Skocz do zawartości

I co ja robię tu?


Guli

Rekomendowane odpowiedzi

Kiedy przyjechałem z powrotem do Burscough zauważyłem, że obok naszego obiektu trwa budowa nowego boiska treningowego. Super, prezes nie kłamał! Mój asystent zorganizował nam kilka sparingów, piłkarze powrócili do treningów. Scouci pojechali w teren, ja też szukałem wzmocnień na własną rękę. Czas rozpocząć mój 3 sezon w Burscough.

 

Prezes Lloyd zaoferował mi nowy kontrakt. 375 funtów tygodniowo, przez 2 lata. Cel – przyzwoita pozycja w lidze w przeciągu 2-lat. Zaakceptowałem ofertę.

 

1 lipca do klubu dołączył Sebastian Ziajka (26, FC, Polska), któremu skończył się kontrakt w Legnicy. Odeszli z niego: Sasha Opinel [10(3)-1-0, 6.77; 1s], Tomasz Salamoński [3-0-0, 6.33; 1s], Wojciech Dąbrowski [19(18)-2-5, 7.29; 2s], Neil Fitzhenry [59(3)-2-2, 6,88; 3s], Robert Wallon [31(15)-7-7, 7,29; 2s], Paweł Dąbrowski [2-3str-1czk, 6,50; 1s], Adam Flynn [5(4)-0-0, 6.44; 2s], Maciej Brauza [6(3)-0-0, 6.77; 2s] – wszystkim skończyły się kontrakty, a ja nie zaproponowałem im przedłużenia.

 

Kolejnymi zawodnikami, którzy dołączyli do Burscough byli Wille Boland (33, DM, Irlandia, 11u-21/0g), zawodnik, który w przeszłości rozegrał całkiem sporo spotkań w Premiership, oraz David Gray (21, D/MR, Szkocja) – wypożyczony do końca sezonu z Manchesteru United.

 

Kilka dni później podpisaliśmy kontrakt z utalentowanym wychowankiem Colchester. Fabian Quintyn (19, FC, Anglia) przyszedł do nas oczywiście za darmo, a z Boltonu wypożyczyliśmy Michaela Burnsa (20, D/AML, Anglia), który na pewno będzie wielkim wzmocnieniem naszej drużyny, powrócił do nas także Possebon (20, D/WBR, DM, Brazylia/Włochy), któremu widocznie bardzo dobrze gra się w Burscough. Nadszedł czas pierwszego sparingu…

Odnośnik do komentarza

Pierwszy mecz sparingowy rozgrywaliśmy z naszą drużyną juniorów. Przegraliśmy…2-3 (Quintyn, Miąsko), jednak wynik nie był najważniejszy. Kilka dni później pokonały nas 0-1 rezerwy Tottenhamu.

 

Do klubu dołączył młodziutki ofensywny pomocnik Joe Sutton (17, AM/FC, Montserrat/Anglia), który dołączył do nas za darmo po wygaśnięciu jego kontraktu z Thurrock, co spowodowało powszechną radość wśród naszych fanów, którzy zgodnie twierdzą, że małolat posiada spory talent.

 

W kolejnym sparingu przegraliśmy z Blackpool 1-3 (McGinn) i wtedy zacząłem się zastanawiać co robię źle. Czy mój czas w Burscough dobiegł końca?

Odnośnik do komentarza

Miła informacja dotarła z zakładów bukmacherskich – nasze szanse zwycięstwa w Conference oceniono na 3 funty za 1 postawionego. Jesteśmy jednym z faworytów do awansu.

 

Kolejnym powracającym do nas był James Chester, z którym w składzie pokonaliśmy na wyjeździe Bromsgrove 4-2 (Quintyn, Sobala 2, Chester), a w kolejnym spotkaniu powieźliśmy na wyjeździe nasz klub filialny – Skelmersdale 4-1 (Sobala, Pinault, Abbott, Miąsko).

 

W ostatnim sparingu przed ligą pokonaliśmy Ashford Town 3-1 (Dunn 2, Lucketti). Byliśmy gotowi na walkę o League Two!

