[FM 06] Farnborough Town

[Sławoj]

31 października lider L2, Farnborough rywalizowało w FA Cup z 8 zespołem L1, Reading. Przed meczem trener gospodarzy John Ward zapowiadał, że będzie to przyjemny mecz. W ogóle inaczej wypowiadał się menedżer Farnborough, który mówił, że jego drużyna jest obecnie w doskonałej formie.

Jak pokazało to spotkanie Ward bardzo się pomylił. Zlekceważył rywali a to się srogo zemściło. Zacznijmy chronologicznie. Początek meczu był bardzo udany dla gości. Już w 22 sekundzie spotkania, szarżującego Baylyego sfaulował w polu karnym White. Rzut karny pewnie wykorzystał Layfield i mecz zaczął się od sensacji. Gospodarze grali jak w amoku. Nie potrafili stworzyć żadnej ciekawej akcji. Wykorzystali do gości i w 20 minucie prowadzili już 0:2. Sissoko przerzucił piłkę na lewą stronę do Baylyego a ten pobiegł z nią kilka metrów i na wysokości 8 metra dośrodkował w pole karne. Piłka przeleciała nad obrońcą Reading i trafiła do Gameiro. Francuski napastnik nie zastanawiał się ani sekundy tylko uderzył z woleja. Kadlec nic nie mógł zrobić i było już 0:2.

Po przerwie mogłoby się wydawać, że to gospodarze zaczną grać lepiej. Okazało się inaczej. Minutę po rozpoczęciu gry Farnborough prowadziło już 0:3. Layfield przebiegł niemal, że całe boisko i z lewej flanki dośrodkował na 5 metr. W ogromnym zamieszaniu najwyżej wyskoczył Sissoko i to właśnie on zdobył trzecią bramkę. Goście dobili zawodników z Reading w 83 minucie. Znów w polu karnym White faulował Baylyego. Po raz drugi Layfield wykorzystał „11” i ustalił wynik meczu na 0:4.

 

31.10.2009
The Madejski. Readnig [12561]
FA Cup, 1 runda

Readnig (L1)- Farnborough (L2) 0:4 (0:2)

0:1 – A. Layfield `2 /k/
0:2 – K. Gameiro `21
0:3 – I. Sissoko `46
0:4 – A. Layfield `83 /k/

MoM: R. Clare [Farnborough, DC, *10]

P. Harrison– M. Drljic [`83 P. Osinik], R. Clare, P. Kanyuka, A. Layfield – P. McGrath – R. Bayly, R. Ivanov [`46 P. Boryczka] – I. Sissoko – K. Gameiro, I. Aloe

[Sławoj]

Nasze szeregi opuści Sean McDaid [ENG, DL. 23l., 19|0|0||0|6.12 2s.], który 1 stycznia 2010 za 6 tys. € przedzie do TNS.

 

Podsumowanie Października 2009

 

Bilans: 8 [7 –1 – 0 ] 18-2

League Two: 1 (+4) 45pkt. 35:8

Finanse: 1 mln €. (+175 tys. €)

Najlepszy strzelec: I. Sissoko – 5 bramek

 

Nagrody:

Młody piłkarz miesiąca: I. Sissoko (I); P. McGarth (II)

Piłkarz miesiąca: R. Ivanov (III)

Menedżer miesiąca: Sławoj (I)

 

Carling Cup: Gillingham, I runda, 0:1

Vans Trophy: Cheltenham, 1 runda 0:0 k. 2-3

FA Cup: Reading, 1 runda 4:0

 

Transfery (Świat):

 

1. S. Kasdaoui [Es Tunis - - > Cs Sfaxie; 850 tys. €]

2. A.B. Yahia [ES Tunis - - > Etoile du Sahel; 650 tys. €]

3. C. Kroma [sONACOS - - > Raja Casablanca; 325 tys. €]

 

 

Ligi w Anglii:

 

Premiership: Arsenal [+5]

Championship: Wigan [+1]

League One: Tranmare [+1]

League Two: Farnborough [+4]

Nationwide Conference: Rochdale [+6]

Nationwide North: Worksop [+1]

Nationwide South: Kettering [+2]

 

Ranking FIFA:

 

1. Francja [1217]

2. Brazylia [1109]

3. Meksyk [1041]

4. Argentyna [1020]

5. Anglia [1010]

...

