Skocz do zawartości

Czwarty dzień mnicha


Profesor

Rekomendowane odpowiedzi

Ekstraklasa to jednak ekstraklasa, fachowcy przyglądali się nawet naszym rezerwom i na początku października dwóch naszych juniorów otrzymało powołania do reprezentacji U-19 swoich krajów. Bramkarz Aleksandr Charitonow przejechał się na zgrupowanie ukraińskiej młodzieżówki, a lewy pomocnik Aleksandr Litwinko zadebiutował w juniorskiej reprezentacji Białorusi. Zatrudniłem też trzeciego scouta, Olega Babienkę (38; Ukraina), mając nadzieję, że nie będzie w czasie pracy uganiał się za babami, tylko za młodymi chłopcami... wróć, i tak niedobrze — sami wiecie najlepiej, po co go zatrudniłem.

 

W 22. kolejce graliśmy w Brześciu z miejscowym Dynamem. Gospodarze walczyli o utrzymanie się ponad strefą spadkową, nam ewentualna wygrana dawała już właściwie pozostanie w ekstraklasie na kolejny sezon, nikt więc nogi nie odstawiał. Bardziej brutalnie grali piłkarze Dynama, przez co przedwcześnie swój występ w tym spotkaniu zakończyli Drannikow i Mychailenko. Gra w piłkę już im tak dobrze nie wychodziła, robili sporo zamieszania, ale nic z tego nie wynikało. My przeprowadziliśmy w sumie trzy prawdziwie groźne akcje; w pierwszej Drannikowa zatrzymał Radujković, w drugiej gospodarzy uratował słupek, a w trzeciej Daniel zagrał prostopadłą piłkę do Ponomariewa, który kiwnął z wdziękiem Kariewa i uderzeniem w swoim stylu, w długi róg, zapewnił nam ósme zwycięstwo w sezonie.

 

12.10.2008 SportKompleks Brestskij, Brześć: 1.256 widzów
WL (22/26) Dynamo Brześć [11.] — Liwadia [9.] 0:1 (0:1) TV

45+1. A.Ponomariew 0:1

Liwadia: W.Makarewicz — S.Nakonecznyj, J.Doronin, W.Propyswit, O.Błochin — I.Chomczyk, A.Cewan, D.Czerbiński, M.Daniel ŻK (68. W.Mychailenko, 82. I.Witiw) — I.Drannikow (54. A.Kołocej), A.Ponomariew

MVP: Jewgienij Doronin (DC; Liwadia) — 8

Odnośnik do komentarza

@Brytan - Niewątpliwie i nieuniknienie, czekam tylko, aż zacznie marudzić, a już niewiele mu brakuje.

 

Dmitrij Własow zameldował się u mnie z tak uśmiechniętą miną, że myślałem, iż ktoś zaoferował mu pracę i pozbędę się go z klubu. Okazało się wszakże, że ma dla mnie zaskakująco dobrą nowinę — nasi juniorzy wygrali ligę rezerw, przejeżdżając się równo po wychowankach najmocniejszych klubów Białorusi. Zaraz też z tej okazji zabrałem mu jednego z rzeczonych juniorów, Siergieja Borowskiego, gdyż Mychailenko nie nadawał się jeszcze do gry. A było z kim grać, oj, było — do Dzierżyńska przyjeżdżał trzeci zespół ligi, FK Homel, nasz niesławny pogromca z wiosny, który na własnym stadionie zafundował nam niezapomniane przeżycia i efektowne 0:7. Wypadało się zrewanżować, czyli przegrać nie więcej niż 0:3.

 

Goście zaczęli z entuzjazmem, ale po pierwszych nerwowych minutach udało się nam opanować nerwy, Makarewicz zwalczył odruch schylania się do bramki po piłkę, i gra się wyrównała. Parę groźnych sytuacji skończyło się na naszym bramkarzu, a większość ataków Homla rozbijali obrońcy. W 42. minucie zafundowaliśmy rywalom powtórkę z akcji z Brześcia, Daniel zagrał na wolne pole do Ponomariewa, ten plasowanym strzałem uderzył w długi róg i rekordowo liczna publiczność eksplodowała radością. Radości starczyło nam na sześć minut, kiedy to Doronin, który dostał ode mnie szansę gry w wyjściowym składzie, podał piłkę Marchiełowi, który zagrał do Fierdinandowa, ten zaś z ostrego kąta pokonał Makarewicza.

