Skocz do zawartości

Śląsk Wrocław


Rekomendowane odpowiedzi

Janukiewicz odchodzi do...Zagłębia Lubin (półroczne wypożyczenie)

 

Oj...nie chce krakać, ale rośnie nam drugi Matysek (w sensie takim, że jak wróci, to będzie persona non grata).

 

Ale sobie klub wybrał. Obiecał, że jeśli odejdzie to na pewno nie do Zagłębia. Ale cóż...kasa misiu kasa.

 

Teraz tylko niech Wojtek "Pyra" Kaczmarek wskoczy do bramki...

 

źródło: slasknet (zadzwonie do klubu później i dowiem sie co i jak)

Odnośnik do komentarza

Uuu, no to chyba Radek spalił za sobą mosty.

 

A tymczasem nowy zawodnik dołączył do Śląska:

Adam Marciniak podpisał w piątek kontrakt z wrocławskim Śląskiem. Młody obrońca zostanie wypożyczony z Górnika Zabrze na pół roku.

 

- W czwartek przywiozłem z Zabrza całą dokumentację tego transferu. Brakowało tylko podpisu naszego prezesa. Teraz, gdy Adam zgodził się na nasze warunki, wystarczy, że nasz szef złoży swój autograf i odsyłamy papiery na Górny Śląsk - mówi Ryszard Tarasiewicz, trener Śląska.

 

Marciniak trafił do Wrocławia, choć jest obrońcą lewonożnym. A priorytetem było sprowadzenie defensora mogącego grać na prawej flance. Lecz nieoczekiwanie to właśnie obsadzenie lewej strony może być niebawem problemem. Wszystko dlatego, że przedłuża się rehabilitacja Dariusza Sztylki. Kapitan Śląska wciąż odczuwa ból po grudniowej operacji brzucha.

 

- Bardzo mnie to niepokoi. Dlatego w poniedziałek jadę do kliniki, w której miałem zabieg, na szczegółowe badania - martwi się Sztylka.

 

- Jeśli wypadnie nam Darek, to w jego miejsce na środek pomocy przesunę Vladimíra Čápa. Zrobi się wtedy dziura na lewej obronie, którą załata właśnie Marciniak - wyjaśnia Tarasiewicz.

 

Sam zawodnik cieszy się, że trafił do Wrocławia. Zdaje sobie sprawę, że w Górniku nie miałby żadnych szans na grę.

 

- Szczególnie teraz, gdy do klubu przyszedł Mariusz Magiera. Mam nadzieję, że w Śląsku wywalczę sobie miejsce w wyjściowym składzie. Muszę też zacząć myśleć o urządzeniu się we Wrocławiu. Załatwić jakieś mieszkanie, sprowadzić dziewczynę Dianę. I poznać miasto. Na razie byłem na starówce i zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Reszta jest podobna do mojej rodzinnej Łodzi. Za to Zabrze bije na głowę - opowiada ze śmiechem zadowolony Marciniak.

 

W piątek doszło też do rozmów z Piotrem Kluzkiem. Mimo wielkich obaw Ryszarda Tarasiewicza, udało się wypracować kompromis w sprawie przyszłych zarobków doświadczonego napastnika.

 

- W zasadzie jesteśmy dogadani. No, zostały jeszcze drobne niuanse, o których będziemy rozmawiać w poniedziałek - zdradza prezes Antoni Kordos.

 

Także w poniedziałek okaże się, czy do Śląska trafi napastnik Piotr Ruszkul. To kolejny młody i utalentowany zawodnik Górnika Zabrze, który nie ma miejsca w szerokiej kadrze.

 

- Tam jest ogromna konkurencja w ataku. Jeśli trener Górnika Ryszard Wieczorek uzna, że Ruszkul nie ma szans na grę, wypożyczymy go - twierdzi Tarasiewicz. Może to być o tyle trudne, że Ruszkul spisuje się nieźle w spotkaniach testowych. W piątek pokonał bramkarza hiszpańskiego Algeciras CF.

