Polska: Groclin [+3]

Rosja: CSKA Moskwa [+5]

Szkocja: Celtic [+1]

Włochy: Catania [+0]

 

Ranking FIFA: 1. Hiszpania (1141), 2. Brazylia (1134), 3. Anglia (1016), 13. Rosja (795), 23. Polska (697)

Odnośnik do komentarza

1 września dostałem telefon z Falkirk — mój asystent uznał za stosowne poinformować mnie, że Diack skręcił staw kolanowy i na miesiąc zostałem z jedynie dwoma klasowymi napastnikami. Za to dwaj młodzi gracze East Stirlingshire zaliczyli występy w reprezentacjach młodzieżowych swoich krajów: Curtis Shaw [8] strzelił dwa gole Arubie w wygranym 3:1 meczu jamajskiej drużyny U-20, a Greg Ross [7] zadebiutował w szkockiej młodzieżówce przeciwko Polsce, przyczyniając się do pewnego zwycięstwa swojego zespołu 4:2.

 

Już w Belgradzie spotkał mnie nieoczekiwany cios, gdyż lekkiego, ale uniemożliwiającego grę urazu doznał Dinijar Biljaletdinow, podstawowy rozgrywający sbornej. Zmusiło mnie to do wystawienia na jego pozycji doświadczonego Kariaki, lecz poza nim w wyjściowym składzie pojawili się sami starzy znajomi.

 

Kibice szczelnie wypełnili słynną Marakanę, by obejrzeć pojedynek dwóch bratnich, słowiańskich narodów, i nie spotkało ich rozczarowanie. Mecz prowadzony był w szybkim tempie i obfitował w sytuacje podbramkowe, ale bramki strzelali tylko piłkarze sbornej. Już w 3. minucie Orłow wypuścił prawym skrzydłem Pawluczenkę, który wrzucił piłkę na długi słupek, a rozgrywający świetny mecz Żyrkow strzałem głową pokonał serbskiego bramkarza. Chwilę później znów niezawodny Pawluczenko namieszał przed polem karnym, po czym odegrał do wchodzącego w szesnastkę Arszawina, a ten uderzeniem w długi róg dorzucił gola numer dwa dla Rosji. I była to ostatnia bramka tego spotkania — Serbowie mieli jedną świetną szansę, gdy Akinfiejew instynktownie obronił strzał Stankovicia z najbliższej odległości, poza tym ograniczali się do uderzeń z dystansu. My również dużo strzelaliśmy zza pola karnego, w doliczonym czasie gry Gierk trafił w słupek z podania Pogriebniaka, ale nasze zwycięstwo ani przez moment nie było zagrożone. Eliminacje MŚ 2010 rozpoczęliśmy w bardzo dobrym stylu.

 

03.09.2008 Marakana, Belgrad: 52.220 widzów
EMŚ Gr3 (1/10) Serbia [52.] — Rosja [13.] 0:2 (0:2)

3. J.Żyrkow 0:1
11. A.Arszawin 0:2

Rosja: I.Akinfiejew 7 — A.Bierezucki 8, D.Kołodin 8, A.Rogoczyj 8, K.Orłow 8 — J.Żyrkow 9, A.Kariaka 7 (57. A.Smiertin 6), J.Ałdonin 8, A.Arszawin 8 — A.Kierżakow 6 (69. P.Pogriebniak 7), R.Pawluczenko 7 (89. A.Gierk 6)

MVP: Jurij Żyrkow (ML; Rosja) — 9

 

W pozostałych meczach naszej grupy Andora przegrała 0:6 z Anglią, a Bośnia zremisowała 1:1 z Cyprem.

 

1. Anglia 3 pkt 6:0

2. Rosja 3 pkt 2:0

3. Bośnia 1 pkt 1:1

4. Cypr 1 pkt 1:1

5. Serbia 0 pkt 0:2

6. Andora 0 pkt 0:6

 

Polska swoją walkę o finały MŚ 2010 rozpoczynała meczem ze Szkocją. Brutalna kopanina trwała przez pełne 90 minut, a w przedostatniej z nich gola na wagę trzech punktów zdobył Maciej Żurawski. W tym spotkaniu w biało-czerwonych barwach zadebiutował Piotr Petasz (24, AML) z Wisły Kraków. W pozostałych meczach grupy 4 Malta przegrała 0:6 z Hiszpanią, a Mołdawia uległa Belgii 0:3.

 

1. Hiszpania 3 pkt 6:0

2. Belgia 3 pkt 3:0

3. Polska 3 pkt 1:0

4. Szkocja 0 pkt 0:1

5. Mołdawia 0 pkt 0:3

6. Malta 0 pkt 0:6

Odnośnik do komentarza

Przerwa reprezentacyjna dobiegła końca i znów musiałem wrócić do ligowego kieratu. A tam czekał nas wyjazdowy mecz z Montrose, w zmodyfikowanym składzie — kontuzjowanego Johnstone'a zastąpił Lindsay, ale dla równowagi na pozycję rozgrywającego powrócił Creaney.

