Skocz do zawartości

Juventus Turyn


Rekomendowane odpowiedzi

Del Piero jest grającą legendą i trudno porównywać do niego Iaquinte, Alex był jednym z najlepszych napastników w historii klubu.

 

Co do Amauriego to może rzeczywiście ustępuje Trezeguetowi z jego najlepszych występów, ale to nie są lata świetlne. Druga sprawa że Amauri teraz będzie miał trochę łatwiej, za sprawą Diego, który potrafi otworzyć drogę do bramki. To też jest ważny czynnik, ponieważ David grał w druzynie właściwie kompletnej, budowanej przez lata, a Amauri jednak nie miał tak wielu klasowych partnerów, a nie można zapominać o tym że są to napastnicy, potrzebujący dobrego podania.

Odnośnik do komentarza

Czas Trezeguet dobiegł już niestety w Juventusie końca. To powinien być ostatni sezon Davida u nas i po sezonie powinniśmy się skupić z całych sił na kimś z dwójki Rossi/Cassano. Co do Del Piero to on jeszcze nas wszystkich nie jeden raz zaskoczy. Narzekamy, narzekamy a na koniec sezonu Alex strzela ponad 20 bramek. Taki scenariusz powtarza się od trzech sezonów, więc i w tym absolutnie bym naszego kapitana nie skreślał. Jego wkład w Lidze Mistrzów jest szczególnie kluczowy.

 

Iaquinta to trochę gorsza wersja Trezeguet z jego najlepszych czasów. Nie tak skuteczny, ale lepszy technicznie, zaangażowany i jak na swój wzrost szybki. On walczy o każdą piłkę, Francuz z rzadka o jakąkolwiek ;)

A Amuari? Tak jak pisałem, to będzie jego sezon. Ferrara chyba też pokłada w nim największe nadzieje. Gorzej jeśli gwiazda Brazylijczyka nie zaświeci w pełni.

 

Jedno jest pewne, to ostatni sezon Juve z takim składem w ataku.

Odnośnik do komentarza

Włosi pokonali Bułgarię 2:0 w meczu eliminacyjnym do afrykańskiego mundialu. Nie było by w tym nic szczególnego, gdyby nie to, że w podstawowym składzie wyszło aż 7 zawodników Juve (Buffon, Grosso, Chiellini, Cannavaro, Marchisio, Camoranesi i Iaquinta), przy czym dwóch z nich (Grosso i Iaquinta) strzelili po jednym golu. :wow: Coś pięknego dla kibica Juve widzieć taką sytuację, tym bardziej, że chodzi o reprezentację Włoch, której akurat też jestem fanem.

 

Warto też dodać, że spotkanie rozegrano w Turynie. To pięknie się nasi chłopcy pokazali. :)

Odnośnik do komentarza

Lazio pokonane w Rzymie 2-0 po dość miernej grze. Wczorajszego wieczoru szansę debiutu dostali Grosso i Caceres, a Legro zagrał w miejsce zmęczonego po dwóch meczach reprezentacji - Cannavaro. Ponadto w miejsce "oszczędzanego" Iaquinty i kontuzjowanego Del Piero - wystąpił Trezeguet.

Pierwsza połowa to bardzo dobra gra Lazio i mimo, to że obie drużyny miały swoje okazje, które powinny wykorzystać, skończyło się bez bramek. Boki obrony grały nieprzekonująco, a druga linia Juve, przegrywała walkę w środku polu z wysoko ustawioną drużyną Lazio.

Rzymianie pod koniec połowy strzelili bramkę, która nie została uznana. Sędzia dopatrzył się chyba faulu na Legro, którego raczej nie było. W każdym razie z tego jak usłyszałem, zagwizdał zanim został oddany strzał na bramkę Buffona.

W drugiej połowie zabrakło Diego, który w 44 minucie został zwieziony z boiska. Kontuzja mięśnia prawego uda. O tyle groźnie wyglądająca, że miała miejsce bez kontaktu z przeciwnikiem. Musimy się przygotować (co jest moim gdybaniem) na co najmniej parę tygodni bez Brazylijczyka. Na szczęście, świetnie w jego miejsce wszedł Giovinco i miał wiele udanych zagrań, a gra Juve wyglądała coraz lepiej. Lazio znów miało swoje okazje, ale my też parę razy byliśmy blisko (indolencja Trezeguet, dośrodkowanie Grosso, które o włos minęło szczupak Amauriego). W końcu jednak się udało, Lazio opadło z sił, nie potrafili grać takim pressingiem więcej niż 60 minut. Po dobrej piłce od Marchisio (który zagrał dziś jeden z najlepszych meczów w Juve ever) i zamieszaniu w polu karnym, do bezpańskiej piłki na 10 metrze dopadł Caceres i strzałem z woleja otworzył wynik spotkania. Urugwajczyk był lepszy w ofensywie niż defensywie, szczególnie ciężko było patrzeć jak wkręca go Kolarov. Mimo bramki, wydaje mi się, że lepsze trochę zawody zagrał jednak Grosso, który sam też nic wielkiego nie pokazał, ale był pewniejszy w obronie.