 

W przerwie zasugerowałem Doroninowi, że może spokojnie zostać dłużej pod prysznicem — nie żebym mu aż tak dobrze życzył, w końcu nie na darmo Iwan Charitonowicz gmerał przy zaworze ciepłej wody —, wpuszczając na boisko Propyswita. Ale i homlanie chyba byli zaskoczeni oporem, stawianym przez Liwadię, i pękli psychicznie. W 54. minucie Bas kopnął bez piłki Drannikowa i goście mecz musieli kończyć w dziesięciu. Zaraz też cofnęli się do defensywy, a my zabraliśmy się za konstruowanie akcji ofensywnych. Konstruowaliśmy tak i konstruowaliśmy aż do 89. minuty, wtedy zaś Kołocej zagrał z głupia frant między trzech obrońców do Ponomariewa, który zmylił całą trójkę i potężnym strzałem w okienko powtórnie pokonał Gonczarowa. Ostatnie parę minut spędziliśmy na marnowaniu czasu w każdy możliwy sposób, a potem mogliśmy świętować nieoczekiwane zwycięstwo nad Homlem, oznaczające dla nas utrzymanie się w Wyższej Lidze. Pozwoliłem nawet odblokować drzwi do kabiny prysznicowej i wyciągnąć z niej Doronina, skoro jego głupota nie okazała się dla nas zgubna w skutkach.

 

A w drodze na parking zaczepił mnie zażywny jegomość, mówiący po polsku z białoruskim akcentem, a może po białorusku z polskim akcentem. Był to prezes Sularz z białostockiej Jagiellonii, który osobiście pofatygował się do Dzierżyńska, by zaproponować mi pracę w swoim klubie. Jagę należało uchronić przed spadkiem z drugiej ligi, a aby to osiągnąć, miejscowa mafia alkoholowa... wróć, grono lokalnych przedsiębiorców było gotowe oddać mi do dyspozycji 2.200.000 funtów w złotych pięciorublówkach. Nawet mi to pochlebiło, nie da się ukryć, ale wyrok niezawisłego sądu nawet za rządów ministra Ziobry pozostawał wyrokiem, tak więc nie bez żalu udzieliłem mu odpowiedzi odmownej.

 

18.10.2008 Zawiety Ilicza, Dzierżyńsk: 2.315 widzów
WL (23/26) Liwadia [8.] — Homel [3.] 2:1 (1:1)

9. G.Mallia (H) knt.
42. A.Ponomariew 1:0
45+3. W.Fierdinandow 1:1
54. A.Bas (H) cz.k.
89. A Ponomariew 2:1

Liwadia: W.Makarewicz — S.Nakonecznyj, A.Gonczar, J.Doronin, O.Błochin — I.Chomczyk, A.Cewan, D.Czerbiński, M.Daniel — I.Drannikow, A.Ponomariew

MVP: Anatolij Ponomariew (ST; Liwadia) — 9

Odnośnik do komentarza

Szkoda, że nie 7:0

 

Poznaliśmy pierwszego spadkowicza z ekstraklasy, który zgodnie z moimi prognozami zostało Torpedo Żodino. My podejmowaliśmy inny zespół, który jeszcze nie mógł być do końca pewny utrzymania, mohylewski Dniepr. Mecz zaczął się dla nas idealnie, bo już w 4. minucie Czerbiński zagrał długą piłkę do Drannikowa, który uciekł obrońcom i pokonał bramkarza. Kwadrans później straciliśmy kontuzjowanego Daniela, co zmusiło mnie do zmian w ustawieniu i zaowocowało wyrównującym golem Keczedziego, co z tego, że ze spalonego. Do końca pierwszej połowy goście zagrozili nam tylko raz, po strzale Keczedziego z dystansu, zaś dwie świetne okazje do zdobycia gola zmarnował Ponomariew.

 

Pięć minut po przerwie Gonczar zagrał szybką piłkę do Drannikowa, jego strzał zablokował Spiczekow, ale do piłki dopadł Ponomariew i posłał ją do bramki. Dziesięć minut później kolejnym świetnym podaniem popisał się Chomczyk i Drannikow bez trudu zdobył swojego dziesiątego gola w sezonie. Moment później swoją szansę miał Dniepr, ale Sosienowskij nie zdołał trafić w światło bramki, natomiast piłka po strzale Ponomariewa uderzyła w poprzeczkę. W doliczonym czasie gry sędzia dopatrzył się zagrania ręką Chomczyka i Adamski zdobył kontaktowego gola dla ekipy z Mohylewa, ale na tym ostre strzelanie w Dzierżyńsku dobiegło końca.