25 [-2]. Polska [714]

[Lucas07]

Reading raczej

[Sławoj]

R. Clare w „11” tygodnia.

 

W II rundzie FA cup trafiliśmy na Chesterfield [L, 13].

 

Tuż przed meczem z Grimsby na treningu Ibrahim Sissoko złamał nogę i nie zagra nawet do 14 miesięcy!!! Najkrótszy okres rehabilitacji wynosi 6 miesięcy.

 

W spotkaniu Grimsby - Farnborough niektórzy eksperci doszukiwali się przerwania passy meczów bez porażki gości. Nic z tego. Farnborough zagrało rewelacyjne spotkanie. Prawdziwy pokaz swoich umiejętności dał Gameiro, który ustrzelił klasycznego hattricka. Nie tylko Gameiro dziś strzelał. W destrukcji rywali pomógł mu Heeroo, który wskoczył do podstawowej „11” za kontuzjowanego Sissoko. Strzelanie rozpoczął Gameiro, który wykorzystał długie podanie od Kanyuki i w sytuacji sam na sam z Eislem popisał się ładny lobem.

W 15 minucie McBean zatańczył z piłką na lewej flance i crossem przerzucił piłkę na prawą flankę do niepilnowanego Ivanova. Prawy pomocnik złożył się do strzału, ale to uderzenie wybił Eisl. Wybił w bok gdzie stał Heeroo, który ubiegł obrońcę i wślizgiem wepchnął piłkę do pustej bramki.

Na 3: 0 w 26 minucie podwyższył Gameiro, który wykorzystał świetne dogranie Baylyego. W tej akcji trzeba pochwalić lewego pomocnika. Przebiegł on z piłką 40 metrów i po drodze minął dwóch rywali. Gameiro ładnie wykończył podanie Baylyego, uderzył głową w długi róg.

Po 37 minutach spotkania Gameiro miał na koncie hattricka. Dośrodkował on w pole karne, ale McBean nie zorientował się w tej sytuacji i wydawałoby się, że piłkę wybije Higgins. Obrońca gospodarzy nie wiedzieć, czemu przepuścił piłkę a ta trafiła do Baylyego. Pomocnik gości pociągnął z futbolówką kilka metrów i gdy Eisl wyszedł z bramki wyłożył piłkę Gameiro a ten z 2 metrów strzelił swojego trzeciego gola.

Wynik meczu ustalił Heeroo. Kanyuka znów popisał się świetnym dograniem tym razem do McBeana. 60 metrowe podanie McBean ładnie opanował i na wysokości pola karnego dośrodkował w pole karne. W ogromnym zamieszaniu Heeroo jakimś cudem leciutko musnął piłkę a ta zmieniła tor lotu i wpadła do bramki.

14.11.2009
Blundell Park, Cleethorpes [4276]
League Two [19/46]

Grimsby (8)- Farnborough (1) 0:5 (0:4)

0:1 – K. Gameiro `9  
0:2 – G. Heeroo `15
0:3 – K. Gameiro `26
0:4 – K. Gameiro `37 
0:5 – G. Heeroo `57

MoM: K. Gameiro [Farnborough, ST, *10]

P. Harrison– M. Drljic [`86 P. Osoinik], R. Clare, P. Kanyuka(10), A. Layfield – P. McGrath – R. Bayly [`90 P. Cox], R. Ivanov – G. Heeroo [`90 F. Condesso] – K. Gameiro, W. McBean

[Sławoj]

P. Kanyuka, K. Gameiro i G. Heeroo znaleźli się w „11” tygodnia.

 

Wydawałoby się, że rozpędzona drużyna Farnborough z łatwością pokona 13 zespół ligi, czyli Forest Green. Niestety po rozgromieniu Grimsby w poprzedniej kolejce lider rozgrywek musiał się zadowolić remisem. Już początek spotkania wskazywał na to, że goście tanio skóry nie sprzedadzą a wręcz napędzili stracha gospodarzom. W 9 minucie Wood ładnie uderzył z wolnego i Harrison musiał po raz pierwszy wyjmować piłkę z sitaki. W 25 minucie goście niespodziewanie podwyższyli wynik na 0:2. Seiffret łatwo ograł Baylyego i celnym dośrodkowaniem obsłużył Shawa, który wykorzystał gapiostwo obrońców i mocnym uderzeniem z głowy nie dał szans Harrisonowi.

