Marynia odrzuca 561 normików na Tinderze w poszukiwaniu CHADA

[Dudek]

Nie myślałem, że polubię ten typ gry, ale w Children of Morta gra się zajebiście

[wwosik]

Godzina 2250. Jest 36 stopni...

[Ingenting]

2 godziny temu, wwosik napisał:

Opozycja mogłaby jednak pokazywać do czego dochodzi po rozdawnictwie. Wenezuela i Argentyna dokładnie w ten sposób zaczynały. Oba były bogatymi krajami. Teraz już nie są. Bo wybrały trybunów ludowych

Tak było

 

[Reaper]

Gram w W3 i powoli mi to idzie, jeszcze się jakoś nie wkręciłem na maxa.

 

W ogóle z takimi grami mam zawsze taki problem, że wydaje mi się, że pewnych rzeczy nie wiem i przez to nie jestem pewien, czy będę sobie radził dalej  Np. do tej pory jedyny sposób na regenerację życia dla mnie to było jedzenie lub jaskółka, ale pierwsze mi się skończyło, a na drugie oczywiście nie mam składników. I co dalej? Bez jakiegoś handlarza/sklepu jak mam regenerować życie?

 

Inna rzecz, że pojawiło mi się, że jeden miecz jest do naprawy. Jak rozumiem muszę szukać kowala jakiegoś, żeby mi naprawił? Ale do tej pory chyba spotkałem tylko jednego, więc musiałbym się mega cofać do niego

 

No i takie rzeczy mnie strasznie demotywują w graniu, czuję się jak gupek  

[schizzm]

No ale przecież wszystko wiesz. Grinduj po zdrowie, zapierdalaj do kowala . Wszystko jak na tacy podane  

A ewentualne odkrywanie innych rozwiązań/możliwości to przecież jedna z rzeczy, które powinny sprawiać radość/satysfakcję  

[Hajd]

15 minut temu, Reaper napisał:

Gram w W3 i powoli mi to idzie, jeszcze się jakoś nie wkręciłem na maxa.

 

W ogóle z takimi grami mam zawsze taki problem, że wydaje mi się, że pewnych rzeczy nie wiem i przez to nie jestem pewien, czy będę sobie radził dalej  Np. do tej pory jedyny sposób na regenerację życia dla mnie to było jedzenie lub jaskółka, ale pierwsze mi się skończyło, a na drugie oczywiście nie mam składników. I co dalej? Bez jakiegoś handlarza/sklepu jak mam regenerować życie?

 

Inna rzecz, że pojawiło mi się, że jeden miecz jest do naprawy. Jak rozumiem muszę szukać kowala jakiegoś, żeby mi naprawił? Ale do tej pory chyba spotkałem tylko jednego, więc musiałbym się mega cofać do niego

 

No i takie rzeczy mnie strasznie demotywują w graniu, czuję się jak gupek  

Kowal jest w co drugiej wiosce a z eliksirami jest tak, ze jak go zrobisz raz, to potem sie respia po medytacji

[Reaper]

Dzięki @Hajd, to jest dobre info! Bo też nie kumałem do tej pory do czego jest medytacja  

 

Jakoś tak mam, że lubię czuć się pewny w tym co robię   Dlatego też rozpoczynanie jakiejkolwiek gry (a szczególnie tak rozbudowanej), to jest dla mnie taki wysoki próg wejścia, bo nie lubię się uczyć tego wszystkiego.

[Pulek]

ja najbardziej nie lubię wracać do gier po dłuższej przerwie  bo strasznie mnie drażni przypominanie sobie wszystkiego

[Hajd]

24 minuty temu, Reaper napisał:

Dzięki @Hajd, to jest dobre info! Bo też nie kumałem do tej pory do czego jest medytacja  

 

Jakoś tak mam, że lubię czuć się pewny w tym co robię   Dlatego też rozpoczynanie jakiejkolwiek gry (a szczególnie tak rozbudowanej), to jest dla mnie taki wysoki próg wejścia, bo nie lubię się uczyć tego wszystkiego.

Gralem w troche gier tego typu i moim zdaniem Wiedzmin jest jedna z najbardziej przystepnych jesli chodzi o zrozumienie mechanizmow. To nie to co gry From Software, gdzie trzeba wertowac wikipedie zeby zrozumiec o co chodzi i gdzie w ogole isc na samym poczatku xD

[Reaper]

Zgadzam się, że całkiem przystępny, ale mnie nawet takie detale wytrącają z równowagi. W RDR2 na przykład w pewnym momencie się mega spiąłem, bo nie miałem w juku cieplejszych ciuchów na jazdę w śniegu i ostatecznie nie rozkminiłem w ogóle jak to zrobić i non stop jeździłem w jednych ciuchach. Specjalnie to gry nie zmieniło, ale przez moment miałem mega hejta, że nie wiedziałem jak to zrobić  

[schizzm]

A ja miałem spędzić wieczór z Ultimą III, a jakoś przypadkowo mi się włączył Tyrian 2000 i tak shmpuje tych kosmitów i nie mogę przestać  

[Hajd]

@Reaper Podam ci przyklad dla porownania

 

Jak do W3 dograsz DLC Serca z Kamienia albo Krew i Wino to w dzienniku pokazuje ci sie poczatek tego dodatku jako quest i na mapie masz zaznaczone gdzie isc, zeby zaczac nowy watek. I dodatkowo to zadanie jest oznaczone innym kolorem, zeby sie nie pomylic.

