TMK Napisano 15 Marca 2008 Udostępnij Napisano 15 Marca 2008 Wielkie graty za pokonanie Bar$y Odnośnik do komentarza
Kwiti Napisano 15 Marca 2008 Udostępnij Napisano 15 Marca 2008 Diego!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jesteś wielki! Jako wielki kibic Barcy, cieszę się, że to właśnie Lechem pokonałeś Blaugarne, niż np. Wislą Odnośnik do komentarza
Lucas07 Napisano 15 Marca 2008 Udostępnij Napisano 15 Marca 2008 Wielkie graty za Barce!! Brawo, że grasz Lechem !!!!!! Odnośnik do komentarza
Jamal Napisano 15 Marca 2008 Autor Udostępnij Napisano 15 Marca 2008 Dzięki Sam nie mogę wyjść z szoku... Jeszcze czegoś takiego w żadnym FM nie dokonałem. Odcinek 378 Już drugi raz z rzędu zostałem poproszony o zagłosowanie na najlepszego zawodnika świata. Zasady były proste, 1 miejsce dostawało 5 punktów, drugie 3 punkty, a trzecie 1 punkt. Według mnie nagroda powinna powędrować do Zlatana Ibrahimović’a, który ma udany sezon za sobą. Drugie miejsce dałem Silvie z Arsenalu, który dysponuje niesamowitymi umiejętnościami, a trzecią lokatę wręczyłem Fred’owi z Lyonu. Podsumowanie (listopad): Ranking: 1. Argentyna (2092); 2. Hiszpania (2028); 3. Włochy (1896); 38. Ghana (787); 72. Polska (446) Bilans spotkań (klub): 7 (6-1-0) 18:6 Bilans spotkań (reprezentacja): 2 (1-1-0) 4:3 Najlepszy strzelec (klub): Logasi i Siwik – 3 gole Najlepszy strzelec (reprezentacja): Michael Essien – 2 gole Ekstraklasa: 1 miejsce Puchar Polski: ćwierćfinał (vs. Polonia Bytom ?:?) Puchar Ekstraklasy: faza grupowa (4/6) – 1 miejsce [10 pkt] Liga Mistrzów: faza grupowa (5/6) – 1 miejsce [10 pkt] Finanse: € 11,58 mln (+ 1,14 mln) Transfery (Świat): 1. Marko Babić (Rennes) -> Sochaux za € 2,9 mln 2. Fernando Acosta (Colon) -> Malmö za € 1,3 mln 3. Kenneth Stenild (Sandrefjord) -> Malmö za € 750 tys. Transfery (Polska): brak Ligi zagraniczne: Anglia: Liverpool (+2) Francja: Marseille (+2) Niemcy: Bayern (+9) Grecja: Olympiakos (+0) Włochy: Juventus (+9) Holandia: AZ (+8) Portugalia: Benfica (+1) Irlandia: mistrz – Bohemians (+5); puchar – Cork City Rosja: mistrz – CSKA Moskwa (+6) Szkocja: Hibernian (+3) Hiszpania: Barcelona (+3) Serbia: Crvena Zvezda (+4) Szwecja: mistrz – IFK Göteborg (+1); puchar – Helsingborg Polska: Lech Poznań (+4) Odnośnik do komentarza
peżet Napisano 15 Marca 2008 Udostępnij Napisano 15 Marca 2008 wielkie brawa za pokonanie Barcy, awans musi być jesteś mistrz Odnośnik do komentarza
Brachu Napisano 16 Marca 2008 Udostępnij Napisano 16 Marca 2008 Jestem w ciężkim szoku po pokonaniu Barcy :o Odnośnik do komentarza
Vetr Napisano 16 Marca 2008 Udostępnij Napisano 16 Marca 2008 Dałeś do pieca z Barcą :-) Odnośnik do komentarza
wenger Napisano 16 Marca 2008 Udostępnij Napisano 16 Marca 2008 Dzięki Sam nie mogę wyjść z szoku... Jeszcze czegoś takiego w żadnym FM nie dokonałem. Bo rok 2011 jest rokiem przestępnym, w którym spełniają się fm-owskie marzenia Po tej wygranej życie już nie będzie takie samo... Teraz plakaty Lecha niech se Ancelotti powiesi w swoim pokoju! Odnośnik do komentarza
