Skocz do zawartości

Делије


Arczi

Rekomendowane odpowiedzi

Moralnego kaca po porażce z CSKA pogłębiła wiadomość o złamaniu żeber A.Jemeljanowa, który na pewno nie będzie mógł zagrać w pozostałych meczach sezonu.

 

A priorytetem był mecz z Benficą, toteż w pierwszym meczu 7 rundy krajowego Pucharu z FK Moskwa dałem szansę rezerwowym. Niestety odbiło się to na poziomie naszej gry, gdyż przez całe spotkanie nie stworzyliśmy sobie żadnej dogodnej sytuacji. Ale goście zagrali równie słabo i również poważnie nie zagrozili naszej bramce. I po jednym z najbardziej bezbarwnych spotkań w tym sezonie tylko bezbramkowo zremisowaliśmy.

30.11.2014

Krasnaja Zwiezda, Omsk, widzów: 7 394

[PR 7 runda 1/2] Irtysz - FK Moskwa 0:0

MoM: Balić (7)

Skład: Mironow, Krjuczykin, Lebiediew, Mitrev, Szalin, Kuźniecow, Semenow, D.Kombarow, Ar.Iwanow, Simanić, Woronow

Po meczu dopiąłem również ostatnie szczegóły dwóch transferów, dzięki czemu w grudniu do Omska zawitają Mladen Blagojević (Bośnia, Żeljezniczar, OP L, 21 lat), za którego zapłacimy 130.000€, raz Igor Rukavina (Bośnia, Żeljezniczar, OP P, 17 lat), który kosztował nas 14.000€.

Odnośnik do komentarza

Podsumowanie miesiąca - listopad 2014

Zysk: 983 tyś

Stan konta: 19,34 mln

 

Bilans: 4-2-1, br. 6:3

REK: 2 miejsce, 64 pkt

PR: 6 r. vs Rotor 1:0, 7 r. vs FK Moskwa 0:0; ?:?

LM: 2 miejsce, 7 pkt

 

Rozgrywki ligowe:

Chile: faza zamknięcia 1/4 finału

Chorwacja: Dinamo (0)

Czechy: Sparta (+3)

Francja: Nice (+2)

Hiszpania: Saragossa (+2)

Peru: Sport Boys (+1)

Polska: Legia (+3)

Rosja: CSKA (0) M

Serbia: Vojvodina (+2)

Słowacja: Artmedia (+4)

Słowenia: Publikum (+7)

 

Ranking FIFA:

1. Włochy 2225 (-)

2. Anglia 2212 (-)

3. Hiszpania 2193 (-)

42. Polska 669 (-5)

Odnośnik do komentarza

3 grudnia graliśmy decydujący mecz o awans do pucharowej fazy Ligi Mistrzów. Nic więc dziwnego, że na Krasnajej Zwieździe pojawiła się rekordowo liczna widownia, która żądna była co najmniej remisu. Tradycyjnie o tej porze roku mogliśmy też liczyć na pogodę. Bowiem gości z Portugalii przywitała ujemna temperatura i potężnie wiejący wiatr. A że byliśmy zaprawieni w bojach na lekko zmarzniętym boisku, to od początku meczu zaatakowaliśmy. Najlepszą okazję do otwarcia wyniku miał już w 6 minucie Tagizade, który po prostopadłym zagraniu Micevskiego minął bramkarza, ale mając przed sobą pustą bramkę posłał piłkę nad nią. Kilka minut później gości od utraty gola uratowała tylko kapitalna parada Jeffersona, który z trudem obronił strzał Maksymienki z rzutu wolnego. Rywale przebudzili się po około 20 minutach gry, gdy przeprowadzili pierwszą składną akcję, ale z obroną strzału Luisa Adriano nie miał problemów Ignatienko. I było to wszystko, na co pozwoliliśmy graczom Benfiki w pierwszej połowie. Sami natomiast w ostatnim kwadransie przed przerwą mieliśmy dwie wyborne sytuacje. Najpierw Gadijew fatalnie spudłował po dośrodkowaniu Vörösa, natomiast kilka minut później Węgier z kilku metrów trafił wprost w Jefferosna. Tak więc do przerwy utrzymywał się satysfakcjonujący nas remis.

Druga połowa zaczęła się niespodziewanie od ataków Benfiki, która miała tylko 45 minut na zdobycie zwycięskiej bramki. Udało się nam przetrzymać pierwszy szturm, by w 55 minucie wyprowadzić rozstrzygającą o losach meczu kontrę. Wtedy to lewym skrzydłem urwał się Vörös i popędził w pole karne. Tam faulem ratował się goniący go Leonardo i arbiter wskazał na jedenastkę, a obrońcę gości wyrzucił z boiska za faul taktyczny. Chwilę później do rzutu karnego poszedł Takacs i pewnym strzałem w lewy róg Jeffersona dał nam prowadzenie. Od tego momentu rywale byli już bezradni i nie mieli żadnych argumentów do nawiązania jakiejkolwiek walki. Nic więc dziwnego, że w 64 minucie nasze prowadzenie podwyższył Takacs, wykorzystując prostopadłe podanie Tagizade. Chwilę później dokonałem trzech zmian, wpuszczając nowych piłkarzy do formacji ofensywnych. I spośród kilku okazji na dobicie rywali wykorzystaliśmy dopiero tą ostatnią, już w doliczonym czasie gry. Tagizade zagrał do Arama Iwanowa, ten łatwo minął Eusebio i nie zmarnował sytuacji sam na sam, pieczętując tym samym nasz awans.

