Temat służbowy

[Pucek]

Gdybyś znał regulamin, to byś wiedział czy można komentować działalność administracji, moderacji, ostrzeżenia.

Ale co to jest za strefa tekstowa, w której można oceniać PZPN, można oceniać twórców Football Managera, można pisać o gospodarce, można o premierze, narzekać na pogodę, tworzyć fabularyzowane historie, wbijać szpile serwisom o FM-ie, a nie można pisać o CMF, komentować działalności administracji, moderacji i wlepianych ostrzeżeń? Co to jest... jakaś etyka, nie wiem, wolność plemienna? Że ten kto ma maczugę to ustala zasady i najwygodniejsze dla niego? To forum jest dla użytkowników, a nie dla tego, żeby administracja czuła się dobrze.

[Brachu]

Gdybyś znał regulamin, to byś wiedział czy można komentować działalność administracji, moderacji, ostrzeżenia.

Ale co to jest za strefa tekstowa, w której można oceniać PZPN, można oceniać twórców Football Managera, można pisać o gospodarce, można o premierze, narzekać na pogodę, tworzyć fabularyzowane historie, wbijać szpile serwisom o FM-ie, a nie można pisać o CMF, komentować działalności administracji, moderacji i wlepianych ostrzeżeń? Co to jest... jakaś etyka, nie wiem, wolność plemienna? Że ten kto ma maczugę to ustala zasady i najwygodniejsze dla niego? To forum jest dla użytkowników, a nie dla tego, żeby administracja czuła się dobrze.

ja się pod obecną administracją czuję dobrze

[Henkel]

Gdybyś znał regulamin, to byś wiedział czy można komentować działalność administracji, moderacji, ostrzeżenia.

Ale co to jest za strefa tekstowa, w której można oceniać PZPN, można oceniać twórców Football Managera, można pisać o gospodarce, można o premierze, narzekać na pogodę, tworzyć fabularyzowane historie, wbijać szpile serwisom o FM-ie, a nie można pisać o CMF, komentować działalności administracji, moderacji i wlepianych ostrzeżeń? Co to jest... jakaś etyka, nie wiem, wolność plemienna? Że ten kto ma maczugę to ustala zasady i najwygodniejsze dla niego? To forum jest dla użytkowników, a nie dla tego, żeby administracja czuła się dobrze.

To sa po prostu pewne zasady ustalone przez administracje i do ktorych powinienes sie zastosowac jesli chcesz uczestniczyc w zyciu spolecznosci.

 

Ja natomiast w Twoim przypadku widze zupelnie inny problem - nie uczestniczysz w zyciu forum, w przeszlosci jawnie postulowales zeby je zamknac, a Twoja aktywnosc ogranicza sie do narzekania na administracje i czepialstwa. W mojej opinii Twoje prawo do krytykowania i wysuwania zadan w takiej czy innej formie jest dosc mizerne.

 

Niemniej jednak po co nas pytasz... Pisz, zobaczysz jaka bedzie reakcja - czyzbys sie bal? Zapewniam Cie, ze krytykowano tutaj ModTeam w sposob dosc ostry i wszyscy zyja. Tylko, ze te krytykujace osoby zwykle mialy spory staz i mialy jakis autorytet. Ty nie masz zadnego.

[Pucek]

Nie personalizowałbym, że ktoś ma prawo do czegoś, a ktoś nie, zwłaszcza w takiej dyskusji, bo od tego jest już jeden stopień do argumentum ad Hitlerum i choć wiem sporo na ten temat, to może jednak nie tutaj, ale jak ktoś chce stanąć do takiej rywalizacji, to proszę bardzo. I jeżeli krytykowano ModTeam i wszyscy żyją, to wskazywałoby na to, że jest to martwy punkt regulaminu, którym administrator przywołuje, gdy jest to dla niego wygodne. Forum służy do dyskusji i jeżeli ktoś się czegoś boi, to na pewno nie ja, tylko administracja, która stworzyła sobie taki zapis dla siebie.

