Reprezentacja Polski

[Bond]

Ja tam nie widzę nic złego w naturalizowaniu piłkarzy, którzy grają x sezonów w lidze polskiej, czują się w jakiś sposób z tym krajem związani i chcą grać w reprezentacji. Oczywiście pod warunkiem że posiadają odpowiednie umiejętności. A że takich graczy dużo nie ma to jeden Oli czy Roger na jakiś czas to jak dla mnie nic złego.

[X3qtor]

Bond ma dużo racji. Aż tylu graczy na poziomie z zagranicy do nas nie przyjeżdża, żeby się nagle obawiać, że nam kadra się "wynarodowi"... A poza tym - skoro nie potrafią w PZPN utrzymać tych z polskimi korzeniami, to może i lepiej, że tak szukaj ą ewentualnych wzmocnień. Nie wiem, czy byłoby to możliwe, ale ciekawie by było, gdyby np. Choto dał się na to namówić... nawet bardziej przydatne niż Roger obecnie.

I faktycznie - jak Olisadebe strzelał, to problemu nie było.

[Dżukuś]

Z tego co wiem Choto chyba ma za sobą występy w reprezentacji Zimbabwe, więc on na pewno odpada

[Forn]

Ale to nie jest kwestia ich poziomu, ilu ich mamy, czy możemy wybierać. Oni nie są Polakami, nie będą, a co najgorsze nigdy nie będą chcieli nimi zostać. Wole żeby kadra nie jechała na MŚ, niż jechała z Rogerami.

 

czują się w jakiś sposób z tym krajem związani i chcą grać w reprezentacji.

 

A potem wyjadą za granicę i o swojej "ojczyźnie" zapomną.

 

Reprezentacja to nie klub.

 

Btw: nie kląłem na Olisadebe.

[Vend]

Ale to nie jest kwestia ich poziomu, ilu ich mamy, czy możemy wybierać. Oni nie są Polakami, nie będą, a co najgorsze nigdy nie będą chcieli nimi zostać. Wole żeby kadra nie jechała na MŚ, niż jechała z Rogerami.

 

Mi tam jeden Roger nie przeszkadza, jak ma pomóc w EMŚ 2010 to chętnie go zobaczę z orzełkiem na piersi. Tym bardziej, że jest to jeden zawodnik, a nie cała jedenastka.

[krystiaan]

Ale to nie jest kwestia ich poziomu, ilu ich mamy, czy możemy wybierać. Oni nie są Polakami, nie będą, a co najgorsze nigdy nie będą chcieli nimi zostać. Wole żeby kadra nie jechała na MŚ, niż jechała z Rogerami.

I widzisz - Ty masz swoje zdanie, ja mam swoje. Nikt nigdy nikogo nie przekona.

Btw: nie kląłem na Olisadebe.

Nie wierzę, że nie cieszyłeś się, gdy Olisadebe zdobywał bramki w eliminacjach. Z pewnością nie miałeś nic przeciwko jego występów w naszych barwach..

[peżet]

Mam identyczne zdanie co Forn, w reprezentacji Polski powinni grać Polacy. A kiedy bramki dla nas strzelał Olisadebe, cieszyłem się ze strzela Polska a nie Olisadebe. Zreszta nigdy w meczach kadry Polski nie patrze na strzelców, ważne by w ogóle te gole były. A gdzie naszą kadrę Oli ma pokazał po transferze do PAO.

[Tybor]

Ale to nie jest kwestia ich poziomu, ilu ich mamy, czy możemy wybierać. Oni nie są Polakami, nie będą, a co najgorsze nigdy nie będą chcieli nimi zostać. Wole żeby kadra nie jechała na MŚ, niż jechała z Rogerami.

 

Mi tam jeden Roger nie przeszkadza, jak ma pomóc w EMŚ 2010 to chętnie go zobaczę z orzełkiem na piersi. Tym bardziej, że jest to jeden zawodnik, a nie cała jedenastka.

Głupie gadanie. Przyjdzie Edson i powiesz że mi tam dwóch nie przeszkadza, przyjdzie ktos trzeci powiesz że to tylko trzech, przyjdą następni, włączysz telewizor i patrząc że trzech latynosów, czterech wietnamczyków i czterech murzynów gra z orzelkiem na piersi stwierdzisz że jest coś nie tak, ale inni tak robia to czemu nie my bo swych własnych zasad miec nie możemy tylko musimy ślepo podążać za zachodem.

