T-m Napisano 2 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2011 Dzięki. Wychodzi na to, że powszechną praktyką jest kradzież zdjęć. ;) Tutaj w ogóle jest problem z określeniem czy zdjęcie jest twórcze czy nie. Jeśli potrafiłbyś udowodnić, że w tym samym momencie zrobiłbyś dokładnie w taki sam sposób przedstawiające przedmiot zdjęcia, to można by się z tego wywinąć ;) Gupie pytanie - czy potrzebuję mieć przy sobie książeczkę wojskową przy wymeldowywaniu się/zameldowaniu się w nowym miejscu? Tak. Cytuj Odnośnik do komentarza
Brachu Napisano 3 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2011 Gupie pytanie - czy potrzebuję mieć przy sobie książeczkę wojskową przy wymeldowywaniu się/zameldowaniu się w nowym miejscu? zamiast książeczki, może być pismo z RKU, WKU z miejscowości. z której się wymeldowujesz. Podajesz je przy wymeldowaniu, jak i zameldowaniu. Ja sam tak się wymeldowywałem i meldowałem. Cytuj Odnośnik do komentarza
jmk Napisano 3 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2011 A w ogóle jak wygląda sprawa z meldunkiem? Jest obowiązek meldunku tymczasowego? Jeśli tak to, gdzie to trzeba się przemeldować i czy można meldunek stały mieć na wynajmowanym mieszkaniu? Cytuj Odnośnik do komentarza
tio Napisano 3 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2011 Meldujesz się na pobyt stały jeżeli masz zamiar mieszkać pod danym adresem z zamiarem stałego przebywania (może to oczywiście być mieszkanie wynajmowane). Jeżeli meldujesz się na czas oznaczony to podajesz datę do której będziesz mieszkał pod podanym adresem. Masz obowiązek zameldować się (obojętnie czy na pobyt stały cz czasowy) najpóźniej w 30 dniu licząc od dnia przybycia do danego miejsca. Obowiązek meldunkowy znosi się z dniem 1 stycznia 2014. Cytuj Odnośnik do komentarza
dobry.adam Napisano 9 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2011 Chciałbym sprzedać książkę, którą otrzymałem kilka lat temu w nagrodę. Wewnątrz niej, w dwóch miejscach, jest umieszczona pieczątka "Not for sale - egzemplarz okazowy - University Press". Czy mogę ją sprzedać? Cytuj Odnośnik do komentarza
Gilbert Napisano 4 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 4 Lutego 2011 Jeśli jest tu ktoś kto zna się na prawie pracy to prosiłbym o odpowiedź: co rozumieć przez pojęcie "stałe miejsce pracy"? Konkretne miejsce, np. budynek czy całą miejscowość, w której się pracuje? Przykładowo jeśli na stałe pracuje w konkretnym budynku przy konkretnej ulicy (i taki mam zapis w umowie o pracę), to czy pracodawca może mnie oddelegować do pracy do innego budynku w innej części tego samego miasta, pomimo że złożyłem oświadcznie, iż w związku z wychowywaniem dziecka poniżej 4 roku życia nie wyrażam zgody na oddelegowanie mnie poza stałe miejsce pracy? Cytuj Odnośnik do komentarza
tio Napisano 5 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 5 Lutego 2011 Miejsce pracy określone w umowie o pracę jest Twoim stałym miejscem pracy. Odesłanie Cię do pracy w innym miejscu może mieć dwie formy: - podróż słuzbowa - pracodawca może wydać Ci polecenie udania się w inne miejsce wykonywania określonych zadań (przysługuje Ci wtedy zwrot kosztów podróży i ew. delegacja). Takie polecenie służbowe nie może powodować zmiany warunków pracy przez okres dłuższy niż 3 miesiące - czasowe przeniesienie - na podstawie aneksu do umowy o pracę pracodawca na czas określony wyznacza Ci nowe miejsce pracy. Taka zmiana ponieważ wiąże się ze zmianą umowy o pracę wymaga Twojej zgody. Jeżeli się nie zgadzasz pracodawca może Ci wręczyć wypowiedzenie zmieniające warunki pracy a jeżeli takiego wypowiedzenia nie przyjmiesz wtedy następuje rozwiązanie umowy o pracę. Cytuj Odnośnik do komentarza