 

W sobotę o godz. 12 w Dzierżoniowie Śląsk zagra sparing z trzecioligowymi Orlętami Radzyń Podlaski. Po meczu szkoleniowiec wrocławian poda kadrę na zgrupowanie na Cyprze, które rozpoczyna się już w czwartek.

 

- Zabiorę 24 piłkarzy. Mam jeszcze wątpliwości co do kilku osób. Nie wiem na przykład, co z Robertem Rosińskim. Narzeka na zdrowie, a my na obozie musimy się zgrywać, a nie truchtać wokół boiska - mówi trener.

Odnośnik do komentarza
Janukiewicz odchodzi do...Zagłębia Lubin (półroczne wypożyczenie)

 

Oj...nie chce krakać, ale rośnie nam drugi Matysek (w sensie takim, że jak wróci, to będzie persona non grata).

 

Ale sobie klub wybrał. Obiecał, że jeśli odejdzie to na pewno nie do Zagłębia. Ale cóż...kasa misiu kasa.

 

Teraz tylko niech Wojtek "Pyra" Kaczmarek wskoczy do bramki...

 

źródło: slasknet (zadzwonie do klubu później i dowiem sie co i jak)

 

ciekawe czy powiesi szalik Śląska na ich bramce :rotfl:

 

Może wiesz ile dali za jego wypożyczenie?

 

Żadnych wzmocnień a wręcz osłabienia, Sztylka nie wiadomo czy zagra w marcu, Radka nie ma.

Tego się obawiałem, że jak wypadnie któryś z podstawowego składu to będzie wielki problem. Cap za Sztylkę?bądźmy poważni.

A mieli 3 miesiące na znalezienie odp. zawodników, widać dla niektórych to za mało.

Odnośnik do komentarza

Czekam teraz na komentarze tych kibiców, którzy ślepo wierzyli w to, co mówił Janukiewicz, a całe zło tego świata widziało w prezesie Kordosie. Ten ostatni ma sporo na sumieniu i należy o tym pamiętać, ale Radek "zmatyskował się" aż miło. Cóż, mam tylko nadzieję, że ma świadomość tego, jak większość odbierze tę decyzję w kontekście jego słów o wyjątkowości Śląska...

 

Co ciekawe, zamiast walki o I ligę, wybrał niemal pewną degredację do II ligi z Lubinem. Podobno wolał walkę o miejsce w składzie Lubina czy nawet grę w ME od gry w czwartoligowych rezerwach Śląska. Pytanie tylko, czy ma świadomość, że na rezerwy sam się skazał, słuchają pseudomenedżera Erdmana, który zamiast wielkiego transferu do Bundesligi zdołał Janukiewicza wepchnąć jedynie do Zagłębia...

Odnośnik do komentarza
Co ciekawe, zamiast walki o I ligę, wybrał niemal pewną degredację do II ligi z Lubinem.

 

Przeciez jest wypożyczony :-k On pewnie desperacko chce sie wylansować w pierwszej lidze. Jesli ten jego menago to taki as jak mówicie się, to nie zdziwię się, jak padło:

"Radek, żeby jechać za granicę, gdzie już mam dla ciebie angaż gotowy w silnym klubie, to musisz się tylko pokazać w pierwszej lidze, wicie-rozumicie. Tera to ja Ci żadnego zespołu nie znajdę, ale wiesz, Pietryszyn to kumpel i w sumie bramkarzy nie mają.. To co, pograsz se pół roku a później będzie szpilał dla Fortuny Dusseldorf albo nawet Erzgebirge Aue!!!!!111"

 

IMO zrobił savioliadę i to straszną...

Odnośnik do komentarza
Piłka nożna. W wieku 58 lat zmarł w Australii Zygmunt Garłowski, legendarny kapitan piłkarskiego Śląska. W latach 70. poprowadził wrocławski klub do tytułu mistrza Polski, Pucharu Polski, a także ćwierćfinału Pucharu Zdobywców Pucharów. Tych osiągnięć Śląsk już nigdy nie powtórzył