[Profesor]

Olisadebe mnie ani ział, ani grzębił - podobnie jak przedmówca, cieszyłem się z bramek dla Polski. Tak samo nie przeszkadza mi pojedynczy McNaul (?) w reprezentacji basketu, Chinka Czikulinka w reprezentacji pingponga czy brat Białorusin w podnoszeniu ciężarów. Ale jestem zdecydowanie przeciwny naturalizowaniu wszystkiego, co się rusza i ma udany sezon w polskiej lidze, o ile nie mówi po polsku, nie ma polskiej żony i dwójki dzieci, jednym słowem nie pokazuje, że chce być POLAKIEM. Tym bardziej, że Benałer udowodnił, że myliłem się kardynalnie, opowiadając, jak to z zawodników grających w polskiej lidze nie można zbudować reprezentacji, z którą liczyć się będą najmocniejsi.

[szramek]

Mam identyczne zdanie co Forn, w reprezentacji Polski powinni grać Polacy. A kiedy bramki dla nas strzelał Olisadebe, cieszyłem się ze strzela Polska a nie Olisadebe. Zreszta nigdy w meczach kadry Polski nie patrze na strzelców, ważne by w ogóle te gole były. A gdzie naszą kadrę Oli ma pokazał po transferze do PAO.

A kto to jest Polak? Chcesz sprawdzać pochodzenie każdego reprezentanta po kolei? Jestem pewny, że znalazłoby sie wielu z korzeniami czy to niemieckimi, żydowskimi, białoruskimi etc. I co z tego? Ma polskie obywatelstwo, jest dobry to niech gra w naszej kadrze.

[Vend]

Ale to nie jest kwestia ich poziomu, ilu ich mamy, czy możemy wybierać. Oni nie są Polakami, nie będą, a co najgorsze nigdy nie będą chcieli nimi zostać. Wole żeby kadra nie jechała na MŚ, niż jechała z Rogerami.

 

Mi tam jeden Roger nie przeszkadza, jak ma pomóc w EMŚ 2010 to chętnie go zobaczę z orzełkiem na piersi. Tym bardziej, że jest to jeden zawodnik, a nie cała jedenastka.

Głupie gadanie. Przyjdzie Edson i powiesz że mi tam dwóch nie przeszkadza, przyjdzie ktos trzeci powiesz że to tylko trzech, przyjdą następni, włączysz telewizor i patrząc że trzech latynosów, czterech wietnamczyków i czterech murzynów gra z orzelkiem na piersi stwierdzisz że jest coś nie tak, ale inni tak robia to czemu nie my bo swych własnych zasad miec nie możemy tylko musimy ślepo podążać za zachodem.

 

Spokojnie, na razie mówimy o jednym obcokrajowcu. Jak będzie ich więcej to będzie można się zacząć martwić, na razie jest tylko Roger. Kto wie, może jego asysty i bramki pomogą nam wywalczyć awans do MŚ w RPA? I wtedy co, odwrócisz się od reprezentacji bo gra tam jeden latynos?

[krystiaan]

Nikt nie mówi, żeby naturalizować Vukovica, Edsona, czy innego Ekwueme. Rozmawiamy o Rogerze, który jest pojedynczym przypadkiem i od dłuższego czasu prezentuje ponadprzeciętną formę. Posiada umiejętności, które pozwolą mu występować w pierwszej jedenastce Leo. Jak już wspominałem, dla mnie fantastycznym widokiem byłoby oglądanie Rogera w białej koszulce z biało-czerwoną flagą.

[szramek]

Ale to nie jest kwestia ich poziomu, ilu ich mamy, czy możemy wybierać. Oni nie są Polakami, nie będą, a co najgorsze nigdy nie będą chcieli nimi zostać. Wole żeby kadra nie jechała na MŚ, niż jechała z Rogerami.

 

Mi tam jeden Roger nie przeszkadza, jak ma pomóc w EMŚ 2010 to chętnie go zobaczę z orzełkiem na piersi. Tym bardziej, że jest to jeden zawodnik, a nie cała jedenastka.

Głupie gadanie. Przyjdzie Edson i powiesz że mi tam dwóch nie przeszkadza, przyjdzie ktos trzeci powiesz że to tylko trzech, przyjdą następni, włączysz telewizor i patrząc że trzech latynosów, czterech wietnamczyków i czterech murzynów gra z orzelkiem na piersi stwierdzisz że jest coś nie tak, ale inni tak robia to czemu nie my bo swych własnych zasad miec nie możemy tylko musimy ślepo podążać za zachodem.

Uła, ale patetycznie zabrzmiałeś. MY, POLACY! Mamy własne zasady i nie musimy podążać za tym zgniłym zachodem, prawda? Zawsze doskonale wychodziliśmy na tym unoszeniu się dumą i honorem.

[Profesor]

Pytanie - czy rzeczony Roger czuje się POLAKIEM, czy tylko chce mieć polski paszport? Dla mnie różnica jest zasadnicza. Chciałbym widzieć w Polsce wymogi podobne do szwajcarskich: (i) potwierdzona egzaminem znajomość języka, (2) udowodniona i potwierdzona przez lokalne władze integracja w polskim społeczeństwie, (iii) potwierdzona egzaminem znajomość polskiej kultury i obyczajów, (iv) potwierdzony przez stosowne władze brak problemów z obowiązującym w Polsce porządkiem prawnym.

