Marynia zawodzi swoją zwyczajnością 545 użytkowników pragnących czegoś niesamowitego

[barrti]

6 minut temu, T-m napisał:

W Project Managemencie też. Przykład sprzed kilku dni z rozmowy. Pytam o risk management, jakie są fazy, a laska wielkie oczy, że nie wie, bo ona ryzyk w projektach nie ma. Stanowisko Senior Project Manager, stawki powyżej 10K netto miesięcznie.

 

no wlasnie to jest ogolny problem, do mojej firmy przyszla PMka z ponad 10-letnim doswiadczeniem, nie doczekala konca okresu probnego nawet  

[klinsmann]

13 minut temu, T-m napisał:

bo ona ryzyk w projektach nie ma

no ja też nie, dostaje tylko takie z problemami  

[adamus]

bo to wszystko zależy od tego w jakich firmach się prcowało i jakie było prawdziwe doświadczenie. Jeśli nazwa stanowiska była podobna do nowej pracy, a obowiązki i wymagania większe niż w poprzednich miejsach pracy to można ładnie popłynąć jeśli nie nadgoni się braków.

[T-m]

6 minut temu, adamus napisał:

Ojejjj

 

Ona chciała co najmniej 19 brutto

 

6 minut temu, BartuS napisał:

 

no wlasnie to jest ogolny problem, do mojej firmy przyszla PMka z ponad 10-letnim doswiadczeniem, nie doczekala konca okresu probnego nawet  

 

Ale najgorsze jest to, że ludzie przestają myśleć w takich momentach. Przecież to jest turbo logiczne, jak to opisać Nie trzeba koniecznie napierdalać schematu, ale jak nie wiesz, że 1) identyfikujesz, 2) analizujesz, 3) mitygujesz, 4) monitorujesz no to smutek. To jest takie 2+2 dla PMa.

[barrti]

no ja to kumam, firmy it tez sie mocno roznia od siebie, sa przeciez firmy produktowe, typowy body-leasing i software house, kazde z tych miejsc rozni sie mocno sama praca, zakresem obowiazkow i podejscia

[T-m]

5 minut temu, klinsmann napisał:

no ja też nie, dostaje tylko takie z problemami  

 

Bez ryzykuf, tylko z iszusami?

3 minuty temu, BartuS napisał:

firmy it tez sie mocno roznia od siebie, sa przeciez firmy produktowe, typowy body-leasing i software house, kazde z tych miejsc rozni sie mocno sama praca, zakresem obowiazkow i podejscia

 

Zgoda. Ja się nie spotkałem z innym zarządzaniem ryzykiem i wydaje mi się to raczej podstawową podstawą logiczną, nie mniej jednak na stanowisko seniora to trzeba trochę ogarniać coś więcej niż swoje boisko

[klinsmann]

4 minuty temu, T-m napisał:

 

Bez ryzykuf, tylko z iszusami?

kto sieje asap, ten zbiera fakap ;-) 

 

lubię się wjebać po łokcie, bo potem nigdy nie jest nudno. 

[adamus]

Kurcze, a ja na wszelki wypadek musze myśleć na temat tego co może się w całym projekcie wyjebać jeszczepo stronie klienta tak aby później nie było zaskoczenia "ale jak to?!"

[klinsmann]

2 minuty temu, adamus napisał:

Kurcze, a ja na wszelki wypadek musze myśleć na temat tego co może się w całym projekcie wyjebać jeszczepo stronie klienta tak aby później nie było zaskoczenia "ale jak to?!"

ze mnie się smieją, że jak lubię antycypować "problemy" to, że "szukam problemów tam gdzie ich nie ma"  

 

generalnie bądź zawsze dwa kroki przed sponsorem... i klientem

[tio]

Fajnie, że sobie tutaj slangiem walicie ale ja na swoim piętrze w biurowcu mam kilka firm informatycznych i dla mnie informatyk to ktoś kto łazi w pracy w klapkach kubota i nie zamyka drzwi od kibla

[klinsmann]

2 minuty temu, tio napisał:

Fajnie, że sobie tutaj slangiem walicie ale ja na swoim piętrze w biurowcu mam kilka firm informatycznych i dla mnie informatyk to ktoś kto łazi w pracy w klapkach kubota i nie zamyka drzwi od kibla

ło kurła, Janusz chodź tutaj  

a no i możecie się dokształcic z korpobełkotu, mój ulubiony słownik  

 

 

http://www.korpogadka.pl

[adamus]

3 minuty temu, klinsmann napisał:

ze mnie się smieją, że jak lubię antycypować "problemy" to, że "szukam problemów tam gdzie ich nie ma"  

 

generalnie bądź zawsze dwa kroki przed sponsorem... i klientem

Ja uwielbiam na spotkaniach zadawać pytania "a pomysleliście o...", "co jeśli...", "czy wzieliście pod uwagę..."  i widzieć przerażenie u klientów

[klinsmann]

2 minuty temu, adamus napisał:

widzieć przerażenie u klientów

no to masz dobrze, ja mam klientów wewnętrznych i pytam o to ludzi, którzy dla mnie coś dowożą i czasem jest zdziwko... jak ten tempy PM mógł o tym pomyśleć ;-) 

[Pulek]

o, właśnie, @beeres, czym Ty się zajmujesz w sumie? może być na pw  

[adamus]

4 minuty temu, klinsmann napisał:

no to masz dobrze, ja mam klientów wewnętrznych i pytam o to ludzi, którzy dla mnie coś dowożą i czasem jest zdziwko... jak ten tempy PM mógł o tym pomyśleć ;-) 

To też tak bywa, po co o to pyta, dlaczego i jak na to wpadł.

[jmk]

https://tech.wp.pl/przeciwnicy-acta-2-przegrali-parlament-przyjal-nowe-przepisy-dot-internetu-6294529234024065a

 

ACTA 2 przeszlo.

[schizzm]

@kuab chyba kliknęło  

 

 

Długo myślałem, w którym to kościele biją dzwony i... ja tu słyszę Killing Joke  

 

[Kowalinho]

7 minut temu, schizzm napisał:

Killing Joke

 

[jmk]

Jaki zbieg okoliczności

Zostaję w szpitalu do piątku, a wczoraj do mnie dzwoni prezes stowarzyszenia, że w sobotę jest spotkanie z pacjentami i lekarzami właśnie w Gdańsku, a ona jest chora i szuka zastępstwa (ja już zastępowałem Poznań, Wrocław i Gdańsk;)) na poprowadzenie. Spotkanie jest w Sopocie, załatwili mi dwa noclegi, żebym wypoczął i w niedzielę spokojnie do Szczecina ruszył

 

[lad]

4 minuty temu, jmk napisał:

Jaki zbieg okoliczności

Zostaję w szpitalu do piątku, a wczoraj do mnie dzwoni prezes stowarzyszenia, że w sobotę jest spotkanie z pacjentami i lekarzami właśnie w Gdańsku, a ona jest chora i szuka zastępstwa (ja już zastępowałem Poznań, Wrocław i Gdańsk;)) na poprowadzenie. Spotkanie jest w Sopocie, załatwili mi dwa noclegi, żebym wypoczął i w niedzielę spokojnie do Szczecina ruszył

 

W pierwszej chwili pomyślałem, że chodzi o SKPS