me_who Napisano 29 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 29 Lutego 2008 Barry, ale nie ma co się unosić, bo dobrze wiesz, że ja w ogóle nie oglądam meczów (poza UEFA). I nie chce mi się wierzyć, że Mnari czy Galasek, nie potrafią dograć prostopadłej piłki. Tylko właśnie - nie ma jej komu dograć, bo jest drągal Koller, który jest wolny jak wóz z węglem. Charisteas tez nie jest najszybszy, a Saenkę samego to łatwo odciąć od podań po ziemi "na dobieg". Wiadomo, że braki kadrowe są, ale można je jakoś nadrobić przestawiając graczy na boisku a nie wystawiać ich tylko na określonych pozycjach. A 43 wrzutki w meczu to naprawdę jest bardzo dużo i widać jak mało zróżnicowany mamy atak. Jak nie wchodzi wrzutkami to trzeba chociaż popróbować ziemią. Ktoś tych piłkarzy ustawia na boisku i np. Cottbus Mnari mógł pobiegać bardziej z przodu niż z tyłu i ładować z dystansu, przecież potrafi. Ale jak mówię - ja wnioskuję TYLKO ze statystyk, bo meczów nie oglądam :| Cytuj Odnośnik do komentarza
barry Napisano 29 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 29 Lutego 2008 A Mintal gra w ogóle, czy kolejny sezon ma spisany na straty? Obawiam się że Marek już nie wróci do takiej formy jaką prezentował jeszcze 2-3 lata temu. Jest zdrowy chyba od 3 tygodni, ale do formy z przed 2-3 lat mu bardzo wiele brakuje i chwilowo ma problemy z zalapaniem sie do skladu. Barry, ale nie ma co się unosić, bo dobrze wiesz, że ja w ogóle nie oglądam meczów (poza UEFA). I nie chce mi się wierzyć, że Mnari czy Galasek, nie potrafią dograć prostopadłej piłki. Tylko właśnie - nie ma jej komu dograć, bo jest drągal Koller, który jest wolny jak wóz z węglem. Charisteas tez nie jest najszybszy, a Saenkę samego to łatwo odciąć od podań po ziemi "na dobieg". Wiadomo, że braki kadrowe są, ale można je jakoś nadrobić przestawiając graczy na boisku a nie wystawiać ich tylko na określonych pozycjach. A 43 wrzutki w meczu to naprawdę jest bardzo dużo i widać jak mało zróżnicowany mamy atak. Jak nie wchodzi wrzutkami to trzeba chociaż popróbować ziemią. Ktoś tych piłkarzy ustawia na boisku i np. Cottbus Mnari mógł pobiegać bardziej z przodu niż z tyłu i ładować z dystansu, przecież potrafi.Ale jak mówię - ja wnioskuję TYLKO ze statystyk, bo meczów nie oglądam :| Ja sie nie unosze, tylko nie lubie krytykowania bez konkretnych podstaw. Na boisku wyglada to zupelnie inaczej. Nie rozumie tez dlaczego jezdzisz po Kollerze jak po lysej kobyle. Chwilowo pokazuje najlepsza forme w ataku. Jako jedyny wie co sie w okol niego dzieje i jest w stanie pokazac cos ciekawego jak pilke dostanie. Walczy o kazda pilke do konca i widac ze sie stara. No ale najlepszy napastnik bez wsparcia nie jest zbyt wiele wart. Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 29 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 29 Lutego 2008 A gdzie jeżdżę? Zjechałem go za mecz z Benfiką, gdzie grał moim zdaniem fatalnie i napisałem, że jest wolny A co może szybki jest? I może jeszcze niski? to, że przeplata się w mojej krytyce taktyki, to nie jego wina przecież. I ogólnie nie podoba mi się koncepcja budowania zespołu na starych Czechach w stylu "Galasek i przyjaciele". Lubię i cenię naszego kapitana, ale no bez przesady... Ja sie nie unosze, tylko nie lubie krytykowania bez konkretnych podstaw. Na boisku wyglada to zupelnie inaczej Strefa spadkowa i 12 porażek w 21 meczach to chyba wystarczająca podstawa Cytuj Odnośnik do komentarza
