stinger

Thnx. Trochę mnie zżerała ciekawość, a po drugie chciałem sprawdzić jak do tego mają się wydatki na moją obecną kadrę Evertonu (550tys funciaków), z którym dzielnie walczę o mistrzostwo Anglii. Ale twoje wydatki na pensje rzeczywiście robią wrażenie pod względem efektywności.

Udało mi się przeczytać całą karierę (minus opisy meczów) w dwóch podejściach, respect za wyniki, no i za konsekwencję w utrzymywaniu save'a i pisaniu. Wciąż nie mogę zrozumieć czemu zwolnili cię z tego włoskiego producenta artykułów monopolowych. Co za niewdzięcznicy...

Bardzo fajna kariera, będziesz ją ciągnął dalej? Może Szachtar zaoferuje ci posadę? Pytanie - ile wydajesz na pensje? Sławoj - fajny i jedynie słuszny avatar

Ja mam np. 20 lig z 12 krajów (poza ekstraklasami, trzy angielskie i kilka drugich lig z innych krajów), dużą bazę danych, żadnych dodatkowych zawodników z poszczególnych krajów i jestem zadowolony. A jaki masz sprzęt?? Jak duże znaczenie dla szybkości gry(możliwości załadowania sporej liczby lig i w miare szybki tempie rozgrywki) ma pamięć ram. Mam 2gb ram i zastanawiam się, czy jak dokupię dodatkowe 2, to czy różnica będzie duża. Laptop Della... jakiś tam. Może trochę przesadziłem z ilością, ale ja jestem z natury cierpliwy, więc mi to nie przeszkadza. A chciałem mieć dużo lig, nawet kosztem trochę wolniejszej gry. Choć naprawdę nie jest źle...

Ja mam np. 20 lig z 12 krajów (poza ekstraklasami, trzy angielskie i kilka drugich lig z innych krajów), dużą bazę danych, żadnych dodatkowych zawodników z poszczególnych krajów i jestem zadowolony.

To co napisał Tenorio, ale musisz wiedzieć, że wybieranie dodatkowych baz danych z poszczególnych krajów ma swoje wady - jeżeli weźmiesz np. Iran (bo jest jakiś super utalentowany Irańczyk), to potem Iran będzie mocno nadreprezentowany w ilości graczy, co trochę zaburza grę. Ja polecam wziąć dużą bazę danych i trochę lig (czy grywalnych czy nie), a dodatkowe bazy danych zostawić w spokoju, nawet kosztem braku kilku "talenciaków"...

Mam pytanie - gram drugi sezon Evertonem i mimo niedużych zmian w składzie (7 "starych" graczy w pierwszej 11) generalnie jestem bardzo zadowolony z wyników (IV miejsce w lidze i półfinał Pucharu UEFA w pierwszym, teraz dobrze sobie radzę w LM), posługując się mocno zmienionymi (i modyfikowanymi co mecz pod katem wystawianych graczy i przeciwników) taktykami Gunnerfana 4-3-1-2 (4-1-3-2). Jedyny większy problem jaki mam to bronienie rzutów wolnych - nie chodzi tu nawet o bezpośrednie strzały, tylko wrzutki, jakieś krótkie rozegrania piłki, odbicia piłek, itd... Ma ktoś jakieś doświadczenie i sukcesy w ustawianiu graczy pod tym kątem?

U mnie też słabo to wychodzi. Mając target mana w pomocy, zbyt często piłki przelatują za niego, bo on nie zdąża się ustawić wystarczająco ofensywnie. I wciąż za dużo gram po ziemi, mając piłkę na 30-40 metrze z boku, nie chcę jej rozgrywać, tylko zrobić wrzutkę na środkowego napastnika, czy wchodzących pomocników. Chyba FM 08 nie jest gotowy na football ala Stoke City :(.

