524 rok z rzędu Marynia utrzymuje Arsene'a Wengera jako trenera przez podobieństwo imienia do nazwy "Arsenal"

[Gabe]

A kupisz sobie przyjaciół? Miłość? Zdrowie? Spełnienie? :>

[Hidalgoo]

pieniądze są ważne, ale można być szczęśliwym bez nich. I odwrotnie - można mieć w chuj pieniędzy i być nieszczęśliwym.

 

 

Edit: co nie zmienia faktu, że kurwa mogłoby być już Matki Boskiej Pieniężnej :roll:

[Counter]

Jeśli ktoś jeszcze zainteresowany CSem, to może oblukać mój mecz 1 rundy eliminacji do profesjonalnej drużyny csowej, komentarz (właściwie brak) i kamera z dupy, ale parę akcji uchwyciło ;) https://www.twitch.tv/videos/152032083od 1:04:40

[jmk]

A kupisz sobie przyjaciół? Miłość? Zdrowie? Spełnienie? :>

 

Pomogą. A pieniądze nie szkodzą tylko podły charakter.

 

To masz bardzo smutne życie skoro kupienie se czegoś = szczęście. Sorry, ale taka prawda :)

 

Aha, to Ty masz wyjebane emocjonalnie jak np. kupisz sobie grę i w nią zagrasz? :D Jasne, że szczęście można czuć wstając rano i czując słońce i powietrze i z wielu różnych powodów, ale pieniądze ułatwiają ci dojście do szczęścia na większą skalę np. podczas wycieczki cieszyć oko.

[tio]

@jmk - gdybyś miał pieniądze to wpakowałbyś je w terapię, która pewnie by Ci zaszkodziła zamiast pomóc. Ergo, brak pieniędzy okazał się Twoim szczęściem.

[jmk]

No i tu masz właśnie błędne pojęcie o istocie problemu. Problemem nie jest pieniądz, a jego wykorzystanie, czyli jak pisałem - charakter. I nie, ja bym nie wydał na terapię wątpliwą, bo gdyby mnie było stać to leczyłbym się w klinice za granicą. Albo finansował badania nad immunologią i może w kilkanaście lat by ktoś wynalazł coś, co mnie uleczy?

[tio]

To Ty masz błędne pojęcie o istocie problemu: wychodzisz z założenia, że nie możesz być szczęśliwy bo nie masz pieniędzy.

[Meler]

Nie, nie czuję szczęścia bo kupiłem sobie grę. Cieszy mnie co najwyżej że mogę w nią zagrać, ale co to ma wspólnego ze szczęściem?

[jmk]

Nie, ja jestem szczęśliwy. Nadmieniam tylko, że gdybym miał pieniądze to miałbym więcej okazji do szczęścia.

[T-m]

Okazji masz zawsze tyle samo, tylko mając pieniądze patrzysz na nie przez inny pryzmat ;)

[jmk]

Ha to dobra, kazda Wasza nadwyzke poza brak troski o to czy wystarczy do konca miesiaca poprosze na swoje konto, a ja Wam bede udowadnial ile mi szczescia daly pieniadze:))))

[Man_iac]

A kupisz sobie przyjaciół? Miłość? Zdrowie? Spełnienie? :>

Przyjaciela CMF można i wystarczy :keke:

 

A pisząc odrobinę bardziej serio to może kupić się tych rzeczy nie da, ale mieć je nie mając pieniędzy też jest dosyć trudno.

[Hawkeye]

pieniądze szczęścia nie dają być może, lecz kufereczek stóweczek daj boże

 

w ogóle ta rozmowa to trochę beka, tak samo jak skandalicznie niska ocena Kill Billa na filmwebie, ten film to jebane cudo. jak ja się cieszę, że po 5 latach zrobiłem rełocza

[krzysfiol]

Tomek, Adrian, Dominik. Mam propozycję, zagramy do końca czerwca w ceesika jak za dawnych lat? Teraz to będę ssał jeszcze bardziej niż za najlepszych czasów, ale jeśli przyjmiecie marnotrawnego syna, to można coś pyknąć kiedyś :)

[Hawkeye]

Tzn wiesz, ja to ostatnio overwatch bo csa to już miałem przesyt, ale na taki zlot to bym zapierdalał jak przysłowiowy struś pędziwiatr i jestem przekonany, że nie mówię tylko za siebie. Ba, nawet Cerana się pewnie uda sprowadzić. Tylko nie jutro bo ma 'wixapol' XD. Jak będziesz na steam i wyczaję, że jest potencjał w innych osobach online to spróbuję nas zebrać.

Generalnie to trochę szkoda, że klimacik się zmienił, giereczki w naszej ekipce + jakiś Ceran, Florek czy nawet kolagej były fajniejsze niż wannabe prosowanie na fejsicie (w okolicach 5 lvl xd), dawało mi to na pewno lepszy czas, nawet jak poziom gry był gorszy

[Counter]

Krzysiek jasne, pisz kiedy chcesz, ja chętny do gry. Miałem nawet plan by wysłać Ci pocztówkę do Bartoszyc z przypomnieniem, że Twoja CSowa rodzina czeka na powrót. ;)

 

PS. Jaranie się Overwatchem to pedalstwo, a Overwatch to ciota i chuj. Tylko CS, król gier!

[krzysfiol]

Uwielbam Was :) a zatem trzeba będzie coś zagrać :)

[Man_iac]

 

 

w ogóle ta rozmowa to trochę beka, tak samo jak skandalicznie niska ocena Kill Billa na filmwebie, ten film to jebane cudo. jak ja się cieszę, że po 5 latach zrobiłem rełocza

 

Niska? 7,3 to dość wysoka ocena na filmwebie. Jak dla mnie to w przypadku tego filmu o jakieś 5 punktów zbyt wysoka :D

[beeres]

Super pogoda, słońce, długi weekend, mieszkasz nad morzem, ale nie, trzeba jechać do Lublina, do Lublina. Meh. :sciana:

[Brachu]

AvE!!