Skocz do zawartości

Przyszłość będzie nasza!


CancuN

Rekomendowane odpowiedzi

Złota Piłka:

1. Cristiano Ronaldo (Real Madryt), 2. Lionel Messi (FC Barcelona), 3. Sergio Aguero (Manchester City)

 

Piłkarz Roku:

1. Lionel Messi, 2. Carlos Tevez (Boca), 3. Sergio Aguero

 

Jedenastka Roku na Świecie:

Marc-Andre ter Stegen (FC Barcelona), Marc Bartra (FC Barcelona), Sergio Ramos (Real Madryt), Mats Hummels (Real Madryt), David Alaba (FC Barcelona), Kevid De Bruyne (Manchester City), Eden Hazard (Chelsea Londyn), Lionel Messi (FC Barcelona), Juan Mata (Manchester United), Philippe Coutinho (Liverpool), Carlos Tevez (Boca)

 

2.01.2017

 

Mieliśmy rozegrać spotkanie w dzień sylwestra, jednak wielka ulewa pokrzyżowała nam plany. Może i dobrze, bowiem właśnie dzięki pogodzie, poprzedni rok kalendarzowy zakończylismy zwycięstwem. Chcielibyśmy tak samo dobrze rozpocząć nowy rozdział, jednakże zagramy z Weston-super-Mare, które w ostatnim czasie rozjeżdża kolejne przeszkody. W jedenastej minucie wychodzimy na prowadzenie. Lewis Wilson zauważył wysuniętego bramkarza i uderzył z okolic połowy boiska. Futbolówka zatańczyła jednak tylko na poprzeczce, ale tak niefortunnie wróciła na boisko, że odbiła się od pleców bramkarza i przekroczyła linię bramkową. Wilson udowodnił też, że potrafi również dogrywać. Tuż przed przerwą zagrał dokładną piłkę na głowę Gibsona i młody Anglik "po latach" także wpisuje się na listę strzelców. Radość była ogromna, bowiem graliśmy na wyjeździe z piątą siłą tabeli, wciąż w nieco okrojonym składzie! Spotkanie rozegraliśmy perfekcyjnie, do ostatniego gwizdka zachowując czyste konto. W nowy rok wchodzimy więc z przytupem. Do lidera w chwili obecnej mamy siedem punktów starty, ale też i dwa zaległe spotkania, więc sytuacja wcale nie jest tak tragiczna.

 

F. Hall, W. Haining, K. Cole, L. Coulson, D. Marshall, P. Stonehouse, E. Dickinson (45' A. Bell), M. Fofana, D. Mullings, J. Gibson, L. Wilson

 

Vanarama South [23/42]

stadion: Woodspring Stadium w Weston-super-Mare, 251 widzów

[5] Weston-super-Mare - [3] Oxford City FC

0:2 [Luke Purnell 11'(sam), Jacob Gibson 39']

mom: Lewis Wilson "8.2"

 

7.01.2017

 

Właśnie dzisiaj przyszedł na przekładany mecz z Dorchester. Rywal znajduje się na pozycji spadkowej, ale dzielnie broni się przed mianem najgorszej ekipy rozgrywek. Nie pozostaje nam nic innego, niż w tej sytuacji odrobić trzy punkty do czołówki. Bezbramkowy remis utrzymywał się do siedemdziesiątej minuty spotkania. To był dla nas wstyd, dlatego kiedy po indywidualnym rajdzie gola zdobył dzisiejszy rezerwowy Archer, trybuny wybuchły radością. Chwilę później ten sam zawodnik wykończył świetne dośrodkowanie Birchalla. W Lewisie drzemią ogromne pokłady umiejętności, ale potrzeba czasu, by je uaktywnił. Ostatecznie wygrywamy i po raz kolejny na ustach wszystkich kibiców ciśnie się nazwisko młodego Anglika. Kto wie, czy w niedługiej przyszłości nie będzie to nasz podstawowy napastnik...

 

F. Hall, W. Haining, C. McNaughton, K. Cole, L. Coulson, P. Stonehouse, M. Fofana, E. Dickinson, N. Carnat, J. Gibson (45' L. Archer), A. Birchall

 

Vanarama South [24/42]

stadion: Court Place Farm w Oksfordzie, 266 widzów

[3] Oxford City FC - [21] Dorchester

2:0 [Lewis Archer 70' 72']

mom: Lewis Archer "8.7"

Odnośnik do komentarza

14.01.2017

 

Czas leci jak szalony i przed nami już dwudziesta piąta kolejka sezonu. Zagramy w niej z Concord Rangers, a więc dwudziestym zespołem w zestawieniu. Chyba nie pozostaje nam wielki wybór w aspekcie wyniku końcowego. Zawodnicy powoli powracają do żywych i jest już w kim wybierać skład. Dodatkowo Archer dzięki świetnym wystepom dzisiaj dostanie szansę gry od pierwszej minuty. Według przedmeczowych analiz, powinniśmy wygrać ten mecz w cuglach. Nikt jednak nigdy nie wygrał dzięki samym liczbom. Jakże wielkie ogarnęło nas zdziwienie, jak w dwudziestej minucie rywale wyszli na prowadzenie. Ich radość, na całe szczęście trwała jedynie kwadrans. W zamieszaniu podbramkowym, po rzucie rożnym sprytem wykazał się Stonehouse i nasz lider formacji defensywnych uderzył nie do obrony w dalszy róg bramki. Mecz nie układał się jednak po naszej myśli. Częste błędy powodowały straty, a te z kolei częstą nerwówkę pod naszą bramką. Do przerwy dowieźliśmy jeden punkt, ale w tym pojedynku to było zdecydowanie za mało. Po raz kolejny musiałem więc ostro zareagować w trakcie przerwy. Nieco ponad dwadzieścia minut przed końcem szczęście się do nas uśmiechnęło. W polu karnym rywale sfaulowali Coulsona i mieliśmy jedenastkę, którą bez problemu na bramkę zamienił Birchall. Co z tego, jak sekundy później Beesley oddaje dynamiczny strzał życia i znów na tablicy wyników pokazuje się remis. W samej końcówce znów tracimy gola! Nie wiem, ale nie potrafimy walczyć o górne piłki i to był wielki krok do dzisiejszej porażki. Porażki bardzo wstydliwej, z jedną z najgorszych ekip w lidze...

 

F. Hall, W. Haining, K. Cole, M. Fofana, L. Coulson, P. Stonehouse, E. Dickinson, A. Bell (84' D. Mullings), N. Carnat (45' L. Wilson), J. Gibson, L. Archer (45' A. Birchall)

 

Vanarama South [25/42]

stadion: The Aspect Arena w Canvey Island, 169 widzów

[20] Concord Rangers - [2] Oxford City FC

3:2 [ian Smith 21', Paul Beesley 69', Shamir Mullings 88' - Paul Stonehouse 36', Adam Birchall 68'(k)]

mom: Michael Clunan "9.0"

 

17.01.2017

 

W ciągu zaledwie trzech dni, zmuszeni jesteśmy rozegrać kolejny mecz. Znów jest to przełożone widowisko, tym razem z AFC Hornchurch. Rywale są na czternastej lokacie, więc nie pozostaje nam nic innego, niż odrobienie kolejnych punktów do lidera. Na pierwszego gola piłkarze kazali sobie czekać ledwie dziewięćdziesiąt sekund. Strzelił go Marlon Jackson, który właśnie zalicza pierwszy mecz po długiej przerwie spowodowaną kontuzją. Szybkie wyjście na prowadzenie nie oznaczało jednak łatwej przeprawy. Rywale, choć niewidoczni w ofensywie, w defensywie stworzyli spore zasieki. Do przerwy więcej goli nie padło. Całe spotkanie nie zachwyciło i o losach trzech punktów zadecydowała bramka z początku meczu. Niby mało, a jednak wystarczająco!