03.12.2014

Krasnaja Zwiezda, Omsk, widzów: 17 982 (rekord)

[LM gr.E 6/6] Irtysz (2) - (3) Benfica 3:0 (0:0)

Takacs 56k,64 , Ar. Iwanow 90+5

Cz.K.- Leonardo (Ben) 55'

MoM: Ar.Iwanow (9)

Skład: Ignatienko, Al.Iwanow, Abramow, Brezgunow, Maksymienko, Ngobeni, Gadijew (65' Semenow), Vörös, Tagizade, Micevski (65' Ar.Iwanow), Takacs (65' Simanić)

Wygraną niestety kupiliśmy naciągniętą pachwiną Vörösa, z usług którego nie będę mógł skorzystać w ostatnim meczu tego roku.

 

W drugim spotkaniu naszej grupy Barcelona zgodnie z oczekiwaniami pokonała Steauę 3:1.

Tabela naszej grupy:

Poz 	Inf 	Zespół		M 	Z 	R 	P 	ZdG 	StG 	R.B. 	Pkt
1. 	A 	Barcelona 	6 	5 	1 	0 	12 	3 	+9 	16
2. 	A 	Irtysz 		6 	3 	1 	2 	6 	4 	+2 	10
3. 		Benfica 	6 	1 	2 	3 	5 	9 	-4 	5
4. 		Steaua 		6 	1 	0 	5 	4 	11 	-7 	3

Odnośnik do komentarza

Rok kończyliśmy rewanżem z FK Moskwa. Zamierzałem powalczyć o awans i wystawić najmocniejszy skład. Niestety dzień przed mecze nogę rozciął Gadijew, wobec czego miał już wakacje. Natomiast na ławce posadziłem przeciętnie spisującego się ostatnio Kombarowa i zmiennikiem również kontuzjowanego Vörösa na lewym skrzydle został Lebiediew.

Mecz zaczął się od mocnego uderzenia gospodarzy, którzy szybko zepchnęli nas do głębokiej defensywy. Dwukrotnie groźne uderzenia spoza pola karnego Grendela bronił Ignatienko, Georgievski trafił w poprzeczkę, ale w 9 minucie szczęście już nas opuściło i Grendel precyzyjnym strzałem z rzutu wolnego zdobył gola. Po takim początku ciężko było się nam pozbierać, ale na szczęście gospodarze nie poszli za ciosem i spuścili z tonu. My jednak przez kolejne 20-25 minut byliśmy zupełnie bezradni. Dopiero w końcówce pierwszej części swoje okazje mieli Lebiediew i Takacs, ale ich strzały zdołał bronić Filipović. A na domiar złego straciliśmy bramkę do szatni, bo po dośrodkowaniu Georgievskiego sami przed bramkarzem znaleźli się Kunzo i Adamow. I chociaż Ignatienko robił co mógł, to przy trzeciej dobitce Adamowa był już bezradny.

W przerwie w naszej szatni było bardzo głośno. W dosadnych słowach zakomunikowałem piłkarzom, że jeśli odpadną po tak słabej grze, to do Omska będą wracać pieszo. Słowa te podziałały na ich wyobraźnię, bo po przerwie zobaczyłem zupełnie inny Irtysz. Już w 47 minucie Lebiediew indywidualną akcją wypracował bramkę rezerwowemu Simaniciowi. Niestety Timur zbyt dosłownie wziął moje słowa dotyczące walki i zaangażowania. W 63 minucie zupełnie niepotrzebnie kopnął bez piłki Prihodkę i arbiter nie miał innego wyjścia, jak wyrzucić mojego zawodnika. Nam jednak do awansu brakowało wciąż jednej bramki i zamierzaliśmy ją zdobyć. Natychmiast przeszliśmy na grę trójką obrońców, a Abramow został przesunięty do drugiej linii. Na efekty nie trzeba było długo czekać. To właśnie Nikołaj przerzucił nasz atak na prawą flankę, skąd Simanić dośrodkował w pole karne i wyrównującego gola zdobył kolejny rezerwowy Aram Iwanow. Chwilę później ten sam zawodnik powinien strzelić kolejnego gola, ale przegrał pojedynek sam na sam z Filipoviciem. Tym samym zapewnił nam nerwową końcówkę, bo gospodarze w ostatnich minutach meczu postawili wszystko na jedną kartę. Jednak pomimo kilku groźnych sytuacji nie udało im się pokonać Ignatienki, dzięki czemu wywalczyliśmy awans do ćwierćfinału.

