Profesor Napisano 24 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2009 :o Fanowski film na wątkach Władcy Pierścieni, zapowiada się genialnie, nie tylko jak na taki rodzaj produkcji: http://www.dailymotion.pl/gb/video/x8znyl_...llum_shortfilms Cytuj Odnośnik do komentarza
tinieblador Napisano 24 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2009 Żeby nie było kompletnie offtopic to dopiszę, że ostatnio byłem na Slumdogu i zdecydowanie mi się spodobał. Bardzo fajny pomysł na stworzenie filmu, interesująca akcja dobrze ukazująca przez co musi przechodzić wiele dzieci w Indiach. ja najpierw przeczytałem książkę, która IMHO jest dość miernym czytadłem z trudem nadającym się do przełknięcia. mimo to poszedłem na film, zachęcony entuzjastycznymi opiniami większości widzów i recenzentów, poza tym - w ekstremalnych przypadkach zdarza się, że film jest lepszy od książki. niestety scenariusz powtarza większość absurdów i "szczęśliwych zbiegów okoliczności”, jakie przydarzają się głównym bohaterom ( mnie najbardziej uderzała "po oczach" chronologiczna kompatybilność przeżyć głównego bohatera i pytań w teleturnieju ). film ratuje warstwa wizualna, muzyczna, sprawność reżyserska i ostatnia scena, która pozwala cały film podpiąć trochę pod estetykę bollywood. jak dla mnie góra 6/10 Cytuj Odnośnik do komentarza
Ingenting Napisano 24 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2009 Co do spojlera to przecież o to chodziło. Ta gra w Milionerach miała być pretekstem do opowiedzenia życiorysu Jamala. Jeżeli do czegoś miałbym się przyczepić to było kilka takich elementów, ale na pewno nie to. Cytuj Odnośnik do komentarza
tinieblador Napisano 24 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2009 OK, ale to czyni z tego filmu (i książki) kolejną i do tego dość marną wersję baśni o Kopciuszku. jak już mówiłem dla mnie nic specjalnego, ot przyjemne (no dobra, momentami mało przyjemne) kino rozrywkowe, mocny początek, potem klimat IMHO mocno spada, by w końcu zboczyć w stronę bollywood. bez głębszych refleksji. a książkę szczerze odradzam ale jeśli już jesteśmy przy efektach mariażu Indie-Zachód to zdecydowanie polecam "The Fall" Tarsema Singha, nieszczęśliwie dystrybuowany w Polsce pod tytułem "Magia Uczuć". Film jest fantastycznie sfotografowany i wyreżyserowany. Postaci zarysowane bardzo wyraziście i wielowymiarowo. Scenariusz sprawnie napisany, dialogi żywe i pozbawione sztuczności - odniosłem wrażenie, że niektóre kwestie głównej, dziecięcej bohaterki są improwizowane. Podczas oglądania towarzyszyło mi cały czas uczucie, że oglądam film, który wymyka się próbom wrzucenia do jakiejś konkretnej szufladki. Ni to oniryczne fantasy, ni to kino dla dzieci, ni to dramat obyczajowy... mocne 8/10 Cytuj Odnośnik do komentarza
Kamtek Napisano 25 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2009 :o Fanowski film na wątkach Władcy Pierścieni, zapowiada się genialnie, nie tylko jak na taki rodzaj produkcji: http://www.dailymotion.pl/gb/video/x8znyl_...llum_shortfilms Obejrzałem, jestem pod naprawdę sporym wrażeniem, czekam z niecierpliwością na początek maja. Dzięki za link. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gietz Napisano 25 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2009 Ktoś wie czy w Polsce można nabyć ,,Ofiarowanie'' lub ,,Stalkera'' Tarkowskiego na DVD? Przegapiłem gdy leciały na tvp kultura a nigdzie nie mogę ich dorwać. Cytuj Odnośnik do komentarza
Vend Napisano 4 Maja 2009 Udostępnij Napisano 4 Maja 2009 Wczoraj miała miejsce internetowa premiera filmu "Hunt for Gollum". Jak łatwo się domyślić, akcja dzieje się w Środziemiu (a dokładnie przed wydarzeniami z trylogii). Film trwa 40 minut i można go obejrzeć (jak najbardziej legalnie) tutaj (z polskimi napisami). Fanom J.R.R. Tolkiena na pewno się spodoba. Cytuj Odnośnik do komentarza
Vami Napisano 7 Maja 2009 Udostępnij Napisano 7 Maja 2009 The Reaping ("Plaga") - spodziewałem się kolejnego średniego horroru, a dostałem film wybitny. Znakomite zdjęcia, zakręcona końcówka no i przede wszystkim pomysł i cała starotestamentowa otoczka. Oczywiście wrogowie religii temu obrazowi wystawiają słabe oceny (m.in. w swej pseudoargumentacji jako zarzut podając to, że film jest... o religii). Ale nie przejmujmy się nimi. Wielkie brawa. 9/10. Cytuj Odnośnik do komentarza