 

F. Hall, W. Haining (33' L. Coulson), C. McNaughton, K. Cole, D. Marshall (65' N. Carnat), P. Stonehouse, M. Fofana, E. Dickinson, P. Mendes, J. Gibson (45' A. Birchall), M. Jackson

 

Vanarama South [26/42]

stadion: Court Place Farm w Oksfordzie, 247 widzów

[2] Oxford City FC - [14] AFC Hornchurch

1:0 [Marlon Jackson 2']

mom: Jordan Brown "8.0"

Odnośnik do komentarza

21.01.2017

 

Pierwszy mecz przeciwko Maidstone w tym sezonie wygraliśmy, więc dlaczego by tego wyczynu nie powtórzyć? Rywale znajdują się ledwie na szesnastej lokacie, a kiedy, jak nie właśnie w takich spotkaniach zyskiwać cenne i pewne punkty. Tym razem wynik spotkania otworzył Gibson, który już w szóstej minucie wykorzystał świetne podanie za plecy obrońców ze środka pola. W osiemnastej minucie swojego gola dokłada Archer. Napad mieliśmy więc dzisiaj wzorowy, a dodatkowo złożony z dwóch graczy, którzy zostali wypatrzeni na dniach testowych. W drugiej odsłonie wynik nie uległ zmianie, więc na swoje konto po raz kolejny dopisujemy trzy punkty. Najważniejszą informacją dnia jest jednak to, że zrównaliśmy się wreszcie ilością rozegranych spotkań z Sutton Utd, a dotychczasowy bilans pozwolił nam na powrót na fotel lidera! W tak dramatycznych okolicznościach, gdzie jeszcze niedawno połowa składu leczyła urazy notujemy tak dobrą serię! Oby to coś oznaczało w dłuższym okresie czasu!

 

F. Hall, C. McNaughton, K. Cole, M. Fofana, L. Coulson, P. Stonehouse, A. Bell, E. Dickinson, D. Mullings, J. Gibson, L. Archer (68' M. Jackson)

 

Vanarama South [27/42]

stadion: Court Place Farm w Oksfordzie, 277 widzów

[2] Oxford City FC - [16] Maidstone

2:0 [Jacob Gibson 6', Lewis Archer 18']

mom: Kyle Cole "8.7"

 

28.01.2017

 

Mieliśmy grać kilka dni temu, ale kolejny raz w sezonie nasz mecz został przełożony. Na szczęście wciąż utrzymujemy fotel lidera, a dzisiaj zmierzymy się z Hemel Hempstead, okupującym osiemnaste miejsce. Jest więc to okazja do kolejnej, dość łatwej zdobyczy punktowej, co jest nam teraz bardzo potrzebne. Przywitanie na obcym terenie należało do bardzo chłodnych. Raz, że padał śnieg, a dwa, że rywal poczęstował nas szybkim golem. W dwudziestej minucie, na przebojową, indywidualną akcję zdecydował się Fofana. Rywale nie mogąc go zatrzymać zgodnie z przepisami, podarowali nam jedenastkę, a tą na gola zamienił Dickinson. Szkoda, że dosłownie chwilę później Stonehouse odwdzięczył się przeciwnikom i znów musieliśmy gonić rezultat. W pierwszej odsłonie kibice nie mogli narzekać na nudę. Rywale chwilę później wyszli na dwubramkową przewagę, by po chwili zmniejszył ją Gibson. W drugiej odsłonie obie ekipy ukąsiły jeszcze po razie, ale i tak oznaczało to, że przegrywamy mecz. Zagraliśmy słabo, nawet bardzo, a i tak utrzymaliśmy się na pierwszej pozycji. W czubie tabeli zrobiło się dodatkowo bardzo ciekawie, gdyż aż trzy ekipy mają po pięćdziesiąt sześć punktów. Różnica polega jednak na tym, że drugie Hayes & Yeading ma jeden rozegrany mecz więcej.

 

F. Hall, K. Cole, C. McNaughton, K. Insa, L. Coulson, P. Stonehouse (45' A. Bell), M. Fofana, E. Dickinson, P. Mendes, J. Gibson, M. Jackson (45' A. Birchall)

 

Vanarama South [28/42]

stadion: Vauxhall Ground w Hemel Hempstead, 331 widzów

[18] Hemel Hempstead - [1] Oxford City FC

4:3 pJeff Goulding 7' 28'(k) 70', Dominic Smith 31' - Elliot Dickinson 21'(k), Jacob Gibson 37' 82']

mom: Jeff Goulding "9.4"

Odnośnik do komentarza

Speedy Gonzalez - drugie miejsce w plebiscucie na najlepszego menadżera miesiąca

 

4.02.2017

 

Miesiąc luty rozpoczniemy arcy ważnym spotkaniem z czwartym w tabeli Bromley. Mamy zate, kolejny hit kolejki z naszym udziałem. Niestety, ale nie przystępujemy do tego pojedynku w roli lidera, tylko vice lidera tabeli. W meczach na szczycie nie należy spodziewać się hokejowych wyników. Ekipy nastawione się bardziej na defensywę i tak też było i dzisiaj. Szkoda, że jedyny gol padł po błędzie naszej defensywy i to rywale zgarniają komplet punktów. Spycha nas to na pozycję numer trzy, ale jeszcze nie ma co płakać. Cały czas mamy jeden zaległy mecz, a oprócz tego przecież jest jeszcze mnóstwo czasu do końca sezonu. Uważam jednak, że te rozgrywki będą emocjonowały nas do samego końca!

 

F. Hall, K. Cole, C. McNaughton, K. Insa (71' D. Marshall), L. Coulson, P. Stonehouse, M. Fofana, E. Dickinson, P. Mendes, J. Gibson, A. Birchall (45' L. Wilson)

 

Vanarama South [29/42]

stadion: Court Place Farm w Oksfordzie, 291 widzów

[2] Oxford City FC - [4] Bromley

0:1 [Jodi Jones 72']

mom: Joe Oastler "7.6"

 

7.02.2017

 

Trzy dni później rozgrywamy zaległe spotkanie przeciwko Havant & W. Znów będzie to ciężki mecz, gdyż rywale znajdują się na piątej pozycji i wcale łatwo skóry nie oddadzą. My mamy za sobą słabsze spotkania, ale też z optymizmem patrzymy w przyszłość. Każda seria musi się kiedyś skończyć i oby to było właśnie dzisiaj. Bardzo zależało nam na zwycięstwie i od samego początku próbowaliśmy narzucić swój styl gry. Do głosu doszliśmy jednak dopiero po trzydziestu minutach, kiedy to Gibson zdecydował się na uderzenie z dystansu. Futbolówka leciała dobre dwadzieścia pięć metrów i wpadła do siatki tuż obok słupka, co dało nam cenne prowadzenie. Sekundy później błąd popełnia Hall i mamy już remis. Szkoda, że marnujemy w tak głupi sposób coś, czego wyprodukowanie kosztuje nas tyle sił. Dodatkowo, już po godzinie gry wylatuje z boiska Carnat i zmuszeni jesteśmy do gry w osłabieniu. Kwadrans przed końcem znów na ustach wszystkich pojawia się nazwisko Gibsona. Ten huknął jak z armaty już drugi raz w trakcie tego meczu i przywrócił nam prowadzenie. Jacob doskonale przystosował się do zaistniałej sytuacji w zespole. Birchall stracił formę, a Archer oraz Jackson odnieśli długoterminowe urazy. Ostatni gwizdek zrzucił nam kamień z serca. W tym jakże ważnym pojedynku inkasujemy komplet punktów!