T-m Napisano 29 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 29 Lutego 2008 Problem w tym, że taktyka na Kollera byłaby może i dobra, gdyby nie to, że za "dobijanie" zabiera się Kuna. On nie jest specjalnie w stanie skończyć 75-90% piłek. Poza tym, to co mówiłem i o czym wspominał też Barry - nie ma, ale to kompletnie nie ma środka, może oprócz starającego się jednorożca pomocy Engelharta. Na dokładkę, jak się patrzę na Wolfa i jego potykanie o piłkę momentami, to zastanawiam się, gdzie się podziałą jego forma z zeszłego sezonu, która była praktycznie przez całą piłkarską jesień i wiosnę stałą i bardzo dobra No i problem bramkarza Cytuj Odnośnik do komentarza
barry Napisano 29 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 29 Lutego 2008 Problem w tym, że taktyka na Kollera byłaby może i dobra, gdyby nie to, że za "dobijanie" zabiera się Kuna. On nie jest specjalnie w stanie skończyć 75-90% piłek. Poza tym, to co mówiłem i o czym wspominał też Barry - nie ma, ale to kompletnie nie ma środka, może oprócz starającego się jednorożca pomocy Engelharta. Na dokładkę, jak się patrzę na Wolfa i jego potykanie o piłkę momentami, to zastanawiam się, gdzie się podziałą jego forma z zeszłego sezonu, która była praktycznie przez całą piłkarską jesień i wiosnę stałą i bardzo dobra No i problem bramkarza Dziekuje Jesli chodzi o Wolfa, to tego tez nie rozumie. Gral moim zdaniem rewelacyjnie, pewnie i na rownym poziomie, a od 2 tygodni jakby go wymienili. Szkoda bo jak teraz Glauber sie zlapal i Pinola znowu gra, to obrona nie wyglada zle. W defensywie stoimy znowu stabilnie. Najczescie ostatnio zawala bramkarz. A tu jeszcze ciekawostka: Die Bundesligapartie des FC Energie Cottbus gegen den VfB Stuttgart (Samstag, 1. März; 15.30 Uhr) ist abgesagt. Nach einer Unwetterwarnung für den Samstag untersagte die Stadt Cottbus als Eigentümer des Stadions den Spielbetrieb. Für das Stadtgebiet Cottbus war zuvor ein Orkan mit einer Windgeschwindigkeit von bis zu 130 km/h angekündigt worden. Miasto Cottbus, ktore jest wlasciciele stadionu zakazalo rozegrania meczu Energie-VfB ze wzgledu na ostrzezenie o wichurze, ktora ma nawiedzic region w sobote Wiosenna bryza a oni sie boja I ogólnie nie podoba mi się koncepcja budowania zespołu na starych Czechach w stylu "Galasek i przyjaciele". Lubię i cenię naszego kapitana, ale no bez przesady... To napewno nie jest przyszlosciowe, ale gdyby nie Galasek to juz bysmy spadli :| Cytuj Odnośnik do komentarza
dragonfly Napisano 29 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 29 Lutego 2008 [...]A tu jeszcze ciekawostka: Die Bundesligapartie des FC Energie Cottbus gegen den VfB Stuttgart (Samstag, 1. März; 15.30 Uhr) ist abgesagt. Nach einer Unwetterwarnung für den Samstag untersagte die Stadt Cottbus als Eigentümer des Stadions den Spielbetrieb. Für das Stadtgebiet Cottbus war zuvor ein Orkan mit einer Windgeschwindigkeit von bis zu 130 km/h angekündigt worden. Miasto Cottbus, ktore jest wlasciciele stadionu zakazalo rozegrania meczu Energie-VfB ze wzgledu na ostrzezenie o wichurze, ktora ma nawiedzic region w sobote Wiosenna bryza a oni sie boja [...] Weź mnie nie strasz Do Cottbus mam rzut beretem Na razie u nas nie pizga, ale zobaczymy co będzie jutro Czasem w naszych okolicach potrafi nieźle podmuchać, więc nie dziwię się zapobiegliwości władz wschodniej Saksonii. Cytuj Odnośnik do komentarza
barry Napisano 29 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 29 Lutego 2008 Cale szczescie, ze Herta rozpracowala dzisiaj Duisburg 2:0. Cytuj Odnośnik do komentarza
barry Napisano 2 Marca 2008 Udostępnij Napisano 2 Marca 2008 No i niestety stalo sie to co sie nie mialo stac. Po meczu w Hannoverze nadal jestesmy na miejscu spadkowym. Zle jest to ze od 3 lat z H96 nie przegralismy, a dzisiaj wlasie to sie stalo. Nie mozna powiedziec, ze ktos zawinil, bo bledow indywidualnych raczej nie bylo. Jednak chcialbym dodac, ze ten mecz powinien poraz kolejny podsycic dyskusje odnosnie pozycji naszego bramkarza. Przy pierwszej bramce Blazek jakby nie patrzec, nie mial szans. Jednak problem tkwi w powstaniu tej akcji. Bezposredni wolny i strzal w sam srodek bramki. Jesli chodzi o mnie to pilka do zlapania, ale Blazek ja pieknie piastkuje, bezposrednio przed siebie. Tam czycha osamotniony Bruggnik i przez nikogo nie meczony odpala i trafia. Potem bardzo ladna akcja naszego ataku. Saenko na skrzydlo do Reinharda, ten wrzutka do Kollera, ktory jest rozwazny i wraca pilke do Misimovica, ktory trafia. 3 minuty po wyrownujacej bramce ma Vittek szanse z 8. metra, jednak jego strzal idzie ponad bramke. Gol na 2:1 byl ja zwykle w naszym wykonaniu pechowy. Jakas akcja raczej baz wiekszej przyszlosci, bo juz jestesmy ustawieni w obronie. No i z biegu taki strzal z dupy, pobija sie od obroncy i turla sie w kierunku bramki. Blazek zobaczywszy, ze pilka jest "bezpanska" wychodzi z lini i chce ja lapac, ale napastnicy Hannoveru pelnym pedem tak jak atakowali wpadaja w pole karne i uprzedzaja naszego bramkarza. Niestety!!! Znowu jestesmy krok blizej 2. ligi :| Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 2 Marca 2008 Udostępnij Napisano 2 Marca 2008 No pachnie to wszystko druga ligą, a szczególnie ten brak szczęścia. Słuchałem dzisiejszego meczu na bundesliga.de. Koledzy komentatorzy byli świadomi miejsca FCN, ale - pewnie nie dlatego, że jak ja są fanatykami - nie mogli zrozumieć pozycji Clubu. "Z tym składem?? Mann o mann das ist nich moeglich!!".. "Na ja..Galasek, Mintal..Mensch, was fuer ein Manschaft hat Nuernberg". Dodało mi to otuchy, nie powiem. Przy 0-1 i komentarzu "ojej, co za pech, akurat tam wypiąstkował" było mi przykro. Przy 1-1 zrobiłem fikołka (!), a jak usłyszałem "to niemożliwe, nikt nie ma tyle pecha..prosze państwa..Ktośtam strzelił z 30 metrów, 2 rykoszety i Huszti z 5 metrów strzela do pustej bramki, bo Blażek leży w innym rogu...Och, żaden zespół nie ma tyle pecha" No to z czym do ludzi...W dniu urodzin...Jak tak można, Bogowie, no naprawdę...trochę kultury... Damy radę. Jak Wiśniarek przestrzelił dzisiaj elfmetra, a potem Hansa cudem wyrównała to obudziła się we mnie irracjonalna myśl o tym, że się utrzymamy i za rok pozamiatamy Cytuj Odnośnik do komentarza
