Skocz do zawartości

Делије


Arczi

Rekomendowane odpowiedzi

Tak, od nowego sezonu wracam do normalnego pisania.

---

 

Grudzień

 

Wyniki:

 

Puchar UEFA:

  • 02.12.2015 [PU 3/4] Irtysz (2) - (1) Chievo 2:1 (Ngobeni 47, Takacs 85 - Camilluzzi 13)
  • 16.12.2015 [PU 4/4] Nice (3) - (1) Irtysz 1:2 (Olivera 35 - Tagizade 8, Simanić 33)

Podsumowanie: w grudniu walczyliśmy już tylko na europejskiej scenie, gdzie czekały nas dwa ciężkie mecze. Oba jednak zakończyły się naszymi zwycięstwami, chociaż nie było łatwo. Szczególnie trudne warunki postawili nam piłkarze z Werony, którzy szybko wyszli na prowadzenie i później mądrze bronili wyniku. Ale po przerwie szybko wyrównaliśmy, by w samej końcówce meczu przechylić szalę zwycięstwa na naszą korzyść. Z kolei w Nicei to my znakomicie weszliśmy w mecz, obejmując dwubramkowe prowadzenie. Ale gracze gospodarzy zdobyli przed przerwą kontaktową bramkę i po przerwie kibice oglądali znakomite widowisko. Ostatecznie, dzięki bardzo dobrej postawie Ignatienki udało się nam dowieźć wygraną, a tym samym zakończyć fazę grupową rozgrywek z kompletem zwycięstw.

Poz 	Zespół		M 	Z 	R 	P 	ZdG 	StG 	R.B. 	Pkt
1. 	Irtysz 		4 	4 	0 	0 	8 	2 	+6 	12
2. 	Chievo 		4 	3 	0 	1 	8 	4 	+4 	9
3. 	Nice 		4 	2 	0 	2 	9 	6 	+3 	6
----------------------------------------------------------------------------------
4. 	FC Groningen 	4 	1 	0 	3 	4 	9 	-5 	3
5. 	Malmö FF 	4 	0 	0 	4 	2 	10 	-8 	0

Odnośnik do komentarza

18 grudnia piłkarze rozjechali się na urlopy, a ja tradycyjnie zabrałem się za wystawianie cenzurek tym, którzy pojawili się w naszych barwach w tegorocznych rozgrywkach.

 

Bramkarze:

Nazwisko		Narodowość	Wiek	Mecze	Br.Wp	Czy.K.	MoM	Śr.O.	Wartość
Roman Ignatienko	Rosja		22	37	28	17	2	7.00	1,4 mln
Roman Mironow		Rosja		21	14	15	5	-	7.00	475 tyś
Dmitrij Selezow		Rosja		18	5	4	2	1	7.00	35 tyś

Komentarz: cała trójka golkiperów grająca w tym sezonie nie zawodziła. Pierwszoplanową postacią był oczywiście Ignatienko, który czyni regularne postępy i był ważnym ogniwem narodowego zespołu U-21, który zdobył Mistrzostwo Europy. Jego zmiennikiem w kadrze oraz klubie był rok młodszy Mironow, który spisywał się bardzo poprawnie i nie mogę mieć do niego większych zastrzeżeń. Za to prawdziwym zaskoczeniem była dla mnie postawa nastoletniego Selezowa, który grał z konieczności i w swoim debiucie wybronił nam bardzo ważny mecz z Lokomotiwem. Później też grał na przyzwoitym poziomie i w kolejnym sezonie z pewnością będzie się ogrywać w rezerwach.

 

Prawi obrońcy:

Nazwisko		Narodowość	Wiek	Mecze	Br.	As.	MoM	Śr.O.	Wartość
Siergiej Krjuczykin	Rosja		31	1(3)	-	-	-	6.25	18 tyś
Yavor Velichkov		Bułgaria	26	10	-	2	-	7.10	1,3 mln
Aleksiej Iwanow		Rosja		21	33	-	2	-	6.82	1,5 mln
Wiaczesław Szachnazarow	Rosja		19	7(3)	1	-	-	7.20	1,1 mln

Komentarz: podstawowym zawodnikiem był Iwanow, kolejny młodzieżowy mistrz kontynentu. Grał nieźle, specjalnie nie zawodził moich oczekiwań i może być pewien miejsca w kolejnym sezonie. Po piętach jednak depcze mu bardzo zdolny Szachnazarow, który zaczął się pojawiać na boisku w drugiej części sezonu. Z pewnością jest to bardzo perspektywiczny zawodnik i nie zamierzam się go pozbywać. Na listę transferową trafi prawdopodobnie Velichkov, który ma bardzo dobre umiejętności, ale ze względu na limit obcokrajowców ma małe szanse na regularne występy. A nie zamierzam mu blokować kariery, a przy okazji może uda się nieco odciążyć budżet płacowy. Za to na pewno swoją przygodę z Irtyszem zakończy bardzo doświadczony Krjuczykin, który w tym sezonie pojawiał się na boisku incydentalnie. I nie sądzę, żeby to uległo zmianie.

