Skocz do zawartości

Pewnie coś pamiętasz


peżet

Rekomendowane odpowiedzi

Po prostu ten FM ma skopane wymagania zarządu, w modyfikacjach budżetu mogłem tylko zwiększać ten przeznaczony na transfery, więc by nie przekraczać budżetu płacowego przed sezonem zapowiedziałem walkę o mistrzostwo a walczyliśmy o utrzymanie, no i te wysokie porażki po których źli byli kibice (ich relacje też są lekko mówiąc spieprzone)

 

Tydzień po efektownej wiktorii w meczu na szczycie tabeli jechaliśmy na Syberię by zagrać wyjazdowy mecz z nieobliczalnym Tomem Tomsk. Oprócz Czełcowa w tym meczu zabraknie Rewiszwilego, który naciągnął mięśnie grzbietu i może pauzować nawet miesiąc!

 

Mecz zaczął się dla nas fatalnie, już w trzeciej minucie po rzucie rożnym gola dla gospodarzy strzelił Byczkow. Po wyjściu na prowadzenie gospodarze cofnęli się i zaczęli skupiać się wyłącznie na przeszkadzaniu nam. Wychodziło im to całkiem dobrze i w pierwszej połowie udało nam się tylko doprowadzić do remisu, a nie do prowadzenia. W 27. minucie po długim podaniu Starkowa gola ładnym strzałem w długi róg strzelił Bagałtdinow. W drugiej połówce cały czas staraliśmy się szukać dogodnych sytuacji, ale nie było o nie łatwo. Jednak umiejętności naszych piłkarzy pozwalają mi wierzyć, że nawet gdy gramy słabiej to i tak jakoś wbijemy te bramki. W 71. minucie nie widoczny w tym meczu Luniew przeprowadził jedną swoją akcję i od razu zakończyła się ona golem! Witalij świetnie poszedł prawą stroną i na koniec idealnie wystawił piłkę Bagałtdinowi Siedem minut później został ustalony wynik spotkania, zrobił to potężnym uderzeniem z rzutu wolnego rezerwowy w tym meczu Wiktor Imrekow.

 

20.5.2017, Premier Liga

(10/30)Tom [6] – Rubin [1] 1-3 (Byczkow 3’ / Bagałtdinow 27’ 71’, Imrekow 78’)

MoM : Dmitrij Bagałtdinow (Rubin) – 9.

 

Bałow – Dimitriew, Sidnei, Larsen, Starkow – Antonio Santos (45’ Szatow), Yusuf (72’ Imrekow) – Dołmatow (72’ Carrizo) – Luniew, Bagałtdinow – Skaug

 

Mecz z Tomem był 50. kolejnym ligowym meczem, którego nie przegraliśmy!

Odnośnik do komentarza

24. maja na Stade Roi Baoudouin w Brukseli rozegrany został finał Ligi Mistrzów, o to trofeum walczyły Real Madryt i FC Porto. Hiszpanie już w czwartej minucie gry wyszli na prowadzenie po trafieniu Javi Garcii. Po tym golu galacticos cofnęli się a smoki z Porto cały czas atakowały. Heroiczna obrona zespołu z Madrytu wytrzymała całe 84. minuty, na dwie minuty przed końcem regulaminowych 90. gola na 1-1 strzelił niezawodny Guilherme. W dogrywce Hiszpanie dalej się bronili, no i się wybronili. Statystyki strzałów po 120. minutach gry : Real 5(4) strzałów, Porto 16(5) strzałów, posiadanie piłki 40%/60%. W rzutach karnych sprawiedliwości stało się zadość, Smoki wygrały 4-3! Tak więc odpadliśmy z rozgrywek z przyszłym zdobywcą pucharu!

 

Za transmisje meczów z tej edycji LM otrzymaliśmy 4M€, premia drużynowa za dotarcie do ćwierćfinału wyniosła 400k. Stig Are Skaug strzelił w tej edycji LM 17 bramek i został oczyliście Królem Strzelców, naszego norweskiego kilera uznano także na najlepszego piłkarze Ligi Mistrzów w 2017 roku!

 

Po miłych emocjach związanych z Ligą Mistrzów wracaliśmy do klubowej rzeczywistości, 27. maja graliśmy mecz finałowy Pucharu Rosji. Na stadionie Dinamo graliśmy ze Spartakiem Moskwa, jedynym ważnym nieobecnym w naszym zespole Rewiszwili. Czas zacząć walkę o trzeci Puchar Rosji dla Rubina!