Z nazwiskiem Garłowskiego wiążą się największe triumfy Śląska. Przez niemal całą dekadę lat 70. był kapitanem jedenastki wojskowych, a był to czas szczególny. Śląsk zaliczał się wówczas do krajowej czołówki, w sezonie 1976/78 zdobył tytuł mistrza Polski, rok wcześniej Puchar Polski. Tamte lata to także wspaniałe występy w europejskich pucharach, pamiętne mecze z FC Liverpool, SSC Napoli (ćwierćfinał Pucharu Zdobywców Pucharów) i Borussią Moenchengladbach. Garłowski miał swój niepodważalny wkład w tamte sukcesy, imponował spokojem, umiejętnym rozegraniem piłki w środku pola, był prawdziwym mózgiem tamtego Śląska. Ale także skutecznym egzekutorem rzutów karnych, w sumie dla "wojskowych" strzelił 34 bramki, w mistrzowskim sezonie 1976/77 był najlepszym snajperem zespołu, 12 razy trafił do siatki rywali. Bodaj najcenniejszą bramkę zdobył z rzutu karnego w finale Pucharu Polski ze Stalą Mielec w maju 1976 roku. Wówczas podwyższył na 2:0, pieczętując sukces Śląska. - Dopingowało nas 10 tysięcy kibiców z Wrocławia. Po meczu nasz kapitan "Zyga" Garłowski wziął Puchar i podszedł z nim do sektora fanów. Mówię podszedł, bo puchar był tak strasznie ciężki, że ledwo go trzymał - wspominał tamten sukces kolega Garłowskiego z drużyny Tadeusz Pawłowski.

 

Garłowski zaliczył nawet epizod w kadrze narodowej, ale w czasach Deyny, Maszczyka, Buli, Ćmikiewicza czy Kasperczaka trudno było o miejsce pomocnika w pierwszej jedenastce Kazimierza Górskiego. W lidze był jednak wyjątkowo równy, przez całe lata 70. utrzymując wysoką formę.

 

Warto pamiętać, że karierę zaczynał na Dolnym Śląsku w Bielawiance, później był ważnym piłkarzem II-ligowego Górnika Wałbrzych, gdy dobiegła końca jego przygoda ze Śląskiem zaliczył jeszcze epizod w Polarze Wrocław. Po definitywnym zakończeniu kariery w Polsce grał jeszcze w klubach polonijnych. Osiedlił się w Sydney, skąd nadeszła wieść o jego przedwczesnej śmierci.

 

A co do Trola - żal.pl normalnie :|

Odnośnik do komentarza
Janukiewicz jeszcze nie pojawił się w Lubinie, a już zdążył zajść za skórę kibicom Zagłębia. Wszystko przez wypowiedź jakiej udzielił w prasie, w której deklaruje, że inny szalik niż Śląska w jego bramce nie zawiśnie...

źródło:futbol.pl

 

 

Trolu, jak tak kochasz klub to czemu nie podpisałeś latem nowego kontraktu?

Odnośnik do komentarza
Janukiewicz jeszcze nie pojawił się w Lubinie, a już zdążył zajść za skórę kibicom Zagłębia. Wszystko przez wypowiedź jakiej udzielił w prasie, w której deklaruje, że inny szalik niż Śląska w jego bramce nie zawiśnie...

źródło:futbol.pl

 

 

Trolu, jak tak kochasz klub to czemu nie podpisałeś latem nowego kontraktu?

 

 

Bez przesady, miłość do klubu to jedno, a zabezpieczenie finansowe to drugie. To jego praca i nie może ciągle kierować się sentymentami. A poza tym i tak długo u Was był, więc dziwie się Waszemu rozczarowaniu. To był dla niego ostatni dzwonek, żeby pograć na wyższym poziomie, a jak się pokaże to może po degradacji Zagłębia zmieni klub na lepszy? ;)

Odnośnik do komentarza
Radosław Janukiewicz od przyszłego sezonu będzie występował w barwach Skody Xanthi. 23-letni bramkarz podpisał z greckim zespołem 4-letnią umowę.

Janukiewicz, który jest związany do czerwca kontraktem ze Śląskiem Wrocław, został ostatnio wypożyczony na pół roku do KGHM Zagłębia Lubin.

 

źródło: slaskwroclaw.pl

 

 

I krzyżyk na drogę...kop w dupę na szczęście.