maregs Napisano 7 Maja 2009 Udostępnij Napisano 7 Maja 2009 Ja obecnie zacząłem oglądać filmy ze znalezionej na onecie listy "Najlepsze filmowe orgazmy" :P Na razie zaliczylem "Kiedy Harry poznał Sally" i "Barbarelle". Pierwszy z filmów to amrykańska komedia romantyczna. Choć nie lubie tego typu produkcji to ten film mi się spodobał. Łatwy, lekki i przyjemny, do tego troche smiesznych tekstow i dowcipow (nie wiedzialem, ze Meg Ryan byla juz aktorka w 89 roku...). Orgazm byl udawany, ale przynajmniej smiesznie sie zakonczyl :> . "Barbarella" to z koleji film przygodowy w kosmicznej scenerii (takiej tandetnej oczywiscie, jak to w filmach z lat 60), troche kiczowaty, troche smieszny. Nie wciagnal mnie za bardzo i musialem go obejrzec na 2 tury, bo po pierwszej zasnalem. Tu co prawda orgazm byl prawdziwy (nawet trzy!), ale Meg Ryan w "Kiedy Harry poznal Sally" byla bardziej przekonywujaca Dzis czas na "Ostatnie tango w Paryżu". Cytuj Odnośnik do komentarza
dragonfly Napisano 8 Maja 2009 Udostępnij Napisano 8 Maja 2009 "Ostatnie tango w Paryżu" jest rewelacyjne! Szokuje nawet dziś, a co dopiero wtedy. Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 8 Maja 2009 Udostępnij Napisano 8 Maja 2009 Eee, tam, product placement przemysłu mleczarskiego i nic więcej :>. Cytuj Odnośnik do komentarza
zdziarson Napisano 10 Maja 2009 Udostępnij Napisano 10 Maja 2009 The Reaping ("Plaga") - spodziewałem się kolejnego średniego horroru, a dostałem film wybitny. Znakomite zdjęcia, zakręcona końcówka no i przede wszystkim pomysł i cała starotestamentowa otoczka. Oczywiście wrogowie religii temu obrazowi wystawiają słabe oceny (m.in. w swej pseudoargumentacji jako zarzut podając to, że film jest... o religii). Ale nie przejmujmy się nimi. Wielkie brawa. 9/10. Zdecydowanie się zgadzam. Rewelacyjny film. Ja za to w końcu się przemogłem i obejrzałem "Zapaśnika", choć od premiery już jakiś czas minął. Nie zawiodłem się. Film świetny, a rola Rourke'a genialna. Skandal, że nie dostał za to Oscara. Cytuj Odnośnik do komentarza
dragonfly Napisano 11 Maja 2009 Udostępnij Napisano 11 Maja 2009 Gran Torino Clint Eastwood jest wielki! Nie tylko nakręcił niezwykły film, swoistą mieszankę stylów (dramat psychologiczno-społeczny z domieszkami kapitalnego humoru - dialogi!), ale przede wszystkim stworzył wspaniałą kreację Walta Kowalskiego. Stary pierdziel, nie lubiany przez nikogo staje nam się coraz bliższy. W końcówce napięcie wzrasta, a odbiorca w pełni identyfikuje się z bohaterem. Mimo dosyć prostej i w zasadzie schematycznej konstrukcji, film potrafi zachwycić. Znakomite kino które polecam każdemu! 9/10 P.S. Clint Eastwood zadeklarował że to jego ostatnia rola filmowa. Jeśli dotrzyma obietnicy, będzie to wielka strata dla kina :( Cytuj Odnośnik do komentarza
Vami Napisano 11 Maja 2009 Udostępnij Napisano 11 Maja 2009 Prince of Darkness - uwielbiam "W paszczy szaleństwa" Carpentera, więc sięgnąłem po ten klasyczny 80-sowy horror. Na plus na pewno Alice Cooper, który uroczo morduje ludzi na ulicy w przerwach od grania dobrej muzyki, a fabuła... cóż, here it goes: Szatan zamknięty w słoiku w formie zielonej płynnej substancji. Czy można chcieć więcej? Cytuj Odnośnik do komentarza
jasonx Napisano 21 Maja 2009 Udostępnij Napisano 21 Maja 2009 Byl ktos na Aniołach i Demonach? Dobre to to? :> Bo "Kod LdV" mi sie nie podobał.. BTW, lepiej isc na wersje cyfrowa czy "normalna"? Cytuj Odnośnik do komentarza
Kamtek Napisano 21 Maja 2009 Udostępnij Napisano 21 Maja 2009 Byłem, widziałem, mocno przeciętne. Niczego jednak specjalnego się nie spodziewałem - trochę efektów specjalnych, odrobina rozrywki, generalnie nic specjalnego. Cytuj Odnośnik do komentarza
adamus Napisano 21 Maja 2009 Udostępnij Napisano 21 Maja 2009 Jak dla mnie jest słabsze od Kodu, znajomi z którymi byłem mają takie same opinie. Cytuj Odnośnik do komentarza
Maciej Napisano 21 Maja 2009 Udostępnij Napisano 21 Maja 2009 A jak się czytało książkę to w ogóle zawód. Dużo powycinali, oj dużo. Cytuj Odnośnik do komentarza
Vetr Napisano 21 Maja 2009 Udostępnij Napisano 21 Maja 2009 A jak się czytało książkę to w ogóle zawód. Dużo powycinali, oj dużo. Już nie wspominając o pozmienianych wątkach. Ja tam się podobnie jak Kamtek cudów nie spodziewałem, więc nie byłem jakoś specjalnie zawiedziony. Od siebie tylko dodam, że muzyka Hansa Zimmera jest jednym z najmocniejszych punktów filmu, jeśli nie najmocniejszym. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.