 

F. Hall, D. Mullings, K. Cole, M. Fofana, L. Coulson, P. Stonehouse, E. Dickinson, A. Bell, N. Carnat, J. Gibson, A. Birchall (45' L. Wilson)

 

Vanarama South [30/42]

stadion: Court Place Farm w Oksfordzie, 238 widzów

[3] Oxford City FC - [5] Havant & W

2:1 [Jacob Gibson 31' 76' - Mo Shariff 33']

mom: Jacob Gibson "8.8"

 

Na dwanaście kolejek przed końcem, sytuacji w tabeli jest bardzo ciekawa i prezentuje się następująco:

 

1. Bromley [59 pkt]

2. Oxford City FC [59]

3. Sutton Utd [58]

4. Hayes & Yeading [57]

5. Havant & W [53]

6. Weston-super-Mare [51]

Odnośnik do komentarza

11.02.2017

 

W związku z bardzo ciasną tabelą w jej czubie, należałoby zacząć wreszcie regularnie wygrywać swoje spotkania. Dzisiaj, na wyjeździe mierzyć się będziemy z ósmym w tabeli Maidenhead. Jak się okazało, mecz ten przyniósł wiele emocji. Mimo gry na wyjeździe, próbowaliśmy narzucić swój styl i nawet się nam to momentami udawało. Po dwudziestu minutach prowadzenie dał nam ostatnio zawodzący Birchall, jednak nie dowieźliśmy korzystnego wyniku nawet do przerwy. Rywale wyrównali i o wynik musieliśmy walczyć w drugiej odsłonie. Tutaj niespodzianka. Na dwa jeden trafia Fofana, który w tym sezonie złapał wiatr w żagle i zanotował już trzeciego gola. Jest to trzysta procent normy więcej, niż w dwóch poprzednich sezonach! Francuz dał sygnał do ataku i po chwili na liście strzelców pojawia się również Wilson. Teoretycznie wygrana była w kieszeni, jednak w ostatnich minutach rywale szarpnęli i zdobyli jeszcze kontaktowego gola. Było nerwowo, ale udało nam się osiągnąć cel i wygraliśmy kolejny pojedynek. Spora to zasługa powracającego wreszcie do gry Barcelosa, który mocno rozruszał naszą grę w ofensywie.

 

F. Hall, K. Cole, C. McNaughton, M. Fofana, L. Coulson, P. Stonehouse, E. Dickinson, A. Bell, P. Mendes (45' F. Barcelos), J. Gibson (57' L. Wilson), A. Birchall

 

Vanarama South [31/42]

stadion: York Road w Maidenhead, 436 widzów

[8] Maidenhead - [2] Oxford City FC

2:3 [David O'Connor 41', Omari Sterling-James 86' - Adam Birchall 21', Mamadou Fofana 61', Lewis Wilson 67']

mom: Callum McNaughton "8.3"

 

18.02.2017

 

Trzydziesta druga kolejka zmagań ligowych, to przyjazd na nasze śmieci ekipy Eastobourne Boro. Nasz pogromca z zeszłorocznych baraży w tym sezonie dostał już od nas za swoje, ale dzisiaj będziemy chcieli jeszcze bardziej poprawić sobie humory. Przypomnijmy, że sezon zbliża się ku końcowi, a my wciąż jesteśmy ledwie na drugiej lokacie. Jaki był ten mecz? Szczerze mówiąc, oprócz zwariowanych dziesięciu minut drugiej połowy, mocno bezbarwny. Zwariowany, bowiem w ciągu tego okresu kibice zobaczyli aż cztery gole. Niestety, dla nas uderzył jedynie Birchall, a rywale trafili do siatki trzykrotnie. Przegrywamy, ale na całe szczęście Bromley również dostaje w tyłek i w czubie tabeli mamy status quo. Dzisiejsza forma jednak daleka była od choćby poprawnej i musimy szybko coś zrobić, by wrócić w dobrym stylu już niebawem.

 

F. Hall, C. McNaughton (45' D. Marshall), M. Fofana, K. Insa, L. Coulson, P. Stonehouse, E. Dickinson, A. Bell, P. Mendes, J. Gibson (45' L. Wilson), A. Birchall

 

Vanarama South [32/42]

stadion: Priory Lane w Eastbourne, 417 widzów

[10] Eastbourne Boro - [2] Oxford City FC

3:1 [Kane Haysman 54', Tomas Urbancic 60' 66' - Adam Birchall 65']

mom: Tomas Urbancic "8.8"

Odnośnik do komentarza

@ Ja również!

 

25.02.2017

 

Po niezadowalającym wyniku przeciwko Eastbourne Boro dałem upust swoich emocji. W szatni latało wszystko, co było pod ręką. Taki mały Ferguson ze mnie... Nie mogłem sobie pozwolić na spadek formy w końcówce rozgrywek. Zostało ledwie dziesięć spotkań i teraz punkty są niezwykle istotne. Szansą na uzyskanie ich kompletu będzie dzisiejszy mecz, w którym to podejmiemy przed ostatnie w tabeli Truro. Jako drużyna pokazalismy dzisiaj dwa oblicza. Z jednej strony świetna gra w destrukcji i zachowanie czystego konta. Z drugiej, maksymalny brak skuteczności. Ponad dwadzieścia uderzeń, z czego ponad połowa leciała w światło bramki, a na tablicy wyników tylko jeden gol. Trochę mało, ale i tak szczęśliwie. Trzy punkty daje nam Birchall, który pod koniec sezonu znów się nam rozkręca. Dobrze, ktoś musi strzelać gole, gdy Archer i Jackson są kontuzjowani, a Gibson zapomniał celownika...

 

F. Hall, W. Haining, M. Fofana, K. Insa (55' D. Mullings), L. Coulson, P. Stonehouse, E. Dickinson, A. Bell, P. Mendes, J. Gibson (45' F. Barcelos), A. Birchall

 

Vanarama South [33/42]

stadion: Court Place Farm w Oksfordzie, 272 widzów

[2] Oxford City FC - [21] Truro

1:0 [Adam Birchall 22']

mom: Luke Coulson "7.4"

 

4.03.2017

 

Rozpoczynamy marzec i pierwszym pojedynkiem w tym miesiącu będzie wyjazdowa potyczka z Margate. Ich dziewiąta lokata świadczy o dość dobrej dyspozycji, a nadal nie jest powiedziane, że nie mają już szans. Tabela jest ogólnie płaska i jeszcze spora liczba zespołów wierzy w końcowy sukces. Przez bardzo długi okres meczu nie potrafiliśmy się przełamać w ofensywie i strzelić bramkę. Dopiero na nieco ponad kwadrans przed końcem, wprowadzony po zmianie stron Wilson daje nam prowadzenie. Chwilę później swoje trzy grosze dorzuca również Fofana, który nie przestaje mnie ostatnio zadziwiać. Francuz z konieczności gra już kolejny mecz na obronie i tak spisuje się rewelacyjnie! Kto wie, może właśnie odkryłem jego talent. Dwie bramki przewagi dawały nam pewien komfort, ale gdy rywale odrobili część strat, zaczęła się nerwówka. Żaden trener nie lubi, gdy w ostatnich sekundach pojedynku trzeba na siłę bronić wyniku. Dzisiaj się to udało i w trudnych okolicznościach dopisać sobie możemy komplet punktów. Chwilowo awansowaliśmy na fotel lidera, gdyż Sutton Utd jeszcze nie grało.

 

F. Hall, W. Haining, K. Cole, M. Fofana, L. Coulson, P. Stonehouse, E. Dickinson (45' T. Dombrauskis), A. Bell, P. Mendes, J. Gibson, A. Birchall (45' L. Wilson)

 

Vanarama South [34/42]

stadion: Hartsdown Park w Margate, 297 widzów

[9] Margate - [2] Oxford City FC

1:2 [Johny Hunt 90' - Lewis Wilson 73', Mamadou Fofana 80']

mom: Mamadou Fofana "7.8"

Odnośnik do komentarza

11.03.2017

Dobry terminarz pozwala nam teraz grać z teoretycznie dużo słabszymi ekipami. Dzisiaj mierzyć się będziemy z dziewiętnastym Whitehawk, także kolejna dawka punktów jest tu niemalże obowiązkiem. Dodam tylko, że gramy jako lider zestawienia! Sutton Utd zremisowało swoją próbę i teraz najbardziej zagraża nam Bromley, który ma trzy punkty straty, ale i jeden zaległy mecz. Od samego początku nam się ten mecz nie układał. Kontuzje spowodowały, że ogólnie kończyliśmy w dziesiątkę. Słaba dyspozycja strzelecka, że zdobyliśmy tylko jednego gola, ale dzisiaj też jednego straciliśmy. Bezbarwny remis z jednym z outsiderów ligi sprawia, że choć nadal jesteśmy pierwsi, to mamy tylko jeden punkt przewagi nad Bromley, które ma jeszcze jeden mecz do rozegrania. Będzie się działo. Końcówka zmagań szykuje się na niezwykle zaciętą!

