Marynia przygotowuje AC Milanowi listę 566 napastników, którzy są lepsi niż Krzysztof Piątek

[krzysfiol]

Skąd będziesz wiedział, że „objawy” minęły? No i czego są to objawy?

[Man_iac]

@Gacek, wbrew pozorom zdania typu "jak ktoś się ze mną nie zgadza to jest debilem" też jest obrażaniem interlokutora i od dłuższego czasu to przewija się w dużej części dyskusji z Tobą. Mimo wszystko zakładałem, że wjazd na schizzma nie był celowy, bo mogłeś przeoczyć jego posty w Maryni, ale dzisiejszy o "objawach" raczej nie pozostawia wątpliwości, że też jest celowo chamski. Ostatnio kilka dni było dużo lepiej, kilka razy wymieniliśmy opinię bez wjazdów personalnych i dlatego też do tematu nie wracałem, ale widzę, że znowu wracasz do odwracania kota ogonem. 

 

A żeby nie było, że piszę to przez pryzmat mojej opinii o Piątku - nigdy nie broniłem jego postawy w Milanie z wyjątkiem jednego meczu, bo po prostu rzadko oglądam Milan. 

[beeres]

7 godzin temu, Gacek napisał:

O poziomie dyskusji świadczyłoby to, gdyby ktoś, kto popełnił totalny fuckup w rozmowie o bukmacherach albo Milanie, przyznałby się do błędu. Na pewno o tym Waszym poziomie nie świadczy to, że zamiast przyznać się do błędu wolicie stosować chwyt erystyczny polegający na obrażaniu interlokutora i zmianie tematu.

 

Urocze

 

Gwarantuję, że za pół roku w jakimś temacie by rzucił coś o "kompromitującej wypowiedzi schizzma" mając nadzieję, że się przyklei, a druga osoba nie będzie chciała wracać do tamtej dyskusji zajmując się ciekawszymi rzeczami.

 

 

[Gacek]

Teraz, krzysfiol napisał:

Skąd będziesz wiedział, że „objawy” minęły? No i czego są to objawy?

Nie wiem, nie mnie wydawać diagnozę, tak jak nie diagnozowałem innej osoby przeze mnie splonkowanej, Mitnika. A objawy były identyczne.

Wystarczy, jeśli przeminą heheszki z tego wysyłane do mnie, będzie to zawsze jakiś sygnał

1 minutę temu, Man_iac napisał:

wbrew pozorom zdania typu "jak ktoś się ze mną nie zgadza to jest debilem" też jest obrażaniem interlokutora

oczywiście, że jest. a teraz podaj przykład.  

2 minuty temu, Man_iac napisał:

Mimo wszystko zakładałem, że wjazd na schizzma nie był celowy, bo mogłeś przeoczyć jego posty w Maryni, ale dzisiejszy o "objawach" raczej nie pozostawia wątpliwości, że też jest celowo chamski.

Cytując jednego z użytkowników sprzed paru dni - jestem odbiciem tego, co się we mnie kieruje. Jeśli ktoś na mnie podszczekuje spod stołu dłuższy czas, musi się liczyć z tupnięciem nogą. Jeśli ktoś

2 minuty temu, Man_iac napisał:

kilka razy wymieniliśmy opinię bez wjazdów personalnych

to też ich nie dostanie. Jeśli jednak ktoś rzuca takie bzdury

3 minuty temu, Man_iac napisał:

od dłuższego czasu to przewija się w dużej części dyskusji z Tobą

to musi się liczyć z odpowiedzią.

Mam wrażenie, że mylisz podejście (posługując się Twoją terminologią) "jeśli ktoś nie akceptuje że 2+2 to 4, to jest debilem" z podejściem "jeśli ktoś nie zgadza się ze mną we wszystkim, w tym że 2+2 to 4, to jest debilem", a to naprawdę nie jest to samo  

[beeres]

Problem polega na tym, że w niektórych tematach sam nie potrafisz dodać 2 do 2 i nie rozumiesz, że ktoś liczy lepiej od Ciebie.

[T-m]

W ogóle moje ego zostało wczoraj mile połechtany

Istnieje we Wrocławiu pewien eCommece Software House. Kilka lat temu zgłosiłem się do nich na stanowisko PMa. Rozmowa była wyjątkowo "profesjonalna", moje CV czytali sobie pod nosem dopiero w trakcie rozmowy i na samym końcu zawołali jakiegoś typa z pokoiku na miotły, żeby mnie przetestował jako... sprzedażowca, bo na PMa to ja się w ogóle nie nadaje  Jak im zwróciłem uwagę, że nie zrobię im kampanii sprzedażowej jako zadania rekrutacyjnego, bo nie przyszedłem aplikować na stanowisko handlowca, to zrobiło się pochmurnie i obraza majestatu. 

Firma przez ten czas się trochę rozrosła, ogólnie zrobiła się trochę bardziej znana w środowisku i wczoraj jeden z prezesów firmy do mnie się odezwał, czy nie byłbym zainteresowany pracą dla nich. Korci, żeby mu odpisać czy tym razem też zmieniliby zdanie co do stanowiska  

[Man_iac]

17 minut temu, Gacek napisał:

oczywiście, że jest. a teraz podaj przykład.  

Tylko z jednej, losowo wybranej strony tematu Milanu. Sorry, że bez cytowania, ale format mi się rozsypał i nie chce mi się szukać ponownie. 