 

Mecz niestety nie spełnił pokładanych nadziei, kibice spodziewali się fenomenalnego widowiska ale niestety otrzymali dość statyczny mecz, w którym o wyniku zadecydował geniusz jednego zawodnika. Tym zawodnikiem jest Stig Are Skaug. Norweg w 10. minucie otworzył wynik meczu, otrzymał piłkę 30. metrów od bramki. Stig zdecydował się na solowy rajd, minął dwóch obrońców i bramkara po czym umieścił piłkę w siatce. Dwanaście minut później rywale doprowadzili do remisu, na prawym skrzydle piłkę miał Paramonow, odegrał ją przed pole karne gdzie idealnym strzałem z dystansu popisał się Ługaczew. Remis utrzymał się do przerwy, dopiero w końcówce połówki znów udało nam się zaatakować, ale zostaliśmy powstrzymani. W drugiej połowie gra nadal była bardzo wyrównana i nie skora do rozstrzygnięć. Mieliśmy delikatną optymalną przewagę, ale to Spartak przeprowadzał więcej akcji, nie kończyły się jednak one groźnymi strzałami. I znów błysnąć musiał Skaug. W 90. minucie Norweg podszedł do wykonania rzutu wolnego, nasz napastnik oddał potężny strzał!! Sołosin nawet nie zareagował!! Bronimy trofeum, ale tym razem można rzecz, że nie wygrał go drużyna tylko jeden piłkarz! Stig Are Skaug!

 

27.5.2017, Puchar Rosji finał

(1/1)Spartak Moskwa [PL] – Rubin [PL] 1-2 (Ługaczew 22’ / Skaug 10’ 90’)

MoM : Stig Are Skaug (Rubin) – 8.

 

Bałow – Dimitriew, Sidnei, Larsen, Starkow – Yusuf – dołmatow, Carrizo (67’ Czełcow) – Luniew (67’ Beauvue), Skaug, Bagałtdinow

 

Za wygranie Pucharu otrzymaliśmy 110k, połowę wypłacono drużynie w postaci premii.

Odnośnik do komentarza

Maj to był dla nas bardzo udany miesiąc. Gol Andrieja Dołmatowa z meczu z Kryljami Sowietow został uznany za bramkę miesiąca, a gol Wiktora Imrekowa strzelony Tomowi Tomsk zajął w tym plebiscycie drugie miejsce. W jedenastce miesiąca znalazło się aż ośmiu naszych piłkarzy! Są to Dimitriew, Sidnei, Larsen, Starkow, Luniew, Carrizo, Dołmatow i Skaug. Znowu prawie cała kadra pierwszego i drugiego zespołu wyjechała na zgrupowania reprezentacji.

 

EMŚ :

Mołdawia – Polska 0-3 (Janczyk x3)

San Marino – Norwegia 0-4 || Skaug 90’ [9] + 2 gole + MoM; Larsen 90’ [8]

Węgry – Anglia 0-3 || Hegyi 90’ [6]

 

Czerwie zaczął się od pierwszych sygnałów dotyczących zainteresowania innych klubów naszymi zawodnikami. O naszego najlepszego stopera Sidneia dość poważnie pytały Sporting CP i myślący o odzyskaniu w przyszłym roku mistrzostwa Grecji PAOK. Zaś rezerwowy defensywnym pomocnikiem interesuje się masa znanych brazylijskich klubów i dwa z Portugalii, Sporting CP i Benfica. Za pierwszego zawołałem ceną 20M€ a o transferze drugiego w ogóle nie chcę słyszeć. W międzyczasie zatwierdziłem skład reprezentacji Urugwaju na prestiżowe spotkania z Brazylią i Paragwajem. Do składu wrócili po kontuzjach Diogo i Albin.

 

EMŚ :

Polska – Anglia 3-2 (Janczyk x2, Jarka)

Kazachstan – Norwegia 0-3 || Skaug do 78’ [8] + gol + MoM, Larsen 90’ [7]

Węgry – Szkocja 3-0 || Hegyi 90’ [6]

 

Na pierwszy ogień poszła Brazylia, która w tych eliminacjach w ogóle nie liczy się w walce o pierwsze miejsce, co jest dla mnie ogromnym zaskoczeniem. Zdecydowanie najgroźniejszym ich piłkarzem jest Pato, napastnik Milanu w 41. meczach rozegranych dla reprezentacji strzelił zawrotną ilość 48. goli.