Odnośnik do komentarza
Radosław Janukiewicz od przyszłego sezonu będzie występował w barwach Skody Xanthi. 23-letni bramkarz podpisał z greckim zespołem 4-letnią umowę.

źródło:slaskwrocław.pl

 

Zatkało mnie

 

 

Szczerze? Spodziewałem się, że trafi do Skody. Serio...czułem w podświadomości, że zajmie miejsce Malarza w tym klubie...

 

Poza tym kilka razy u mnie w FMie wylądował w Skodzie... (wiem, że to tylko gra, no ale...)

Odnośnik do komentarza
Szczerze? Spodziewałem się, że trafi do Skody. Serio...czułem w podświadomości, że zajmie miejsce Malarza w tym klubie...

 

Poza tym kilka razy u mnie w FMie wylądował w Skodzie... (wiem, że to tylko gra, no ale...)

 

ale już kilka razy się zdarzyło, że gierka miała rację. Tylko życzyć mu powodzenia.

Odnośnik do komentarza

Wywiad z nowym nabytkiem - Adamem Marciniakiem

 

Szacunek za to, że nie pieprzy 3 po 3 para 12, że zawsze chciał grać w Śląsku. Takich piłkarzy lubię, szczerzy konkretni. Powiedział, że w sercu ma ŁKS Łódź.

 

Poza tym zastanawiam się nad ogólny6m składem na ligę. W przypadku gry 4-4-2 widziałbym to tak:

 

Kaczmarek (Olszewski) - Marciniak, Pokorny, Wójcik, Wołczek - Ostrowski, Sztylka, Górski, Klofik - Łudziński, Ulatowski

 

Niepokoją problemy Sztylki. W przypadku jego absencji do środka pomocy przesunąłbym Klofika, na prawe skrzydło Wołczka no i właśnie kto na prawą obronę? Celeban, którego cały czas chce ściągnąć Tarasiewicz?

Odnośnik do komentarza
Niepokoją problemy Sztylki. W przypadku jego absencji do środka pomocy przesunąłbym Klofika, na prawe skrzydło Wołczka no i właśnie kto na prawą obronę?

Myślę, że w przypadku absencji Sztylki na prawe skrzydło powędrowałby Kluzek. W przypadku, gdy w środku zagra Sztylka z Górskim, a na prawej flance "Kilof", wydaje mi się, że Taraś może zamiast Ostrowskiego postawić na lewej stronie Kluzka. W sparingach grywał przecież na skrzydle. Zresztą, jest jeszcze Tomek Szewczuk, o którym nie wolno zapomnieć. Są też Gancarczyki, które w ofensywie mogą grać w zasadzie na każdej pozycji. Na prawą obronę w każdej chwili może też wskoczyć Vlade Cap albo Tadek Socha.

 

Sytuacja kadrowa nie wydaje się być najgorsza. Nawet jeśli nie uda się ściągnąć do Wrocławia Celebana czy Ruszkula, choć ten pierwszy byłby na pewno znaczącym wzmocnieniem.

 

Na ten moment jedenastkę widziałbym tak:

 

Kaczmarek - Marciniak, Wójcik, Pokorny, Cap - Kluzek, Sztylka, Górski, Klofik - Łudziński, Ulatowski

 

Choć zapewne w bramce zobaczymy Olszewskiego, a w ataku Imeha (w miejsce Krzyśka Ulatowskiego).

Odnośnik do komentarza

Faktycznie umknęły mi Gancarczyki i Tadziu Socha.

 

Jest jeszcze Dudek, który imho wraca do formy (naprawdę w sparingach jego gra wyglądała bardzo ładnie, chyba na obozie wziął się za siebie)

 

Cały czas widziałbym w I drużynie Bilińskiego, który we wczorajszym sparingu rezerw sieknął po raz kolejny 2 bramki. Niestety jest to zawodnik, który nie cofa sie po stracone piłki, za co Taraś ma do niego pretensje. Poza tym w rezerwach bardzo dobrze radzi sobie Boguś Gul (gość ma kapitalny przegląd pola).

 

Myślę, że na końcówki przydałoby się ogrywać tych dwóch gości...

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...