 

Lewi obrońcy:

Nazwisko		Narodowość	Wiek	Mecze	Br.	As.	MoM	Śr.O.	Wartość
Attila Simon		Węgry		24	39	1	3	1	7.13	1,4 mln
Dmitry Makarow		Rosja		19	6(1)	-	-	-	7.29	200 tyś
Nikolaj Abramow		Rosja		31	6(4)	-	2	-	6.80	2 tyś
Władymir Bondarienko	Rosja		18	1(1)	-	-	-	6.50	35 tyś

Komentarz: tutaj sytuacja podobna do przeciwnej flanki defensywy. Główną postacią był Simon, który kolejny już sezon poczynił spore postępy i miał niepodważalną pozycję w zespole. Prawidłowo rozwija się talent młodego Makarowa, który zaliczył kilka niezłych występów w drugiej części sezonu. Nastoletni Bondarienko dał się zapamiętać głównie z czerwonej kartki w meczu z Lazio, ale ma pewien potencjał, więc będzie się ogrywać w rezerwach. A doświadczony Abramow jest już w zasadzie na wylocie, bo nie zamierzam przedłużyć wygasającego wkrótce kontraktu.

 

Środkowi obrońcy:

Nazwisko		Narodowość	Wiek	Mecze	Br.	As.	MoM	Śr.O.	Wartość
Roman Abramow		Rosja		18	4	-	-	-	7.25	1,5 mln
Paweł Brezgunow		Rosja		27	17	-	1	2	7.24	1,5 mln
Nikolaj Szalin		Białoruś	24	6	-	1	-	7.33	1,4 mln
Andriej Jemeljanow	Rosja		19	28	-	-	1	7.14	2,5 mln
Władymir Maksymienko	Białoruś	23	41	6	8	7	7.54	5,5 mln

Komentarz: chyba najmocniej obsadzona pozycja. W zasadzie nie było różnicy, jaki duet środkowych obrońców desygnowałem do gry, gdyż wszyscy spisywali się na wysokim poziomie. Jednak nie do ruszenia był kolejny już sezon Maksymienko, który prócz bycia prawdziwą ostoją defensywy siał spustoszenie w szeregach rywali swoimi rzutami wolnymi, co widać po liczbie bramek i asyst. Najczęściej u jego boku pojawiał się Jemeljanow, który nadal się rozwija i czyni stałe postępy, co pozwoliło mu zadebiutować w seniorskiej reprezentacji Rosji. Słabiej sezon zaczął Brezgunow, wobec czego później miał mniej szans na pokazanie swoich umiejętności. Jednak gdy już grał, to nie było do czego się przyczepić. Szalin z kolei to taka nieco gorsza kopia swojego rodaka. Natomiast młody Abramow to melodia przyszłości, jednak nieźle się wprowadził do zespołu i w kolejnym roku również otrzyma kilka szans na grę w pierwszym zespole.

Odnośnik do komentarza

Defensywni pomocnicy:

Nazwisko		Narodowość	Wiek	Mecze	Br.	As.	MoM	Śr.O.	Wartość
Mxolis Ngobeni		RPA		23	33	4	1	3	7.24	2,3 mln
Hector Vera		Urugwaj		18	8	-	1	-	7.00	1 mln
Aleksandr Kulikow	Rosja		20	5	-	1	-	7.00	900 tyś

Komentarz: gdy na początku sezonu odszedł Larin, to jego następcą został Ngobeni. Spisywał się bardzo dobrze, miał niepodważalne miejsce w składzie a dodatkowo zawsze mógł wspomóc zespół w roli środkowego obrońcy. Pozostali dwaj piłkarze to melodia przyszłości, zwłaszcza Vera. Jednak zarówno on jak i Kulikow dobrze się wprowadzili i w kolejnym sezonie dostaną kolejne szanse w pierwszym zespole.

Prawi pomocnicy:

Nazwisko		Narodowość	Wiek	Mecze	Br.	As.	MoM	Śr.O.	Wartość
Aleksandr Miszczenko	Rosja		19	4(8)	1	3	-	6.67	800 tyś
Jozsef Szabo		Węgry		21	15(2)	3	2	1	7.06	800 tyś
Machach Gadijew		Rosja		28	32(1)	3	5	1	7.18	2,8 mln

Komentarz: podstawowym zawodnikiem był Gadijew i kolejny raz okazał się ważnym ogniwem. Chociaż mijający rok miał nieco słabszy od poprzedniego, to nie grał poniżej oczekiwań i myślę, że przez jeszcze 2-3 lata będzie go stać na grę na odpowiednio wysokim poziomie. Jego zmiennikiem był Szabo i spisywał się nieźle. Ale chyba tylko nieźle i jego pozycja w zespole nie jest taka pewna. Za to zaskoczył mnie młody Miszczenko, który niezbyt często miał okazję pograć dłużej, to i tak jego dorobek prezentuje się całkiem nieźle. Ale lepiej dla niego będzie, jeśli w kolejnym sezonie pogra w rezerwach.