Od tego momentu na boisku dominowała tylko jedna drużyna. Zawodnicy Farnborough zaczęli grać agresywniej, dokładniej i co najważniejsze skuteczniej. Już w 30 minucie strzelili kontaktowego gola. Layfield zagrał tuż przed bramkarza do Baylyego. Ten tuż przed rękoma bramkarza musnął piłkę, do której wyskoczył McBean i skierował ją do pustej bramki. Jeszcze przed przerwą gospodarze zdołali wyrównać. Duży udział przy tej bramce a kto wie może najważniejszy miał Bayly. Zagrał piękną piłkę między obrońców a Gameiro nawet jej nie przyjmował tylko uderzył technicznie pod porzeczkę bramki przyjezdnych.

Mimo naporu gospodarzy zawodnicy Forest Green wywieźli z Farnborough cenny punkt i zdołali powstrzymać lokomotywę „Farnborough”.

 

18.11.2009
Cherrywood Road, Farnborough [4208]
League Two [20/46]

Farnborough (1) – Forest Green (13) 2:2 (2:2)

0:1 – L. Woods `9  
0:2 – J. Shaw `25
1:2 – W. McBean `30
2:2– K. Gameiro `39 

MoM: L. Woods [Forest Green, MC, *8]

P. Harrison– M. Drljic, R. Clare, P. Kanyuka, A. Layfield – J. Adams – R. Bayly, R. Ivanov – G. Heeroo [`85 M. Charles] – K. Gameiro, W. McBean

[Sławoj]

W Pucharze UEFA, Wisła Kraków niespodziewanie pokonała w Krakowie Sunderland 2:0 [s. Dawid, T. Jodłowiec].

W 21 kolejce L2 na boisku lidera [Farnborough] odbył się mecz na szczycie. Farnborough zmierzyło się z trzecim zespołem w lidze, Barnet. W tym spotkaniu miał straszyć napastnik Barnet, Billy Paynter. Jak się okazało był najsłabszym ogniwem swojego zespołu.

Do przerwy prowadzili gospodarze po ładnej bramce zdobytej przez Adamsa. Layfield tuż przed polem karnym dośrodkował na 8 metr. Adams nie czekał na podanie, ale wyszedł do piłki i podbił ją od dołu. To uderzenie zaskoczyło Tomlinsona. Strzał defensywnego pomocnika Farnborough wylądował tuż przy długim słupku. Mecz stał na wysokim poziomie i ponad 4000 widzów obserwowało interesujące spotkanie. Po straconym golu goście mogli szybko doprowadzić do remisu, lecz Oloffson w świetnym stylu obronił strzał Andrewa z 10 metrów. Jeszcze przed przerwą Heeroo mógł podwyższyć prowadzenie, lecz jego strzał z 30 metrów odbił się od poprzeczki.

Drugą połowę lepiej zaczęli gospodarze. Przez pierwszy kwadrans drugiej połowy absolutnie zdominowali gracze w biało-czerwonych strojach. Niestety nie umieli tego „przyklepać” golem a jak wiemy „Niewykorzystane sytuacje się mszczą”. I w tym wypadku nie było inaczej. W 82 minucie Ivanov stracił piłkę na własnej połowie. Swift szybko przerzucił ją na skrzydło. Brighton ładnie opanował podanie i technicznym dograniem stworzył świetną okazję Klein-Davisowi. Ten w sytuacji sam na sam z Oloffsonem uderzył płasko w długi róg. Szwedzki bramkarz gospodarzy był bliski obrony, lecz zabrakło dosłownie milimetrów. Była to jedyna ofensywna akcja gości w II połowie. Do końca meczu niepodzielnie na boisku rządzili liderzy rozgrywek. Kilka minut po straconym golu Ivanov zdobył zwycięską bramkę. Dośrodkował McBean na dalszy słupek a Ivanov ładnie złożył się do tego podania i potężnym kopnięciem z woleja pokonał Tomlinsona i ustalił wynik na 2:1.

