Legia Warszawa

[loras]

Po weszlo.pl jedzie każdy myślący, niezależnie od tego komu kibicuje. Wartość merytoryczna praktycznie nie istnieje, w tych śmiesznych ,,blogach'' zapijaczone miśki slangiem piszą o innych miśkach i próbują przypomnieć o tym że jeszcze istnieją (zwłaszcza Kowalczyk). Jako najważniejszy artykuł jest obecnie prymitywnie wklejone zdjęcie Iwańskiego w ponad 100 kg ciało i nazywanie go ,,pączkiem'' to ma mnie przyciągać do portalu? Zero informacji typowo sportowych, komentarze poniżej poziomu dna, długo można wyliczać.

 

Ze wszystkim się zgodzę, tylko... Czy takie właśnie nie są założenia tego portalu? Szydera, wyśmiewanie, pokazywanie buractwa (będąc przy tym samemu burakami)?

[Gietz]

IMO nie, ale nie psujmy tematu o Legii. Po prostu linki do nieprofesjonalnego serwisu ciężko traktować jako poważne źródło i powoływanie się na nią zawsze będzie wątpliwe, podobnie jak na Fakt itp.

[Boy]

Ze wszystkim się zgodzę, tylko... Czy takie właśnie nie są założenia tego portalu? Szydera, wyśmiewanie, pokazywanie buractwa (będąc przy tym samemu burakami)?

 

Używając Twojego słownictwa - burak pokazuje buraka? No, jest się czym chwalić i co czytać, brawo :>

 

A i nieprawda - piłkarz ma mieć umiejętności, bo za szacunek do barw klubowych gra się w C-klasie.

[loras]

Nie rozpoczynaj wycieczek osobistych.

Nie do końca się z Tobą zgodzę. Lepiej mieć piłkarzy którzy są w danym klubie tylko dla kasy, i mają wszystko gdzieś, vide gwiazdeczki w Legii, czy ludzi dla których ten klub coś znaczy? Nawet przy umiejętnościach Messiego, ale z zaangażowaniem Iwańskiego piłkarz będzie gównem, a nie piłkarzem.

[Bake]

Dzisiaj chyba Bartłomiej Grzelak,przekreślił swoje szanse na dłuższy pobyt w Legii . Jego zachowanie i tekst do kibiców wypier.......,jest poniżej poziomu dna.

 

A teksty kibiców do własnego sponsora już nie ..... Chyba pokazał gdzie ma "prawdziwych kibiców" i że wolałby tych w kapciach.

 

"kibiców do włąsnego sponsora" ? To kibice mają jakiegoś sponsora ?

 

Walter musi czuć dumę - chciał żeby na stadionie była klientela, nie kibice - to ma klientele. Kibic w takiej sytuacji zaśpiewa "czy wygrywasz czy nie...", klient się wk**** i więcej 'produktu' nie kupi. Nie o to chodziło ?

[Fikander]

Kibic w takiej sytuacji zaśpiewa "czy wygrywasz czy nie...",

albo podpali własny stadion, jak to już na Ł3 się zdarzało.

[Vami]

Albo krzyknie "ITI spier..."

[Czarls]

I jeszcze jeden i jeszcze raz

Naprawdę warto jeszcze raz wałkować to samo?

[Boy]

Nie rozpoczynaj wycieczek osobistych.

Nie do końca się z Tobą zgodzę. Lepiej mieć piłkarzy którzy są w danym klubie tylko dla kasy, i mają wszystko gdzieś, vide gwiazdeczki w Legii, czy ludzi dla których ten klub coś znaczy? Nawet przy umiejętnościach Messiego, ale z zaangażowaniem Iwańskiego piłkarz będzie gównem, a nie piłkarzem.

Ja się do nikogo nie wycieczkuję. Po prostu nie podawaj więcej weszlo.com jako źródła, bo ludzie będą Cię od razu negatywnie odbierali.

