Qcz Napisano 2 Września 2008 Udostępnij Napisano 2 Września 2008 Z tego co widzę, gnój jest jak najbardziej planowany :| . tak wiec: Poprzedni temat został skasowany, osiągnął swój cel, wytargowaliśmy jeszcze 150 biletów.Każdy kto uwierzył, że pozwolimy na robienie bydła w Wiedniu, niech się puknie w głowę. Sytuacja wygląda tak, że mamy 550 biletów i trzeba to jakoś podzielić. to jak tam Proff pukamy? kurcze ma ktos znamowych we Wiedniu ktorzy by bilecik zalatwili? Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 2 Września 2008 Udostępnij Napisano 2 Września 2008 Jebs jebs Szkoda, byłoby zabawnie Cytuj Odnośnik do komentarza
piciu9 Napisano 2 Września 2008 Udostępnij Napisano 2 Września 2008 Bilety dostaną osoby, które były w Baku i St. Gallen i regularnie jeżdżą na wyjazdy. Dla wszystkich niestety nie starczy. Dostanie nie cała połowa ludzi, którzy byli w St. Gallen, a więc marzenia co do wyjazdu mogę odłożyć sobie do fazy grupowej, jeśli oczywiście się do niej dostaniemy. Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 2 Września 2008 Udostępnij Napisano 2 Września 2008 Regularnie na wyjazdy tysiąc ludzi nie jeździ, nie będzie problemu z dystrybucją biletów. Cytuj Odnośnik do komentarza
piciu9 Napisano 2 Września 2008 Udostępnij Napisano 2 Września 2008 Ja to wiem, ale pierwszeństwo mają ci, którzy byli w Baku i St. Gallen, do tego dochodzi rywalizacja wielkiej ilości reszty chętnych o ewentualne niezarezerwowane bilety na Franz Horr-Stadion. Cytuj Odnośnik do komentarza
lukas Napisano 3 Września 2008 Udostępnij Napisano 3 Września 2008 Z tego co widzę, gnój jest jak najbardziej planowany :|. Ci austriacy są popierdoleni. Bilety w kasach mogą kupować tylko osoby posiadające austriacki paszport.. Na moje oko mogą kupić wszyscy obywatele UE (oczywiście po spełnieniu warunków takich jak pewnie karta kibica) - jeżeli jest to prawda to jest to niezgodne z prawem UE Cytuj Odnośnik do komentarza
Qcz Napisano 3 Września 2008 Udostępnij Napisano 3 Września 2008 znajdz paragraf na to. Cytuj Odnośnik do komentarza
Kinas Napisano 3 Września 2008 Udostępnij Napisano 3 Września 2008 prawnicy Lecha już to robią, ale na bilety dla Polaków nie ma co liczyć (za mało czasu) Cytuj Odnośnik do komentarza
lukas Napisano 3 Września 2008 Udostępnij Napisano 3 Września 2008 znajdz paragraf na to. Tu nie trzeba daleko szukać - to jedna z najważniejsza zasad 4 swobód w UE - w tym wypadku swobody usług - są odpowiednie orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości - jeżeli są prawnicy w Lechu to szybko to znajdą Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 3 Września 2008 Udostępnij Napisano 3 Września 2008 PP Lech Poznań Oldboys - Maratończyk Brzeźno 11:5 Bramki dla Lecha: Juskowiak (4), Dembiński (4), Rybak, Mowlik, Lipczyński, Lech: Pleśnierowicz - Rzepka, Kryger, Wojtala, Skrzypczak (15. Mowlik) - Mizgalski, Okoński, Rybak, Gałecki (58. Lipczyński) - Dembiński, Juskowiak Echhh, jaka ekipa, aż się łza w oku kręci. Cytuj Odnośnik do komentarza
qwas Napisano 4 Września 2008 Udostępnij Napisano 4 Września 2008 PP Lech Poznań Oldboys - Maratończyk Brzeźno 11:5 Bramki dla Lecha: Juskowiak (4), Dembiński (4), Rybak, Mowlik, Lipczyński, Lech: Pleśnierowicz - Rzepka, Kryger, Wojtala, Skrzypczak (15. Mowlik) - Mizgalski, Okoński, Rybak, Gałecki (58. Lipczyński) - Dembiński, Juskowiak Echhh, jaka ekipa, aż się łza w oku kręci. Jakby tak Okonia dalo sie reinkarnowac (oczywiscie bez jego zgubnych sklonnosci) to bylby grajek klasy Giggsa z najlepszych lat. Cytuj Odnośnik do komentarza