 

LM 2r. kwal. (1/2)

 

Lokomotiw Tbilisi – Wisła Kraków 0:0

Odnośnik do komentarza

Niestety na 2 dni przed rozpoczęciem rozgrywek Alex Cisak, dla którego szykowałem miejsce w naszej bramce doznał urazu biodra, co wykluczyło go z gry na najbliższe 2 lub 3 miesiące.

 

Mecz ze Stevenage był bardzo wyrównany. Obie drużyny oddały niewiele strzałów i spotkanie ostatecznie skończyło się bezbramkowym remisem. Byłem dosyć zadowolony z naszej gry, zwłaszcza, że jesteśmy po okresie przygotowawczym i dopiero wchodzimy we właściwy rytm meczowy.

 

 

8 sierpnia 2009, Victoria Park, Burscough, 1384 widzów

 

BSP (1/46)

 

Burscough [13] – Stevenage [14] 0:0

 

MoM: Henderson (FC, Stevenage – 7)

 

Burscough: Lee – Gray, Jeannin, Chester, Szymczyk – Noone, Burns, Possebon, Pinault (Sutton -> 56 min.) – Ziajka (Miąsko -> 86 min.), Sobala (Quintyn -> 56 min.)

 

 

LM 2r. kwal (2/2)

 

Wisła Kraków – Lokomotyw Tbilisi 3:1 (Zieńczuk, Pecnik, Małecki)

 

***

Screeny dla zainteresowanych:

 

Skład Burscough: http://img264.imageshack.us/img264/1314/03...08232605gt1.jpg

 

Transfery Burscough: http://img256.imageshack.us/img256/323/03242008232733da8.jpg

Odnośnik do komentarza

3 dni później podejmowaliśmy spadkowicza z L2 – Bury. Na to spotkanie wybiegliśmy bardzo skoncentrowani i już w 11 minucie Pinault wypuścił w uliczkę Ziajkę i prowadziliśmy 1-0. 4 minuty później Burns posłał mocną piłkę z lewej strony pola karnego, Ziajka przyjął ją na klatkę, posadził na ziemi i fantastycznym uderzeniem zdobył swojego drugiego gola! 2-0 do przerwy, świetny rezultat, musimy utrzymać ten wynik!

 

W 50 minucie Burns zagrał na dobieg do Sobali, a ten uciekł swojemu obrońcy i fantastyczny rogalem zdobył swoją 50-tą bramkę w barwach Burscough! W 69 minucie obrońcy gości zbyt lekko wybili piłkę, na co tylko czekał Possebon i cudownym strzałem z 25 metrów ulokował piłkę w siatce. Bramka rzadkiej urody, piłka odbiła się od słupka zanim wpadła do bramki.

 

W 78 minucie goście zdobyli honorową bramkę. Uczynił to niepilnowany w polu karnym Sturrock, ale w 82 minucie Miąsko, który dopiero co wszedł na boisko, zauważył, że fatalnie ustawiony jest bramkarz gości i strzałem z 25 metrów w samo okienko ustalił wynik meczu. Nokaut na Victoria Park!

 

 

11 sierpnia 2008, Victoria Park, Burscough, 1203 widzów BSP (2/46)

 

Burscough [6] – Bury [13] 5:1 (2:0)

 

1:0 Ziajka 11 min.

2:0 Ziajka 15 min.

3:0 Sobala 50 min.

4:0 Possebon 69 min.

4:1 Sturrock 78 min.

5:1 Miąsko 82 min.

 

MoM: Ziajka (Burscough – 9)

 

Burscough: Lee – Gray, Jeannin, Chester, Szymczyk – Noone, Burns, Possebon, Pinault (Sutton -> 59 min.) – Ziajka (Miąsko -> 81 min.), Sobala (Quintyn -> 87 min.)