I dalej to mówię - piłkarz ma grać, a nie całować eLkę. Od tego są kibice. Piłkarz bez zaangażowania w swoją grę jest po prostu słabym piłkarzem, ale nie ma to nic wspólnego z identyfikowaniem się z klubem.

[Brudinho]

"kibiców do włąsnego sponsora" ? To kibice mają jakiegoś sponsora ?

 

Nie no, tylko dlatego, że jest ITI nie musicie stać na tym swoim wymarzonym polu i tam kibicować swojej B klasowej drużynie. Zresztą ktoby w Legii nie był sponsorem, to i tak trafią mu sie debilni kibice (tutaj widze, że muszę bić pokłon w Twoja stronę), od kiedy dokładnie weszło ITI, bo nie pamiętam keidy, ale pamietam jakieś debilne demonstracje kibiców, którzy latali wokół trybun itp. itd.

 

Zapamiętaj sobie jedno piłkarz, to k***a i pójdzie tam gdzie mu zapłacą więcej w dupie mając klub... Zresztą jak kibice potrafią potraktować LEGENDE pokazał przykład Malidniego, którego NAJWIĘKSI I TRU ULTRASI (kolejny raz pozdro) Milanu wygwizdali, gdy ten odpierdalał swoją rundę honorową na zakończenie kariery, tylko dlatego, że ważył sie skrytykować kibiców... 500 lat gryzienia trawy dla klubu poszło w pizdu...

[Bake]

Nie no, tylko dlatego, że jest ITI nie musicie stać na tym swoim wymarzonym polu i tam kibicować swojej B klasowej drużynie. Zresztą ktoby w Legii nie był sponsorem, to i tak trafią mu sie debilni kibice (tutaj widze, że muszę bić pokłon w Twoja stronę), od kiedy dokładnie weszło ITI, bo nie pamiętam keidy, ale pamietam jakieś debilne demonstracje kibiców, którzy latali wokół trybun itp. itd.

 

Pamiętasz jakieś manifestacje. Nie wiesz o co chodziło, ale wiesz że były debilne. Bo wszystko co robi 'polski kibol' (którego zresztą na zachodzie się docenia, ale jestem w stanie zrozumieć że 'nie ma w wyborczej - nie ma w ogóle') jest debilne. A mądre są tylko wysublimowany ohy i ahy pisane zza klawiatury, przez ludzi dla których monitor to 90% życia. Oni mają prawo oceniać - bo są 'na poziomie' .

 

To raz, dwa że mój klub nie ma z Legią nic wspólnego więc kulą w płot z tym pokłonem, chłopaku.

 

Zapamiętaj sobie jedno piłkarz, to k***a i pójdzie tam gdzie mu zapłacą więcej w dupie mając klub... Zresztą jak kibice potrafią potraktować LEGENDE pokazał przykład Malidniego, którego NAJWIĘKSI I TRU ULTRASI (kolejny raz pozdro) Milanu wygwizdali, gdy ten odpierdalał swoją rundę honorową na zakończenie kariery, tylko dlatego, że ważył sie skrytykować kibiców... 500 lat gryzienia trawy dla klubu poszło w pizdu...

 

Posłuchaj, w moim klubie są piłkarze którzy potrafili grać przez pół roku za darmo i mam do nich przeogromny szacunek. W Motorze więź między piłkarzami, a kibicami jest niesamowita i wierz mi że dużo większą satysfakcję sprawia mi dopingowanie piłkarzy, którzy może odstają umiejętnościami, ale w swoją grę wkładają serce, a wygrać chcą nie dla premii za zwycięstwo tylko dla trzech punktów w tabeli . Czegoś takiego nie ma w wielkiej 'ą ę' piłce którą znamy z tv, szczerze poświęcenie powoli umiera też w polskiej ekstraklasie.

 

Nie wiem czemu, ale zakompleksione polskie społeczeństwo na siłę dąży do zachodnich wzorców - bogaty właściciel, stado gwiazdeczek naściąganych zza granicy i 50 tysięcy oglądaczy piłki na trybunach. Szkoda że opowiadają się za tym głównie osoby, które w realnym świecie mają gówno do powiedzenia.