 

Polska nie może być traktowana jak tania dziwka użyczająca swych wdzięków każdemu chętnemu, nawet na potrzeby reprezentacji piłkarskiej.

[pescar]

Oni nie są Polakami, nie będą, a co najgorsze nigdy nie będą chcieli nimi zostać. Wole żeby kadra nie jechała na MŚ, niż jechała z Rogerami.

 

Jeżeli decyzuje się przyjąć obywatelstwo to chyba jednak chce być Polakiem. A jeżeli chce reprezentować Polskę grając w piłkę to dowód, że mu zależy. A że dzięki temu może się wybić to dobrze. Jestem za tym by mógł grać w kadrze i jeżeli gdy wyjedzie z Polski to będzie można się przekonać czy olał Polskę rezygnując z występów w kadrze czy nadal chce walczyć ku chwale Polski. Jeżeli okarze się to pierwszte tzn że decyzja była błędna a jeżeli opcja druga to bardzo dobra.

[Profesor]

Oni nie są Polakami, nie będą, a co najgorsze nigdy nie będą chcieli nimi zostać. Wole żeby kadra nie jechała na MŚ, niż jechała z Rogerami.

 

Jeżeli decyzuje się przyjąć obywatelstwo to chyba jednak chce być Polakiem.

 

Nie, to może oznaczać, że chce mieć polski paszport. Co ułatwi mu wyjazd na przykład do Hiszpanii. Non sequitur.

[Siara]

A jeżeli chce reprezentować Polskę grając w piłkę to dowód, że mu zależy.

 

No pewnie że mu zależy na możliwosci darmowej promocji czy premii.

[czornuch]

A jeżeli chce reprezentować Polskę grając w piłkę to dowód, że mu zależy.

 

No pewnie że mu zależy na możliwosci darmowej promocji czy premii.

I fakt, my stracimy tylko na tym, ze Roger bedzie grał w naszej reprezentacji.

Ba, strzeli bramke tylko po to żeby sie wypromować. :picard:

[Tybor]

W reprezentacji powinni grać Polacy, ewentualnie ludzie majacy jednego rodzica Polaka, bądź w ostatecznośći babcie/dziadka oraz cudzoziemcy (moga być i fioletow) którzy wychowali sie w Polsce od małego, powiedzmy mieszkają w Polsce z 12 lat. Żadnych piłkarzyków którzy zagrali dwa-trzy sezony w reprezentacji, którzy i tak tylko przy pierwszej lepszej okazji zwieja na zachód.

 

Uła, ale patetycznie zabrzmiałeś. MY, POLACY! Mamy własne zasady i nie musimy podążać za tym zgniłym zachodem, prawda? Zawsze doskonale wychodziliśmy na tym unoszeniu się dumą i honorem.

Lepiej sie sprzedać za przysłowiową 'miche ryżu' i 'kawałek igrzysk'

Spokojnie, na razie mówimy o jednym obcokrajowcu. Jak będzie ich więcej to będzie można się zacząć martwić, na razie jest tylko Roger. Kto wie, może jego asysty i bramki pomogą nam wywalczyć awans do MŚ w RPA? I wtedy co, odwrócisz się od reprezentacji bo gra tam jeden latynos?

Raz nagniesz zasady to znaczy że ich wogóle nie masz. Co potem będzie powstrzymywac od brania następnych cudzoziemców do reprezentacji szczególnie że teraz jesteśmy jeszcze w UE i takich grajków będzie mnóstwo bo nasze obywatelstwo pozwoli grać za granicą.

Jasne że nie odwróce sie od reprezentacji, ale z takim pilkarzem nie będę sie utożsamiać, a gdy strzeli gola bedę czuł niesmak.

[pescar]

Jeżeli kadra by nie dawała szansy promocji to myślę, że bez względu na pochodzeniewielu piłkarzy by już dawno z takiego przywileju zrezygnowała. Jeżeli Roger grałby dobrze to niech się promuje i zgarnia kase za premie. A jeżeli chce tylko dostać paszport by wyjechać za granicę i zagra 1-2 w kadrze i więcej nie bedzie chciał to nic wielkiego się nie stanie. Każdy piłkarz, który wyjeżdża z Polskiej ligi na zachód i zaprezentuje się dobrze spowoduje, że coraz bardziej chętnie będą kluby zagraniczne sięgać po zawodników z Polskiej Ligii i kluby zyskają na tym finansowo. Nie widzę jakiegoś zagrożenia dla Polskości by odbierać szansę gry w kadrze Rogerowi.