Skocz do zawartości

Historia zatoczyła koło


PiotruH

Rekomendowane odpowiedzi

Szkoda przegranego tytułu w końcówce, choć czuć już było zapach złota. Trzymam kciuki, by w przyszłym sezonie wpadek było mniej, niż Juventusu : )

 

Mizerny stadion potrafi skutecznie odciąć od dochodów, co lubi się odbijać czkawką po kilku sezonach :/ Obiekt Legnano ma limit rozbudowy, że zarząd gminy się okopał i koniec, kropka?

Odnośnik do komentarza

Szkoda przegranego tytułu w końcówce, choć czuć już było zapach złota. Trzymam kciuki, by w przyszłym sezonie wpadek było mniej, niż Juventusu : )

 

Mizerny stadion potrafi skutecznie odciąć od dochodów, co lubi się odbijać czkawką po kilku sezonach :/ Obiekt Legnano ma limit rozbudowy, że zarząd gminy się okopał i koniec, kropka?

A jak sprawdzić czy ma limit rozbudowy? :>

 

Obawiam się tej czkawki, bo przecież jak chcemy być coraz mocniejsi to nie możemy zyskiwać środków na wzmocnienia poprzez sprzedaż co lepszych zawodników. Juventus to absolutna potęga, ale kiedyś Ibrahimovic spadnie z najwyższego poziomu (za 5-6 lat :P ).

Odnośnik do komentarza

Wielka szkoda tego, że w ostatecznym rozrachunku Juventus okazał się lepszy, dosłownie o włos. Statystyki Carolo niesamowite, dorzucić do aż tylu bramek jeszcze tak pokaźną liczbę asyst potrafią tylko najlepsi. Teraz nie pozostaje nic innego jak zgarnięcie Scudetto i udowodnienie iż to Legnano jest najsilniejszą włoską drużyną ;) Powodzenia.

Odnośnik do komentarza

Po zakończonych Mistrzostwach Świata miałem swoje ciche ambicje, żeby pokusić się o stanowisko trenera jakiejś europejskiej reprezentacji. Zawsze po takich wielkich imprezach, masa stołków jest wolna, ale o dziwo tym razem swoje posady stracili selekcjonerzy Chorwacji i…Francji, którzy po raz drugi z rzędu odnieśli na tej imprezie sukces. Swoją kandydaturę zgłosiłem do obydwu związków piłkarskich, ale reputacja „krajowa” nadal jest niewystarczająca by móc trenować takich Chorwatów. Trudno, kolejna okazja trafi się pewnie za 2 lata po Mistrzostwach Europy.

 

 

 

W tym okienku transferowym, ponownie zarobiliśmy bardzo dużo pieniędzy, bo aż 38 milionów. Nie jest to rekordowa suma, aczkolwiek wyraźnie pomoże nam ona dokonać istotnych wzmocnień. Wielu nierozwijających się graczy odeszło z zespołu młodzieżowego jak i rezerw, ale to na transferach niżej wymienionych zawodników zyskaliśmy pokaźny budżet transferowy:

 

  • Alessandro Boldrini [12(1)/ 8/ 7/ 0/ 7.31] -> Spal, 230.000€
  • Vegard Nordtveit [7(23)/ 3/ 4/ 0/ 7.02] -> Stabaek, 1.500.000€
  • Giuseppe Niccolai [8(8)/ 0/ 1/ 1/ 7.07] -> Troyes, 2.000.000€
  • Matteo De Luca [nie zadebiutował] -> Fiorentina, 2.000.000€ + 50% kolejnego transferu
  • Ze Castro [34(2)/ 0/ 0/ 1/ 7.00] -> Catania, 2.400.000€
  • Mario Rebecchi [18(22)/ 4/ 5/ 0/ 6.74] -> Djurgarden, 2.500.000€
  • Alessandro Bacci [4(3)/ 0/ 0/ 0/ 7.00] -> Troyes, 3.000.000€
  • Luigi Borrelli [6(3)/ 0/ 1/ 0/ 6.44] -> Livorno, 3.000.000€ + 50% kolejnego transferu
  • Alexandr Kerzhakov [15(6)/ 9/ 7/ 1/ 7.24] -> Udinese, 9.000.000€
  • Hyun-uk Jo [51(9)/ 36/ 17/ 5/ 7.24] -> Lazio, 9.000.000€ + 50% kolejnego transferu

 

 

 

Tradycyjnie już dokonałem także wzmocnień zespołu rezerw, perspektywicznymi graczami, ale w tym okienku nie były one tak liczne jak lata wcześniej. Nie wiem czy to jest spowodowane deficytem utalentowanych graczy, czy mój skauting zaczął zawodzić, a może też potrzebujemy naprawdę wybitnych graczy by zainteresowali mnie chęcią sprowadzenia ich do klubu.