 

Gospodarze zaczęli bardzo ambitnie, zmuszając nas do uważnej gry w defensywie i paru ostrych wejść, aby wybić im te zakusy z głów. Po kwadransie popełniliśmy pierwszy błąd w ustawieniu, co wykorzystał Brown, podając w uliczkę do Nolana, a ten bez trudu pokonał Peata. Ale nie przejęliśmy się tym i siedem minut później z kolei Smith zagrał na wolne pole do McGeougha, który plasowanym strzałem wyrównał stan rywalizacji. Potem przewaga przeszła na naszą stronę, tak że znów chwilami nie mogłem się nadziwić składnym akcjom przeprowadzanym przez moich zawodników. Na chwilę przed przerwą po takiej właśnie akcji Graham znalazł się na czystej pozycji i technicznym uderzeniem posłał piłkę do bramki gospodarzy. Ten gol rozstrzygnął losy rywalizacji, gdyż w drugiej połowie mimo szans dla obu zespołów wynik nie uległ już zmianie. Po pięciu kolejkach nikt w Division Two nie był już na tyle głupi, by traktować East Stirlingshire lekceważąco.

 

06.09.2008 Links Park, Montrose: 295 widzów
D2 (5/36) Montrose [7.] — East Stirlingshire [5.] 1:2 (1:2)

17. J.Nolan 1:0
24. J.McGeough 1:1
42. D.Graham 1:2

East Stirlingshire: M.Peat — S.Friel, W.Soutar, G.McWilliam, Ch.Carr ŻK, G.Ross — G.Smith, Ph.Creaney (76. K.Nix), A.Lindsay (69. N.Skinner) — D.Graham, J.McGeough (87. A.Mason)

MVP: John McGeough (ST; East Stirlingshire) — 8

Odnośnik do komentarza

Trzy dni później podejmowaliśmy. Stirling Albion w meczu 3. rundy League Challenge Cup. Tym razem na środku pomocy zagrali mniej doświadczeni Skinner i Nix, a w końcówce spotkania szansę debiutu dostał również Sutherland. Na boisku wiele się nie działo, ale najważniejsze z mojego punktu widzenia było to, że piłkarze Stirling mimo kilku prób nie zdołali pokonać Peata. My natomiast kontynuowaliśmy swoją dobrą passę, gdyż w 56. minucie McGeough dośrodkował z połowy boiska przed pole karne, a Graham ubiegł wychodzącego z bramki Browna i posłał mu piłkę między nogami do siatki. Tym samym awansowaliśmy do półfinału.

 

09.09.2008 Firs Park, Falkirk: 179 widzów
LCC 3R East Stirlingshire [D2] — Stirling [D2] 1:0 (0:0)

18. C.Marshall (S) n.g.
56. D.Graham 1:0

East Stirlingshire: M.Peat — S.Friel, W.Soutar, G.McWilliam, Ch.Carr ŻK, G.Ross (73. T.Brailsford ŻK) — G.Smith, K.Nix, N.Skinner (78. A.Sutherland) — D.Graham, J.McGeough (63. A.Mason)

MVP: David Graham (ST; East Stirlingshire) — 7

Odnośnik do komentarza

Już dawno nie było tak, by w 1. rundzie Pucharu UEFA grały aż cztery polskie kluby. Tylko Wisła Kraków została rozstawiona w losowaniu, przez co trafiła na łatwiejszego rywala w postaci FC Zürich, z którym zremisowała na wyjeździe 0:0. Pozostałe zespoły miały wymagających rywali, więc ani 0:1 Zagłębia z Leeds, ani też 1:3 Odry Wodzisław z Atlético Madryt po golu Madejskiego nikogo nie zdziwiło. Sporą sensacją stał się natomiast wynik w Płocku, gdzie tamtejsza Wisła po golach Stolpy i Matusiaka ograła Newcastle 2:0.

 

W lidze podejmowaliśmy ostatnie w tabeli Cowdenbeath, tak więc miałem prawo spodziewać się wygranej, lecz tym razem zabrakło nam szczęścia, zwłaszcza gdy sędzia dopatrzył się spalonego przy prawidłowo zdobytym golu McGeougha. Gościom natomiast zabrakło umiejętności, przez co mecz zakończył się bezbramkowym remisem.

