trojkatny Napisano 12 Września 2009 Udostępnij Napisano 12 Września 2009 wycofuje wszystko co powiedziałem, wszystko. BRAWO POLSKA! nie wiem od czego zacząć. nie ma kogo specjalnie wyróżnić, bo CAŁA DRUŻYNA zagrała WYŚMIENICIE! Najlepszym zawodnikiem imho był Zagumny, ile razy rozegrał na czystą siatkę, bądź pojedynczy blok to naprawdę budzi uznanie. Do formy wrócił Kurek, wiele fantastycznych ataków. Dociekliwy wypomniał by mu zmarnowaną sytuację, kiedy mieliśmy setballa w 2 partii i wyrzucił w aut, ale potem zdołał się zrehabilitować. Dalej Pliński, Możdżonek. Obaj bardzo dobrze, bardzo dobrze. Woicki zrobił co do niego należało. Bąkiewicz podobnie, kapitalna seria serwisów w 1 secie bodajże... myślę, że miało to kluczowe znaczenie w kontekście całego spotkania. Na koniec zostawiam sobie Gruszkę. Ilu z was pierdoliło, narzekało jaki to on słaby? Czym sobie u was tak przeskrobał? Wiekiem? DOświadczeniem? k***a pytam. Kapitalne spotkanie w jego wykonaniu. JESTEŚMY W FINALE. Cytuj Odnośnik do komentarza
Icon Napisano 12 Września 2009 Udostępnij Napisano 12 Września 2009 Biało-czerwony walec miażdży dalej w swoim stylu. To już nasza 7 wygrana w tych mistrzostwach. To co dziś wyprawiali z Bułgarami Kurek i Gruszka jest warte tego złotego medalu, o który jutro powalczymy. Jedynie w II secie Bułgarzy nawiązali walkę, ale to my pokazaliśmy, że jesteśmy drużyną klasową. Do stanu po 20 ani razu nie byliśmy na prowadzeniu, w decydującym momencie okazaliśmy się mocniejsi psychicznie i wygraliśmy 30:28. Byliśmy górą w każdym elemencie gry. Na początku szwankowała zagrywka, ale z czasem i ona stała się lepsza. Moje pokolenie nie ma prawa pamiętać ostatniego finału ME w wykonaniu siatkarzy. To był 1983 rok i przegraliśmy wtedy z ZSRR. Zresztą to była wtedy nasza 5 z rzędu porażka w finale z ZSRR. Po 26 latach mamy szansę do rewanżu bo jutro pewnie też zagramy z ZSRR, tyle że z tym przemianowanym na Rosja ;) Z taką konsekwencją stać na na zwycięstwo i pierwszy złoty medal w historii ME. Na koniec zostawiam sobie Gruszkę. Ilu z was pierdoliło, narzekało jaki to on słaby? Czym sobie u was tak przeskrobał? Wiekiem? DOświadczeniem? k***a pytam. Kapitalne spotkanie w jego wykonaniu. Gruszce należała się krytyka po meczu z Francją, bo wtedy zawiódł na całej linii. Ale Castellani pokazał jakim jest psychologiem - nie posadził Piotrka na ławce, dał mu do zrozumienia, że w niego wierzy, w kolejnym meczu Gruszka wyszedł w wyjściowym składzie i od tej pory trudno się czepiać jego gry. Obok Zagumnego to zawodnik z największym doświadczeniem. Cytuj Odnośnik do komentarza
devon4 Napisano 12 Września 2009 Udostępnij Napisano 12 Września 2009 Na koniec zostawiam sobie Gruszkę. Ilu z was pierdoliło, narzekało jaki to on słaby? Czym sobie u was tak przeskrobał? Wiekiem? DOświadczeniem? k***a pytam. Kapitalne spotkanie w jego wykonaniu. Tym czym Krzynówek w piłce nożnej... Gruszka był takim zapchajdziurą, ale to co pokazuje w tym turnieju zasługuje na oklaski . W spotkaniu z Francuzami grał fatalnie, natomiast w pozostałych praktycznie nie zawodził, swoją postawą sprawił, że diametralnie zmieniłem o nim zdanie, na całe szczęscie Ps. Fajnie, że są chwile kiedy możemy być dumni z naszych reprezentantów. Cytuj Odnośnik do komentarza
meyde Napisano 12 Września 2009 Udostępnij Napisano 12 Września 2009 Ale Castellani pokazał jakim jest psychologiem - nie posadził Piotrka na ławce, dał mu do zrozumienia, że w niego wierzy, w kolejnym meczu Gruszka wyszedł w wyjściowym składzie i od tej pory trudno się czepiać jego gry. nie byłem wielkim zwolennikiem nominacji Castellaniego, ale jak widać jest to naprawdę dobry trener. Podoba mi się jego styl prowadzenia drużyny, na pewno nie jest tez takim "bucem" jak Lozano. No i należy się spory szacunek za to, że pomimo nawału kontuzji potrafił od nowa ułożyć reprezentacje. Na pewno taka gra Kurka nie może być przypadkiem. Dodatkowy plus ma za podejście do Ligi Światowej. Jeśli Polacy zagrają jutro tak jak dzisiaj to jest szansa na złoto Cytuj Odnośnik do komentarza