 

F. Hall, W. Haining, K. Cole, M. Fofana, L. Coulson, P. Stonehouse, E. Dickinson (13' T. Dombrauskis), A. Bell, P. Mendes, J. Gibson (45' F. Barcelos [79" L. Wilson]), A. Birchall

 

Vanarama South [35/42]

stadion: Court Place Farm w Oksfordzie, 300 widzów

[1] Oxford City FC - [19] Whitehawk

1:1 [Anthony Bell 37' - Ryan Bird 53']

mom: Paul Stonehouse "7.3"

 

18.03.2017

 

Bromley wygrało swój zaległy mecz i zepchnęło nas no pozycję vice lidera. Zostało jeszcze siedem kolejek i de facto, więcej zależy od ich dyspozycji, niż naszej. Żeby jednak liczyć się w walce o najwyższe cele musimy uniknąć wpadek. Pierwszą próbą będzie pojedynek z Kingstonian, aktualnie siedemnastym zespołem w lidze. Zagramy na wyjeździe i liczymy na komplet punktów, tym bardziej, że Archer, jak i Jackson wrócili już do treningów. Już po kwadransie gry Stonehouse, czyli nasz lider defensywy wprawił nas w kłopoty. Faulując rywala, dał mu rzut karny. Chwilę później malutka część trybun obsadzona naszymi kibicami miała jednak powód do radości, gdyż znakomicie spisał się Hall i wybronił jedenastkę. Co z tego, jeśli podrażnieni rywale dwie minuty później znajdują na nas sposób... Ich radość trwała dziesięć minut a przystopował ją Dickinson. Wypożyczony, środkowy pomocnik z dziesiątego metra uderzył z całej siły i przełamał ręcę próbującego ratować sytuację Stevensa. Kolejne dziesięć minut, kolejny stały fragment gry i kolejny gol dla naszych przeciwników. To jest nasz największy problem! Ile to już bramek straciliśmy podczas rzutów rożnych, czy wolnych... W szatni standardowo opierdoliłem cały skład. Zawodnicy musieli poczuć wagę tego meczu! Dokonałem też zmian, gdzie miejsce Birchalla i Mendesa zajęli odpowiednio Jackson oraz Dombrauskis. Dziesięć minut po wznowieniu gry, na listę strzelców znów wpisuje się Dickinson. Ten pomocnik miał dzisiaj świetnie ustawiony celownik. Spotkanie do ostatnich sekund trzymało w napięciu. Zobaczyliśmy jeszcze po jednej bramce dla każdej z ekip i pojedynek zakończył się hokejowym remisem. Ogólnie, to obie defensywy dzisiaj były na wakacjach. Oprócz tych sześciu trafień, jeszcze trzy zostały unieważnione z powodu spalonych. Szkoda straconej szansy, ale jeden punkt też jest ważny!

 

F. Hall, W. Haining, C. McNaughton, K. Cole, L. Coulson, P. Stonehouse, M. Fofana, E. Dickinson, P. Mendes (45' T. Dombrauskis), J. Gibson, A. Birchall (45' M. Jackson)

 

Vanarama South [36/42]

stadion: The Fans' Stadium - Kingsmeadow w Kingston upon Thames, 312 widzów

[17] Kingstonian - [2] Oxford City FC

3:3 [ben Walker 17', Louis John 37', John Sands 79' - Elliot Dickinson 26' 54', Jacob Gibson 87']

mom: Elliot Dickinson "8.9"

Odnośnik do komentarza

Do końca rozgrywek zostało zaledwie sześć kolejek. Ostatnie dwa remisy spowodowały, że do lidera mamy cztery punkty straty i chcąc nie chcąc, musimy liczyć na ich potknięcie. Sytuacja w lidze jest w tym roku niezwykle ciekawa. Jeszcze wiele ekip ma szansę na udział choćby w barażach:

 

1. Bromley [74]

2. Oxford City [70]

3. Sutton Utd [69]

4. Hayes & Yeading [66]

 

Te cztery zespoły zostały do walki o miano najlepszej ekipy sezonu. Reszta ma już tylko matematyczne szanse, co nie jest godnym odzwierciedleniem.

 

25.03.2017

 

Zostawmy jednak matematykę i skupmy się na tym, co działo się na boisku. Teoretycznie dzisiaj mieliśmy największą szansę na łatwe zwycięstwo. Graliśmy na wyjeździe z najsłabszą ekipą, czyli Staines i wszyscy liczyli na pogrom z naszej strony. Choć rywale jeszcze przed przerwą zdołali wyrównać stan rywalizacji, to później mieliśmy show jednej ekipy. Wreszcie zadziałała ofensywa, która zakończyła strzelanie na liczbie czterech. Można było zdobyć więcej goli, jednak ja i tak jestem zadowolony. Pierwsze od dawien dawna, tak przekonujące zwycięstwo! Trzy punkty zostają więc w Oksfordzie.

 

F. Hall, W. Haining, C. McNaughton, K. Insa (52' M. Knudsen), D. Marshall, P. Stonehouse, E. Dickinson, A. Bell, P. Mendes (45' M. Fofana), J. Gibson (45' M. Jackson), A. Birchall

 

Vanarama South [37/42]

stadion: Court Place Farm w Oksfordzie, 291 widzów

[2] Oxford City FC - [22] Staines

4:1 [Adam Birchall 10' 54', Callum McNaughton 37', Marlon Jackson 59' - Dave Law 19']

mom: Adam Birchall "9.2"

 

Dzisiejsze wyniki:

 

[1] Bromley - [3] Sutton Utd, 2:0

[14] Hemel Hempstead - [4] Hayes & Yeading, 2:1

 

1.04.2017

 

Piąty mecz od końca rozegramy z Wealdstone i będzie to chyba ostatni z łatwych spotkań w sezonie. Rywale, choć otwierają drugą dziesiątkę, raczej nie powinni nam mocno zagrozić. Wydaje mi się, że chyba powoli łapiemy znów dobrą dyspozycję. Fakt faktem, ostatnio graliśmy z najgorszym zespołem w lidze, ale i tak dość łatwo sobie poradziliśmy. Już w czwartej minucie rzuciliśmy się z pazurami na arbitra, dlaczego odgwizdał spalonego, kiedy Birchall zdobył prawidłowego gola! Na nic zdały się protesty, niestety, po raz kolejny zostaliśmy oszukani! Z początku wyglądało to tragicznie. Rywale wychodzą na prowadzenie, a później solidnie się barykadują. Dopiero dwadzieścia minut przed końcem, Coulson chciał dośrodkować w pole karne, ale futbolówka nieco mu zeszła i założył przypadkowe widły, doprowadzając do remisu. Nadzieje na korzystny wynik przedłużone. Czasu na kolejnego gola jednak zabrakło i niestety, ale musimy dzielić się zdobyczą punktową. W takim momencie...