 

Na mecz z zdecydowanie faworyzowanym przeciwnikiem wyszliśmy w innym ustawieniu niż dotychczas, zdecydowanie bardziej ostrożnym ustawieniu. Brazylia potrafiła już w różny sposób tracić punkty w tych eliminacjach, lecz oczywiście w meczu z nami musieli grać dobrze. Od początku Canarinhos postawili na atak spychając nas do głębokiej defensywy. Nasza obrona wytrzymała dzielnie do 41. minucie, wtedy to złamał ją indywidualną akcją i pięknym golem Pato. W drugiej połowie początkowo nie zmieniał się obraz gry, nadal byliśmy zamknięci na własnej połowie a gospodarze robili na naszej połowie z piłką co chcieli. W 65. minucie wpuściłem na boisko Pereirę i Suareza i postanowiłem powrócić do normalnego ofensywnego ustawienia. Zanim jednak przyszły efekty tej decyzji straciliśmy głupiego gola. Z prawej strony dośrodkował debiutujący w kadrze obrońca Porto Junior, bramkę strzelił oczywiście Pato. Trzy minuty po tym golu strzeliliśmy my. Maximiliano Pereira kapitalnie rozklepał defensywę przeciwnika i strzałem w krótki słupek pokonał Marcelo Grohe. Po strzeleniu gola w drużynę weszła nowa wiara w własne możliwości, zdecydowanie zaatakowaliśmy a Brazylia zaczęła się bronić! No i udało się! W 83. minucie Pereira otrzymał piłkę 30 metrów od bramki przeciwnika, pomocnik Torino zdecydował się na rajd w czasie którego w piękny sposób ograł Lucasa, gdy znalazł się na linii pola karnego zdecydował się na strzał! Uderzona przez niego piłka zakręciła delikatny łuk i wpadła tuż obok prawego słupka bramki!! 2-2!! Po stracie tego gola Brazylijczycy zachowywali się jakby dostali obuchem w łeb, nam niestety zabrakło już sił i możliwości by ich dobić…

 

10.6.2017, Eliminacje MŚ (APD)

(13/18)Brazylia [3] – Urugwaj [2] 2-2 (Pato 41’ 71’ / Pereira 74’ 83’)

MoM : Maximiliano Pereira (Urugwaj) – 8.

 

Muslera – Fucile, Diogo, Godin, Cuello – Gargano, Gonzales (65’ Pereira) – Rodriguez – Martinez (65’ Suarez), Aquino – Cavani

 

Ten remis dał na awans na Mistrzostwa Świata 2018! W tym samym czasie grała rosyjska liga, nasz mecz z Torpedo został przełożony. Krylia poległy 4-0 z Permie z Amkarem, CSKA tylko zremisował w Nałczyku, wojskowa drużyna jest dopiero 11! Pierwszy mecz wygrał Saturn, wygrał także Zenit dzięki czemu jest teraz samodzielnym wiceliderem.

Odnośnik do komentarza

Cztery dni po jednakowoż szczęśliwie wywalczony remisie w Brazylii w Asuncion graliśmy z Paragwajem, który cały czas walczy o piąte miejsce dające jeszcze szansę na grze w Mundialu. Do podstawowej jedenastki wskoczył bohater ostatniego meczu Pereira.

 

O pierwszej połowie równie dobrze można zapomnieć,. Gospodarze zdecydowanie panowali na boisku, a ich dominacja została przypieczętowana trzema golami strzelonymi przez Montiela, Vargasa Villalby i Canete (z karnego). My graliśmy kompletnie beznadziejnie, ale udało nam się strzelić gola, W 27. minucie bramkę strzelił Cavani po rzucie rożnym. W drugie połowie nasza gra wie wiele się poprawiła, strzeliliśmy jednego gola. Po rzucie rożnym ponownie trafił Cavani.

 

14.6.2017, Eliminacje MŚ (APD)

(14/18)Paragwaj [5] - Urugwaj [2] 3-2 (Montiel 10’, Vargas Villalba 23’, Canete kar 37’ / Cavani 27’ 63’)

MoM : Edison Cavani (Urugwaj) – 8.

 

Viera – Fucile, Godin, Diogo, Cuello – Gargano – Pereira, Rodriguez – Martinez (62’ Flores), Cavani, Aquino

Odnośnik do komentarza

oo, dlaczego? ;]

 

Po powrocie do Kazania zastało mnie mnóstwo spekulacji na temat transferu Miguela Floresa, który zwrócił na siebie uwagę wielu zagranicznych klubów. Jako pierwsze z oficjalnymi zapytaniami przyszły oferty z Bordeaux i Regginy. Cena za Urugwajczyka to w tym momencie 8M€ + 50%. Siedemnastego czerwca czekał nas wyjazdowy pojedynek z jednym ze słabszych zespołów w lidze FK Moskwa.

