Skocz do zawartości

Real Madryt


Rekomendowane odpowiedzi

Idywidualnie to podsumuje, chociaz moze mi zabraknac synonimow slow takich jak tragicznie czy zalosnie.

 

Casillas - jeden z niewielu ktorzy zagrali na jakims poziomie. Po raz kolejny mi go szkoda. 7.

Ramos - czerwona kartka podsumowala jego wystep, slabe 4.

Pepe - najlepiej z obrony, co nie znaczy dobrze. Z drugiej strony, chociaz probowal, 6.

Carvalho - ogolny smutek i nostalgia. 4.

Marcelo - 3, tyle bramek zawalil. 3, taka ocene dostaje.

Khedira - on gral? Powinien zejsc juz przed koncem pierwszej polowy, to nie zawodnik na taki mecz. 5.

Alonso - najwieksze rozczarowanie tego meczu. Myslalem ze bedzie w stanie rozprowadzac nasza gre podczas pressingu Barcelony. Nie byl, 4.

Di Maria - niewidoczny, chociaz z trojki z przodu i tak najlepszy. 5.

Ronaldo - no to wielka wojna Messi kontra Ronaldo rozstrzygnieta. Messi dostaje dziesiatke, Ronaldo nie zasluguje nawet na 1/3 tego - 3.

Benzema - slabo, ale mial 0 wsparcia. Staral sie, nie wychodzilo, 5.

 

Lass - wszedl i nie skompromitowal sie. Co jak na dzisiejszy wystep Realu to duzy plus, 7.

Arbeloa - gral 30min, kilka chamskich fauli, nic poza tym, 5.

 

Mourinho - 4, myslalem ze lepiej przygotuje zespol do tego spotkania. Zagranie wysoka obrona i bez typowego defensywnego pomocnika praktycznie musialo sie tak skonczyc. Nie spodziewalem sie takich bledow po taktyku klasy Portugalczyka.

Sedzia - 3. Nie chce go winic za wynik, bo pewnie niewiele go zmienil, ale popelnil kilka bledow. Po pierwsze, powinna byc czerwona dla Carvalho po rece. Po drugie, na poczatku pozwalal na ostra gre, a potem szafowal kartkami, niech sie zdecyduje. Z reszta, w El Classico nie mozna pozwalac na ostra gre, ten mecz ma juz wystarczajaco emocji. Po trzecie, spalony przy golu Barcy - glowa Villi wyraznie na spalonym, reka Pepe nie ma tam znaczenia, bo nie jest to czesc ciala ktora mozna grac (chyba, ze jest sie Francuzem). Bylo jeszcze kilka drobnych bledow, ale te mozna odpuscic. Te kluczowe juz nie.

 

Gratulacje dla Barcelony i do zobaczenia za pol roku. Moze wtedy uda nam sie przelamac passe 5 meczow bez wygranej z wami. Teraz czas sie odbudowac moralnie i przede wszystkim wygrac z Valencia.

Odnośnik do komentarza

Kompromitujący występ Realu i to pod każdym względem. zawstydzający wynik, gra zespołu. Nie wiem czy czym dalej od bramki czy im bliżej to było gorzej. Zawiódł każdy bez wyjątku indywidualnie jak i cała drużyna. Porażkę z taką drużyną jak Barcelona trzeba brać pod uwagę ale że Real nie będzie potrafił nawet na chwilę przejąć inicjatywy, stworzyć kilku okazji w meczu to w najczarniejszych snach bym nie przypuszczał. Kubeł zimnej wody na głowy został wylany. Pierwsza porażka w sezonie i od razu taki nokaut. Widać, że daleka droga przed tą drużyną ale nie pozostaje nic jak się poprawiać bo jest nad czym. Trener jest najlepszy, umiejętności też nie brakuje, więc ciężko pracując wyniki będą musiały przyjść. W tym meczu głównie nie podołali mentalnie podjąć walki. Panika była w każdym zagraniu. Proste straty piłek, podania byle gdzie i niedokładnie. Porażka wysoka smuci ale swoim zachowaniem piłkarze zostawili jeszcze gorsze wrażenia. O ile Guardiola sprowokował Ronaldo odrzucając piłkę czy ta sytuacja Carvalho z Messim nie była na czerwoną to zachowanie Ramosa przykre. Zobaczymy jak sprawa się skończy bo tak potraktować dwóch kolegów z reprezentacji to może doprowadzić do jakiegoś rozłamu w drużynie. Rok temu Real stracił lidera na rzecz Barcelony po GD i w tym jest tak samo. Oby nie powtórzyła się sytuacja gdzie Barcelona już tego pierwszego miejsca nie odda do końca.

Odnośnik do komentarza
- Jestem bardzo rozczarowany, ponieważ oczekiwałem od moich piłkarzy dużo lepszej gry. Po takiej grze i takim wyniku musimy szybko się pozbierać I od następnych meczów znowu wygrywać. Barcelona grała dziś wspaniale, rozegrali fantastyczne spotkanie. My graliśmy bardzo źle, to historycznie wysoka przegrana. W takich przypadkach trzeba mieć charakter. Podnieść głowę, nie płakać, tylko pracować ciężej. Nikt nie chce przegrać w takich rozmiarach. Ale sezon się jeszcze nie skończył - powiedział po meczu Mourinho.

