Skocz do zawartości

Liverpool FC


Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

No to chyba jeżeli zrobili lepszy transfer niż poprzednio, to to jest progres, co nie? :D

 

Ja nie twierdzę, że to jest kandydat, żeby już w sierpniu być numerem 1 w ataku LFC, ale jeszcze raz podkreślę, że mówimy o człowieku, który przychodzi za free i ma całkiem niezły celownik. Liga Europy dla niego za mocna? Niby dlaczego?

Odnośnik do komentarza

Ok, jasne, jakiś progres jest ;)

Patrząc w ogólnym rozrachunku kadra Poolu mnie rozczarowuje, nie wzbudza emocji. A tu zamiast rzucić jakąś bombą to oni ogłaszają zawodnika, który będzie dalszym wyborem. Ok, fajnie, że go mają, może na bombę przyjdzie czas, ale chciałbym żeby Liverpool znowu był zagrożeniem dla TOP 4 i czasem kupował jakichś kozaków (chociażby pokroju Torresa swego czasu).

A co do samego Ingsa - W teorii może się rozwinąć, w końcu młody zawodnik, ale z drugiej strony mam wrażenie, że to kolejny przehajpowany angol jakich wielu, który może być najwyżej zapchajdziurą. Odszczekam o ile zrobi te 10 bramek znowu ;)

Odnośnik do komentarza

No Origi to będzie idealne wzmocnienie. Typ, który w Lille zagrał dobre (czyli takie, gdzie był zawodnikiem meczu) 2-3 mecze :D Poza tym widziałem go na żywo i nie zrobił na mnie jakiegoś wielkiego wrażenia.

 

A Ingsa szkoda. Liczyłem, że Everton o niego powalczy.

 

Ja już kiedyś podawałem swojo teorię na temat Liverpoolu. IMO będą lecieć konsekwentnie w dół i nie będę regularnym contenderem do walki o czwórkę.

Odnośnik do komentarza

Ings od kilku miesięcy już dla wielu fanów Czerwonych jest symbolem obecnej sytuacji klubu: to jest właśnie jego poziom. Nikt z dużo większym nazwiskiem do nas nie przyjdzie, bo przez te wszystkie lata zdewaluowaliśmy swoją markę, a pieniądze klubowe, choć nie najmniejsze (ostatnio widziałem jakiś ranking, LFC jest chyba na 5-6 miejscu w lidze pod tym względem), to jednak oddzielone są dystansem od Top4, a już szczególnie Top3. Fani szansy upatrują w odnalezieniu kolejnego Suareza, to dlatego na Origiego czeka się na Anfield jak na mesjasza. Ja to widzę inaczej: ciągle mamy całkiem niezły dochód (za 13/14 310 milionów euro), ogromną bazę fanów (jestem w stanie zaryzykować tezę, że w Europie ciągle jeszcze jesteśmy w pierwszej dziesiątce)... może jednak znajdzie się inwestor, który zdecyduje się to zdyskontować, ewentualnie Jankesi uznają, że LFC może być równie ważny w ich portfelu jak RedSox (ehe :) ).

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...