Sądziłem, że Lazio się na nas rzuci, ale nie starczyło im już sił i to Juve miało kolejne sytuacje. Bramka na 2-0 to kontra w ostatniej minucie, akrobatyczny strzał Amauriego (ten to nie ma szczęścia :/ ) i dobitka Francuza. Trezeguet musiał trafić, a i tak wiele zawdzięcza Muslerze, któremu trafił w nogi, jednak piłka i tak wpadła do bramki.

 

Graliśmy na pewno słabiej niż z Romą, ale drugi raz pod rząd wywozimy z Rzymu 3 punkty. Byliśmy słabsi, zasługiwaliśmy maksymalnie na remis, a mimo to wygraliśmy, to bardzo ważne.

Jeszcze jedno, widać w tym sezonie, że jesteśmy drużyną, a cieszynki Melo są ozdobą spotkań :D

 

We wtorek mecz z mistrzem Francji, ale bez Diego i Chielliniego (zawieszony za czerwoną kartkę). Trzeba zagrać dużo lepiej, bo trzeba ten mecz wygrać koniecznie.

Dokonałbym też jeszcze zmiany w środku pola na następny mecz: Tiago za Camoranesiego. Bo Mauro wczoraj kiełbasił wszystko, a Tiago jest w super formie :)

Odnośnik do komentarza

Wg pierwszych badań Diego będzie pauzował około 15 dni. Szansę na pewno dostanie Giovinco, który wczoraj pokazał że warto na niego stawiać :) Trochę niepokoją mnie te kontuzje Diego, w okresie przygotowawczym także musiał pauzować z tego powodu. Oby to był koniec nieszczęść Brazylijczyka.

 

Z wczorajszego meczu nie widziałem ostatnich 30 minut, niestety przez godzinę nasza gra nie napawała optymizmem :/ Gra nie kleiła się ani troche, przypomniało to czasy Ranieriego kiedy gra była równie niemrawa a wszyscy liczyli, że Del Piero coś wymyśli. We wtorek mecz z Bordeaux i jeśli chcemy wyjść z grupy bez stresów to trzeba będzie zagrać dużo lepiej i wygrać.

Odnośnik do komentarza
  • 2 miesiące później...

Poprzednie lata nie były dobre ale to wczoraj znaleźliśmy się na dnie po calciopoli. Od 35 minuty do końca meczu Juventus nie potrafił przekroczyć swojej połowy i rozegrać składnej akcji. Bayern nas zniszczył taktyką, determinacją, szybkością, po prostu wszystkim :/ Pomyśleć, że po sobotnim meczu z Interem pojawiła się nadzieja, że to jednak będzie sezon taki jakiego oczekiwaliśmy.

Pozostaje nam walka o scudetto, choć odrobienie 5 punktów będzie bardzo trudne jeśli dalej będziemy grać tak jak przez pierwszą część sezonu. A niestety na razie nic nie zapowiada znaczącej poprawy :/

 

Ten zespół bez Chielliniego i Sissokko nie istnieje, nie walczy, nie biega. Z wyjątkiem Caceresa wszystkie nowe nabytki grają katastrofalnie. Napastnicy są tak szarzy i bezbarwni jak nasze wyjazdowe koszulki. Jedynie Del Piero można wytłumaczyć tym, że przez 3 miesiące ciągnęły się za nim urazy.

 

I nie wiem czy zmiana trenera cokolwiek pomoże. Może jedynie na Guusa Hiddinka, ale w to nie wierze. Pozostaje mieć nadzieję, że po mundialu do klubu wróci Marcelo Lippi (w roli jakiegoś dyrektora, trenerką raczej nie bedzie chciał się zająć). Może nauczy całą ekipę tego, że ten klub jest od wygrywania.

Odnośnik do komentarza

Największe upokożenie jakie przeżyłem z Juve. Jak dla mnie nowy trener potrzebny od zaraz. Trener z dużym doświadczeniem, a Ferrara to najwyżej może być jego asystentem jak sie zgodzi na to. Przedewszystkim taktyka 4-3-1-2 jakoś sie nie sprawdza. W dodatku co mnie najbardziej wkurza to atak, nie może być tak że w klubie jest trzech napastników którzy graja lepiej głową niz noga. Szczególnie jak gra sie bez skrzydłowych. Jeden musi być sprzedany w okienku zimowym i ja stawiam na Amauriego który w moich oczach zawsze był przeciętniakiem. Mam wrażenie że Ciro zawalił przygotowania i brakuje trochę pary wszystkim zawodnikowm

 

Może chociaż powalcza o zwycięstwo w LE, bo w mistrzostwo Włoch nie wierze.