Odnośnik do komentarza

Vetr: Rodrigo Pereira Possebon

 

3 dni później graliśmy na wyjeździe z York. Nie zagraliśmy w tym spotkaniu niczego fenomenalnego, a jednak w 22 minucie Sobala posłał prostopadłą piłkę do Ziajki, a ten spokojnie umieścił ją w siatce! Niestety 5 minut później Turnbull popisał się strzałem z 16 metrów i zrobił się remis. W 33 minucie bardzo aktywny w ofensywie Sobala znalazł w polu karnym Pinaulta, którego strzał zablokowali obrońcy, ale wobec dobitki Possebona byli bezradni.

 

Na „do widzenia” swoją pierwszą bramkę w barwach Burscough zdobył w 89 minucie Quintyn, który okazał się silniejszy od swojego plastra wygrywając walkę o górną piłkę, zgrał ją kilka metrów przed siebie po czym huknął jak z armaty ustalając wynik spotkania.

 

 

15 sierpnia 2009, Bootham Crescent, York, 2625 widzów

 

BSP (3/46)

 

York [19]Burscough [3] 1:3 (1:2)

 

0:1 Ziajka 22 min.

1:1 Turnbull 27 min.

1:2 Possebon 33 min.

1:3 Quintyn 89 min.

 

MoM: Ziajka (Burscough – 8)

 

Burscough: Lee – Gray, Jeannin, Chester, Szymczyk – Noone, Burns (McGinn -> 76 min.), Possebon, Pinault (Sutton -> 63 min.) – Ziajka, Sobala (Quintyn -> 76 min._

 

 

*********

Liga Mistrzów 3r. kwal (1/2)

 

Wisła Kraków – Paris Saint-Germain 3:0 (Pecnik, Małecki 2)

Odnośnik do komentarza

Mieliśmy tylko 2 dni przerwy do wyjazdowego meczu z Halifax, jednak pojechaliśmy tam po zwycięstwo i już w 5 minucie Possebon zagrał z głębi pola na dobieg do Ziajki, a ten bez problemów pokonał bramkarza rywali. Przez dalszą część spotkania kontrolowaliśmy grę, a w dobiciu przeciwnika nie przeszkodziła nam czerwona kartka Szymczyka z 46 minuty, bowiem wyprowadziliśmy jeszcze jeden zabójczy cios, po którym Sobala urwał się obrońcom i uderzeniem z 18 metrów strzelił bardzo ładną bramkę.

 

22 sierpnia 2009, The Shaw, Halifax, 1406 widzów

 

BSP (4/46)

 

Halifax [19]Burscough [1] 0:2 (0:1)

 

0:1 Ziajka 5 min.

0:2 Sobala 59 min.

Szymczyk – cz.k 46 min.

 

 

MoM: Sobala (Burscough – 8)

 

Burscough: Lee – Gray, Jeannin, Chester, Szymczyk 46 min – Noone, Burns, Possebon, Pinault (McGinn -> 90 min.) – Ziajka (Clancy -> 46 min.), Sobala

Odnośnik do komentarza

Przed samym meczem z Rochadle ich menadżer – Keith Hill powiedział prasie, że nas pokona. Uśmiechnąłem się lekko – nie dam mu tej satysfakcji, zwłaszcza, że gramy u siebie. Będziemy walczyć o zwycięstwo.

 

Rozpoczęło się od wzajemnego badania obu zespołów, po którym obie drużyny zaczęły atakować. W 22 minucie Noone przeprowadził rajd prawą stroną boiska, dośrodkował na pole karne, a Sobala strzałem głową zdobył pierwszego gola. W 33 minucie zrobiło się 1-1 – gola z najbliższej odległości dobył Gillingan. 20 minut później z rzutu rożnego dośrodkowywał Byne, a McDermott strzałem głową sprawił, że teraz to my musieliśmy gonić wynik.

 

Na szczęście w swoich szeregach mieliśmy Miąskę, który w 66 minucie wykorzystał dośrodkowanie Burnsa i na raty pokonał Burcha. Sprawiedliwy remis 2-2.

 

24 sierpnia 2009, Victoria Park, Burscough, 1300 widzów

 

BSP [5/46]

 

Burscough [3] - Rochadle [8] 2:2 (1:1)

 

1:0 Sobala 22 min.