 

21.11.2009
Cherrywood Road, Farnborough [4243]
League Two [21/46]

Farnborough (1) – Barnet (3) 2:1 (1:0)

1:0 – J. Adams `32  
1:1 – J. Klein-Davis `82
2:1 – R. Ivanov `87

MoM: R. Ivanov [Farnborough, MR, *9]

J. Oloffson– M. Drljic, R. Clare, P. Kanyuka, A. Layfield – J. Adams – R. Bayly, R. Ivanov – G. Heeroo [`85 F. Condesso] – K. Gameiro, W. McBean

[Sławoj]

W 2 rundzie FA Cup Farnborough trafiło na średniaka z L1, Chesterfield. Ten mecz można opisać jednym słowem „Masakra” albo tytułem „McBean ośmieszył Chesterfield”.

Od pierwszych minut było widać, że rywale zlekceważyli przeciwnika. W 11 minucie Kanyuka zagrał długa piłkę zza linię obrony. Piłkę przejął Cox i w sytuacji sam na sam z Beckwithem strzelił między nogami bramkarza. Na kolejną bramkę kibice nie musieli zbyt długo czekać. 18 minut po bramce Coxa na 2: 0 podwyższył McBean. Gasson podobnie jak Kanyuka przy pierwszej bramce posłał piłkę nad głowami obrońców. McBean wygrał pojedynek sprinterski z Pagem i z 16 metrów mocno podkręcił piłkę, na którą rzucił się Beckwith, ale było już za późno. Jeszcze przed przerwą goście strzelili trzecią bramkę. Jej autorem był znów McBean. Fatalny wykop Beckwitha, przejęcie piłki przez Risdona i pomocnik Farnborough podciął lekko piłkę, która przeleciała nad obrońcą i trafiła do McBeana. Napastnik gości uderzył mocno z pierwszej piłki. Zanim piłka wpadła do bramki po drodze musnęła palców Beckwitha, ale strzał był na tyle mocny, że nie przeszkodziło to w zdobyciu bramki. W drugiej części mecz trochę się uspokoiło i na kolejną bramkę trzeba było czekać aż do 75 minuty. Page próbował wycofać piłkę do Bishopa, ale podanie był zbyt lekkie. McBean szybko przejął osamotnioną piłkę i popędził w kierunku bramki. Mimo iż miał na plecach dwóch obrońców to w sytuacji sam na sam z Beckwithem wykazał się spokojem. Wyczekał na reakcję bramkarza a nastepnie uderzył pod poprzeczkę. W tym meczu gospodarzy stać było tylko na honorowego gola, który padł w 79 minucie. Sidibe wykorzystał dośrodkowanie Davisa i pokonał niezdecydowanego w tej akcji, Oloffsona. Nie był to ostatni gol w tym spotkaniu. Jeszcze w 87 minucie McBean pogrążył rywali. Page zbyt długo bawił się z piłką na środku boiska i McBean zgrabnie mu ją odebrał i popędził w stronę bramki. Na 10 metrze zobaczył, że Beckwith wyszedł z bramki i posłał mu piłkę za „kołnierz” i ustalił wynik.

 

26.11.2009
Saltergate, Chesterfield [3948]
FA Cup, 2 runda

Chesterfield  (L1) - Farnborough (L2) 1:5 (0:3)

0:1 – P. Cox `11  
0:2 – W. McBean `29
0:3 – W. McBean `36
0:4 - W. McBean `75
1:4 – M. Sidibe `79
1:5 - W. McBean `87

MoM: W. McBean [Farnborough, ST, *10]

J. Oloffson– J. Gasson, R. Clare, P. Kanyuka, P. Boryczka – J. Adams – R. Bayly, D. Risdon – G. Heeroo  – P. Cox, W. McBean

[łaziii]

Idziesz jak burza, nawet z zespołami o ligę wyżej. Chyba masz jakąś killer-taksę

[Sławoj]

Idziesz jak burza, nawet z zespołami o ligę wyżej. Chyba masz jakąś killer-taksę

Ot zwykły diament 4-1-2-1-2. Ofensywnym pomocnik strzałka między napastników a skrzydłowi strzałki na full.

[Sławoj]

Z dniem 1 grudnia do zespołu dołączył Anes Mrvac [sWE, 20l., DR, u19], który przybył do nas z Malmő FF [0 €].