Marcin28J Napisano 16 Marca 2008 Udostępnij Napisano 16 Marca 2008 Dzięki Sam nie mogę wyjść z szoku... Jeszcze czegoś takiego w żadnym FM nie dokonałem. Teraz plakaty Lecha niech se Ancelotti powiesi w swoim pokoju! Dokładnieee i Diego na plakatach MISTRZZZ LIGI MISTRZÓW Diego44!! Odnośnik do komentarza
Jamal Napisano 16 Marca 2008 Autor Udostępnij Napisano 16 Marca 2008 Odcinek 379 Całą ulicę Bułgarską udekorowano szalikami Lecha, kibiców rozpierała duma i pokazywali to na każdym kroku. Awans w Lidze Mistrzów co raz bliżej, a tymczasem dzisiaj mogliśmy awansować w Pucharze Ekstraklasy. Wystarczyło tylko wygrać wyjazdowy mecz z Arką Gdynia. Szczerze to nie mogę się doczekać, kiedy ta drużyna spadnie z ligi. Strasznie nie lubię z nimi grać, bo mimo, że zajmują ostatnie miejsca w lidze to potrafią napsuć nam krwi. Na ławce rezerwowych postawiłem Jarkę, który swoje już odsiedział w rezerwach i pogodził się z tym, że został zawodnikiem szerokiego składu. Początek meczu mieliśmy bardzo dobry, bo to my kontrolowaliśmy przebieg gry i dyktowaliśmy tempo. Niestety na pierwszego gola musieliśmy czekać aż do 31. minuty. Espinoza uderzył z dystansu i piłka z łatwością wleciała do siatki rywali. Ładnie zagraliśmy w pierwszej połowie, ale czułem niedosyt goli. W bramce gości dobrze spisywał się Pilarz i to dzięki niemu Arka przegrywała zaledwie 0:1. Druga odsłona zaczęła się od prezentu sędziego w 54. minucie. Podyktował dla nas rzut karny i Wołąkiewicz bez problemu wykorzystał jedenastkę. Ale zaczęły się cholerne kłopoty w 74. minucie. Geworgyan posłał piłkę po ziemi i jakimś cudem zdobył kontaktowego gola. 3 minuty później zawodnik zwiększył swój dorobek strzałem z 11 metrów wykonując rzut karny. Zaczęliśmy remisować i co raz mniej mi się to podobało, a w 80. minucie straciłem cierpliwość i rozwaliłem krzesełko na ławce rezerwowych. Wilczewski pokonał mój zespół strzałem z rzutu wolnego. Nie mogłem w to uwierzyć, przegraliśmy pierwszy mecz z polską drużyną w tym sezonie. Na całe szczęście tylko w PE i to rezerwowym składem. Data: 3.12.2011 Stadion: GOSiR, Gdynia Widzów: 5 059 Sędzia: Tomasz Mikulski MoM: Wahan Geworgyan (9) [Arka] Majewski – Savić (Gamla 45’), Wołąkiewicz, Urbański, Polak – Woźniak, Espinoza, Mikołajczak (Kavlak 65’), Radulj, Smeekes (Marciniak 45’) – Cristaldo (Jarka 72’) (3) Arka Gdynia – (1) Lech Poznań 3:2 (0:1) [Geworgyan 74’, kar. 77’, Wilczewski 80’ – Espinoza 31’, Wołąkiewicz kar. 54’] -Puchar Ekstraklasy, faza grupowa [5/6] Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 16 Marca 2008 Udostępnij Napisano 16 Marca 2008 Hehe, pamiętam, dawno temu w 00/01 takim moim nemezis był Śląsk Wrocław, a wcześniej Widzew... Odnośnik do komentarza