 

Mecz na pewno nie mógł się podobać. Graliśmy zaskakująco słabo i …skutecznie. W całym spotkaniu oddaliśmy siedem strzałów, ale to pierwsze trzy były najważniejsze, bowiem zakończyły się …trzema golami! W 13. minucie wynik meczu otworzył Luniew po świetnej naszej kontrze i doskonałym zagraniu Carrizo. Kwadrans później Argentyńczyk znów rozmontował defensywę gospodarzy, tym razem asystował przy trafieniu Skaug’a. Trzeci gol padł w 47. minucie, potężną bombą z dystansu popisał się Skaug. Trzy minuty po trafieniu Norwega rywale strzelili gola honorowego, po rzucie rożnym trafił Bikmojew.

 

17.6.2017, Premier Liga

(11/30)FK Moskwa [13] – Rubin [1] 1-3 (Bikmojew 50’ / Luniew 13’, Bagałtdinow 28’, Skaug 47’)

MoM : Witalij Luniew (Rubin) – 8.

 

Bałow – Dimitriew, Sidnei, Larsen, Starkow – Yusuf (70’ Gonzales), Dołmatow – Carrizo (70’ Imrekow) – Luniew (70’ Beauvue), Bagałtdinow – Skaug

 

Francuzi z Bordeaux nie chcą zaakceptować naszych warunków w sprawie Floresa. Zas inny klub z tego kraju FC Nantes złożyło oferty za naszych dwóch młody pomocników, obie zdecydowałem się negocjować. Chodzi o Koseoglu Yusufa i Antonio Santosa, drugim mocno też interesują się kluby z Portugalii.

Odnośnik do komentarza

Podsumowanie sezonu 2016/2017 w Europie :

 

Czechy :

czołówka : 1. Sparta Praga, 2. Most, 3. Viktoria Pilzno

spadek : 15. Mlada Boleslav, 16. Slovacko

awans : 2. Hluczyn, 4. Zlin

puchar : Sigma Ołomuniec (1-0 z Czeskie Budziejowice)

 

Francja :

czołówka : 1. Lyon, 2. Marsylia, 3. Valenciennes

spadek : 18. Lille, 19. Creteil, 20. Strasbourg

awans : 1. Tours, 2. Nice, 3. Laval

puchar : Valenciennes (2-0 z Istres)

 

Grecja :

czołówka :1. Levadeiakos, 2. Panathinaikos, 3. PAOK

spadek : 14. Veroia, 15. Atromitos, 16. Kerkyra

awans : 1. Asteras Tr., 2. Eth. Asteras, 3. Panserraikos

puchar : PAOK (1-0 z Larisa)

 

Polska :

czołówka : 1. Wisła, 2. Lech, 3. Zagłębie Lubin

spadek : 15. Ruch Chorzów, 16. Concordia Piotrków

awans : 1. Górnik Zabrze, 2. Korona Kielce

puchar : Cracovia (2-1 z Legia)

 

Rosja (2016) :

czołówka : 1. Rubin, 2. Zenit, 3. Spartak Moskwa

spadek : 15. KamAZ, 16. Ural

awans : 1. Kubań, 2. Torpedo Moskwa

puchar : Rubin (2-1 z CSKA)

 

Serbia :

czołówka : 1. Sevojno, 2. Borac, 3. Smederewo

spadek : 14. Nowy Pazar, 15. OFK Belgrad, 16. Mladost

awans : 1. Radniczki (K), 2. CzSK Pivara, 5. Metalac

puchar : Sevojno (3-1 z Nowy Sad)

 

Ukraina :

czołówka : 1. Szachtar, 2. Krywbas, 3. Niwa Tarnopol

spadek : 15. Illiczywiec, 16. Niwa Winnica

awans : 1. Zoria Ługańsk, 2. FK Charków

puchar : Obolone (1-1k z Niwa Tarnopol)

 

Włochy :

czołówka 1. Lazio, 2. Inter, 3. Reggina

spadek : 18. Torino, 19. Verona, 20. Parma

awans : 1. Udinese, 2. Napoli, 5. Rimini

puchar : Juventus (1-0 z Verona)

 

Puchar UEFA : Portsmouth (3-1 z Middlesborough)

Liga Mistrzów : FC Porto(1-1k z Real Madryt)

Odnośnik do komentarza

Dzięki :)

 

Cztery dni później odrabialiśmy zaległości ligowe z meczu z Torpedo. W podstawowym składzie po raz pierwszy od kontuzji wystąpił Flores, z którego na razie zrezygnowała Reggina. Torpedo tak jak i inny beniaminek Kubań dobrze radzi sobie w tym sezonie, są na razie na dość dobrym 12. miejscu, a Kubań jest jeszcze dwa oczka wyżej. Rozdziela je CSKA ( ;) ).