 

sport.pl

 

Dla mnie osobiście to punkt odniesienia, do którego wrócę po sezonie. Real został upokorzony przez galaktyczny zespół, ale może jeszcze w tym sezonie wiele udowodnić.

Odnośnik do komentarza

O, i to mnie wkurwia niemiłosiernie. Bo przed meczem to szumne zapowiedzi, a teraz objeżdżacie swoich aż się pali. Panowie, trochę ducha. I piszę to ja, kibic Barcelony, praktycznie na trzeźwo. Kurtuazja jest niepotrzebna, bo ona tylko umniejsza rangę spotkania. Bo wypowiedzi w stylu "no dostaliśmy 5:0, ale od o wiele lepszej drużyny" to jest takie szukanie usprawiedliwienia albo próba zmniejszenia goryczy. Kto przystępował do meczu z pozycji lidera? Kto grał naprawdę dobrą piłkę w tym sezonie? I co, nagle byliście gorsi już przed meczem od wicelidera? No bez przesady. Nie podoba mi się taki brak ducha. Cóż, stało się. Obiektywnie się o grze waszych zawodników nie wypowiem. Żal mi tylko i wyłącznie Ikera, bo nie zasłużył na tyle piłek w swojej siatce. Ale nie mógł nic praktycznie zrobić. Carvalho i czerwona? Być może. Choć sędzia mocno by zaryzykował karząc Portugalczyka. Lepszą decyzją byłoby po żółtej dla niego i Messiego. Ronaldo i Pep? Ronaldo po prostu pokazał, że jest słaby charakterologicznie. Nie dorósł do tej rangi spotkań. Niepotrzebnie się uniósł, a czy Pep go sprowokował? Gdyby było to przy stanie 0:0 to IMO Portugalczyk nie zwróciłby na to uwagi. A tak to niepotrzebnie prowokował. A co działo się w drugiej połowie? To może przemilczę. Nieładne zachowanie Ramosa, celowa próba skasowania zawodnika i jeszcze te przepychanki. Cóż, frustracja może być wytłumaczeniem, ale chyba nie przed komisją dyscyplinarną.

 

No i cóż? Nie łamcie się. To mimo wszystko dopiero początek sezonu, choć teraz wiele zależy od Mou. Dziś też mi się jego zachowanie nie podobało. Zupełny brak reakcji na jakiekolwiek wydarzenia. Jakby się jakiegoś środka rozluźniającego nażarł. Może i ma takie podejście do tego meczu. Myślę jednak, że to tylko pozory. Ambicja zaboli i co teraz zrobi? No czas pokaże.

Odnośnik do komentarza

jakie szumne zapowiedzi? myślę, że każdy liczył na dobry wynik bo to normalne. Ale rzeczywistość jest taka, że Real odstawał poziomem od Barcelony. I jest to normalna krytyka za słabe spotkanie. Nikt nie zasłużył na ciepłe słowo po tym meczu nawet Iker, który według mnie nie popisał się przy drugiej bramce. A skoro nikt nie zasłużył na pochwały to zasłużył na krytykę. Nie wierzę, że to co pokazał dzisiaj Real to jego max. Mecz im kompletnie nie wyszedł co ma odzwierciedlenie w komentarzach.

Odnośnik do komentarza

No dobra już dobra. Teraz najlepiej jest powiedzieć "no, my się niczego nie spodziewaliśmy, przyjechaliśmy się pobronić i tyle." Zewsząd pobrzmiewały głosy, że to Real najsilniejszy od lat i będzie walczył o zwycięstwo. A tu nagle, że odstawaliście poziomem już przed meczem? No way... To nie wy przegraliście z Herculesem. Nie lubię takiego czegoś. Szukanie usprawiedliwienia na siłę. Tak jakby Barcelona pokonała bandę niepełnosprawnych.

Odnośnik do komentarza

timon, no niestety wyglądało to tak, że piłkarze Realu byli niepełnosprawni w tym meczu. Ja miałem wrażenie, że Mourinho nie obejrzał sobie meczów Hiszpanów z Niemcami i Holendrami z MŚ - tam było widać, że można w dużym stopniu zneutralizować poczynania Xaviego i Iniesty - tym bardziej, że miał w składzie Khedirę i Ozila. Można być słabszym i przegrać, ale przejść całkowicie obok gry?

Odnośnik do komentarza

Timon, ale w mentalności kibica jest zawsze tak, że wierzy. Przed meczami Polska-Niemcy na różnych finałach też Polacy wierzyli, że można pokonać Niemców, lecz po dwóch zwycięstwach naszych zachodnich sąsiadów, odchodzą emocje, odchodzi "wiara kibica" i pozostaje realne spojrzenie na sytuację. Myślę, że w tej sytuacji jest dokładnie tak samo.

Odnośnik do komentarza

A gdybyście wywalczyli dobry rezultat, to by było zupełnie inaczej, choć okoliczności przedmeczowe te same.

 

Do czego dążę pescar? Do tego, by nie deprecjonować wagi tego spotkania. Wiadomo, mistrzostwa nie rozstrzygnęło, ale to były Gran Derbi, to na nie budowały obie drużyny formę od początku sezonu.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...