Skocz do zawartości

Jaka pierwsza Marynia w Nowym Roku, taki cały rok, a więc postarajcie się!!!!!!551


krzysfiol

Jak powinno mówić się o swojej towarzyszce/swoim towarzyszu życia?  

56 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

1 minute ago, Gabe said:

Wiesz, dopóki tej patologii na socjalu nie zaoferujesz czegoś innego, co zaspokoi ich potrzeby, i najczęściej nie chodzi o kasę i leżenie na kanapie, tylko zwyczajnie o bezpieczeństwo finansowe swoje i swoich bliskich oraz pozbycie się poczucia wykluczenia, to raczej nie ma szans, żeby na PiS nie głosowali.

 

Jest multum historii w internecie przedstawiających zdecydowanie inny obraz. Masa ludzi przestała pracować, bo się nie opłaca.

 

Just now, ajerkoniak said:

Yep, powinni sobie odbierać od ust w myśl tego, że przetrzymają co przetrzymają i będzie za x czasu lepiej. Priorytetyzacja potrzeb, a Twoje wypowiedzi są z ultra uprzywilejowanej pozycji.

 

No właśnie, oni priorytetyzują swoje potrzeby, czyli kasę w kieszeni, a ja bym wolał jednak mocną pozycję Polski w Europie, niezawisłe sądy, przestrzeganie konstytucji, kasę podatników wydawaną na drogi czy służbę zdrowia.

 

Podstawowa edukacja jest dostępna i przymusowa dla wszystkich. Studia w Polsce są darmowe. Stypendia dla ubogich też są dostępne. Kto broni się wyrywać?

 

Mnie wychowała mama na pensji nauczycielki oraz ojciec alkoholik. W domu się nigdy nie przelewało, czasami było strasznie ciężko, tak finansowo, jak psychicznie. Ojciec jest bezrobotny już około 20 lat. Moimi "przywilejami" był dostęp do szkoły i chęć osiągnięcia czegoś. Jak ja mogłem się czegoś nauczyć i żyć za swoje, pomagając mamie, gdy potrzebuje, to czemu kurwa mam teraz płacić na sebixów, którym się nie chciało :)?

  • Lubię! 5
Odnośnik do komentarza
3 minuty temu, kolek23 napisał:

Jest multum historii w internecie przedstawiających zdecydowanie inny obraz. Masa ludzi przestała pracować, bo się nie opłaca.

 

Przewrotnie mogę odpowiedzieć: skoro to takie opłacalne, to może należałoby przestać pracować i przyjąć samemu ten model? :> 

 

 

  • Haha 1
  • Uwielbiam 1
  • Dzięki! 1
  • Nie lubię! 1
Odnośnik do komentarza
6 minut temu, kolek23 napisał:

No właśnie, oni priorytetyzują swoje potrzeby, czyli kasę w kieszeni, a ja bym wolał jednak mocną pozycję Polski w Europie, niezawisłe sądy, przestrzeganie konstytucji, kasę podatników wydawaną na drogi czy służbę zdrowia.

 

Ja bym chciał jakąś willę w pięknym miejscu i może jacht, ale póki co nie odkładam na nie pieniędzy, bo muszę np opłacić bieżące rachunki i naprawić stary samochód. Jakoś nie potrafię z tego zrezygnować, mając w perspektywie tenże jacht za x lat. :> 

  • Lubię! 2
Odnośnik do komentarza
8 minut temu, kolek23 napisał:

No właśnie, oni priorytetyzują swoje potrzeby, czyli kasę w kieszeni, a ja bym wolał jednak mocną pozycję Polski w Europie, niezawisłe sądy, przestrzeganie konstytucji, kasę podatników wydawaną na drogi czy służbę zdrowia.

 

Podstawowa edukacja jest dostępna i przymusowa dla wszystkich. Studia w Polsce są darmowe. Stypendia dla ubogich też są dostępne. Kto broni się wyrywać?

