Skocz do zawartości

Śląsk Wrocław


Rekomendowane odpowiedzi

Uzupełniając to, co cytuje Olek - karnety z sektorów B i D wymieniają na odkrytą, a z sektorów A i C na krytą. Generalnie biletowego burdelu we Wrocławiu ciąg dalszy (problem z zakupami online, karnety w formie papierowych biletów na poszczególne mecze, problemy z bramkami na nowym stadionie*, etc.). Szkoda słów czasami.

 

*każdy z biletów w ramach karnetu ma ten sam numer; raz "wykorzystany" numer jest przez system oznaczany jako wykorzystany dla całego karnetu kompletu; na bramkach wyświetla się informacja o braku ważności biletu; bramka musi być otwierana ręcznie przez obsługę.

Odnośnik do komentarza

Dodam do tego ślimacze tempo wydawania wejsciowek. Przed meczem PP z Arka chcialem wymienic swoj karnet na darmowy bilet na mecz (oczywiscie nie da sie tego "zaklepac" przez internet, bo i po co?). Przyjechałem godzine przed meczem, bilet dostałem pod koniec pierwszej połowy meczu...

Odnośnik do komentarza

- Sytuacja finansowa Śląska Wrocław jest dramatyczna. Większościowy udziałowiec, Zygmunt Solorz, nie dał w tym roku ani złotówki na klub - poinformował przed chwilą Włodzimierz Patalas, sekretarz miasta. - Solorz zablokował też uchwałę o podniesieniu kapitału akcyjnego. To działanie szkodliwe dla spółki - dodał. Według Patalasa, Śląsk nie ma dziś pieniędzy.

http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/542635,dramatyczna-sytuacja-slaska-wroclaw,id,t.html?cookie=1

 

 

hyh, jak nie urok, to przemarsz wojsk radzieckich..

Odnośnik do komentarza

Miasto za dużo kasy wpompowało w klub oraz przede wszystkim budowę stadionu, żeby teraz pozwolić Śląskowi upaść. Cała ta dzisiejsza akcja że spotkaniem akcjonariuszy oraz późniejszą konferencją Patalasa sugeruje raczej chęć konfrontacji z Solorzem i jego brakiem pomysłu na funkcjonowanie klubu oraz mizernym zaangażowaniem. Burdel jest i to oczywiście martwi, ale na wieszczenie armagedonu chyba znacznie za wcześnie.

Odnośnik do komentarza

Kryzys. Ponoć przekalkulowali, że to nie będzie taki biznes jak się spodziewali i odstąpili od realizacji pomysłu. Przynajmniej ja słyszałem o takiej argumentacji. Problem w tym, że Solorz to Śląska miał w dupie od samego początku.

dzięki za odpowiedź, skoro miał w dupie, to na czym "położył łapę"? skoro miał w dupie, to zrobił to bezinteresownie ?

Odnośnik do komentarza

Zapewne jak wchodził do klubu to liczył na tą galerię, może zrobił to dla reklamy (casus Wojciechowskiego, który stał się zdecydowanie bardziej znany), a może po prostu miał kaprys? Dla nikogo nie jest tajemnicą, że Solorz wielkim fanem piłki nigdy nie był (w przeciwieństwie do np. Cupiała, który siedzi w Wiśle nie tylko z marketingowych względów, a po prostu był również fanem tego klubu), co potwierdza choćby fakt, że pierwszy raz na meczu to był na Dundee z tego co pamiętam. Po za tym nigdy nie traktował tego priorytetowo, to był praktycznie najmniej priorytetowy biznes jakim się zajmował, wszystko za niego robił bodaj Birka, a on sam decydował tylko ile kasy przeznaczy (z tym, że nigdy nie było to dużo i zdecydowanie więcej dało/było skłonne dać miasto), ewentualnie przyklepywał decyzje/kompromisy wypracowane przez Brikę. Dlatego Solorz mimo swojego ogromnego majątku zdecydowanie nie jest dobrym właścicielem dla Śląska i jego zmiana, na kogoś nawet z mniejszym kapitałem, a bardziej zaangażowanego byłaby dobra.

