Polityka wewnętrzna

[Gacek]

me_who, PiS żadnej pacyfikacji prokuratury robić nie będzie - to jest ich urzędnicze zaplecze w wymiarze sprawiedliwości. Już odkręcają zmianę KPK z lipca, bo prokuratorzy na nią lamentowali, choć to będzie kosztowało wolność setek przestępców (bo sprawy stoją i się przedawniają, bo prokuratorzy ze względów oczywistych nie chcą wnosić aktów oskarżenia). Sędziowie owszem - to silny, zorganizowany samorząd, oni się łatwo nie dadzą - na szczęście procedury dyscyplinarne są obsadzone innymi sędziami i warcholstwo jak z TK nie przejdzie, bo nie ma mowy, by w sądach znalazło się tylu wariatów, którzy będą wyłączać od orzekania "nieprawomyślnych" sędziów pod linię PiS. Już próbowali dekadę temu, teraz znów nie dadzą rady.

 

Moim zdaniem PiS nie chce ośmieszać TK, bo szare masy głosujące na nich i tak patrzą na nich jak na "bandytów w togach" i nic nie rozumieją z delikatnej materii dotyczącej ustroju państwa. Takich widać nawet na tym forum, PiS gwałci konstytucję, a pożyteczni ... tego nie dostrzegają, bo wierzą w "dzień sznura" i wierzyć będą nawet po tym, jak władza się dobierze im do skóry. To mechanizm znany z historii, wiele razy przeżywany.

 

Moim zdaniem trafny jest Twój trzeci trop - PiS już teraz pracuje nad kwestiami składek emerytalnych, podatku bankowego, już się wycofują z podatku miedziowego łamiąc swoje obietnice (dobra zmiana, tere fere). Nawet ich zwolennicy tego nie dostrzegają, bo się emocjonują sporem o TK, z którego niewiele rozumieją. Też tak myślę jak Ty, że za parę dni przyjdzie czas na media, gdy nadal będziemy się zastanawiać nad tym, co zrobią z sędziami TK.

 

Jesteśmy już po orędziu Dudy - wiemy już, że prezydent zignorował orzeczenie TK, atak całego środowiska prawniczego, wszystkich specjalistów. W przyszłym roku wygasa kadencja Rzeplińskiego, ale jak znam życie - to TK i tak będzie forsowało niezależnego prezesa TK i zgłosi na tę pozycję dwóch wiarygodnych, a nie polityków PiS, których tam JarKacz chce wepchnąć. I będą obradować tak długo, jak będzie 5 sędziów do złożenia składu, nawet jeśli Duda nie dopuści tych legalnych sędziów (tj. powołanych przez PO) do ślubowania.

[Feanor]

Według mnie sprawa TK jest pożyteczna dla PiS, bo służy do mobilizowania elektoratu w Okopach Świętej Trójcy w momencie, gdy rząd będzie musiał zacząć kręcić w sprawie wykonywania tych swoich pactów conventów. To wojna prawych i sprawiedliwych z bastionami zdegenerowanej 3RP. JarKacz jeszcze na tym zyska, a przynajmniej dużo nie straci.

[Man_iac]

Ja mam trzy koncepcje co do Afery TK:

a) totalnie ośmieszyć TK, żeby jego autorytet był tek niski, że jego orzeczenia zamiast nimbu "świętości" były luźną opinią jakiś tam suto opłacanych dziadków

b) to co mówi ta babka z GP też wyznacza jakiś trop - "ryba psuje się od głowy" - pacyfikacja TK napędzi gawiedź do pacyfikacji prokuratury i sądów powszechnych, bo jak w TK siedzą z peło, to pewnie w zwykłych też

c) awantura w TK ma przysłonić błyskawiczne przejęcie mediów

 

No i jeszcze jest plan bardzo makiaweliczny. Awantura o TK zacznie dyskusję o potrzebie zmiany Konstytucji, opinia publiczna zniesmaczona tym burdelem poprze to w ~70%, po czym Kaczyński odpala rakietę w postaci tego, że za wcześniej zarezerwowane posadki w Skarbie Państwa z PO przychodzi do niego X posłów co wraz z PiS i Kukiz'15 daje większość konstytucyjną i wtedy hulaj dusza.

a) myślę, że totalnie nielogiczne, bo i po co wtedy byłoby zastępowanie TK swoimi ludźmi. Wybierając ich, a następnie ośmieszając Kaczyński zagrałby na swoją niekorzyść.

b) myślę, że tu jest sedno sprawy. Ta motywacja najbardziej mnie przekonuje.

c) myślę, że wtedy zastosowano by Smoleńsk, a nie Tk, chociaż może być to jakimś celem pobocznym.

d) myślę, że na szczęście PiS w żadnych okolicznościach nie będzie zdolny już do powiększenia poparcia. Mam nadzieję, że limit PA osiągnął w wyborach.