Jamal Napisano 16 Marca 2008 Autor Udostępnij Napisano 16 Marca 2008 A u mnie Arka i ŁKS... Odcinek 380 Cztery dni po kompromitującej porażce musieliśmy dokończyć rozgrywki w fazie grupowej PE. Podjęliśmy na własnym stadionie zabrzański Górnik. Sytuacja przed tym meczem była identyczna co w LM, mamy 10 punktów podczas, gdy dwie drużyny pod nami mają po 7 oczek i liczą na awans. Zabrałem pierwszy skład, żeby ich trochę rozruszać przed meczem w LM, ale kazałem im zagrać na luzie, żeby się nie spieszyli za bardzo. Dlatego pierwsza połowa była bardzo nudna, a jak już coś się działo to interwencją popisać się musiał bramkarz gości. Był dzisiaj nie do pokonania. Nawet zmiany w drugiej połowie nic nie pomogły. Rywale nie atakowali naszej bramki w ogóle, a my nie mogliśmy poradzić sobie z Bajković’em między słupkami. Kavlak nawet trafił w słupek co wywołało entuzjazm na trybunach, ale kibice i tak mieli prawo do narzekania. Data: 7.12.2011 Stadion: ul. Bułgarska, Poznań Widzów: 8 030 Sędzia: Marcin Szulc MoM: Boban Bajković (8) [Górnik] Majewski – Czarnecki, Wisio, Kiciński, Gavish – Danch, Fontaine (Espinoza 70’), Kavlak, Siwik, Wilk (Radulj 45’) – Logasi (Plata 45’) (1) Lech Poznań – (2) Górnik Zabrze 0:0 -Puchar Ekstraklasy, faza grupowa [6/6] Tabela grupy C: 1. Lech Poznań – 11 pkt (A) 2. Arka Gdynia – 10 pkt (A) 3. Górnik Zabrze – 8 pkt 4. Polonia Bytom – 3 pkt Odnośnik do komentarza
Jamal Napisano 16 Marca 2008 Autor Udostępnij Napisano 16 Marca 2008 Odcinek 381 Ostatnio mogłem narzekać na skuteczność swoich zawodników. Kontuzję złapał Bukari, ale to nie zwalniało innych napastników od strzelania goli. Okazją do odreagowania był mecz z piętnastym Groclinem. Pierwsza połowa była bliźniaczo podobna do tej z ostatniego spotkania. Nic się nie działo poza kopaniem w środkowej strefie boiska. Przez 45 minut padły tylko dwa celne strzały, które goli nie przyniosły. Łapałem się za głowę, gdy widziałem jakie akcje przeprowadzamy. W niczym to nie przypominało naszej gry w Lidze Mistrzów. W drugiej odsłonie posypały się żółte kartki. Zawodnicy hurtowo je łapali i aż się dziwiłem, że nikt nie dostał czerwonego kartonika. Niestety znowu zremisowaliśmy bezbramkowo co nie napawało optymizmem przed wylotem do Stambułu. Taki wynik interesuje mnie w ostatnim meczu Ligi Mistrzów, a nie w lidze, gdzie ważne są 3 punkty. Data: 10.12.2011 Stadion: ul. Bułgarska, Poznań Widzów: 21 480 Sędzia: Przemysław Wesołowski MoM: Marcin Zontek (7) [Groclin] Janukiewicz – Gamla, Wołąkiewicz, Urbański, Polak – Woźniak, Espinoza (Fontaine 73’), Diaz, Radulj, Smeekes (Marciniak 45’) – Cristaldo (Jarka 73’) (1) Lech Poznań – (15) Groclin Grodzisk Wlkp. 0:0 -Orange Ekstraklasa [14/30] Odnośnik do komentarza
Maximus Napisano 16 Marca 2008 Udostępnij Napisano 16 Marca 2008 Na własnym podwórku niszczysz. Mogę się zapytać, grasz: GK - DR, DC, DC, DL - MR, MC, MC, MC, ML - ST ? A i powodzenia! Odnośnik do komentarza
Lucas07 Napisano 16 Marca 2008 Udostępnij Napisano 16 Marca 2008 Zadyszka czy tylko wpadki? Zajrzyj do mojego Lecha Odnośnik do komentarza
Bartass Napisano 16 Marca 2008 Udostępnij Napisano 16 Marca 2008 Woźniak i Urbański to twoi wychowankowie? Widzę, że coraz więcej Polaków dobija się do twojego pierwszego składu Nie miałem okazji pogratulowac zwycięstwa z Barceloną. Tak więc gratulacje! Odnośnik do komentarza
Kwiti Napisano 16 Marca 2008 Udostępnij Napisano 16 Marca 2008 Urbański to wychowanek Cracovii, chyba. Diego, a można prosić profil tego Cristaldo? Odnośnik do komentarza
