Skocz do zawartości

Długi marsz


Profesor

Rekomendowane odpowiedzi

Dali repkę, to wziąłem, a co...

 

Ostre treningi pociągnęły za sobą pierwszą ofiarę — Bentham wykręcił sobie nogę w kolanie i na kilka tygodni wylądował u rehabilitanta. Ściągnąłem za to kolejnego młodego piłkarza, Kevina Thompsona (16, MC; Anglia), który miał ogrywać się w zespole U-18.

 

Naszym trzecim sparingpartnerem był zespół Evesham. Dałem w tym meczu ostatnią szansę Chaabanowi, który potwierdził moje wcześniejsze oceny i okazał się zawodnikiem raczej słabym, którego podstawowe miejsce pracy znajdowało się w rezerwach. Za to bardzo dobrze spisał się Russell, poważnie zagrażając pozycji Hughesa w wyjściowym składzie. Samo spotkanie rozstrzygnęło się w pierwszej połowie — po raz kolejny bardzo dobrze pokazał się Yao i wiele wskazywało na to, że ten sezon należeć będzie do Iworyjczyka. A tymczasem bardzo zaawansowane były rozmowy transferowe z dwoma bardzo, ale to bardzo ciekawymi piłkarzami...

 

18.07.2008 Meadow Park, Gloucester: 92 widzów
TOW Gloucester — Evesham 3:0 (3:0)

10. H.Ismael 1:0 rz.k.
31. G.Lake 2:0
38. S.Yao 3:0

Odnośnik do komentarza

Aby z powodzeniem walczyć o najwyższe cele, należało na każdą pozycję mieć dwóch równorzędnych zawodników. Parę pozycji miałem jeszcze niezbyt dobrze obsadzonych, ale moi scouci na szczęście spisywali się nienagannie, czego efektem były trzy bardzo perspektywiczne transfery. Z wolnego transferu dołączył do nas bardzo utalentowany junior Adam Jones (16, ST; Anglia), który zapowiadał się na bardzo przyszłościowego zawodnika. Z rezerw Leyton Orient wyjąłem za darmo środkowego pomocnika Briana Saaha (21, MC; Anglia), który zabezpieczał mi drugą linię na wypadek kontuzji. I wreszcie za ostatnie 1.000 funtów — czy wspominałem już, że z moich 50.000 funtów na transfery zrobiło się niecałe 2.000; Board giveth and board taketh away — ze szkockiego Queen of the South kupiona została prawdziwa gwiazda jak na realia Conference National, Koreańczyk Lee San (22, ST; Korea Południowa U-21: 17/10). Teraz brakowało mi już tylko prawego obrońcy

 

Okazję do zaprezentowania naszych nowych nabytków miałem w czwartym meczu sparingowym, w którym naszym rywalem był trzecioligowy zespół Hartlepool, rozliczający się z nami w ten sposób z transferu Briana Murphy'ego. Gloucester pokazało się z doskonałej strony, mając sporą przewagę, którą golem po techniczym strzale głową udokumentował San. Druga połowa zaczęła się jeszcze lepiej, gdy w 50. minucie z boiska wyleciał Davies, który sfaulował wychodzącego na czystą pozycję Nolana. Ale co trzecia liga, to trzecia liga, na 1:1 wyrównał Boyd, a potem osłabiony rywal toczył z nami wyrównaną walkę. W końcówce padły jeszcze dwa gole; najpierw Murphy potwierdził słuszność mojej decyzji o pozbyciu się go z Gloucester, gdy minął się z piłką i pozwolił Nolanowi na strzał do pustej bramki, a w doliczonym czasie gry pięknym uderzeniem z dystansu wynik ustalił Hayden Mullins.

 

24.07.2008 Meadow Park, Gloucester: 81 widzów
TOW Gloucester — Hartlepool 2:2 (1:0)

40. L.San 1:0
50. S.Davies (H) cz.k.
56. A.Boyd 1:1
85. J.Nolan 2:1
90+2. H.Mullins 2:2

Odnośnik do komentarza

Przeniósł się w tym sezonie za śmieszne 60.000 funtów.