[lotokot]

Pucek, WYPIERDALAJ jak się nie podoba

[tomaszewski]

Oj Pucuś Pucuś, nie wiem co Tobą kieruję. W jednym się z Tobą zgodzę - forum służy do dyskusji, ale nie w Twoim wydaniu. Ty nie dyskutujesz, Ty wprowadzasz zamęt, swoją rewolucję. Najpierw zmień podejście do tego forum a dopiero później zabieraj głos.

[Henkel]

Nie personalizowałbym, że ktoś ma prawo do czegoś, a ktoś nie, zwłaszcza w takiej dyskusji, bo od tego jest już jeden stopień do argumentum ad Hitlerum i choć wiem sporo na ten temat, to może jednak nie tutaj, ale jak ktoś chce stanąć do takiej rywalizacji, to proszę bardzo. I jeżeli krytykowano ModTeam i wszyscy żyją, to wskazywałoby na to, że jest to martwy punkt regulaminu, którym administrator przywołuje, gdy jest to dla niego wygodne. Forum służy do dyskusji i jeżeli ktoś się czegoś boi, to na pewno nie ja, tylko administracja, która stworzyła sobie taki zapis dla siebie.

Ale nie bierz wszystkiego co mowie tak doslownie - formalne prawo oczywiscie masz i nikt Ci nie zabrania krytykowania... Wez tylko pod uwage, ze po pierwsze wiekszosc uzytkownikow nie bedzie Cie chcialo sluchac, bo jak sie wchodzi w jakies srodowisko to najpierw nalezaloby sie choc zadomowic i sprawic zeby wspoldyskutanci choc Cie tolerowali - w innym przypadku bedziesz gadal ze sciana.

 

Punkt regulaminu nie jest martwy - regulamin nie jest sztywny, niezmienny, nieinterpretowalny i zawsze tak samo stosowany. Jesli jestem elementem obcym - a tak teraz wiekszosc Cie traktuje - to musisz tez brac pod uwage, ze tenze regulamin w stosunku do Ciebie moze byc zastosowany wyjatkowo "sztywno".

[Pucek]

To jest etyka plemienna. Jedna dla swoich, inna dla obcych. Z tej wypowiedzi wynika, no rozumiem, że Freda już mamy, to niech wyjdzie jeszcze jakiś Barney i Dino, żeby mnie już do końca przekonali, iż mam do czynienia z regulaminem jaskiniowców, dla jaskiniowców.

[Henkel]

To jest etyka plemienna. Jedna dla swoich, inna dla obcych. Z tej wypowiedzi wynika, no rozumiem, że Freda już mamy, to niech wyjdzie jeszcze jakiś Barney i Dino, żeby mnie już do końca przekonali, iż mam do czynienia z regulaminem jaskiniowców, dla jaskiniowców.

Chcesz mi powiedziec, ze w zyciu jest inaczej, a my tu jacys dziwni jestesmy?

 

Zdajesz sie sugerowac, ze ludzie na poziomie (bo jaskiniowcy to niby synonim prymitywow) traktuja tak samo ludzi ktorych znaja, jak tych ktorych nie znaja i tak samo tych z ktorymi spedzili mnostwo czasu, jak tych ktorzy sa dla nich obcy.

 

Powiem Ci cos - mylisz sie :]

[Pucek]

W kwestii etyki plemiennej może to spór pokoleniowy, może światopoglądowy, pewnie tak jest, pozostanę jednak w tej sprawie idealistą, nawet jeżeli nie pozwolicie. Ale chciałbym bardzo, żebyśmy wrócili do meritum, bo ja nie rozumiem dlaczego nie można komentować poczynań moderacji. Wynika z tego, że nie można ani chwalić, ani ganić. Na razie dowiedziałem się, że nie można, bo tak stanowi regulamin, czyli nie można, bo nie można, to kiepskie uzasadnienie, nie przekonuje mnie to.