 

  • Vincenzo Bilotta (16, ITA, DR) <- wolny transfer
  • Mauro Lorenzini (16, ITA, GK) <- Derthona, 60.000€
  • Gerard Weber (17, FRA, DL) <- Olympique Marseille, 250.000€
  • Guy Dembele (16, FRA, GK) <- Nantes, 575.000€
  • Alberto Beghetto (18, ITA, ML) <- Martina, 975.000€
Odnośnik do komentarza

Na "krajówce" jeszcze nie wzięli Cię na stanowisko selekcjonera europejskiego średniaka? Cóż, chyba naprawdę w FM 2006 kwestia reputacji jest delikatnie niedopracowana, bo nagminnym zjawiskiem jest to, że prowadząc w danej chwili klub wszyscy nas chcą, a kiedy zostajemy na bruku po złożeniu rezygnacji, z nadal niezmienioną reputacją pies z kulawą nogą na nas nie spojrzy.

 

Sprawdzaj co jakiś czas w "Biurze pracy" tam, gdzie masz podane ligi i statusy menedżerów, profile selekcjonerów wyszczególnionych tam reprezentacji, bo czasem się zdarza, że któryś z nich zimą planuje przejść na emeryturę, a wtedy wystarczy zapolować na odpowiedni moment i złożyć podanie. Nie jest powiedziane, że zostanie ono rozpatrzone pozytywnie, ale wówczas nie trzeba czekać do zakończenia najbliższego turnieju.

Odnośnik do komentarza

A no nie wzięli, a przecież w karierze Triglavem jak miałem reputację "lokalną" to zostałem nominowany na selekcjonera Słowenii...Chyba jednak łatwiej dostać pracę w kadrze grając w słabszej lidze, bo wtedy krajowy Związek Piłki Nożnej ma Ciebie pod ręką, a żeby zostać selekcjonerem repry Włoch to już na pewno "krajowa" reputacja nie wystarczy.

 

O widzisz, dzięki! Z tym biurem pracy to nie wiedziałem i praktycznie tam nie zaglądam. Tak to czekam do zakończenia eliminacji bądź większego turnieju, kiedy to hurtowo są zwalniani selekcjonerzy. Teraz niestety jakoś każdy trzyma się kurczowo swojego stołka.

Odnośnik do komentarza

Mając bardzo pokaźny budżet transferowy, zamierzałem go wykorzystać na wzmocnienia klubu. Kadrę mamy szeroka, ale jak pokazał poprzedni sezon, nadal nie jest ona wystarczająca by walczyć skutecznie na dwóch frontach. W końcówce sezonu, ewidentnie zabrakło nam sił i zamiast odpuścić jedne rozgrywki i w drugich zdobyć trofeum, to sezon zakończyliśmy z pustymi rękoma. Teraz również stawiam na szeroką kadrę, ale chcę by proporcje w umiejętnościach zawodników były bardziej zrównoważone i by jeden nie odstawał od drugiego. Klub w letnim okienku transferowym wzmocnili:

 

 

  • Marc Pfertzel <- Livorno, wolny transfer – kolejny Francuz na bok defensywy. Jestem zadowolony z postawy Drouina jak i Marange, którego Marc zapewne nie wygryzie, ale potrzebowałem solidnego zmiennika. Ferrara jest uzdolnionym młodzieńcem z pokaźną liczbą występów, ale jego słabszą stroną są dośrodkowania, a w przypadki Pertzela nie musze się o nie obawiać. Nowoczesny boczny obrońca , musi grać z pożytkiem również w ofensywie, a wierzę że Marc jest w stanie sprostać, postawionym mu zadaniom w przypadku zastąpienia Marange.
  • Sebastian Nijenhuis <- Lazio, wolny transfer – Lazio ma niebywałą zdolność do psucia napastników, a my ich potem skupujemy od Rzymian. Tak było z Kerzhakovem i tak jest teraz z Nijenhuisem. W przypadku ego uzdolnionego, jednokrotnego reprezentanta Oranje, mamy jednak większy margines błędu, ponieważ nie zapłaciliśmy żadnego eurocenta za jego przyjście. Mam nadzieję, że trzeci rok tego młodzieńca na Półwyspie Apenińskim będzie przełomowy i pokaże on swój duży talent na murawach Serie A.
  • Tomas Ujfalusi <- Roma, wolny transfer – ostatni z transferów, za który nie zapłaciliśmy ani grosza. Wiadome było, że musimy wzmocnić defensywę przed nowym sezonem, ale Tomas oczywiście nie będzie pierwszym wyborem do partnerowania Giodzie. Musiałem mieć jednak w tym sezonie, kogoś kto wykaże się doświadczeniem i obyciem w grze na najwyższym poziomie i tak wybór padł na Czecha. Ma on, krótki kontrakt i to chyba jego ostatni klub, grający na najwyższym poziomie.
  • Rene Schaap <- Glasgow Rangers, 1.800.000€ - W tym okiengu, postawiłem głównie na zakupy napastników. Już po zakupie Nijehnuisa nie przewidywałem więcej zakupów, bo kupiliśmy jeszcze innego zawodnika do pierwszego składu, a w obwodzie był także niezawodny Cosme, ale rekomendacja mojego skauta i nieduża kwota transferowa, skłoniły mnie do sprowadzenia Schaapa. Jeżeli Nijenhuis nie będzie spełniał się w roli dżokera to może uda się to jego rodakowi.
  • Cedric Konan <- Losa Angeles Galaxy, 3.100.000€ - teoretycznie jest to kolejny napastnik, ale ja zamierzam ustawiać Iworyjczyka na prawym skrzydle. Strzałem w dziesiątkę było sprowadzenie przed rokiem Dennebooma, więc może i zakup Konana, nam się zwróci z nawiązką. Na prawym skrzydle czuje się on bardzo przeciętnie, ale wydaje mi się, że ma odpowiednie umiejętności by z powodzeniem tam występować. Jeśli ten pomysł nie wypali to zapewne sprzedamy go za podobną kwotę, jaką zapłaciliśmy za jego usługi.
  • Piotr Mazurkiewicz <- Wisła Kraków, 3.300.000€ - Kolejny nabytek z mojego ukochanego klubu, rekomendowany przez skautów. Wojciechowski nie do końca się sprawdził, ale wydaje mi się, że u Piotrka będzie inaczej. Ma on za sobą debit w dorosłej reprezentacji i nadal chce się rozwijać. Kiedy chciałem go sprowadzić przed rokiem, zażądał występów w pierwszym składzie, co było wyznacznikiem jego wysokich ambicji. Teraz zgodził się na rolę rezerwowego, a rywali do gry ma naprawdę mocnych (Filipe Falardo, Novotny), lecz z racji tego, że gramy na wielu frontach, z pewnością nie będzie narzekał na nikłą ilość występów.
  • Johan Absanonsen <- Parma, 4.600.000€ - po sprzedaży Rebecchiego, potrzebowałem zmiennika dla Gutiego, ponieważ Ruggiero dopiero co został włączony z rezerw do pierwszego zespołu i nie wiem jak sobie poradzi na tak wysokim szczeblu rozgrywek. Był to transfer robiony bez głębszych przemyśleń, więc obarczony większym ryzykiem. Żeby je zminimalizować to chciałem by taki zawodnik grał już w Serie A i był relatywnie jak najtańszy. Sprowadziłem więc, będącego na liście transferowej Duńczyka, który wydaje się być niezłym zakupem, ale na ogólna ocenę, trzeba będzie zaczekać.
  • Maxi Lopez <- Lazio, 9.750.000€ - oprócz zakupu środkowego defensora, to właśnie ten transfer był dla mnie najważniejszy. Większość pewnie puka się w łeb, że do … Lazio oddałem wonderkida, jakim był Hyun-uk Jo, a w zamian sprowadziłem nie łapiącego się tam do nawet meczowej jedenastki, Argentyńczyka. Wydaje mi się jednak, że Maxi Lopez u nas wystrzeli i będzie bardzo dobrym uzupełnieniem Hugo Carolo. Liczę, że nie będzie on tak kontuzjogenny jak jego poprzednik i zaliczy dużą ilość spotkań. Jest on mocny fizycznie, więc podobnie jak nasz najlepszy strzelec, powinien mieć mniejszą ilość urazów. Dobrze, że za podobną kwotę pozbyliśmy się Kerzhakova, także nadal możemy „próbować” z transferami napastników choć nie ukrywam, że chciałbym wreszcie „trafić” z dobrym kompanem dla Hugo Carolo.
  • Freddy Guarin <- Anderlecht, 10.000.000€ - transfer za okrągłe dziesięć baniek był już zatwierdzony w Lutym tego roku. Fernando oczywiście kapitalnie wywiązuje się ze swojej roli, ale jest już coraz starszy i potrzebował on lepszego zmiennika niż Niccolai. Gdy dowiedziałem się o chęci dołączenia do nas Guarina to postanowiłem, że na początku tego sezonu to on będzie moim pierwszym wyborem. Jest to zawodnik o trochę innej specyfice aniżeli Fernando, bowiem częściej włącza się w akcje ofensywne. Jeżeli będzie to miało dla nas zgubne skutki, to do wyjściowej jedenastki powróci silniejszy psychicznie Brazylijczyk.
  • Anthony Vanden Borre <- Anderlecht, 12.500.000€ - od dawna było wiadome, że priorytetowe będzie dla mnie sprowadzenie równorzędnego partnera dla Giody i na ten transfer nie zamierzałem szczędzić grosza. Wybór padł na kolejnego gracza Anderlechtu (trochę sobie na nas zarobili), który dzięki swoim parametrom fizycznym, ma stanowić zaporę nie do przejścia. Nie ukrywam, ze wiąże duże nadzieje z tym transferem i z miejsca będę wymagał dobrej gry od Belga.
Odnośnik do komentarza