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc później...

Miesiąc temu, po porażce z Bayernem napisałem, że znaleźliśmy się na dnie. To gdzie jesteśmy teraz? Z każdym kolejny meczem gra Juventusu jest słabsza, aż zęby bolą jak sie to ogląda. Na szczęście nie miałem "przyjemności" oglądania ostatniej potyczki z Milanem :]

Niestety, Ferrara nie okazał się drugim Guardiolą i jego czas dobiegł już końca. Szkoda, że tak zasłużony dla Juventusu piłkarz będzie teraz pamiętany przede wszystkim z nieudolnego prowadzenia pierwszej drużyny :/ Myślę, że do końca tygodnia zobaczymy info o dymisji Ciro.

I w tym momencie pojawia się światełko w tunelu - Guus Hiddink. Chyba większość kibiców jeszcze nie może do końca uwierzyć, że to Holender zostanie naszym nowym szkoleniowcem. A wszystko wskazuje na to, że tak właśnie będzie. Oby tylko nie było tak, że napompowany balon pęknie a do Turynu przybędzie Antonio Conte ;)

 

No i zaczęło się odchudzanie kadry, Molinaro i Tiago wypożyczeni odpowiednio do Stuttgartu i Atletico Madryt. Oby pokazali się tam z dobrej strony i zostali wykupieni po sezonie.

W zimowym okienku powinien przyjść jakiś środkowy pomocnik, Tiago out, Sissoko na PNA, Poulsen kontuzjowany i tym sposobem zostaliśmy z Melo i Marchisio.

Odnośnik do komentarza

W zimowym okienku powinniśmy kupić głównie skrzydłowych, bo takowych nie ma w klubie. Jeden Camoranessi w dodatku kontuzjowany to zdecydowanie za mało. A Ferrara wg mnie stał się kozłem ofiarnym idiotycznej polityki transferowej klubu. Od trzech lat każdy transfer okazał się klapą. Chyba w tej dziedzinie koniecznie są zmiany.

Odnośnik do komentarza

Wiesz co Mario - myślę, że się mylisz. Nigdy nie byłem fanem Juve, raczej coś przeciwnego, ale Ciro Ferrarę zapamiętałem, jako świetnego i oddanego klubowi zawodnika/człowieka. Nie każdy jest wielkim trenerem - nie z każdego jest Guardiola czy Blanc. Ferrara po prostu nie jest tak dobrym trenerem, jak był piłkarzem i tyle. A wg Ciebie pół roku z ławki trenerskiej zaczyna wypierać lata dobrej/bardzo dobrej gry dla klubu. IMO mocno to niesprawiedliwe...

Odnośnik do komentarza

W zimowym okienku powinien przyjść jakiś środkowy pomocnik, Tiago out, Sissoko na PNA, Poulsen kontuzjowany i tym sposobem zostaliśmy z Melo i Marchisio.

A Diego i Giovinco? :>

 

Giovinco to raczej napastnik niż pomocnik, chociaż i tak nie ma uznania w oczach trenera, a Diego jest ofensywnym pomocnikiem, który często gra w ataku.

Odnośnik do komentarza

I w tym momencie pojawia się światełko w tunelu - Guus Hiddink. Chyba większość kibiców jeszcze nie może do końca uwierzyć, że to Holender zostanie naszym nowym szkoleniowcem. A wszystko wskazuje na to, że tak właśnie będzie. Oby tylko nie było tak, że napompowany balon pęknie a do Turynu przybędzie Antonio Conte ;)

Jestem zdania, że Juventus, powinien odpuścić sobie tego holenderskiego pozoranta i postawić na Antonio Conte. Na pewno lepiej na tym wyjdzie.

Odnośnik do komentarza

T-m, ja się z Tobą zgadzam. Ferrara nie okazał się trenerem mogącym już teraz prowadzić zespół z takimi aspiracjami jak Juventus. A jeśli nie jest na tyle dobry - trzeba się z nim pożegnać. Ja tam i tak będę darzył go ogromnym szacunkiem za to kim był dla klubu, bez względu na to co wydarzyło się w tym sezonie. Bardziej chodziło mi o to, że znajdzie się wiele osób, które wieszają na nim psy i pałają nienawiścią co najmniej tak jak do Ranieriego.