jmk Napisano 23 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 23 Lutego 2011 Jeśli nie odbiorę wezwania do sądu, charakter świadka, 'problem' rodzinny, między rodzicami to nie muszę się stawiać na rozprawę? Moi rodzice walczą dalej ze sobą, ja się od nich odciąłem, oni ode mnie - nie utrzymujemy kontaktu, nie znają adresu mojego zamieszkania, meldunek mam tam, gdzie mieszka matka, jest możliwe, że wyślą list do niej i ona odbierze za mnie = będę miał problemy? Albo jedyny adres jaki znają to adres rodziców mojej narzeczonej - mogą oni odebrać 'za mnie'? Mam sporo problemów na swojej głowie i nie chciałbym mieć jeszcze więcej, zwłaszcza z ich powodu. Cytuj Odnośnik do komentarza
grepio Napisano 23 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 23 Lutego 2011 wezwanie do sądu jest obowiązkowe i jedynie zwolnienie lekarskie może Cie od tego "uchronić" oczywiście, jeżeli nie odbierzesz - to "tak jakbyś o tym nie wiedział", ale sąd może Cię zmusić poprzez doprowadzenie przez policję na rozprawie możesz po prostu odmówic zeznań- jako osoba powiązana ze stronami sporu Cytuj Odnośnik do komentarza
lukas Napisano 23 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 23 Lutego 2011 wezwanie do sądu jest obowiązkowe i jedynie zwolnienie lekarskie może Cie od tego "uchronić" I to nie pierwszego lepszego lekarza Cytuj Odnośnik do komentarza
jmk Napisano 25 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2011 Dzięki. --- Jeszcze jedno pytanie. Od grudnia dostaje rentę, oczywiście dostałem wyrównanie z kilku miesięcy. Niedawno dostałem list z ZUS-u z PIT-em 40A, był wypełniony, uwzględniono w nim dochód, kwoty na składki na ubezpieczenie i miejscu 'nadpłata' mam 197zł, z tego co wyczytałem w objaśnieniach mają mi 'oddać' te ~200zł przy marcowej rencie, moje pytanie pojawia się - skąd ta nadpłata, jak wszystko odprowadzane mam automatycznie i drugie pytanie - czy ja muszę się gdzieś z tym zgłaszać? Czy ZUS sam mnie już rozliczył i po prostu przysłał mi 'wynik' tego rozliczenia? Cytuj Odnośnik do komentarza
grepio Napisano 25 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2011 drugie pytanie: jesli nie masz żadnych odliczeń z tytułu ulg- nie musisz składać PITa skąd nadpłata?- może jakiś czeski błąd :-k Cytuj Odnośnik do komentarza
tio Napisano 25 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2011 Nadpłata jest pewnie stąd, że nie dostawałeś renty przez cały rok i zostalo ci do zwrotu trochę kwoty wolnej od podatku (jest to 556,02 rocznie a ZUS odlicza Ci 46,34 miesięcznie). PIT-40A jest już rozliczeniem rocznym i nie musisz nic z tym robić chyba, że oprócz renty uzyskiwałeś inne dochody (np. umowy zlecenia, o dzieło, praca) lub masz prawo do ulgi (np. internet) Cytuj Odnośnik do komentarza
tio Napisano 14 Marca 2011 Udostępnij Napisano 14 Marca 2011 Przypominam, że działa "Kącik porad podatkowych" jeżeli macie wątpliwości w jaki sposób najkorzystniej i prawidłowo rozliczyć się z fiskusem to pytajcie. Cytuj Odnośnik do komentarza