 

Mnie wychowała mama na pensji nauczycielki oraz ojciec alkoholik. W domu się nigdy nie przelewało, czasami było strasznie ciężko, tak finansowo, jak psychicznie. Ojciec jest bezrobotny już około 20 lat. Moimi "przywilejami" był dostęp do szkoły i chęć osiągnięcia czegoś. Jak ja mogłem się czegoś nauczyć i żyć za swoje, pomagając mamie, gdy potrzebuje, to czemu kurwa mam teraz płacić na sebixów, którym się nie chciało :)?

dopóki na nich płacimy, to nigdy im się nie będzie chciało i ich potrzeby pozostaną na takim samym poziomie ;)

Odnośnik do komentarza

Ciężko jest oskarżać demokrację szlachecką o to, że 200 lat późnej doszło do rozbiorów :) tym bardziej, że od dłuższego czasu była fikcją :) szlachta bardzo długo całkiem racjonalnie podchodziła do polityki, nawet to plugawe liberum veto powodowało ten pozytywny skutek, że zanim podjęto  jakąś decyzję, to całe tygodnie ucierano się w sejmie by dojść do kompromisu. System załamał się dopiero w XVII wieku, imho głównie ze względu na niszczące wojny ze Szwecją i Zaporożem (wyeliminowały one gospodarczo szlachtę średnią, ważny bezpiecznik demokracji szlacheckiej). 

 

No i prawda jest taka, że jeszcze w XVI wieku bycie chłopem pańszczyźnianym w Rzplitej wcale zazwyczaj nie oznaczało nic apokaliptycznie złego. Ja wręcz jestem pewien, że wielu współczesnym Polakom przedzierzgnięcie się w kogoś takiego przy zachowaniu cywilizacyjnych zdobyczy które mają obecnie całkiem by się podobało (darmowe mieszkanie, remonty, opieka medyczna w zamian za średnio 2-3 dni w tygodniu darmowej pracy na domenie pana). 

  • Lubię! 1
  • Uwielbiam 1
Odnośnik do komentarza
14 minut temu, kolek23 napisał:

 

Jest multum historii w internecie przedstawiających zdecydowanie inny obraz. Masa ludzi przestała pracować, bo się nie opłaca.

 

 

No właśnie, oni priorytetyzują swoje potrzeby, czyli kasę w kieszeni, a ja bym wolał jednak mocną pozycję Polski w Europie, niezawisłe sądy, przestrzeganie konstytucji, kasę podatników wydawaną na drogi czy służbę zdrowia.

 

Podstawowa edukacja jest dostępna i przymusowa dla wszystkich. Studia w Polsce są darmowe. Stypendia dla ubogich też są dostępne. Kto broni się wyrywać?

 

Mnie wychowała mama na pensji nauczycielki oraz ojciec alkoholik. W domu się nigdy nie przelewało, czasami było strasznie ciężko, tak finansowo, jak psychicznie. Ojciec jest bezrobotny już około 20 lat. Moimi "przywilejami" był dostęp do szkoły i chęć osiągnięcia czegoś. Jak ja mogłem się czegoś nauczyć i żyć za swoje, pomagając mamie, gdy potrzebuje, to czemu kurwa mam teraz płacić na sebixów, którym się nie chciało :)?

a ty płacisz podatki w Polsce czy na Litwie?

Odnośnik do komentarza
4 minutes ago, Gabe said:

Przewrotnie mogę odpowiedzieć: skoro to takie opłacalne, to może należałoby przestać pracować i przyjąć samemu ten model? :> 

 

Nienawidzę socjalu w jakiejkolwiek postaci, gdy otrzymujący jest zdrowy na ciele i umyśle. Także podziękuję.

 

Just now, Gabe said:

Ja bym chciał jakąś willę w pięknym miejscu i może jacht, ale póki co nie odkładam na nie pieniędzy, bo muszę np opłacić bieżące rachunki i naprawić stary samochód. Jakoś nie potrafię z tego zrezygnować, mając w perspektywie tenże jacht za x lat. :> 

 

Też bym chciał, może kiedyś się doczekamy :)

 

Tylko średnio rozumiem czemu przytaczasz teraz przykład odnośnie osobistego budżetu, gdy rozmawiamy o dysponowaniem budżetu państwa.

 

3 minutes ago, dziki_ryj_ said:

a ty płacisz podatki w Polsce czy na Litwie?

 

Spadaj :P 

  • Lubię! 1
  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Teraz, kolek23 napisał:

Też bym chciał, może kiedyś się doczekamy :)

 

Tylko średnio rozumiem czemu przytaczasz teraz przykład odnośnie osobistego budżetu, gdy rozmawiamy o dysponowaniem budżetu państwa.

 

Bo jeśli ktoś nie ma zaspokojonych, albo zaspokojone niedostatecznie podstawowe potrzeby, to wszystko to co wymieniłeś niewiele go tak naprawdę obchodzi, i nie spodziewałbym się po nim rezygnacji z tego co potrzebuje w tej chwili mając jako alternatywę np praworządność w państwie.