 

Lewi pomocnicy:

Nazwisko		Narodowość	Wiek	Mecze	Br.	As.	MoM	Śr.O.	Wartość
Timur Lebiediew		Rosja		20	4(1)	-	-	1	6.80	1,3 mln
Bledar Gjika		Albania		19	2(2)	-	-	-	6.75	2,5 mln
David Vörös		Węgry		22	36	2	15	2	7.42	4 mln

Komentarz: lewą flankę absolutnie zdominował Vörös. A z pewnością może grać jeszcze lepiej. Lebiediew i Gjika szans na grę nie mieli zbyt wiele, ale obaj są młodzi i absolutnie ich nie przekreślam.

Odnośnik do komentarza

Ofensywni pomocnicy:

Nazwisko		Narodowość	Wiek	Mecze	Br.	As.	MoM	Śr.O.	Wartość
Gurban Tagizade		Azerbejdżan	26	40(2)	5	11	-	7.14	3 mln
Nikola Miljković	Czarnogóra	21	8(8)	4	2	2	7.19	3,1 mln
Aram Iwanow		Rosja		20	6(2)	2	3	1	7.00	1,6 mln
Siergiej Karpienko	Rosja		18	2	1	1	-	7.50	1 mln

Komentarz: głównym reżyserem naszych poczynań ofensywnych był Tagizade i z tej roli wywiązywał się bardzo dobrze. Do tego dodając często skuteczną grę w destrukcji i sporo przechwytów w środkowej strefie boiska ma niepodważalne miejsce w zespole. Ale po piętach depcze mu Miljković, który już tradycyjnie miał udaną końcówkę sezonu. Iwanow bardzo dobrze wszedł w sezon i gdy wydawało się, że może na stałe zadomowić się w pierwszej drużynie, to złamał nogę i pół roku miał z głowy. Karpienko na boisku pojawił się tylko w krajowym Pucharze, ale należał do wyróżniających się postaci. Jednak kolejny sezon spędzi w rezerwach.

Napastnicy:

Nazwisko		Narodowość	Wiek	Mecze	Br.	As.	MoM	Śr.O.	Wartość
Siergiej Afonin		Rosja		18	7(12)	6	3	2	6.95	2,1 mln
Anton Bondarczuk	Ukraina		19	29(3)	17	8	2	7.16	3,9 mln
Aleksander Nekrasow	Rosja		22	2(2)	-	-	-	6.00	1,8 mln
Aslan Rakowski		Rosja		19	2(1)	1	2	-	7.00	275 tyś
Amir Simanić		Czarnogóra	20	33(4)	29	11	5	7.35	7 mln
Laszlo Takacs		Węgry		23	23(3)	13	3	3	7.15	4,9 mln

Komentarz: w tym sezonie miałem wręcz kłopoty bogactwa, bo w zasadzie żaden z napastników nie był dłużej kontuzjowany. Kilka drobnych urazów miał jedynie Takacs, przez co jego dorobek nie prezentuje się tak okazale jak w minionych latach. Jednak ciężar strzelania bramek wziął na swoje barki Simanić i spisywał się rewelacyjnie. Eksplodował również talent Bondarczuka, który niespodziewanie stał się ważną opcją w ataku. Afonin grał już dużo rzadziej, ale pokazał się z niezłej strony i będzie brany pod uwagę w kolejnym sezonie. Podobnie jak Rakowski, który dobrze grał w rezerwach i w nagrodę miał okazję pograć w pierwszym zespole. Za to na listę transferową trafi Nekrasow, który miał problemy z regularnym graniem w rezerwach, wobec czego trzymanie go na liście płacowej mija się z celem.

Odnośnik do komentarza

Druga połowa miesiąca upłynęła przede wszystkim na transferach. Do zespołu dołączyli zakontraktowany już wcześniej Jose Luis Vargas oraz kupowani już na bieżąco Edward Gorbunow (Rosja, Kubań, DP, 20 lat), Sergio Molina (Nikaragua, Diriagen, OP Ś/N, 19 lat), Raul Galan (Salwador, Aguila, OP P, 21 lat) oraz Moussa Serge (Kamerun, Canon, OP P, 23 lata), którzy łącznie kosztowali mnie 2,5 mln €.