 

F. Hall, W. Haining, C. McNaughton, K. Insa, L. Coulson, P. Stonehouse, M. Fofana, A. Bell, P. Mendes, M. Jackson, A. Birchall (45' L. Archer)

 

Vanarama South [38/42]

stadion: Grosvenor Vale w Ruislip, 390 widzów

[11] Wealdstone - [2] Oxford City FC

1:1 [Zane Banton 14' - Luke Coulson 68']

mom: Luke Coulson "7.3"

 

Dzisiejsze wyniki:

 

[4] Hayes & Yeading - [1] Bromley, 1:1

[3] Sutton Utd - [7] Maidenhead, 0:1

Odnośnik do komentarza

8.04.2017

 

No i się zaczęło. Przed nami bardzo trudne spotkania, które musimy wygrać, jeśli chcemy jeśli na coś liczyć. Pierwsze z nich, to domowy pojedynek z trzecim aktualnie Sutton Utd. Pojedynek za sześć punktów! Spotkanie na szczycie i po raz kolejny hit kolejki z naszym udziałem! Oby faktycznie mecz był hitem, a nie jakąś beznamietną klapą dziewięćdziesięciu minut bicia głową w mur. Ja pierdole, bo inaczej nie da się tego wyrazić. Dlaczego kurwa po raz kolejny w momencie, kiedy przychodzi niesamowicie ważny mecz, jebana defensywa jest jak szwajcarski ser na wózku inwalidzkim! Kurwa mać! Hall stoi i patrząc się co robią rywale drapie się po dupie. Brak mi słów. Przegrywamy po bramkach - szmatach, totalnych farfoclach! Jak tak można! Najprawdopodobniej straciliśmy już szansę bycia pierwszym, ale i dobrze! Nie zasługujemy na to!

 

F. Hall, W. Haining, K. Insa, K. Cole, L. Coulson, P. Stonehouse, T. Dombrauskis, M. Fofana (45' A. Bell), P. Mendes, J. Gibson, A. Birchall (45' M. Jackson)

 

Vanarama South [39/42]

stadion: Court Place Farm w Oksfordzie, 360 widzów

[2] Oxford City FC - [3] Sutton Utd

0:3 [Myles Weston 24', Dan Fitchett 48' 78']

mom: Oscar Borg "9.0"

 

Dzisiejsze wyniki:

 

[1] Bromley - [15] Bath, 2:1

[6] Maidenhead - [5] Hayes & Yeading, 0:1

[12] Maidstone - [4] Havant & W

 

15.04.2017

 

Najwyraźniej końcówka sezonu nam nie sprzyja. Po raz kolejny dajemy dupy w tak ważnym momencie i najprawdopodobniej tracimy szansę na bezpośredni awans. Jedynym pozytywem po ostatniej serii spotkań jest to, że zapewniliśmy sobie udział w barażach. Dzisiaj znów czeka nas bardzo trudny pojedynek, a mianowicie wyjazdowa potyczka z Hayes & Yeading, czyli piątą siłą w tabeli. W tej chwili bardzo ciężko wysondować mi nasze szanse. Zespół wpadł w dołek i raczej trudno oczekiwać rewelacyjnej gry. Kolejny, bezbarwny występ za nami. Dzisiaj straciliśmy także trzy bramki i nie strzeliliśmy żadnej. Brawo my! Jak tak dalej pójdzie, to chyba nigdy nie awansujemy!

 

F. Hall, W. Haining, K. Insa, K. Cole, L. Coulson (24' T. Dombrauskis), P. Stonehouse, M. Fofana, A. Bell, P. Mendes, L. Wilson (45' L. Archer), A. Birchall (45' M. Jackson)

 

Vanarama South [40/42]

stadion: The Warren w Hayes, 383 widzów

[5] Hayes & Yeading - [2] Oxford City FC

3:0 [Jermaine Udumaga 29' 45' 90'+2]

mom: Jermaine Udumaga "9.5"

 

Dzisiejsze wyniki:

 

[18] Gosport - [1] Bromley, 0:5

[5] Havant & W - [14] Hemel Hempstead, 0:0

[3] Sutton Utd - [21] Truro, 2:1

Odnośnik do komentarza

20.04.2017

 

Przed nami ostatnie dwa pojedynki sezonu zasadniczego. Walczymy już tylko o jak najwyższą lokatę i przede wszystkim o odzyskanie drugiego miejsca w tabeli, które straciliśmy na rzecz Sutton Utd. Dzisiaj zagramy w domu z Bath i wiemy, że jeśli wygramy wrócimy na drugą lokatę. Nasz mecz jest przełożony, a Sutton Utg wysoko przegrało z Margate. Jest więc szansa, ale czy my będziemy w stanie ją wykorzystać? Jakimś cudem dzisiaj wygrywamy. Gola na wagę trzech punktów i powrotu na miejsce drugie strzela Dombrauskis i to bezpośrednio z rzutu wolnego. Radość była, ale nie taka, jaka mogłaby być. Drugie miejsce jest najgorsze na świecie...

 

F. Hall, W. Haining, K. Cole, K. Insa, L. Coulson, P. Stonehouse, T. Dombrauskis, M. Fofana, P. Mendes, J. Gibson, A. Birchall, (45' M. Jackson)

 

Vanarama South [41/42]

stadion: Court Place Farm w Oksfordzie, 270 widzów

[5] Oxford City FC - [15] Bath

1:0 [Tomas Dombrauskis 77']

mom: Tomas Dombrauskis "8.3"

 

22.04.2017

 

Sezon zasadniczy dobiega końca. To, czy utrzymamy się na drugiej pozycji zdecyduje się właśnie dzisiaj, w trakcie spotkania z Gosportem. Jeśli wygramy, to będzie dobrze. Jeśli nie, to tylko utrudnimy sobie naszą pozycję w losowaniu baraży. Tak więc nadal jest o co walczyć. W mega fartowny sposób dzisiaj udaje się nam wygrać. Wszystko dzięki bramce Stonehousa w doliczonym czasie spotkania, po której rywalom odechciało się już grać, a przecież do tej pory potrafili się postawić i wywalczyć bramkowy remis. Tak więc sezon zasadniczy kończymy trzema punktami, które dają nam ogólnie drugą lokatę w lidze. O walkę o awans, przyjdzie się nam zmierzyć w barażach...

 

F. Hall, K. Cole, C. McNaughton, W. Haining, L. Coulson, P. Stonehouse, E. Dickinson, A. Bell, N. Carnat, M. Jackson (66' J. Gibson), A. Birchall (66' L. Archer)

 

Vanarama South [42/42]

stadion: GDL Stadium w Gosport, 290 widzów

[20] Gosport - [2] Oxford City FC

1:3 [Louis Collins 86' - Marlon Jackson 5', Paul Stonehouse 90'+1, Lewis Archer 90'+3]

mom: Paul Stonehouse "7.9"

Odnośnik do komentarza

26.04.2017

 

Pod koniec kwietnia przyszedł czas na spotkania barażowe. Podobnie jak w zeszłym roku się w nich znaleźliśmy i będziemy probować swoich sił. Tym razem naszym przeciwnikiem w dwumeczu będzie Havant & W. Rywal zajął ostatecznie piątą pozycję, a tegoroczny bilans z nimi mamy remisowy. Po jednym zwycięstwie i po dwa strzelone gole. Zapowiada się więc bój do upadłego. My dodatkowo, będziemy próbowali pokonać własne głowy, które tak skutecznie zablokowały się w końcówce rywalizacji. Pierwszy mecz rozegramy na wyjeździe, co teoretycznie jest dla nas bardziej korzystne. Już na początku nie było kalkulacji. Swoich sił spróbował Fofana, jednak jego strzał sparował bramkarz miejscowych. Chwilę później zaatakowali oni i od utraty gola uchroniła nas poprzeczka. W trzydziestej dziewiątej minucie nasza ławka eksplodowała z radości. Dośrodkowanie Coulsona znalazło się na głowie Marlona Jacksona i ten strzelił swojego dziewiętnastego gola w sezonie. Jak wiemy, w barażach nie ma czegoś takiego, jak bramki na wyjeździe. Mimo wszystko jednak uważam, że gol tutaj strzelony daje nam spory komfort gry i jeśli byśmy dowieźli korzystny rezultat do końcowego gwizdka, postawi nas w roli faworyta w rewanżu. Problem w tym, że w związku z urazem, na drugą odsłonę nie wyszedł już Jackson, a jego miejsce zajął Birchall. Chwilę po wznowieniu gry, znów uratowała nas poprzeczka. W samej końcówce dodatkowo zszedł Coulson. Ostatni gwizdek i kamień spada nam z serca. Pierwszą część wykonaliśmy znakomicie i teraz, na własnym obiekcie będziemy chcieli podtrzymać przewagę. Jesteśmy zdecydowanie bliżej finałów baraży, niż to miało miejsce po przegranym pierwszym spotkaniu rok temu.

