Profesor Napisano 14 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2009 FC Barcelona zapłaci 57 milionów euro kary jednej z największych hiszpańskich stacji telewizyjnych Sogecable, zadecydował sąd w stolicy Katalonii. To konsekwencja niedotrzymania umowy między klubem a stacją zawartej w 1999 r. http://www.sport.pl/pilka/1,65082,6161760,...o_zaplaci_.html Ostroooo Cytuj Odnośnik do komentarza
krystiaan Napisano 14 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2009 Mam dziwne wrażenie, że żadnego nowego zawodnika w tym okienku już nie zobaczymy. Co prawda nie jest on bardzo potrzebny, ale chodziły słuchy, że ktoś jednak może Barcę wzmocnić. Cytuj Odnośnik do komentarza
Arko Napisano 14 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2009 Nikt na tym nie ucierpi, pieniądze mamy odłożone - zapewnił prezydent klubu Joan Laporta. Wiem, że onet nie jest jakimś super informatorem, ale chyba nie wymyślali co Laporta powiedział... mam taką nadzieję... Nie wiem u Was, ale dla mnie zabrzmiało to jakby Joan wiedział, że może dostać karę i specjalnie odkładał kasę Cytuj Odnośnik do komentarza
Hammer Napisano 14 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2009 Kilka niusów dotyczących Barcelony: W dniu dzisiejszym Victor Valdes zapewnił, że ma zamiar zakończyć swą piłkarską przygodę w FC Barcelonie. Takie oddanie się klubowi nijak ma się do zawirowań wokół nowego kontraktu dla bramkarza Barcy. Nieoficjalnie mówi się, że do przedłużenia umowy nie doszło z powodu zbyt wygórowanych oczekiwań finansowych piłkarza. Czy to prawda? Tego nie jesteśmy w 100% potwierdzić. Takie doniesienia mogą się jednak okazać nieprawdziwe gdyż jak mówi sam zainteresowany: "Nie można mnie porównywać z innymi graczami, którym zależy wyłącznie na pieniądzach. Mogę zapewnić, że ani ja ani nikt z mojego otoczenia nie poruszał wątku finansowego." Dzisiejsze wypowiedzi Victora są obrazem pełnego oddania dla drużyny: "Za każdym razem gdy wkładam koszulkę Barcelony jestem z tego faktu bardzo dumny." "Moim marzeniem jest zakończenie kariery sportowej w Barcy." "Jedynym co mogę zrobić by tak się stało to regularna, ciężka praca." Dla jednych niestety, dla innych stety. Takie oddanie na pewno cieszy kibiców, bo obrazuje to jasno, że w FCB są piłkarze, który chcą grać w tej drużynie do końca swojej kariery. W ostatnim czasie wielu zawodników Barçy B dostało od Guardioli szansę gry w pierwszej drużynie, co sprawiło, że piłkarze Luisa Enrique nie są w piłkarskim świecie anonimowi. Celtic, zadowolony z pozyskania przed sezonem Marca Crosasa, w poszukiwaniu kolejnych wzmocnień nie omija Barcelony. Obecnie na celowniku szkockiej drużyny znajduje się Abraham González. Zawodnik zadebiutował w pierwszej drużynie w meczu z Benidormem w Copa del Rey. Odejście Abrahama z Barçy pozostaje sprawą otwartą. "Możemy rozmawiać z każdym klubem, ale jesteśmy spokojni. Różne drużyny hiszpańskie i zagraniczne interesują się nim, ale dotychczas nie otrzymaliśmy żadnej formalnej oferty. On jest gotowy do odejścia, jeśli pojawi się ciekawa propozycja" - powiedział przedstawiciel piłkarza, Rafael Anguita. Tu akurat jest niefajnie - powoli zaczyna się rozkradanie. Wiadomo jednak, że od takich spekulacji do transferu jest jeszcze bardzo daleko, więc nie ma się co napinać. FC Barcelona stale poszukuje wzmocnień na sezon 2009/2010, jednym z nich miałoby