[millo]

Bo wszystko co robi 'polski kibol' (którego zresztą na zachodzie się docenia, ale jestem w stanie zrozumieć że 'nie ma w wyborczej - nie ma w ogóle') jest debilne.

Docenia? Chyba zagraniczni kibole doceniają No chyba, że władze miast i właściciele stadionów w których/na których odbywały się awantury doceniają ten wkład w szerzenie polskich zwyczajów zagranicą? :>

[Vami]

Bake zapraszam na forum IFQ, tam jest więcej takich oszołomów, znajdziesz wspólny język. A tu nie ma sensu z tym sympatycznym kibicem Motoru rozmawiać, gdyż - z nielicznymi wyjątkami - między fanatykami a normalnymi ludźmi jest taka przepaść percepcyjna, że wszelka dyskusja sensu nie ma

[Wujek Przecinak]

Zapamiętaj sobie jedno piłkarz, to k***a i pójdzie tam gdzie mu zapłacą więcej w dupie mając klub... Zresztą jak kibice potrafią potraktować LEGENDE pokazał przykład Malidniego, którego NAJWIĘKSI I TRU ULTRASI (kolejny raz pozdro) Milanu wygwizdali, gdy ten odpierdalał swoją rundę honorową na zakończenie kariery, tylko dlatego, że ważył sie skrytykować kibiców... 500 lat gryzienia trawy dla klubu poszło w pizdu...

 

Posłuchaj, w moim klubie są piłkarze którzy potrafili grać przez pół roku za darmo i mam do nich przeogromny szacunek. W Motorze więź między piłkarzami, a kibicami jest niesamowita i wierz mi że dużo większą satysfakcję sprawia mi dopingowanie piłkarzy, którzy może odstają umiejętnościami, ale w swoją grę wkładają serce, a wygrać chcą nie dla premii za zwycięstwo tylko dla trzech punktów w tabeli . Czegoś takiego nie ma w wielkiej 'ą ę' piłce którą znamy z tv, szczerze poświęcenie powoli umiera też w polskiej ekstraklasie.

 

Nie wiem czemu, ale zakompleksione polskie społeczeństwo na siłę dąży do zachodnich wzorców - bogaty właściciel, stado gwiazdeczek naściąganych zza granicy i 50 tysięcy oglądaczy piłki na trybunach. Szkoda że opowiadają się za tym głównie osoby, które w realnym świecie mają gówno do powiedzenia.

 

Lepiej równać do lepszych, niż do słabszych. Coś mi się wydaje, że te zachodnie wzorce lepiej się sprawdzają. Bogaty właścicel, dziesiątki tysięcy kibiców na trybunach, w końcu sukcesy. Myślisz, że opowiadają się za tym wyłącznie osoby, które w realnym świecie mają gówno do powiedzenia? A znasz któregoś z nas?

Ideałem byłby bogaty właściciel znający się na piłce, dziestątki tysięcy normalnych kibiców na trybunach, solidny piłkarze na boisku.

Ok, też chciałbym oglądać piłkarzy grających z pełnym zaangażowaniem. Nie wiem jak jest teraz z piłkarzami Legii. Może zostali źle przygotowani, może nie mają motywacji, może są po prostu słabi. Nie chcę ich oceniać, bo nie jestem blisko klubu.

Faktem jest, ze grają załosnie słabo i coś z tym trzeba zrobić. Wspominałem już o tym, że potrzebny jest im solidny kopniak w tyłek. Ktoś lub coś co ich zmotywuje do gryzienia trawy.

Będą gryźli trawę, kibice będą zadowoleni, nawet jeśli nie będzie wyników.

[krystiaan]

http://www.futbol.pl/artykul/80229.html

Białoruski pomocnik w Legii?

 

Legia Warszawa może latem pozyskać środkowego pomocnika Dinama Mińsk. Rosyjskie media podają, że klub z Łazienkowskiej interesuje się 22-letnim Sierhiejem Kislakiem.