1:1 Gillingan 33 min.

1:2 McDermott 53 min.

2:2 Miąsko 66 min.

 

MoM: Gillingan (MR, Rochadle – 8)

 

Burscough: Lee – Gray, Clancy (McGinn -> 53 min.), Chester, Jeannin – Noone, Burns, Possebon, Pinault (Sutton -> 73 min.) – Ziajka (Miąsko -> 53 min.), Sobala

Odnośnik do komentarza

Prof: Ups...dzięki :)

 

Kolejny mecz graliśmy z Droylsden, i wygraliśmy go w pierwszej połowie. Strzelecki festiwal rozpoczął w 15 minucie Sobala, który wykorzystał beznadziejne zagranie głową defensora gospodarzy, który zamiast wybić piłkę do przodu zgrał ją 15 metrów za siebie, a nasz snajper to wykorzystał i w sytuacji sam na sam ograł bramkarza, pakując piłkę do pustej bramki.

 

W 32 minucie piłka po strzale Possebona z 17-metrów z rzutu wolnego odbiła się od Wattsa i ku rozpaczy bramkarza wpadła do siatki. 5 minut później obrońcy gospodarzy zbyt lekko wybili piłkę, co bezwzględnie wykorzystał Pinault, który uderzeniem z 25 metrów zdobył fantastycznego, do tego pierwszego w barwach Burscough gola.

 

Rywale odpowiedzieli tylko raz – w 66 minucie Watts przyjął piłkę na 25 metrze i oddał precyzyjny, mocny strzał po ziemi tuż przy słupku, tym samym ustalając wynik spotkania.

 

Po meczu dowiedziałem się, że za czerwoną kartę w meczu z Halifax Artur Szymczyk odpocznie przez najbliższe 2 spotkania. Czekają nas zatem maleńkie przetasowania w składzie.

 

29 sierpnia 2009

BSP [6/46]

The Butchers Arms Ground, Droylsden, 745 widzów

 

Droylsden [20]Burscough [2] 1:3 (0:3)

 

0:1 Sobala 15 min.

0:2 Watts 32 min. (sam)

0:3 Pinault 27 min.

1:3 Watts 66 min.

 

MoM: Sobala (Burscough – 8)

 

Burscough: Lee – Gray, Jeannin, Chester, Szymczyk – Noone, Burns, Possebon, Pinault – Ziajka (Quintyn -> 82 min.), Sobala

 

*******

LM 3 r. kwal. (2/2)

 

Paris Saint-Germain – Wisła Kraków 2:0; DM: 2:3

 

SPE: Villareal – Barcelona 0:2

Odnośnik do komentarza

Wyjazdowy mecz zajmującym 4-te miejsce od końca w ligowej tabeli Altrincham trzeba było wygrać. W składzie jedna zmiana – za Szymczyka w środku obrony pojawił się Lucketti. Od pierwszych minut tego spotkania przystąpiliśmy do zdecydowanych ataków, które przyniosły nam powodzenie najpierw w 43 minucie, kiedy to po wybiciu piłki przez Jeannina minął się z nią obrońca gospodarzy, co skwapliwie wykorzystał Sobala, przejmując ją na połowie boiska popędził w pole karne i płaskim strzałem po ziemi otworzył wynik, strzelając swoją piątą bramkę w tym sezonie.

 

Drugą połowę rozpoczęliśmy od mocnego ciosu – Ziajka został w polu karnym sprowadzony do parteru w iście zapaśniczym stylu, a sędzia nie mógł zrobić nic innego jak podyktować jedenastkę, która na bramkę bezproblemowo zamienił Gray.

 

W 64 minucie dokonałem potrójnej zmiany i…chwilę później bardzo tego żałowałem. Mocno bitej piłki przez bramkarza gospodarzy nie opanował Lucketti, którego wyprzedził Barnett i po minięciu Lee umieścił ją w siatce. 2 minuty później był już remis…Lucketti zamiast wybijać piłkę do przodu próbował zgrywać ją do boku do Graya, ale nie zauważył nadbiegającego Fitzgeralda, który pewnie umieścił futbolówkę w siatce pozbawiając nas wydawałoby się pewnych dwóch punktów.