być sprowadzenie do stolicy Katalonii Karima Benzemy. Włodarze Olympique Lyon za piłkarza żądają sporych pieniędzy oraz ... Erica Abidala! Nie od dziś wiemy, że francuski klub zaciera ręce na obrońce Blaugrany a w obliczu ewentualnej przeprowadzki, któregoś z obecnych defensorów Lyonu oznaczało by dla niego poważne problemy. Pewnym jest to że Benzema nie zmieni klubu w zimowym okienku transferowym, gdyż Francuz zobowiązał się zakończyć obecny sezon w barwach Olympique. Nasuwa się pytanie, czy Karim jest potrzebny w drużynie Pepa Guardioli? To jednak nic gorszym jest to, że przed kilkunastoma tygodniami Benzema wypowiadał się w następujący sposób: "Moim marzeniem jest gra dla Realu Madryt" A więc czy ktoś taki powinien otrzymać zaszczyt wchodzenia na murawę Camp Nou? Duże "tak" dla kogoś z dwójki: Benzema-Aguero. Faktem jest to, że za Benzemę trzeba by było wydać kupę szmalu (czytałem nawet o ok. 65 milionach euro), ale chyba byłoby warto. Młody, bramkostrzelny mógłby decydować o sile ognia Barcelony przez wiele, wiele lat. Cytuj Odnośnik do komentarza
Eddie_ Napisano 15 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2009 Mógłbyś podawać źródła tych newsów Benzema z tego co czytałem ma już obrany kierunek, gdzie będzie kontynuował karierę, będzie to Hiszpania. Wspominał o dwóch klubach: Realu i Barcelonie, nie powiedział jasno dla którego klubu chce grać. IHMO totalnym idiotyzmem byłoby nie kupowanie świetnego grajka tylko dlatego, że kiedyś gdzieś wspomniał, że chciałby grać dla Realu. Cytuj Odnośnik do komentarza
Fenomen Napisano 15 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2009 Wszyscy sie rozpisuja o mozliwych transferach, a nikt nie napisal, ze wczoraj Barcelona pokonala na Nou Camp Atletico Madryt 2:1 po golach Krkica i Gudjohnsena i awansowala do cwiercfinalu Cytuj Odnośnik do komentarza
pescar Napisano 15 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2009 Benzema już kilka razy wypowiadał się na temat swojej przyszłości. I za każdym razem nie wypowiadał się jednoznacznie i zawsze wymieniał, że to musi być klub jeden z tych największych z Hiszpanii, Anglii, Włoch. Kiedyś w francuskiej stacji c+ powiedział, że jego marzeniem od dziecka jest gra w Realu ale na pewno jak dostanie inne oferty to nie będzie ich odrzucać czekając na ofertę Realu. Na pewno Lyon bardzo drogo go sprzeda ale ja nie jestem przekonany czy jest wart więcej niż 50 mln euro co i tak wydaje mi się za dużo. A jak słyszę prezydenta Lyonu, który mówi o 100 mln euro to już ostre przegięcie. A skreślanie kogoś bo kiedyś powiedział, że chciałby grać w Reau a nie w Barcelonie to mocno bez sensu. Pewnie przywiązanie Benzemy do Realu nie jest na tyle silne, że jakby przyszedł do Barcy to dalej by wzdychał za Madrytem. Taka sama sytuacja jest w Realu w którym gra sporo Holendrów, którzy jako dzieci kibicowali Barcelonie ale teraz nie powstrzymało ich to od odrzucenia oferty Realu. Mowa o Sneijderze, VdV czy Drenthe. Którzy nawet obecnie przyznają się że jako dzieci byli kibicami dzisiaj swojego największego wroga. Po za tym gdzie grałby Benzema? Jako środkowy napastnik zamiast Eto. Myślę, że na dzień dzisiejszy nie dałby rady posadzić Eto na ławce i musiałby sobie poszukać innej pozycji na boisku. W ManU też ciężko byłoby wygryźć Rooneya czy Barbatova. Najłatwiej byłoby mu się przebić w Milanie lub w Realu ale też tutaj miałby przynajmiej liczebnie sporą konkurencje. Sporo piłkarzy może grać jako napastnicy. Raul jest nie do ruszenia. Na Higuaina wszyscy liczą, że będzie to klasowy snajper. Ruud jak był zdrowy ciężko było m zabrać miejsce skoro strzelał bramki na zawołanie. Jedyny problem, że na 3 sezony 2 był długo kontuzjowany. A jest jeszcze nowy Huntelaar. Bo o Savioli nie ma co wspominać bo pewnie wyleci po tym sezonie. Cytuj Odnośnik do komentarza