10.12.2014

Stadion im. E.Striełcowa, Moskwa, widzów: 3 098

[PR 7 runda 2/2] FK Moskwa - Irtysz 2:2 (2:0)

Grendel 9, Adamow 45 - Simanić 47, Ar.Iwanow 67

Cz.K.- Lebiediew (Irt) 63'

MoM: Ignatienko (8)

Skład: Ignatienko, Al.Iwanow, Abramow, Brezgunow, Maksymienko, Ngobeni, Semenow, Lebiediew, Tagizade (46' Ar.Iwanow), Micevski (46' Simanić), Takacs

A naszym rywalem w 1/4 finału będzie Zenit.

Odnośnik do komentarza

Dzięki.

---

 

Dzień po meczu w Moskwie piłkarze rozjechali się na urlopy, z których powrócą 26 stycznia. Ja natomiast zabrałem się za podsumowanie mijającego sezonu.

 

A był to sezon bardzo ciężki. Prócz spotkań ligowych doszły mecze w europejskich pucharach. Jako cel na ten rok zakładałem obronę tytułu mistrzowskiego oraz co najmniej awans do fazy grupowej któregoś z pucharów. Pierwszego z zadań, w dramatycznych okolicznościach, nie udało się zrealizować, na co wpływ miało kilka czynników. Natomiast z bardzo dobrej strony pokazaliśmy się w Europie, gdzie najpierw pokonaliśmy w eliminacjach do LM rzymskie Lazio, by w fazie grupowej zająć drugie miejsce i awansować do 1/8 finału rozgrywek. Patrząc jednak z perspektywy ligowej te dodatkowe mecze były dużym ciężarem dla nas. Od początku sierpnia graliśmy w zasadzie co 3-4 dni, wtedy pojawiły się mniej lub bardziej poważne kontuzje często kluczowych zawodników. Wobec tego musiałem sporo rotować składem, rzadko kiedy miałem do dyspozycji wszystkich zawodników. I wtedy to straciliśmy sporo niezwykle cennych punktów w lidze, których zabrakło w ostatecznym rozrachunku do mistrzostwa. Najbardziej przetrzebiona kontuzjami była lewa strona pomocy, na której w pewnym momencie grali zawodnicy wyciągnięci z głębokich rezerw. W pozostałych formacjach udało mi się jako tako skutecznie łatać dziury.

 

Patrząc jednak na nasze osiągnięcia czysto statystycznie, to zanotowaliśmy progres. Zdobyliśmy więcej punktów niż w ubiegłym sezonie, do bardzo dobrej gry w ataku w końcu dołożyliśmy dobrą grę w defensywie, dzięki czemu straciliśmy najmniej bramek w całej Ekstraklasie. Trafiłem również z większością transferów, przynajmniej spośród tych piłkarzy, którzy mieli stanowić wzmocnienie pierwszego zespołu a nie tylko melodię przyszłości.

 

Trzeba również wspomnieć o stronie finansowej klubu. A ta dzięki awansowi do Ligi Mistrzów i zdobywanych tam punktach jest bardzo dobra. W ciągu roku klub zanotował 12 mln € zysku i nie muszę się już obawiać, że w celu poprawy budżetu prezes wyrazi zgodę na transfer któregoś z zawodników bez mojej zgody.

 

Tak więc to wszystko napawa optymizmem przed kolejnym sezonem, w którym znów jesienią pokażemy się w pucharach. No i przede wszystkim mam nadzieję na odzyskanie mistrzowskiego tytułu.

Odnośnik do komentarza

Nie zapomniałem również o indywidualnej ocenie zawodników i ich dokonań w mijającym sezonie.

 

Bramkarze:

Nazwisko		Narodowość	Wiek	Mecze	Br.Wp	Czy.K.	MoM	Śr.O.	Wartość
Roman Ignatienko	Rosja		21	40	32	15	4	7.03	€1,3 mln
Roman Mironow		Rosja		20	6	7	2	-	6.50	€110 tyś

Komentarz: pierwszym bramkarzem był Ignatienko, który swoją grą sprawił, że nikt w Omsku nie tęsknił za Awetysjanem. Przez cały sezon bronił bardzo równo, nie zawalił nam żadnego meczu a kilka wybronił. A nagrodą za dobrą grę był dla niego nowy kontrakt i spora podwyżka. Mironow grał tylko w meczach pucharowych, w których pokazał się z przyzwoitej strony. I jak do tej pory odpowiada mu rola rezerwowego, bo w przeciwieństwie do Rumuna Ene nie stroił z tego powodu fochów. A dodając do tego grającego w rezerwach reprezentanta Macedonii I.Georgieva, to o obsadę tej pozycji mogę być spokojny.

 

Prawi obrońcy:

Nazwisko		Narodowość	Wiek	Mecze	Br.	As.	MoM	Śr.O.	Wartość
Siergiej Krjuczykin	Rosja		30	7(2)	-	1	-	6.67	€65 tyś
Aleksiej Iwanow		Rosja		20	32	-	5	2	7.22	€425 tyś

Komentarz: znakomicie do zespołu wprowadził się zakupiony przed sezonem młody Iwanow, który z miejsca wskoczył do pierwszego składu i gdy tylko był zdrowy, stanowił ważne ogniwo zespołu. Krjuczykin przyzwoicie wywiązywał się z roli zmiennika i dzięki swemu doświadczeniu wnosił sporo pozytywów do gry. Ale jest już coraz starszy i kolejny sezon będzie jego ostatnim w Omsku. Z resztą szans na grę będzie mieć jeszcze mniej, bo w następnym sezonie z Iwanowem o skład powalczy zakontraktowany kilka miesięcy temu Vielichkov. Również zamierzam powoli wprowadzać do zespołu nastoletniego Szachnozarowa.