piciu9 Napisano 10 Września 2008 Udostępnij Napisano 10 Września 2008 To ile przegrywamy na Reymonta Cytuj Odnośnik do komentarza
Manort Napisano 10 Września 2008 Udostępnij Napisano 10 Września 2008 Osim, albo dziewińć a tak serio to ja stawiam na Lecha Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 14 Września 2008 Udostępnij Napisano 14 Września 2008 Wisła Kraków - Lech Poznań 1:4 (0:3) Dolha pomszczony. Właściwie do nikogo z wyjściowej jedenastki nie można się doczepić, może poza nieskutecznością Peszki i dwoma błędami Kotorowskiego, na szczęście bez konsekwencji. Przy golu dla Wisły zabrakło Wilka raczej niż Arboledy - ale nawet i Wilk na lewej obronie właściwie wyłączył z gry Łobodzińskiego, co może nie jest czymś niezwykle trudnym, ale zawsze. Natomiast zupełnie nie rozumiem dwóch rzeczy - składu rezerwowych na ten mecz, bez jednego nominalnego obrońcy (co by było, gdyby Sobolewski skuteczniej rozwalił kolano Arboledzie przed przerwą? Bandrowski na środku obrony? Może Turina?), i zmian Smudy. Gramy ewidentnie z kontry, wpuszczamy Wisłę na własną połowę i czaimy się do szybkiego kontrataku, a on wpuszcza ponoć przemęczonego i zdezorientowanego zmianą stref czasowych Rengifo, który nadaje się do gry w ataku pozycyjnym, bo dobrze gra głową, a szybkością nigdy nie błyszczał, a potem mającego swoje lata i odpowiednią szybkość Reissa. Czemu akurat w tym meczu nie wpuścił Cueto, który idealnie by się nadawał na szybkie kontrataki? - jest szybki, a w sytuacjach sam na sam z Pawełkiem nie byłoby problemu z jego niedostrzeganiem kolegów z zespołu. Wiem, że zwycięzców się nie sądzi, a Smuda chyba zaprzedał duszę diabłu, ale takie drobiazgi w PU mogą decydować o być albo nie być zespołu. Cytuj Odnośnik do komentarza
Buffu Napisano 14 Września 2008 Udostępnij Napisano 14 Września 2008 Wisła Kraków - Lech Poznań 1:4 (0:3) Bramki: Rafał Boguski (51) - Rafał Murawski (5), Semir Stilic&Robert Lewandowski (8), Tomasz Bandrowski (40), Robert Lewandowski (58). Żółte kartki: Arkadiusz Głowacki - Sławomir Peszko Sędzia: Robert Małek (Zabrze). Widzów 15 000. Lech Poznań: Krzysztof Kotorowski - Grzegorz Wojtkowiak, Zlatko Tanevski, Manuel Arboleda, Luis Henriquez (17. Jakub Wilk) - Sławomir Peszko (65. Hernan Rengifo), Rafał Murawski, Tomasz Bandrowski, Semir Stilić (80. Piotr Reiss), Dimitrije Injac - Robert Lewandowski. Bardzo ważny mecz w kontekście walki o najwyższe miejsca w lidze. Od samego początku dobrze pressingiem, odważnie i po 4 minutach prowadzimy 1-0, po uderzeniu Murawskiego. Pawełek . Kilka minut później nerwowa interwencja Clebera i rzut wolny dla Lecha zamieniony przez spółkę Stilić&Lewy na bramkę. 