martin Napisano 6 Października 2008 Autor Udostępnij Napisano 6 Października 2008 Mam nadzieję, że skończy się jak w przypadku "pewnych" informacji o końcu Bednarza w Wiśle . Skorża wykonuje niezłą pracę, w porównaniu do tego co było przed jego przyjściem to i tak widać ogromny postęp, mam nadzieję że dostanie jeszcze jedną szansę w europejskich pucharach, tym razem przy jednoczesnym wzmocnieniu drużyny. A Stawowy w Arce pokazał, jaki z niego wielki trener. Cytuj Odnośnik do komentarza
deeev Napisano 6 Października 2008 Udostępnij Napisano 6 Października 2008 szkoda tej wisly... plynie kazdego sezonu - w kazdym aspekcie tego slowa nie wiem sam czemu tak sie dzieje - zastanawia mnie dlaczego z tottenhamem tak pozno wszedl blyskotliwy marcelo gosc mogl stanowic ogromne zagrozenie dla rywala... ehh polityka transferowa do poprawy od zaraz... skorza powinien moim zdaniem zostac dalej na stanowisku trenera Cytuj Odnośnik do komentarza
lukas Napisano 6 Października 2008 Udostępnij Napisano 6 Października 2008 Jak się nie reinwestuje pieniędzy z transferów to tak się ma - tylko szukają jak zwykle zawodników z kartą w ręku Cytuj Odnośnik do komentarza
Sioux Napisano 6 Października 2008 Udostępnij Napisano 6 Października 2008 Z taką polityką na ławie trenerskiej to nigdy nic nie osiągniemy. W Wiśle nie było żadnej polityki transferowej i Skorża tej sytuacji jest najmniej winny. Lech zrobił w zasadzie cztery transfery - Peszko za Zająca i sprowadzenie Stilicia, Lewandowskiego oraz Arboledy. Wszyscy się sprawdzili. O dwóch ostatnich zawodników Wisła mogła spokojnie powalczyć, ale odpuściła całkowicie. Zwłaszcza Lewandowskiego, o którym Cupiał powiedział, że jest za słaby by wywalczyć sobie miejsce w składzie. Wisła sprowadziła Singlara i później Marcelo, czyli obrońców. W ofensywie nie ma żadnego pola manewru. Jak coś się stanie Brożkowi to jesteśmy udupieni na całego. W tej chwili, po odpadnięciu z PU, trzeba się skoncentrować na ciułaniu punktów w lidze i zimie sprowadzić kilku zawodników i budować drużynę na nowy sezon. Wiśle potrzebni są zawodnicy praktycznie na każdej pozycji. Począwszy od konkurenta dla Pawełka, przez jeszcze jednego środkowego obrońcę i pomocnika do środka, na lewoskrzydłowym i napastniku skończywszy. I to są korekty absolutnie niezbędne. Kiedyś zmiana warty musi nastąpić. Chwila wydaje się odpowiednia. Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 6 Października 2008 Udostępnij Napisano 6 Października 2008 No nie, bez przesady, obrońcy byli Wam bardzo potrzebni - Cleber jest już na równi pochyłej, co widać w tym sezonie, a Głowacki wiadomo - pięć dobrych spotkań, 5 miesięcy leczenia kontuzji. Cytuj Odnośnik do komentarza
Sioux Napisano 6 Października 2008 Udostępnij Napisano 6 Października 2008 Zgadzam się. Zresztą Clebera krytykuję praktycznie przez cały poprzedni sezon. Nie leży mi sposób jego gry. Plusem Singlara jest fakt, że Baszczyński sprawdził się w roli stopera. W sumie to Singlar "adds depth to the squad" (czy jakoś tak to było). Ale to była wyższa konieczność, bo Marcelo do drużyny dołączył późno. Co Głowackiego - stracony początek sezonu, zbyt wczesny powrót w meczu z Lechem. Opinię o jego gry w tym meczu czerpię z opisów w prasie i na sieci, bo meczu nie oglądałem, zresztą ligowe mecze Wisły widziałem tylko dwa z Polonią W. i Jagiellonią. Ale jak się ma ograniczone pole manewru to trzeba wpuszczać zawodnika zaraz po kontuzji. Zresztą potem z Jagiellonią zagrał już co najmniej dobrze. Rewanżu z Tottenhamem nie oglądałem, ale słyszałem opinie, że Głowacki nie grał w tym meczu źle. Edyta: W Lechu podbna sytuacja jak z Głowackim jest z Bosackim, ale żeby temu zaradzić sprowadzono Arboledę. W Wiśle nie sprowadzono nikogo na początku sezonu. Cytuj Odnośnik do komentarza