 

Lewi obrońcy:

Nazwisko		Narodowość	Wiek	Mecze	Br.	As.	MoM	Śr.O.	Wartość
Nikolaj Abramow		Rosja		30	20(1)	1	1	-	7.10	€110 tyś
Atilla Simon		Węgry		23	29	1	-	-	6.97	€1,9 mln
Timur Lebiediew		Rosja		19	5(3)	-	2	-	6.88	€1,2 mln

Komentarz: pewne miejsce w zespole miał Simon, który dzięki swej uniwersalności występował także po przeciwnej stronie defensywy. Ale jego nominalną pozycją była właśnie lewa obrona i nie mogę mieć większych zastrzeżeń do jego gry. Może przydałby się większy udział w akcjach zaczepnych. Abramow znakomicie spełniał się w roli żelaznego rezerwowego i gdy tylko grał, stanowił mocne ogniwo zespołu. Ale tak jak w przypadku Krjuczykina rok 2015 będzie jego ostatnim w Omsku. A młody Lebiediew jest typem zawodnika, którego bardzo sobie ceni wielu trenerów. Może występować na każdej pozycji z lewej strony boiska, ale przez to ciężko go przypisać do jednej konkretnej. Najlepsze zadatki ma na lewoskrzydłowego, ale akurat tam nie miał okazji wiele pograć, bo w kluczowym momencie był kontuzjowany. Z konieczności więc przesunąłem go do obrony i grał nieźle. Ale więcej pożytku będzie z niego w pomocy.

 

Środkowi obrońcy:

Nazwisko		Narodowość	Wiek	Mecze	Br.	As.	MoM	Śr.O.	Wartość
Paweł Brezgunow		Rosja		26	31	1	2	3	7.35	€1,5 mln
Dejan Mitrev		Macedonia	21	12	-	-	-	6.83	€975 tyś
Nikołaj Szalin		Białoruś	23	1	-	-	-	7.00	€975 tyś
Andriej Jemeljanow	Rosja		18	14	-	-	2	7.57	€1,6 mln
Władymir Maksymienko	Białoruś	22	31	6	2	6	7.65	€4,5 mln

Komentarz: ostoją defensywy był kapitan zespołu, Maksymienko. Często stanowił zaporę nie do przejścia dla przeciwników, do tego dorzucił kilka bramek ze stałych fragmentów gry. Wart wydanych przed sezonem pieniędzy był z pewnością Brezgunow, który miał bardzo dobry początek sezonu. Dzięki temu na dobre zagościł w kadrze narodowej Rosji i z dobrej strony pokazał się na MŚ. W drugiej części sezonu przytrafił mu się co prawda lekki dołek formy, ale wtedy eksplodował talent Jemeljanowa. I zatrzymanie rewelacyjnego nastolatka będzie prawdopodobnie głównym celem przerwy zimowej, bo lista klubów, które by go widziały u siebie jest bardzo długa i robi naprawdę duże wrażenie. Z kolei Mitrev i Szalin to wyróżniający się piłkarze rezerw i w kolejnym sezonie będą tam głównie grywać, bo raczej nie mają szans na podjęcie z pozostałą trójką zawodników.

Odnośnik do komentarza

Dzięki.

---

 

C.d. podsumowania

 

Defensywni pomocnicy:

Nazwisko		Narodowość	Wiek	Mecze	Br.	As.	MoM	Śr.O.	Wartość
Nikołaj Larin		Ukraina		21	19	2	3	-	7.47	€2,5 mln
Mxolis Ngobeni		RPA		22	17	-	3	-	7.35	€625 tyś
Aleksiej Trynitacki	Rosja		29	2	-	-	-	7.00	€55 tyś
Siergiej Kuźniecow	Rosja		20	7	-	-	-	6.86	€100 tyś

Komentarz: sezon na tej pozycji zaczął Larin i spisywał się bardzo dobrze. Znakomity w destrukcji, potrafił się także podłączyć do akcji zaczepnych, dzięki czemu zaliczył też kilka bramek i asyst. Później niestety przyplątała mu się poważna kontuzja i w sumie ponad 3 miesiące spędził na leczeniu się. Wtedy do składu na jego miejsce wskoczył Ngobeni. Piłkarz rodem z RPA co prawda początkowo grał na środku defensywy, ale kilka błędów, które popełnił skłoniły mnie do przesunięcia go do drugiej linii. I tutaj już spisywał się bardzo dobrze, więc zimą będzie walczyć z Ukraińcem o pierwszy skład. Trynitacki pojawiał się na boisku tylko z konieczności, wyraźnie odstaje od obu wcześniej wymienionych zawodników i zostanie wystawiony na listę transferową. Również niewiele pograł sobie Kuźniecow, który spisywał się słabiej niż przed rokiem i kolejny sezon będzie decydujący dla jego dalszej przyszłości w Omsku.