Podymczak Napisano 15 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2009 Jak mówi Feno, nikt nie zachwyca się awansem Barcy do ćwierćfinału Copa del Rey. Ekopa Guardioli, mimo, że w mocno rezerwowym składzie, potrafiła zwyciężyć 2:1. Trochę razi w oczy fakt, ile okazji miało Atletico, ale wygrana jest wygraną, trzeba docenić jak wyrównaną kadrę ma Barca. Sukces w tym sezonie jest bardzo prawdopodobny. Cytuj Odnośnik do komentarza
Fenomen Napisano 15 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2009 Obejrzalem sobie bramki z meczu i wniosek nasunal mi sie przede wszystkim taki, ze zmiana calej lewej strony w tym spotkaniu z Abidala i Henry'ego na Sylvinho i Inieste skonczyla sie tak, ze obie bramki dla Barcy padly, co niespotykane w tym sezonie, po akcjach lewa strona. O ile jeszcze Iniesta raczej moze byc spokojny o miejsce na flance po wyleczeniu kontuzji (Henry siadzie na lawie), o tyle moze warto by dac wiecej szans Silvinho, ktory chocby piekna asysta na 1:1 udowodnil, ze nie jest jeszcze calkiem zdziadzialym pilkarzem i jeszcze moze cos dac Barcelonie. Cytuj Odnośnik do komentarza
Hammer Napisano 15 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2009 Mógłbyś podawać źródła tych newsów Blaugrana.pl i FCBarcelona.com.pl Na tej pierwszej stronie pojawił się kolejny ciekawy newsik: Znakomita gra FC Barcelony w tegorocznych rozgrywkach to główny powód olbrzymiego zamieszanie transferowego wokół kilku zawodników Blaugrany. Messi, Iniesta, Eto'o, Xavi, Puyol, Touré, Busquet - to tylko nie liczne nazwiska, za które już w najbliższym czasie włodarze Barcy mogą otrzymać bardzo ciekawe propozycje cenowe. Największym zainteresowaniem cieszy się z wymienionego grona Lionel Messi. Pozyskaniem Argentyńczyka bardzo poważnie jest Juventus Turyn, który jest skłonny wydać na ten transfer 90 milionów Euro! 70 milionów Euro - tyle londyńska Chelsea jest wstanie zaoferować za Andresa Inieste. Barcelona miała problem z pozbyciem się Samuela Eto'o, teraz sytuacja jest diametralnie inna. To o niego toczone są boje! Manchester City proponuje za Kameruńczyka 60 milionów Euro. Najlepszemu snajperowi Barcy przygląda się uważnie również Jose Mourinho, który nie ukrywa, że widział by go u boku Zlatana. Inter Mediolan chętnie przygarnąłby również Xaviego, którym zainteresowany jest również Manchester United. Carles Pyuol przymierzany zaś jest do AC Milan, transfer byłby bardzo możliwy gdyby doszło do zmiany sterów w klubie z Mediolanu a mianowicie ternerem zostałby Frank Rijkaard. Busquet zaś nadal znajduje się na liście życzeń Realu Madryt tak jak i Yaya Toure w Arsenalu oraz Manchesterze City. Czy dojdzie do opuszczenia FC Barcelony przez któregoś z powyższych zawodników? Miejmy nadzieję, że nie gdyż byłoby to bardzo poważne osłabienie ekipy Pepa Guardioli. Cóż, fantazjowanie to dobra rzecz. Mało prawdopodobne, aby odszedł Messi (bo i dokąd?) jak i Puyol czy