Skocz do zawartości

FC Barcelona


Rekomendowane odpowiedzi

jeszcze osiągnięcie pułapu 100 goli w jednym sezonie ligowym

co symboliczne - tego setnego gola strzelił jedyny rodowity Barcelończyk :)

 

chcialem wspomniec, ze pomimo swietnej gry calego zespolu i genialnej postawy Xaviego, Iniesty, Henry'ego czy Messiego moim zdaniem na tytul najlepszego pilkarza meczu zasluzyl Pique, ktory potwierdzil tym samym, ze to wlasnie on powinien byc partnerem Puyola w srodku defensywy w kolejnych spotkaniach (sezonach?); dzieki temu mniej obawiam sie o nasza gre w srodku defensywy w jutrzejszym meczu nawet pomimo tego, ze zabraknie w nim Puyola i Marqueza, bo Pique bedzie trzymal obrone nalezycie (mysle, ze powinien zagrac Sylvinho - nie kazdy wie, ze to jedyny pilkarz w La Liga, ktory przez caly swoj czas, kiedy przebywal na boisko w tym sezonie, ANI RAZU nie faulowal przeciwnika)

Odnośnik do komentarza

Pique w tym spotkaniu miażdżył :respekt: Nie byłem zwolennikiem tego transferu, bo skoro odszedł za młodu...

 

:eusa_clap:

 

Mecz z Realem niesamowity w naszym wykonaniu. Po prostu brak słów, żeby to w pełni opisać. Wbić Realowi sześć bramek na SB - bezcenne :respekt: W tym sezonie tylko walczący o utrzymanie Sporting Gijon pozwolił nam wbić sześć goli u siebie :]

 

Dziś czeka nas niezwykle trudne zadanie. Braki na środku obrony są ogromne. W wyjściowym składzie zobaczymy zapewne Pique i Caceresa . Ten pierwszy jest ostatnio pewnym punktem Barcy, ale Martin mimo tego samego wieku jest mniej doświadczony i popełnia jeszcze sporo błędów. Jest jeszcze opcja cofnięcia Yaya, ale on jest bezcenny w środku pola. Chociaż łatwiej tam załatać dziurę - Keita, Busquets.

Liczę na podobną postawę jak w GD, ale czy może się ona powtórzyć w tak krótkim czasie? :-k Reszta pozycji raczej bez zmian, na lewej stronie zagra raczej Abidal - mimo, że z Realem mu niezbyt szło.

 

Visca el Barça!

Odnośnik do komentarza

FINAŁ JEST NASZ! :jupi:

 

Pep zdecydował się na ustawienie środka obrony Pique - Yaya, na DMC Busquets, przed nim Keita.

Nie mieliśmy dziś swojego dnia. Skład nie był optymalny. Od pierwszych minut widać było brak Henryego po lewej stronie. To co świetnie współpracowała przez większość sezonu bez jednego trybiku przestało działać. Eto'o schodził na flankę, ale w wielu akcjach brakowało wysuniętego zawodnika, aby zagrać szybką piłkę z odegraniem z pierwszej co przyniosło w tym sezonie wiele bramek. Rywale potrajali krycie, czasami przy jednym zawodniku z piłką było ich czterech.

 

Na ławce pustka, nawet nie bardzo było kogo wpuścić. W obronie widać było brak walczącego o każdą piłkę, o każdy cm Puyola. Kilka strat Busquetsa, które kończyły się groźnymi akcjami rywali, Alves pierwsze celne dośrodkowanie miał chyba w 74 minucie spotkania. Ładnie urywał się kilka razy, ale jak przychodziło do dośrodkowania to walił świece niczym w lidze polskiej. W finale nie zagra, podobnie jak Abidal. Niedostępni będą knt Marquez i Milito. Każda kolejna kontuzja obrońcy to będzie już dramat.

Barcelona jedzie po puchar do Rzymu!!! :jupi:

 

 

Iniesta :* :* :*

Odnośnik do komentarza

Z tego co pamiętam z meczu, w finale nie zagra też Busquets. Jak więc będzie wyglądać defensywa w Rzymie? Yaya na środku obrony, czy jednak Caceres a Toure w trójce z Xavim i Iniestą w pomocy? Na bokach obrony pewnie Sylwek i Puyol. Jest trochę czasu i Pep może eksperymentować ze składem w lidze.