 

26.10.2008 Zawiety Ilicza, Dzierżyńsk: 2.400 widzów
WL (24/26) Liwadia [8.] — Dniepr Mohylew [10.] 3:2 (1:1) TV

4. I.Drannikow 1:0
21. O.Keczedzi 1:1
50. A.Ponomariew 2:1
59. I.Drannikow 3:1
82. R.Nachuszew (DM) knt.
90+1. T.Adamski 3:2 rz.k.

Liwadia: W.Makarewicz — S.Nakonecznyj, A.Gonczar, W.Propyswit, O.Błochin (74. J.Rathouz) — I.Chomczyk, A.Cewan (60. W.Pietkiewicz), D.Czerbiński, M.Daniel (19. W.Mychailenko) — I.Drannikow, A.Ponomariew

MVP: Iwan Drannikow (ST; Liwadia) — 8

Odnośnik do komentarza

Październik 2008

 

Bilans (Liwadia): 4-0-0, 9:3

Wyższaja Liga: 6. [+3], 36 pkt, 35:34

Puchar Białorusi: 4. runda (z Homlem)

Finanse: +212.672 funtów (+30.619 funtów)

Budżet transferowy: 7.322 funtów (30%)

Budżet płac: 4.769 funtów (4.100 funtów)

Nagrody: Dariusz Czerbiński (piłkarz miesiąca — 2.), Profesor (menedżer miesiąca — 1.)

 

Transfery (Polacy): brak

 

Transfery (cudzoziemcy):

 

1. Sékou Bagayoko (20, AM/FC; Mali U-21: 9/0) z Djoliby AC do Al-Ahly za 325.000 funtów

2. Juninho (24, AMC; Brazylia) z Zamalku do Al-Ahly za 65.000 funtów

3. Wilfredo Mejia (21, DM; Honduras: 2/0) z Olimpii (HON) do Motaguy za 40.000 funtów

 

Ligi świata:

 

Anglia: Arsenal [+6]

Białoruś: BATE [+3]

Czechy: Banik Ostrawa [+4]

Francja: Bordeaux [+2]

Hiszpania: Deportivo [+2]

Niemcy: Bochum [+3]

Polska: Korona Kielce [+1]

Rosja: CSKA Moskwa [+7]

Słowacja: Artmedia [+5]

Ukraina: Szachtar [+2]

Włochy: Milan [+4]

 

Polskie kluby w pucharach: brak

 

Reprezentacja Polski:

04.10.2008 EME Azerbejdżan — Polska 2:2

08.10.2008 EME Polska — Dania 2:1

 

Ranking FIFA: 1. Brazylia (1101), 2. Niemcy (1098), 3. Hiszpania (1073), 34. [+4] Polska (651)

Odnośnik do komentarza

Do końca zaskakująco udanego sezonu zostały nam dwa mecze. Pierwszy z nich rozgrywaliśmy w Mińsku z zaprzyjaźnionym zespołem Zwiezdy WA-BGU. W Dzierżyńsku pozostał kontuzjowany Daniel, w miejsce którego zagrał Ukrainiec Mychailenko. Spotkanie zaczęło się dla nas nie najlepiej, gdyż gospodarze ostro nas przydusili i w 11. minucie objęli prowadzenie po golu Żawnierczyka. Gdy dziesięć minut później Wozniesienskij dorzucił drugie trafienie, dobijając strzał Rodionowa, który zatrzymał się na poprzeczce, przed oczami odruchowo stanęło mi homelskie 0:7. Ale Liwadia była już o wiele lepszym zespołem i nie zamierzała na to pozwolić. Tuż po wznowieniu gry Drannikow zagrał prostopadłą piłkę do Ponomariewa, który zdobył kontaktowego gola. W 30. minucie raz sprawdzony scenariusz powtórzyliśmy ponownie i Anatolij wyrównał na 2:2, mało tego, chwilę później mógł nawet dać nam prowadzenie. Po przerwie piłkarze Zwiezdy mieli kilka dwustuprocentowych sytuacji, ale genialnie bronił Makarewicz i to jemu, oraz naszym napastnikom, zawdzięczaliśmy bardzo wartościowy remis.

 

01.11.2008 Traktor, Mińsk: 2.060 widzów
WL (25/26) Zwiezda WA-BGU [2.] — Liwadia [6.] 2:2 (2:2)

11. M.Żawnierczyk 1:0
22. I.Wozniesienskij 2:0
23. A.Ponomariew 2:1
30. A.Ponomariew 2:2

Liwadia: W.Makarewicz — S.Nakonecznyj, A.Gonczar, W.Propyswit, O.Błochin — I.Chomczyk (46. I.Witiw), A.Cewan, D.Czerbiński, W.Mychailenko (62. S.Borowskij) — I.Drannikow (74. A.Kołocej), A.Ponomariew

MVP: Anatolij Ponomariew (ST; Liwadia) — 8

Odnośnik do komentarza

Nie, najmniejszej.