Iniesta. Chelsea na pewno za tego ostatniego nie wyda takiej kasy, bo Abramowicz w związku z kryzysem powoli się wycofuje. Messiego i Puyola do zmiany klubu jedyne co by przekonało, to chyba jakieś nieporozumienie na linii piłkarze-trener / piłkarze-zarząd. Innego powodu nie widzę. Jeśli chodzi o Eto'o, już sam nie wiem. Przed sezonem chcieli go za wszelką cenę sprzedać, teraz wypowiadają się, że jest bardzo ważnym ogniwem. Jedno jest pewne - jeśli Lyon na Barcelonę zamieni Benzema, być może w celu zrównoważenia strat zarząd sprzeda Kameruńczyka. Jak będzie? Zobaczymy latem . Cytuj Odnośnik do komentarza
pescar Napisano 15 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2009 Busquet zaś nadal znajduje się na liście życzeń Realu Madryt Bardzo wątpliwa sprawa. Po zakupie Diarry na pewno żaden kolejny defensywny pomocnik nie jest potrzebny i nie wydaje się by w kolejnych latach Real potrzebował na tej pozycji nowych twarzy. Bo skoro mają Gago, M.Diarre i L. Diarre i De la Reda to po co im kolejni piłkarze na tą pozycję. Cytuj Odnośnik do komentarza
Dix__ Napisano 25 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2009 Ciekawe, choć bardzo jednostronne widowisko w meczu z Numancią (4:1). Po słabszych pierwszych 45 minutach, druga połowa to popis Barcelony i gdyby nie fatalna skuteczność Eto'o, wynik mógłby być zdecydowanie wyższy. Na brak szczęścia może także narzekać Messi (poprzeczka oraz kilka piłek w ostatniej chwili wybitych przez defensorów). Z taką grą nikt nie ma prawa dorwać ich w tabeli. A Eto'o powinni sprzedać za ładną kasę, póki jest na to szansa :| Cytuj Odnośnik do komentarza
łaziii Napisano 25 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2009 Faktycznie, W II połowie Eto'o pudłował jak podrzędny kopacz. Nie trafiał w piłkę, chybił z 5 metrów. Ale obecnie nie widzę bardziej regularnie strzelającego napastnika więc lepiej go nie sprzedawać. Cytuj Odnośnik do komentarza
Fenomen Napisano 25 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2009 Fajnie powiedzial wczoraj jeden z komentatorow (zdaje sie, ze Wolski), ze to nie Eto'o jest potrzebny Barcelonie, a Barcelona jest potrzebna Eto'o, aby ten mogl powalczyc o korone krola strzelcow. Wczoraj znow strzelil gola, ale powinien byl wpisac sie na liste strzelcow przynajmniej trzykrotnie. Podobne zarzuty mozna skierowac, moim zdaniem, rowniez w strone Henry'ego, ktory tez gola strzelil, ale przez caly mecz gral bardzo niedokladnie (co z reszta rowniez zauwazyli komentatorzy). Dlatego mam nadzieje, ze w najblizszych spotkaniach wiecej szans dostana Hleb, Bojan albo Gudjohnsen przesuniety bardziej do przodu (lub grajacy na pozycji Iniesty, a Andres powedrowalby na lewe skrzydlo). Faktycznie, W II połowie Eto'o pudłował jak podrzędny kopacz. Nie trafiał w piłkę, chybił z 5 metrów. Ale obecnie nie widzę bardziej regularnie strzelającego napastnika więc lepiej go nie sprzedawać. Bo i nie bylo szansy zobaczyc innego, skoro Pep od poczatku sezonu konsekwentnie stawia na Czarna Perle. Cytuj Odnośnik do komentarza