 

Teraz najważniejszy Puchar Króla i odliczamy do finału z Man Utd. Niestety ci mają pakę i brak problemów kadrowych :/

Odnośnik do komentarza

Pozwolę sobie przytoczyć post Fikandra z livescore'a:

Tak, Chelsea była w tym meczu zespołem o klasę lepszym; tak, sędzia nie odgwizdał przynajmniej jednego ewidentnego karnego dla Chelsea (ręka Pique) i trzech wątpliwych; tak, wynik jest 'niesprawiedliwy' w tym sensie, że z przebiegu gry to my prezentowaliśmy się lepiej.

 

Ale, k***a, gdyby Drogba nie postanowił podać piłki Valdesowi, gdyby Anelka miast kłaść się dwukrotnie (przy czerwonej kartce Abidala, gdzie jakikolwiek kontakt był wątpliwy, i przy sytuacji w polu karnym, gdzie Toure (?) go co prawda popychał, ale nie tak, aby ten nie mógł się utrzymać na nogach), gdyby Hiddink miał oczy i widział, że Barcę można i należy dobić, ściągając zerowego Anelkę i wpuszczając 'na poszarpanie' Kalou, to w 90+3 byłoby 3:0 i Iniesta mógłby strzelać ad mortem defecatem.

Zgadzam się z tym całkowicie.

 

Sędzia był bardzo kiepski, mylił się w obie strony i to on był głównym aktorem widowiska. Ja jestem jednak zdania, że co łysy sędzia (Collina) zabrał Barcelonie 4 lata temu (ewidentny faul na Valdesie przy bramce Terry'ego), to wczoraj łysy sędzia oddał :)

Odnośnik do komentarza
Barcelonie gratulujemy, ale proszę, niech jej kibice nie piszą, że sędzia popełnił dwa błędy, w tym jeden z czerwoną kartką. Gdyby Czelsi dostala 4 karne w tym meczu, to sędzia by się z każdego wybronił. Przynajmniej dwa są ewidentne. Na spokojnie: http://www.youtube.com/watch?v=dkCMAn5b5oc

1) Alves i Malouda: obaj równie mocno machają rękami od początku akcji przepychając się, walka jakich wiele podczas rywalizacji 1on1. Zobacz uważnie, że tuż przed upadkiem obie ręce Maloudy trzymają Alvesa i na odwrót (zatrzymaj sobie na 0:20). Alves nie miał żadnego celu w wywracaniu się, Malouda miał, więc padł na murawę.

2) Abidal i Drogba: Francuz raz złapał za koszulkę rywala, ale to nie spowodowało upadku. Przy każdym rzucie rożnym w każdym spotkaniu sędzia mógłby gwizdać kilka razy za takie pociągnięcia za koszulkę. Kontaktu z nogami też praktycznie nie było, Drogba padł na murawę dopiero jak odskoczyła mu piłka.

3) Ręka Pique.

4) Eto'o nastrzelony pod pachę, jeden by gwizdnął, drugi nie. Wszystko zależy od interpretacji.

A Ballack za taką reakcję u innego arbitra mógłby spokojnie wylecieć, a żółtko mu się należało ewidentnie.

 

Sędzia był słaby, ale to Barca jest w finale.

Odnośnik do komentarza

Odnosnie reki Pique - jak najbardziej ona byla tylko, ze nie bylo ruchu reki do pilki. W takiej sytuacji przewinienia nie ma.

 

Odnosnie starcia Alvesa z Francuzem. Dlaczego wg Ciebie M8PL to Alves faulowal ? Wczoraj tez sie sklanialem ku temu, ale jak patrze na youTube to widze, ze obaj w tym samym czasie wyskoczyli z rekami do siebie. w Formule I jest cos takiego jak RA (Race Accident - incydent wyscigowy, bez kar), w pilce tez by sie przydalo.

