Boy Napisano 18 Marca 2010 Udostępnij Napisano 18 Marca 2010 No tak, a ja Ci w kontrze odpowiem, że Mucha jakoś nadaje się na niezłą europejską drużynę. To może jednak on jest papierkiem lakmusowym ekstraklasy? Przestańcie wymyślać jakieś dziwne teorie, Ekstraklasa nie jest tak dobra, jak być powinna patrząc na kasę, która przez nią przepływa, ale nie jest też tak słaba jak sobie wydumał Patryk. Jest po prostu przeciętną ligą, a Legia nie potrafi wygrać nawet tak przeciętnej Ekstraklasy. I to dla mnie, jako kibica, jest smutne. ITI ma szansę i zarazem jest szansą dla Legii, ale do tego trzeba większych nakładów i, przede wszystkim, dużo mądrzejszego wydawania pieniędzy, bo przecież w tegorocznej LM grał mistrz Cypru, którego budżet jest ok. 3 razy mniejszy od KP Legia. Cytuj Odnośnik do komentarza
Patryk Napisano 18 Marca 2010 Udostępnij Napisano 18 Marca 2010 Mucha, Boruc, Fabianski, Blaszczykowski czy Jelen sa wyjatkami od reguly, a nie typowym polskim produktem eksprtowanym na Zachod . Poza tym bramkarzem jeszcze nigdy nikt do Ligi MIstrzow nie wszedl. Podam Ci jeden dobry przyklad. Czesc osob wie, jak gram w pilke. Nie jestme najgorszy, najlepszy tez nie, chociaz na turniejach czasem grywam i bramki strzelam . Pewnego pieknego dnia - jeszcze za czasow liceum - gralismy "ustawiany mecz" na malym boisku (decydowala technika, nie wybieganie). Kolega, po kilku przegranych, chcial sie odegrac i sciagnal goscia grajacego na codzien w II lidze, a bedacego wtedy na testach w I lidze. Mowil jeszcze, ze ma oferte podobnych testow z Groclinu. Wiecie co? Przegrali, a gosc ten nie gral lepiej ode mnie... Zalosne/ Cytuj Odnośnik do komentarza
dariusz_spocinski Napisano 19 Marca 2010 Udostępnij Napisano 19 Marca 2010 A moim zdaniem ten zespół nie ma anbicji trzeba tych leni sprzedać albo oddać , byle się ich pozbyć i kupić ludzi takich jak Cantoro Sobolewski czy Surma czyli boiskowych walczaków którzy gryzą trawę a nie stoją na boisku , i to jest wedłg mnie klucz bo sam Mucha meczów nam nie wygra co dobitnie pokazał mecz z Ruchem w PP. Cytuj Odnośnik do komentarza
Magic Napisano 20 Marca 2010 Udostępnij Napisano 20 Marca 2010 Legia 1-1 Śląsk Żenada. Nie przesadzę zbyt mocno, jeśli powiem, że gramy na poziomie I ligi. Nie umiem sobie wytłumaczyć jak mogliśmy zagrać tak fatalnie ze Śląskiem. Ta drużyna prezentuje się ostatnio tragicznie, spodziewałem się ofensywnej gry i pewnego zwycięstwa. Zmiany Białasa to abstrakcja. Koszmar, koszmar, koszmar. Cytuj Odnośnik do komentarza
krystiaan Napisano 20 Marca 2010 Udostępnij Napisano 20 Marca 2010 Owszem, było fatalnie, ale cóż - obecnie niech naszym celem będzie załapanie się do eliminacji europejskich pucharów. Po sezonie rewolucja i budowanie drużyny od nowa. Akurat Kumbev za Choto to wynik jakiegoś lekkiego urazu Zimbabwejczyka. Giza i Ariel - tak, parodia. Cytuj Odnośnik do komentarza
