Skocz do zawartości

Pięć - sześć - cztery, szepcze Marynia numery, układając kolejne szydery (wzbudzając podziw nieszczery)


Feanor

Wybierz mądrze  

46 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

A ja w weekend byłem we Wrocławiu i trafiliśmy na obiad do restauracji Dobra Karma. Naklejki z żółtego przewodnika za ostatnie trzy lata zachęcały. Karta dań krótka, wybór niespecjalnie pod nasze gusta ale trudno: ja zamówiłem hamburgera, żona jakieś vege kotleciki, córka pierś kurczaka dla dzieci. No i siedzimy, gadamy, mija czas. Kelner przyniósł napoje, wypiliśmy. Para przy stoliku złożyła zamówienie, pytają kelnera ile trzeba czekać, bo gość był gdzieś umówiony: kelner, że 20-30 minut. Laska zdążyła opowiedzieć gościowi historię chyba z czterech swoich związków. Z oddali słychać gości nieprzebierających w słowach do szefa sali, że czekają już godzinę i ciągle nic. Po pół godzinie para obok pyta kelnera ile jeszcze będą czekali, a kelner, że jeszcze z 20 minut. My czekaliśmy równą godzinę. Hamburger był kompletnie nijaki (smaczniejsze jadam w maku) - mięso jakieś suche, bułka rozwalająca się. U mojej żony część warzyw z grilla zimna, kotleciki też bez rewelacji.

Do tej pory raczej nie zawiedliśmy się na rekomendacjach Gault Millau a tu taki zonk. Słowem, nie polecam.  

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
36 minut temu, kuab napisał:

Egzamin C1 z niemieckiego zdany na ponad 80% :) Robo w Szwajcarii stoi otworem, teraz tylko czekac na odpowiednie stanowiska

No dobra, ale w Szwajcarii to raczej nie mówią po niemiecku...

 

Jak telewizja niemiecka pokazuje jakiś wywiad w Szwajcarii to zawsze dają podpisy :keke:

  • Lubię! 1
  • Uwielbiam 1
Odnośnik do komentarza
Teraz, wwosik napisał:

No dobra, ale w Szwajcarii to raczej nie mówią po niemiecku...

 

Jak telewizja niemiecka pokazuje jakiś wywiad w Szwajcarii to zawsze dają podpisy :keke:

Pewnie zalezy gdzie, juz bez przesady. Jak sluchalem szwajcarskiego radia to jakichs wielkich roznic nie zauwazylem, inny akcent (bardziej miekko mowia) ale nic szalonego. No i trudno mi sobie wyobrazic, zeby w technicznych, zawodowych kwestiach gadali swoimi lokalnymi gwarami. Szczegolnie ze pojde pewnie do jakiegos wiekszego korpo, wiec tym bardziej nie powinien byc to problem.

Odnośnik do komentarza
3 minuty temu, kuab napisał:

Pewnie zalezy gdzie, juz bez przesady. Jak sluchalem szwajcarskiego radia to jakichs wielkich roznic nie zauwazylem, inny akcent (bardziej miekko mowia) ale nic szalonego. No i trudno mi sobie wyobrazic, zeby w technicznych, zawodowych kwestiach gadali swoimi lokalnymi gwarami. Szczegolnie ze pojde pewnie do jakiegos wiekszego korpo, wiec tym bardziej nie powinien byc to problem.

W korpo to będą mówić po angielsku ;) Problem będzie jednak, jeśli będziesz próbował znaleźć lokalnych znajomych. Bardzo trudne. Ale powodzenia ;)

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
37 minut temu, tio napisał:

Para przy stoliku złożyła zamówienie, pytają kelnera ile trzeba czekać, bo gość był gdzieś umówiony: kelner, że 20-30 minut. Laska zdążyła opowiedzieć gościowi historię chyba z czterech swoich związków.


Nieładnie podsłuchiwać.

  • Lubię! 2
Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, lad napisał:

 

Czterech reakcji brakuje, żeby był to najwyżej oceniony post w historii CMF. Kto tego nie zrobił, do dzieła. Trzeba przebić córkę @Hajda, sorry.

 

Stary, jak bardzo Ci się nudzi, że wynajdujesz takie rzeczy :keke: 

Odnośnik do komentarza
  • Reaper zablokował ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...