Skocz do zawartości

Kącik złamanych serc


T-m

Rekomendowane odpowiedzi

I błagam - bez postów moralizatorskich prosze..

 

Niewierna świnia jesteś, i tyle :D

 

Delikatnie rzecz ujmując :].

Prosilem bez moralizatorstwa :> Duzy jestem i wiem co robie (chyba :keke: ). Bardziej mi chodziło, czy ten drugi temat mam juz spalony (a podejrzewam, bo braku jakiejkolwiek reakcji na smsy czy wykonywane telefony, ze mam :keke: )

Odnośnik do komentarza
I błagam - bez postów moralizatorskich prosze..

Prosi to sie swinia... Mialem sie nie odzywac, ale skoro inni zaczeli... I bez nieudolnych postow z :keke:, usilujacych obrocic te sytuacje w zart, prosze...

 

Albo nie, wystarczajaco sam sie pograzyles. Moze chcesz jeszcze napisac o jakims spozniajacym sie okresie?

Odnośnik do komentarza
Prosilem bez moralizatorstwa

Przypominam, ze piszac tu cokolwiek, narazic sie mozesz na wszelkiej masci komentarze - od pochlebstw poprzez konstruktywna krytyke po obrazliwe epitety, jakie cisna sie na usta po przeczytaniu na przyklad takiego posta, jak Twoj.

 

Duzy jestem i wiem co robie (chyba keke.gif ).

A pamietasz, co Pawlak powiedzial o Kargulu?

Bardziej mi chodziło, czy ten drugi temat mam juz spalony (a podejrzewam, bo braku jakiejkolwiek reakcji na smsy czy wykonywane telefony, ze mam keke.gif )

Wlasciwie nie rozumiem, po co piszesz tego posta - chciales sie pochwalic, jaki to z Ciebie luzak i ogier, ktory dla jakiejs ledwo poznanej laski jest gotow puscic kantem dziewczyne, ktorej okres rowniez uczyniles forumowymi igrzyskami? Zreszta, nie bede sie juz powtarzal, sam wystawiasz sobie swiadectwo.

Odnośnik do komentarza
Wlasciwie nie rozumiem, po co piszesz tego posta - chciales sie pochwalic, jaki to z Ciebie luzak i ogier, ktory dla jakiejs ledwo poznanej laski jest gotow puscic kantem dziewczyne,

To nie jest tak moj drogi jak wyglada :) Wiesz, ja nie chce naprawde rozpisywac sie nad powaznymi sprawami, bo te zostawiam dla siebie (choc ze dwie osoby z forum wiedza, o co chodzi). Jesli juz bym zrobil swinstwo, to tej nowopoznanej Pani, jesli zabawilbym sie jej uczuciami - a uwierz - nie zrobilbym tego.. (tzn dlatego sie smieje, ze do niczego nie doszlo i nie dojdzie ;) ) Wiec ogier chyba ze mnie mizerny :keke:

Odnośnik do komentarza
Wiec ogier chyba ze mnie mizerny

Na rycerza tez sie nie nadajesz... :P

byc moze ;) Ale uwierz mi - jesli bylbym z kims zwiazany powaznie - nie poszedlbym do lozka z inna kobieta. Przy ukladach luzniejszych (lub braku jakiegokolwiek ukladu bardziej), moge chodzic do lozka z kim mi sie podoba i nikomu nie musze sie tlumaczyc (dopoki nie daje zobowiazan). A w tej sytuacj o łożko akurat mi nie chodziło..Ot taki niewinny flirt ;)

Odnośnik do komentarza

no SZK proszę, nie mów, że nigdy nie zdradziłeś panny... A poza tym ja wyznaję zasadę, że zajęty to ja będę po ślubie, do ślubu jestem wolny :P I w pełni rozumiem JasonXa :) A że ogier z niego mizerny :D To wie wiecej niż ze dwie osoby z forum :rotfl: Ja go rozumiem :przytul:

 

Drugi temat jak widać spalony, tak jak mówiłem, albo beszt albo ignorancja... "Pojechała Ci" tym drugim :) Wiem, że tej nocy nie zaśniesz, ale musisz sie pozbierać, życie toczy sie dalej...