 

W meczu z nami nie mieli jednak nic do powiedzenia. Nie powstrzymali nas ani rywale, ani zła pogoda (deszcz ze śniegiem i jeden stopień na minusie), ale worek z bramki rozwiązał się zaskakująco późno. Na prowadzenie wyszliśmy dopiero w 38. minucie, Witalij Luniew świetną dwójkową akcją z Floresem rozklepał defensywę gości i strzelił ładnego gola. Siedem minut później nasz skrzydłowy strzelił drugiego gola, tym razem po wspaniałym podaniu Dołmatowa. W drugiej połowie dołożyliśmy jeszcze trzy gole, dwie pierwsze w pierwszym kwadransie strzelił Flores. W 52. minucie Urugwajski napastnik wykorzystał prostopadłe podanie niesamowitego Dołmatowa, siedem minut później strzelił gola mocnym strzałem głową po dośrodkowaniu Dimitriewa. Na ostatniego gola kibice czekali aż do 89. minuty, gola numer pięć po dośrodkowaniu Starkowa strzelił rezerwowy Czełcow.

 

21.6.2017, Premier Liga

(12/30)Rubin [1] – Torpedo Moskwa [12] 5-0 (Luniew 38’ 45’, Flores 52’ 59’, Czełcow 89’)

MoM : Witalij Luniew (Rubin) – 9.

 

Rewiszwili – Dimitriew, Sidnei, Larsen, Starkow – Gonzales – Dołmatow (69’ Imrekow), Carrizo (69’ Szatow) – Luniew, Flores (69’ Czełcow), Bagałtdinow

 

Czerwiec to kolejny nasz bardzo udany sezon, który został podsumowany kolejną ósemką w jedenastce miesiąca. Wyróżnienie otrzymali Dimitriew, Sidei, Larsen, Starkow, Luniew, Carrizo, Dołmatow i Bagałtdinow.

 

Ogłoszono ranking najbogatszych klubów na świecie, w tym rankingu po raz pierwszy zaistnieliśmy w zeszłym roku. W tym odnieśliśmy największy awans z wszystkich sklasyfikowanych zespołów, 90. miejsce zamieniliśmy na 46!

Odnośnik do komentarza

Transferowe zawirowania w klubie zaczęliśmy od sprzedaży. Ostatecznie z klubem pożegnał się Antonio Santos, jego nowym klubem nie zostało jednak Nantes tylko portugalska Braga, która zapłaciła nam za tego bardzo dobrego pomocnika skromne 1,8M€ i obiecała połowę z następnego transferu. Miejsce Brazylijczyka w pierwszej drużynie zajął jego 19-letni rodak Fernando.

 

Pierwszego lipca do klubu dołączyło czterech piłkarzy ściągniętych za darmo, dzięki prawu Bosmana. W tej czwórki dwóch piłkarzy zostało w kadrze pierwszej drużyny i już wkrótce obaj mają stać się poważnym wzmocnieniem. Z Nacional pozyskaliśmy mojego ulubieńca z reprezentacji Urugwaju Ignacio Correę (Urugwaj, 18, O S, 10/1A). Jego przyjście wymusiło na mnie wystawienie na listę transferową Mandziuka. Ignacio początkowo będzie tylko zmiennikiem dla grającej ostatnio fantastycznie pary Sidnei i Larsen, ale już niedługo może zagrozić ich pozycji! Drugim wzmocnieniem pierwszego zespołu jest Kevin van der Kolk (Holandia, 20, OP L, 5/2u21), o którego wygraliśmy walkę z Anderlechtem i Villareal. Holenderski skrzydłowy to jednak z potencjalnych gwiazd europejskiej piłki, mam nadzieje że stanie się nią u nas! Jego przyjście oznacza jeszcze mniej szans gry dla Beauvue. Do rezerw dołączyli Joao Carlos (Brazylia, 20, Br, 14/0u20) z Laval i Mirko Pavesi (Włochy, 19, O/WO P) z Cagliari.