 

W Bloodborne po wgraniu DLC wchodzisz do lokacji, ktora jest takim ogolnym hubem, znajdujesz na ziemi przedmiot, ktorego opis nic ci nie mowi, a zeby trafic do nowej lokacji musisz udac sie do pewnego miejsca (o czym nie wiesz, bo nigdzie nie jest to napisane), postac w nim chwile i dac sie zlapac niewidzialnemu potworowi xD Ogolnie trzeba wykonac piec punktow i kurwa nie mam pojecia jak ktokolwiek ma na to wpasc nie uzywajac google

 

Spoiler

1. Defeat Vicar Amelia and activate the skull in the Cathedral to turn day into night.
2. Go to the Hunter's Dream and receive Eye of a Blood-Drunk Hunter from a messenger.
3. Go to the Cathedral Ward and leave via the left-hand exit to enter the square.
4. Go to the right-hand end of the square (where the Hunter Set/Top Hat are located) and the Lesser Amygdala will grab you. This will take you to the new area: The Hunter's Nightmare
5. Lighting the lamp in the new area will allow you to travel to and from the area via the Hunter's Nightmare Awakening Headstone in the Hunter's Dream . It can be found by the Insight Shop, where the Doll will sometimes kneel and pray.

 

[schizzm]

amatorzy

 

 

 

[Reaper]

No dobra. A teraz mam jakieś 15% życia i do pokonania Golema poziom 20, kiedy ja jestem na poziomie 4  Nie mam żarcia, nie mam eliksirów, nie mogę pomedytować  Uciekam przed nim i napierdalam go ogniem, ale tak patrząc jak mu życie schodzi, to muszę go chyba tak ze 100x jebnąć, żeby zginął  Jakieś porady?  

[schizzm]

Olej, grinduj gdzie indziej i potem wróć?

[Reaper]

Chyba zaczynam rozumieć, czemu tak dobrze mi się grał w gry Telltale, tam się nie dało nic zjebać  

Teraz, schizzm napisał:

Olej, grinduj gdzie indziej i potem wróć?

Chyba nie mam szansy na to, bo to jest część głównej misji i jestem na queście z czarodziejką  Mogę niby wczytać poprzedniego sejwa, ale wtedy tak ze 40 min grania w plecy  

[schizzm]

Ja tak ogólnie mówię, w W3 nie grałem , ale to chyba jest cecha współczesnych sandboxowych RPG-ów, masz dostęp wszędzie(?), ale niekoniecznie musisz tam iść, jeśli nie jesteś na to gotów.  

[Reaper]

Odpaliłem jakiś tutorial i na samym wstępie koleś chyba medytuje, więc może jednak teraz będę mógł  Z jaskółką będzie trochę łatwiej  

@schizzm a czemu właściwie nie grałeś w W3? Nie jarają Cię nowe gry?  Bo RDR2 w końcu też odłożyłeś i nie wróciłeś? 

[schizzm]

No i przede wszystkim współczesne RPG-i AAA rzadko kiedy pozwalają Ci zjebać build postaci lub doprowadzają do ściany, że musisz a) odpalić znacznie wcześniejszy sejw. b) odpalić grę od nowa. Na pewno masz jakieś wyjście  

[schizzm]

5 minut temu, Reaper napisał:

 

@schizzm a czemu właściwie nie grałeś w W3? Nie jarają Cię nowe gry?  Bo RDR2 w końcu też odłożyłeś i nie wróciłeś? 

W3 nie zagrałem bo... nie przeszedłem W2 . Robiłem 3 podejścia, jedno nawet już powoli się wkręcałem i jakoś ogrywałem Akt I, ale odłożyłem ostatecznie na bok. Jak przyjdzie "ten czas" to go przejdę. Na pewno bez ukończenia dwójki nie odpalę W3.

 

RDR 2 - tutaj hm... trochę moja sytuacja osobista mi pokomplikowała granie w tę grę (bez wnikania w szczegóły), potem widziałem że wchodzi PS now do Hiszpanii, to postanowiłem, że najpierw przejdę RDR 1. Ten mnie trochę mimo wszystko wymęczył, więc muszę zrobić sobie przerwę, ale prawie na pewno podejdę do dwójki (chyba że do tego czas sprzedam/oddam konsolę )