Łonio Napisano 12 Września 2009 Udostępnij Napisano 12 Września 2009 Na koniec zostawiam sobie Gruszkę. Ilu z was pierdoliło, narzekało jaki to on słaby? Czym sobie u was tak przeskrobał? Wiekiem? DOświadczeniem? k***a pytam. Kapitalne spotkanie w jego wykonaniu. Tym czym Krzynówek w piłce nożnej... Gruszka był takim zapchajdziurą, ale to co pokazuje w tym turnieju zasługuje na oklaski . W spotkaniu z Francuzami grał fatalnie, natomiast w pozostałych praktycznie nie zawodził, swoją postawą sprawił, że diametralnie zmieniłem o nim zdanie, na całe szczęscie Amen. A co do samego meczu. Ogromne brawa za świetny mecz dla całej drużyny. Bałem się tego meczu. Ale Bułgarzy po przegranym drugim secie, chyba się zagotowali i dobrze się stało, że nasi potrafili to wykorzystać. No to czekamy na przeciwnika w finale Cytuj Odnośnik do komentarza
Mario Napisano 13 Września 2009 Udostępnij Napisano 13 Września 2009 Przyznam szczerze, ze nie byłem zwolennikiem Daniela Castellaniego. Ale to co zrobił z w-połowie-rezerwową naszą kadrą musi budzić podziw Po tym półfinale już nikt nam nie zarzuci, że medal zdobyliśmy lejąc europejskich słabeuszy i średniaków. Bułgarzy robili co w swojej mocy, jednak nie potrafili pokonać świetnie dysponowanych w każdym elemencie gry Polaków Inną sprawą jest, że był to PIERWSZY mecz Zagumnego, w którym rozgrywał na swoim normalnym, mistrzowskim poziomie. Dzięki jego rozegraniu wszystkim zawodnikom grało się lepiej, od słabego w ataku Bąkiewicza do nieocenionego w tym turnieju Gruszki (chyba nikt w niego nie wierzył ). A drugi półfinał pokazał nam, jak pięknym sportem jest siatkówka. Francuzi na początku zaskoczyli Rosjan swoją niebywałą grą defensywną, by później przegrać dwa sety... w tie breaku przegrywali już 13:10 jednak udało im się zwyciężyć a ostatni serwis Samiki pozamiatał wszystkim Oby pierwsze, stosunkowo łatwe zwycięstwo z Francją nie uśpiło naszych zawodników. Bo niestety kibice już chyba odtrąbili nasz złoty medal :/ Francuzi zaprezentowali typową postawę turniejową, rozkręcając się z meczu na mecz... jutro czeka nas ciężka przeprawa i obyśmy z niej wyszli zwycięsko Cytuj Odnośnik do komentarza
Hammer Napisano 13 Września 2009 Udostępnij Napisano 13 Września 2009 Właśnie o to chodzi. Boję się, że w głowach naszych zawodników powstało już jakieś przekonanie, że wygrali już z nimi w grupie, teraz też dadzą radę. Chciałbym się bardzo mylić... Nie chodzi mi o strach, tylko o zlekceważenie. Cytuj Odnośnik do komentarza
Icon Napisano 13 Września 2009 Udostępnij Napisano 13 Września 2009 No i bardzo dobrze, że takie coś mogło się narodzić w głowach naszych zawodników! Lepsze to, niż zakładanie pampersów jak przez finałem MŚ z Brazylią i liczenie na jak najniższy wymiar kary. Pozytywne myślenie jeszcze nikogo na złą drogę nie sprowadziło. A o zlekceważenie rywala bym się nie obawiał. Ci chłopcy zdają sobie sprawę przed jaką stoją szansą. A sam fakt, że zagrają z Francją, którą pokonali już w tym roku dwa razy jeszcze bardziej utwierdzi ich w przekonaniu, że złoty medal jest w ich zasięgu. Więcej pozytywnego myślenia. Znów siejecie defetyzm, to mnie wkurza od zawsze w polskich kibicach. Jesteśmy jedyną niepokonaną drużyną na tych mistrzostwach i tak zostanie do końca. Jako prosty przykład przypomnę finał Challenge Cup, w którym grały Jastrzębski Węgiel z Samiką i Arkas Izmir z Gruszką. Jak się skończyło wszyscy wiedzą. Dziś znów Samika i Gruszka staną naprzeciw siebie i jestem przekonany, że dziś znów Piotrek będzie triumfował. Cytuj Odnośnik do komentarza