 

Prawi pomocnicy:

Nazwisko		Narodowość	Wiek	Mecze	Br.	As.	MoM	Śr.O.	Wartość
Kirył Semenow		Rosja		22	5(3)	-	-	-	6.38	€750 tyś
József Szabó		Węgry		20	2	-	-	-	7.00	€1,3 mln
Makhach Gadjijew	Rosja		27	37(3)	6	9	3	7.38	€3 mln

Komentarz: prawdziwy hitem okazało się sprowadzenie tuż przed sezonem Gadijewa, który z miejsca wygryzł ze składu Semenowa. Z resztą jego bilans mówi sam za siebie i w pełni odzwierciedla pozycję Gadijewa w zespole. Bez niego z pewnością byłoby dużo trudniej. A działacze Lokomotiwu muszą pluć sobie w brodę, że nie przedłużyli z nim kontraktu i udało mi się go pozyskać za darmo. Semenow znacznie obniżył loty w porównaniu z ubiegłym rokiem, ale na jego usprawiedliwienie trzeba dodać, że nie oszczędzały go niestety kontuzje i nie miał zbyt wielu szans pokazania się. Szabo to z kolei bardzo utalentowany zawodnik, który dobrą postawą w rezerwach uzyskał promocję do pierwszego zespołu, ale na tą chwilę nie może liczyć na więcej niż epizody po wejściu z ławki.

 

Lewi pomocnicy:

Nazwisko		Narodowość	Wiek	Mecze	Br.	As.	MoM	Śr.O.	Wartość
Siergiej Kombarow	Rosja		19	3(2)	-	-	-	6.60	€100 tyś
Władymir Abramow	Rosja		20	1	-	-	-	6.00	€100 tyś
Dmitry Kombarow		Rosja		27	20(7)	1	4	-	6.81	€240 tyś
Dávid Vörös		Węgry		21	13(2)	-	4	2	7.33	€2,6 mln
Jan Chovanec		Słowacja	30	8(7)	-	3	-	6.80	€140 tyś

Komentarz: na tej pozycji panowała największa rotacja. Niestety zawiódł mnie nieco sprowadzony przed sezonem D.Kombarow, który grał poniżej moich oczekiwań. Długo jednak nie miał realnej alternatywy, gdyż kontuzji nabawił się Chovanec. Słowak też specjalnie nie zachwycił i zostanie wystawiony na listę transferową. A gdy wymienieni zawodnicy byli kontuzjowani, to na boisku pojawiali się S.Kombarow i Abramow. Obaj młodzi, ale przez ostatni rok nie zrobili spodziewanych postępów i raczej się z nimi pożegnam. Vörös kupiony za darmo tuż przed zamknięciem letniego okienka transferowego zrobił bardzo dobre wrażenie, szybko wywalczając miejsce w podstawowym składzie i przed kolejnym sezonem jest znacznie bliżej gry niż starszy z Kombarowów.

Odnośnik do komentarza

Ofensywni pomocnicy:

Nazwisko		Narodowość	Wiek	Mecze	Br.	As.	MoM	Śr.O.	Wartość
Gurban Tagizade		Azerbejdżan	25	32	4	4	1	7.16	€3,1 mln
Nikola Miljković	Czarnogóra	20	7(6)	3	-	-	6.85	€2,2 mln
Aram Iwanow		Rosja		19	3(3)	3	-	2	7.17	€700 tyś
Semyon Mielnikow	Rosja		29	6(5)	2	5	-	7.00	€55 tyś

Komentarz: pierwszym reżyserem naszej gry pozostaje niezmiennie Tagizade, który z roku na rok czyni ciągłe postępy i nie schodzi poniżej przyzwoitego poziomu. Chociaż asyst mógłby mieć kilka więcej, ale to też po części wina napastników, że nie potrafili wykorzystać jego podań. Zmiennikiem Azera w pierwszej części sezonu był doświadczony Mielnikow i z tej roli wywiązywał się bardzo dobrze. Jednak w drugiej części sezonu dopadł go tajemniczy wirus, do gry wróci dopiero najwcześniej za pół roku i nie wiem, czy będzie wtedy dla niego miejsce w zespole. Bowiem coraz lepiej gra Miljković, który gdy tylko dostał więcej minut, to sporo pozytywnego wnosił do gry. No i w samej końcówce sezonu błysnął młodziutki Iwanow, który może grać zarówno na szpicy jak i za plecami napastników.

Napastnicy:

Nazwisko		Narodowość	Wiek	Mecze	Br.	As.	MoM	Śr.O.	Wartość
Vidas Butkus		Litwa		21	2(3)	-	-	-	6.40	€1,5 mln
Eugeny Makarow		Rosja		20	2(1)	-	1	-	7.00	€140 tyś
Darko Micevski		Macedonia	22	19(8)	12	1	1	7.00	€4,2 mln
Aleksander Nekrasow	Rosja		21	5(3)	3	-	1	7.13	€2,2 mln
Amir Simanić		Czarnogóra	19	29(6)	11	10	2	7.06	€5 mln
Laszlo Takacs		Węgry		22	29(1)	21	5	4	7.40	€6,5 mln
Siergiej Woronow	Rosja		26	4(4)	3	1	-	7.00	€1,2 mln