 

Nie zabrakło również emocji związanych z losowaniem par 1/16 Pucharu UEFA. Naszym rywalem w tej fazie rozgrywek będzie... Crvena Zvezda.

 

Tuż przed świętami Zarząd ogłosił podpisanie nowej umowy sponsorskiej, na mocy której na klubowe konto będzie trafiać 875.000€ rocznie. Ale żeby nie było tak wesoło pod względem finansów, to stan kasy uszczuplił się o 3,7 mln € z tytuły wypłaty dywidend akcjonariuszom.

Mi z kolei umożliwiono wybór budżetu, którym będę mógł dysponować. Ostatecznie zdecydowałem się na opcję 2,1 mln € na płace oraz 9,75 mln € na transfery.

W niedługim czasie poprawi się również infrastruktura bazy treningowej i obiektów młodzieżowych. Niestety drugi rok z rzędu rada gminy zablokowała rozbudowę stadionu, tłumacząc się protestami okolicznych mieszkańców. Była to dla mnie niezbyt miła informacja, gdyż ze stadionem na 18.000 miejsc pewnego poziomu możemy szybko nie przeskoczyć. I jeśli w najbliższym czasie nic się w tej kwestii nie zmieni, to być może opuszczę Omsk gdy tylko zakończy się nasza przygoda w europejskich pucharach.

 

Natomiast tuż przed końcem roku tradycyjnie omówiłem z Zarządem cele na nowy sezon. Prezes jest zachwycony wynikami osiąganymi przez klub i w kolejnym sezonie mamy walczyć o puchary. Z kolei kibice, którzy wręczyli nagrodę dla najlepszego piłkarza A.Simaniciowi, oczekują kolejnego tytułu mistrzowskiego.

 

Na koniec mogłem przyjrzeć się sylwetkom piłkarzy, którzy przeszli nabór do zespołu juniorskiego. A są to Dmitry Szipiłow (Rosja, OŚ, 16 lat), Victr Benitez (Paragwaj, N, 15 lat), Aleksiej Mierowicz (Rosja, O LŚ/ DBP L, 16 lat), Siergiej Romanowicz (Rosja, O L, 15 lat), Aleksander Djatlow (Rosja, GK, 16 lat), Awtandil Dołgopolow (Rosja, OŚ, 16 lat), Noureddine Saykouk (Maroko, OPŚ/ N, 16 lat), Aleksandr Popow (Białoruś, N, 16 lat), Aleksiej Czerkasow (Rosja, OP Ś, 15 lat), Martin Blazek (Czechy, DP, 15 lat) oraz Siergiej Kisielew (Rosja, OŚ/ N, 15 lat).

Odnośnik do komentarza

Ano powiało egzotyką, ale rosyjskich grajków o zbliżonych umiejętnościach i za te pieniądze zwyczajnie nie ma.

---

 

Podsumowanie miesiąca - grudzień 2015

Zysk: - 5,58 mln

Stan konta: 29,55 mln

 

Bilans: 2-0-0, br. 4:2

REK: ---

PR: ---

PU: 1 miejsce, 12 pkt

 

Rozgrywki ligowe:

Chile: ---

Chorwacja: Rijeka (+1)

Czechy: Czeskie Budziejowice (+2)

Francja: PSG (+2)

Hiszpania: Villarreal (+1)

Peru: Universitario (+3) M

Polska: Wisła Płock (+5)

Rosja: ---

Serbia: Crvena Zvezda (+2)

Słowacja: Dubnica (+1)

Słowenia: Publikum (+4)

 

Transfery - świat:

1. Ruben Dario Carreras Villarreal --> River 12,75 mln

2. Carlos Zabala Universidad Catolica --> River 5 mln

3. Pablo Internacional --> Tigres 2,8 mln

 

Transfery - Rosja:

1. Edward Gorbunow Kubań --> Irtysz 1,3 mln

2. Igor Georgiev Irtysz --> Amkar 950 tyś

3. Eugeny Gorodow Rostow --> Szynnik 750 tyś

 

Ranking FIFA:

1. Francja 1993 (-)

2. Argentyna 1932 (+1)

3. Anglia 1906 (-1)

62. Polska 559 (-3)

81. Urugwaj 403 (-1)

Odnośnik do komentarza

Pierwsza połowa stycznia była bardzo spokojnym okresem. Nawet na płaszczyźnie transferowej działo się niewiele. Nasz skład uzupełnił jedynie Armenak Oganesjan (Armenia, O PL, Lokomotiw, 20 lat), za którego zapłaciłem 85.000€. Znacznie wyższą kwotę udało mi się za to uzyskać za J.Szabo (Węgry, OP P, 21 lat), który po ostatnich transferach nie miałby wielu szans na grę. A że CSKA Sofia położyło na stół 2,9 mln oraz 50% wartości kolejnego transferu, to wyraziłem zgodę na negocjację kontraktu indywidualnego. Węgier szybko dogadał się z Bułgarami i przeniósł się do Sofii. Z kolei do Spartaku Nalczik odszedł R.Woronin (Rosja, PŚ, 18 lat), za którego dostaliśmy 300.000€ plus 50% zysku z kolejnego transferu. A jeśli już o ubytkach w szerokiej kadrze mowa, to wraz z początkiem roku umowy wygasły N.Abramowowi oraz A.Trynitackiemu i zostali oni wolnymi piłkarzami.

