Skocz do zawartości

Nowa Marynia spóźnia się o 516 stron z reinkarnacją i na dodatek pisze posta w złym lajfskorze


krzysfiol

  

59 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

Jak jestes "chory" i np. grasz na komputerze to nie jestes chory.

 

@czarls o ile R&D jest w porzadku, to dobija mnie koniecznosc robienia doktoratu w celu jakiegokolwiek powazniejszego awansu, to taka strata czasu, a i pensje na doktoracie sa smieszne w porownaniu do normalnej pracy, a malo jest firm, ktore godza sie, zebys robil doktorat bezposrednio pracujac u nich.

No ja zrobiłem doktorat i szukam czegoś po doktoracie. Na razie niestety kiepsko to idzie. Pensje w Norwegii na doktoracie są naprawdę dobre, tylko niestety im dalej w las tym trudniej :-k

 

W UK jest tez ok, bo w zasadzie wszystkie doktoraty sa finansowane z przemyslu, ale to nadal smieszna kasa w porownaniu z 4 latami pracy gdzies po studiach, no i nie mowie tu nawet o jakichs bankach inwestycyjnych czy czyms takim.

 

Jak masz doktorat to niezla opcja to consulting w jakiejs bardziej wyspecjalizowanej firmie pod biotechnologie albo healthcare ogolnie. No ale nie wiem, co Cie interesuje dokladnie. Swoja droga to myslalem ze biotechnologia calkiem niezle przedzie w Skandynawii (jak na Europe) :-k

 

Owszem, w Danii i Szwecji. Norwegia zdecydowanie mniej inwestuje w takie branże. Na dodatek, mój doktorat nie był związany z przemysłem rybnym/farmaceutycznym, więc teraz nieco trudniej mi wbić do branży. Ponadto, bardzo często w pracach poza Uniwersytetami, wymagany jest płynny norweski, a przez to, że na doktoracie zapieprzałem dniami i nocami, to nie miałem czasu, żeby nauczyć się więcej niż na poziom B1.

Odnośnik do komentarza

 

 

 

Jak jestes "chory" i np. grasz na komputerze to nie jestes chory.

 

@czarls o ile R&D jest w porzadku, to dobija mnie koniecznosc robienia doktoratu w celu jakiegokolwiek powazniejszego awansu, to taka strata czasu, a i pensje na doktoracie sa smieszne w porownaniu do normalnej pracy, a malo jest firm, ktore godza sie, zebys robil doktorat bezposrednio pracujac u nich.

No ja zrobiłem doktorat i szukam czegoś po doktoracie. Na razie niestety kiepsko to idzie. Pensje w Norwegii na doktoracie są naprawdę dobre, tylko niestety im dalej w las tym trudniej :-k

W UK jest tez ok, bo w zasadzie wszystkie doktoraty sa finansowane z przemyslu, ale to nadal smieszna kasa w porownaniu z 4 latami pracy gdzies po studiach, no i nie mowie tu nawet o jakichs bankach inwestycyjnych czy czyms takim.

 

Jak masz doktorat to niezla opcja to consulting w jakiejs bardziej wyspecjalizowanej firmie pod biotechnologie albo healthcare ogolnie. No ale nie wiem, co Cie interesuje dokladnie. Swoja droga to myslalem ze biotechnologia calkiem niezle przedzie w Skandynawii (jak na Europe) :-k

Owszem, w Danii i Szwecji. Norwegia zdecydowanie mniej inwestuje w takie branże. Na dodatek, mój doktorat nie był związany z przemysłem rybnym/farmaceutycznym, więc teraz nieco trudniej mi wbić do branży. Ponadto, bardzo często w pracach poza Uniwersytetami, wymagany jest płynny norweski, a przez to, że na doktoracie zapieprzałem dniami i nocami, to nie miałem czasu, żeby nauczyć się więcej niż na poziom B1.

Moj francuski tez lezy i kwiczy, chociaz ze sluchu sporo rozumiem.

Odnośnik do komentarza

Ja mam nadzieje na fajna kase niedlugo, bo bede jedynym przedstawicielem na cale Świnoujście. Musze rozruszac tam temat, bo potencjal jest olbrzymi. Najwiekszy minus to dojazdy, bo to 100 km ale mam nadzieje ze mi sie oplaci.