Jamal Napisano 16 Marca 2008 Autor Udostępnij Napisano 16 Marca 2008 Bartass: Woźniak to wychowanek, Urbański nie. Lucas07: Zadyszka, pieprzona zadyszka... Maximus: Nie gram 3 rozgrywającymi tylko dwoma i jednym def. pom. Odcinek 382 Zebrałem najlepszych, najzdolniejszych zawodników jakich miałem w drużynie i wpakowałem do prywatnego samolotu (a co już nas stać). Skierowaliśmy się do Stambułu, gdzie miały się rozstrzygnąć losy awansu. Nam wystarczył remis, ale wiedziałem, że Turcy będą się starać o 3 punkty, bo nie wiadomo jak potoczą się losy meczu w Barcelonie. Hiszpanie również mają o co walczyć, korzystny wynik nad Anglikami dawał im awans. Początek spotkania na stadionie Sükrü Saracoglu nie potoczył się po naszej myśli. Już w 5. minucie Guzman wparował w nasze pole karne i uderzył na bramkę. Zivković co prawda sparował strzał, ale nie miał szans przy dobitce. Na szczęście po tej bramce rywale odpuścili pozostawiając nam wiele swobody na boisku. W 28. minucie Ferreyra był blisko zaskoczenia mojego bramkarza. Oddał strzał z dystansu, który odbił się rykoszetem od obrońcy, ale piłka ostatecznie wylądowała w objęciach Zivković’a. 2 minuty później Ferreyra dopiął swego i wpisał się na listę strzelców. Sędzia podyktował dla gospodarzy rzut karny, a zawodnik uderzył z jedenastu metrów bardzo mocno. Piłka poleciała po rękach bramkarza i wpadła do siatki. Wiedziałem już, że kompletu punktów nie zdobędziemy. Trudno nam było wyjść z własnej połowy nie mówiąc już o atakach na bramkę gospodarzy. W dodatku doszły mnie słuchy, że Barcelona objęła prowadzenie i awans bardzo się od nas oddalił. Drugą połowę mieliśmy zacząć od odrabiania strat, ale strzał Jarki w 48. minuty został obroniony z wysoką klasą przez tureckiego bramkarza. W 62. minucie trochę pomęczyliśmy goalkeeper’a, ale ciągle zero utrzymywało się przy naszej nazwie. Więcej szczęścia od reszty zespołu miał Polak. Wykorzystał rzut wolny w 74. minucie i zdobył kontaktowego gola! To dodało nam skrzydeł, ale w 78. minucie straciłem Kicińskiego z powodu kontuzji i końcówkę musieliśmy grać w 10. Za to 10 minut później miałem ogromne powody do radości. Wyglądało na to, że awansujemy, bo Aston Villa strzeliła wyrównującego gola Hiszpanom! Po ostatnim gwizdku sędziego wszystko było już pewne! Dzięki Anglikom wyszliśmy z 2 miejsca w grupie! Lech Poznań w 1/8 finału Ligi Mistrzów! Data: 13.12.2011 Stadion: Sükrü Saracoglu, Stambuł Widzów: 51 991 Sędzia: Steve Bennett (ENG) MoM: Osmar Ferreyra (8) [Fenerbahce] Zivković – Czarnecki, Wisio, Kiciński, Polak, Gavish (Wołąkiewicz 74’) – Danch, Fontaine, Siwik (Marciniak 45’), Wilk – Logasi (Jarka 45’) (3) Fenerbahce Stambuł – (1) Lech Poznań 2:1 (2:0) [Guzman 5’, Ferreyra kar. 30’ – Polak 74’] -Liga Mistrzów, faza grupowa [6/6] Tabela grupy A: 1. Fenerbahce Stambuł – 10 pkt (A) 2. Lech Poznań – 10 pkt (A) 3. FC Barcelona – 8 pkt 4. Aston Villa – 5 pkt Odnośnik do komentarza
Kwiti Napisano 16 Marca 2008 Udostępnij Napisano 16 Marca 2008 Buahaha.. Barcelona za burtą. Kto tam jest coachem? hańba! Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi