Skocz do zawartości

Marynia pieszo pokonuje 460 km na delegację do Reichu


Kuchar

Czy timon podoła?  

58 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

 

Pomóżta Warszawiaki. Robiliście kiedys taka symulację Melrowi za ile można przeżyc w Warszawie. Ile wam wtedy wyszło? bo kumpel chce się sprowadzić, ale nie wie czy mu sie opłaci. Będzie miał 3000 na łapę i mieszkanie u dziewczyny, za które będzie płacił czynsz. Jak dla mnie to przeżyje spokojnie, ale niewiele, a wrecz nic nie oszczędzi.

Mieszkasz tu i nie możesz tego policzyć :D ? wszystko rozchodzi się o koszta najmu mieszkania - jeżeli mu to odpada, to spokojnie sobie będzie odkładał, pytanie też jak rozrzutnie koleszka żyje

 

Nie wiem czy dobrze obliczam ;) Zresztą u mnie są dwie pensje na wspólne konto więc cięzko powiedzieć ile na jedną wychodzi. No właśnie odpada mu, kredytu nie ma, na koks i dziwki nie wydaje chyba. No własnie chciałby coś odkładać i ja mu powiedziałem, że raczej może byc ciężko odłożyć.

Odnośnik do komentarza

Ja już chyba jestem spaczony przez swoją branżę, bo jak widzę obok siebie "Warszawa" i "3000 netto", to nie wiem co myśleć.

nie każdy musi pracować w IT

Niektórzy pracują w gorszych branżach od Twojej ;)

myśle, że spokojnie odłoży, ja na początku zarabiając podobnie i wynajmując pół mieszkania spokojnie sobie odkładałem, no chyba, że był miesiąc, że dziwki i koks szły w ruch, no to było na zero. mimo wszystko kokosów raczej nie odłoży
Odnośnik do komentarza

Niektórzy pracują w gorszych branżach od Twojej ;)

 

 

 

Ja już chyba jestem spaczony przez swoją branżę, bo jak widzę obok siebie "Warszawa" i "3000 netto", to nie wiem co myśleć.

nie każdy musi pracować w IT

 

 

 

Wiem i wiem. Ale jak ktoś się przenosi do Wawy, to wynajmujący mu mieszkanie czy ekspedientka w sklepie raczej nie pytają go o branżę i nie daje zniżki. Chodzi mi o sam fakt przeżycia w stolicy za 3k netto.

Odnośnik do komentarza

 

Ja już chyba jestem spaczony przez swoją branżę, bo jak widzę obok siebie "Warszawa" i "3000 netto", to nie wiem co myśleć.

nie każdy musi pracować w IT

 

 

Kufa, Pawoj pracuje na siłce i zarabia miesięcznie 17 tysiaków, więc pff

Odnośnik do komentarza

 

 

Ja już chyba jestem spaczony przez swoją branżę, bo jak widzę obok siebie "Warszawa" i "3000 netto", to nie wiem co myśleć.

nie każdy musi pracować w IT

 

 

Kufa, Pawoj pracuje na siłce i zarabia miesięcznie 17 tysiaków, więc pff

 

17 to on chyba ma tygodniówke jeśli dobrze pamiętam.

Odnośnik do komentarza

 

 

 

Ja już chyba jestem spaczony przez swoją branżę, bo jak widzę obok siebie "Warszawa" i "3000 netto", to nie wiem co myśleć.

nie każdy musi pracować w IT

 

 

Kufa, Pawoj pracuje na siłce i zarabia miesięcznie 17 tysiaków, więc pff

 

17 to on chyba ma tygodniówke jeśli dobrze pamiętam.

 

 

Tylko, że u niego większość klientów to rosyjskie karki i płacą w rublach :keke:

Odnośnik do komentarza

 

 

 

Ja już chyba jestem spaczony przez swoją branżę, bo jak widzę obok siebie "Warszawa" i "3000 netto", to nie wiem co myśleć.

nie każdy musi pracować w IT

 

 

Kufa, Pawoj pracuje na siłce i zarabia miesięcznie 17 tysiaków, więc pff

 

17 to on chyba ma tygodniówke jeśli dobrze pamiętam.

 

 

Nieeeee, oficjalnie zarabia 17, merdecesa dostał w prezencie za dobre sprawowanie :keke:

Odnośnik do komentarza

Kurwa każdy KAŻDY siedział minimum 20 minut, ja siedziałem 4 xD. Dalej zagadka co tam można robić tak długo pozostaje nierozwiazana.

Niech odpowiedzią będzie okolicznościowy żarcik xD

 

Przychodzi baba do lekarza i mówi: - Panie doktorze, strasznie mnie swędzi między palcami u nóg! - Między którymi? - Między dużymi.

Odnośnik do komentarza

 

 

 

Ja już chyba jestem spaczony przez swoją branżę, bo jak widzę obok siebie "Warszawa" i "3000 netto", to nie wiem co myśleć.

nie każdy musi pracować w IT

 

 

Kufa, Pawoj pracuje na siłce i zarabia miesięcznie 17 tysiaków, więc pff

 

17 to on chyba ma tygodniówke jeśli dobrze pamiętam.

 

I jeszcze tańczy u Niecika w Dzień Dobry TVN

Odnośnik do komentarza

Za jakieś półtorej godziny (sądząc po liczbie pacjentów) przekonam się co do chuja można robić w gabinecie medycyny pracy przez kurwa mać pół godziny, no jestem niesamowicie podekscytowany!

 

Ja tyle siedziałem w środę u takiego lekarza :D 10 minut wymieniałem schorzenia, drugie tyle dolegliwości, a potem tłumaczyłem mu co one oznaczają ;) Tak to siedzieli około 5 minut, dopiero jak się zbliżała 11:30 (koniec jego pracy) to wchodzili tylko po pieczątkę i wychodzili :D

 

Ja jebe to po chuj jest gromadzona cała ta dokumentacja medyczna pod momentu poczęcia do naturalnej śmierci jak i tak trzeba ją potem opowiedzieć? Całą baterię miałem na tel co mi służy jako router WiFi, i wygląda na to, że mi zaraz padnie, wtedy dopiero zacznie się dramat... Jmk najszczersze współczucia jak Ty to w miarę regularnie przechodzisz.

 

.

 

Raz na trzy tygodnie minimum mam takie problemy :P Na dziennej spędzam w oczekiwaniu na badanie około 4 godzin.

 

 

Ja już chyba jestem spaczony przez swoją branżę, bo jak widzę obok siebie "Warszawa" i "3000 netto", to nie wiem co myśleć.

 

W Szczecinie za 1200zł netto jakoś wiąże koniec z końcem ;)

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...