 

13.09.2009 Firs Park, Falkirk: 745 widzów
D2 (6/36) East Stirlingshire [4.] — Cowdenbeath [10.] 0:0 (0:0)

67. J.McGeough (ES) n.g.

East Stirlingshire: M.Peat — S.Friel, W.Soutar, G.McWilliam, Ch.Carr, G.Ross — G.Smith (63. N.Skinner), Ph.Creaney (63. K.Nix), A.Lindsay — D.Graham (63. A.Mason), J.McGeough

MVP: Graham McWilliam (DC; East Stirlingshire) — 8

Odnośnik do komentarza

Dumbarton awansowało do trzeciej ligi wraz z nami, więc ciekaw byłem jak zaprezentujemy się na trudnym terenie po kilkumiesięcznej przerwie. Do składu na lewą obronę po miesięcznej absencji powrócił Bagdagi, co uznać musiałem za spore wzmocnienie, choć mniejsze, niż myślałem w sierpniu, gdyż Friel zagrał w sumie bardzo poprawnie.

 

Gospodarze chyba nie spodziewali się tego, co się z nimi stanie, zwłaszcza że pierwsze pół godziny wypełniała bardzo wyrównana walka. Ale wtedy Carr rozpoczął kontrę East Stirlingshire dalekim podaniem do McGeougha, który dośrodkował piłkę w pole bramkowe, a Graham strzałem głową otworzył wynik tego spotkania. Dumbarton rzuciło się do ataku i dziesięć minut później sędzia podyktował dla nich rzut karny po faulu Soutara, ale Peat wyczuł Russella i efektownie obronił jego strzał. A chwilę później Bagdagi podał w szesnastkę do Grahama, jego strzał obronił Warrington, ale naszą akcję zamykał Ross, który tak ostro naciskał Tullocha, że ten posłał piłkę do własnej bramki. Gol do szatni i 2:0 dla The Shire.

 

Po przerwie gra toczyła się już tylko w jedną stronę. W 55. minucie Smith zagrał prostopadłą piłkę do Grahama, który minął Donovana i strzałem w okienko podwyższył na 3:0. A na dziesięć minut przed końcem spotkania Carr znów zainicjował kontratak naszego zespołu, po którym McGeough przebiegł z piłką pół boiska, po czym umieścił ją w bramce gospodarzy. W tym meczu zadebiutował Jamajczyk Shaw i spisał się całkiem obiecująco.

 

17.09.2008 Strathclyde Homes Stadium, Dumbarton: 1.029 widzów
D2 (7/36) Dumbarton [3.] — East Stirlingshire [4.] 0:4 (0:2)

30. D.Graham 0:1
40. I.Russell (D) o.rz.k.
45+2. S.Tulloch 0:2 sam.
55. D.Graham 0:3
81. J.McGeough 0:4

East Stirlingshire: M.Peat — C.Bagdagi, W.Soutar, G.McWilliam, Ch.Carr, G.Ross — G.Smith ŻK, Ph.Creaney (40. K.Nix), A.Lindsay (53. N.Skinner) — D.Graham (69. C.Shaw), J.McGeough

MVP: Chris Carr (DC; East Stirlingshire) — 10

Odnośnik do komentarza

Do zespołu rezerw dołączył wychowanek Liverpoolu, John MacGregor (17, AMRC; Szkocja), któremu chciałem się dokładniej przyjrzeć przez najbliższe parę sezonów.

 

Zaledwie trzy dni po powrocie z Dumbarton podejmowaliśmy lidera i faworyta numer jeden do awansu, Brechin. Braki kondycyjne zmusiły mnie do sięgnięcia po Friela, Vaughana i Skinnera, i dwóch z nich spisało się bardzo dobrze. Vaughan natomiast zagrał bardzo źle, tak że w przerwie musiałem wpuścić za niego zmęczonego Rossa, gdyż w przeciwnym razie zapewne wyleciałby z boiska z czerwoną kartką. Ale i tak było to za późno, gdyż w 10. minucie jego błąd pozwolił O'Brienowi na dośrodkowanie w pole karne, po którym Gibson zdobył gola dla przyjezdnych.

 

Nie graliśmy źle, ale goście mieli w tej fazie meczu lekką przewagę i sporo szczęścia, które opuściło ich dopiero w samej końcówce pierwszej połowy, a gdy to już zrobiło, uczyniło to demonstracyjnie, trzaskając za sobą drzwiami na do widzenia. W 42. minucie Soutar dalekim podaniem rozpoczął kontratak East Stirlingshire, McGeough minął zwodem Marshalla i podał do Grahama, który minął Nelsona i umieścił piłkę w pustej bramce. Pięć minut później Charlie King obejrzał drugą żółtą kartkę za odepchnięcie Soutara i nagle okazało się, że mamy szansę zgarnąć całą pulę. Mało tego, zaraz po przerwie szansa zamieniła się w pewność, gdy w 47. minucie Lindsay zablokował podanie O'Briena, a piłka trafiła do McGeougha, który po solowym rajdzie zdobył gola dla East Stirlingshire. Na tym emocje się skończyły, gdyż osłabione Brechin nie potrafiło nam zagrozić, a my bardzo rozsądnie pilnowaliśmy prowadzenia. Po tej wygranej w prasie zaczęły się pojawiać komentarze o sprinterach i długodystansowcach, ale ja nimi się wcale nie przejmowałem.