 

F. Hall, W. Haining, K. Insa, K. Cole, L. Coulson (84' D. Marshall), P. Stonehouse, T. Dombrauskis, M. Fofana, P. Mendes, M. Jackson (45' A. Birchall), L. Wilson

 

Vanarama South, baraże, półfinał [1/2]

stadion: Westleigh Park w Havant, 1241 widzów

Havant & W - Oxford City FC

0:1 [Marlon Jackson 39']

mom: Luke Coulson "7.5"

Odnośnik do komentarza

29.04.2017

 

Drugi półfinał zapowiadał się niezwykle emocjonująco. Mamy przewagę jednej bramki, a dodatkowo zagramy na własnym śmieciach, gdzie teoretycznie powinno być nam łatwiej. Zrobimy wszystko, by nie wypuścić z rąk tej szansy na dostanie się do finału. Nasi kibice już od kilku ładnych godzin przychodzili pod stadion. Chcieli wspomóc drużynę, za co byłem im niezwykle wdzięczny. Od pierwszego gwizdka rzuciliśmy się na rywali. Wiedzieliśmy, że szybko strzelony gol mógł nam bardzo pomóc. Pierwsza połowa, mimo dużej aktywności strzeleckiej, nie przyniosła zmiany rezultatu. Taki wynik jak najbardziej nam pasił. Byliśmy czterdzieści pięć minut od gry w finale baraży. Swoją drogą, najlepsze dwie okazje zmarnował Stonehouse, który minimalnie chybiał po dośrodkowaniach Coulsona. Chwilę po wznowieniu gry Coulson doznaje urazu. Może z nim grać, ale ja zdecydowałem, że lepiej będzie go zmienić, czym ewentualnie podtrzymam szansę na jego grę w finale. Zamiast niego pojawia się Knudsen. Po godzinie gry trybuny znów eksplodowały. Gibson fantastycznym, dynamicznym uderzeniem zza pola karnego daje nam prowadzenie! Teraz mamy już dwa trafienia przewagi w dwumeczu i raczej wszystko wskazuje, że to my zagramy w finale! Chwilę później Birchall uderza w poprzeczkę bezpośrednio z rzutu wolnego a z trybun dochodzą jęki zawodu. Ten gol przypieczętowałby nasz awans już teraz. Każda upływająca minuta działała teraz na naszą korzyść. Problemem mogła być jednak czerwień, którą obejrzał McNaughton. Nie będę miał jednak do niego pretensji, gdyż po prostu ratował nas przed utratą gola, a był ostatnim defensorem. Natychmiastowo zamiast Gibsona wchodzi Fofana, a angielski napastnik dostaje owacje na stojąco. Gra w dziesięciu pozwoliła nam na zainkasowanie jeszcze jednego gola! Rywale musieli się odkryć, popełnili błąd w wyprowadzaniu futbolówki, a do ich siatki trafia Birchall! Jesteśmy w finałach baraży!

 

F. Hall, K. Cole, C. McNaughton, K. Insa, L. Coulson, ( 55' M. Knudsen), P. Stonehouse, E. Dickinson, A. Bell, P. Mendes, J. Gibson (77' M. Fofana), L. Archer (45' A. Birchall)

 

Vanarama South, baraże, półfnał [2/2]

stadion: Court Place Farm w Oksfordzie, 703 widzów

Oxford City FC - Havant & W

2:0 [Jacob Gibson 59', Adam Birchall 90'+2]

mom: Jacob Gibson "8.3"

Odnośnik do komentarza

6.05.2017

 

Przed nami ostatnie dziewięćdziesiąt, lub trochę więcej minut tego sezonu. Znaleźliśmy się finale baraży i zagramy w nich z Hayes & Yeading. Należy zrobić dzisiaj wszystko, by takie męczarnie zakończyły się sukcesem. Ostatnio graliśmy z nimi w lidze i dość gładko dostaliśmy w dupę. Teraz jednak nasza forma poszła w górę, a dodatkowo stawka spotkania jest też znacznie większa. Już za chwile jedna z ekip będzie tonąć w objęciach, a druga we łzach... Warto zaznaczyć, że chyba po raz pierwszy w sezonie nie mogłem skorzystać z zaledwie jednego zawodnika. Jest nim zawieszony za czerwień McNaughton, a pozostali są do dyspozycji. Wybór składu na ten mecz nie należał do najłatwiejszych, ale po dłuższych przemyśleniach postanowiłem dać szansę tym, którzy na przestrzeni całego sezonu spisywali się najlepiej na danych pozycjach. Plan był następujący: od pierwszej minuty rzucamy się do ataku. Nie chciałem prowadzić otwartej gry, gdyż uważam, że nie jesteśmy w tak wybornej dyspozycji. Desygnowałem do gry trzech napastnikó, by mieć nieco ułatwione zadanie w ofensywie. Plan działał doskonale. Od pierwszych minut zakotwiczyliśmy pod polem karnym rywala i nie dawaliśmy mu złapać oddechu. Ciągłe ataki wiązały się ze sporym ryzykiem i kilkukrotnie rywale mogli nas za to skarcić. Nasi defensorzy mijali się z futbolówką w walce w powietrzu, przez co napastnicy Hayes dwukrotnie znaleźli się w sytuacji sam na sam. Jednak co się odwlecze... Hall bronił jak natchniony i nic nie było go dzisiaj w stanie zaskoczyć. Widziałem, jak po kolejnych próbach trener przyjednych wychodził z siebie. Ja zaś stałem i spokojnie obserwowałem wydarzenia boiskowe. Do przerwy wynik nie uległ zmianie. Po zmianie stron, dokładnie w sześćdziesiątej trzeciej minucie mieliśmy rzut rożny. Wybijał Stonehouse, a do górnej piłki najlepiej wyskoczył Insa. Panie i Panowie, Hiszpan właśnie zanotował pierwszego gola w tym sezonie i to od razu tak ważnego! Trybuny wyły z radości, cała ławka nie mogła usiedzieć, ale do końca spotkania pozostało jeszcze niemal trzydzieści minut. Teraz czas dłużył się nam niemiłosiernie, ale nie zamierzałem rezygnować z założeń taktycznych. Wciąż nakazywałem ofensywę, by jak najbardziej oddalać zagrożenie od naszej bramki. Kiedy arbiter liniowy pokazał tabliczkę z doliczonymi dwiema minutami, emocje sięgały zenitu. Futbolówkę mieli goście i to pod naszym polem karnym. Ich huraganowe ataki w celu wyrównania, dalej były niczym specjalnym dla Halla, absolutnego bohatera wieczoru. Ostatni gwizdek wybrzmiał i wystrzeliliśmy jak z procy na boisko! Mamy to! Mamy awans! Niesamowite uczucie, że w takich męczarniach, jakie sobie sami zafundowaliśmy w tym sezonie, osiagamy końcowy sukces! Witaj piąta ligo!

 

F. Hall, K. Cole, M. Fofana, K. Insa, L. Coulson, P. Stonehouse, T. Dombrauskis, E. Dickinson, M. Jackson, A. Birchall, J. Gibson

 

Vanarama South, baraże, finał

stadion: Court Place Farm w Oksfordzie, 1871 widzów

Oxford City FC - Hayes & Yeading

1:0 [Kiko Insa 63']

mom: Kiko Insa "8.0"

Odnośnik do komentarza

@ Dziękować!

 

Kibice jeszcze przez długi czas nie opuszczali Court Place Farm. Po raz pierwszy w historii klub zagra na piątym szczeblu rozgrywek, więc jest to powód do wielkiego świętowania. Zarząd zorganizował w szybkim tempie fetę, a wieczór ciągnął się długo, do wczesnych godzich porannych. Nie zamierzałem nikomu niczego zabraniać. Zawodnicy zasłużyli na imprezę, my również...