2-0 i oddanie inicjatywy Wiśle, jednak z kilkoma ciekawymi kontrami, z których przynajmniej jedna powinna zakończyć się bramką. Kontuzja Luisa, i nie wyglądało to ciekawie, jednak jak się później okazało Wilk nieźle. Wisła kompletnie nie istniała na skrzydłach, głównie dzięki podwajaniu, potrajaniu zawodników. Kolejna kontra Lecha i 3-0. Bandrowski asystował przy bramce Pawełka, za którą serdecznie dziękujemy. Pod koniec pierwszej połowy starcie Mańka z Sobolewskim i Głowackim przy dośrodkowaniu pod bramką Lecha. Arboleda ucierpiał i nie wyglądało to najlepiej, założony usztywniacz. Aby to nie było nic poważnego Od początku drugiej połowy dwie zmiany Wisły i mocna ofensywa na bramkę Lecha, zakończona bramką Boguskiego. Nie potrzebne doprowadzenie do nerwowej sytuacji. trzy piłki z klepki Wiślaków, i obrona Lecha wymanewrowana. Lewej strony przy tej akcji Lech nie miał. Niestety. kilka minut później na szczęście kolejna kontra i Lewy strzela na 4-1 ustalając wynik spotkania. Następne 30 minut coś próbowała, jednak większość kontr skutecznie przerywana. Jedna, dwie ciekawe akcje Lecha, i 4-1. Kotorowski o niebo lepiej od Dolhy w zeszłym sezonie. Przy bramce nie można mu zarzucić w sumie nic Luis choć zagrał 15 minut widać, że starał się grać twardo z Łobodzińskim. Arboleda bardzo dobrze. Przy bramce może wyszedł trochę do przodu, jednak jedna uratował na współ z Kotorem. Tanevski nawet, nawet grał nieźle. Kilka razy pewne interwencję, ale to nie profesor Bosy Wojtkowiak asysta, dobrze w obronie, kilka rajdów i mecz in plus. W środku czarna robota Dimy. Dobrze i w defensywie Bandrowski. Aktywny przerwał kilka akcji Wisły, tak samo jak Muraś. Obydwaj po bramce, także dobre spotkanie. Stilić zagrał swoje. Kilka kontr wypuścił, kilka razy można mieć do niego pretensję, o możliwość innego wykończenie, ale tłumaczę to lewą nogę. Prawą musi poćwiczyć, i będzie jeszcze groźniejszy. Peszko aktywnie, jednak dzisiaj nie całe 90 minut. Kartkę mu wybaczę Choć statystki psuje. Z przodu Lewy bardzo dobrze walczył twardo z Cleberem. Perfekt Wilk 75 dobrych minut Rengifo jak to po reprezentacji bardzo słabo, jeden plus. Dał odpocząć Peszko, tak więc Reiss trochę za krótko. Ważne zwycięstwo. Na razie 6 miejsce, ale z przodu ścisk. Wisła pod kontrolą 1 punktu, więc pełni optymizmu wyruszamy na Wiedeń. Oby W końcu po 15 latach na Reymonta wygraliśmy. A gracz meczu? Pawełek Miał bardzo duży wpływ na wynik spotkania, a że korzystny to jeszcze raz dziękuję Cytuj Odnośnik do komentarza
PiotruH Napisano 14 Września 2008 Udostępnij Napisano 14 Września 2008 Ale Lech grał świetnie. Piłka nie z tej ziemi. Udało sie wygrać w Krakowie cud, ale czy przy tej grze możemy nazwać to cudem. Czemu Lech nie grał na Camp Nou z Barceloną, ale już za rok Liga Mistrzów będzie dla drużyny z Polski. Całego Lecha do kadry!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza
Buffu Napisano 14 Września 2008 Udostępnij Napisano 14 Września 2008 Całego Lecha do kadry!!!!! No 5 juz było na kadrze. Peszko w zainteresowaniu, tylko Kotora nie ma. Reszta to zagraniczni piłkarze Cytuj Odnośnik do komentarza
Dropson Napisano 14 Września 2008 Udostępnij Napisano 14 Września 2008 Czemu Lech nie grał na Camp Nou z Barceloną, I tak by dostal w dupe Cytuj Odnośnik do komentarza
West Napisano 14 Września 2008 Udostępnij Napisano 14 Września 2008 http://www.wisla.krakow.pl/art.php?news_id=4530 Kulturalni kibice Lecha pokazali się z "świetnej strony", a kibice Wisły to zło... Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 14 Września 2008 Udostępnij Napisano 14 Września 2008 Oczywiście bydło, ale ironiczny wydźwięk tego artykułu to po prostu żal.pl. Tak to jest jak ktoś nie umie przegrywać. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.