 

Ostatni mecz sezonu w Dzierżyńsku pozbawiony był wielkiego ciśnienia. Spadek nam nie groził, europejskie puchary również nie, nawet mistrz był już znany — po raz kolejny zostało nim borysowskie BATE. Rywal, mohylewskie Torpedo, też o nic już nie grał, więc pozostało zagrać dla kibiców, tym bardziej że drugi raz w historii klubu na trybunach mieliśmy komplet. Spotkanie tradycyjnie już było wyrównane, obie strony miały swoje sytuacje, ale bramkarze spisywali się więcej niż poprawnie, a o końcowym wyniku zadecydowała jedna akcja. W 28. minucie Nakonecznyj posłał szybką piłkę lewym skrzydłem do Drannikowa, Iwan z pierwszej piłki zagrał w pole bramkowe, a zabójczo ostatnimi czasy skuteczny Ponomariew dostawił nogę i Gorbunow nie był w stanie uchronić swojego zespołu przed stratą bramki. W drugiej połowie w barwach Liwadii zadebiutował młody Anton Ignatow i pokazał się z całkiem dobrej strony.

 

Czysto informacyjnie, do drugiej ligi oprócz Torpedo Żodino poleciało ostatecznie Dynamo Brześć, awans do ekstraklasy wywalczył sensacyjny beniaminek z Mołodeczna oraz Komunalnik Słonim, a do trzeciej ligi spadły Lida i Bereza. My zajęliśmy fantastyczne wręcz szóste miejsce w końcowej tabeli Wyższej Ligi, za co otrzymaliśmy zawrotną sumę 60.000 funtów.

 

09.11.2008 Zawiety Ilicza, Dzierżyńsk: 2.387 widzów
WL (26/26) Liwadia [6.] — Torpedo Mohylew [11.] 1:0 (1:0)

28. A.Ponomariew 1:0

Liwadia: W.Makarewicz — S.Nakonecznyj, A.Gonczar, W.Propyswit, O.Błochin — I.Chomczyk, A.Cewan, D.Czerbiński (74. W.Pietkiewicz), W.Mychailenko (65. A.Ignatow) — I.Drannikow (83. A.Kołocej), A.Ponomariew

MVP: Igor Dubrowskich (DC; Torpedo Mohylew) — 8

Odnośnik do komentarza

1/4 stanu konta. I również się nie spodziewałem.

 

Wyższaja Liga - sezon 2008

 

Pos   | Inf   | Team				| Pld   | Won   | Drn   | Lst   | For   | Ag	| Pts   
1st   | C	 | BATE				| 26	| 14	| 9	 | 3	 | 53	| 27	| 51	
2nd   |	   | Zwiezda-WA-BGU	  | 26	| 14	| 4	 | 8	 | 43	| 29	| 46	
3rd   |	   | Dynamo Mińsk		| 26	| 10	| 13	| 3	 | 37	| 22	| 43	
4th   |	   | Homel			   | 26	| 11	| 9	 | 6	 | 49	| 34	| 42	
5th   |	   | MTZ-Ripo			| 26	| 11	| 8	 | 7	 | 54	| 48	| 41	
6th   |	   | Liwadia			 | 26	| 11	| 7	 | 8	 | 38	| 36	| 40	
7th   |	   | Niemen Grodno	   | 26	| 10	| 7	 | 9	 | 31	| 35	| 37	
8th   |	   | Szachtior Solihorsk | 26	| 9	 | 7	 | 10	| 33	| 34	| 34	
9th   |	   | Dniepr Mohylew	  | 26	| 8	 | 7	 | 11	| 32	| 34	| 31	
10th  |	   | Darida			  | 26	| 9	 | 2	 | 15	| 36	| 61	| 29	
11th  |	   | Torpedo Mohylew	 | 26	| 7	 | 7	 | 12	| 25	| 29	| 28	
12th  |	   | Sławia Mozyrz	   | 26	| 6	 | 7	 | 13	| 32	| 44	| 25	
13th  | R	 | Dynamo Brześć	   | 26	| 6	 | 7	 | 13	| 19	| 33	| 25	
14th  | R	 | Torpedo Żodino	  | 26	| 6	 | 6	 | 14	| 26	| 42	| 24

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...