Skocz do zawartości

528 Marynia z przejęcia nie może usiedzieć na miejscu, ponieważ zastanawia się, kto ma rację: gasnący piłkarz czy wschodząca gwiazda palestry


krzysfiol

  

56 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

Przecież tu chodzi o stosowanie prawa, a nie o zmienianie definicji, chyba tylko najgłupsze kuce uważają, że UE naprawdę uważa marchew za owoc. Treść dyrektywy wprost wskazuje, że marchew uznają za owoc tylko w zakresie tej dyrektywy (dotyczącej dżemów i przetworów do spożywania przez ludzi). Chodziło o skok na kasę, by te produkty były bardziej opłacalne i w konsekwencji też tańsze dla konsumentów.

 

Odpowiadając z poprzedniej Maryni. To po prostu ma niewielkie znaczenie. W sytuacji, gdy ktoś oświadcza oczywistą nieprawdę ze względu na korzyść majątkową to oszust. Jak ze względu na brak wiedzy to idiota. Ale niezależnie czy zdecydowali o tym oszuści, czy idioci to jest to plamą na demokracji.

Odnośnik do komentarza

 

 

Odpowiadając z poprzedniej Maryni. To po prostu ma niewielkie znaczenie. W sytuacji, gdy ktoś oświadcza oczywistą nieprawdę ze względu na korzyść majątkową to oszust. Jak ze względu na brak wiedzy to idiota. Ale niezależnie czy zdecydowali o tym oszuści, czy idioci to jest to plamą na demokracji.

Alternatywą dla tego, co zrobiono, jest wypuszczenie kolejnych aktów prawnych, które obok dżemów z owoców (do których nie chcesz zaliczać marchewki) mielibyśmy dżemy z warzyw, wśród których byłaby ta nieszczęsna marchew.

A później będziesz narzekać, że dużo tej makulatury generują i czemu tego nie można zmieścić w jednym akcie ;)

Odnośnik do komentarza

 

Odpowiadając z poprzedniej Maryni. To po prostu ma niewielkie znaczenie. W sytuacji, gdy ktoś oświadcza oczywistą nieprawdę ze względu na korzyść majątkową to oszust. Jak ze względu na brak wiedzy to idiota. Ale niezależnie czy zdecydowali o tym oszuści, czy idioci to jest to plamą na demokracji.

Alternatywą dla tego, co zrobiono, jest wypuszczenie kolejnych aktów prawnych, które obok dżemów z owoców (do których nie chcesz zaliczać marchewki) mielibyśmy dżemy z warzyw, wśród których byłaby ta nieszczęsna marchew.

A później będziesz narzekać, że dużo tej makulatury generują i czemu tego nie można zmieścić w jednym akcie ;)

 

Ewentualnie można napisać coś w stylu "owoców i innych produktów rolnych używanych w tym celu". I proste i nie zawierające oczywistej nieprawdy. Tylko wtedy trzebaby do tego podciągnąć też dżem z dyni, czy z cebuli.

Odnośnik do komentarza

 

 

Najgorsze to jak ludzie placa rachunki na poczcie.

 

Albo jak kino dolicza do biletu zakupionego przez neta 1zł za "obsługę internetową". A serwisy z biletami na koncerty nawet 20zł.

 

Albo jak ludzie płacą gotówką w sklepie i trzeba w chuj czekać aż dostaną resztę :/

 

Chyba lepiej zapłacić gotówką, niż "Czy mogę zapłacić telefonem, zegarkiem, ch*jem, a te punkciki to do kiedy ważne? " etc.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...