me_who Napisano 27 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2008 No a Native Expansion? A to nie grałem. Zapewne jest lepszy od Native, bo podrasowany przez społeczność, ale to moje przypuszczenia tylko. Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 27 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2008 Oki, to nie ściungom. Cytuj Odnośnik do komentarza
Feanor Napisano 27 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2008 Cholera, cholera. Zachciało mi się być szlachetnym Dostałem niedawno wioskę od króla Swadii (rullon czy jakoś tak, na pograniczu z Nordami, z którymi zresztą mamy wojnę). No to poczułem się jak pan na włościach Drastycznie pogorszyły mi się stosunki z lordem Clais, widocznie wcześniej wieś była jego No nic, jadę sobie do niej by dokonać inspekcji. Patrzę, lord Clais toczy bitwę z przeważającymi siłami wroga. No to ruszyłem mu na pomoc. W międzyczasie jednak do Nordów doszły posiłki... i moja wypielęgnowana armia poszła do piachu :( :( :( Trudne są pierwsze kroki początkującego feudała :( Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 27 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2008 Rwa. Wlazłem do jakiegoś miasta i nie mogę znaleźć mojej szkapy, żeby z niego wyjść :|. Cytuj Odnośnik do komentarza
Meler Napisano 27 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2008 Wciśnij Tab Profesorku Cytuj Odnośnik do komentarza
Feanor Napisano 27 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2008 Wciśnij TAB. Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 27 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2008 Proste. Ale wypchajcie się, nie dziękuję bo to jest teraz zakazane . Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 28 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2008 Dobra, następne pytanie. Wezwał mnie do siebie mój przełożony, ale właśnie oblega zamek i nie jest dowódcą armii - jak do niego zagadać? Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 28 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2008 Dobra, następne pytanie. Wezwał mnie do siebie mój przełożony, ale właśnie oblega zamek i nie jest dowódcą armii - jak do niego zagadać? Znaczy oblega czy szturmuje? Bo jak oblega, to się "rozkłądają" obozem wokół zamku/miasta - każdy lord osobno. A jak jest szturm i nie on dowodzi, no to cóż za chwilę się skończy. A dla zabawy możesz się przyłączyć do szturmu, choć licz się z poważnymi stratami. Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 28 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2008 Próbowałem się przyłączyć, ale nie wiedzieć czemu atakowałem tylko ja sam, bez moich dzielnych meneli . Pytanie kolejne - złapałem sobie roddockiego lorda, ale ransom broker w ogóle nie chce go kupić ode mnie, coś robię nie tak? Nawiasem mówiąc, gra wymiata - nie pamiętam, kiedy ostatni raz zarwałem nockę nad grą . Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 28 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2008 Pytanie kolejne - złapałem sobie roddockiego lorda, ale ransom broker w ogóle nie chce go kupić ode mnie, coś robię nie tak? nie, po lordów zgłaszają się ich rodziny same z siebie. O ile wcześniej nie ucieknie. Ps - polecam złapanie wrażego króla. 12-13k okupu na rączkę daje dużo satysfakcji Próbowałem się przyłączyć, ale nie wiedzieć czemu atakowałem tylko ja sam, bez moich dzielnych meneli To jest jakoś procentowo naliczane w zależności od ilości lordów i liczebności ich armii. Nie raz stawałem do walki mając u swego boku 2 swoich i tłum sojuszników. Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 28 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2008 No to jeszcze jedno głupie pytanie - mam nałapać roddockich włóczników - rozumiem, że karawany i poobijani lordowie to jedyna opcja? Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 28 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2008 No to jeszcze jedno głupie pytanie - mam nałapać roddockich włóczników - rozumiem, że karawany i poobijani lordowie to jedyna opcja? Tak, tylko jeńcy się liczą w tych questach. Może będziesz miał szczęście i trafisz na takich dezerterów Cytuj Odnośnik do komentarza
Feanor Napisano 28 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2008 Wreszcie stać mnie na porządny hełm z nosalem, a nie te koczownicze futra na łbie Ależ to daje satysfakcji Mój swadiański szlachetka powoli odbija się od dna Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 28 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2008 Nie chwaląc się, jako szkocki highlander (pan na Gairloch, daleeeko na północy) pierwszy raz w M&B dorobiłem się płytowej zbroi. No ale złapałem władców Irlandii i Walii Czekam na wojnę szkocko-angielską, wtedy będzie jazda bez trzymanki Btw - czy Wam też największą frajdę dało nadanie herbu? Jak zobaczyłem swoją drużynę w moich barwach to omal nie padłem z wrażenia Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 28 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2008 Heh, ja chyba złą frakcję wybrałem, bo Nordów wszyscy leją. Tylko ja trzymam fason, plądrując Swadię i Rhodoków. Co tu się w sumie bardziej opłaca? Kawaleria czy zrównoważone wojsko? Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 28 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2008 Heh, ja chyba złą frakcję wybrałem, bo Nordów wszyscy leją. Tylko ja trzymam fason, plądrując Swadię i Rhodoków. Co tu się w sumie bardziej opłaca? Kawaleria czy zrównoważone wojsko? Wybór frakcji to losowość i kwestia szczęścia Na 3 gry za każdym razem kto inny był gnębiony przez resztę a raz wszyscy mieli wojnę ze wszystkimi Ja wolę kawalerię. Łucznicy są do bani zupełnie, piechota daje radę, zwłaszcza ciężka, podszkolona - ale szarża swadiańskiej konnicy zazwyczaj zostawiała wrażych piechurów wdeptanych w ziemię. No i najgorzej mi się walczy z Khergitami, którzy na tych swoich konikach są ciężcy do upolowania.. Btw - wie ktoś może od czego zależy to jaką broń dostaniemy na turnieju? Już bodaj 3 raz na 4 zaczynam z łukiem :| Turniej dla mnie trwa 20 sekund, bo po prostu mnie roznoszą na mieczach. Cytuj Odnośnik do komentarza
Meler Napisano 28 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2008 Broń w turniejach niestety losowa Mam te same problemy zawsze... Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 28 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2008 Teoretycznie można podnieść, ale jeszcze mi się nie udało. Cytuj Odnośnik do komentarza
Brudinho Napisano 28 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2008 Broń w turniejach niestety losowa Mam te same problemy zawsze... Trzeba tylko dobrze biegać Zdarzyło mi się przegrać jak na razie, tylko 1 turniej a ubił mnie król jakiś me_who ten herb to znaczy zwykłe barwy i chorągiew tak To już miałem. Teraz jedynie chce podbić zamek, ale z tego co widziałem i słyszałem jest to cholernie ciężkie. Żal tracić dobrych ludzi, których stworzyłem z prostych chłopów. Na początku gry głównie, to ja leciałem na wroga i ponosiłem większe staty. Teraz rozstawiam piechotę za nią łuczników a konnicą szarżuje sobie na tyłach. Dzięki takiej taktyce w ostatniej wale 109 moich 159 przeciwników (sama piechota) straciłem 2 ludzi wycinając w pień rywala. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.