Mario Napisano 13 Września 2009 Udostępnij Napisano 13 Września 2009 Jedno jest pewne, DC świetnie motywuje i nastraja dobrą energią naszych siatkarzy. W każdym meczu chłopaki wychodzą żądni wygranej i co pokazał wczorajszy mecz z Bułgarią, nawet wysoka stawka ich nie paraliżuje. Dziś nasz blok (genialny na tych mistrzostwach!) musi powstrzymać Rouziera i Samike i będzie dobrze. Musi być złoto Cytuj Odnośnik do komentarza
Icon Napisano 13 Września 2009 Udostępnij Napisano 13 Września 2009 Na gorąco - z meczu niewiele wiem, trzeba to będzie zobaczyć jeszcze raz jesteśmy MISTRZAMI EUROPY! niepokonani, bezwzględnie najlepsi! To pierwsze mistrzostwo męskiej drużyny narodowej w grze zespołowej w moim życiu jakie miałem okazję oglądać na żywo. Jak dobrze, że w dyscyplinie, którą tak bardzo kocham coś niesamowitego! Dziękujemy i prosimy o więcej! Cytuj Odnośnik do komentarza
Ustiano Napisano 13 Września 2009 Udostępnij Napisano 13 Września 2009 Jest Cytuj Odnośnik do komentarza
Sioux Napisano 13 Września 2009 Udostępnij Napisano 13 Września 2009 Kurna, coś niesamowitego - oglądałem jak wygrywały kobietki, ale to jest coś niesamowitego. Nie oglądałem w zasadzie pierwszej fazy ME tylko w skrótach. Dopiero od meczu z Grecją, ale wczoraj był najlepszy mecz Polaków, a dzisiaj najbardziej emocjonujący. Coś pięknego!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza
Łonio Napisano 13 Września 2009 Udostępnij Napisano 13 Września 2009 Cóż, nasza drużyna dostarczyła nam niesamowitych emocji i osiągnęła wspaniały sukces. Grucha został MVP i odkupił chyba wszystkie winy, które popełnił w swojej całej karierze w kadrze :P Zagumny został najlepszym rozgrywającym, bo naprawdę grał równo i na wysokim poziomie. Mamy bardzo wyrównany zespół i rezerwowi wcale nie są osłabieniem. Castellani ma świetne relacje z zawodnikami. Ale w sumie to nie dziwne, bo przecież nasz skład to praktycznie cała Skra. Dziękuję siatkarzom, za niezapomniane przeżycia Cytuj Odnośnik do komentarza
Sioux Napisano 13 Września 2009 Udostępnij Napisano 13 Września 2009 Aha - i jeszcze jedno. Tym zwycięstwem siatkarze podnieśli sobie poprzeczkę. W przyszłym roku nie będziemy startować w roli czarnego konia MŚ tylko drużyny, która ma walczyć o złoto z Brazylią i USA. Cytuj Odnośnik do komentarza
zdziarson Napisano 13 Września 2009 Udostępnij Napisano 13 Września 2009 A ja z kolei mam inne pytanie - dalej rozgrywany jest Puchar Świata? Jak tak, to kiedy? Zdaję mi się, że jakoś koniec grudnia/początek stycznia, ale nie mam pewności, czy dobrze pamiętam. Co do Mistrzostw - Gruszka . Zawsze Go lubiłem i niezwykle się cieszę, że zawstydził wszystkich malkontentów. Piotrek w sumie w przeciągu całego turnieju był słabszy od Kurka, ale to On w najważniejszych momentach podrywał zespół. Dobry i równy Zagumny, może bez takich fajerwerków jak na MŚ 06, ale jak miał dograną przyzwoicie piłkę to blok rywali był co najwyżej podwójny i to najczęściej lotny. Kolejnym bohaterem Bąkiewicz - świetny w przyjęciu, jak na niego bardzo dobrze w ataku. Po pierwszej fazie Mistrzostw myślałem, że blok będzie naszą silniejszą bronią, ale nie było źle. Reszta przyzwoicie. Aha, jeszcze świetny Ruciak jako zmiennik i Woicki na zagrywkę. Ogromnie mnie cieszy zupełnie inna mentalność polskiej drużyny. Kiedyś po kilku nieudanych akcjach był już w zasadzie dla nas koniec. Teraz takie "kwiatki" też się zdarzają, ale częściej nieudane akcje jeszcze bardziej motywują naszych siatkarzy. No i najlepszą grę pokazali w decydujących meczach (przede wszystkim wczoraj, kiedy przejechali się po Bułgarach jak walec ). Cytuj Odnośnik do komentarza