Komentarz: kolejny bardzo dobry rok ma za sobą Takacs, który był bezsprzecznie najlepszym napastnikiem w zespole. To on w wielu trudnych momentach ciągnął zespół do przodu, strzelając sporo ważnych bramek. Jedynie zaliczył mniej asyst niż przed rokiem, ale nie tego wymaga się od napastnika. Bardzo zbilansowany dorobek ma za to Simanić, który nie jest już tylko lisem pola karnego. Chociaż bramek powinien mieć więcej, ale przytrafiła mu się passa ponad 11 godzin bez celnego trafienia. Równie dobrze grał Micevski, chociaż jest bardzo chimerycznym piłkarzem. Mimo wszystko stanowi ważną opcję w naszym ataku. Z dobrej strony pokazał się Nekrasow i w kolejnym sezonie powinien dostawać więcej szans na grę. W przeciwieństwie dla Makarowa, który potencjał posiada, ale na razie Ekstraklasa i LM to dla niego za wysokie progi. Rozczarował Butkus, który mógł na Camp Nou upokorzyć Barcelonę, ale zmarnował dobre okazje przed przerwą. I w zasadzie tylko tym zapisał mi się w pamięci. A Woronow narzekał na rolę 4 napastnika, psując tym samym atmosferę w zespole. I bez żalu sprzedałem go do Łuczu.

Odnośnik do komentarza

11 grudnia piłkarze Irtyszu rozjechali się na wakacje, które będą mieli do 26 stycznia 2015 roku. Natomiast skromna delegacja działaczy i mojej skromnej osoby udała się kolejnego dnia do Nyonu na losowanie 1/8 finału Ligi Mistrzów. Aż głupio czuliśmy się pośród grona możnych europejskiej piłki i nawet nie wychylaliśmy nosa w kuluarowych rozmowach na temat najlepszego możliwego rywala. Za to nietrudno było usłyszeć, że wszyscy chcieliby nas wylosować. Ostatecznie szczęście, przynajmniej teoretycznie, uśmiechnęło się do AC Milan, i to z zespołem Rafy Beniteza zagramy w tej fazie rozgrywek.

 

Natomiast od 15 grudnia spory ruch panował w klubowych obiektach. Tego dnia otwarto bowiem zimowe okienko transferowe i siłą rzeczy spora grupa piłkarzy musiała opróżnić swoją szafkę, zdać sprzęt i szukać szczęścia w innych klubach. I do grona sprzedanych wcześniej F.Ene oraz S.Woronowa dołączyli O.Degtjarew (Rosja, O LŚ, 20 lat), który odszedł za 250.000€ do Ałani, w tym samym kierunku, ale za 50.000€, I.Ignatjew (Rosja, DP/OP LŚ, 20 lat). Do Permu za 26.000€ przeszedł D.Żdanow (Rosja, O L, 22 lata), natomiast pierwszoligowcy z Wołgogradu i Lipiecka za 24.000€ pozyskali odpowiednio A.Szimulina (Rosja, O LŚ, 20 lat) oraz W.Morozowa (Rosja, O PLŚ, 20 lat).

 

A że życie nie znosi próżni, to ich miejsca w szatni zajęli zakontraktowani już wcześniej I. Mitrović, W.Bondarienko, M.Blagojević, I.Rukavina, Y.Velichkov oraz już świeżo kupiony Aleksander Kulikow (Rosja, Spartak Moskwa, P Ś, 19 lat), który kosztował nas 375.000€.

Odnośnik do komentarza

Natomiast na sam koniec grudnia tradycyjnie spotkałem się z Zarządem, by przedyskutować kilka spraw organizacyjnych i planów na nadchodzący rok. Prezesi oczekują, że w sezonie 2015 wywalczymy kolejny awans do europejskich pucharów i na ten cel udostępnią mi budżet transferowy w wysokości 11,5 mln €, w którego sumę wliczono również 275.000€ z tytułu praw do transmisji telewizyjnych.

Doczekam się też planowanej od dłuższego czasu rozbudowy bazy treningowej i obiektów młodzieżowych, dzięki czemu już za 3 miesiące wszystkie drużyny Irtyszu będą mogły trenować w doskonałych warunkach. Ale z równie dużym utęsknieniem wyczekiwałem obiecanej rozbudowy stadionu. Tutaj niestety spotkał mnie spory zawód, ale nie ze strony działaczy, ale rady gminy, która po licznych protestach mieszkańców nie wyraziła zgody na modernizację stadionu. Tak więc w kolejnym roku Krasnaja Zwiezda będzie mogła wciąż pomieścić 18.000 kibiców.

Jak już wspominałem, Zarząd oczekuje walki o puchary. Natomiast o wiele większe oczekiwania mają kibice, którym marzy się wygranie Ekstraklasy. A w podziękowaniu za mijający sezon statuetkę dla najlepszego w ich oczach piłkarza zgarnął L.Takacs.