barry Napisano 2 Marca 2008 Udostępnij Napisano 2 Marca 2008 P.S. Sedzia nie odgwizdam dla nas ewidentnego karnego :( Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 2 Marca 2008 Udostępnij Napisano 2 Marca 2008 W dupę niech se wsadzą te jedenastki, nie jesteśmy Bajernem (vide ich mecz z TSV ) Cytuj Odnośnik do komentarza
barry Napisano 2 Marca 2008 Udostępnij Napisano 2 Marca 2008 Njagorsze teraz jest to ze teraz mamy HSV w domu i nastepny Bayer na wyjezdzie. Raczej nie am co liczyc na punkty :( Jak bysmy z tych dwóch meczy wyciagneli punkt, to bylby sukces. Oczywiscie moga mnie milo zaskoczyc Damy radę. Jak Wiśniarek przestrzelił dzisiaj elfmetra, a potem Hansa cudem wyrównała to obudziła się we mnie irracjonalna myśl o tym, że się utrzymamy i za rok pozamiatamy I wlasie o to chodzi. Dopóki nie spadlismy, dopoty mamy szanse na utrzymanie i trzeba w to wierzyc!!! Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 2 Marca 2008 Udostępnij Napisano 2 Marca 2008 Z HSV wygramy......bo ja będę....Wiem, desperacja, kuglarstwo i irracjonalne myślenie, ale co mi zostaje.... Cytuj Odnośnik do komentarza
barry Napisano 2 Marca 2008 Udostępnij Napisano 2 Marca 2008 Z HSV wygramy......bo ja będę....Wiem, desperacja, kuglarstwo i irracjonalne myślenie, ale co mi zostaje.... I to nas wlasie wyroznia! Nie ma innego klubu na swiecie, ktory tak jak FCN, jest w takiej zle sytuacji tak wspierany przez swoich kibicow. Na Bochum bedzie komplet z naszej storny bo do sprzesadrzy zostalo jeszcze tylko 5000 biletow. 10% dla gosci, chyli mozny liczyc, ze na meczu badzie z 42000. Szykuje sie znowu super atmosfera. Na HSV zostalo jeszcze 2500 biletow. Damy czdu i bedzie dobrze Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 2 Marca 2008 Udostępnij Napisano 2 Marca 2008 A na głupie pytania mam odpowiedź miażdżącą: - Zacząłem chodzić jak byli 16 w drugiej lidze i nie ma powodu, żebym przestał jak są 16 w pierwszej Pamiętasz mecz z Wacker Burghausen, z sektora 21 (), 43 stopnie w cieniu, mecz przerwany po pół godzinie, w przerwie kolesie z Żukowa ze spalonego autokaru?? Gol Krzynówka po ładnej akcji i Cirica jak go nabili Aaach, wspomnienia Cytuj Odnośnik do komentarza
barry Napisano 2 Marca 2008 Udostępnij Napisano 2 Marca 2008 A na głupie pytania mam odpowiedź miażdżącą: - Zacząłem chodzić jak byli 16 w drugiej lidze i nie ma powodu, żebym przestał jak są 16 w pierwszej Pamiętasz mecz z Wacker Burghausen, z sektora 21 (), 43 stopnie w cieniu, mecz przerwany po pół godzinie, w przerwie kolesie z Żukowa ze spalonego autokaru?? Gol Krzynówka po ładnej akcji i Cirica jak go nabili Aaach, wspomnienia No jak bym mogl zapomniec Blok 21 byl nasz bo w calym bloku siedzielismy my i ci kolesie z Żukowa Wtedy to bylo fajnie. Ogladalismy sobie meczyk, pilismy zimne piwko i sie ta cala pilka nie stresowalismy, a nie to co teraz. To byly czasy. Cytuj Odnośnik do komentarza