 

Mam tam 8k potencjalnych klientow, a z jednej takiej umowy mam 200-450 zł. To se policzcie :D

Odnośnik do komentarza

Ja mam nadzieje na fajna kase niedlugo, bo bede jedynym przedstawicielem na cale Świnoujście. Musze rozruszac tam temat, bo potencjal jest olbrzymi. Najwiekszy minus to dojazdy, bo to 100 km ale mam nadzieje ze mi sie oplaci.

 

Mam tam 8k potencjalnych klientow, a z jednej takiej umowy mam 200-450 zł. To se policzcie :D

 

Za 6 lat ma być już tunel :D.

Odnośnik do komentarza

 

@czarls siedze w R&D, w labie, robie tez modele kosztowe dla procesow produkcyjnych. Dokladnie to platform process development do produkcji przeciwcial

Haha, w tej chwili aplikuję na podobną pozycję w firmie PHARMAQ AS. Firma zajmuje się głównie ulepszaniem hodowli tych wszystkich morskich zwierzątek tu w Norwegii.

 

Znaczy fiordów? :keke:

Odnośnik do komentarza

Ja mam nadzieje na fajna kase niedlugo, bo bede jedynym przedstawicielem na cale Świnoujście. Musze rozruszac tam temat, bo potencjal jest olbrzymi. Najwiekszy minus to dojazdy, bo to 100 km ale mam nadzieje ze mi sie oplaci.

 

Mam tam 8k potencjalnych klientow, a z jednej takiej umowy mam 200-450 zł. To se policzcie :D

W ten sposób to SE można liczyć :P Ja mam w Polsce prawie 40 milionów potencjalnych klientów. To se policz :P

Odnośnik do komentarza

Apropos chorób - razem z Moją Najcierpliwszą zdychamy, nie przeszło mi po dwóch dniach, jak zwykle, ale już przywykłem i se przynajmniej w spokoju ponerdze, tylko małżonce ciągle herbatki muszę robić :war:

 

Apropos kariery - na poczatek prawie tysiąc zł, za cieciowanie, lecz szybko czułem się wręcz upodlony tym zajęciem, w sumie to sam nie wiem czemu :-k Ale nigdy więcej, za nic.

Odnośnik do komentarza

 

Ja mam nadzieje na fajna kase niedlugo, bo bede jedynym przedstawicielem na cale Świnoujście. Musze rozruszac tam temat, bo potencjal jest olbrzymi. Najwiekszy minus to dojazdy, bo to 100 km ale mam nadzieje ze mi sie oplaci.

 

Mam tam 8k potencjalnych klientow, a z jednej takiej umowy mam 200-450 zł. To se policzcie :D

W ten sposób to SE można liczyć :P Ja mam w Polsce prawie 40 milionów potencjalnych klientów. To se policz :P
No wiadomo, ze to nierealne żeby wszyscy przerzucili się na Multimedia i podpisali umowę ze mną, ale proporcjonalnie jest to teren z wielkim potencjałem. W Szczecinie takich możliwości nie mam, a i tak zarabiam niezle jak na nasze warunki.
Odnośnik do komentarza

lad, jmk, będę niedługo w Koszalinie i żeby nie zanudzić się na śmierć podczas wizytowania dziadków pomyślałem, żeby na jeden dzień gdzieś wyskoczyć (wyjazd rano, powrót na wieczór). Na samym początku pomyślałem o Kołobrzegu, dobre połączenia, ze zdjęc wygląda ładnie, ale może jest coś lepszego w okolicy? :-K

Odnośnik do komentarza

lad, jmk, będę niedługo w Koszalinie i żeby nie zanudzić się na śmierć podczas wizytowania dziadków pomyślałem, żeby na jeden dzień gdzieś wyskoczyć (wyjazd rano, powrót na wieczór). Na samym początku pomyślałem o Kołobrzegu, dobre połączenia, ze zdjęc wygląda ładnie, ale może jest coś lepszego w okolicy? :-k

mi się Kamień Pomorski architektonicznie bardzo podoba, byłem kilkukrotnie, ale to juz blizej Odry i Szczecina. Jak lubisz podziwiać budowle to polecam. Ew. Słupsk i Trzebiatów też są ładne.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...