  • Lubię! 2
Odnośnik do komentarza
58 minutes ago, Hidalgoo said:

ja tam uważam, że jedyny system, który jako-tako działał na naszym narodzie, to feudalizm + demokracja szlachecka

Ośmielę się nie zgodzić, chyba że odpowiadałoby Ci odpierdalanie pańszczyzny na jakiegoś Lubomirskiego czy innego Koniecpolskiego

Odnośnik do komentarza
Just now, Gabe said:

 

Bo jeśli ktoś nie ma zaspokojonych, albo zaspokojone niedostatecznie podstawowe potrzeby, to wszystko to co wymieniłeś niewiele go tak naprawdę obchodzi, i nie spodziewałbym się po nim rezygnacji z tego co potrzebuje w tej chwili mając jako alternatywę np praworządność w państwie.

 

Ciężko się nie zgodzić. Część z nich widzi jednak, że nie ma nic za darmo i ta sama kasa wraca do budżetu w formie nowych podatków ;) 

 

Ja nigdzie nie napisałem, że nie rozumiem dlaczego oni tak głosują. Napisałem tylko, że oni nie powinni mieć prawa do głosowania :D

 

Dlatego właśnie nienawidzę populistów :) każda partia gra w jakiś sposób na emocjach ludzi, każda próbuje zjednać sobie też ludzi biednych. Problem zaczyna się wtedy, gdy ktoś mówi "nie podniosę podatków" i "dam wam pieniądze" w jednym zdaniu, bo wtedy wiadomo, że kłamie. Tylko co z tego, jak ludzie i tak zagłosują :)

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
9 minut temu, szramek napisał:

Ośmielę się nie zgodzić, chyba że odpowiadałoby Ci odpierdalanie pańszczyzny na jakiegoś Lubomirskiego czy innego Koniecpolskiego

 

Eeeee ale wiesz, że odpierdalałeś pańszczyznę przez krótszy czas niż teraz odpierdalasz dla państwa? :keke: 

Odnośnik do komentarza

Ja co do ogólnych założeń zgadzał się z @kolek23, ale dodam od siebie, że problem nie jest w cenzusie wykształcenia jako takim, tylko z przyswajaniem informacji. Jest pełno osób z wyższym wykształceniem, które nie podchodzą krytycznie do źródeł i wierzą w totalne fejki - takie jak afera Ciech (polegająca na tym, że w przeliczeniu na wartość jednej akcji wartość pakietu mniejszościowego była, surprise surprise, mniejsza od pakietu większościowego), afera Amber Gold (polegająca na tym, że Tusk nie ostrzegał osobiście i nie chodził ze znakiem ostrzegawczym po ulicach, tylko ostrzegały przed AG podległe mu urzędy), afera OFE (co to polegało na tym, że środki nieprywatne zostały przez TK uznane za nie stanowiące własności prywatnej) czy cała reszta afer przypisywanych poprzednim rządom. Z drugiej strony są osoby z wykształceniem podstawowym, które takich problemów nie mają.

 

Taki cenzus nie jest dla mnie niczym kontrowersyjnym, bo jest równie uzasadniony jak dopuszczanie do operacji wykształconych lekarzy zamiast rzeźników-hobbystów. Niestety, nie da się ustawowo określić bariery pomiędzy kimś rozgarniętym, rozsądnie oceniającym źródła poznawcze, a nierozgarniętym, łykającym wszystko, co mu podadzą media propisowskie - i jak długo tak będzie, tak długo populiści (a u nas PiS) posługujący się fejkami będą dochodzić do władzy.

  • Lubię! 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza

W tej chwili postrzeganie realiów w Polsce zależy w większości od tego, które media człowiek ogląda. TVP promuje PiS, zakłamuje ich szkodzące Polsce działania, ukazuje PO i Unię Europejską w złym świetle. TVN - pokazuje działania PiS w złym świetle. Nie ma już w polskich mediach "faktów", są interpretacje korzystne dla ludzi zarządzających daną telewizją czy portalem.

 

Zgadzam się z @Gacek. Włączyłem się w tą dyskusję postem o maturze, gdzie wcale nie uważam, że byłoby to dobre i sprawiedliwe kryterium określania uprawnień do głosowania. Tylko jakieś by się przydało, a ciężko mi było znaleźć w danym momencie lepsze.