martin Napisano 6 Października 2008 Autor Udostępnij Napisano 6 Października 2008 No cóż, widać teraz jakim błędem było puszczenie Kosy i Paulisty. Nie trzeba by się męczyć z inwalidami typu Niedzielan czy Dawidowski, może Łobo gdyby miał konkurencję grałby lepiej. A tak to trzeba wykombinować na zimę bramkarza, dwóch pomocników i solidnego napastnika na rezerwę. Bo wiosną, jak jeszcze Wisła nie będzie grała w Krakowie, może być nieciekawie. Cytuj Odnośnik do komentarza
Manort Napisano 6 Października 2008 Udostępnij Napisano 6 Października 2008 Glowacki w rewanzu z Tottenhamem wygrywal praktycznie wszystkie glowki z roslym Bentem wiec poza swojakiem nie gral zle. Wisla to idealny przyklad klubu gdzie chca zrobic cos z niczego. Prof idealnie bys sie tam nadawal jako menager, typowy HC Cytuj Odnośnik do komentarza
fizolek Napisano 7 Października 2008 Udostępnij Napisano 7 Października 2008 -->Ja na występy Wisly patrze trochę z innej strony- pozostawiając zawirowania kadrowe- osobiście uważam ze drużynie brakuje ducha walki, charyzmy i determinacji- na 11 chlopa walczaki to Cantoro i Sobol- reszta to introwertyczni neurotycy- glowe po meczu spuszcza i nic- a później wszyscy sie zastanawiają jak to sie stało ze Wisła znów przegrała... -->Skorża to świetny polski młody trener- zgadzam sie- robi dobra robotę- jednak absolutnie nie jest to typ charyzmatycznego przywódcy- odzwierciedla to postawę zespołu na boisku... -->od kilku lat pojawiaj sie zarzuty ze Wisla gra jakoś tka bezpłciowo- czasami przejdzie kolo meczu itp- z czegoś to wynika- problem tkwi w przygotowaniu mentalnym- jednak to w dużej mierze zależy od charakterów zawodników i trenera.. Cytuj Odnośnik do komentarza
Ingenting Napisano 7 Października 2008 Udostępnij Napisano 7 Października 2008 Cantoro walczakiem? To ten koleś, który non-stop robi kółeczka w środku boiska podczas których traci piłkę? A jak drużyna przegrywa to chamsko i bezmyślnie fauluje? Jak dla mnie to największy leń na boisku. Cytuj Odnośnik do komentarza
fizolek Napisano 7 Października 2008 Udostępnij Napisano 7 Października 2008 Cantoro walczakiem? To ten koleś, który non-stop robi kółeczka w środku boiska podczas których traci piłkę? A jak drużyna przegrywa to chamsko i bezmyślnie fauluje? Jak dla mnie to największy leń na boisku. no widzisz- ja go uwazam za walczaka- bardzo podobny w charakterystyce zawodnik do Sobola a "bezsensowne, bezsilne faule" to wizytowka Sobolewskiego- to już chyba każdy w Polsce wie- niestety wiele razy to udowodnił... Cytuj Odnośnik do komentarza
Pientka Napisano 7 Października 2008 Udostępnij Napisano 7 Października 2008 Myślę, że Mauro podobnie jak Cleber jest na linii pochyłej, niestety Cytuj Odnośnik do komentarza