 

Podsumowanie Listopada 2009

 

Bilans: 4 [2 –1 – 0 ] 14-4

League Two: 1 (+3) 52pkt. 47:15_+32

Finanse: 1,02 mln €. (+25 tys. €)

Najlepszy strzelec: W. McBean – 5 bramek

 

Nagrody:

Młody piłkarz miesiąca: R. Bayly (I)

 

Carling Cup: Gillingham, I runda, 0:1

Vans Trophy: Cheltenham, 1 runda 0:0 k. 2-3

FA Cup: Chesterfield, 1 runda 5:1

Transfery (Świat):

 

1. Felipe [Pachtakor - - > Al-Ittihad [KSA]; 1,4 mln €]

2. P. Pinones- Arce [GAIS - - > Kalmar FF; 1 mln €]

3. J. Frempong [Oster - - > Hammarby; 775 tys. €]

 

 

Ligi w Anglii:

 

Premiership: Arsenal [+1]

Championship: Wigan [+2]

League One: Wycombe [+5]

League Two: Farnborough [+3]

Nationwide Conference: Rochdale [+1]

Nationwide North: Southport [0]

Nationwide South: Weston-super-Mare [+3]

 

Ranking FIFA:

 

1. Francja [1195]

2. Brazylia [1106]

3. Meksyk [1036]

4. Argentyna [1019]

5. Anglia [986]

...

33 [-8]. Polska [684]

[Sławoj]

Po rozgromieniu III ligowca, Farnborough jechało do Carlisle z myślą o łatwym zwycięstwie. Byli chyba za bardzo wyluzowani, bo gospodarze zagrali najlepsze spotkanie w tym sezonie. Początek meczu nie był dla gości udany. W 33 minucie obrońcy Farnborough zostawili przed polem karnym zbyt dużo wolnego miejsca i Armour celnie uderzył nie dając szans na obronę Agu. 3 minuty później Gameiro doprowadził do wyrównania. McStay posłał długa piłkę na dobieg do Ivanova. Ten na prawym skrzydle miał tyle swobody, że dokładnie dograł na głowę Gameiro. Napastnik gości mocno uderzył piłkę i umieścił ją w bramce. Tuż po rozpoczęciu gry gospodarze przeprowadzili szybką akcję zakończą golem. Grimes ograł najpierw McStaya a potem wykorzystał to, że Clare spóźnił się z wślizgiem i z 4 metrów pokonał bezradnego Agu. W 47 minucie Heeroo doprowadził do wyrównania. McBean z prawej strony posłał piłkę w pole karne a tam Heeroo ubiegł obrońcę i z 2 metrów technicznym strzałem pokonał Faya. W 70 minucie Grimes wyprowadził Carlisle na prowadzenie. Wraz z Bainbridgem rozmontował obronę gości i w sytuacji sam na sam z Agu nie dał szans młodemu bramkarzowi. 8 minut przed końcem Bainbridge wykorzystał świetne dogranie od Spillane i z 12 metrów przelobował wychodzącego z bramki Agu. Goście w 3 minucie doliczonego czasu gry zdołali strzelić swoją trzecią bramkę. Osoinik ładnie zagrał zza plecy obrońców a tam Gameiro technicznie „zgasił” piłkę na nodze, położył bramkarza i skierował piłkę do pustej bramki.

 

1.12.2009
Brunton Park, Carlisle [3393]
League Two [22/46]

Carlisle  (18) - Farnborough (1) 4:3 (2:1)

1:0 – D. Armour `33  
1:1 – K. Gameiro `36
2:1 – A. Grimes `37
2:2 – G. Heeroo `47
3:2 – A. Grimes `70
4:2 – R. Bainbridge `82
4:3 – K. Gameiro `90

MoM: R. Bainbridge [Carlisle , ST, *9]

P. Agu– J. Gasson, R. Clare, J. McStay [kntz –  `62 P. Osoinik], P. Boryczka – J. Adams – R. Bayly, R. Ivanov – G. Heeroo  – K. Gameiro, W. McBean

[Profesor]

Klawiatura do wymiany?

[Sławoj]

Klawiatura do wymiany?