 

8.03.2019 "tak, wiem, ignorant powie "odbił się od Milanu""
17.03.2019 "Ciekawe, czy po dzisiejszym meczu znajdzie się jeszcze jakiś ignorant, który:""
- ciekawe, czy znajdzie się jeszcze jakiś ignorant, co grę Milanu na swojej połowie i kontakty z piłką Piątka po ladze w okolicach połowy boiska zinterpretuje jako grę cofniętego napastnika :lol::
24.04.2019 "ale tu musiałbyś mieć trochę oleju w głowie, by to załapać."
25.04.2019 "I tak, niejeden dureń tu na forum sobie heheszkował po bramkach Piątka, że ze skrzydłowym byłoby lepiej."

[schizzm]

plonk u @Gacek, tyle wygrać!

 

[Gacek]

1 minutę temu, Man_iac napisał:

Tylko z jednej, losowo wybranej strony tematu Milanu. Sorry, że bez cytowania, ale format mi się rozsypał i nie chce mi się szukać ponownie. 

 

Tak sądziłem, że weźmiesz argumenty na poparcie innej niż stawianej przez siebie tezy.

Znów: gdzie napisałem (niekoniecznie tymi słowy, ale tym sensem), że "kto się ze mną nie zgadza ten jest debilem"?

Znów: 

21 minut temu, Gacek napisał:

Mam wrażenie, że mylisz podejście (posługując się Twoją terminologią) "jeśli ktoś nie akceptuje że 2+2 to 4, to jest debilem" z podejściem "jeśli ktoś nie zgadza się ze mną we wszystkim, w tym że 2+2 to 4, to jest debilem", a to naprawdę nie jest to samo  

 

Jeśli ktoś popełnia kardynalny błąd, to wychodzi na ignoranta, ale nie dlatego, że się ze mną (konkretnie ze mną) nie zgadza, tylko dlatego, że ów błąd popełnia. I tego tyczyły się wszystkie podane przez Ciebie cytaty, a nie tyczyły się tego, co próbujesz włożyć mi w klawiaturę.

 

BTW dokładnie ten whataboutism wyśmiewałem wcześniej. Nikt - włącznie z Tobą - nie potrafi przyznać się do błędu w ocenie Piątka, zamiast tego dysonans poznawczy redukujecie atakiem w moim kierunku wynikającym z frustracji. I z tej pozycji chcesz mi opowiadać o kulturze dyskusji?

[Man_iac]

No nie prowadzę encyklopedii Twoich postów, te wyszukałem na szybko. Jak one Ci nie wystarczą do stwierdzenia, co jest nie tak z Twoim stylem dyskusji, to i wszystkie nie pomogą. 

 

A gdzie ja popełniłem ten błąd w ocenie Piątka? Totalnie nie mogę sobie przypomnieć, żebym go kiedykolwiek oceniał z wyjątkiem jednego meczu, gdzie czystej piłki nie dostał.

[schizzm]

Swoją drogą, niesamowite jak mu się striggerowal jakiś personalny podjazd do mnie, biorąc pod uwagę to, że raczej unikalem z nim dyskusji

 

No ale, nie mój cyrk, nie moja małpa

 

 

[lad]

Macie kurwa szczęście, że nie pracujecie w sprzedaży. Miesiąc temu przez to że klient sobie złożył zamówienie usługi przed moim rozliczeniem miałem 1,5k w plecy, a w tym przez chujów amatorów podwykonawców od montaży będę miał 2,5k wypłaty mniej. Oczywiście nikogo to nie obchodzi, bo system rozliczeń jest jaki jest i to moje zmartwienie.

 

Ale jestem wkurwiony.

[Brudinho]

51 minut temu, lad napisał:

Macie kurwa szczęście, że nie pracujecie w sprzedaży. Miesiąc temu przez to że klient sobie złożył zamówienie usługi przed moim rozliczeniem miałem 1,5k w plecy, a w tym przez chujów amatorów podwykonawców od montaży będę miał 2,5k wypłaty mniej. Oczywiście nikogo to nie obchodzi, bo system rozliczeń jest jaki jest i to moje zmartwienie.

 

Ale jestem wkurwiony.

 

No, ale nie w plecy, bo koniec końców kasę dostaniesz? Tylko, że w innym okresie? 

[Vami]

Czytam, że wybudowanie statku kosmicznego, to koszt około 1,7 mld dolarów. W Polsce zarejestrowanych jest niecałe 30 milionów pojazdów. Czyli jeśli za każdy pojazd wprowadzić opłatę w wysokości nieco ponad 50 dolarów, można by wybudować statek kosmiczny. Następnie można do niego wsadzić miejskich aktywistów, przewieźć do Bajkonura i wystrzelić w stronę Słońca. Takie podatki mogę płacić dobrowolnie

[Kinas]

ale zaraz, przecież to wolnościowcy mieli lecieć w kosmos, bo tam żadne Państwo nie ma swojego zasięgu

[Vami]

1 minutę temu, Kinas napisał:

ale zaraz, przecież to wolnościowcy mieli lecieć w kosmos, bo tam żadne Państwo nie ma swojego zasięgu

 

[Gabe]

6 minut temu, Vami napisał:

Następnie można do niego wsadzić miejskich aktywistów, przewieźć do Bajkonura i wystrzelić w stronę Słońca.

 

A nie byłoby to pogwałcenie ich wolności?

[Vami]

Nie ma wolności dla wrogów wolności. Kto łamie NAP chcąc ograniczać cudzą wolność, musi liczyć się z odwetem z pełnym pierdolnięciem.

[lad]

34 minuty temu, Brudinho napisał:

 

No, ale nie w plecy, bo koniec końców kasę dostaniesz? Tylko, że w innym okresie? 

Nie, bo powinienem mieć to jako premię za wykonanie ponad plan, więc przepada.

[Man_iac]

Tak mi się skojarzyło