Okres przygotowawczy:

 

Leixoes-Legnano 2:5 (Novotny, Maxi Lopez 2, Nijenhuis, Schaap)

Penafiel-Legnano 0:3 (Guti, Maxi Lopez, Denneboom)

Sporting Lizbona-Legnano 1:3 (Maxi Lopez, Mazurkiewicz, Schaap)

Empoli-Legnano 0:2 (Maxi Lopez, Konan)

Legnano-Basel 0:0

 

 

Jak można zauważyć, w meczach towarzyskich, dobrą formę strzelecką pokazał nasz nowy nabytek – Maxi Lopez. Oby i w lidze był równie skuteczny. Zablokowany był Hugo Carolo, ale on jeszcze odczuwa zmęczenie po Mistrzostwach Świata i nie chciałem go zbytnio forsować. Najgorsze jest jednak to, że podczas pre-sezonu, popełniliśmy koszmarny błąd, ponieważ zakończyliśmy go lekko ponad dwa tygodnie przed inauguracją rozgrywek ligowych. Na mecz z Atalantą, połowa kadry jest nieprzygotowana i ma braki kondycyjne, co może zwiastować ligowy falstart, a przecież już w drugiej kolejce udamy się do Turynu na starcie z Juventusem. Nie wiem czemu tak szybko moi podopieczni wypadli z meczowego rytmu, ale mam nadzieję, że szybko do niego powrócą po paru spotkaniach i, że nie odbije się to dla nas czkawką w dalszej części sezonu.

 

Milszym aspektem, było natomiast dziewicze dla nas losowanie, fazy grupowej Ligi Mistrzów. Za występ w niej otrzymaliśmy 3.900.000€ i dostąpimy zaszczytu, występu w tym piłkarskim raju. Losowanie było dla nas udane, ponieważ nie trafiliśmy na żadną absolutną potęgę europejskiego futbolu i zmierzymy się z: Ajaxem Amsterdam, Villarrealem i Porto. Grupa jest więc bardzo wyrównana i zarówno każdy może ją wygrać, ale i tez być ostatnim. Rozeznanie mamy w sprawie starcia z Hiszpanami, których to przecież wyeliminowaliśmy w poprzednim sezonie z Pucharu UEFA i teraz będziemy chcieli powtórzyć ten wyczyn, ale na bardziej renomowanym froncie.

Odnośnik do komentarza

el_eldorador: reputacja klubu rośnie, także stać nas na coraz to lepszych zawodników. Szkoda, że nie mogę ściągnąć jeszcze jakiejś gwiazdy na atak, ale i na to kiedyś przyjdzie czas. Komfortowe jest to, że nikt od nas niczego nie oczekuje i nie wymaga mistrzostwa, także możemy pracować w spokoju.