 

Przed kolejnym sparingiem do klubu dołączył młody Simon Thomas (16, ST; Anglia), który wszakże z miejsca trafił do drużyny U-18. Tymczasem pierwszy zespół rozumiał się coraz lepiej i w meczu z Ossett Town goście nie mieli absolutnie nic do powiedzenia. W tej chwili moim jedynym problemem było podjęcie decyzji, czy w ataku Gloucester zagrać ma Lee, czy też Nolan. Pozycja Addisa w klubie uległa tak wielkiemu osłabieniu, że nie miał większych szans na grę, chyba że w meczach pucharowych.

 

30.07.2008 Meadow Park, Gloucester: 50 widzów
TOW Gloucester — Ossett Town 2:0 (0:0)

53. J.Nolan 1:0
83. B.Saah 2:0

Odnośnik do komentarza

Pokażę, jak trochę krzepy nabierze. A Addis zapewne zostanie sprzedany z klubu, zobaczymy...

 

Lipiec 2008

 

Bilans: —

Conference National: —

FA Cup: —

FA Trophy: —

Finanse: +279.810 funtów (-18.910 funtów)

Nagrody: —

 

Transfery (Polacy):

 

1. Grzegorz Rasiak (29, ST; Polska: 21/4) z Anderlechtu do Chievo za 1.600.000 funtów

2. Paweł Golański (25, SW/DC/DM; Polska: 6/1) z Legii do Southampton za 1.100.000 funtów

3. Jarosław Białek (27, DM; Polska) z Pogoni do Lecha za 975.000 funtów

4. Robert Łakomy (25, DLC; Polska) z Korony Kielce do Bochum za 700.000 funtów

5. Marcin Siedlarz (20, AML; Polska U-19) z Pogoni do Łęcznej za 575.000 funtów

 

Transfery (cudzoziemcy):

 

1. Pablo (26. DC; Hiszpania: 23/0) z Atlético Madryt do Sevilli za 21.000.000 funtów

2. Charles N'Zogbia (22, AMLC; Francja: 6/0) z Newcastle do Chelsea za 18.250.000 funtów

3. Walerij Bożinow (22, AMR/ST; Bułgaria: 27/11) z Barcelony do Arsenalu za 15.750.000 funtów

4. Igor Akinfiejew (22, GK; Rosja: 34/0) z CSKA Moskwa do Man Utd za 14.000.000 funtów

5. Gaël Clichy (26, DLC; Francja: 25/0) z Monaco do Chelsea za 12.750.000 funtów

 

Ligi świata:

 

Anglia: —

Hiszpania: —

Irlandia: Shelbourne [+4]

Irlandia Północna: —

Niemcy: —

Polska: Lech [+1]

Rosja: CSKA Moskwa [+6]

Szkocja: Celtic [+0]

Walia: —

Włochy: —

 

Polskie kluby w pucharach:

 

Liga Mistrzów

  • 2. faza kwal.: Wisła (3:1, 1:1 z Malmö FF)

Puchar Intertoto

  • 2. runda: Groclin (2:1 ze Slovanem Liberec)

Reprezentacja Polski: brak

 

Ranking FIFA: 1. Brazylia (1335), 2. Francja (1088), 3. Anglia (1023), 45. [—] Irlandia (637), 85. [-7] Polska (501)

Odnośnik do komentarza

Przygotowania do sezonu kończyliśmy w pierwszym tygodniu sierpnia. W ostatnich treningach zespołu U-18 brał już udział młody Peter Jenkins (16, DM; Walia), sprowadzony za darmo z Limerick, za to z drużyny seniorów ubył Sosthene Yao, który wyjechał do Pekinu na olimpiadę. Dało mi to okazję do przetestowania alternatywnych wariantów obsady prawego skrzydła, lecz sparing z Prescot Cables pokazał mi tylko, że Iworyjczyka trudno będzie na tej pozycji zastąpić. Do tego skuteczność Lee pozostawiała sporo do życzenia i wcale nie było powiedziane, że Nolan rozpocznie pierwszy mecz sezonu na ławce rezerwowych.