 

20.09.2008 Firs Park, Falkirk: 756 widzów (R)
D2 (8/36) East Stirlingshire [3.] — Brechin [1.] 2:1 (1:1)

10. G.Gibson 0:1
42. D.Graham 1:1
45+2. Ch.King (B) cz.k.
47. J.McGeough 2:1

East Stirlingshire: M.Peat — S.Friel, W.Soutar, G.McWilliam, Ch.Carr ŻK, J.Vaughan ŻK (46. G.Ross) — N.Skinner, Ph.Creaney, A.Lindsay (76. A.Sutherland) — D.Graham, J.McGeough (63. C.Shaw)

MVP: John McGeough (ST; East Stirlingshire) — 9

Odnośnik do komentarza
Podejrzewam, że w Szkocji jest jak w Anglii - dolne ligi są zbliżone poziomem i gdy się już wyrwie z najniższej, można jeszcze z jedną rozpędem przeskoczyć.

 

Co prawda w FM 07, ale kiedyś grałem Q.P.R. z Glasgow, i potwierdzam - przeskoki co roku są możliwe dość łatwo. Mnie w Division 1 zatrzymał status klubu i związane z tym problemy finansowe.

Właśnie - status masz półzawodowy czy amatorski? I czy to się w ogóle zmienia?

Odnośnik do komentarza

Po kolejnych trzech dniach zameldowaliśmy się na Firhill w Glasgow, by zmierzyć się z Partick Thistle, naszą nemesis, w półfinale League Challenge Cup. Nie miałem złudzeń co do rezultatu tej rywalizacji, gospodarze byli poza naszym zasięgiem, ale liczyłem na dobre doświadczenie szkoleniowe i ambitną grę.

 

Nieoczekiwanie dla wszystkich w 4. minucie McWilliam posłał piłkę na połowę gospodarzy, a ich bramkarz zaplątał się we własne nogi i Graham stanął przed pustą bramką, co oczywiście niezwłocznie wykorzystał. Przez dwa kwadranse broniliśmy wyniku, ale potem stało się to, co miało się stać. W 28. minucie Smyth dośrodkował z lewego skrzydła w pole karne, a Finnigan strzałem głową wyrównał na 1:1. Dwie minuty później w nasze pole karne wszedł Ivanildo, a piłka zeszła mu z buta przy dośrodkowaniu i kompletnie zaskoczyła Peata, wpadając mu za kołnierz. Dwie szybko stracone bramki bardzo nas podłamały i w 42. minucie Finnigan wykorzystał dobrą interwencję MacAloney'a, który zablokował podanie Lindsay'a i zagrał do niego w uliczkę. Do przerwy było właściwie po meczu.

 

W drugiej połowie Partick nieoczekiwanie odpuściło, co pozwoliło nam na nawiązanie bardziej wyrównanej walki. Bardzo ambitnie starał się McGeough, ale tym razem szczęście mu nie dopisywało. W 65. minucie wyręczył go rezerwowy Mason, który dostał piłkę na nos do Creaney'a i lekkim strzałem głową kompletnie zaskoczył Arthura. Przez kolejne dwadzieścia parę minut szukaliśmy wyrównania, ale Partick nie dało sobie wydrzeć zwycięstwa i marzenia o finale musieliśmy odłożyć do kolejnego sezonu. Na otarcie łez zostało na 8.000€ euro od ZPNu oraz prawie 60.000€ ze sprzedaży biletów na Firhill.

 

23.09.2008 Firhill, Glasgow: 9.354 widzów
LCC PF Partick [D1] — East Stirlingshire [D2] 3:2 (3:1)

4. D.Graham 0:1
13. D.Graham (ES) n.g.
28. Ch.Finnigan 1:1
30. Ivanildo 2:1
42. Ch.Finnigan 3:1
65. A.Mason 3:2
68. K.Arthur (P) knt.

East Stirlingshire: M.Peat — S.Friel, W.Soutar, G.McWilliam, Ch.Carr, G.Ross ŻK (46. C.Menzies) — G.Smith, Ph.Creaney (71. K.Nix), A.Lindsay ŻK — D.Graham (46. A.Mason), J.McGeough

MVP: Scott Friel (WBL; East Stirlingshire) — 8

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...