[Henkel]

W kwestii etyki plemiennej może to spór pokoleniowy, może światopoglądowy, pewnie tak jest, pozostanę jednak w tej sprawie idealistą, nawet jeżeli nie pozwolicie. Ale chciałbym bardzo, żebyśmy wrócili do meritum, bo ja nie rozumiem dlaczego nie można komentować poczynań moderacji. Wynika z tego, że nie można ani chwalić, ani ganić. Na razie dowiedziałem się, że nie można, bo tak stanowi regulamin, czyli nie można, bo nie można, to kiepskie uzasadnienie, nie przekonuje mnie to.

Obawiam sie, ze innego uzasadnienia nie dostaniesz i powtarzam Cie po raz kolejny - nie ma calkowitego zakazu komentowania poczynan moderacji, ale musisz liczyc sie z tym, ze ModTeam jest na tym punkcie wrazliwy.

 

I nie mowie tu o mnie - ja przelkne duzo, ale inni moga byc mniej wyrozumiali.

 

Niemniej jednak zamiast teretyzowac zacznij pisac i krytykowac - Twoje gadanie brzmi jakby sie chcial zabezpieczyc przed ewentualnymi konsekwencjami.

[Wujek Przecinak]

W kwestii etyki plemiennej może to spór pokoleniowy, może światopoglądowy, pewnie tak jest, pozostanę jednak w tej sprawie idealistą, nawet jeżeli nie pozwolicie. Ale chciałbym bardzo, żebyśmy wrócili do meritum, bo ja nie rozumiem dlaczego nie można komentować poczynań moderacji. Wynika z tego, że nie można ani chwalić, ani ganić. Na razie dowiedziałem się, że nie można, bo tak stanowi regulamin, czyli nie można, bo nie można, to kiepskie uzasadnienie, nie przekonuje mnie to.

 

Przecież cały czas komentujesz.

:]

[Brachu]

W kwestii etyki plemiennej może to spór pokoleniowy, może światopoglądowy, pewnie tak jest, pozostanę jednak w tej sprawie idealistą, nawet jeżeli nie pozwolicie. Ale chciałbym bardzo, żebyśmy wrócili do meritum, bo ja nie rozumiem dlaczego nie można komentować poczynań moderacji. Wynika z tego, że nie można ani chwalić, ani ganić. Na razie dowiedziałem się, że nie można, bo tak stanowi regulamin, czyli nie można, bo nie można, to kiepskie uzasadnienie, nie przekonuje mnie to.

 

Przecież cały czas komentujesz.

:]

ale jeszcze do niego nie dotarło, że komentuje. Taka przypadłość pokolenia WEB 2.0, że dopóki mu się jasno nie pokaże, to sam nie znajdzie, bo za trudno.

[jasonx]

Pucek, a komentuj ze ile wlezie, zaloz se bloga czy innego tłitera tylko daj juz wszystkim swiety spokój z tym pitoleniem, bo to sie robi juz meczace. Chyba Ci siga zaraz na Winkelried zamienie :roll:

[Brachu]

Pucek, a komentuj ze ile wlezie, zaloz se bloga czy innego tłitera tylko daj juz wszystkim swiety spokój z tym pitoleniem, bo to sie robi juz meczace. Chyba Ci siga zaraz na Winkelried zamienie :roll:

lepszy będzie Don Kichot

 

z takim zacięciem pisarskim, to grozi mu choroba oznaczona kodem G56.0 wg ICD-10

[Pucek]

z takim zacięciem pisarskim, to grozi mu choroba oznaczona kodem G56.0 wg ICD-10

Ja się nie dziwię, że znasz nawet oznaczenia chorób, bo jak się przyglądam od dłuższego czasu, to z Twoich postów często wynika, że niewiele jest takich chorób, których byś mógł nie mieć. I faktycznie wtedy pewnie można się tego nauczyć.