 

Ostatnim akordem pobytu w Omsku był nabór nowych juniorów. Zgodnie ze świecką tradycją szału nie było, umiejętności prezentowane przez poszczególnych piłkarzy nie zwaliły mnie z nóg i zapewne za 3 lata wszyscy w komplecie wyjadą z Omska szukać nowego pracodawcy. W każdym razie z kronikarskiego obowiązku podam, że do zespołu U-18 trafili Aleksiej Pszczelincew (Rosja, O L, 15 lat), Nikołaj Kisielew (Rosja, O P, 16 lat), Bartłomiej Kalinowski (Polska, O/DBP/P P, 15 lat), Adrian Majka (Polska, OP PŚ, 15 lat), Rustam Ponomariew (Rosja, O/DBP P, 15 lat), Muchamed Wietlugajew (Rosja, PL, 15 lat), Siergiej Nowikow (Rosja, O/DBP L, 15 lat), Andriej Olejnikow (Rosja, OP PŚ, 15 lat), Aleksander Uszakow (Rosja, GK, 15 lat), Aleksiej Sołowadczenko (Rosja, OP L, 16 lat) oraz Michaił Iljin (Rosja, OŚ/ DP, 15 lat).

Odnośnik do komentarza

Szkoda tylko że obaj są obcokrajowcami, co znacznie utrudni odpowiednie ich wkomponowanie w zespół.

---

 

Podsumowanie miesiąca - grudzień 2014

Zysk: 1,14 mln

Stan konta: 20,4 mln

 

Bilans: 1-1-0, br 5:2

REK: ---

PR: 7 r. vs FK Moskwa 2:2 (awans)

LM: 2 miejsce, 10 pkt

 

Rozgrywki ligowe:

Chile: ---

Chorwacja: Dinamo (0)

Czechy: Sparta (+3)

Francja: Lens (0)

Hiszpania: Villarreal (+3)

Peru: Universitario (+7) M

Polska: Legia (+3)

Rosja: ---

Serbia: Vojvodina (+2)

Słowacja: Artmedia (+9)

Słowenia: Publikum (+7)

 

Transfery - świat:

1. Xu Weiguang Anderlecht --> Cruz Azul 5,75 mln

2. Juan Manuel Lemme Puerto Montt --> River 4,7 mln

3. Hernanes Sao Paulo --> Atlante 3 mln

 

Transfery - Rosja:

1. Siergiej Woronow Irtysz --> Łucz 1,3 mln

2. Aleksander Bucharow Aachen --> Dynamo 950 tyś

3. Lenar Gilmullin Amkar --> Torpedo 775 tyś

 

Ranking FIFA:

1. Włochy 2225 (-)

2. Anglia 2212 (-)

3. Hiszpania 2193 (-)

43. Polska 669 (-1)

Odnośnik do komentarza

Pierwsze dni stycznia upłynęły pod znakiem odbierania nagród za miniony rok. Potwierdzeniem słuszności budowania zespołu w oparciu o młodych graczy były wyniki plebiscytu na Młodego piłkarza roku w Ekstraklasie. Moi podopieczni zajęli w nim całe podium, a wygrana przypadła A.Jemeljanowowi, który wyprzedził Aleksieja oraz Arama Iwanowów.

Natomiast wyniku osiągane przez Irtysz w sezonie 2014 pozwoliły mi cieszyć się ze statuetki dla najlepszego menedżera.

 

Ale inne dni nie były już tak miłe. Trzeba było bowiem pożegnać się z piłkarzami, którzy w moich oczach nie zasługiwali na przedłużenie kończących im się kontraktów. I o ile E.Sawina, S.Jerochina, i D.Kłoczkowa żegnałem dość obojętnie, tak z D.Pinczukiem było mi się żal rozstawać. Irtysz zawdzięcza mu sporo, bo w głównej mierze to jego bramki najpierw uratowały nas przed spadkiem z 1. Ligi, rok później dały awans do Ekstraklasy i spokojny pierwszy w niej sezon. Ale od 2 lat Dmitry nie wytrzymywał rywalizacji z młodszymi rywalami do gry w ataku, miał kłopot z grą w rezerwach, więc uznałem, że lepiej dla niego będzie jeśli opuści Omsk. Ale być może jeszcze kiedyś uda się go namówić na powrót do klubu, ale już w roli trenera.

 

Kolejni piłkarze w ramach porządków w zespole zostali sprzedani. Taki los spotkał A.Czelcowa (Rosja, O/DBP L, 21 lat), za którego Maszuk zapłacił 40.000€, N.Pancika (Słowacja, OP PŚ, 18 lat), który za 180.000€ przeszedł do Anżi, natomiast za 30.000€ do Chimek odszedł J.Chovanec (Słowacja, OP L/ N, 30 lat).

 

26 stycznia piłkarze wznowili treningi. Po przeprowadzeniu pierwszych testów i badań nikt nie narzekał na urazy, więc z marszu zabraliśmy się do pracy. Tradycyjnie po kilku dniach treningów urządziliśmy grę wewnętrzną, w której pierwszy zespół gładko pokonał rezerwy.