 

Środkowy pomocnik Dinama Mińsk latem stanie się wolnym zawodnikiem, gdyż z końcem czerwca wygaśnie jego kontrakt z dotychczasowym pracodawcą. Jednym z zainteresowanych Kislakiem klubów jest Legia. Jej rywalem jest podobno beniaminek rosyjskiej Premier Ligi - Sibir Nowosybirsk oraz Slavia Praga.

 

Kislak ma 22 lata. Jest środkowym pomocnikiem. Według portalu transfermarkt.de wartość białoruskiego piłkarza to około 700 tysięcy euro. Cztery razy zagrał w reprezentacji Białorusi - zadebiutował w listopadzie 2009 roku.

Sierhej

Jeden z moich ulubionych piłkarzy z FM-a. Ciekaw jestem, jak prezentuje się w rzeczywistości.

[Boy]

Czegoś takiego nie ma w wielkiej 'ą ę' piłce którą znamy z tv, szczerze poświęcenie powoli umiera też w polskiej ekstraklasie.

 

Oj, jakież to romantyczne. Walczący do krwi piłkarze za swoje wspaniałe, najlepsze i w ogóle najpiękniejsze barwy klubowe, wspierani dopingiem przez fantastycznych fanów, którzy pojadą za swoimi ambitnymi kopaczami na koniec świata. Tego nie zobaczysz na Zachodzie, w TV, a nawet już w Ekstraklasie.

 

Dzięki Bogu.

[GyzzBurn]

Wiadomo, że lepsi są najemnicy, walczący do pierwszego draśnięcia, wspierani bluzgami przez 114 kibiców gotowych pójść za nimi na koniec świata by ich opluć... :]

[zyrek]

Link

 

głos piłkarza w sprawie...bez komentarza...

generalnie mam gdzieś Legię ale czytając coś takiego wnerwiłem się, jak się musi czuć kibic...

[Perez]

A propos słynnego już bezsensownego biegania Iwańskiego: "Mieliśmy swoje założenia taktyczne. Być może to śmieszne, ale trener zwrócił mi uwagę, że atakowałem tak wysoko. Miałem poczekać, aż oni do mnie przyjdą." - to już naprawdę robi się żałosne . Poważnie, już pomijając kibiców, to czytając takie wypowiedzi nie sposób myśleć o polskich piłkarzach jak o nieudacznikach, leniuchach, primadonnach. Albo teksty w stylu: "Jak człowieka zatka, to nie ma siły. Być może mnie zatkało wtedy i patrzyłem na to, żeby zwolnić akcję." - zwolnić akcję bezsensownym bieganiem, które kosztuje więcej zdrowia, niż jedno konkretne wejście. I faktycznie, coś jest na rzeczy, skoro pomocnik w 52. minucie meczu (7 minut po przerwie) łapie zadyszkę. Nie wiem, niech zamiast siedzieć w szatni robią sobie drugą rozgrzewkę, żeby ich wtedy przytkało... I przypomnę, wypowiada się podobno jeden z lepszych polskich pomocników.

 

Oczywiście mecze z Ruchem i Odrą były świetne, przewaga, ekstra statystyki. Ech... Maćku, daj śrubokręt... ;)

[kondzior10]

Link

 

głos piłkarza w sprawie...bez komentarza...

generalnie mam gdzieś Legię ale czytając coś takiego wnerwiłem się, jak się musi czuć kibic...

I taką właśnie wielką Legię zafundowało nam wspaniałe "ajajaj"... Pewnie zaraz odezwą się wszechwiedzący typu; "Gdyby nie oni to byłaby 4.liga..." itp. Może i tak by było, kto wie? Ale przynajmniej nie byłoby tego cyrku i pośmiewiska... Bardzo biedną Legię już widziałem (choćby mistrz 2002), tak słabej jeszcze nigdy:(( Jak ktoś chce, to niech daje sobie robić wodę z mózgu panom W. i T., jego sprawa. Ja dziękuję i czekam na dzień, w którym to oni podziękują i sobie pójdą. On kiedyś nadejdzie...