 

Dopiero po kilku dniach wziąłem się wraz ze sztabem do roboty. Trzeba było podsumować miniony sezon i wysnuć wnioski dotyczące piłkarzy. Awans do wyższej ligi zapowiadał się ciekawie. Będziemy grać z dużo lepszymi ekipami i bez wątpienia potrzebujemy wzmocnień. O tym jednak później.

 

Układ tabeli 2016/2017:

 

1. Bromley [87 pkt] (3 pkt, 4-1 br)

2. Oxford City FC [80]

3. Sutton Utd [78] ( 3 pkt, 1-3 br)

4. Hayes & Yeading [77] (1 pkt, 1-4 br)

5. Havant & W [75] (3 pkt, 2-2 br)

6. Dartford [69] (6 pkt, 7-3 br)

7. Margate [67] (6 pkt, 6-3 br)

8. Maidenhead [65] (6 pkt, 5-3 br)

9. Weston-super-Mare [62] (4 pkt, 4-2 br)

10. Eastbourne Boro [59] (3 pkt, 3-4 br)

11. Hemel Hempstead [54] (3 pkt, 6-5 br)

12. Wealdstone [53] (2 pkt, 4-4 br)

13. Bath [53] (3 pkt, 2-2 br)

14. AFC Hornchurch [53] (3 pkt, 1-1 br)

15. Maidstone [52] (6pkt, 5-2 br)

16. Kingstonian [47] (4 pkt, 6-3 br)

17. Concord Rangers [46] (3pkt, 3-3 br)

18. Whitehawk [44] (2 pkt, 2-2 br)

19. Dorchester [42] (3 pkt, 3-3 br)

---

20. Gosport [41] (4 pkt, 3-1 br)

21. Staines [33] (6 pkt, 7-3 br)

22. Truro [26] (6 pkt, 4-1 br)

 

Jak więc należałoby podsumować ten sezon? Przede wszystkim spójrzmy na poprzednie nasze wyniki:

 

Sezon 2014/15

10. miejsce, 63 pkt, 18-8-6 bilans spotkań, 69-52 br

 

Sezon 2015/16

2. miejsce, 88 pkt, 27-7-8 bilans spotkań, 83-48 br

 

Sezon 2016/17

2. miejsce, 80 pkt, 24-8-10 bilans spotkań, 79-55 br

 

Można więc powiedzieć, że finalnie nie był to najlepszy nasz sezon w tej karierze. W tym roku z bilansem z poprzedniego bylibyśmy mistrzem, a tak, musieliśmy stoczyć dodatkowe boje w barażach. Finalnie wyszliśmy jednak najlepiej właśnie teraz, więc? W naszej grze mamy sporo do poprawy, przede wszystkim grę w defensywie, ale i skuteczność w ofensywie. Wszyscy zawodnicy, którzy do tej pory wystąpili w naszych barwach, przyczynili się rozwoju klubu i każdy bez wyjątku zasługuje na brawa. Są lepsi i są troszkę słabsi, ale prawda jest taka, że każdy jest ważny. Bardzo mocno przekonaliśmy się o tym w grudniu, kiedy to ledwo kogo mogłem wystawić do gry. Nagle, nawet najgłębszy rezerwowy był świetnym piłkarzem, a już na pewno potrzebnym. Ten rok był dla nas bardzo trudny, ale pokazaliśmy, że potrafimy przeciwstawić się przeciwnościom losu i zgotować wielką fetę po ostatnim gwizdku sezonu. Tak, choć minęło już kilka dni, nadal ciężko jest się mi przestawić, że będziemy grać o ligę wyżej. Graliśmy także w krajowych pucharach, ale tak jak przed rokiem, nic w nich nie ugraliśmy. Swoją drogą już to kiedyś mówiłem, ale uważam, że nie jesteśmy stworzeni do gry z teoretycznie słabszymi ekipami. Poziomem dostosowywaliśmy się do ich gry, przez co wyniki były mizerne. W okresie przygotowawczym do nowego sezonu czeka nas więc sporo pracy i mam nadzieję, że klub udostępni mi odpowiedniu fundusze, by nas wzmocnić.

 

Teraz garść statystyk ligowych:

 

Najlepszy strzelec:

1. Dan Fitchett (Sutton Utd) - 29 bramek

9. Marlon Jackson - 17 bramek

 

Najlepszy asystent:

1. Charlie Wakefield (Havant & W) - 16 asyst

2. Luke Coulson - 14 asyst

 

Żółte kartki:

1. Kyle Cole, Paul Stonehouse - 10

 

Czerwone kartki:

1. Kenny Clark (Concord Rangers) - 3

2. Kyle Cole - 2

 

Najwięcej nagród MoM:

1. Jodi Jones (Bromley) - 7

6. Luke Coulson - 5

 

Celność podań:

1. Matt Robinson (Margate) - 84%

2. Paulo Mendes - 84%

 

Ilość wślizgów na mecz:

1. Sam Cox (Eastobourne Boro) - 9,89

2. Paul Stonehouse - 8,44

 

Ilość dryblingów na mecz:

1. Zane Banton (Wealdstone) - 3,26

9. Paul Stonehouse - 2,43

 

Celne strzały:

1. Ashley Harris (Bromley) - 58%

7. Jacob Gibson - 53%

 

Średnia minut na bramkę:

1. Jodi Jones (Bromley) - 94,40

7. Marlon Jackson - 127,18

 

Kluczowe podania:

1. Ryan Pace (Hayes & Yeading) - 88

15. Paul Stonehouse - 58

 

Przechwyty:

1. Terell Thomas (Whitehawk) - 585

5. Kyle Cole - 460

 

Średnia ocena:

1. Ashley Harris (Bromley) - 7,49

10. Marlon Jackson - 7,06

Odnośnik do komentarza

Teraz należy bardzo dokładnie podejść do oceny poszczególnych zawodników. Zagramy ligę wyżej, więc będą potrzebni nam tylko najlepsi piłkarze. Czekają nas więc spore zmiany, ale najpierw trzeba zadecydować, kto zostaje, a kto nas powinien opuścić. Należy wziąć pod uwagę to, że przed tym sezonem nie dokonaliśmy dobrych transferów i nowi zawodnicy byli z reguły słabsi niż ci, którzy od nas odeszli. Wiązało się to też z koniecznością zmiany taktyki. Jedni na tym skorzystali, a inn wręcz odwrotnie.

 

Bramka:

 

Freddy Hall (32l./Bermudy/6/0a) - [49 m - 60 strc - 15 czyk - 0 br - 0 as - 0 mom - 6,81 śr]

 

W tym sezonie mieliśmy do dyspozycji zaledwie jednego golkipera, ale jak się okazało, to wystarczyło. Freddy bronił w kratkę, ale ogólnie ulokował się powyżej średniej. Sezon należy uznać za w miarę udany, ale na przyszły rok obawiam się, że to nie wystarczy. Jeśli będzie chciał, to oczywiście zostanie w zespole, ale musimy poszukać mu mocnego konkurenta.

 

Prawa obrona:

 

Luke Coulson (23l./Anglia) - [44 m - 2 br - 15 as - 5 mom - 4 żk - 1 czk - 7,03 śr]

Daniel Marshall (18l./Anglia) - [14 m - 0 br - 0 as - 0 mom - 2 żk - 1 czk - 6,71 śr]

 

Luke Coulson jest jednym z tych, którzy doskonale sprawdzili się w nowym ustawieniu. Grywał na boku obrony, ale miał teraz zdecydowanie więcej zadań ofensywnych, z których wywiązywał się znakomicie. Piętnaście asyst robi wrażenie jak na bocznego defensora. Dodatkowo świetnie współpracował z linią pomocy, jak i napastnikami. Świetny gracz, który powinien na dłużej u nas zagościć. Natomiast Marshall zagrał u nas już drugi sezon na zasadzie wypożyczenia. Na wiele liczyć nie mógł, ale teraz trzeba się z nim pożegnać. Nie będzie to odpowiedni piłkarz na piąty szczebel ligowy.