 

Co do Drogby to przede wszystkim facet powinien otrzymac czerwona kartke za symulowanie, kare finansowa i dyskwalifikacje na kilka spotkan. Tak sie powinno zalatwiac sprawy z takimi patalachami i co tu duzo mowic OSZUSTAMI. Jakbym byl sedzia to bym zadnego faulu na nim nie podyktowal. Facet wielki jak dab, a lezy przy kazdej okazji. Kiedy w koncu FIFA / UEFA cos zrobi z takimi oszustami ? Oni powinni byc wygwizdywani na wszystkich stadionach swiata. Zreszta, cienias z 5 metrow nie potrafil pokonac lewa noga Valdesa bo strzelil jak ostatnia ofiara losu. Moglbyc bohaterem, a ze sie nie udalo w przepisowy sposob to teraz swoje zale w gazetach musi wyglosic :doh!:

 

Sedzia byl kiepski, mylil sie w obie strony - kto zna mentalnosc skandynawow wie, ze na sedziow to oni sie nie nadaja :D. No ale stwierdzenia typu "obrabowani", tym bardziej ze strony Chelsea sa smieszne, bo najbardziej to na pomylce arbitra ucierpiala Barcelona. Guardiola nic nie zmienial bo byl przekonany, ze kwestia kilku minut i Chelsea biegajaca caly mecz za pilka po prostu "siadzie". Zreszta, podobnie bylo w pierwszym meczu. Jak to ktos ladnie na Livescorze powiedzial: "sedzia byl dzisiaj rezyserem gry takim jak Maradona, Deyna" :D

 

 

ps. osobny temat to Alves. Raz, ze bylem pewien, ze facet nie dotrwa do konca meczu, a dwa, te jego podania na wysokosci korony stadionu. No nie moglem patrzec na jego gre. Na tle innych graczy Barcelony (grajacej wczoraj obiektywnie slabo - Chelsea bardzo skutecznie zniwelowalo ich atuty) to bylo dno kompletne.

Odnośnik do komentarza

Znalazlem ciekawy fragment artykulu odnosnie tych sytuacji, o ktorych dyskutujecie:

 

Czas chyba rozprawić się z tymi pięcioma karnymi, których bezczelny arbiter nie odgwizdał dla gospodarzy. Pierwszy z nich, to w ogóle nie był karny, tylko rzut wolny. 24 min. Dani Alves goniąc Maludę fauluje go jeszcze przed polem karnym, ten utrzymał się przy piłce, zdążył wejść w pole karne, po czym zderzył się z obrońcą Barcelony. Powiem tylko tyle, nawet na zdjęciu paskudnego Asa widać, że zawodnicy się „przytulają” i wzajemnie obejmują. Jeden i drugi walczy z pomocą rąk. Gdyby arbiter przyznał tutaj karnego, to by się zbłaźnił. Dlatego też odgwizdał ten „biegany faul” Daniego jeszcze sprzed pola karnego. I słusznie.

 

Druga sytuacja nie była już tak ewidentna. Drogba wbiegł w pole karne i…padł. I to padł po tym, jak doszło do jego kontaktu z Abidalem. Doszło do niego jednak w sposób naturalny, zawodnicy ci zderzyli się nogami (przy czym noga Francuza wyprzedziła nogę Ganijczyka). Dodatkowo kontakt ten (tak, jak i tydzień wcześniej w sytuacji z Henrym) nastąpił już w momencie, w którym Didier padał na ziemię. Nie ma karnego.

 

Trzecia sytuacja powinna się w ogóle nie pojawiać w komentarzach. Jeśli ktoś miał jakiekolwiek wątpliwości w czasie rzeczywistym musiał się ich pozbyć po obejrzeniu powtórki wideo, w której ewidentnie widać, że Toure wymiata piłkę Drogbie spod nóg. Nie ma karnego

 

Ręka Pique. Zdecydowanie najbardziej kontrowersyjna z sytuacji. Za: nienaturalne ułożenie ręki Pique, jego lekkomyślność w jej ustawieniu, „przecięcie” groźnego zagrania Anelki; przeciw: bliska odległość, niecelowość – przypadkowość zagrania (Pique stoi tyłem do Francuza). Tutaj gdyby sędzia zagwizdał, nikt nie miałby do niego pretensji.

 

Ostatnia sytuacja również nie powinna się znaleźć w ogóle w kontrowersjach. I zapewne nie znalazłaby się, gdyby nie okoliczności meczu i nagła zmiana wyniku. Jednym słowem – Eto’o raczej chował swoje jestestwo do skorupki, by nie dostać bombki na głowę niż myślał o blokowaniu strzału ręką. Miał 0,004 sekundy na reakcję, może gdyby był skrzydłem kolibra… Nie ma karnego.