Odnośnik do komentarza
3 minuty temu, kolek23 napisał:

Tylko jakieś by się przydało, a ciężko mi było znaleźć w danym momencie lepsze.

To dla mnie lepszym jest brak cenzusu niż cenzus krzywdzący.

 

4 minuty temu, kolek23 napisał:

W tej chwili postrzeganie realiów w Polsce zależy w większości od tego, które media człowiek ogląda. TVP promuje PiS, zakłamuje ich szkodzące Polsce działania, ukazuje PO i Unię Europejską w złym świetle. TVN - pokazuje działania PiS w złym świetle. 

Ale wiesz, że taki prosty symetryzm jest nie tylko niesprawiedliwy, ale i głupi? Nie możesz stawiać znaku równości w przekazie pomiędzy TVP mówiącym "zamach na demokrację jest dobry" a TVN mówiącym "zamach na demokrację jest zły". To, że przekaz partyjny w tej (ale nie tylko tej) sytuacji idzie na równi z granicą między prawdą a fałszem nie uprawnia Cię do mówienia o upartyjnieniu przekazów. Z tym upartyjnieniem jest jak z Wyborczą - wszyscy mówili, że Michnik jest tak podporządkowany Tuskowi że ho ho, ale jak przyszło co do czego, to GW bez mrugnięcia okiem promowała inne opcje i krytykowała PO - bo PO nie zawsze szła pod rękę z linią polityczną środowiska GW. Musisz oceniać całokształt, a nie wyciągać wnioski z pojedynczych przypadków jak symetryści.

  • Lubię! 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
32 minuty temu, Brudinho napisał:

 

Eeeee ale wiesz, że odpierdalałeś pańszczyznę przez krótszy czas niż teraz odpierdalasz dla państwa? :keke: 

Ale wiesz, że przeciętny chłop pańszczyźniany miał mniej zysków z pańszczyzny od przeciętnego pracownika płacącego podatki? Oczywiście były wyjątki, ale obecnie jest jednak to odgórnie narzucane - tu część na PiS, tu część na kościół, a tam reszta na drogi, szkolnictwo, służbę zdrowia itp. Wtedy to było "tu na pana, tu na kościół" i kropka.

Odnośnik do komentarza
4 minutes ago, Gacek said:

To dla mnie lepszym jest brak cenzusu niż cenzus krzywdzący.

 

Próbowałem tylko wyrazić w ten sposób własne niezadowolenie z sytuacji :)

 

4 minutes ago, Gacek said:

Ale wiesz, że taki prosty symetryzm jest nie tylko niesprawiedliwy, ale i głupi? Nie możesz stawiać znaku równości w przekazie pomiędzy TVP mówiącym "zamach na demokrację jest dobry" a TVN mówiącym "zamach na demokrację jest zły". To, że przekaz partyjny w tej (ale nie tylko tej) sytuacji idzie na równi z granicą między prawdą a fałszem nie uprawnia Cię do mówienia o upartyjnieniu przekazów. Z tym upartyjnieniem jest jak z Wyborczą - wszyscy mówili, że Michnik jest tak podporządkowany Tuskowi że ho ho, ale jak przyszło co do czego, to GW bez mrugnięcia okiem promowała inne opcje i krytykowała PO - bo PO nie zawsze szła pod rękę z linią polityczną środowiska GW. Musisz oceniać całokształt, a nie wyciągać wnioski z pojedynczych przypadków jak symetryści.

 

W żadnym wypadku nie stawiam znaku równości między przekazem TVP a TVN. Zdecydowanie uprościłem tą sytuację.

 

Nie oglądam TVN na tyle, żeby móc miarodajnie określić, czy można ich określić jako telewizję PO, czy nie :) Po prostu jestem odrobinę sceptyczny, czy są w 100% obiektywni.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
Teraz, Gacek napisał:

Ale wiesz, że przeciętny chłop pańszczyźniany miał mniej zysków z pańszczyzny od przeciętnego pracownika płacącego podatki? Oczywiście były wyjątki, ale obecnie jest jednak to odgórnie narzucane - tu część na PiS, tu część na kościół, a tam reszta na drogi, szkolnictwo, służbę zdrowia itp. Wtedy to było "tu na pana, tu na kościół" i kropka.

To uproszczenie a jego celem było, że tak i tak na kogoś zapierdalasz. np. na śniadanko dla wykształciucha typu Krystyna Pawłowicz :keke: 

Odnośnik do komentarza
  • lad zablokował ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...