Może nie do wymiany ale do przeczyszczenia Ostatnio zacina mi się jak cholera

[Profesor]

Ja raczej sugerowałem rozbicie o ścianę po ostatnim meczu

[Sławoj]

Ja raczej sugerowałem rozbicie o ścianę po ostatnim meczu

:rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:

Nieee aż tak źle nie było Ale parę słów na k*** czy ch** to poszło

[Sławoj]

Spotkanie w 23 kolejce pomiędzy Farnborough a Bury było bardzo dziwne. Najpierw w 4 minucie Clare ujrzał czerwony kartonik za faul na Barrettcie a 5 minut później gospodarze objęli prowadzenie. Adams wykonywał rzut rożny. Piłka trafiła na 8 metr a tam McBean potężnie uderzył z półobrotu. Drench mógł zapomnieć o obronie, uderzenie było piekielnie mocne i zanim przekroczyło linię bramkową to piłka odbiła się od słupka. 3 minuty później Olofsson fatalnie wykopał piłkę. Podał ją wprost pod nogi Cozzolino. Bramkarz gospodarzy sparował strzał Włoskiego napastnika, ale przy dobitce Barretta był już bez szans. Mimo gry w „10” gospodarze podjęli walkę. Przyjezdni powoli zaczęli zdobywać przewagę na boisku, ale w 38 minucie to zawodnicy Farnborough znów wyszli na prowadzenie. Gasson uruchomił długim podaniem Condesso ten podał do, Heeroo, który zgrał piłkę na wolne pole do McBeana. Napastnik gospodarzy uderzył z pierwszej piłki tuż pod poprzeczkę. Drench wygiął się przy tym strzale, ale nie zdołał nic zrobić. Napór gości był coraz bardziej widoczny. Na szczęście gospodarzy rywale nie zdołali już pokonać Oloffsona a od 51 minuty Harrisona i przegrali wygrany mecz. Mecz nie zakończył się wynikiem 2:1. W 92 minucie Cox przejął podanie Daviesa i szybko podał na 25 metr do osamotnionego Heeroo. Zawodnik rodem z Mauritiusu uderzył przepięknie w okienko bramki Drencha i ustalił wynik.

 

5.12.2009
Cherrywood Road, Farnborough [4136]
League Two [23/46]

Farnborough (1) – Bury (19)  3:1 (2:1)

`4 - R. Clare [CzK]
1:0 – W. McBean `9  
1:1 – N. Berrett `12
2:1 – W. McBean `38
3:1 – G. Heeroo `90+

MoM: W. McBean [Farnborough, ST, *9]

J. Olofsson [kntz, `51 P. Harrison] – J. Gasson, R. Clare, P. Osoinik, P. Boryczka – J. Adams – F. Condesso, R. Ivanov – G. Heeroo  – K. Gameiro[` 4 A. Layfield], W. McBean

 

TABELA

[Sławoj]

Wisła Kraków na własnym stadionie zremisowała z Feyenoordem 1:1 [Dudu] i z 3 miejsca awansowała do kolejnej rundy.

 

Do Stevenage zawodnicy z Farnborough wyjechali bez Gameiro, który ma podobno problemy z aklimatyzacją. Nie przeszkodziło to w żadnym stopniu zawodnikom Farnborough w odniesieniu zwycięstwa. Wynik spotkania został ustalony w I połowie. Wynik otworzył Kanyuka, który wykorzystał dośrodkowanie Osoinika z rożnego. 4 minuty później Kanyuka popisał się dokładnym 30 metrowym podaniem do Condesso. Condesso zagrał z pierwszej piłki do Heeroo, który szybko odegrał piłkę przed pole karne do Coxa. Młody napastnik gości przyjął piłkę i prawą nogą strzelił pod poprzeczkę tym samym podwyższając na 2:0. W doliczonym czasie gry pierwszej połowy gospodarze wykonywali rzut rożny. Condesso przejął piłkę wybitą przez Kanyuke i zagrał mocno za plecy obrońców. Cox przejął piłkę na 40 metrze i w sytuacji sam na sam z Miguelem nie dał szans bramkarzowi, strzelił po ziemi na dalszy słupek i ustalił wynik.

 

12.12.2009
Broadhall Way, Stevenage [2474]
League Two [24/46]

Stevenage  (17) - Farnborough (1) 0:3 (0:3)

0:1 – P. Kanyuka `15  
0:2 – P. Cox `19
0:3 – P. Cox `45

MoM: F. Condesso [Farnborough, ML, *10]

P. Harrison – J. Gasson, P. Kanyuka, P. Osoinik, P. Boryczka – J. Adams – F. Condesso, R. Ivanov – G. Heeroo  –P. Cox, W. McBean

[Sławoj]

Condesso w „11” tygodnia.