30.01.2015
Krasnaja Zwiezda, Omsk, widzów: 13 034
[Tow] Irtysz 	- 	Irtysz II 6:1 (4:0)
Simanić 8		Butkus 52
Simon 14
Tagizade 31,41
Szachnazarow 48 sam
Nekrasow 63

Niestety mało optymistyczne wieści doszły mnie po meczu od klubowych lekarzy. D.Micevski doznał urazu twarzy i przez 2 tygdnie nie będzie mógł trenować, natomiast nadwyrężony staw skokowy D.Vörösa wyklucza z gry Węgra na blisko 2 miesiące.

Odnośnik do komentarza

Dzięki. A Kulikow papiery na granie wg skautów ma, więc mam nadzieję, że się nie rozczaruję jego rozwojem.

---

 

Podsumowanie miesiąca - styczeń 2015

Zysk: -533 tyś

Stan konta: 19,93 mln

 

Bilans: ---

REK: ---

PR: ---

LM: ---

 

Rozgrywki ligowe:

Chile: ---

Chorwacja: Dinamo (0)

Czechy: Sparta (+3)

Francja: PSG (0)

Hiszpania: Valencia (+2)

Peru: ---

Polska: Legia (+3)

Rosja: ---

Serbia: Vojvodina (+2)

Słowacja: Artmedia (+9)

Słowenia: Publikum (+7)

 

Transfery - świat:

1. Sorin Stan Roma --> Valencia 66 mln

2. Serhat Erman PSG --> Inter 27,5 mln

3. Christian San Martin Boca --> Lille 18,5 mln

 

Transfery - Rosja:

1. Gran Eminović Amkar --> Braga 3,5 mln

2. Siergiej Szuszkiewicz Spartak --> PSG 3,5 mln

3. Jurij Petriakow Lokomotiw --> Lyon 3,1 mln

 

Ranking FIFA:

1. Włochy 2225 (-)

2. Anglia 2212 (-)

3. Hiszpania 2193 (-)

38. Polska 669 (+5)

Odnośnik do komentarza

Pierwsze dni lutego spędziliśmy w Belgii, przygotowując się w tym kraju do meczów 1/8 finału Ligi Mistrzów. Zagraliśmy tam 4 mecze sparingowe, z których mogłem być zadowolony. Może brakować nam jeszcze trochę pod względem przygotowania kondycyjnego, bo ciężko o to zadbać przez raptem 4 mecze, ale z optymizmem będziemy podchodzić do spotkań z Milanem.

02.02.2015

Antwerp - Irtysz 0:5 (0:3)

Takacs 11,37,45 , Nekrasow 48, Kombarow 81

 

04.02.2015

Deinze - Irtysz 0:3 (0:3)

Gadijew 5,36 , Tagizade 28

 

06.02.2015

Kortrijk - Irtysz 1:3 (0:2)

Michels 58 - Larin 5, Lebiediew 16, Nekrasow 77

 

08.02.2015

Namur - Irtysz 1:5 (1:4)

De Wilde 44 - Simanić 1, Takacs 24, Tagizade 33, Simon 36, Ar.Iwanow 47

Odnośnik do komentarza

Mecz z Milanem zbliżał się nieubłaganie, a w ostatnich dniach wypadło mi ze składu dwóch zawodników. I niestety były to poważniejsze kontuzje, bo K.Semenow nie zagra przez 2 miesiące, natomiast D.Micevski nawet przez dwukrotnie dłuższy okres czasu.

 

Pozbawiony w ten sposób sprawdzonych zmienników postanowiłem zaatakować faworyzowanych rywali. Nasza odważna i agresywna gra mocno ich zaskoczyła i pierwszy kwadrans upłynął pod znakiem naszej dominacji. Do pełni szczęścia zabrakło niestety bramek, chociaż dobre okazje miał duet moich napastników. Jednak Souzy pokonać im się nie udało. A gdy Włosi otrząsnęli się z naszej przewagi, to od razu uwidoczniła się przewaga w kulturze gry. Wystarczyło kilka szybkich podań pod naszym polem karnym, by Reifeltshammer stanął oko w oko z Ignatienkiem i precyzyjnym strzałem przy słupku dał prowadzenie rywalom.

 

W przerwie meczu starałem się zmobilizować chłopaków do podjęcia walki i znów szybko zaatakowaliśmy. Tym razem już skuteczniej i zaraz po wznowieniu gry Vielichkov wrzucił piłkę w pole karne, gdzie Simanić z kilku metrów tylko dopełnił formalności. Remis nas jednak nie zadowalał i próbowaliśmy strzelić kolejną bramkę. Jednak byliśmy bezradni w środkowej strefie boiska i piłkarze z Włoch bez problemów radzili sobie z naszymi atakami. Sami natomiast nie kwapili się do większych ataków, co było zupełnie zrozumiałe skoro mają rewanż na własnym stadionie. Tak więc po niezbyt ciekawym meczu musieliśmy zadowolić się remisem.

17.02.2015

Krasnaja Zwiezda, Omsk, widzów: 17 971

[LM 1/8 finału 1/2] Irtysz - Milan 1:1 (0:1)

Simanić 46 - Reifeltshammer 25

MoM: Denilson (7)

Skład: Ignatienko, Vielichkov, Simon, Brezgunow, Maksymienko, Larin, Gadijew (67' Szabo), Lebiediew (81' Kombarow), Tagizade, Simanić, Takacs (67' Nekrasow)

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...