Mariolo Napisano 16 Marca 2011 Udostępnij Napisano 16 Marca 2011 Dzisiaj będąc w mieście zaparkowałem na miejscu, które wydawało mi się bezpłatne. Jednak po powrocie do mojego bolidu zastałem za wycieraczką wezwanie do wniesienia opłaty dodatkowej. Mandat ten jest z Zarządu Dróg Miejskich, a nie od Straży Miejskiej, więc zakazu parkowania w tym miejscu nie ma. Jest to typowo mandat za niewrzucenie kasiory do parkomatu. Zawsze staram się znaleźć jakieś darmowe miejsce, jak nie ma to parkuję na strefie płatnego parkowania i posłusznie reguluję opłaty, jednak tym razem sądząc, że udało mi się bezpłatne miejsce znaleźć pieniędzy nie wrzucałem. Chciałbym się dowiedzieć czy kara jest słuszna. Sytuacja wyglądała jak na obrazku - http://img535.imageshack.us/img535/504/prakowanie.jpg Miejsce gdzie stałem oznaczone jest strzałką, jak widać jest pomiędzy wymalowanymi liniami na chodniku. Kiedyś był tam chyba jakiś wyjazd, ale teraz jest tam płot i wjazd dokądkolwiek jest niemożliwy. Już nie chodzi o sam mandat, bo jego wysokość nie jest tragiczna, ale o sam fakt czy mam rację czy też nie. Odwoływać się od mandatu czy był jednak słuszny? Cytuj Odnośnik do komentarza
tio Napisano 16 Marca 2011 Udostępnij Napisano 16 Marca 2011 Nie ma znaczenia co jest wymalowane na drodze - wazny jest znak: jeżeli na znaku jest strefa płatnego parkowania to nie ma znaczenia gdzie stanąłeś. Cytuj Odnośnik do komentarza
barman Napisano 16 Marca 2011 Udostępnij Napisano 16 Marca 2011 tio ma rację, niestety jest tzw strefa płatnego parkowania to raz. Dwa jakby nie patrzeć, zaparkowałeś na wjeździe/wyjeździe z posesji o czym informowały Cię znaki poziome i mało istotne jest to czy tam jest płot, pole czy mur. ja bym zapłacił, z ciężkim sercem ale bym zapłacił. Kłóciłbym się z mandatem gdyby nie było tych lini namalowanych, ale skoro są to trzeba się do nich stosować. Cytuj Odnośnik do komentarza
Mariolo Napisano 16 Marca 2011 Udostępnij Napisano 16 Marca 2011 Tylko, że jakby nie było tam linii namalowanych to bym tam nie stawał bo bym uznał, że strefa jest na pewno. Pozostaje pytanie po co malują te linie na ziemi skoro nie obowiązują. Zostałem wprowadzony w błąd, ale chyba przez samego siebie bo to co namalowane to nie ma żadnego znaczenia jak się okazuje. Trudno, trzeba będzie zabulić. Cytuj Odnośnik do komentarza
defique Napisano 17 Marca 2011 Udostępnij Napisano 17 Marca 2011 1. W strefie dozwolone jest tylko parkowanie w wyznaczonych miejscach. 2. Jeżeli dobrze rozumiem fragm ustawy o drogach publicznych Art. 13b. 1. Opłatę, o której mowa w art. 13 ust. 1 pkt 1, pobiera się za parkowanie pojazdów samochodowych w strefie płatnego parkowania, w wyznaczonym miejscu, w określone dni robocze, w określonych godzinach lub całodobowo to akurat ZDM nie ma prawa pobierać opłaty skoro nie stałeś w miejscu wyznaczonym. Ale lepiej niech ktoś kto zna ten prawniczy język się wypowie. Na przyszłość polecam odrobinę wyobraźni. Kurwicy idzie dostać idąc np. 27 grudnia czy Półwiejską podziwiając samochody stojące chodniku na "darmowych" miejscach... Cytuj Odnośnik do komentarza
Mariolo Napisano 17 Marca 2011 Udostępnij Napisano 17 Marca 2011 Na przyszłość polecam odrobinę wyobraźni. Kurwicy idzie dostać idąc np. 27 grudnia czy Półwiejską podziwiając samochody stojące chodniku na "darmowych" miejscach... Nie no, bez przesady, pieszo też chodzę i wiem jak to wygląda. Tak nie staję nigdy, szkoda się narazić na kogoś z kluczem i miłą ryskę przez całe auto. Tutaj nikomu nie zawadzałem Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.