Skocz do zawartości

Marynia zapisuje się na siłownię i po dwóch tygodniach wyciska 548 kg na ławce


lad

Czy jesteś sportowym świrem?  

48 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, Misiek napisał:

A taka Sagrada Familia?

W ogóle są jeszcze jakieś typowe kościoły? Czy tylko te salki?

W Sagradzie na mszy nie byłem. Główna miejska katedra - Święta Eulalia - w czasie świąt się wypełnia, ale bez dzikich tłumów, raczej miejsce siedzące znajdziesz. Często i tak są to w dużej mierze turyści lub obcokrajowcy niż miejscowi.

 

Typowe kościoły są, jasne, ale są to raczej stare budowle. Nowsze też się zdarzają, ale rzadziej. To już chyba problem architektury miasta i te kościoły są często wtopione w te jednolite zabudowania. Oprócz wielkich katedr i najstarszych kościołów w centrum raczej nie wyróżniają się na tle otoczenia :) 

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Teraz, klinsmann napisał:

o Cie chuj, wyciagnaleś grubą artylerię... kiedy przyjeżdzasz na rozpierdol w H3? 

Listopad to mam zawalony rodzinnymi imprezami: 2x chrzciny (raz jestem nawet chrzestnym), impreza urodzinowa babci, impreza urodzinowa chrześnicy

Odnośnik do komentarza

Dobra, właśnie się udało, chwalę się mega nolajfowym osiągnięciem.

 

Przeszedłem oryginalnego Wastelanda (1988)

 

W spoilerze ekran końcowy (choć rozgrywkę można jeszcze kontynuować)

 

 


Oorl2D3.png

 

 

Moje największe RPG-owe osiągnięcie obok przejścia Avernum w tym roku :). Według GOG-a zajęło mi to 60h, ale trochę godzin na pewno jest nabite włączeniem w tle. Bardzo przyjemna gra, niesamowicie niewdzięczna pod względem mechaniki, ale mimo wszystko wciągająca. Nie powiem, bawiłem się dobrze, nawet pomimo niemal zaorania całej rozgrywki przez swoją nieuwagę pod sam koniec... :)

 

A... No i przyznam się, że musiałem kilka razy (szczególnie pod koniec) zajrzeć do solucji. Mechanika gry jest taka, że pewne rzeczy mogą łatwo umknąć i pomijałem pewne istotne wskazówki albo... no albo po prostu zacinałem się w jakiejś lokacji na amen i nie wiedziałem co robić :).

 

Udało mi się skończyć przed jutrzejszym nadejściem RDR2, więc timing doskonały ;), ale już szykuję się na kolejnego starego RPG-a, tylko nie mogę się zdecydować, na którego. Proszę o porady, waham się między:

 

1. Bard's Tale 1 - w zasadzie to starszy kuzyn Wastelanda, mechanika podobna, więc nie będzie dużego szoku z przeskokiem

2. Ultima 1 - kusi mnie rzucić się w kompletną otchłań (1980!) i zacząć przygodę z serią Ultimy :)

3. Pool of Radiance - Mogę rozpocząć osławioną serię Gold Boxa i zmierzyć się z jednym z najlepszych RPG-ów w historii

4. Dungeon Master - wracam do dungeon crawlingu i zabieram się za ojca tych gier

 

Czekam na typy, jakiś tam swój mam ;) 

 

O Wastelandzie powstanie oddzielny tekst, myślę, że wrzucę go około weekendu. Opiszę tam też między innymi mega wtopę, którą zaliczyłem, i jak z niej wybrnąłem (chyba twórcy gry specjalni taki myk wprowadzili, żeby uratować takie guły jak ja ;))

  • Lubię! 8
Odnośnik do komentarza
2 minuty temu, Misiek napisał:

