dziki_ryj_ Napisano 7 Czerwca 2017 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2017 Pozwole sobie wkleic co ciekawsze, żeby takie tępaki jak gacek zrozumiały:)źródło niezależna http://niezalezna.pl/99792-bezczelne-klamstwo-kopacz-zobacz-oswiadczenie-ministerstwa-z-2010-roku Kopacz i jej wersje i rola w czasie wizyty w Rosji. Ja tam nie pojechałam na wizytę dwustronną, na zaproszenie minister zdrowia, bo ja tam nie wykonywałam czynności związanych z ministerstwem zdrowia. Pojechałam opiekować się rodzinami, które tam były, na moją własną prośbę i za zgodą premiera. I taka była moja funkcja, i taka była moja rola. Żadnej innej roli tam nie pełniłam – opowiadała dziennikarzom.To kłamstwo! Jak głosi komunikat Ministerstwa Zdrowia z 12 kwietnia 2010 roku, Ewa Kopacz udała się do Rosji właśnie w celu wykonywania zadań ściśle związanych z pełnioną funkcją! Minister Zdrowia Ewa Kopacz wraz z delegacją rządową wyjechała do Moskwy, by koordynować działania związane z identyfikacją ciał ofiar sobotniej katastrofy i wraz z grupą psychologów wspierać rodziny tragicznie zmarłych. W niedzielę, 11 kwietnia 2010 roku, minister zdrowia Ewa Kopacz poleciała do Moskwy, gdzie wraz z rządową delegacją koordynuje proces identyfikacji zwłok oraz pomaga rodzinom ofiar katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem. Procedura identyfikacji zwłok jest skomplikowana, ale przebiega zgodnie z harmonogramem. Rozpoczyna się od rozmów z rodzinami w obecności minister Ewy Kopacz, psychologów, prokuratora i przedstawiciela polskiej ambasady w Rosji. Najpierw zadawane są pytania, potem przedstawiane są zdjęcia i przedmioty należące do ofiar katastrofy, a na koniec rodzina decyduje czy chce osobiście zidentyfikować ciało – brzmi komunikat, pod którym podpisał się Piotr Olechno, ówczesny rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia. Cytuj Odnośnik do komentarza
szramek Napisano 7 Czerwca 2017 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2017 Zdecydowanie zabrakło wtedy politykom PO odwagi, ale też nikt nie był gotowy na taką sytuację. Oprócz Rosjan, którzy po prostu rozegrali naszych polityków jak pionki, co w pewnym sensie wiąże się z moją teorią spiskową wg której środowisko PiS (chociaż nie tylko) jest przeżarte przez ludzi powiązanych z rosyjskimi służbami, którzy mogli z drugiego szeregu inicjować różne postawy PiS-owskiej wierchuszki. Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 7 Czerwca 2017 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2017 dziki_ryj, przeczytaj raz jeszcze co wkleiłeś, przecież to co mówi Kopacz jest zgodne z komunikatem MZ sprzed 7 lat. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gacek Napisano 7 Czerwca 2017 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2017 Po pierwsze, "źródło: niezależna" dyskwalifikuje wszystko, co się dalej napisze, a co nie będzie toczeniem beki ze źródła. Po drugie, Kopacz ma rację. Nie realizowała na miejscu żadnych zadań związanych z ministerstwem zdrowia, bo i ministerstwo zdrowia nie miało nic wspólnego z samą katastrofą. Fakt jej wyjazdu równolegle z wysłaną delegacją rządową nic nie zmienia, a wystosowanie zamiast niej np. ministra infrastruktury nie oznaczałoby automatycznie anektowania lokalnych zabudowań przez Polskę w związku z realizacją jego zadań ministerialnych :lol: Fakt jej indywidualnego zaangażowania w sprawę wiąże ministerstwo zdrowia z jej delegacją równie skutecznie, jak kopanie piłki przez Tuska czyni z gry w piłkę zadanie premiera. Po trzecie, próba obrzucenia łajnem empatycznej postawi Kopacz po katastrofie przez niezależną jest zwyczajnie obrzydliwa. Równie dobrze można by powiedzieć, że Macierewicz jadąc do Smoleńska po katastrofie chciał się lansować na trupie Kaczyńskiego, ale... raz, że byłoby to równie obrzydliwe, a dwa, że Macierewicz z miejsca katastrofy zwyczajnie zwiał ;) Cytuj Odnośnik do komentarza