Odnośnik do komentarza
Zygmunt Solorz musi spłacić 16 mld zł kredytu i chce zawiesić finansowanie Śląska do końca 2013 roku - dowiedział się portal sport.wroclaw.pl w dwóch wiarygodnych źródłach. Co na to władze Wrocławia?

Solorz co miesiąc spłaca po prawie 190 mln zł rat kredytu zaciągniętego na kupno Polkomtela i teraz nie jest w stanie finansować Śląska. Z naszych informacji wynika, że w 2012 i następnym roku biznesmen musi spłacić znaczną część swojej inwestycji. Transakcja kosztowała go blisko 16 mld zł.

 

Solorz nie chce jednak odchodzić z wrocławskiego klubu i sprzedawać swoich udziałów. Po tej półtorarocznej przerwie miałby wrócić do finansowania drużyny piłkarskiej.

 

a przez półtora roku zęby w sciane i gramy za bóg zapłać :|

Odnośnik do komentarza

Jedyny poweekendowy pozytyw to trzy punkty. Poza tym dramat. Sportowo i organizacyjnie. Drużyna wygląda jak stado ludków, którzy nie bardzo wiedzą, co robią, gdzie robią, po co to robią... W meczu z Bełchatowem na poziomie piłkarza wicelidera ligi grał tylko Kelemen. Gikiewiczowi można też darować, bo widać było, że się starał (chociaż po meczu miał podobno chlapnąć coś niepotrzebnego w kierunku trybun, choć to akurat nie on był adresatem krytycznych uwag). Natomiast reszta? Dno i trzy metry mułu. Dudek zaczyna się zachowywać jak sabotażysta na boisku. Dawno zejściu z boiska piłkarza Śląska we Wrocławiu nie towarzyszyły gwizdy, buczenia i bardzo złośliwe komentarze. Można odnieść wrażenie, że Lenczyk albo nie widzi, że Dudek jest kompletnie nieprzydatny na boisku, albo chce za wszelką cenę udowodnić np. Kaźmierczakowi lub Stevanoviciowi (nie twierdzę, że oni prezentują jakiś galaktyczny futbol, ale boiskowego zachowania wiosną Dudka nic nie przebija), że "kontrakt nie gra", albo wreszcie, robi Dudkowi na złość, wystawiając go na pastwę dziennikarzy i kibiców. Naprawdę ciężko o jakieś sensowne wytłumaczenie tej sytuacji.

 

W defensywie również grono sabotażystów, którym albo się już nie chce (np. Fojut - schodząc z boiska w Gdyni z czerwoną kartką zdawać się mogło, że sobie chłop odsapnął, że to koniec męczarni na czas jakiś), albo za bardzo uwierzyli w siebie i swoją moc (np. Celeban - kontraktu przedłużyć nie chce, a z taką grą jak wiosną może być mu ciężko o choćby kontrakt na poziomie proponowanym zimą przez Śląsk, o wyjeździe na Zachód nie wspominając), albo najlepszą rundę w Śląsku już mieli (np. Pietrasiak, który z ostoi defensywy stał się jej postrachem). Pawelec pewnego poziomu nie przeskoczy (jak na polskiego ligowca jest bardzo solidny w defensywie, ale w ogóle nieprzydatny w akcjach oskrzydlających). Lekarstwem na to miał być Mraz, który na razie w niczym nie przypomina faceta mającego za sobą grę m.in. w LM. Nic więc dziwnego, że grzeje ławę. Jest też Wasiluk, któremu szczerze oraz serdecznie dziękuję za trzy punkty w Łodzi (na ŁKS-ie), ale patrząc na jego popisy w sobotnim meczu trzeba zapytać - czy on sam wie, co on robi na boisku piłkarskim?! Wreszcie Tadek Socha, wychowanek (jedyny w kadrze) klubu. W ofensywie przydatny, potrafi się włączyć, sensownie zagrać, dośrodkować, a nawet zejść do środka z piłką. Niestety, w obronie często popełniający proste błędy, nietrzymający linii, pozwalający rywalowi uciec sobie za plecami. Bo z Sochą jest tak, jak powiedział Lenczyk na początku swojej pracy w Śląsku - "Tadzio umi, co umi." I tyle.