 

MATI, Giovinco ma kontuzję i gotowy do gry będzie dopiero w marcu. Zresztą on i Diego nie są zawodnikami, którzy dają drużynie równowagę między obroną i atakiem, a takich właśnie nam potrzeba :P

 

I w tym momencie pojawia się światełko w tunelu - Guus Hiddink. Chyba większość kibiców jeszcze nie może do końca uwierzyć, że to Holender zostanie naszym nowym szkoleniowcem. A wszystko wskazuje na to, że tak właśnie będzie. Oby tylko nie było tak, że napompowany balon pęknie a do Turynu przybędzie Antonio Conte ;)

Jestem zdania, że Juventus, powinien odpuścić sobie tego holenderskiego pozoranta i postawić na Antonio Conte. Na pewno lepiej na tym wyjdzie.

IMO po eksperymencie z Ferrarą nie potrzebujemy kolejnego młodego trenera. Już dużo lepszymi kandydatami byliby Zoff (w roli półrocznego strażaka) lub Trappattoni. Te nazwiska także przewinęły się we włoskiej prasie.

Odnośnik do komentarza

Wygrana 3:0 z Napoli w Coppa Italia uratowała Ferrarę. Jeśli Hiddink był nieosiągalny (lub w ogóle nie było z nim kontaktu) to wybaczam zarządowi ;) Niech Ciro wyciśnie z tego zespołu jak najwięcej, ponieważ obecnie ewidentnie ta drużyna nie gra na miarę swoich możliwości.

 

Ale już nasz sztab medyczny powinni wwalić na zbity pysk :] Już kolejny sezon przytrafia się ogromna plaga kontuzji. Na najbliższy mecz z Chievo dostępnych będzie... 13 zawodników pierwszej drużyny (Momo na PNA, Amauri zawieszony). :roll: Kontuzjowani są Trezeguet, Iaquinta, Camoranesi, Caceres, Poulsen, Giovinco i Grosso. Większość urazów to problemy z mięśniami, co po części można zrzucić na barki naszego sztabu medycznego i szkoleniowego.

Z wypożyczeń ściągnięci zostali Yago i Pasquato, zapowiada się to na nasze jedyne wzmocnienia w tym okienku ;)

 

Cieszy jedno - z Chievo od pierwszej minuty zagra najprawdopodobniej Ciro Immoblie, nasza nadzieja jeśli chodzi o atak. Gorszy niż FATALNY w ostatnim czasie Amauri na pewno nie będzie :]

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Wczorajsza porażka z Interem wyrzuciła nas z Coppa Italia. :( Do wygrania pozostała nam jedynie Liga Europejska, co przy obecnej dyspozycji jest mało możliwe. Był to także ostatni mecz Ciro Ferrary jako trenera Juventusu. Szkoda, że to zadanie przerosło Ciro, oby to doświadczenie pozwoliło mu w przyszłości być dobrym szkoleniowcem. :)

Niestety nazwisko jego następcy nie napawa mnie optymizmem. Alberto Zaccheroni ostatni sukces odniósł 11 lat temu, gdy zdobył mistrzostwo z Milanem. Później było coraz gorzej. Zaccheroni jest mocno zdesperowany, ponieważ zgodził się na rolę 4-miesięcznego strażaka. Jego jedyny cel to awans do LM, po prostu musimy znaleźć się w tych rozgrywkach w przyszłym sezonie.

 

A pismaki rozpisują się, że w lecie zawita do nas Rafa Benitez. Jednak po doświadczeniach z telenowelą pt. "Hiddink" na razie nie ma co wierzyć w takie plotki. :roll:

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc później...

Po wspaniałym tygodniu (okoliczności remisu ze Sieną, odpadnięcie z LE i porażka z Sampą) czas na troche kabaretu.

Kontuzjowani są Buffon i Manninger, więc w ostatnich meczach naszej bramki strzegł staruszek Chimenti. Jego obecność w bramce prowadzi do mocniejszego bicia serca u każdego fana Juve zawsze, kiedy rywal oddaje strzał. Wczoraj, mimo kliku niezłych interwencji Chimenti wydatnie przyczynił się do porażki wpuszczając taką bramkę. Po meczu ze złości uderzył ręką w stół i... złamał sobie rękę :lol:

W czwartek z Napoli w bramce stanie młody Pinsoglio. Nie wiem co on potrafi, ale jeśli Zac wolał wystawiać Chimentiego to raczej szału nie ma :-k

 

O innych rzeczach całkowicie nie chce mi się pisać, ta sytuacja oddaje to w jakim stanie jest ten klub.

Odnośnik do komentarza

Manninger już się wyleczył i na 99% zagra z Napoli w pierwszym składzie, wróci też Chiellini więc obrona trochę zyska, za to występ Alexa jest niepewny. Dużo to im raczej nie pomoże, niby 2pkt do LM ale z taką grą to eh lepiej żeby ten sezon się skończył jak najszybciej

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...