Skocz do zawartości

KKS Lech Poznań


Gość Profesor

Rekomendowane odpowiedzi

No to zarąbiście, zostaliśmy z jednym środkowym (Bosacki) i dwoma lewymi (Djurdjević i Luis Henriquez) obrońcami z pierwszego zespołu; kontuzje mają Arboleda, Tanevski, Wojtkowiak, Kikut i Gancarczyk. Czy potrzebujemy środkowego obrońcy? Gdzie taaaam... kupimy se jeszcze jednego defensywnego pomocnika.

 

Z Piastem pewnie zagramy od lewej: Luis Henriquez - Djurdjević - Injac - Bosacki.

Odnośnik do komentarza

Nie mam pojęcia jak prezentuje się na treningach Luis, a skoro Zieliński woli postawić na Kamińskiego to coś nie jest tak. Też uważam, że Luis, który grał w tym roku choćby z Wisła w RPP to dobry zawodnik, a zestawienia z Wilkiem w obronie jeszcze nie widzieliśmy za obecnego trenera, ale nie wiem co on zrobi.

 

Jeżeli opierałbym się na moim zestawieniu w pomocy widziałbym Cueto, może na lewej pomocy zagrać jeszcze Możdżeń, może Wolkiewicz? :>

 

Można zagrać jeszcze z Kamińskim na środku obrony i dalej z Ivanem na lewej.

Odnośnik do komentarza

Ogladam juz ktorys z kolei mecz Lecha i Lewandowski jako odgrywajacy (wysuniety napastnik) to jest tragedia. Dzis to bylo doskonale widac na tle rywalizacji z Olszarem. Ktorys z komentatorow powiedzial w 1 polowie, ze taki Olszar by sie nadawal do Lecha i tu koles ma racje. Dajcie takiego Olszara jako odgrywajacego Lewandowskiemu i chlopak bedzie strzelal jak na zamowienie. Wystawianie go jako jedynego z przodu to jest nieporozumienie bo on sie do takiej roli nie nadaje. Olszar ambitnie przez cale 90minut walczyl z 4 obroncami Lecha, a Lewandowski no coz.. Glika tylko z lokcia potrafil potraktowac za co powinna byc conajmniej zolta.

Odnośnik do komentarza

Cóż, za wrażenia estetyczne punktów nie dają. Piłkarsko Lech był nieco lepszy, ale Piast zagrał nienagannie pod swój cel czyli wywiezienie jednego punktu, i swój cel osiągnął. W polu karnym niewidoczny był Lewandowski, co gorsza, prawie nie stworzyliśmy sytuacji podbramkowych, za to w paru przypadkach Burić ratował nas przy kontrach Piasta. Piękny gol Peszki, który jest zdecydowanie w gazie, bez zastrzeżeń Kamiński, Możdżeń niewidoczny niestety, podobnie jak Sztilić. Osobny rozdział to Mikołajczak - kolejny raz po jego wejściu na boisko nasza gra w ataku przestała istnieć, chłopak może i jest sympatyczny, ale nie nadaje się na ekstraklasę, tym bardziej do zespołu, który podobno walczy o miejsce na podium, a może i o mistrzostwo. Mam szczerą nadzieję, że Zieliński w końcu to zauważy i da zamiast niego szansę kolejnemu młodziakowi z zespołu MESA.

Odnośnik do komentarza

Wisła dała Legii i Lechowi szansę na zmniejszenie strat ale jedni i drudzy chyba nie chcą denerwować Cupiała i zgodnie oddają punkty z drużynami, z którymi powinni zdobywać komplet punktów. Widziałem tylko I połowę tego meczu i jedynie Peszko prezentował się bez zarzutów. Jeżeli Ruch jutro nie wygra z Wisłą to wątpię żeby Kolejorz czy Legia miała szansę na wiosnę dogonić Wisłę.

Odnośnik do komentarza

Btw. miałem złudzenia, czy Kamiński był u fryzjera? :D

To coś nie w formie ten Fryzjer. Dawniej po takiej wizycie wygrana gwarantowana. Może za mało dał? :>

 

Icon - jutro jak dla mnie zapowiada się remis, więc w tabeli zapewne po tej kolejce będzie idealny status quo. Jeszcze powalczą Lech i Legia...

 

Że Lewandowski się nie nadaje na Target Mana to wiadomo od dawna. Dlatego właśnie nie wydaje mi się, żeby dał sobie radę w europejskiej piłce.

Odnośnik do komentarza

Kontuzja Wilka

 

Poważnej kontuzji na czwartkowym treningu Lecha Poznań nabawił się Jakub Wilk. Trzykrotny reprezentant Polski zwichnął bark i będzie wykluczony z treningów przez kilka miesięcy - informuje serwis Lecha Poznań.

– Na wczorajszym treningu Jakub upadając na ziemię zwichnął sobie bark. Będziemy musieli przeprowadzić operację. Po niej potrzebna będzie rehabilitacja, a przerwa w grze może potrwać od dwóch do trzech miesięcy – mówi lekarz Lecha, dr Tomasz Piontek.

 

Lecha dopadła ostatnio prawdziwa plaga kontuzji. W krótkim czasie z gry wypadli Manuel Arboleda, Marcin Kikut, Grzegorz Wojtkowiak, Seweryn Gancarcyk, Krzysztof Chrapek i teraz Jakub Wilk.

Szczęście w nieszczęściu, że w ten weekend ostatnie mecze w tym roku.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...