Manort Napisano 13 Września 2009 Udostępnij Napisano 13 Września 2009 Musze przyznac ogladajac dzis poczynania Gruszki bylem w szoku. Kto ogladal poprzednie wielkie imprezy wie do czego nas Piotr przyzwyczajal - baloniki i kupa, a tu same bomby. Mam nadzieje, ze to nie jest jego jednorazowy wyskok . Brawo dla chlopakow jeszcze raz! Castellani to jest jednak mistrz Cytuj Odnośnik do komentarza
Mario Napisano 14 Września 2009 Udostępnij Napisano 14 Września 2009 Jak to powiedział Swędrowski - "Dla takich chwil warto żyć" Fantastyczne emocje zakończone naszym zwycięstwem. Wyrazy największego szacunku dla Daniela Castellaniego i wszystkich zawodników, którzy przyczynili się do tego złotego medalu. Na koniec zastanawiałem się tylko, kto z pary Kurek/Gruszka dostanie nagrodę MVP. Wybór padł na Piotrka, który udowodnił wszystkim niedowiarkom (w tym i mnie), że cały czas potrafi grać na najwyższym poziomie. Tym sukcesem chłopaki bardzo podnieśli sobie poprzeczkę, na przyszłorocznym Mundialu brak medalu będzie uznany za porażkę ;) Aha, Przedpełski Edyta dodaje, że bardzo mi szkoda Stefana Antigi. Po wczorajszym meczu widać było, że jest totalnie rozczarowany. Chyba poczuł, że przeszła mu koło nosa ostania szansa na wygranie złotego medalu ze swoją reprezentacją, co mu się najzwyczajniej w świecie należy. Mimo swojego wieku cały czas jest to topowy na świecie zawodnik Cytuj Odnośnik do komentarza
zdziarson Napisano 14 Września 2009 Udostępnij Napisano 14 Września 2009 Kto ogladal poprzednie wielkie imprezy wie do czego nas Piotr przyzwyczajal - baloniki i kupa, a tu same bomby. Nie do końca się zgodzę. Przypomnę chociażby mecz z Rosją na ostatnich MŚ. Prawdziwi mistrzowie pokazują klasę właśnie w takich momentach. Cytuj Odnośnik do komentarza
kacpergawlo Napisano 14 Września 2009 Udostępnij Napisano 14 Września 2009 Ale jednak mało kto spodziewał się, że Piotrek, który nie jest młodzieniaszkiem, a do tego ostatni rok wegetował w tragicznie słabej lidze (mówię o lidze, bo ten jego zespół coś tam w Europie pokazał). Co do samych mistrzostw to bardzo się cieszyłem, bo w końcu to największy sukces ostatnich lat drużyn zespołowych. Wielkie brawa dla Castellaniego za umiejętne zastąpienie Świderskiego, Winiasrskiego i Wlazłego, a to co pokazał Kurek przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Zagumny jak zawsze rewelacyjnie, Bąkiewicz wyjątkowo (jak na siebie) dobrze w ataku, a w przyjęciu praktycznie idealnie, środkowi i Gacek też bardzo dobrze, do tego rewelacyjnie wchodzący z ławki Ruciak i Jarosz, świetnie wykorzystywany taktycznie Woicki. Po prostu brak mi słów, aby opisać jak dobrze grały nasze orły Cytuj Odnośnik do komentarza
Icon Napisano 14 Września 2009 Udostępnij Napisano 14 Września 2009 Znów nie róbcie się takimi wielkimi ekspertami. Bo ja nie od dziś interesuję się siatkówką, a sam na początku byłem zdziwiony, że Gruszka pojechał na te ME. Nie miał za sobą jakiegoś genialnego sezonu, grał na zesłaniu w Turcji, wszyscy już o nim zapominali. I nagle to powołanie od Castellaniego, które zaskoczyło trochę siatkarskich ekspertów. Każdy podkreślał ogromne doświadczenie Piotrka, ale kwestionował jego aktualną formę. Okazało się, że to właśnie nasz trener miał "nosa" i potrafił wyciągnąć z Piotrka najgłębsze pokłady umiejętności, jakich nie prezentował już dawno. Przypomnijcie sobie kpiny kibiców i krytykę Castellaniego, kiedy ten zagrał w LŚ tymi młodymi chłopakami. A ja wtedy pisałem, że trener daje odpocząć Zagumnemu i Plińskiemu, a młodych ogrywa na ME. Mądrzejsi oczywiście wiedzieli lepiej ;) Teraz widzimy, że warto poświęcić jeden, mało ważny turniej, by zgrać drużynę i błysnąć w takiej imprezie jak ME. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.