 

W 25 kolejce doszło do kolejnego szlagieru. Lider [Farnborough] podejmował na własnym boisku 5 zespół L2, Bristol Rovers. Spotkanie lepiej rozpoczęli gospodarze. W 4 minucie Ivanov mocno dośrodkował z prawej flanki. Podanie minęło głowy obrońców i trafiło do Coxa, który mocno uderzył z głowy i nie dał szans Verbistowi. Po 18 minutach gry gospodarze prowadzili już 2:0. Condesso przeprowadził szalony rajd lewą stronę, wycofał piłkę do McBeana ten szybko odegrał piłkę przed pole karne. Tam czekał Adams, który uderzył potężnie stronę bramki. Verbist nawet się nie ruszył. Adams nie dość, że uderzył mocno to i celnie tuż pod poprzeczkę. W 32 minucie Songo’o wykorzystał błąd Boryczki i lekkim strzałem wykorzystał dośrodkowanie Agnewa.

W II połowie gospodarze podwyższyli na 3:1. W 57 minucie Ivanov dośrodkował przed pole karne do Heeroo. Gavin uderzył mocno, ale Verbist sparował piłkę w prawą stronę. Nie uratowało to gości. Do piłki najszybciej podbiegł Ivanov i jakimś cudem zdołał umieścić piłkę w bramce.

Cox w 72 minucie pogrążył gospodarzy. Heeroo mocno uderzył zza pola karnego, piłka odbiła się od poprzeczki i trafiła wprost pod nogi Coxa. Szkocki napastnik spokojnym, lekkim strzałem zdobył swoja druga bramkę. Jeszcze w 83 minucie goście zdobyli swoją drugą, ostatnią bramkę. King popisał się kapitalnym uderzeniem z 25 metrów. Harrison próbował bronić ten strzał, lecz nie był w stanie nic zrobić.

 

19.12.2009
Cherrywood Road, Farnborough [4386]
League Two [25/46]

Farnborough (1) - Bristol Rovers (5) 4:2 (2:1)

1:0 – P. Cox `4
2:0 – J. Adams `18
2:1 – F. Songo’o `32
3:1 – R. Ivanov `57
4:1 – P. Cox `72
4:2 – M. King `83

MoM: R. Ivanov [Farnborough, MR, *8]

P. Harrison – J. Gasson, P. Kanyuka, P. Osoinik, P. Boryczka – J. Adams – F. Condesso, R. Ivanov – G. Heeroo  –P. Cox, W. McBean

[Sławoj]

W 26 kolejce Farnborough podejmowało ostatni zespół w lidze, Mansfield. Jeśli ktoś miał wątpliwości, co do innego wyniku niż zwycięstwo gospodarzy to chyba musiał być głupcem. Lider nie zawiódł i gładko pokonał czerwoną latarnię ligi 2:0. Obie bramki padły łupem niesamowitego Gameiro. Obie bramki padły w drugiej części spotkania. W 65 minucie Harrison długim wykopem podał do Heeroo a ten szybko zgrał piłkę głową na wolne pole. Gameiro bez trudu wyprzedził Kentona i w sytuacji sam na sam z Forsterem uderzył w krótki róg. Drugą bramkę Kevin strzelił z rzutu karnego podyktowanego za faul na Condesso. Farnborough zagrało dobry mecz i bez trudu wygrało z słabym Mansfield.

 

26.12.2009
Cherrywood Road, Farnborough [4330]
League Two [26/46]

Farnborough (1) - Mansfield (24) 2:0 (0:0)

1:0 – K. Gameiro `65
2:0 – K. Gameiro `76 /k/

MoM: P. Kanyuka [Farnborough, DC, *9]

P. Harrison – J. Gasson, P. Kanyuka, P. Osoinik, P. Boryczka – J. Adams – F. Condesso, R. Ivanov – G. Heeroo  –P. Cox, K. Gameiro

[el_mariachi]

Awans w tym sezonie chyba raczej pewny. Tylko pech może Ci przeszkodzić, odpukać.