 

Jesus Maria Angulo odszedł z Lomomotiwu do Osasuny za 4,5M€, z tego transferu 40% czyli 1,8M trafiło do nas! Po tych ruchach transferowe szaleństwo nagle ustało, i choć media wciąż huczały o zainteresowaniu zagranicznych klubów takimi zawodnikami jak Flores, Yusuf a nawet Dołmatow nie dochodziło do żadnych oficjalnych rozmów. Ósmego lipca po małej przerwie do gry wracała Premier Liga, na dzień dobry mecz u siebie z Zenitem!

 

Mecz bardzo dobrze się dla nas zaczął. Już w pierwszej akcji rozmontowaliśmy obronę gości, Dołmatow wspaniale dograł na krótki dobiego do Skaug’a, ten zapewne dobiegł by do piłki gdyby nie zbyt wysoko uniesiona noga Kuprijanowa! Sędzie bez chwili zawahania podyktował rzut karny, który na bramkę zamienił Adrian Carrizo. Niestety Zenit to Zenit i niecały kwadrans po stracie gola doprowadzili do remisu. Po rzucie rożnym fantastycznie w naszym polu karnym skleił piłkę do nogi i oddał strzał nie do obrony na naszą bramkę Kożanow. Ponowne objęcie prowadzenia zajęło nam 10 minut z okładem kilkudziesięciu sekund. Stig Are Skaug popisał się genialnym prostopadłym podaniem do Luniewa, który zaprezentował niezłą szybkość, i po ucieczce obrońcom celnie uderzył do bramki Dmitrija Chomicza. Wynik 2-1 dowieźliśmy do przerwy, skutecznie rozbijając ataki gości i starając się samemu coś skonstruować ofensywnego, niestety jakoś nie prezentowaliśmy w tym meczu polotu do jakiego przyzwyczailiśmy kibiców. W drugiej połowie gra nada wyglądała tak samo, goście się starali ale im nie wychodziło a my, że tak powiem udawaliśmy że atakujemy. Nic nie zmieniło się nawet w 71. minucie, kiedy to za drugie żółtko z boiska wyleciał Starkow. W doliczonym czasie Grey jeden z ‘udawanych’ ataków skończył się golem, ładne podanie od Yusufa wykorzystał Bagałtdinow. Wygrywamy bardzo ważny mecz, ale gra była jakaś taka sobie.

 

8.7.2017, Premier Liga

(13/30)Rubin [1] – Zenit [2] 3-1 (Carrizo kar 3’, Luniew 26’, Bagałtdinow 90’, Starkow cz/k 71’ / Kożanow 15’)

MoM : Witalij Luniew (Rubin) – 8.

 

Rewiszwili – Dimitriew, Sidnei, Larsen, Starkow (cz/k 71’) – Gonzales – Dołmatow (72’ Szatow), Carrizo (81’ Yusuf) – Luniew, Skaug (45’ Flores), Bagałtdinow

 

Po trzynastu kolejkach mamy 39 punktów, drugi Zenit traci do nas już 10 ‘oczek’…

Odnośnik do komentarza

Tydzień po ograniu Zenita graliśmy wyjazdowo z drugim i lepszym z beniaminków Kubaniem. Skład wystawiłem na ten mecz podstawowy.

 

W tym meczu na pewno nie widziałem Rubina Kazań, ja widziałem zgraje przypadkowych zawodników! Graliśmy fatalnie i tylko wielkiemu szczęściu uniknęliśmy porażki, a żeby było śmieszniej przez ogromnego pecha tego meczu nie wygraliśmy! Gospodarze grali w piłkę, ale nie spieszyło im się z trafianiem do naszej bramki, zrobił to dopiero w 41. minucie Nurettin po dwójkowej akcji z Serdiukiem. W przerwie ostro zjechałem chłopaków, i wydawało się że mocne słowa podziałały! Początek drugiej połowy to jedyny w tym meczu okres naszej przewagi, co ważne zakończyliśmy go golem. W 54. minucie mocnym strzałem z 20. metrów gola zdobył Skaug. Niestety po strzeleniu bramki moi piłkarze znów stanęli, może czekali aż gospodarze sami sobie strzelą gola? Nie wiem, ale jeżeli tak myśleli to byli blisko prawdy. W 86. minucie Skaug zagrał głową w stronę bramki licząc zapewne, iż ktoś dopadnie do tej piłki. Przeliczył się, nie dopadł do niej nikt włącznie z obrońcami i bramkarzem przeciwnika. Przez nikogo nie niepokojona piłka w powolnym tempie wtoczyła się do bramki. Można powiedzieć, że już byliśmy w domku ale zostaliśmy z niego brutalnie wyrzuceni w doliczonym czasie gry. W stronę naszej bramki poszło jakieś chaotyczne długie podanie, piłka zakotłowała się między zawodnikami aż ostatecznie wylądowała na prostym podbiciu rezerwowego napastnika gospodarzy Kozłowa, chwilę później zatrzepotała w naszej siatce… Mam nadzieje, że to był wypadek przy pracy, i już nie zdarzy nam się tak beznadziejny mecz.