 

04.08.2008 Meadow Park, Gloucester: 56 widzów
TOW Gloucester — Prescot Cables 0:0 (0:0)

Odnośnik do komentarza
1. Grzegorz Rasiak (29, ST; Polska: 21/4) z Anderlechtu do Chievo za 1.600.000 funtów

 

Widzę, że Rasiak szaleje po Europie.

 

Może zagraj sparing z kimś z Championship albo Premiership :>? Kiedyś grałem Vauxhall w 6 lidze i w towarzyskim z Chelsea przegrałem tylko 0:2.

Odnośnik do komentarza

Bez Sosthene Yao, który ganiał za piłką po pekińskiej murawie, pojechaliśmy na pierwszy oficjalny mecz nowego sezonu do Woking. Gospodarze byli ligowym średniakiem, a więc zespołem o umiejętnościach podobnych do naszych. W wyjściowej jedenastce znalazło się miejsce dla trzech debiutantów i prawie debiutantów, Carsona, Russella i Lee, a na prawej pomocy z konieczności wystąpił Neil Mustoe, choć nie byłem do niego całkowicie przekonany.

 

Mecz oba zespoły rozpoczęły bardzo ostrożnie, ale po kwadransie gry do głosu doszli moi zawodnicy. W 13. minucie Bowler pięknie zagrał na wolne pole do Lee, który jednakże nie dał rady pokonać dobrze dysponowanego Jalala. Z upływem czasu inicjatywa zaczęła przechodzić w ręce gospodarzy, ale ku mojej wielkiej uldze Carson bronił pewnie i skutecznie, jak w 37. minucie, gdy na naszą bramkę strzelał Moore. Chwilę później ten sam zawodnik uciekł naszym obrońcom, ale w ostatniej chwili świetnym wślizgiem zatrzymał go Abdul Kadir. Napór Woking wzrastał i w ostatniej minucie pierwszej połowy Cleverley spóźnił się z interwencją, wycinając w polu karnym O'Briena. Do piłki podszedł Moore, ale uderzył w środek bramki i Carson świetny występ ukoronował skuteczną interwencją.

 

Po przerwie gospodarze nadal mieli przewagę, ale nie dochodzili do sytuacji strzeleckich i wydawało się, że nic wielkiego z ich strony nam nie grozi. W 58. minucie Moss wrzucił piłkę z autu w pole karne, Cleverley wybił ją z powrotem pod nogi Mossa, a dośrodkowanie prawego obrońcy Woking zeszło mu z buta i zaskoczyło wysuniętego przed bramkę Carsona. Przegrywaliśmy pechowo, ale przegrywaliśmy. Zareagowałem wymianą całej formacji ataku; zawiódł mnie zwłaszcza Bowler, który rozegrał kiepskie zawody. Długo biliśmy głową w mur, gdyż Woking starało się bronić korzystnego wyniku. W 74. minucie piłkę z autu wyrzucił MacDonald, Nolan zwodem minął obrońcę i podał do Russella, a John fenomenalnym uderzeniem z linii pola karnego pokonał bramkarza gospodarzy! Teraz trzeba było pójść za ciosem, lecz gdy szykowaliśmy się do kolejnego ataku, drugą żółtą kartkę otrzymał Thompson i zostaliśmy zmuszeni do przejścia do obrony. Na szczęście broniliśmy się skutecznie i pierwszy punkt w Conference National trafił na nasze konto.

 

09.08.2008 The Kingfield Sports Ground, Woking: 1.391 widzów
CNat (1/46) Woking [—] — Gloucester [—] 1:1 (0:0)

45. M.Moore (W) o.rz.k.
58. D.Moss 1:0
74. J.Russell 1:1
82. Ch.Thompson (G) cz.k.

Gloucester: G.Carson — N.MacDonald YC, J.Cleverley, I.Abdul Kadir, Ch.Thompson 2YC/RC — H.Ismail — J.Butler (58. M.Drake), G.Lake, J.Russell YC, N.Mustoe (5. G.Hughes) — S.Lee (58. J.Nolan)

MoM: John Russell (MC; Gloucester) — 8

Odnośnik do komentarza

Tia...

