Skocz do zawartości

Marynia postanawia, że w tym roku podczas wigilii skosztuje 550 potraw.


lad

Ile przytyjesz przez okres świąteczny?  

48 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

1 minute ago, Brudinho said:

Dzień dobry
Mam coraz gorszą tolerancję na alkohol. 3 piwka z Feno wczoraj i pół nocy mi się w brzuszku przelewało :(

 

Weź mnie nawet...

 

W piątek zmieszałem piwo i whisky, ilościach gimnazjalnych (piwa 2 sztuki, whisky chyba 3 razy po 50) i umierałem do 20 w sobotę ;( 

Odnośnik do komentarza
6 godzin temu, Keith Flint napisał:

a rządy jednostki zawsze prowadzą do nadużyć, bezsensownej przemocy etc.

 

Czyli co? zostaje albo bezpanstwowy akap , albo rządy maszyn obliczeniowych, obie wizję straszne i niesprawdzone. 

Straszne? Nie ma nic piękniejszego niż akap.

Odnośnik do komentarza
35 minut temu, Brudinho napisał:

Dzień dobry
Mam coraz gorszą tolerancję na alkohol. 3 piwka z Feno wczoraj i pół nocy mi się w brzuszku przelewało :(

serio? ja sie obudzilem zupelnie zywy :-k

ale wstalem o 7 zamiast o 6, bo Ci sie kurde skrotow zachcialo, zamiast pojsc sobie prawilnie do domu zaraz po meczu :keke:

 

czolem!

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
36 minut temu, Brudinho napisał:

Dzień dobry
Mam coraz gorszą tolerancję na alkohol. 3 piwka z Feno wczoraj i pół nocy mi się w brzuszku przelewało :(

Chyba oduczylem się w piwo :( a ja lubię piwo! :(  W piątek parę piwek (5-6) i sobota rano była ciężkawa, ale już 3 wina wieczorem nie zrobiły mi żadnego kuku oO

Odnośnik do komentarza
13 godzin temu, Gabe napisał:

Filologię włoską :D

 

(francuskiej u mnie nie było ;) )

 

Obiecałem sobie, że koniec ze studiami, ale jakoś tak mnie tknęło i też sobie poszedłem, a co! Walczę na zarządzaniu produkcją.

 

@Gabe ze względu na naukę języka czy zainteresowanie kulturą, etc?

  • Lubię! 2
Odnośnik do komentarza
10 godzin temu, kuab napisał:

No tylko że Petru ma po prostu ponadprzeciętny talent do przejęzyczeń, spokojnie dawałby radę jako jakiś ekspert od gospodarki czy finansów czy czego tam, a mimo to ma straszne parcie na szkło i zupełnie nie widzi chyba, że robi z siebie pośmiewisko i nic dobrego z tego nie wynika. 

 

Prędzej tego ostatniego (czy czego tam). Gościu przez całą swoją karierę był sterowany przez Balcerowicza, czasami na tematy ekonomiczno/gospodarcze bełkocze w taki sposób, że ciężko uwierzyć w jego wykształcenie. Może i był dobrym doradcą, kiedy Leszek pytał:

- Rysiu, mam dylemat, gospodarka wolnorynkowa, czy sterowana centralnie?

- Panie Profesorze, tylko sterowana centralnie.

- Dzięki Rysiu, wiedziałem że wolnorynkowa to lepszy wybór.

 

Edit: sorki za posta pod postem.

  • Lubię! 6
Odnośnik do komentarza
55 minut temu, Morpheus napisał:

Gościu przez całą swoją karierę był sterowany przez Balcerowicza, czasami na tematy ekonomiczno/gospodarcze bełkocze w taki sposób, że ciężko uwierzyć w jego wykształcenie.

Rozmawiałem z paroma osobami z jego środowiska, które bądź z nim współpracowały bądź go dobrze znają przez Balcerowicza i wszyscy, co do jednego, mówią o Petru w samych superlatywach - oczywiście śmieją się z tego, jak on się zachowuje po zostaniu posłem, ale merytorycznie go bardzo chwalą. Lapsusy językowe nie takim jak on się zdarzały, a im większe rozczarowanie Petru przebiegiem jego własnej kariery politycznej, tym przez nerwowość jest ich więcej.

16 minut temu, ajerkoniak napisał:

Idę do dentysty sprawdzić szkliwo i ogarnąć dwa ubytki. Miałem masę rzeczy szytych, miałem operacje oczu, różne inne bóle odczuwałem i u różnych lekarzy byłem, ale zawsze jak idę do dentysty to jestem przerażony :D

Same here. W swoim czasie jedna dentystka mnie mocno skrzywdziła swoim podejściem (100%, że gdybym trafił na taką sadystkę dziś, to wyciągnąłbym solidne zadośćuczynienie i leczył się z traumy na super wczasach :keke: ) i dopiero po ~10 latach i przejściu do kogoś zupełnie innego, nie stosującego XIX wiecznych technik, jestem w stanie bez przerażenia iść do stomatologa.

Odnośnik do komentarza

U kolejnego stomatologa ujawniło się, że zajebiście bolesne (a bolesność była niecelowa) "leczenie" doprowadziło do utraty zęba. Nie byłoby to zatem zbyt trudne.

EDIT: gdyby od sprawy nie minął szereg lat do momentu ujawnienia, co pozbawia mnie szans wiarygodnego udowodnienia czegokolwiek, to na 100% oddałbym to do sądu, w analogicznych sprawach zadośćuczynienie 10k PLN to przeciętna należność, a kwoty wpadają jak złoto dzięki obowiązkowemu ubezpieczeniu. Także szkoda, że skoro musiałem już przeżyć takie przyjemności, to przeżyłem je mając lat 16, a nie 26, gdy już dowiedziałem się co i jak.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...