 

15.7.2017, Premier Liga

(14/30)Kubań [11] – Rubin [1] 2-2 (Nurettin 41’, Kozłow 90’ / Skaug 54’ 86’)

MoM : Stig Are Skaug (Rubin) – 8.

 

Rewiszwili – Dimitriew, Sidnei, Nikonow, Hadley – Yusuf (82’ Imrekow), Dołmatow – Carrizo (70’ Gonzales) – Luniew, Bagałtdinow (70’ Czełcow) – Skaug

Odnośnik do komentarza

Następny ligowy mecz także rozgrywaliśmy na wyjeździe, w Moskwie podejmowało nas Dynamo. Na ten mecz z zespołem nie pojechali lekko kontuzjowany Dołmatow i Skaug, któremu dałem odpocząć.

 

Mecz rozpoczął się dla nas bardzo dobrze, już w szóstej minucie po zamieszaniu w polu karnym po rzucie rożnym ‘szybką nóżką’ wykazał się Flores, który jest w tym sezonie zadziwiająco skuteczny. Po strzeleniu gola cofnęliśmy się, a mecz przybrał bardzo dziwny obraz. Gospodarze zdecydowanie przeważali w posiadaniu piłki ale nie potrafili tego w żaden sposób wykorzystać, a my raz po raz zaskakiwaliśmy ich szybkimi ale niestety nieskutecznymi atakami. Do przerwy utrzymało się nasze skromne prowadzenie, Dynamo oddało na naszą bramkę w pierwszej połowie tylko jeden niecelny strzał! W drugiej połowie rywale zaczęli grac o wiele lepiej, ale nie dopisywało im tego dnia szczęście. W 58. minucie strzeliliśmy drugiego gola, po prostopadłym podaniu swojego gola strzelił Bagałtdinow. Gospodarze mimo to dalej atakowali, ale grali bardzo nieskutecznie. Emocji doczekaliśmy się dopiero na sam koniec. W 86. i 90. minucie dwie bramki dla gospodarzy strzelili nasi byli zawodnicy! Najpierw z bliskiej odległości naszemu bramkarzowi szans nie dał Dołgow, a później pięknym trafieniem z wolnego popisał się Diniejew. Na szczęście ich trafienia rozdzielił gol Floresa, Urugwajczyk wykorzystał dośrodkowaniu z rogu Szatowa. Zwyciężamy, ale znów po słabej grze.

 

19.7.2017, Premier Liga

(15/30)Dynamo [7] – Rubin [1] 2-3 (Dołgow 86’, Diniejew 90’ / Flores 6’ 89’, Bagałtdinow 58’)

MoM : Miguel Flores (Rubin) – 8.

 

Rewiszwili – Dimitriew, Sidnei, Larsen, Starkow – Gonzales, Imrekow (70’ Szatow) – Carrizo (45’ Fernando) – Luniew (55’ Czełcow), Bagałtdinow – Flores

 

LM :

B36 –Wisła 0-2 (Brzozowski, Janik)

pUEFA:

Cracovia – 4-0 (Fidziukiewicz x2, Mróz, Koman)

HB – Lech 1-0

Odnośnik do komentarza

Odpoczynek po ostatnim meczu trwał ledwie trzy dni, a już musieliśmy grać kolejne spotkanie, i to znów wyjazdowe! Pierwszy mecz rundy rewanżowej przyszło nam grać w Permie z nieźle radzącym sobie w tym roku Amkarem. Znów musiałem pożonglować składem.

 