martin Napisano 7 Października 2008 Autor Udostępnij Napisano 7 Października 2008 No niestety, fakty są takie, że Mauro się chyba kończy. Fakt, że serducha do gry mu nie brak, zawsze walczy w przeciwności co do niektórych, ale fizycznie czy taktycznie to on już niestety chyba się nie nadaje do gry na wysokim poziomie. Często popełnia głupie błędy, zalicza fatalne w skutkach straty, źle się ustawia, odpuszcza krycie no i w ofensywie jest raczej bezużyteczny, chyba że do zwolnienia gry, gdy jest to potrzebne (przytrzymać piłkę to on umie). Trzeba się rozglądać za jego następcą. Nie wiem, czy będzie nim Jirsak, bo ten dobrze radzi sobie jako ofensywny pomocnik. Może Diaz? W końcu Mauro też nie od początku był pomocnikiem. Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 7 Października 2008 Udostępnij Napisano 7 Października 2008 Glowacki w rewanzu z Tottenhamem wygrywal praktycznie wszystkie glowki z roslym Bentem wiec poza swojakiem nie gral zle. Wisla to idealny przyklad klubu gdzie chca zrobic cos z niczego. Prof idealnie bys sie tam nadawal jako menager, typowy HC Ja do Głowy jako piłkarza nic nie mam, ale jest kruchy jak szkło i bardzo często mu się kontuzje przytrafiają, a to zdecydowanie obniża jego wartość. Cytuj Odnośnik do komentarza
deeev Napisano 7 Października 2008 Udostępnij Napisano 7 Października 2008 Cantoro walczakiem? To ten koleś, który non-stop robi kółeczka w środku boiska podczas których traci piłkę? A jak drużyna przegrywa to chamsko i bezmyślnie fauluje? Jak dla mnie to największy leń na boisku. cantoro jest pozyteczny, wedlug mnie dobry jest - i mimo wieku potrafi zagrac na wysokim poziomie... ma tez swietny strzal z dystansu a to sie liczy w duzej mierze... mysle ze wisla powinna sie jednak rozejrzec za 3 czy 4 wartosciowymi graczami - jakis defensywny dubler dla cantoro, ofensywni pomocnicy oraz wysoki napastnik na ktorego mozna byloby pograc... uwazam ze seweryn gancarczyk jest ciekawym pilkarzem, nie wiem jak jest z jego karta i kontraktem ale tym pilkarzem warto byloby sie zainteresowac... i wydac na niego kase przyzwoita Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 7 Października 2008 Udostępnij Napisano 7 Października 2008 Z czystej ciekawości - ile Cantoro w tym sezonie zdobył goli strzałem z dystansu, bo nie wiem? Cytuj Odnośnik do komentarza
deeev Napisano 7 Października 2008 Udostępnij Napisano 7 Października 2008 uu tego to nie wiem, ale weszlo ze 3 razy cos co najmniej tak mysle - jak nie wiecej... Cytuj Odnośnik do komentarza
Sioux Napisano 7 Października 2008 Udostępnij Napisano 7 Października 2008 Z czystej ciekawości - ile Cantoro w tym sezonie zdobył goli strzałem z dystansu, bo nie wiem? Jedną na pewno. Z Jagiellonią i strzał był przedniej marki. Inna sprawa, że jeśli chodzi o Wisłę to generalnie mało strzałów oddajemy z dystansu. Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 7 Października 2008 Udostępnij Napisano 7 Października 2008 No to poszukałem. Cantoro ma jednego gola na koncie w tym sezonie, uderzenie z woleja przeciwko Jagiellonii, miodzio rzeczywiście. Cytuj Odnośnik do komentarza
Sioux Napisano 7 Października 2008 Udostępnij Napisano 7 Października 2008 Z czystej ciekawości - ile Cantoro w tym sezonie zdobył goli strzałem z dystansu, bo nie wiem? Jedną na pewno. Z Jagiellonią i strzał był przedniej marki. Inna sprawa, że jeśli chodzi o Wisłę to generalnie mało strzałów oddajemy z dystansu. A i drugą z Beitarem. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.