 

 

W zupelnosci zgadzam sie z autorem. Jeden karny to maksimum co sedzia mogl / powinien podyktowac. Naprawde nie ma co doszukiwac sie spisku.

Odnośnik do komentarza
Barcelonie gratulujemy, ale proszę, niech jej kibice nie piszą, że sędzia popełnił dwa błędy, w tym jeden z czerwoną kartką. Gdyby Czelsi dostala 4 karne w tym meczu, to sędzia by się z każdego wybronił. Przynajmniej dwa są ewidentne. Na spokojnie: http://www.youtube.com/watch?v=dkCMAn5b5oc

1) Alves i Malouda: obaj równie mocno machają rękami od początku akcji przepychając się, walka jakich wiele podczas rywalizacji 1on1. Zobacz uważnie, że tuż przed upadkiem obie ręce Maloudy trzymają Alvesa i na odwrót (zatrzymaj sobie na 0:20). Alves nie miał żadnego celu w wywracaniu się, Malouda miał, więc padł na murawę.

2) Abidal i Drogba: Francuz raz złapał za koszulkę rywala, ale to nie spowodowało upadku. Przy każdym rzucie rożnym w każdym spotkaniu sędzia mógłby gwizdać kilka razy za takie pociągnięcia za koszulkę. Kontaktu z nogami też praktycznie nie było, Drogba padł na murawę dopiero jak odskoczyła mu piłka.

3) Ręka Pique.

4) Eto'o nastrzelony pod pachę, jeden by gwizdnął, drugi nie. Wszystko zależy od interpretacji.

A Ballack za taką reakcję u innego arbitra mógłby spokojnie wylecieć, a żółtko mu się należało ewidentnie.

 

Sędzia był słaby, ale to Barca jest w finale.

1 i 2 bardzo kontrowersyjne, raczej bym nie gwizdnął.

3. Karny jak cholera, jak on tego nie widział/mógł zinterpretować inaczej pozostanie jego słodką tajemnicą.

4. Raczej karny, ale dziwnym trafem sędzia geniusz w każdej sytuacji kontrowersyjnej gdzie mógł dać karnego podejmował decyzję na korzyść FCB. A swoje babole chciał osłodzić Chelsea dając czerwo Abidalowi, na które imo nie zasłużył.

Mówisz, że sędzia był słaby, on był tragiczny, u nas w V lidze lepiej gwiżdżą. Całkowicie wypaczył wynik meczu, a w ogóle jak ten ... się nazywa?

Chyba większego wałka europejska piłka od 1973 roku nie widziała (sprawa finału piłkarskiego Pucharu Zdobywców Pucharów).

Mam nadzieję, że tego sędziego na arenie międzynarodowej już nie zobaczę.

Odnośnik do komentarza

Wczoraj pierwszy raz od paru ładnych lat ucieszyłem się z bramki Barcelony i z jej awansu do finału gdzie też będę trzymał za nią kciuki.

Ja jednak chciałem pokłonić się przed talentem Anelki. Jak on nabrał trójkę sędziów to tylko on sam wie. Tak jak ktoś już napisał, ciężko nawet stwierdzić czy był pomiędzy Abidalem (?), a nim jakikolwiek kontakt. Brawa też dla Pana sędziego. W finale jednak bez dwóch podstawowych skrzydłowych obrońców może być ciężko.

 

Tym prawdziwym kibicom Chelsea współczuję, ale cieszę się, że zabawka Abramovicha odpadła z LM.

 

BTW Kalinka to chyba nowy hymn Chelsea.

Odnośnik do komentarza

Dobra nikomu nie kibicuje, więc jestem neutralny.

1 sytuacja dla mnie ewidentny karny. Dwaj sie łapali? Co miał zrobić Malouda jak minął obrońce a ten mu drogę zablokował nie idąc na piłke tylko pod niego. Obrońca nawet przy tym zwodzie nie odwrócił się w stronę piłki tylko położył ręce w okolicy twarzy. Całe zdarzenie oczywiście w polu karnym.