Gregu: Hyun-uk Jo ma niewątpliwie kosmiczny potencjał, co od zawsze potwierdzali moi skauci i pierwszy sezon w Legnano to potwierdził. Niestety szklane nóżki go zdyskredytowały, bo potrzebuję bardziej stabilnego napastnika pod tym względem. Na początku myślałem, że sprzedam Koreańczyka za ponad 30 baniek jak u nas zostanie na dłużej, ale tak naprawdę nie miał kiedy się rozegrać, także liczę na te +50% z kolejnego transferu w przyszłości, jeżeli oczywiście i w Rzymie nie będzie częściej gościł u fizjoterapeutów. Na razie i tak wpakowali go do rezerw, płacąc ogromną pensję...

 

Btw. Niezmiernie się cieszę, że pojawia się tyle komentarzy. Chyba jeszcze nigdy mój opek nie cieszył się taką ilością komentujących, także jest jeszcze większa motywacja do pisania :) Podziękował.

__________________________________________________________________________________________

29.8.2010

Serie A [1/38]: [-] Atalanta Bergamo-Legnano [-]

(Handanovic- Drouin, Vanden Borre, Gioda, Marange- Novotny, Mazurkiewicz, Guarin, Guti- Maxi Lopez, Hugo Carolo)

 

Nadszedł czas na ligowa inaugurację, której się obawiałem. Nie boję się przeciwnika, który mimo świetnych graczy jak Kallstrom, Frei czy Santini, powinien zostać przez nas wchłonięty, ale o dyspozycję moich zawodników. Są oni bowiem w większości nieograni, a to skutkuje niedokładnością i brakiem zgrania. Musimy wejść dobrze w ligę by na samym początku nie tracić dystansu do czołówki, a w drugiej kolejce jedziemy przecież do Turynu, gdzie o punkty będzie niezwykle trudno z takim stanem rzeczy. W nowy sezon nie mogliśmy po prostu wejść lepiej niż to uczyniliśmy. Już pierwsza nasza akcja, przyniosła nam gola i to Legnano, jako pierwsze zdobyło bramkę w tym sezonie. Marange wreszcie zrobił użytek ze swoich dośrodkowań i zacentrował na długi słupek gdzie o piłkę walczyło dwóch…naszych zawodników. Pierwszy wyskoczył do niej debiutant Mazurkiewicz i głową zdobył pierwszą bramkę w nowych barwach. Gospodarze byli bliscy ciętej riposty już po upływnie minuty, ale mocny strzał z prostego podbicia, autorstwa Santiniego, tylko trafił w słupek bramki Handanovica. W 13. minucie, nasza sytuacja stała się jeszcze bardziej komfortowa, a to za sprawa innego debiutanta. Guarin bez wahania uderzył bezpańską piłkę, odbita po strzale Hugo Carolo z 30. metra i już w pierwszym swoim występie, zrównał sobie naszych kibiców ze swoją osobą. Może i Kolumbijczyk ma braki w grze destrukcyjnej względem Fernando, ale jego znakiem firmowym, są potężne uderzenia z dystansu i już pierwsza taka próba w nowych barwach, zakończyła się powodzeniem. Swoją cegiełkę do sukcesu chciał jeszcze dołożyć Maxi Lopez, ale po podaniu od Mazurkiewicza, w 34. minucie nie sprostał w akcji sam na sam Del Prete. Najlepszy strzelec z meczów towarzyskich musi więc jeszcze poczekać na swoją debiutancką bramkę w nowym sezonie, podobnie jak Hugo Carolo, który wyraźnie zgasł, ale mam nadzieję, że z czasem się rozkręci i po raz kolejny zdobędzie ponad 30 bramek w sezonie. To, że napastnicy dzisiaj nie mieli swojego dnia, nie znaczy, że jeszcze nasi kibice nie zobaczyli bramki. Wynik spotkania w 63. minucie, ustalił kolumbijski pomocnik, który ponownie dobrze przymierzył zza pola karnego i okrasił swój świetny występ, drugim golem. Co prawda to gospodarze oddali od nas więcej strzałów, ale to my błysnęliśmy skutecznością i kapitalnie zainaugurowaliśmy nowy sezon. Wynik może i niesprawiedliwy, ale kto powiedział, że futbol to sprawiedliwy sport.