[Gacek]

Jedna żart gorszy od drugiego.

Czy naprawdę rozmowa na temat granic tolerancji MT musi się odbywać po pierwsze po raz kolejny, a po drugie na tak niskim poziomie? A po trzecie w ogóle?

Na Twoim miejscu, gdybym żywił tak mocne uczucia względem czegokolwiek związanego z tym forum, to po prostu bym zrobił to, na co mam ochotę, a nie prowokował Icona i spółkę w taki sposób. Miałbyś i odpowiedź na swoje pytania, a reszta forum spokój z Tobą na dłużej. Taka prowokacja mogła być fajna raz, nie po raz setny, kiedy stanowisko MT jest jasne i klarowne, a Ty wymyślasz na siłę dziury w całym.

Nie mówiąc już o tym, że nie pojmuję takiego ładunku negatywnych emocji do internetowego bytu.

Bo, chcąc się wczuć w Twoją rolę, którą sobie wybrałeś na tym forum, wolałbym już dostać bana i wylewając wszystkie swoje żale stać się "ofiarą systemu" za przedstawienie własnych poglądów, a nie ciągłe podjazdy, które już dawno stały się godne politowania. Bo nawet jeśli gdzieś tam miałeś jakiś wyższy cel w tym wszystkim na początku, to przy najszczerszych chęciach już potrafię na Ciebie patrzeć tylko przez systematyczne próby podgryzania po kostkach MT.

[jasonx]

100 lat z okazji urodzin Pucek Choc w taki dzien moglbys sobie poszukac przyjemniejszego zajecia. Choc sory - w sumie to czego Ty chcesz i z czym donkiszotujesz, bo troche juz sie pogubilem?

[Perez]

z takim zacięciem pisarskim, to grozi mu choroba oznaczona kodem G56.0 wg ICD-10

Ja się nie dziwię, że znasz nawet oznaczenia chorób, bo jak się przyglądam od dłuższego czasu, to z Twoich postów często wynika, że niewiele jest takich chorób, których byś mógł nie mieć. I faktycznie wtedy pewnie można się tego nauczyć.

Panowie, dajcie na luz .

 

Pucek: umówmy się, że jeśli masz potrzebę ocenić pracę MT, to zrób to. Na razie usilnie wmawiasz nam, że my Ci zabraniamy, chociaż już jasonx napisał, że jeśli masz taką potrzebę - działaj. Strefa tekstowa, blog, czy co tam sobie wymyślisz. Trochę bez sensu jest dyskusja w sytuacji, gdy mając narzędzia wciąż uważasz, że ich nie masz, mimo że dostałeś zgodę od MT. Jedna uwaga - jeśli już zdecydujesz się na "jechanie" po MT, to niech to będzie miało sens, a nie będzie festiwalem wylewania żali. Jak sam widzisz, MT problemu nie robi, a że wielu userów irytujesz swoim zachowaniem, to już inna sprawa. Będę wdzięczny za zakończenie tematu "czy można oficjalnie ponarzekać na MT".

[Brachu]

@Perez,

 

ja cały czas mam luz, po prostu mam dość ciągłego narzekanie Pucka, że mu coś ktoś tu zabrania i jakie to MT jest zły, na nic nie pozwala.

 

Nie zapomnijmy, że my użytkownicy (szczególnie Ci z dłuższym stażem), też jesteśmy źli, że nie popieramy Pucka w jego działaniach.

 

Jak mu się tu nie podoba to nie uczęszczam do tych miejsc, a nie chodzę specjalnie i cytując Szefa z Chłopaków nie płaczą - "Nie puszczam śmierdzących bąków".

 

@Pucek,

 

co do moich chorób to nie mam ich tyle co myślisz.

 

Wrzuć na luz, bo na internecie się życie nie kończy i napierdzielaniu w FM`a.