 

Ja jednak myślę, że przyczyna jest taka, jak wspomniał wcześniej Gacek. PiS chce przepchnąć coś, przy czym trybunał by przeszkadzał.

[Gacek]

Według mnie sprawa TK jest pożyteczna dla PiS, bo służy do mobilizowania elektoratu w Okopach Świętej Trójcy w momencie, gdy rząd będzie musiał zacząć kręcić w sprawie wykonywania tych swoich pactów conventów. To wojna prawych i sprawiedliwych z bastionami zdegenerowanej 3RP. JarKacz jeszcze na tym zyska, a przynajmniej dużo nie straci.

Chyba nie jesteś w pełni świadom skali dzisiejszej awantury.

My już nie rozmawiamy o skutkach czysto politycznych. Kaczyński i spółka nie będą już odpowiadali tylko za niespełnienie swoich, jak to nazwałeś, pacta conventa, nie mówimy już tylko o tym, czy spadną im słupki czy może nie. Zgodnie z ustawą o Trybunale Stanu przedawnienie za delikty konstytucyjne - a tych PiS rozumiany szeroko (sejm, prezydent) popełnił ostatnio... 7? (nawiasem mówiąc zgrabnie ujęła to posłanka Nowoczesnej wskazując, że Jaruzelski bardziej szanował konstytucję niż Duda i PiS, jest to brutalna prawda). PiS może i jechać na swoim poparciu długo (o ile nie wkroczy UE i rozpędzi tałatajstwo), ale w końcu oddadzą władzę, zwłaszcza w obliczu ich szalonych reform, którymi będą podcinać gałąź, na której siedzą.

Kaczyński i reszta na pewno mają świadomość, że konsekwencje afery o TK są nie tylko krótkoterminowe, lecz i długoterminowe. A wśród tych drugich mamy Trybunał Stanu i cały wachlarz możliwych kar.

[Mauro]

Jedno w tym jest pocieszające. to, ze nie jada Morawieckim, nie mówią wprost, że maja w dupie prawo bo tak chce naród i to jest najlepsze dla narodu. Tylko jednak udają, ze działaja zgodnie z prawem. Nie wiem czy ktoś ze zwolenników jeszcze im wierzy, chyba każdy zdaje sobie jednak sprawę jakie sa ich prawdziwe intencje, ale zupełnie im to nie przeszkadza. Nie stracili by pewnie poparcia gdyby mówili otwartym tekstem. A jednak tego nie robią, czegoś jednak sie boją. Marne pocieszenie,ale zawsze.

[Feanor]

Jesteś pewny, że oddadzą władzę? Orban trzyma się mocno. Warto sprawdzić, czy chłopcy Jarkacza w najbliższych latach nie zaczną przekonfigurowywać obwodów wyborczych. Warto pamiętać, że 20% Polaków zagłosuje na niego nawet wtedy, gdy zrzuci maskę i ogłosi, że w istocie jest Jaszczurem z Aldebarana. Że czołówkę opozycji zawsze można zaznajomić z jakmiś nowym Brześciem za dopuszczenie do zamordowania prezydenta. Wcale nie wykluczam, że PiS rządzić będzie co najmniej dekadę.

[tinieblador]

serio, PiS boi się Trybunału Stanu? nie sądzę.

a już za kilka miesięcy do wzięcia NBP.

szczerze zdziwię się jeśli nie zdobędą do końca przyszłego roku większości umożliwiającej zmianę konstytucji, bo transfer konserwatywnego skrzydła PO do PiS jest więcej niż prawdopodobny.

 

Feanor - zgadzam się. dwie kadencje spokojnie wytrzymają.

[me_who]

Nawet nie muszą dużo majstrować przy okręgach, mają przecież "Korpus Ochrony Wyborów", który zapewne w komplecie obejmie miejsca w komisjach wyborczych. A jak wiadomo, najważniejsze jest kto liczy głosy ;)

 

A tak na serio, nawet jakby coś, to zauważcie, że wszystkie resorty siłowe mają najbliżsi z najbliższych współpracownicy Naczelnika. Nie jakieś tam koleżanki Kopacz czy jakiś Siemoniak, ale samo "centrum jądra", które nie będzie się wahać w godzinie próby. No ale to już takie skrajnie pesymistyczne i mało realne scenariusze.