W wielkim skrócie - spowodowanie, by jak największa część meczu toczyła się w powietrzu, gdzie moi gracze będą mieli przewagę. Więc w ataku długie piłki, zgrywane przez napastnika, czy też pomocnikow (mam dwóch świetnych kandydatów na "target mana", którzy są CM/AM), a w obronie wąsko i głęboko ustawiona defensywa. Do tego sensownie ustawione nie tylko rożne czy wolne, ale także wrzuty z autu z okolic pola karnego... Mam na myśli coś w stylu 4-1-3-2, z czterema "wysokimi" (pod tym będę rozumiał ich siłę/skoczność/grę głową) obrońcami, z których boczni czasami włączaliby się do ataku. Przed nimi defensywny pomocnik, głównie do rozbijania akcji przeciwnika (i w moim przypadku dalekich wrzutów z autu). Przed nim trójka środkowych pomocników - dwóch "wysokich" środkowych/ofensywnych pomocników, wchodzących w pole karne z drugiej linii i może jeden z nich fałszywie grający jako "Target man", plus jeden mniejszy, lepszy technicznie, ktoś w stylu rozgrywajacego. I dwójka napastników, raczej ruchliwych (przynajmniej jeden), którzy schodzą na skrzydła, gdy są wykopywane do nich piłki. Także któregoś z nich można zrobić jako "target mana" wykorzystując podania na dobieg... Można to zresztą zrobić na 100 sposobów pewnie, ale wyjątkowo w tym przypadku jestem gotowy dokupić graczy pod taktykę (część już mam), więc możesz to zrobić jak chcesz.

Właśnie zakończyłem oglądać mecz Stoke City - Arsenal i mam pytanie taktyczne - czy ktoś próbował skonstruować taktykę pod styl prezentowany przez Stoke? Czyli z 7-8 graczy na poziomie heading, jumping i strentgh powyżej 15, plus ktoś potrafiący wykonywać dalekie wrzuty z auty, no i możliwie najwęższe boisko. Jeżeli nie, może ktoś by się tego podjął? Ja się przymierzam (muszę jeszcze dokonać ze 2-3 zakupów do Evertonu), ale pewnie znajdą się forumowicze, którym wyszło by to lepiej. Jasne, że można to zrobić na prosto (długie piłki na ślepo), ale może ktoś to będzie w stanie podciągnąć pod taktykę, która będzie miała jakiś głębszy sens?

Bawiłem się trochę twoją poprzednią taktyką i wyglądała naprawdę nieźle (choć preferuję swoją własną pod Everton - jeszcze jeden sezon i mam nadzieję ją opublikować). Mam jedno zastrzeżenie do tego co napisałeś (z własnego doświadczenia) - uważam, że indywidualne krycie właśnie przeszkadza przy pułapkach ofsajdowych, bo gracze bardziej pilnują tych kogo mają kryć, niż linii spalonego.

Mam pytanie - czy ktoś z forumowiczów próbował grać trzema środkowymi obrońcami (w linii, bez sweepera), dwoma wingbackami (z lekką strzałką do przodu), trzema środkowymi pomocnikami (bez strzałek, choć środkowy z tej trójki jest najbardziej defensywnie zorientowany) i dwójką napastników? Ja właśnie testuję coś takiego i jesteś ciekawy czy ktoś już w coś takiego się bawił. Bo jak przeglądałem ten topic to widzę, że dominują taktyki z czwórką defensorów... Gram Evertonem i w pierwszym sezonie zająłem 6 miejsce (niby tak jak prognozowano przed sezonem, ale widzę, że finansowo z wieloma klubami równać się nie mogę - Portsmouth, MCity czy Tottenham strasznie szastają kasą - jak w rzeczywistości) 2 pkt za piątym Tottenhamem, 4 pkt za czwartym Liverpoolem i 6 pkt za trzecim Arsenalem. Mogło być lepiej... ale w ramach ciągłego ulepszania taktyki po wygraniu wszystkich sparingów gdy wszystko zdawało się grać, przegrałem osiem z dziewięciu pierwszych meczów ligowych. Ała. Do tego finał FA CUP (ale same leszcze po drodze) i ćwierćfinał UEFA, przegrany gorszymi bramkami z Fiorentiną. A tak w ogóle to witam wszystkich, po wyglądającej na definitywną przesiadce z PES na FM będę tu chyba częstym gościem . PS. Ktoś tu wcześniej pisał, że próbował ustawiać na boku obrony (czy może na WB) defensywnych pomocników - też na to wpadłem i też ten pomysł mi podpasował, całkiem dobrze wydaje się to sprawdzać.