 

Zawieszenie Thompsona za czerwoną kartkę z meczu w Woking skomplikowało mi życie, ale tylko trochę, gdyż następnego dnia po dwóch tygodniach trudnych negocjacji kontrakt z Gloucester podpisał zawodnik St.James's Gate i wychowanek Leeds, Henry McStay (23, DRC; Irlandia U-21: 1/0), który z miejsca wskoczył do wyjściowego składu. Oprócz niego na mecz z Cambridge wystawiłem też Evansa i Nolana, wymieniłem więc oba skrzydła pomocy.

 

Nie był to ładny mecz, dużo było w nim brutalności, a po godzinie gry Jamie Nolan odjechał do szpitala z połamanymi żebrami, żegnając się z Gloucester na co najmniej dwa miesiące. Nie graliśmy źle, ale też i nie graliśmy porywająco; to samo można było powiedzieć o naszych rywalach, którzy bili nas wszakże o głowę doświadczeniem i skutecznością. W 22. minucie Roberts zagrał prostopadłe podanie do Chrisa Killena, który przepchnął się obok Cleverley'a i strzałem po ziemi pokonał Carsona, zdobywając jedynego gola w tym spotkaniu. Drugi raz z rzędu rozczarował mnie Lee, od którego oczekiwałem znacznie lepszej gry — kosztowałoby to go miejsce w wyjściowym składzie na rzecz Nolana, tyle że kontuzja Irlandczyka uratowała Koreańczyka przed odesłaniem na ławkę rezerwowych.

 

12.08.2008 Meadow Park, Gloucester: 316 widzów
CNat (2/46) Gloucester [10.] — Cambridge [1.] 0:1 (0:1)

22. Ch.Killen 0:1
61. J.Nolan (G) knt.

Gloucester: G.Carson — N.MacDonald YC (46. M.Drake), J.Cleverley, I.Abdul Kadir, H.McStay — H.Ismail — S.Evans, G.Lake, J.Russell, J.Nolan (61. M.Hughes) — S.Lee (67. A.McIntosh)

MoM: Trevor Robinson (ML; Cambridge) — 8

Odnośnik do komentarza

Na wyjazdowy mecz z Hereford do składu nareszcie wrócił Yao, szansę gry od pierwszej minuty dostał też Drake, gdyż MacDonald póki co nie przypominał siebie z zeszłego roku. Nasze występy w Conference National zaczynały układać się w niezbyt sympatyczny wzór — graliśmy nieźle, stwarzaliśmy sytuacje podbramkowe, ale to rywale zdobywali bramki. Tym razem nie było inaczej i w 10. minucie Charlie Lee mocnym strzałem w długi róg otworzył wynik spotkania. Potem do głosu doszło Gloucester, Lake i Yao wychodzili sam na sam z bramkarzem Hereford, ale w obu przypadkach Coyle okazał się od nich lepszy. A w 42. minucie Rowe dośrodkował w pole karne, Carlton wyskoczył wyżej od Abdul Kadira i piłka po jego strzale głową zatrzymała się dopiero w naszej bramce. Po przerwie nie byliśmy już w stanie powalczyć o choćby honorowe trafienie, tym bardziej że z urazami z boiska zeszli Drake i Yao. Ten mecz był ostatnim w wyjściowym składzie dla Koreańczyka Lee, gdyż nie przeprowadził w nim nawet jednej składnej akcji.