 

Środek obrony:

 

Kyle Cole (19l./Anglia) - [42 m - 2 br - 4 as - 2 mom - 11 żk - 2 czk - 6,98 śr]

Will Haining (34l./Szkocja) - [34 m - 0 br - 0 as - 0 mom - 5 żk - 0 czk - 6,78 śr]

Kiko Insa (29l./Hiszpania) - [33 m - 1 br - 1 as - 2 mom - 8 żk - 0 czk - 6,85 śr]

Callum McNaughton (25l./Anglia) - [20 m - 1 br - 3 as - 1 mom - 2 żk - 1 czk - 6,89 śr]

 

Środkowi obrońcy, choć nie spisywali się tragicznie, to jednak zbyt często pozwalali rywalom na za dużo. Większa liczba straconych bramek niż przed rokiem, oraz częste babole powodują, że będziemy tutaj potrzebować lepszych piłkarzy. Cole jest jeszcze bardzo młody, a już mocno eksploatowany. Rozwija się jednak bardzo ładnie i on może być pewien gry w przyszłym sezonie. Reszta niestety nie. Haining jest mało zwrotny, Insa co chwila łapał kontuzje i nawet bramka dająca nam awans raczej nie uchroni jego osoby. McNaugton teoretycznie potrafi więcej, niż pokazywał i z nim mam orzech do zgryzienia. Na pewno rozejrzymy się wzmocnieniami, ale kto odejdzie, tego jeszcze nie wiem. Sentyment do Insy nakazuje go zostawić, ale czy będzie to najlepszy wybór?

 

Lewa obrona:

 

Paul Stonehouse (29l./Anglia) - [49 m - 3 br - 11 as - 5 mom - 10 żk - 0 czk - 7,07 śr]

Morten Knudsen (30l./Norwegia) - [8 m - 0 br - 0 as - 0 mom - 1 żk - 0 czk - 6,51 śr]

 

Tutaj, podobnie jak na prawej obronie mamy jednego lidera. Stonehouse po raz kolejny potwierdził swoje wysokie umiejętności i raz po raz ciągnął zespół. Z obsady boków defensywy jestem bardzo zadowolony! Ten piłkarz z pewnością z nami zostanie i nadal będzie grał bardzo dużo. Knudsen, to niestety głęboki rezerwowy. Norweg gra coraz mniej, ale i coraz gorzej, dlatego jego przygoda z naszym zespołem chyba dobiegła końca. Będziemy tutaj potrzebowali przynajmniej jednego zawodnika, który odciąży Stonehousa.

Odnośnik do komentarza

Pomoc:

 

Elliot Dickinson (18l./Anglia) - [42 m - 6 br - 5 as - 1 mom - 0 żk - 0 czk - 6,74 śr]

Mamdou Fofana (29l./Francja) - [39 m - 4 br - 3 as - 1 mom - 1 żk - 0 czk - 6,79 śr]

Anthony Bell (21l./Anglia) - [25 m - 3 br - 6 as - 0 mom - 1 żk - 0 czk - 6,84 śr]

Tomas Dombrauskis (20l./Litwa/25/0u-21) - [17 m - 2 br - 2 as - 2 mom - 0 żk - 0 czk - 6,89 śr]

Darren Mullings (30l./Anglia) - [14 m - 1 br - 0 as - 0 mom - 2 żk - 0 czk - 6,70 śr]

 

Co do gry pomocników zastrzeżeń raczej mieć nie mogę. Wykonywali swoją pracę doskonale, ale w odróżnieniu do minionego roku, nastąpiły lekkie przetasowania. Najwięcej spotkań rozegrał wypożyczony Dickinson. Miał on walczyć o skład, a tymczasem wykazywał się świetnymi spotkaniami i na stale zagościł w podstawowej jedenastce. Jeśli by mi się udało przedłużyć z nim umowę, to bym go chętnie widział w kolejnych latach. Fofana natomiast przeszedł samego siebie. Wreszcie zaczął strzelać, a dodatkowe występy na środku obrony pokazały, że jest on wszechstronny. Francuz po odrzuceniu zeszłorocznych ofert z drugiej ligi francuskiej nie marudził i odpłacił się za dane zaufanie. Anthony Bell był pierwszą ofiarą odrzucenia gry skrzydłami. Na środku pola spisywał się neico gorzej, ale mocno nie odstawał. Największym przegranym tego sezonu jest natomiast Dombrauskis. Ciągłe kontuzje i brak odbudowania formy zepchały go na ławkę rezerwowych i stąd też tak nikła jak na niego liczba gier. Może w przyszłym roku się obudzi... Natomiast Mullings jest już chyba na wylocie. Kolejny sezon, kolejna mała liczba minut i średnie występy przelały czarę goryczy.

 

Ofensywna pomoc:

 

Paulo Mendes (23l./Portugalia) - [29 m - 2 br - 2 as - 1 mom - 0 żk - 0 czk - 6,75 śr]

Lewis Wilson (24l./Anglia) - [17 m - 5 br - 2 as - 2 mom - 0 żk - 0 czk - 6,77 śr]

Nicusor Carnat (19l./Rumunia/24/0u-21) - [13 m - 0 br - 4 as - 1 mom - 1 żk - 1 czk - 6,76 śr]

Felipe Barcelos (25l./Brazylia) - [7 m - 2 br - 2 as - 0 mom - 0 żk - 0 czk - 7,02 śr]

 

Najczęściej grał tutaj Mendes i nie ukrywam, że jest on chyba największym wygranym w zespole spośród starych wyjadaczy. Portugalczyk odnalazł się na swojej nowej pozycji i choć statystykami nie powala, to jednak na boisku robił to, co do niego należało. Nie wiem jednak, czy będzie odpowiednim piłkarzem w następnym roku i obawiam się, że cała formacja jest do wymiany. Wilson i Barcelos pogrążeni byli kontuzjami i ławką rezerwowych. Coś strzelili, ale grali też czasem jako wysunięty napastnik. Natomiast Carnat zakupiony był z myślą gry na skrzydle. Teraz zmuszony byłem wystawiać go albo na środku pomocy, albo tutaj, na ofensywnym pomocniku. Chłopak nie spisał się tragicznie, ale nie grając na swojej nominalnej pozycji dużo traci. Postaram się go sprzedać. Wiem, że potrzebujemy przynajmniej dwóch, lepszych zawodników na ta formację.

 

Atak:

 

Jacob Gibson (22l./Anglia) - [44 m - 14 br - 7 as - 3 mom - 0 żk - 0 czk - 6,80 śr]

Adam Birchall (32l./Walia/12/2u-21) - [40 m - 15 br - 7 as - 4 mom - 0 żk - 0 czk - 6,90 śr]

Marlon Jackson (26l./Anglia) - [34 m - 19 br - 8 as - 5 mom - 0 żk - 0 czk - 7,08 śr]

Lewis Archer (18l./Anglia) - [13 m - 7 br - 1 as - 2 mom - 0 żk - o czk - 6,98 śr]

 

Z pozycji napastników mogę być bardzo zadowolony. Tutaj wszyscy pokazali klasę, ale nadal, już trzeci sezon z rzędu, żaden nie jest w stanie przekroczyć bariery dwudziestu goli. Bliski tego był Jackson, który na początku odjechał rywalom. Później zaczęły się jednak problemy zdrowotne, po których nie wrócił już do dobrej dyspozycji. Gibson zaprogramowany jest chyba na czternaście goli, które to zdobył po raz trzeci. Birchall okazał się świetnym zmiennikiem i po raz kolejny osiągnął przyzwoity poziom. Natomiast Archer? Nie sądziłem, że tak młodziutki gracz nam aż tyle da! To będzie przyszłość Oxford City FC w grze w ataku! Coś mi się jednak wydaje, że do kolejnego sezonu przystąpimy z lekkimi roszadami w składzie.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...