 

I tak można dalej, przez kolejne formacje. O Kaźmierczaku, który od pół roku zajmuje się kopaniem przed siebie na siłę i na oślep. O Elsnerze, który po rundzie jesiennej zapadł w sen zimowy, z którego ocknął się nieco dopiero w sobotę przeciwko Bełchatowowi. O Ćwielongu, który najprawdopodobniej najlepszą rundę w Śląsku już ma za sobą. O Madeju, któremu się nieco zachciało, jak kontrakt zaczął dobiegać końca. O Sobocie, który za bardzo uwierzył w snute przez kilku dziennikarzy wizje jego gry w kadrze w czasie EURO, co przekłada się na nieco bezładne bieganie po boisku i podejmowanie decyzji, które najczęściej powinny być zgoła inne (zamiast podać strzela, zamiast strzelać drybluje, etc.). O Voskampie, który po zimowych obozach snuje się po boisku, z trudem unosząc do góry nogi. O wszystkich młodych, których w Śląsku w zasadzie nie uświadczymy i którzy kopią się po głowach gdzieś na wypożyczeniach (np. Abramowicz), w Młodej Ekstraklasie (np. Staszewski), a nawet już ich w klubie nie ma (np. Dudu i Alexandre). I tak dalej, i tak dalej, i tak dalej...

 

Organizacyjnie wszyscy czytają, jak jest. Pewnie, że bywało gorzej. Sam sporo czasu spędziłem przy klubie w czasach dla niego najgorszych (sportowo i finansowo). Rozpadające się stroje i obuwie, brak kasy na odżywki i lekarstwa. Te czasy pamiętają z obecnej kadry chyba jedynie Sztylka (cały czas leczący urazy) oraz Wołczek (niezgłoszony nawet wiosną do rozgrywek). Szkoda jednak do tego wracać pamięcią. Solorz się wypiął, miasto musi coś zrobić, żeby utopione przez ostatnie lata pieniądze w klub i stadion nie przepadły bezpowrotnie. Stąd pomysł na samodzielne finansowanie Śląska do końca 2013 r. (Solorz miałby jedynie przedłożyć gwarancje bankowe, że po 2013 "zwróci" to, co miasto przez dwa lata samo dołoży) i ewentualne szukanie trzeciego właściciela.

 

A media zaczynają znów sprzedawać Kelemena do Niemiec. Tym razem do walczącego o BuLi Eintrachtu Frankfurt.

Odnośnik do komentarza
  • 4 tygodnie później...

Wczoraj pierwszy raz byłem na meczu Śląska więc podzielę się refleksjami.

 

Myślałem, że na ostatnim meczu u siebie, jeszcze w dodatku bardzo ważnym, będzie komplet na widowni, rozczarowałem się.

Sprzedaż biletów to jakaś porażka. Dzień przed meczem stałem 2 godziny po bilet, niektórzy myślę że dłużej (czynne 4 okienka na 12 możliwych).

Stadion ładny jednak strasznie "szaro". Tylko beton i nic więcej. Przydałoby się więcej zieleni i lepsze oświetlenie dekoracyjne.

Bardzo fajna oprawa meczowa kibiców WKS. Ogólnie atmosfera na stadionie fajna.

Na parkingu masakra, każdy staje jak chce, żadnej kontroli.

Dziura obok stadionu bez komentarza, w samym mieście mało akcentów związanych z Euro, trochę mało znaków kierujących na stadion (ale myślę, że to się zmieni bliżej Euro).

 

Nie jestem jakimś bywalcem stadionowym (byłem 2x na reprezentacji + kilka razy na Podbeskidziu kiedy grali ligę niżej) więc może się nie znam i takie są standardy ;)

Odnośnik do komentarza

No, ale w tych kolejkach to chyba nie musiałeś stać, bo bilety na mecze Ekstraklasy można przez neta kupować. Chyba, że na Śląsku nie ma takiej opcji, ale myślałem, że chociaż te większe kluby z nowoczesnymi stadionami taką opcję wprowadziły.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...