[Mauro]

W aresztowanie jednak nie wierzę, ale na pewno ot tak po prostu nie oddadzą władzy w wyborach. Wszystko zależy od tego co wymyśli JK. Tak naprawdę ich poparcie zalezy od sytuacji ekonomicznej. Janusz będzie szczęsliwy, ze zamkną jakiegoś lekarza, złapią za mordę sędziów, póki bęben będzie miął pełny, to bedzie szczęśliwy. Przy jakims kryzysie PiSu nie będzie bardzo szybko. Tylko to wcale nie jest dobry scenariusz. Po pierwsze, wiadomo lepiej żeby nie było kryzysu. Po drugie, po nich może przyjść ktoś jeszcze radykalniejszy i jeszcze bardziej szkodliwy. Narodowcy albo Korwin (jak dozyje) nie bedą juz nawet udawali, ze działają w ramach demokratycznego porządku.

[Gacek]

serio, PiS boi się Trybunału Stanu? nie sądzę.

a już za kilka miesięcy do wzięcia NBP.

szczerze zdziwię się jeśli nie zdobędą do końca przyszłego roku większości umożliwiającej zmianę konstytucji, bo transfer konserwatywnego skrzydła PO do PiS jest więcej niż prawdopodobny.

1. Chyba nie zauważyłeś kilku moich zdań wskazujących, że TS mogą się obawiać dopiero po zmianie władzy, dlatego zrobią wszystko, by jej nie oddać.

2. Zdziwi mnie transfer PO do PiS, bo po pierwsze będą widzieć spadające słupki PiS, a po drugie dlatego, że doskonale rozumieją grzechy PiS i będą się bać w przyszłości odwetu i wrzucenia do jednego wora z tymi, którzy już zdążyli nagrzeszyć i naprawdę zasłużyć na TS. Takie ruchy mogły już przejść wcześniej.

3. Jak pisał Mauro - Janusze szybko się zreflektują, kiedy UE uruchomi procedurę z art. 7 TFUE. To będzie straszne dla wszystkich, ale będzie to bolesna konieczność. Duże znaczenie będzie miał przy tym przewodniczący Rady, któremu PiS nie jest zbyt w smak. ;)

[me_who]

3. Jak pisał Mauro - Janusze szybko się zreflektują, kiedy UE uruchomi procedurę z art. 7 TFUE. To będzie straszne dla wszystkich, ale będzie to bolesna konieczność. Duże znaczenie będzie miał przy tym przewodniczący Rady, któremu PiS nie jest zbyt w smak. ;)

 

Przecież to wymarzony scenariusz dla PiS - UE rządzona przez zawsze wrogie Polsce Niemcy chce się zemścić na prawowicie wybranych przez Naród władzach, za to, że Ojczyzna wstała z kolan i prowadzi suwerenną politykę dla dobra swoich obywateli. A do tego głównym symbolem tego ataku miałby być Tusk. No dla nich rewelacja.

[Gacek]

 

3. Jak pisał Mauro - Janusze szybko się zreflektują, kiedy UE uruchomi procedurę z art. 7 TFUE. To będzie straszne dla wszystkich, ale będzie to bolesna konieczność. Duże znaczenie będzie miał przy tym przewodniczący Rady, któremu PiS nie jest zbyt w smak. ;)

 

Przecież to wymarzony scenariusz dla PiS - UE rządzona przez zawsze wrogie Polsce Niemcy chce się zemścić na prawowicie wybranych przez Naród władzach, za to, że Ojczyzna wstała z kolan i prowadzi suwerenną politykę dla dobra swoich obywateli. A do tego głównym symbolem tego ataku miałby być Tusk. No dla nich rewelacja.

 

Ludzie będą zachwyceni skutkami ekonomicznymi takiego scenariusza, na bank będą głosować na winnych tego ;)

[tinieblador]

perspektywa zmiany władzy jest na razie tak odległa, że nie ma chyba sensu brać jej pod uwagę, jako mającej wpływ na obecne działania PiS, oczywiście tylko moim zdaniem.

 

co do transferu będę obstawał jednak przy swojej wersji. słyszałem te historie (z nazwiskami) już w trakcie wyborów, kiedy pracowałem przy jednym ze sztabów. może to była zasłona dymna, ale przez jakiś czas wszystkie sztaby miały zagwozdkę z tego powodu. (no może prawie wszystkie, Razem się nie przejmowało).

a interwencja UE - Januszom zrzednie mina jak rozpocznie się procedura zawieszenia w prawach członka i trzeba będzie zamknąć budżet bez kasy z UE. już teraz bez UE nie ma szans na jego domknięcie. a po spełnieniu choć części obietnic wyborczych, nawet tych najtańszych będzie to w zasadzie niemożliwe. no chyba, że po "odzyskaniu" NBP dodrukują sobie braki.