Listopad to mam zawalony rodzinnymi imprezami: 2x chrzciny (raz jestem nawet chrzestnym), impreza urodzinowa babci, impreza urodzinowa chrześnicy

szykuj dupe na grudzień - 14? ja 8 mam jakas 70tke w rodzinie

2 minuty temu, klinsmann napisał:

szykuj dupe na grudzień - 14? ja 8 mam jakas 70tke w rodzinie

@Misiek a nie czekaj jest jeszcze 1-2 grudnia, dla mnie tez spoko 

Odnośnik do komentarza
4 minuty temu, schizzm napisał:

2. Ultima 1 - kusi mnie rzucić się w kompletną otchłań (1980!) i zacząć przygodę z serią Ultimy :)

Za czasów czytania Secret Service jarała mnie niesamowicie Ultima VIII i IX, więc ja bym coś chętnie poczytał o tym.

 

No i szacun, za tego Wastelanda, ja bym już chyba nie mógł tak starych gier, bez chociaż drobnych remasterów dotknąć :-k 

4 minuty temu, klinsmann napisał:

szykuj dupe na grudzień - 14? ja 8 mam jakas 70tke w rodzinie

Nie wiem jeszcze, kiedy mam wigilię firmową, a coś mi mówi, że to może być taki termin, bo 21 to jednak trochę późno, więc na razie nie mogę potwierdzić.

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
9 minut temu, Misiek napisał:

Za czasów czytania Secret Service jarała mnie niesamowicie Ultima VIII i IX, więc ja bym coś chętnie poczytał o tym.

 

No i szacun, za tego Wastelanda, ja bym już chyba nie mógł tak starych gier, bez chociaż drobnych remasterów dotknąć :-k 

Nie wiem jeszcze, kiedy mam wigilię firmową, a coś mi mówi, że to może być taki termin, bo 21 to jednak trochę późno, więc na razie nie mogę potwierdzić.

no to widzimy sie w ostatni piatke listopada

Odnośnik do komentarza
23 minuty temu, jmk napisał:

T-m ja jutro już idę do roboty ;)

 

Ja jutro już po cichu też trochę będę pracował, bo muszę zaplanować poniedziałek dla nowej laski, która przychodzi do mojego zespołu. Dwie osoby muszą ją ogarnąć na miejscu, bo ja na razie zostaję na kanapie jeszcze przez 2-3 tygodnie. 

 

Szwy ściągnięte, ale stan kolana jest taki, że rehabilitację będę mógł zacząć dopiero pod koniec listopada. Kategorycznie mam odciążać nogę jeszcze przez następne 2 tygodnie. Czyli kule obstawiam, że do końca listopada będę miał ze sobą na dobre i na złe ;)

Odnośnik do komentarza
Dobra, właśnie się udało, chwalę się mega nolajfowym osiągnięciem.
 
Przeszedłem oryginalnego Wastelanda (1988)
 
W spoilerze ekran końcowy (choć rozgrywkę można jeszcze kontynuować)
   

Oorl2D3.png
 
 
Moje największe RPG-owe osiągnięcie obok przejścia Avernum w tym roku . Według GOG-a zajęło mi to 60h, ale trochę godzin na pewno jest nabite włączeniem w tle. Bardzo przyjemna gra, niesamowicie niewdzięczna pod względem mechaniki, ale mimo wszystko wciągająca. Nie powiem, bawiłem się dobrze, nawet pomimo niemal zaorania całej rozgrywki przez swoją nieuwagę pod sam koniec...
 
A... No i przyznam się, że musiałem kilka razy (szczególnie pod koniec) zajrzeć do solucji. Mechanika gry jest taka, że pewne rzeczy mogą łatwo umknąć i pomijałem pewne istotne wskazówki albo... no albo po prostu zacinałem się w jakiejś lokacji na amen i nie wiedziałem co robić .
 