barry Napisano 3 Marca 2008 Udostępnij Napisano 3 Marca 2008 Wszystko wskazuje na to, ze w kolejnym meczu BuLi z HSV miedzy slupkami FCN zobaczymy Klewera Gorszy od Blazka raczej byc nie moze. Cytuj Odnośnik do komentarza
T-m Napisano 3 Marca 2008 Udostępnij Napisano 3 Marca 2008 Wszystko wskazuje na to, ze w kolejnym meczu BuLi z HSV miedzy slupkami FCN zobaczymy Klewera Gorszy od Blazka raczej byc nie moze. Na bank zasługuje na szanse, zwłaszcza przy słabej dyspozycji Blazka. Herta pokonała Duisburg 2:0, ale szczerze, to tak powinno być chyba z 5:0, bo Pantelic nie wie co to jest podanie. Dzisiaj będę wreszcie oglądał Freiburg na żywo. Grają z Mainz Jak się teraz nie odbiją od szarości, to już się chyba nie włączą w walkę o awans ... Aha, van Bommel dostał bana na najbliższe dwa mecze ligowe za gest kozakiewicza z ostatniego meczu Cytuj Odnośnik do komentarza
barry Napisano 3 Marca 2008 Udostępnij Napisano 3 Marca 2008 U nas Kollerowi groza 4 mecze kary za oplucie pilkarza Hannoveru. Nie wiem jak to dokladnie bylo, bo zaraz po gwizdku koncowym byly jakies dyskusje i Koller tam cos gestykulowal i poleciala slina, ze stal tylem to nie bylo widac czy plujnal czy poprostu mu cisnienie podskoczylo i w nerwach polykac zapomnial i mu sie soczysta wymowa zrobila. FCN liczy na to ze ze strony Hannoveru nie bedzie skargi i sie sprawa zalatwi. Dzisiaj będę wreszcie oglądał Freiburg na żywo. Grają z Mainz Jak się teraz nie odbiją od szarości, to już się chyba nie włączą w walkę o awans ... Zapowiada sie ciekawe spotkanie. Bardzo wazne punkty w walce o awans. Cytuj Odnośnik do komentarza
T-m Napisano 3 Marca 2008 Udostępnij Napisano 3 Marca 2008 Nie wiem na kogo być bardziej wściekły - na zawodników Freiburga, czy na jebanego gwizdaka z Bremy. Straciliśmy bramkę w doliczonym czasie gry, po rzucie rożnym. Zrobił się tam kocioł i któryś z graczy Mainz wbił piłę na 1:1. Wcześniej praktycznie cały mecz dominowaliśmy. Bramkę dla SCF strzelił Schlitte, na którego sam gwizdałem przez większość meczu, bo grał po prostu słabo, ale z dogrania Aogo skorzystał i strzelił piękną budę głową. Potem kalosz z Bremy nie dał nam ewidentnego karnego za zagranie ręką obrońcy Mainz po akcji Banovica. Ogólnie jestem wkurzony, bo przewaga Freiburga w tym meczu była niepodważalna, ale nie udało się nam zdobyć 3 punktów. Daliśmy je sobie zabrać :-x Aha, w całym meczu było super widać, którzy zawodnicy freiburga wychowywali się w szkółce: Aogo, Pitroipa, Schwaab plus sprowadzony z Norymbergi Banovic, to zdecydowanie najlepsi zawodnicy SCF w tym meczu. Atakowali, bronili, biegali za piłą byli cały czas zaangażowani. Jedyna perełka to oczywiście mój ulubieniec Matmour, który nie wiem co jeszcze robi w klubie, bo gra mega słabo :| a kolejny trener na niego stawia :| Jak wszedł Jager to jakoś to się od razu zaczeło układać na prawej flance, a tak to cisza. No chyba, że przebiegał tamtędy Pitroipa ... Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.