dziki_ryj_ Napisano 7 Czerwca 2017 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2017 "Ja tam nie pojechałam na wizytę dwustronną, na zaproszenie minister zdrowia, bo ja tam nie wykonywałam czynności związanych z ministerstwem zdrowia"....... . proces identyfikacji zwłok oraz pomaga rodzinom ofiar katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem ....minister zdrowia Ewa Kopacz poleciała do Moskwy, gdzie wraz z rządową delegacją koordynuje proces identyfikacji zwłok oraz pomaga rodzinom ofiar katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem. Procedura identyfikacji zwłok jest skomplikowana, ale przebiega zgodnie z harmonogramem." chyba kpisz? Cytuj Odnośnik do komentarza
Man_iac Napisano 7 Czerwca 2017 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2017 Pozwole sobie wkleic co ciekawsze, żeby takie tępaki jak gacek zrozumiały:)źródło niezależna http://niezalezna.pl...twa-z-2010-roku Chyba jednak nicka Gacka użyłeś tutaj na wyrost, bo to Ty nie rozumiesz, co czytasz. Cytuj Odnośnik do komentarza
dziki_ryj_ Napisano 7 Czerwca 2017 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2017 porównaj to co wkliełem powyżej, tylko przyłóż sie do tego bardziej niż do histori telefonii komórkowej w Polsce Cytuj Odnośnik do komentarza
Man_iac Napisano 7 Czerwca 2017 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2017 porównaj to co wkliełem powyżej, tylko przyłóż sie do tego bardziej niż do histori telefonii komórkowej w Polsce Więc łopatologicznie. Która z wymienionych w artykule czynności jest Twoim zdaniem funkcją minister zdrowia? Cytuj Odnośnik do komentarza
dziki_ryj_ Napisano 7 Czerwca 2017 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2017 tym zakończę,aby nie było, że źle przeczytałem wkleje głosowo :) https://www.youtube.com/watch?v=xpYjVEyhyjA Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 7 Czerwca 2017 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2017 dziki_ryj - to co, wykonywała w Smoleńsku Kopacz NIE JEST w obowiązkach MZ. I owszem, sprawowała w tym czasie funkcje MZ, ale żadne jej działania nie są w zakresie obowiązków Ministra. Dlatego a) nie kłamie, że pojechała do Smoleńska nie dlatego, że taki był obowiązek służbowy, tylko jako "przedstawiciel rządu" czy jakkolwiek ją tam nazwiemy, b) jako że była wtedy Ministrem Zdrowia, to podległe jej ministerstwo o jej wyjeździe i działaniach informuje. No i c) w komunikacie wyraźnie jest napisane na czym polegała "koordynacja" przy identyfikacji zwłok - wsparcie dla rodzin podczas okazywania zdjęć i przedmiotów osobistych. Może podkoloryzowała, że pojechała tam na własną prośbę, bo ciężko mi sobie wyobrazić kogokolwiek jadącego w środek takiego piekła na ochotnika, ale może mam słabą wyobraźnię. Cytuj Odnośnik do komentarza
dziki_ryj_ Napisano 7 Czerwca 2017 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2017 teraz sie z Toba jestem sklonny zgodzic:) Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 7 Czerwca 2017 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2017 Pozwole sobie wkleic co ciekawsze, żeby takie tępaki jak gacek zrozumiały:)źródło niezależna http://niezalezna.pl/99792-bezczelne-klamstwo-kopacz-zobacz-oswiadczenie-ministerstwa-z-2010-roku Kopacz i jej wersje i rola w czasie wizyty w Rosji. Ja tam nie pojechałam na wizytę dwustronną, na zaproszenie minister zdrowia, bo ja tam nie wykonywałam czynności związanych z ministerstwem zdrowia. Pojechałam opiekować się rodzinami, które tam były, na moją własną prośbę i za zgodą premiera. I taka była moja funkcja, i taka była moja rola. Żadnej innej roli tam nie pełniłam – opowiadała