 

Najważniejsze jednak były przygotowania do sezonu. Piłkarze urlopy zakończyli 18 stycznia i stawili się w klubie na podstawowych badaniach. Ich wyniki wypadły pomyślnie, gdyż nikt nie uskarżał się na kontuzje i od razu przystąpiliśmy do pracy. Przerywnikiem w treningach były oczywiście mecze sparingowe, których do końca miesiąca zagraliśmy 4. I z ich wyników mogę być zadowolony.

21.01.2016 [Tow] Irtysz - Irtysz II 2:1 (Takacs 28, Gadijew 67 - Micevski 70)

25.01.2016 [Tow] Bełasica - Irtysz 0:3 (Gorbunow 26, Simanić 32, Bondarczuk 68)

27.01.2016 [Tow] Beroe - Irtysz 1:4 (Nikolov 90+4 - Takacs 7,11 , Filipov 10sam, Simanić 34)

31.01.2016 [Tow] Czerno More - Irtysz 0:4 (Vörös 11, Simanić 44, Bondarczuk 49,51)

Odnośnik do komentarza

Podsumowanie miesiąca - styczeń 2016

Zysk: 2,34 mln

Stan konta: 31,94 mln

 

Bilans: ---

REK: ---

PR: ---

PU: ---

 

Rozgrywki ligowe:

Chile: Colo Colo (0)

Chorwacja: Rijeka (+1)

Czechy: Czeskie Budziejowice (+2)

Francja: Lyon (0)

Hiszpania: Villarreal (+2)

Peru: ---

Polska: Wisła Płock (+5)

Rosja: ---

Serbia: Crvena Zvezda (+2)

Słowacja: Dubnica (+1)

Słowenia: Publikum (+4)

 

Transfery - świat:

1. Carlos Vela Arsenal --> Milan 59 mln

2. Ivan Olivera Nice --> Valencia 33,5 mln

3. Rodrigues Sao Paulo --> Valencia 32, 5 mln

 

Transfery - Rosja:

1. Leonid Kostyszyn CSKA --> Lyon 5,25 mln

2. Michal Drulak CSKA --> Lyon 3,8 mln

3. Roman Szyszkin Spartak --> Rubin 3,1 mln

 

Ranking FIFA:

1. Francja 1993 (-)

2. Argentyna 1932 (-)

3. Anglia 1906 (-)

63. Polska 559 (-1)

80. Urugwaj 403 (+1)

Odnośnik do komentarza

A wszystko to dzięki miłościwie panującemu na stanowisku selekcjonera Dariuszowi Kubickiemu ;)

---

 

1 lutego kadra Irtyszu uszczupliła się o kolejne dwa nazwiska. W obu przypadkach czynnikiem decydującym okazał się wiek piłkarzy i związane z tym niedostatki w przygotowaniu fizycznym. Bowiem zarówno S.Mielnikow (Rosja, OP Ś/N. 31 lat) jak i S.Krjuczykin (Rosja, O P, 32 lata) pod względem umiejętności czysto piłkarskich prezentowali się nie najgorzej, tak pod szybkościowo i wytrzymałościowo wyraźnie odstawali od konkurentów. Tak więc ten pierwszy nie otrzymał propozycji przedłużenia umowy, natomiast tego drugiego oddałem za 7.000€ do Szynnika.

 

A pierwszy zespół nadal kontynuował mecze sparingowe w Bułgarii. Tym razem rywali mieliśmy już dużo lepszych, bo były nimi czołowe zespoły z tego kraju. I nasza gra nie wyglądała już zbyt dobrze, gdyż bardzo się męczyliśmy ze zdobywaniem bramek, chociaż wynik meczu z Litexem mówi coś zgoła innego.