[Mauro]

Jeszcze jedna rzecz jest dość ciekawa. Jarosław formalnie nie zrobił nic. Jeżeli kiedyś bedzie się mówiło o jakimś Trybunale Stanu to przeciez nie dla niego bo on teraz jest skromnym prezesem partii. Można tez powiedzieć, ze ma haka na Dudę. bo to jemu grozi Trybunał i jakby się za bardzo chciał usamodzielniać (gdyby kiedys cos mu strzeliło do łba) to moga go zaraz postraaszyć, ze przy zmianie władzy rzucą go na pożarcie. Choc było mało prawdopodobne, ze nie zrobi nic przeciwko partii, to teraz mozna juz miec 1000% pewności.

[Gacek]

Jeszcze jedna rzecz jest dość ciekawa. Jarosław formalnie nie zrobił nic. Jeżeli kiedyś bedzie się mówiło o jakimś Trybunale Stanu to przeciez nie dla niego bo on teraz jest skromnym prezesem partii. Można tez powiedzieć, ze ma haka na Dudę. bo to jemu grozi Trybunał i jakby się za bardzo chciał usamodzielniać (gdyby kiedys cos mu strzeliło do łba) to moga go zaraz postraaszyć, ze przy zmianie władzy rzucą go na pożarcie. Choc było mało prawdopodobne, ze nie zrobi nic przeciwko partii, to teraz mozna juz miec 1000% pewności.

Też mi to do głowy przyszło - ale nie wyobrażam sobie, że Duda i reszta da się rzucić na pożarcie lwom bez wskazania palcem na Kaczyńskiego. Nie wyobrażam sobie też, że nikt nie będzie próbował naciskać, by na niego uderzyć najmocniej.

Choć faktem jest to, co powiedział tinieblador - na razie to odległa perspektywa, choć moim zdaniem dużo bardziej prawdopodobna niż ich druga kadencja.

[Mauro]

No, ale ewentualny Trybunał Stanu (nie wierzę w to, ale poteoretyzujmy) chyba będzie badał kto naruszył prawo konkretnymi dzxiałaniami, a nie patrzył, że ktos powie "to Jarek mi kazał". Za parę lat nikt nie będzie pamiętał szczegółów, a dla wyznawców partii bardzo szybko stanie się wrogiem numer 1 (casus prokuratora Kaczmarka za poprzednich rządów).

 

A co do kadencji, to jak będzie hajs to może być dłużej niż dwie. To jest rząd i działania bardzo odpowiadająca znacznej części Polaków.

[dziki_ryj_]

jednego nie rozumiem spadajace słupki PIS spowodują wzrost poparcia tonącego PO?

[kaderr]

Z tym "jednym" bym na Twoim miejscu nie szarżował...

[dziki_ryj_]

a co wniosłeś do tematu?

[GyzzBurn]

Ryszard Petru - pasterz nowoczesnych lemingów, niczym Palikot wylansowany w kilka miesięcy przez pracujacą w stachanowskim tempie neobolszewicką propagandę (aż się boję otworzyć lodówkę): "- Chcę, żeby ludzie wychodzili na ulice i dawali sygnał, że są niezadowoleni. Trzeba popierać wszystkie inicjatywy oddolne, takie jak Komitet Obrony Demokracji, bo to dowód na to, że ludzie są przerażeni - powiedział na antenie TVN24 Ryszard Petru, lider Nowoczesnej. Odniósł się w ten sposób do ostatnich decyzji PiS, m.in. w sprawie Trybunału Konstytucyjnego."

 

Kolejna porcja hipokryzji - mohery wychodzace na ulice, to wiadomo faszyści, a lemingi to demokraci. Mniejsza z tym, ale czy, drogi Gacku, nie zachodzi podejrzenie o podżeganie do łamania konstytucyjnego ustroju Rzeczypospolitej Polskiej i obalenia demokratycznie wybranych organów władzy ( art. 18 paragraf 2 w zw. z art. 127 paragraf 1 i art. 128 paragraf 3 KK - to z netu, nie weryfikowałem, więc pytam fachowca).

 

Nazwanie KOD inicjatywą oddolną, to bezczelne kłamstwo stręczyciela kredytów we frankach. (Głośno naciagał Polaków na franki, a po cichu swoje kredyty przewalutował.)

 

Frekwencja cudowna, bez finsowania przez jakiegoś Sorosa czy innego "filantropa", lokalny Majdan wygląda tak: http://niezalezna.pl/73332-komitet-obrony-demokracji-w-akcji-ma-nawet-kilkunastu-aktywistow-i-rower-zobacz-memy

 

Swoja drogą neobolszewicy z tak zwanego Komitetu Obrony Demokracji "broniący demokracji" , to wspaniały żart. Jak pisze Stanisław Michalkiewicz: "Obrońcy demokracji chętnie drapują się w płaszcz Konrada, ale cóż z tego, skoro spod płaszcza wystają znajome, ubeckie cholewy?"