MarioWO(L)F Napisano 20 Marca 2010 Udostępnij Napisano 20 Marca 2010 obecnie niech naszym celem będzie załapanie się do eliminacji europejskich pucharów. Po sezonie rewolucja i budowanie drużyny od nowa. Z taką grą to za dwie kolejki nie będziemy musieli się czymkolwiek przejmować. Wisła, Lech, Ruch i Bełchatów nam odjadą, a spadek nam chyba nie grozi Czyli kwiecień i maj zapowiadają się bezstresowo. Z tego miejsca jeszcze raz chciałbym podziękować działaczom klubu za odpowiednią politykę kadrową i fantastyczne wzmocnienia w przerwie zimowej. Ten nowy defensywny pomocnik sprowadzony za milion Euro gra wyśmienicie! Dzięki niemu nie musimy oglądać na boisku słabego Jarzębowskiego czy bezproduktywnego Borysiuka. W napadzie też mamy kłopty bogactwa, dlatego świetnie, że wypożyczono "Palucha" do Piasta. Przed każdą kolejką trenerzy Legii mają ból głowy kogo wystawić w ataku i dlatego w każdym spotkaniu gra kto inny. Taką konkurencję mamy w napadzie!!! Na koniec Mucha - ten człowiek w bramce to nieporozumienie. Brawa dla zarządu, że najsłabszy piłkarz w drużynie odejdzie po sezonie -> jaka to będzie oszczędność ! Księgowa się ucieszy... Po prostu nie mogę się doczekać kolejnego sezonu! Koniec ironii. ;( Co Oni robią z moją Legią?! P.S. Żeby nie było - nie jestem za SKLW czy też kimś innym. W wielu kwestiach zgadzałem się z działaniami klubu, ale jeżeli chodzi o pion sportowy to trzeba otwarcie powiedzieć: Ci ludzie nie nadają się do zarządzania klubem. Cytuj Odnośnik do komentarza
krystiaan Napisano 20 Marca 2010 Udostępnij Napisano 20 Marca 2010 Po prostu nie mogę się doczekać kolejnego sezonu! Ja także. Całkiem serio. Cytuj Odnośnik do komentarza
MarioWO(L)F Napisano 20 Marca 2010 Udostępnij Napisano 20 Marca 2010 Po prostu nie mogę się doczekać kolejnego sezonu! Ja także. Całkiem serio. To jesteś większym optymistą niż ja. Niedawny wywiad z prezesem Leszkiem Miklasem dotyczący letniego okienka transferowego: http://www.legia.com/www/index.php?akt=13677 Ile zatem Legia przeznaczy na transfery latem? L. Miklas: Jeszcze nie podjęliśmy decyzji, ale mam nadzieję, że co najmniej tyle, ile gotowi byliśmy zapłacić za Vrdoljaka. (...) Liczę, że uda nam się pozyskać w tym oknie co najmniej jednego zawodnika bezgotówkowo, tak jak Donga. Przypomnę, że była mowa o kilku klasowych piłkarzach, o kwocie 2-3 mln Euro na transfery. A teraz znowu gadka "mam nadzieję że...". Za milion Euro to nawet Vrdoljaka nie ściągną. Legii potrzeba 5-6 porządnych zawodników! Cytuj Odnośnik do komentarza
krystiaan Napisano 20 Marca 2010 Udostępnij Napisano 20 Marca 2010 No dobrze, ja tam nie wiem. Po prostu mam nadzieję. ;) Cytuj Odnośnik do komentarza
millo Napisano 20 Marca 2010 Udostępnij Napisano 20 Marca 2010 Wszystko zależy od tego na jakim miejscu skończymy sezon. To wie każdy i od dawna. Jeśli zagramy w LM zapewne będą wzmocnienia, jeśli w LE lub obejdziemy się smakiem możemy o tym zapomnieć. Co do bezgotówkowych transferów to można upolować kogoś ciekawego, ale śmiem wątpić, że wyróżniający się zawodnicy, którym kończą się kontrakty będą czekać do czerwca z podpisaniem kontraktu z nowym pracodawcą. :-k Cytuj Odnośnik do komentarza
Perez Napisano 20 Marca 2010 Udostępnij Napisano 20 Marca 2010 Wszystko zależy od tego na jakim miejscu skończymy sezon. To wie każdy i od dawna. Jeśli zagramy w LM zapewne będą wzmocnienia, jeśli w LE lub obejdziemy się smakiem możemy o tym zapomnieć. Co do bezgotówkowych transferów to można upolować kogoś ciekawego, ale śmiem wątpić, że wyróżniający się zawodnicy, którym kończą się kontrakty będą czekać do czerwca z podpisaniem kontraktu z nowym pracodawcą. :-k Po czym wnioskujesz? Cytuj Odnośnik do komentarza