 

16.08.2008 Edgar Street, Hereford: 5.852 widzów
CNat (3/46) Hereford [15.] — Gloucester [16.] 2:0 (2:0)

10. Ch.Lee 1:0
53. D.Carlton 2:0

Gloucester: G.Carson — M.Drake (53. N.MacDonald), J.Cleverley, I.Abdul Kadir, H.McStay — H.Ismail — S.Evans YC, G.Lake YC, J.Russell YC, S.Yao (53. N.Mustoe) — S.Lee (66. A.McIntosh)

MoM: Danny Carlton (ST; Hereford) — 8

Odnośnik do komentarza

Jako że moja cierpliwość miała swoje granice, przeciwko Dag & Red w ataku Gloucester pojawił się dawno niewidziany Darryl Addis i potrzebował zaledwie dwóch minut, by pokazać, że jest zawodnikiem lepszym od San Lee. Wtedy to bowiem Cleverley popisał się dalekim podaniem na wolne pole, a Addis ściągnął na siebie obrońcę i wystawił piłkę Yao, który uderzeniem z półwoleja dał nam prowadzenie. Potem na boisku trwała klasyczna gloucesterska kopanina, której ofiarą padł tym razem Abdul Kadir; Somalijczyk dograł co prawda do końca, ale uraz kolana wykluczył go z gry na kilka tygodni. A po godzinie walki w zamieszaniu podbramkowym na strzał zdecydował się Mackail-Smith, zasłonięty Carson nie miał najmniejszej szansy na skuteczną interwencję i po czterech kolejkach nadal pozostawaliśmy bez zwycięstwa w lidze.

 

23.08.2008 Meadow Park, Gloucester: 236 widzów
CNat (4/46) Gloucester [20.] — Dag & Red [10.] 1:1 (1:0)

2. S.Yao 1:0
62. C.Mackail-Smith 1:1

Gloucester: G.Carson — M.Drake (54. N.MacDonald YC), J.Cleverley, I.Abdul Kadir, Ch.Thompson — H.Ismail — J.Butler, G.Lake (78. B.Saah), J.Russell, S.Yao — D.Addis (62. S.Lee)

MoM: Danny Foster (DR; Dag & Red) — 8

Odnośnik do komentarza

Dwa dni później graliśmy na wyjeździe w Grays. Układ tabeli jasno pokazał mi, że Woking, Hereford i Cambridge to na tę chwilę czołówka ligi, więc nie miałem prawa się wstydzić kiepskich wyników w konfrontacji z tymi zespołami, natomiast gospodarze byli jak najbardziej w naszym zasięgu. Za kontuzjowanego Abdul Kadira od pierwszej minuty zagrał Winfield, a w ataku kolejną szansę dostał Lee, gdyż Addis nie doszedł jeszcze do siebie po spotkaniu z Dag & Red.

 

O pierwszej połowie oba zespoły najchętniej by zapomniały, jej jedynym jaśniejszym momentem był strzał głową w wykonaniu Lee, pewnie obroniony przez Eyre. Po przerwie za kontuzjowanego Bowlera na boisku pojawił się Mustoe i ta zmiana odmieniła obraz gry. Po zaledwie trzech minutach Neil dostał precyzyjne podanie od Cleverley'a i strzałem z czuba wpakował piłkę do bramki gospodarzy. Ten gol znacznie otworzył grę i kwadrans później jego śladem poszedł kolejny. Carson wznowił grę dalekim wykopem, Lee przedłużył lot piłki głową, a Lake wyszedł na czystą pozycję i uderzeniem z dystansu podwyższył na 2:0. Piłkarze Grays nie byli w stanie nam poważnie zagrozić, bardzo starał się Lee, między innymi trafiając w słupek z podania Lake'a, i w piątej kolejce nareszcie odnieśliśmy upragnione zwycięstwo.

 

25.08.2008 Recreation Ground, Grays: 466 widzów
CNat (5/46) Grays [23.] — Gloucester [21.] 0:2 (0:0)

48. N.Mustoe 0:1
61. G.Lake 0:2

Gloucester: G.Carson — M.Drake, J.Cleverley, D.Winfield, N.MacDonald — H.Ismail — J.Butler (46. N.Mustoe), G.Lake, J.Russell (74. B.Saah), S.Yao (64. A.McIntosh) — S.Lee

MoM: Neil MacDonald (DR; Gloucester) — 8

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...