Skocz do zawartości

Partia Gawędziarska o Duszy Maryni zdobywa 5,62% głosów w wyborach i unieszczęśliwia 94% Polaków


Reaper

Dlaczego Polacy są nieszczęśliwi?  

47 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

15 minut temu, lad napisał:

Zazdroszczę piłkarzom. Okazuje się, że na tym jak grało się w wieku 15 lat (albo bardziej poprawnie: jak wyglądało się na tle równolatków) można zrobić taką karierę, że w CV znajdzie się Manchester City i Roma. 

Mnie bardziej bawi to, że Rodwell kojarzy mi się z graczem podatnym na urazy, a bierze go Roma, która ma w pomocy totalny szpital.

Swoją drogą biorą taką łamagę jak Rodwell, a Montolivo już 4 miesiące bez kontraktu. Zbrodnia na piłce.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
22 minutes ago, Mauro said:

Rodwell to był wymiatacz w FM 2010. A już FM 2018 nie ma u mnie stałego miejsca w składzie Wrexham z trzeciej lidze.  Chyba zalazł za skórę kibicom Sunderlandu, bo mizerne ma atrybuty typu determinacja, waleczność czy pracowitość.

 

W serialu o Sunderlandzie było to dosyć dokładnie przedstawione. Powiedziano mu, że nie będzie grał i zaproponowano rozwiązanie kontraktu w zamian za  zrzeczenie się części wynagrodzenia :)  Nie zgodził się :)

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

I to jest najważniejsza porada :). Każdy kiedyś zginie ;) 

Nie wiem, co mam radzić, bo sam się tej gry uczę. Próbuj, bohaterowie będą ginąć, będziesz brać nowych a przy okazji każdej wyprawy będziesz wiedzieć więcej (a gra i tak Cię zaskoczy).

 

Miałem atak bandytów na osadę (kiedyś o tym też @me_who wspominał), wziąłem moją lepszą ekipę (level 6), no i szło w miarę dobrze (oprócz ogromnych wartości stresu), aż do napotkania bossa.... Tę walkę, krótko mówiąc, zepsułem, zupełnie źle ją prowadząc. Straciłem 1 bohatera i mając trzech na wyczerpaniu stwierdziłem, że to bez sensu i się wycofałem z potyczki. Po walce uleczyłem czym mogłem bohaterów, którzy przeżyli. Zastanawiałem się, czy nie zrekompensować sobie i tak już zakończonej negatywnie misji kilkoma starciami z losowymi grupami na mapie, ale ostatecznie odpuściłem. Gra przeniosła mnie w ekran podsumowania a tutaj.... niemiła niespodzianka. Otóż na ekranie tym dowiedziałem się, że wyprawy nie przeżył też kolejny bohater. Okazuje się, że to mechanika gry i wycofanie się w walce przeciwko temu bossowi to śmierć dodatkowego bohatera :/ 

 

Koniec końców straciłem 2 bohaterów na wysokim poziomie, a na misję wydałem kupę kasy na wszelkie ulepszenia. Jak żyć :( 

Odnośnik do komentarza

@Keith Flint

 

Nie wyruszaj nigdzie bez zapasów żywności, a zestresowanych bohaterów nie bierz na misję. Każda lokalizacja bardziej odpowiada jednym bohaterom, a innym mniej, z racji napotkanych tam stworów. Jeśli brak Ci gotówki, idź na jakąś łatwą misję i zabierz z sobą tę taką Cygankę z lampą (nie pamiętam już nazwy) ona znajduje więcej łupów, albo jakieś cenniejsze rzeczy). Ulepsz sobie na początku dylizans, będą pojawiać się trochę lepsi bohaterowie. W dwóch pierwszych miejscach w drużynie wystawiam wytrzymalych zabijaków, Krzyzowiec, Tredowaty itp. I atakuj zazwyczaj, choć nie jest to reguła, najpierw wrogów z tylnych szeregów, tych zadających obrażenia od stresu.

Odnośnik do komentarza

O, jeszcze Keith, rozplanuj sobie mądrze rozmieszczenie obozów w lokacjach, i wybierz zdolności obozowe bohaterów (używane zdolności bojowe czy obozowe można im zmieniać, pamiętam że na początku myślałem, że raz wybranych się nie da) i jak masz walczyć z bossem to jeden obóz przed walką ?

 

A jeśli przeciwnik wymieszać Ci drużynę miejscami, lepiej zazwyczaj postawiąć ich w takim szyku, jak powinni być, zamiast zadawać wrogowi jakieś gównoobrażenia ? Tak samo w drugą stronę, pomieszanie wrogom szykow, np. przeciągając Awanturnikiem (?) jakąś postać z końca na drugie miejsce nieraz może uczynić ich bezbronnymi. 

Odnośnik do komentarza
  • lad zablokował ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...