Udało mi się skończyć przed jutrzejszym nadejściem RDR2, więc timing doskonały , ale już szykuję się na kolejnego starego RPG-a, tylko nie mogę się zdecydować, na którego. Proszę o porady, waham się między:
 
1. Bard's Tale 1 - w zasadzie to starszy kuzyn Wastelanda, mechanika podobna, więc nie będzie dużego szoku z przeskokiem
2. Ultima 1 - kusi mnie rzucić się w kompletną otchłań (1980!) i zacząć przygodę z serią Ultimy
3. Pool of Radiance - Mogę rozpocząć osławioną serię Gold Boxa i zmierzyć się z jednym z najlepszych RPG-ów w historii
4. Dungeon Master - wracam do dungeon crawlingu i zabieram się za ojca tych gier
 
Czekam na typy, jakiś tam swój mam  
 
O Wastelandzie powstanie oddzielny tekst, myślę, że wrzucę go około weekendu. Opiszę tam też między innymi mega wtopę, którą zaliczyłem, i jak z niej wybrnąłem (chyba twórcy gry specjalni taki myk wprowadzili, żeby uratować takie guły jak ja )

Shazzzem, powiem Ci szczerze, że nie znam tych starych gier w które grasz. Ba, nawet jestem pewien, że nigdy w nie nie zagram. Ale uwielbiam Cię czytać, masz świetne pióro i pewnie nawet gdybyś opisał procedurę dodawania plusa do posta ( o czym co nieco wiem ) to byłaby to nie lada lektura. Czapki z głów!
  • Lubię! 2
  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, schizzm napisał:

1. Bard's Tale 1 - w zasadzie to starszy kuzyn Wastelanda, mechanika podobna, więc nie będzie dużego szoku z przeskokiem

Mój głos idzie na to. Zawsze chciałem w to zagrać, ale jakos nigdy nie zabrałem się za to. Podobnie z resztą jak za Wasteland :/

 

Ja sam w końcu przypomniałem sobie na jaką grę się czaiłem: Another War. W internecie niestety bieda, więc postanowiłem zakupić używkę na allegro, a co :D

Odnośnik do komentarza

@Misiek nie ukrywam, że trzeba trochę zacięcia, szczególnie na początku zabawy z danym tytułem. Przede wszystkim to kwestia ujarzmienia mechaniki gry. Jak to się przejdzie, to potem już górki, zostaje tylko wchłaniać świat gry. Jasne, że najcześciej należy się przestawić na inny typ zabawy w przypadku starych RPG - mniej fabuły, a głównie walka i rozwój (cyferek) postaci. Z drugiej strony zostaje bardzo dużo miejsca na wyobraźnię. Sam jestem zaskoczony, jak bardzo Wasteland mnie wciągnął. Niby świat gry jest mały, ale wbrew pozorom trochę się tam dzieje. Teraz mogę napisać, że trochę jednak zmniejszyłbym liczbę random encounterów ;). A satysfakcja z ukończenia tak starej gry jest ciężka do opisania :)

Co do Ultimy - miałem podobnie, też mnie kiedyś fascynowały opisy starszych części (w moim przypadku IV i V). Przymierzam się do niej od dłuższego czasu, jakiś czas temu przeszedłem już jej pradziadka - Akalabeth: World of Doom (nie było to jakieś wielkie wyzwanie) - więc pierwsza część powinna wejść dość gładko. Jak mówiłem, to przede wszystkim kwestia oswojenia się z mechaniką :). Gorzej, że jak już zacznę, to trzeba będzie przejść całą serię ;)

 

Btw. Zawsze możesz wypróbować Wasteland 2, który z tego co widziałem przejmuje od strony fabularnej większość rzeczy jedynki.

 

@wojt3k - dzięki za miłe słowo, może nie do końca zgodzę się z tym lekkim piórem ;). Specjalnie dla Ciebie dopieszczę opis Wastelanda ;) 

 

 

@z0nk - głos odnotowany, kompletnie nie mam pojęcia o czym jest Bard's Tale (nigdy nie czytałem żadnych szczegółów o tej grze), więc będę wchodził w zupełnie nieznany sobie teren. Do Wasteland zachęcam, moim zdaniem warto, szczególnie jeśli się lubiło Fallouty. Można odkryć dużo smaczków i pierwowzorów, które potem pojawiły się w serii :)

 

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...