dziennikarzom. To kłamstwo! Jak głosi komunikat Ministerstwa Zdrowia z 12 kwietnia 2010 roku, Ewa Kopacz udała się do Rosji właśnie w celu wykonywania zadań ściśle związanych z pełnioną funkcją! Minister Zdrowia Ewa Kopacz wraz z delegacją rządową wyjechała do Moskwy, by koordynować działania związane z identyfikacją ciał ofiar sobotniej katastrofy i wraz z grupą psychologów wspierać rodziny tragicznie zmarłych. W niedzielę, 11 kwietnia 2010 roku, minister zdrowia Ewa Kopacz poleciała do Moskwy, gdzie wraz z rządową delegacją koordynuje proces identyfikacji zwłok oraz pomaga rodzinom ofiar katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem. Procedura identyfikacji zwłok jest skomplikowana, ale przebiega zgodnie z harmonogramem. Rozpoczyna się od rozmów z rodzinami w obecności minister Ewy Kopacz, psychologów, prokuratora i przedstawiciela polskiej ambasady w Rosji. Najpierw zadawane są pytania, potem przedstawiane są zdjęcia i przedmioty należące do ofiar katastrofy, a na koniec rodzina decyduje czy chce osobiście zidentyfikować ciało – brzmi komunikat, pod którym podpisał się Piotr Olechno, ówczesny rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia. No i pozamiatane, nawet niezależna przyznaje, że Kopacz nie była w składzie delegacji rządowej, a więc była tam nieoficjalnie. Super link, dzięki. Cytuj Odnośnik do komentarza
ajerkoniak Napisano 8 Czerwca 2017 Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2017 https://niebezpiecznik.pl/post/ministerstwo-chce-blokowac-aplikacje-mobilne-przede-wszystkim-ubera/ Nigdzie indziej się to nie nadaje, pośmiejmy się z ambitnych prób ministerstwa :) Cytuj Odnośnik do komentarza
Makk Napisano 8 Czerwca 2017 Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2017 Do Facebooka też zaczynają się dobierać- że tam niby jakiś hazard propaguje, czy jakoś tak. Gdzieś mi ostatnio mignęło. Niech wyłączą od razu internet ;) Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 12 Czerwca 2017 Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2017 "Robert Janowski odchodzi z programu "Jaka to melodia?" - taką informacją zaskoczyły nas dziś media. TVP ma podobno zupełnie nową wizję na ten program. Jak donosi "Flesz", pojawił się pomysł, by do repertuaru programu wprowadzić pieśni patriotyczne" http://www.radiozet.pl/Rozrywka/Filmy-i-telewizja/Robert-Janowski-nie-bedzie-prowadzil-Jaka-to-melodia Cytuj Odnośnik do komentarza
Morpheus Napisano 12 Czerwca 2017 Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2017 Niech jeszcze zmienią nazwę na: "Jaki to patos". Cytuj Odnośnik do komentarza
dziki_ryj_ Napisano 12 Czerwca 2017 Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2017 to akurat dobra decyzja, program był rozrywka klasy familiady Cytuj Odnośnik do komentarza
ajerkoniak Napisano 12 Czerwca 2017 Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2017 Zgadzam się, za mało propagandy mamy w TVP Cytuj Odnośnik do komentarza
Morpheus Napisano 12 Czerwca 2017 Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2017 to akurat dobra decyzja, program był rozrywka klasy familiady Jednak 3,5 miliona ludzi ceniło ten poziom rozrywki. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gabe Napisano 12 Czerwca 2017 Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2017 Program moim zdaniem również się przejadł, jak go oglądałem ostatnio kilka lat temu, to rozrywka była podobna do Wielkiej Gry - tzn widz raczej nie był w stanie sprawdzić swojej wiedzy, bo przypominało to albo szybką grę skojarzeń przed usłyszeniem właściwego fragmentu utworu, albo freakshow, gdzie ktoś zgaduje utwór po pół taktu. No ale widocznie potrzeba takiej formy rozrywki była wśród narodu, skoro oglądalność była. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.