02.02.2016 [Tow] Litex - Irtysz 0:4 (Ar.Iwanow 50,81 , Miljković 60, Gadijew 84)

04.02.2016 [Tow] CSKA - Irtysz 2:1 (Szabo 44, Hristov 90+1 - Maksymienko 14)

06.02.2016 [Tow] Lewski - Irtysz 0:2 (Bondarczuk 85, Ar.Iwanow 90+2)

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Po serii meczów towarzyskich przyszła w końcu pora na poważny sprawdzian w Pucharze UEFA. Naszym rywalem była Crvena Zvezda, więc dla mnie był to szczególny mecz i podchodziłem do niego z trochę większym dreszczykiem emocji niż zazwyczaj. Zespół Crvenej bardzo się zmienił odkąd opuściłem Belgrad, więc nie znałem realnej siły rywali. Nastawiliśmy się więc na uważną i spokojną grę, zwłaszcza że w Omsku pozostali przeziębieni Simon i Takacs. I do przerwy publiczność zgromadzona na Marakanie potwornie się wynudziła, gdyż żaden z zespołów poważniej nie zagroził rywalom. Trochę więcej emocji było już po przerwie, ale nadal poziom gry nie mógł rzucać na kolana. Niemrawe ataki, tak nasze jak i przeciwników, kończyły się przeważnie jeszcze w środkowej strefie boiska i sytuacji bramkowych było jak na lekarstwo. Nieco groźniejsi byli gospodarze, którzy robili sporo zamieszania przy stałych fragmentach gry. Ale żaden z ich napastników nie potrafił zamienić na bramkę precyzyjnych dośrodkowań Tadicia. My ograniczyliśmy się tylko do dwóch groźnych kontrataków w samej końcówce, ale Tagizade uderzał nad bramką po podaniach Ngobeniego i Serge'a. Tak więc wywieźliśmy z Belgradu bezbramkowy remis, który stawia nas w niezłej sytuacji przed rewanżem.

18.02.2016

Marakana, Belgrad, widzów: 24 790

[1/16 PU 1/2] Crvena Zvezda - Irtysz 0:0

MoM: Ngobeni (7)

Skład: Ignatienko, Iwanow, Klymienko, Jemeljanow, Maksymienko, Ngobeni, Serge, Vörös, Tagizade, Bondarczuk, Simanić

Odnośnik do komentarza

Do rewanżu z Crveną przystępowaliśmy już w najmocniejszym składzie, gdyż do zdrowia powrócili Simon oraz Takacs. Od początku postanowiliśmy więc zaatakować bramkę gości, by jak najszybciej rozstrzygnąć losy awansu na swoją korzyść. Jednak zespół gości mógł zaimponować konsekwencją w realizacji założeń taktycznych i żelazną grą w obronie, przez co moi zawodnicy nie mieli okazji dobrze rozwinąć skrzydeł. Do tego po kilku ostrych wejściach rywali stracili nieco ochotę do gry i oddali pole rywalom.

W przerwie więc padło sporo gorzkich słów. Przyniosły one efekt w postaci lepszej gry, ale animuszu starczyło nam raptem na kilkanaście minut. A o pokonaniu dobrze broniącego Trkulji mogliśmy pomarzyć. Szansę zwietrzyłem w samej końcówce meczu, gdy z boiska wyleciał brutalnie grający Nikolić. Zaczynałem już obmyślać plan na dogrywkę a na rozgrzewkę posłałem komplet wszystkich ofensywnych piłkarzy jakich miałem na ławce. Wszystko to jednak okazało się zupełnie niepotrzebne. Bo w 2 minucie doliczonego czasu gry Crvena wywalczyła rzut rożny, po którym piłki precyzyjnym strzałem głową do naszej bramki skierował Nesić. A chwilę później arbiter zakończył spotkanie, po którym pozostanie spory niesmak. Zagraliśmy w dwumeczu bardzo słabo, w zasadzie nie stworzyliśmy sobie żadnej stuprocentowej okazji do zdobycia bramki. A ja zacząłem się zastanawiać, czy dalsza praca w Omsku ma sens, skoro nie potrafiłem sobie poradzić z co najwyżej europejskim średniakiem.

25.02.2016

Krasnaja Zwiezda, Omsk, widzów: 16 006

[1/16 PU 2/2] Irtysz - Crvena Zvezda 0:1 (0:0)

Nesić 90+2

Cz.K. Nikolić (CZB) 87'

MoM: Gavrilović (8)

Skład: Ignatienko, Iwanow, Simon, Jemeljanow, Maksymienko, Ngobeni, Serge, Vörös, Tagizade, Takacs, Simanić

Odnośnik do komentarza

Podsumowanie miesiąca - luty 2016

Zysk: -210 tyś

Stan konta: 31,73 mln

Bilans: 0-1-1, br. 0:1

REK: ---

PR: ---

PU: vs Crvena Zvezda 0:0; 0:1

 

Rozgrywki ligowe:

Chile: Coquimbo (+1)

Chorwacja: Novalja (0)

Czechy: Czeskie Budziejowice (+2)

Francja: Lyon (0)

Hiszpania: Barcelona (+4)

Peru: ---

Polska: Wisła Płock (+5)