2 sytuacja trudno powiedzieć 50-50 ja bym odgwizdał, ale tu można było się zawachać. Wystarczy zobaczyć jak Drogba jest tuż przed upadkiem ciągnięty za koszulke.

3 sytuacja to nie wiem o czym tu gadać karny był chyba widoczny z kazdego miejsca na stadionie, gdyby nie ta reka to napastnik by go minął i byłby sam na sam. Nikt mi nie wmówi, że to było nie celowe zagranie.

4 sytuacja znów kontrowercyjnie i 50-50 choć tu ja bym się chyba wstrzymał gdyż zawodnik skoczył do bloku i jednak chowając rękę.

 

Także 2 karne ewidentne dla mnie 1i3 i jeden mniej ale tez do odgwizdanie 2 sytuacja. Plus dodać jeszcze trzeba że sytuacja była gdzie Drogba był ciągnięty tuż przed polem karnym przez 10 metrów za koszulke wychodząc sam na sam po czym zawodnik wyprzedził go i wślizgiem czysto wybił piłke juz w polu karnym. Kartka dla obrońcy i rzut wolny tuż przed polem karnym.

 

Podsumowując mecz wypaczony gdyz Barca oprócz tego strzału rozpaczy nie miała nawet pół sytuacja a odgwizdując chocby jednego karnego wiadomobyło że by odpadli.

 

Acha ten tekst który wkleił Fenomen to chyba pisany przez jakiegoś katalończyka.

Odnośnik do komentarza

Obejrzałem sobie na spokojnie i obie sytuację z rękami to dla mnie karne. Ta pierwsza z Pique to żadnych wątpliwości. Nie wiem jak sędzia mógł tego nie widzieć. I dlaczego liniowy, który też powinien to dobrze widzieć nie reagował.

Druga sytuacja z Eto. Eto ma ma rąk przy ciele tylko chce ochronić twarz. Miał pecha bo akurat piłka trafiła go w rękę pod pachą. Pech czy nie ale karny powinien być.

3 sytuacja z Drogbą. Nie można tego porównać do ciągnięcia się przy rzutach rożnych bo tam obie strony pracują rękami tutaj Drogba nic obrońcy nie zrobił, a ten za koszulkę go ciągnął. Nie wiem na ile mu przeszkodziło to pociąganie ale na pewno mu nie pomogło opanować piłki.

Odnośnik do komentarza

Ufffffff najbardziej fartowny awans jaki w życiu widziałem i w końcu to nas w meczu z Chelsea kochał" A"O"rbiter :P

1 karny był na pewno po zagraniu ręką przez Pique. Reszty nie mogę skomentować z prostego powodu, bo jestem kibicem Barcelony. Osobiście zagwizdał bym tylko W Barcelonie też sędzia dziwnym trafem nie zagwizdał karnego po faulu na Henrym. Nikt nie chciał go pobić po tym meczu....

 

Kolejna sprawa, że dla takich zawodników jak Drogba nie powinno być miejsca w piłce :|

 

Całe szczęście nikt za 2-3 lata nie będzie pamiętał sędziego, tylko pięknego gola Iniesty, tak samo jak nikt nie pamięta meczu z 2005 gdzie gola na 4:2 zdobyto po faulu na VV.....

Odnośnik do komentarza

O Drogbie nie od dawna wiadomo, że cwaniak jakich malo, i szkoda, ze tylko jeden Fika potrafil dostrzec cos czego reszta krzykaczy dostrzec nie moze albo nie chce , a mianowicie, ze gdyby Drogba czy Anelka zamiast sie przewracac probowali wykonczyc akcje to nawet 10 niepodyktowanych karnych i gol Iniesty w 93 minucie by im nie odebral awansu. Tak samo nie na miejscu sa wszystkie teorie spiskowe w stylu "nie moze byc angielskiego finalu" bo to tez jest smiech na sali. Bledy sie zdarzaja (wspomniec chocby 4-2 na Stamford Bridge - ciekawe co wtedy mowili kibice The Blues?), a mowienie, ze Barca zostala przepchnieta do finalu to brak szacunku dla druzyny, ktora rozjezdzala rywali jak walec, a ze z Chelsea bylo trudniej, no coz, po prostu w koncu spotkaly sie dwie godne siebie druzyny.

 

VeB! :)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...