 

1 września 2009

 

BSP [7/46]

Moss Lane, Altrincham, 681 widzów

 

Altrincham [21]Burscough [2] 2:2 (0:1)

 

0:1 Sobala 43 min.

0:2 Gray 48 min. (kar)

1:2 Barnett 66 min.

2:2 Fitzgerald 68 min.

 

MoM: Fitzgerald (ML, Altrincham – 8)

 

Burscough: Lee – Gray, Jeannin, Chester, Lucketti – Noone, Burns (McGinn -> 64 min.), Possebon, Pinault (Sutton -> 64 min.) – Ziajka, Sobala (Quintyn -> 64 min.)

Odnośnik do komentarza

Tydzień przerwy do meczu z Weymouth wykorzystaliśmy na treningi na naszych obiektach, które faktycznie były teraz placem budowy. Mimo, że Lucketti dostał w ostatnim meczu notę „8”, nie wystąpił w meczu z Weymouth. Przecież on zawalił 2 bramki i przez niego zremisowaliśmy. Wyciągnąłem z rezerw naszego wychowanka – Craiga Price’a (18, DC, Walia/Anglia), dla którego był to debiut w pierwszej drużynie Burscough.

 

Spotkanie było typowym meczem walki o każdą piłkę. Na szczęście moi zawodnicy opanowali środek pola i spokojnie kontrolowali grę. W 35 minucie po dwójkowej akcji Sobala-Pinault ten ostatni został wypuszczony w uliczkę i mocnym strzałem z 14 metrów nie dał szans bramkarzowi, a w 88 minucie Burns wrzucił piłkę z lewej strony w pole karne, skuteczną główką popisał się Quintyn i byliśmy bogatsi o 3 punkty.

 

8 września 2009

BSP [8/46]

Victoria Park, Burscough, 1205 widzów

 

Burscough [2] – Weymouth [11] 2:0 (1:0)

 

1:0 Pinault 35 min.

2:0 Quintyn 88 min.

 

MoM: Pinault (Burscough – 8)

 

Burscough: Lee – Clancy, Jeannin, Price, Chester – Noone, Burns, Possebon, Pinault (Sutton -> 64 min.) – Ziajka (Quintyn-> 64 min.), Sobala

 

EMŚ 2010 gr.7

[7/10] Cypr – Polska 0:4 (Łobodziński, Smolarek 2, Bronowicki)

[8/10] Polska – Portugalia 0:1

Odnośnik do komentarza

Brachu: Już nie mam ;)

 

Naszym kolejnym rywalem był przedostatni w tabeli Bath. Nie myślałem o żadnym innym wyniku jak zwycięstwo i słusznie – kiedy w 21 minucie Michael Jackson dostał czerwoną kartkę za brutalny atak na nogi Noone’a wiedziałem, że to spotkanie wygramy z palcem w nosie. W 38 minucie po wrzutce Burnsa strzałem głową z najbliższej odległości popisał się Ziajka i prowadziliśmy 1-0. Ten sam zawodnik w 69 minucie strzałem z 5 metrów wykończył pozycyjny atak naszej drużyny zapewniając nam zwycięstwo.

 

Niestety w 43 minucie boisko na noszach opuścił Noone, który doznał pęknięcia żeber i jakiś czas odpocznie od futbolu.

 

12 września 2009

BSP [9/46]

Victoria Park, Burscough, 1242 widzów

 

Burscough [1] – Bath [24] 2:0 (1:0)

 

1:0 Ziajka 38 min.

2:0 Ziajka 69 min.

 

MoM: Ziajka (Burscough – 8)

 

Burscough: Lee – Gray, Jeannin, Chester, Szymczyk – Noone (Booth -> 43 min.), Bursn, Possebon, Pinault – Ziajka, Sobala (Quintyn -> 70 min.)

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...