Rosja: ---

Serbia: Bezanija (+1)

Słowacja: Artmedia (+1)

Słowenia: Publikum (+4)

 

Transfery - świat:

1. Zlatko Natkov Bezanija --> Lech 1,2 mln

2. Artur Jędrzejczyk Krylia --> Wisła Kraków 700 tyś

3. Kamil Liberek Bełchatów --> Łęczna 550 tyś

Transfery - Rosja:

1. Artur Jędrzejczyk Krylia --> Wisła Kraków 700 tyś

2. Aleksander Gołubew Zenit --> FK Moskwa 425 tyś

3. Martin Galea Slovan Liberec --> Lokomotiw 425 tyś

 

Ranking FIFA:

1. Francja 1993 (-)

2. Argentyna 1932 (-)

3. Anglia 1906 (-)

61. Polska 559 (+2)

81. Urugwaj 403 (-)

Odnośnik do komentarza

Po odpadnięciu z Pucharu UEFA długo rozmyślałem nad odejściem z Omska, miałem już nawet przygotowane pismo informujące o rezygnacji z prowadzenia Irtyszu. Ostatecznie jednak, po kilku długich i nieprzespanych nocach, pismo skończyło swój żywot w niszczarce, a ja postanowiłem pozostać w Omsku póki nie zdobędę któregoś z europejskich pucharów. Nawet gdyby miało to trwać kolejne 10 lat...

 

Tak więc zabrałem się w wir pracy, bo sezon ligowy był tuż tuż. Ale najpierw trzeba było rozegrać spotkanie o krajowy Superpuchar i była to dla nas pierwsza próba sił w walce z bezpośrednim rywalem do mistrzostwa. Bo z pewnością tak trzeba postrzegać zespół Lokomotiwu.

Mobilizacja w naszym obozie była na najwyższym poziomie i szybko zyskaliśmy przewagę w środkowej strefie boiska. Niepodzielnie rządził tam Ngobeni, który prócz przerywania większości akcji rywali, sam próbował wpisać się na listę strzelców. Jednak jego uderzenia z dystansu były niecelne. A gdy nie udało się zdobyć bramki w ten sposób, to za tworzenie sytuacji bramkowych wzięli się skrzydłowi. I w 17 minucie Serge indywidualną akcją rozerwał obronę rywali a jego efektowny rajd faulem zakończył Simonenko. Arbiter był bezlitosny dla winowajcy, gdyż usunął go z boiska, a nam podyktował rzut karny, który na bramkę pewnym strzałem zamienił Takacs. Od tego momentu grało się nam już dużo łatwiej i co rusz stwarzaliśmy groźne sytuację. A nasi fani na drugiego gola czekali do 31 minuty. Znów akcję zaczął Serge, tym razem dokładnie dośrodkowując z rogu. Piłkę przyjął niepilnowany w polu bramkowym Simanić, ale nie zdołał oddać strzału, gdyż obalił go bramkarz. Tyle że Bazarow zrobił to niezgodnie z przepisami i chwilę później Takacs po raz drugi celnie uderzył z jedenastu metrów. To całkowicie rozbiło Lokomotiw i jeszcze przed przerwą Takacs skompletował klasycznego hattricka. I ponownie trafił z rzutu karnego, tym razem podyktowanego za faul Karamjana na Ngobenim.

Druga połowa była już mniej emocjonująca. Lokomotiw praktycznie nawet nie próbował zagrozić naszej bramce, my po dokonaniu trzech zmian również graliśmy mniej płynnie i kibice obejrzeli tylko jedną bramkę. Oczywiście pojawił się w tej sytuacji wątek z rzutem karnym, gdyż Marjanović w doliczonym czasie gry dobił własne uderzenie obronione przez Ignatienkę. To była jednak tylko bramka honorowa, która nic już nie zmieniła i chwilę później to my zaczęliśmy świętowanie zdobycia po raz drugi w historii Superpucharu.

05.03.2016

Stadion Lokomotiw, Moskwa, widzów: 28 777

[sP Rosji] Irtysz - Lokomotiw 3:1 (3:0)

Irtysz 18k,31k,42k - Marjanković 90+2

Cz.K.- Simonenko (Lok) 17'

MoM: Takacs (10)

Skład: Ignatienko, Iwanow, Simon, Jemeljanow, Maksymienko, Ngobeni, Serge, Vörös (63' Lebiediew), Tagizade (63' Miljković), Takacs (63' Bondarczuk), Simanić

Za wygraną nasze klubowe konto wzbogaciło się o kwotę 425.000€. Jednak szybko wykorzystałem te pieniądze na zakupienie po sezonie za 600.000€ Grigorija Kokorina (Rosja, FK Moskwa, OŚ/DP, 17 lat).