millo Napisano 20 Marca 2010 Udostępnij Napisano 20 Marca 2010 Po kłamstwach zarządu i właścicieli ;] Łudzę się, że będą mądrzejsi niż pewien właściciel krakowskiej drużyny i bardziej będą wzorować się na ekipach wschodnich, które dopiero po wyłożeniu pokaźnych sum na wzmocnienia zaczęły grać na niezłym poziomie w europejskich pucharach. Życie zweryfikuje moje złudne nadzieje :] Cytuj Odnośnik do komentarza
Barton Napisano 20 Marca 2010 Udostępnij Napisano 20 Marca 2010 Pewien właściciel krakowskiej drużyny przynajmniej staje przed dylematem, co zrobić po zdobyciu mistrzostwa kraju. Właściciele pewnej warszawskiej drużyny nie mają tego problemu Cytuj Odnośnik do komentarza
Brudinho Napisano 20 Marca 2010 Udostępnij Napisano 20 Marca 2010 Pewien właściciel krakowskiej drużyny przynajmniej staje przed dylematem, co zrobić po zdobyciu mistrzostwa kraju. Właściciele pewnej warszawskiej drużyny nie mają tego problemu I wstyd jakby mniejszy... Cytuj Odnośnik do komentarza
Henkel Napisano 20 Marca 2010 Udostępnij Napisano 20 Marca 2010 Pewien właściciel krakowskiej drużyny przynajmniej staje przed dylematem, co zrobić po zdobyciu mistrzostwa kraju. Właściciele pewnej warszawskiej drużyny nie mają tego problemu Ja tam nie widze zeby on mial jakiekolwiek dylematy - jakos o sensownych wzmocnieniach na miare LM to chyba od lat nie mysli. Swoja droga ciekawi mnie co jest celem wiekszosci polskich wlascicieli - bo raczej nie jakas efektywna gra w pucharach skoro chcieli by zarabiac kokosy na sprzedazy i najlepiej wzmacniac sie jak najmniejszym kosztem... Tylko co to za wzmocnienia wtedy - ochlapy. Cytuj Odnośnik do komentarza
Wujek Przecinak Napisano 21 Marca 2010 Udostępnij Napisano 21 Marca 2010 Obejrzałem mecz ze Śląskiem i nie widziałem żadnej różnicy w zaangażowaniu piłkarzy. Legia dalej gra piach. Czyżby wynikało to z niemocy piłkarzy? Przyglądając się grze Polonii zastanawiałem się co by zrobił z nimi Mourinho. Niestety Polonia ma słabych piłkarzy i gówno by z nimi zrobił. Legia piłkarzy ma solidnych, przecież można sklecić z nim niezłą drużynę. Może rzeczywiście chodzi o zaangażowanie a może chodzi o przygotowanie i taktykę? A może jak napisał Magic w livescorze, zawodnicy Legii potrzebują solidnego kopa w dupę. Cytuj Odnośnik do komentarza
qqlkan Napisano 23 Marca 2010 Udostępnij Napisano 23 Marca 2010 W Legii czy się stoi czy sie leży...moim zdaniem tu jest problem. Jak to mawiał Henryk Reyman: "Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustępliwej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali was za niegodnych podania ręki." Cytuj Odnośnik do komentarza
Ingenting Napisano 23 Marca 2010 Udostępnij Napisano 23 Marca 2010 Artykuł i materiał spoko, nawet zabawny. Tylko generalnie np. ze Stiliciem można by nakręcić taki sam co mecz. Chodzi o to, że Iwański to bardziej rozgrywający. No i trzeba zwrócić uwagę na to co robią inni zawodnicy Legii, każdy stoi przy swoim zawodniku, a nikt nie doskoczy i nie pomoże Iwańskiemu. Cytuj Odnośnik do komentarza
Boy Napisano 23 Marca 2010 Udostępnij Napisano 23 Marca 2010 Iwański od początku sezonu to rozgrywający od siedmiu boleści. Więcej się drze niż daje drużynie. Cytuj Odnośnik do komentarza
carlos81 Napisano 23 Marca 2010 Udostępnij Napisano 23 Marca 2010 Dzisiaj chyba Bartłomiej Grzelak,przekreślił swoje szanse na dłuższy pobyt w Legii . Jego zachowanie i tekst do kibiców wypier.......,jest poniżej poziomu dna. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.