millo Napisano 25 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2009 Pierwsza połowa to murowanie bramki przez gości, którzy praktycznie bronili własnej bramki w 11. Co jakiś czas wystrzelili jakąś daleką piłkę na osamotnionego napastnika i nawet raz trafili do siatki, ale sędzia uznał, że Iniesta był faulowany. W drugiej połowie worek z bramkami się rozwiązał, akcje zaczynały nabierać tempa, a rywale z każdą minutą opadali z sił, więc im bliżej końca spotkania tym łatwiej nasi zawodnicy przedostawali się pod bramkę Numancii. W obecnej sytuacji to zarząd bardziej myśli o nowym kontrakcie dla Eto'o niż o jego sprzedaży. Obecna umowa wygasa w 2010 roku. Eto'o mi zaimponował swoim zachowaniem podczas przygotowań do sezonu. Mimo praktycznie wystawienia go na listę transferową przez Pepa udowodnił swoją przydatność i profesjonalizm bez zbędnych pretensji wygłaszanych w prasie i fochów. Od presezonu utrzymuje wysoką formę strzelecką. Teraz ultraofensywne trio świetnie współpracuje. Wygląda to tak jak wszyscy oczekiwali. Messi dojrzewa z każdym tygodniem i w decydujących momentach potrafi wziąć ciężar gry na siebie i wykończyć akcję. Henry wreszcie chyba przyzwyczaił się do roli w Barcelonie, wyjaśnił sprawy osobiste (?) i gra na wysokim poziomie. Eto'o jest liderem klasyfikacji strzelców w lidze i do tego często widzi lepiej ustawionych kolegów. Dlatego mam nadzieje, ze w najblizszych spotkaniach wiecej szans dostana Hleb, Bojan albo Gudjohnsen przesuniety bardziej do przodu (lub grajacy na pozycji Iniesty, a Andres powedrowalby na lewe skrzydlo). Ustawienie ze spotkania z Numancia jest optymalne. Ewentualnie do składu może wbić się Keita i wtedy Andres może zastąpić Henry. Faktycznie, W II połowie Eto'o pudłował jak podrzędny kopacz. Nie trafiał w piłkę, chybił z 5 metrów. Ale obecnie nie widzę bardziej regularnie strzelającego napastnika więc lepiej go nie sprzedawać. Bo i nie bylo szansy zobaczyc innego, skoro Pep od poczatku sezonu konsekwentnie stawia na Czarna Perle. Od początku sezonu regularnie trafia do siatki. Wolę to niż ciągłą rotację całym składem ala Rijkaard. Cytuj Odnośnik do komentarza
Brudinho Napisano 25 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2009 Pierwsza połowa to murowanie bramki przez gości, którzy praktycznie bronili własnej bramki w 11. Co jakiś czas wystrzelili jakąś daleką piłkę na osamotnionego napastnika i nawet raz trafili do siatki, ale sędzia uznał, że Iniesta był faulowany. Jakby sędzia zaliczył tego gola to spokojnie poszedł by on na konto VV. Cytuj Odnośnik do komentarza
millo Napisano 25 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2009 Nie jestem przekonany czy wyjście do tej piłki by mu coś dało Cytuj Odnośnik do komentarza
Fenomen Napisano 25 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2009 Ale IMO nawet broniac na linii mogl sie lepiej zachowac Cytuj Odnośnik do komentarza
timon Napisano 25 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2009 http://www.blaugrana.pl/news/1538/city_zai...ne_puyolem.html Arabskich sensacyj ciąg dalszy... Aż szkoda komentować. Dla nich nie istnieje przywiązanie do barw klubowych. Na szczęście tego kupić nie można. Cytuj Odnośnik do komentarza
millo Napisano 25 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2009 Oni tak rzucają nazwiskami i nic z tego nie wynika. W obecnej sytuacji nie ma szans na wyciągnięcie Puyola z Barcelony. Klub się nie zgodzi, a i sam zawodnik nie poleci za kasą do MC. Może w obecnych czasach coraz mniej jest takich zawodników, ale na całe szczęście u nas kilku się znajdzie, kilku nie do wyciągnięcia Niech sobie na Gio dosSantosa zapolują Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.