Odnośnik do komentarza

Po ograniu Lokomotiwu pozostaliśmy w Moskwie, gdyż kilka dni później graliśmy spotkanie w ćwierćfinale krajowego Pucharu ze Spartakiem. A że świętowanie po ostatnim meczu dało się nam mocno we znaki, to posłałem do boju drugi garnitur. I rezerwowi znakomicie zaczęli spotkanie, gdyż już w 4 minucie wymusili zagranie piłki ręką przez Fiedorowa, który dodatkowo został ukarany czerwoną kartką. A po chwili Szachnazarow precyzyjnym strzałem tuż sprzed pola karnego dał nam prowadzenie. Niestety nasza radość nie trwała długo. Rozochoceni prowadzeniem zapomnieliśmy nieco o obronie, z czego skrzętnie w 8 minucie skorzystał Duda. Czeski napastnik Spartaka mocnym uderzeniem głową wykończył dośrodkowaniu Daniłowa. Od tego momentu gospodarze zamurowali dostęp do własnej bramki i mieliśmy nie lada kłopoty z przedostaniem się pd ich pole karne. Taki obraz gry utrzymywał się do przerwy. W drugiej połowie niespodziewanie zostaliśmy zepchnięci do defensywy i w 53 minucie błąd w ustawieniu Abramowa wykorzystał mocnym strzałem pod poprzeczkę Roksa. Spartak po objęciu prowadzenia zabarykadował się na swojej połowie i osiągnęliśmy dużą przewagę optyczną. Niestety większość naszych akcji kończyła się na wszędobylskim i rewelacyjnie grającym Chińczyku Yu. I to właśnie jemu Spartak może zawdzięczać skromną wygraną, którą będziemy musieli odrobić w Omsku.

09.03.2016

Łużniki, Moskwa, widzów: 29 095

[1/4 PR 1/2] Spartak - Irtysz 2:1 (1:0)

Duda 8, Roksa 53 - Szachnazarow 5

Cz.K.- Fiedorow (Spa) 4'

MoM: Yu (8)

Skład: Mironow, Szachnazarow, Oganesjan, Abramow, Brezgunow, Gorbunow, Gadijew, Gjika, Molina, Bondarczuk (74' Miljković), Ar.Iwanow

Odnośnik do komentarza

Po dwóch meczach pucharowych przyszła w końcu pora na inaugurację rozgrywek ligowych. A ta wypadła nam w Kazaniu, gdzie graliśmy z Rubinem. Byliśmy stawiani za faworytów tego meczu i szybko uzyskaliśmy przewagę. Kilka szybkich i składnych ataków podziałało jednak na ambicje rywali, którzy zaczęli grać bardzo ostro. I już w 13 minucie boisko musiał opuścić z rozbitą głową Vörös. Ostudziło to nieco nasze ataki i przez kolejne kilkanaście minut unikaliśmy odważniejszych ataków. Obudziliśmy się jednak jeszcze w ostatnich minutach po przerwie, gdy stworzyliśmy kilka niezłych sytuacji. I jedną z nich, w 44 minucie udało się nam zamienić na bramkę. Po indywidualnej akcji uderzał Simanić, a jego uderzenie obronione przez golkipera gospodarzy dobił z bliska Takacs.

W drugiej części Rubin próbował zagrać odważniej, ale nie miał w ofensywie żadnych atutów. Nieco lepiej rywale spisywali się w destrukcji, ale mimo to po kwadransie gry podwyższyliśmy prowadzenie. Z rzutu rożnego dośrodkował Serge, wolej Tagizade odbił bramkarz jednak piłka, podobnie jak w pierwszej połowie, spadła wprost pod nogi Takacsa, który z bliska trafił do siatki. A jak się okazało było to ostatnie trafienie tego dnia.

12.03.2016

Krasnaja Zwiezda, Omsk, widzów: 12 340

[REK 1/30] Rubin - Irtysz 0:2 (0:1)

Takacs 44,59

MoM: Takacs (8)

Skład: Ignatienko, Iwanow, Simon, Jemeljanow, Maksymienko, Ngobeni, Serge, Vörös (13' Lebiediew), Tagizade, Simanić, Takacs

Uraz Vörösa na szczęście nie okazał się zbyt groźny i Węgier za kilka dni powinien być już w pełni sił.

Po meczu natomiast z miejscowymi działaczami dopiąłem sprzedaż zawodnika rezerw mojej drużyny i Ante Vincentić (Chorwacja, N, 20 lat) po wpłaceniu przez Rubin kwoty 130.000€ przeniósł się do Kazania. Nie był to jednak jedyny zaklepany tego dnia transfer, gdyż w grudniu za 425.000€ do Omska przejdzie bardzo utalentowany Santos (Brazylia, Flamengo, GK, 19 lat).

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...