I tym razem wreszcie zagraliśmy dobre spotkanie A tacy piłkare jak Aniukow, Bieljakow cy w szczególności Anisimow udowodnili mi swoją przydatność dla zespołu. Na prowadzenie wyszliśmy w 11. minucie, Skaug efektownie dryblował w polu karnym ale brakowało mu dobrego uderzenia. Najpierw jego strzał został sparowany przez bramkarza a dobitką trafił w jednego ze stoperów. Na szczęście odbita od Czernienki piłka wpadła do siatki! Po strzeleniu gola dalej atakowaliśmy, przed przerwą udało się jeszcze tylko raz pokonać golkipera gospodarzy. W 36. minucie ostro przycisnęliśmy całym zespołem przeciwnika, stoper Anisimow świetnie dograł w pole karne do Bagałtdinowa, a ten popisał się genialnym uderzeniem w długi róg. Drugą połowę rozpoczęliśmy od szybko strzelonej bramki, przesunięty do ataku Czełcow ładnie poradził sobie na prawym skrzydle i odegrał przed pole karne do wprowadzonego w przerwie Fernando. Brazylijczyk nie zastanawiając się zbyt długo oddał soczysty strzał, który zakończył się efektownym golem. Po strzeleniu trzeciego gola nie forsowaliśmy zbytnio tempa, w końcówce gospodarze strzelili gola honorowego. Dośrodkowanie Łyskowa wykorzystał Grdinic.

 

22.7.2017, Premier Liga

(16/30)Amkar [6] – Rubin [1] 1-3 (Grdinic 84’ / Czernienko sam 11’, Bagałtdinow 36’, Fernando 51’)

MoM : Dmitrij Bagałtdinow (Rubin) – 8.

 

Rewiszwili – Aniukow, Larsen, Anisimow, Hadley – Yusuf, Bieljakow – Czełcow (67’ Borysow) – Beauvue, Bagałtdinow (67’ Szatow) – Skaug (45’ Fernando)

 

Mecz opłaciliśmy kontuzją Koseoglu Yusufa, Turek skręcił staw kolanowy co oznacza 2 lub 3 tygodnie przerwy.

Odnośnik do komentarza

Otrzymaliśmy 1,2M€, te pieniądze to 20% z transferu Pedro Loayzy z FC Kopenhaga do Fenerbahce. Stan naszego konta przekroczył właśnie 50M€! Po tej miłej wiadomości przyszło nam przygotować się do kolejnego ligowego spotkania, lipcowa nawałnica meczów nadal trwa! Cztery dni po wygranej w Permie wreszcie wracaliśmy na własny obiekt by zmierzyć się z czwartym w tabeli Spartakiem Moskwa.

 

Pierwsza połowa nie należała do najciekawszych, goście murowali się na własnej połowie a my bezskutecznie oblegaliśmy ich pole karne. Do doliczonego czasu gry naprawdę niewiele się działo, my stwarzaliśmy zagrożenie po strzałach Skaug’a, na trzy próby najcelniejsza była ta, która skończyła się słupkiem. Goście nie oddali w regulaminowym czasie żadnego strzału. Oba zespoły przełamały się w pierwszej z dwóch doliczonych minut. Goście oddali pierwszy strzał, z rzutu wolnego uderzał Szyszkin. Uderzona przez niego piłka trafiła w mur, piłkę szybko przerzuciliśmy na prawą stronę do Luniewa, który z miejsca zagrał na skraj pola karnego do Skaug’a. Norweg świetnie opanował piłkę, minął Pimparę i efektownym lobem pokonał Sołosina! W przerwie za zupełnie niewidocznego Szatowa wpuściłem na boisko Imrekowa, i była to bardzo mądra decyzja! Wiktor już w 47. minucie strzelił cudownego gola! Środkowy pomocnik otrzymał piłkę od wykonującego aut Dimitriewa i potężnym strzałem nie dał szans golkiperowi gości. Dwie minuty później padł trzeci gol. Sidnei posłał długa piłkę w pole karne, opanował ją Skaug i po minięciu bramkarza skierował do bramki. To 20. gol Norwega w tym sezonie, jak dotąd grał w 17. meczach! Wynik 3-0 utrzymał się do końca, choć powinniśmy wygrać wyżej, niestety w dalszej części meczu nie byliśmy już tak skuteczni jak na początku drugiej połowy.

 

26.7.2017, Premier Liga

(17/30)Rubin [1] – Spartak Moskwa [4] 3-0 (Skaug 45’ 49’, Imrekow 47’)

MoM : Stig Are Skaug (Rubin) – 9.

 

Rewiszwili – Dimitriew, Sidnei, Larsen, Starkow – Gonzales – Szatow (45’ Imrekow), Carrizo (68’ Czełcow) – Luniew, Skaug (68’ Flores), Bagałtdinow

 

Kolejka po Floresa cały czas była duża, ale wszystkie kluby nie chciały wydać na niego 8M, zrezygnowało nawet …Monopoli. Jednakże w końcu znalazł się ktoś kto uznał, że warto za Urugwajskiego napastnika zapłacić takie pieniądze, tym klubem jest Olympique de Marseille. Pozwoliłem im na rozmowy z Miguelem na temat kontraktu.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...