 

:rotfl:

Odnośnik do komentarza
Gość MikeMitnick

I tutaj mozna z czystym sumieniem zacytowac klasyka "jak Kuba Bogu...". Jason przeginasz pale i dobrze o tym wiesz :> Utnij leb jednej sprawie, zacznij druga a nie targasz sie z emocjami i sam nie wiesz czego chcesz :> Pchajac sie w takie gowno mozesz tylko wiecej stracic anizeli zyskac. Pisze to z pelna odpowiedzialnoscia, bo skoro wymagasz od Pani U. okreslenia sie (pozdro dla kumatych :P), sprobuj sie sam najpierw okreslic. Masz ochote na inny "towar", oki, korzystaj z zycia ale daj sobie siana z_wiadomo_kim (to moje zdanie, ktorego jestem pewny w 101%) bo z tej maki chleba niestety nie bedzie.

 

No chyba, ze chcesz wciagnac niczego nie swiadoma dziewczyne w bagno, w ktore sam wchodziles bardzo powoli...Robiac to swiadomie wychodzisz na penisa :]

 

Mejt, mowisz o zdradzie jak o olimpiadzie. "Kto zdradzil = macho" ? Czy jak ? Zdrada to najwieksze skurwysynstwo jakie moze byc :] Zreszta, latwiej jest sie wypowiadac kiedy zamiast "pociagac za cyngiel, stanie sie po drugiej stronie barykady i zacznie przyjmowac kule" :]

Odnośnik do komentarza

Broń Boże nie napisałem kto zdradził= macho. Przecież zdradę rzadko chyba się planuje. Jakaś imprezka, dwa drinki za duzo i sie zdarza. Miałem na myśli coś raczej w stylu: kto w tej sprawie jest bez grzechu niech pierwszy rzuca kamień :P Dlatego zapytałem czy nikt z was nie zdradził. A rada Majka chyba juz dana jest za późno :D Drugi temat spalony ;)

Odnośnik do komentarza
Gość MikeMitnick
A rada Majka chyba juz dana jest za późno D.gif

 

Zdrada, zdradzie nigdy nie jest rowna. Od tego trzeba wyjsc. Co dla jednej dziewczyny jest nie do przyjecia, inna moze zaakceptowac bez mrugniecia okiem. Tylko po co pchac sie w bagno ? Jason nie jest 20 letnim szczylem (jak np ja), tylko doroslym facetem i powinien chyba umiec podjac jednoznaczna decyzje. Woz albo przewoz. Niby jest z pania U. a mimo to kreci (w doslownym znaczeniu tego slowa) z kolejna babka na boku, dopowiadajac sobie do tego jakas tam historie, oklamujac samego siebie, ze robi dobrze. Dupa :]

 

Wiem sam po sobie (ale ja jestem dosyc dziwnym i odosobnionym przypadkiem), ze kiedy jest sie z tym "kims" kto znaczy dla nas wiele, ostatnia rzecza ktora bym zrobil byla by zdrada. Owszem, moge ja specjalnie wnerwic, sprawic aby byla ciut zazdrosna jakas glupia gadka nt kolezanki, bo bez zazdrosci (chociazby najmniejszej) nie mozna zbudowac dlugoterminowego zwiazku. Zazdrosc = zainteresowanie i walka o druga osobe. Im dluzej jednak zwiazek trwa, tym to zainteresowanie obopolne maleje...ale odbiegamy zdecydowanie od tematu :]

 

Do czego pije...Skoro Pink D. umie isc na impreze, wyrywac lachony na boku, uwaza sie za 100% faceta z tego powodu, powinien umiec zrobic jedna rzecz do ktorej zbiera sie od X czasu i zebrac sie nie moze. No chyba, ze cos sie zmienilo a ja niedoinformowany jestem :P Krotko...chcesz sie umawiac z innymi dziewczynami, zakoncz zwiazek.

 

Wszystko to, jest jednak tylko teoria. Niby tak powinno byc, tak powinno sie postepowac. Wg mnie tak powinien postepowac przede wszystkim ODPOWIEDZIALNY facet, ktory zdaje sobie sprawe z tego, ze bedac z kims nie moze myslec juz w kategoriach "ja", "ona" ale powinien sie przestawic na myslenie "MY". Od osoby niedojrzalej psychicznie nie mozna wymagac takich zachowan...ale z tego co mi wiadomo Jason, raczej sie nie lapie do tej grupy.

 

Aha. Bo pewnie zaraz mi ktos powie, ze zycie jest nie po to, zeby siedziec z jedna dziewczyna przez 4-5 lat...ze chce sie bawic, "zyc pelnia zycia" (to jest ostatnio nawet modne). A wiec skoro chce byc taki f-f-f-fristajlo, niech bedzie ale po co mamic kogokolwiek zwiazkiem a na boku krecic z inna dla czystego sportu ? :-k Powtorze sie po raz kolejny..."woz albo przewoz"...

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...