 

Atalanta Bergamo-Legnano 0:3 (0:2)

 

2’ Mazurkiewicz (0:1)

13’ Gurain (0:2)

63’ Guarin (0:3)

 

Mom: Freddy Guarin – 9 (Legnano)

Widzów: 15145

Odnośnik do komentarza

2.9.2010

Serie A [2/38]: [6] Juventus Turyn-Legnano [3]

(Handanovic- Drouin, Vanden Borre, Gioda, Marange- Novotny, Mazurkiewicz, Guarin, Guti- Maxi Lopez, Hugo Carolo)

 

Terminarz nie był dla nas zbyt łaskawy, ponieważ już w drugiej kolejce jechaliśmy do Turynu na starcie z najlepszą drużyną we Włoszech. Kłopot polega na tym, że część moich zawodników, nadal jest nieograna, ale sytuacja i tak jest o niebo lepsza, aniżeli w starciu z Atalantą. W zeszłym sezonie mimo podwójnego zwycięstwa nad „Starą Damą”, to Juventus celebrował kolejny mistrzowski tytuł z rzędu. Może kluczem do sukcesu jest porażka z tą drużyną i późniejsze udowodnienie im, że mimo straty punktów na początku sezonu, da się zdobyć Scudetto. Juventus jest obecnie w fazie odmładzania zespołu, ale mimo to nie traci na jakości, ponieważ skupuje najlepszych młodzieńców z całego kraju, przez co nie traci na jakości. Na ataku nadal gra u nich najlepszy napastnik świata – Ibrahimovic, który wraz z Hugo Carolo, bije kolejne rekordy strzeleckie. Zgodnie z przewidywaniami, gospodarze od początku mocno na ans nacisnęli. W 2. minucie, Handanovic uratował nas od utraty gola, broniąc strzał Blasiego i dobitkę cudownego młodzieńca włoskiej piłki – Cortiego. Na naszą odpowiedź trzeba było poczekać aż 20. minut, ale było warto. Wyprowadziliśmy szybką kontrę skrzydłem i Novotny wyprowadził sam na sam z Buffonem, Maxiego Lopeza. Ten złapał doświadczonego Włocha na wykroku i uderzeniem po ziemi w krótki róg, dał nam sensacyjne prowadzenie. To był jednak rodzynek w morzu gorzkiej czekolady podczas tej pierwszej połowy. Już chwilę po tym trafieniu, Parente przelobował Handanovica i to z 35. metrów! Następnie aż nadto widoczny był brak dokładności w naszych poczynaniach. Co drugie podanie kończyło się stratą piłki, przez co gospodarze praktycznie nie opuszczali naszej połowy i tylko gwizdek kończący pierwszą część meczu, uchronił nas od utraty kolejnych bramek. W drugiej połowie, obraz gry nie zmieniał się, bo nie miał takiego prawa. Oczy krwawiły na poczytania Hugo Carolo, który niepilnowany nie potrafił przyjąć piłki. Partię życia rozgrywał jednak Handanovic, który w pewnym momencie bronił 3-4 strzały naraz. W 78. minucie, oddaliśmy pierwszy strzał w drugiej odsłonie i o dziwo była to stuprocentowa sytuacja. Tym razem jednak Buffon nie dał się nabrać Maxiemu Lopezowi, na strzał w krótki róg i udaremnił zakusy na bramkę Argentyńczyka. W 83. minucie po kolejnym kontrataku, mieliśmy następną dobrą okazję, jednak Hugo Carolo źle przymierzył głową i jego strzał wyłapał Buffon. Gospodarze niestety dopięli swego i w 87. minucie, Ibrahimovic na raty pokonał Handanovica, zapewniając jak najbardziej zasłużone zwycięstwo swojej drużynie. Teraz czeka nas przerwa na mecze reprezentacji, podczas której musimy rozegrać wewnątrzklubowy sparing w celu ogrania jak największej ilości zawodników. Ta porażka była wkalkulowana w nasze ligowe poczynania, ale boli styl w jakim ją ponieśliśmy, ponieważ byliśmy kompletnie bezzębni, zwłaszcza szukający formy Hugo Carolo.

 

Juventus Turyn-Legnano 2:1 (1:1)

 

22’ Maxi Lopez (0:1)

25’ Parente (1:1)

87’ Ibrahimovic (2:1)

 

Mom: Samir Handanovic – 8 (Legnano)

Widzów: 43273

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...